Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 32/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Józef Wąsik

Sędziowie:

SSA Teresa Rak

SSA Piotr Rusin

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Lech

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2013 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa C. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 26 października 2012 r. sygn. akt I C 843/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w jego punkcie I kwotę 198.180 zł zastępuje kwotą 194.520,19 zł (sto dziewięćdziesiąt cztery tysiące pięćset dwadzieścia złotych 19/100), a w punkcie V kwotę 10.748 zł zastępuje kwotą 10.565 zł (dziesięć tysięcy pięćset sześćdziesiąt pięć złotych);

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.000 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 32/13

UZASADNIENIE

Powód C. G. w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu domagał się od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A zapłaty kwoty 425.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 2.04.2010r., zasądzenia 4 379,00zł tytułem renty, płatnej do 5 dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi, począwszy od 1.07.2011r., w tym: 1967zł renty z tytułu zwiększonych potrzeb, na które złożyły się: 1 767,00zł jako koszt opieki nad powodem 8 godzin na dobę licząc po 8zł za godzinę przez 30 dni, czyli 1 920,00zł pomniejszone o zasiłek pielęgnacyjny z GOPS 153,00zł, 200,00zł jako koszt dojazdów; 2412 zł jako renta z tytułu utraty zdolności do pracy w wysokości przeciętnego wynagrodzenia netto w II kwartale 201lr.; renta skapitalizowana w kwocie 110.849,00zł za okres od 2.05.2009r. do 30.06.2011r. z ustawowymi odsetkami od 2.04.2010r. do dnia zapłaty. Podał, iż w trakcie pobytów w ośrodkach lecznictwa zamkniętego żona powoda też musiała się nim opiekować, bo personel w stanie jego zdrowia nie mógł zapewnić nieustannej opieki.

W uzasadnieniu podał, że w dniu 10.04.2009r. jechał jako pasażer samochodem marki V. (...) o nr rej (...). Pojazdem kierował jego syn Ł. G.. W trakcie podróży doszło do wypadku, w wyniku którego doznał ciężkich obrażeń ciała: stłuczenia głowy, rany punktowej okolicy zausznej, skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia klatki piersiowej i powłok jamy brzusznej, stłuczenia barku prawego i łokcia lewego. Urazy doznane wskutek wypadku skutkowały złamaniem trzonu kręgu C7, zwichnięciem kręgosłupa szyjnego na poziomie C6/C7, uciskiem rdzenia kręgowego na poziomie C6/C7, spondylozą szyjną. Z powodu urazów leczył się w szpitalu, przebył dwie operacje kręgosłupa w dniu 16 i 17.06.2009r. W wyniku powikłań pooperacyjnych wystąpiło u niego porażenie czterokończynowe spastyczne. Cały czas pozostaje pod opieką poradni neurologicznej, poradni chirurgii urazowo - ortopedycznej w K. oraz (...) Szpitala (...) w Z.. Mimo to stan jego zdrowia jest zły, prowadzone leczenie nie poprawiło stanu jego sprawności. Orzeczeniem (...) do spraw orzekania o niepełnosprawności z dnia 2.12.2009r. został zaliczony do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności. Został uznany za osobę niezdolną do pracy, wymagającą stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Konsekwencje wypadku wpłynęły radykalnie na jego życie i funkcjonowanie. Z uwagi na porażenie czterokończynowe przez okres około 3 miesięcy nie był w stanie niczego zrobić, nie poruszał się. Jedynymi ruchami, jakie był w stanie wykonać to ruchy gałek ocznych. Po zabiegach operacyjnych i rehabilitacji ustąpił częściowo niedowład kończyn dolnych, jednakże nadal utrzymuje się niedowład kończyn górnych. Obecnie jest w stanie, przytrzymując się ściany i przy pomocy laski, chodzić po mieszkaniu, jednakże nie może chwycić ręką żadnego przedmiotu. Wymaga pomocy innej osoby niemal we wszystkich czynnościach dnia codziennego, takich jak: ubieranie, mycie się, przygotowywanie i spożywanie posiłków. Powód podniósł także, że doznane obrażenia, związane z nimi cierpienie fizyczne, świadomość niepełnosprawności, brak możliwości wykonywania pracy, odbiły się negatywnie na jego stanie psychicznym. Powód podkreślił, że co do zasady pozwany jako ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił mu tytułem zadośćuczynienia kwotę 75000 zł. Zdaniem powoda kwota ta jest nieadekwatna to rozmiarów cierpień jakich doznał na skutek wypadku. W jego ocenie biorąc pod uwagę skutki zdarzenia, tj. trwały, istotny uszczerbek na zdrowiu, bardzo długi okres pobytu w szpitalu, w tym przebyte zabiegi operacyjne, stopień skomplikowania dokonanych na powodzie zabiegów medycznych, okres rehabilitacji i leczenia, nieodwracalność skutków wypadku w postaci dożywotniego ciężkiego kalectwa oraz skutki psychiczne, jakie cierpienia te wywołały, kwota przyznana przez pozwanego jest rażąco zaniżona.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu. Zakwestionowała roszczenia powoda co do zasady jak i co do wysokości. Wskazała, iż zrealizowała już swoje zobowiązania wypłacając kwotę 75000 zł tytułem zadośćuczynienia, która to kwota uwzględniała ustalony przez konsultanta medycznego uszczerbek na zdrowiu powoda. Ponadto wskazał kwoty jakie dotychczas wypłaciła tytułem odszkodowania. Pozwana wskazała również, że ustalając wysokość odszkodowana z tytułu zapewnienia powodowi opieki przez osoby trzecie uwzględnił to, że przez 6 miesięcy powód wymagał opieki innych osób przez 8 godzin, z tym, że w tym okresie opieka ta przez większość czasu była zapewniona w szpitalach, w których przebywał zatem przy ustaleniu kwoty odszkodowania z tego tytułu przyjął okres 27 dni i stawkę godzinową ustaloną w oparciu o minimalne wynagrodzenie netto, wypłacając ustaloną w ten sposób kwotę 1188,00 zł. Odszkodowanie za koszty leków i koszty dojazdów wypłaciła na podstawie dokumentacji przedłożonej przez powoda. Wskazała też, że w celu rozliczania związanego z zatrudnianiem innych osób przy pracach w gospodarstwie rolnym, zwrócił się do powoda o przedstawienie stosownych dowodów na tą okoliczność. Niemniej jednak powód nie przedstawił żadnych dokumentów, wobec czego nie wypłacił mu z tego tytułu żadnych kwot. Odnosząc się do żądania pozwu wskazał, że żądanie przez powoda kwoty zadośćuczynienia ponad wypłacone z tego tytułu 75000 zł jest nieuzasadnione i rażąco wygórowane. Pozwana zakwestionowała też wyliczenia dotyczące kosztów opieki, dojazdów oraz żądania zapłaty z tytułu utraty zdolności do pracy. Wskazała przy tym, że powód otrzymuje rentę z KRUS oraz zasiłek pielęgnacyjny.

Wyrokiem z dnia 26 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zasądził o strony pozwanej kwotę 198.180 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 października do dnia zapłaty. W pkt. II Sąd przyznał od pozwanej rentę w kwotach po 649,00 zł, płatną do rąk powoda z góry, do 5-tego dnia każdego miesiąca, począwszy od 1 października 2012 r. wraz z odsetkami ustawowymi w razie uchybienia terminowi płatności, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Sąd zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego między stronami oraz nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 10748 zł, tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:

W dniu 10.04.2009r. powód C. G. wraz z synem i żoną jechał samochodem marki V. (...) o nr. rej. (...) do kościoła. Samochodem kierował syn powoda Ł. G.. Pozwany siedział na tylnym siedzeniu. W trakcie jazdy kierujący stracił panowanie nad samochodem i doszło do wypadku, w wyniku którego samochód wjechał do rowu. W związku z zaistniałym wypadkiem postępowanie przygotowawcze zostało umorzone wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Kierujący został ukarany przez policję mandatem. Po wypadku powód był nieprzytomny. Został przewieziony karetką do szpitala w K.. Na skutek wypadku doznał stłuczenia głowy, rany punktowej okolicy zausznej, skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia klatki piersiowej i powłok jamy brzusznej, stłuczenia barku prawego i łokcia lewego, złamania trzonu kręgu C7, zwichnięcia kręgosłupa szyjnego na poziomie C6/C7, ucisku rdzenia kręgowego na poziomie C6/C7, spondylozy szyjnej. Ze szpitala w K. został wypisany w dniu 21.04.2009r. Na skutek pogorszenia stanu zdrowia ponownie został przyjęty do szpitala w K. w dniu 2.06.2009r., skąd z uwagi na uszkodzenie kręgosłupa w dniu 4.06.2009r. przetransportowano go do (...) Szpitala (...) w Z.. W dniu 16.06.2009r. przeprowadzono u niego zabieg operacyjny spondylodezy tylnej kompresyjnej i nastawienie przemieszczenia kręgu C6/C7. Wykonano operacyjne leczenie złamania trzonu kręgu C7 oraz zwichnięcia poprzedniego trzonu C6. Wszczepiono implant na poziomie C6/C7. Zabieg został powikłany porażeniem czterokończynowym. W dniu 17.06.2009r. dokonano reoperacji w wyniku, której uzyskano nieznaczną poprawę neurologiczną. W czasie leczenia powód miał nasilenie cierpień związanych z wypadkiem i leczeniem jego skutków, co związane było z dwukrotną operacją kręgosłupa, przeprowadzanymi zabiegami oraz badaniami diagnostycznymi i rehabilitacją. Chodził w kołnierzu ortopedycznym. Po leczeniu szpitalnym powód przeszedł długotrwałą rehabilitację. Przebywał na Oddziale Rehabilitacji Ogólnoustrojowej SP ZOZ Sanatorium MSWIA w okresie od 29.09.2009 do 19.10.2009r. W okresie od 04.06.2009 do 11.09.2009r., od 02.02.2010 do 24.02.2010r., od 23.11.2010 do 13.12.20l0r. odbywał rehabilitację w (...) Szpitalu (...) w Z.. W okresie od 28.04.2010 do 19.05.20l0r. ponownie odbywał rehabilitację na Oddziale Rehabilitacji Ogólnoustrojowej SP ZOZ Sanatorium MSWIA. W okresie od 26.01.2011 do 16.02.2011r. odbywał rehabilitację w Centrum (...) w S.. W wyniku rehabilitacji nie udało się przywrócić stanu zdrowia z okresu sprzed wypadku. W bliższej i dalszej perspektywie powód nadal wymagać będzie stałej rehabilitacji ruchowej. Pomimo długotrwałej rehabilitacji nie udało się uzyskać poprawy samopoczucia chorego i znacznej poprawy w zakresie funkcjonowania narządu ruchu. U powoda wystąpiły trwałe uszkodzenia w zakresie centralnego układu nerwowego. Konsekwencją tych uszkodzeń są problemy powoda z poruszaniem się. Powód porusza się jedynie podtrzymując się innych przedmiotów i o kulach. Odczuwa dysfunkcję w obszarze kończyn górnych i tułowia, przejawiające się osłabieniem prostowników łokci obustronnym, osłabieniem prostowników palców zwłaszcza 4 i 5, osłabieniem odruchu mięśnia trójgłowego, osłabieniem czucia powierzchniowego przedramion w obszarze C7, zniesienia odruchów brzusznych. Konsekwencją tych dolegliwości jest brak możliwości pewnego chwytania i ściskania przedmiotów. Ponadto stale odczuwa ból kręgosłupa szyjnego. Z uwagi na wypadek i doznane obrażenia powód jest w złym stanie psychicznym. Rokowanie na poprawę w stanie zdrowia na przyszłość jest złe. Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu wg tabel z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18.12.2002 (Dz.U.nr 234 z 28.12.2002 poz. 1974) w następstwie wypadku w dniu 13.02.2007 wynosi 100% /punkt J/93/a - uszkodzenie rdzenia kręgowego z całkowitym porażeniem lub niedowładem dużego stopnia dwóch, lub czterech kończyn/. Stan zdrowia i związany z wypadkiem uszczerbek na zdrowiu biegli lekarze opiniujący w czasie postępowania likwidacyjnego z T. A. Polska ocenili na 45 %. W trakcie leczenia powodem opiekowała się rodzina. Obecnie z uwagi na dysfunkcje w zakresie kończyn dolnych i górnych również konieczna jest pomoc osób trzecich w zakresie wykonywani czynności życia codziennego. Zwykłe codzienne czynności życiowe w większości muszą być co najmniej wspomagane, jeśli nie całkowicie wykonywane przez osoby trzecie. Konieczna jest pomoc dla powoda w ubieraniu się, myciu, kąpaniu. Powód co prawda korzysta sam z toalety, ale wymaga pomocy przy zdjęciu ubrania. Potrafi sam zjeść, niemniej jednak nie potrafi samodzielnie posmarować chleba, nie przeniesie talerza. Wszystko wypada mu z rąk. Wymaga stałych ćwiczeń w wymiarze dwa razy po 15 minut dziennie. Nie ma przeszkód, aby powód pozostawał bez opieki około 2 godzin dziennie. Dziennie pomoc osób trzecich powinna być świadczona w wymiarze około 5 godzin. Decyzją Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności powód został uznany ze względu na problemy neurologiczne i związane z narządem ruchu za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym. Uznano, że jest on niezdolny do pracy, oraz wymaga stałej i długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Powód zgłosił szkodę do towarzystwa ubezpieczeniowego w dniu 22.05.2009r. Decyzją z dnia 19.06.2009r. pozwana wypłaciła powodowi kwotę 6955,09zł, w tym tytułem zadośćuczynienia za krzywdę ból i cierpienie kotwę 6500 zł, kwotę 55,09zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia, kwotę 350,00zł tytułem ryczałtu za straty rzeczowe, kwotę 50,00zł tytułem zaliczki na koszty dojazdu. Decyzją z dnia 30.11.2009r. przyznała i wypłaciła powodowi kwotę 60296,56zł, na którą złożyło się: zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, ból i cierpienie w wysokości 65000,00zł pomniejszone o wypłaconą wcześniej kwotę 6 500,00zł, koszty leczenia 122,48zł według specyfikacji, koszty opieki osób trzecich w wysokości 1 188,00zł, koszty dojazdów w kwocie 486,08zł. Decyzją z dnia 10.02.20l0r. przyznał powodowi kwotę 656,45zł tytułem odszkodowania zgodnie z żądaniem. W związku z treścią orzeczeń lekarzy orzeczników, którzy ustalili uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 45%, pozwany w dniu 01.04.2010r. wydał decyzję, w której przyznano powodowi dopłatę do zadośćuczynienia w kwocie 10 000,00 zł. Decyzją z dnia 14.05.20l0r. pozwany przyznał kwotę 76,90zł tytułem poniesionych kosztów leczenia, a decyzją z dnia 19.04.20l1r. kwotę 624,9lzł tytułem poniesionych kosztów leczenia i dojazdów. Łącznie tytułem zadośćuczynienia pozwany wypłacił powodowi kwotę 75000 zł. oraz tytułem odszkodowania kwotę 2908,10 zł. Z tytułu wypadku żonie powoda wypłacono odszkodowania 8000 zł. Obecnie powód jest trwale całkowicie niezdolny do pracy. Wcześniej pracował zawodowo. W okresie od 18.05.1984r. powód pracował z Zakładzie Inwestycji i Budownictwa (...) w N. na stanowisku murarza, od 8.05.1985r. pracował jako murarz w KWK (...) w L., od 10.11.1990r. pracował w Państwowym Ośrodku (...) w T. na stanowisku pracownika fizycznego. W okresie od 1.06.1996 do 30.09.1996r. pracował na stanowisku murarz - tynkarz w (...) w B.. W okresie od 2.05.2001 do 31.01.2003r. był zatrudniony z przerwami w ramach okresowych umów o pracę w Urzędzie Miejskim w K. na stanowisku pracownik gospodarczy. Po roku 2003 nie był legalnie zatrudniony. Ubezpieczony był w KRUS i pracował na gospodarstwie rolnym. Gospodarstwo to miało obszar 5ha. W gospodarstwie hodowano 3 krowy, 4 konie. Hodowano także źrebięta. Powód dorabiał pracując „na czarno” przy pracach budowlano-remontowych. Nie była to stała praca, a jedynie zajęcie okresowe, gdy miał zlecenie na takie usługi. Gdy wykonywał tę pracę, był w stanie zarobić w granicach od 2000 – 3000 zł miesięcznie. Gdy powód pracował na budowach gospodarstwem zajmowała się żona z dziećmi. Obecnie powód pobiera rentę z KRUS w wysokości 560,21 zł oraz zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł. Został uznany za trwale niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym od 1.08.2012r. oraz okresowo niezdolny do samodzielnej egzystencji od 1.08.2012r. do sierpnia 2014r. Powód obecnie, wskutek schorzeń jakich doznał w wypadku, pozostaje w ciągłym leczeniu. Musi przyjmować leki w szczególności XefoRapid, Tramal Retard, Ketonal Forte, Tolperis, Myolastan, Vit B, i leki osłonowe. Koszty tych leków miesięcznie wynoszą 156,81 zł. Dalej zalecana jest jego rehabilitacja, niemniej jednak obecnie nie uczestnicy w zabiegach rehabilitacyjnych. W bliższej i dalszej perspektywie powód nadal wymagać będzie stałej rehabilitacji ruchowej oraz leczenia. Leki i przyrządy rehabilitacyjne potrzebne będą doraźnie w razie potrzeby. Na wizyty kontrolne w Z. jeździ raz na kwartał. Powód wraz z żoną ma 7 dzieci. Najmłodsze dziecko - córka A. - chodzi do 4 klasy szkoły podstawowej, najstarszy syn M. ma 29 lat, założył rodzinę, ma żonę i dziecko. Wszyscy mieszkają w domu. (...) D., M., Ł. pracują w Norwegii, K. pracuje w gospodarstwie rolnym. Córka E. uczy się w Technikum w (...)Żona powoda nie pracuje stale. Wcześniej nigdy stale nie pracowała. Okresowo pomaga w kuchni w hotelu, gdy przyjeżdżają większe grupy turystów. Pomaga w pracach na gospodarstwie. Rodzinie finansowo pomaga syn Ł. G., który przekazuje co trzy miesiące kwotę 1000 zł. Ponadto rodzina korzysta z zasiłku rodzinnego na córkę A. w kwocie 98 zł miesięcznie i córkę E. w kwocie 188 zł miesięcznie. W formie zasiłków celowych z pomocy społecznej rodzina otrzymywała zasiłki celowe na zakup leków, odzieży, żywności oraz dofinansowania do kolonii itp. w roku 2011 - w kwocie 1700 zł, w roku 2012 do miesiąca maja - w kwocie 800 zł. M. dochód rodziny z prowadzonego gospodarstwa rolnego wynosi około 180 zł. Opiekę nad powodem sprawowała jego małżonka, która przed wypadkiem nie pracowała, lecz zajmowała się prowadzeniem domu, wychowaniem dzieci oraz pracą w gospodarstwie rolnym. Rodzina nie starała się w Ośrodku Pomocy Społecznej o pozyskanie pomocy pielęgniarki lub świadczenia pielęgnacyjnego dla T. G.. (...) w K. oferuje usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania za odpłatnością od 4,09zł do 20,46zł za godzinę. Odpłatność za godzinę usługi uzależniona jest od dochodu na osobę w rodzinie, jeżeli ten dochód nie przekracza 351 zł - świadczenie jest nieodpłatne, bez limitu godzin. Ustalając powyższy stan faktyczny, Sąd oparł się na dowodach z dokumentów w tym: polisy ubezpieczeniowej, oświadczenia w sprawie wypadku, dowodu rejestracyjnego, zebranej dokumentacji medycznej obrazującej proces leczenia powoda (historie choroby, karty informacyjne z leczenia szpitalnego), zaświadczeń od pracodawców oraz Ośrodka Pomocy Społecznej odnośnie wysokości świadczeń wypłacanych powodowi i jego rodzinie, decyzji Prezes KRUS, rachunków i faktur za zakup paliwa i leków, a także dokumentów z akt szkodowych oraz zeznań świadków i przesłuchania powoda. Ustalając stopień uszczerbku na zdrowiu powoda oraz rokowania na przyszłość Sąd podzielił wnioski przedstawione w opinii biegłego specjalisty neurologa, przy czym uznał Sąd, że biegły wyciągnął nieuprawnione wnioski wskazując, że opieka nad powodem powinna być sprawowana w sposób ciągły przez okres 10 godzin. Wskazał przy tym, że zeznania świadków przesłuchanych w sprawie nie dają podstaw do wyprowadzenia takich wniosków. Również jedynie pośrednio Sąd wziął pod uwagę orzeczony przez biegłego 100 % uszczerbek na zdrowiu, wskazując przy tym, że procentowy uszczerbek jedynie pośrednio decyduje o rozmiarze rzeczywistych szkód. Odnosząc się do zeznań świadków żony T. G., syna Ł. G., brata J. G., syna M. G. Sąd dał wiarę tym zeznaniom w pełni na okoliczność zaistnienia wypadku oraz na okoliczność doznanych przez powoda obrażeń, długości leczenia, rehabilitacji, obecnego stanu zdrowia i sposobu funkcjonowania powoda. Zeznania w tym zakresie były konsekwentne, wzajemnie się uzupełniały i zgodne były z dokumentacją medyczną oraz opinią biegłego. Świadkowie ci należą do najbliższej rodziny powoda i mają dokładne informacje w zakresie powyżej wskazywanych okoliczności. Fakt zaistnienia wypadku i ograniczenia w możliwości podjęcia pracy potwierdzili świadkowie R. L. i K. T.. W pozostałym zakresie zeznaniom świadków w szczególności w zakresie stale osiąganych dochodów powoda, sąd dał jedynie częściowo wiarę, wskazując na rozbieżności tych zeznań. Również zeznaniom powoda Sąd dał wiarę w części dotyczącej skutków wypadku w tym cierpień, nie dał zaś Sąd wiary jego zeznaniom w części dotyczącej wysokości dochodów jakie uzyskiwał on przed wypadkiem.

Dokonując oceny prawnej wskazał na zasady odpowiedzialności posiadacza mechanicznego środka komunikacji za szkody komunikacyjnego, powołując się na przepis art. 436 §1 k.c. oraz reguły przewidziane w art. 435 k.c. Zwrócił uwagę, że podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej w niniejszej sprawie stanowi umowa odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, w ramach której ubezpieczyciel, na zasadzie art. 822 k.c. w zw. z art. 34 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), przejął odpowiedzialność za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdu (art. 4 pkt 1 cyt. wyżej ustawy). Z uwagi na fakt, że sprawcą wypadku była osoba ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, poszkodowany w związku z tą umową, może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 19 ustawy). Wskazał Sąd, że strona pozwana nie kwestionowała co do zasady swojej odpowiedzialności za szkodę (k.65), podważając jednakże wysokość dochodzonego zadośćuczynienia oraz renty. Odnosząc się do poszczególnych żądań powoda wskazał, iż zgodnie z treścią art. 444 § 2 k.c. oraz 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, a jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. W ocenie Sądu roszczenie powoda, co do żądania zasądzenia zadośćuczynienia jest zasadne w części, tj. do kwoty 125 000,00zł. Wskazał przy tym, na charakter krzywdy powoda, która wiąże się z ograniczeniami jakie po wypadku powstały w jego codziennym życiu, w związku z rozległością i nieodwracalnością kalectwa. Miał przy tym Sąd na uwadze to, że powód w chwili wypadku był osobą zdrową i aktywną zawodowo, a aktualnie nie nadaje się do samodzielnego funkcjonowania i wymaga opieki innych osób. Zwrócił również uwagę, na cierpienia fizyczne jakich doznał w trakcie wypadku, długotrwałego leczenia, w tym dwukrotnej operacji kręgosłupa i rehabilitacji oraz na pogorszenie stanu psychicznego związane z poczuciem nieodwracalności sytuacji będących następstwem wypadku. Ustalając kwotę zadośćuczynienia wskazał również na to, że kwota ta obejmuje wszelkie doznane ujemne odczucia fizyczne i psychiczne, jak również te, które mogą wystąpić w przyszłości i ma na celu przede wszystkim złagodzenie opisanych wyżej cierpień. W tej sytuacji rozległy i trwały charakter kalectwa powoda oraz uzależnienie go od pomocy innych osób - w zestawieniu z jego wcześniejszym aktywnym trybem życia - w pełni uzasadnia przyznanie tytułem zadośćuczynienia powyższej kwoty. Zgłoszone przez powoda żądanie zasądzenia kwoty 425 000,00zł zadośćuczynienia było w ocenie Sądu nieuzasadnione i wygórowane. Sąd w rozpatrywanej sprawie za datę wymagalności zapłaty zadośćuczynienia przyjął dzień wyrokowania, czyli 26.10.2012r uznając, iż dopiero na etapie postępowania sądowego, po opracowaniu opinii przez biegłego neurologa szacującego stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda w wysokości 100%, a ustalenia postępowania dowodowego wskazały na narastającą u powoda szkodę, poczucie krzywdy i cierpienia. W tej sytuacji, uwzględniając funkcję kompensacyjną odsetek, mając na względzie treść art. 455 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c., Sąd zasądził odsetki od zasądzonej kwoty 125000 zł od dnia 26.10.2012r.

Odnosząc się do żądania zasądzenia renty wskazał Sąd, iż w następstwie obrażeń, powód utracił całkowicie zdolność do pracy zarobkowej oraz zdolność do pracy na gospodarstwie rolnym. Wskazał przy tym, że nie dał wiary jego twierdzeniom odnośnie podejmowanej na czarno stałej pracy i przyjął, że powód mógł podjąć pracę niskopłatną, za którą mógłby otrzymywać wynagrodzenia najniższe, a kwota netto z tego tytułu mogła wynieść 1111,86 zł i powinna zostać pomniejszona o kwotę zasiłku pielęgnacyjnego 153 zł oraz renty 560,21 zł/, bowiem świadczeń tych powód by nie otrzymywał w sytuacji gdyby pracował zawodowo. Przyjął więc Sąd, że ostatecznie szkoda z tytułu potencjalnie utraconych zarobków wyniosłaby 398,65zł i w takiej wysokości powinna zostać uwzględniona przy zasądzeniu renty. W ocenie Sądu brak jest podstaw aby ustalać wysokość szkody z tego tytułu w oparciu o utracony dochód z gospodarstwa rolnego, gdyż sam powód zażądał ustalenia tego dochodu w oparciu o wysokość zarobków z zatrudnienia pracowniczego, a pracę taką rzeczywiście wykonywał. Odnosząc się do zwiększonych potrzeb uznał Sąd, za zasadne zaliczenia do zasądzonej renty kosztów leków w wysokości 150 zł miesięcznie oraz kosztów przejazdu na wizyty lekarskie i rehabilitacje w wymiarze 100 zł miesięcznie. Biorąc zaś pod uwagę schorzenia i możliwość funkcjonowania powoda w domu, który porusza się co prawda o kulach, ale samodzielnie, Sąd uznał, że przy dobrym zaplanowaniu tej opieki, wystarczającym będzie, aby wynosił ona 5 godzin dziennie, obejmować będzie przygotowanie posiłków, dbanie o higienę osobistą, pomoc w wyjściu na spacer. Wskazał przy tym, że z informacji uzyskanych w toku postępowania wynika, że pomoc taką może on uzyskać bezpłatnie z Ośrodka Pomocy Społecznej, a ponadto jego małżonka może starać się o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego, które obecnie wynosi 520 zł miesięcznie. Podsumowując wskazał, że zasądzona na rzecz powoda renta powinna wynieść 649 zł i obejmować odszkodowanie z tytułu utraconych zarobków w kwocie 398,65 zł, zwiększone wydatki: leki 150,00 zł, dojazdy do lekarzy 100,00 zł. W kwestii zaś żądania zasądzenia skapitalizowanej renty za okres 2.05.2009 r. do 30.06.2011 r. z odsetkami ustawowymi od dnia 2.04.2010 r. do dnia zapłaty, Sąd Okręgowy uznał, że należy ją skapitalizować do miesiąca poprzedzającego wydanie wyroku. Podkreślił przy tym, że nie jest znana początkowa data uzyskania renty przez powoda, a sam powód zeznał, że posiada ją od około 2010 r., a wysokość świadczenia pielęgnacyjnego jest stała i wynosi 153 zł. Wysokość renty wynosiła poprzednio 522,83zł(k. 116), a od marca 2012r. 560,21zł. Dokonując wyliczenia skapitalizowanej renty Sąd przyjął jako składowe następujące koszty: różnicę pomiędzy utraconymi zarobkami a uzyskiwanymi świadczeniami, koszty dojazdu do lekarzy 100,00zł w miesiącu, koszty leków 150,00zł miesięcznie oraz opiekę w wymiarze 5 godzin na dobę za wynagrodzeniem 8zł/h. Sąd zdecydował o przyznaniu za ten okres kosztów opieki, ponieważ dopiero na etapie postępowania sądowego powód został poinformowany o przysługiwaniu mu prawie do bezpłatnej pomocy z OPS, a opiekę tę świadczyła małżonka, która dopiero na podstawie aktualnego stanu prawnego jest uprawniona do ubiegania się o świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad mężem. Wskazał też Sąd, że w 2009r. powód nie pracował z powodu wypadku przez okres 7 miesięcy, za ten okres zatem Sąd dokonał wyliczenia skapitalizowanej renty. Minimalne wynagrodzenie w 2009r. wynosiło 1 276,00zł brutto /MP nr 55, poz.499/, a 954,96zł netto i brak danych, by w tym czasie powód otrzymywał rentę lub zasiłek pielęgnacyjny, dlatego nie zostały one odliczone od powyższej, sumy. Do powyższej kwoty dodać należy 150,00zł jako koszt leków, 100,00zł koszt dojazdów oraz koszt opieki 1 200,00zł. Miesięczna podstawa do kapitalizacji renty z 2009r. wynosiła zatem 2 404,96zł miesięcznie. Przez okres 7 miesięcy 2009r. skapitalizowana renta zsumuje się do kwoty 16 843,72zł. Od tego odjął wypłacone w dniu 30.11.2009r. koszty leczenia w kwocie 122,48zł koszty opieki osób trzecich w wysokości 1188,00zł i koszty dojazdów w kwocie 486,08zł co ostatecznie dało kwotę 15.047,16 zł (16.843,72zł-122,48zł-1188zł-486,08zł). Za 2010r. Sąd Okręgowy przyjął, iż powód pobierał już rentę w wysokości 522,83zł oraz zasiłek pielęgnacyjny 153,00zł, ponosił koszty leków 150,00zł oraz dojazdów 100,00zł w miesiącu. Minimalne wynagrodzenie w 2010r. wynosiło 1 317,00zł brutto /MP z 2009r. nr 48, poz.709/, a 984,15zł netto. Od wartości tej po odliczeniu renty oraz zasiłku, należy przyznać powodowi 308,32zł, do których doliczyć koszty opieki 1 200,00zł oraz leki i dojazdy /250,00zł/. Powyższa suma to 758,32zł miesięcznie, a w wymiarze całego 2010r. 21 099,84zł. Ponieważ w lutym 2010r. pozwany przyznał powodowi z tytułu kosztów kwotę 656,43zł a 14.05.20l0r. kwotę 76,90zł, należało je odliczyć (21,099,94zł-656,45zł-76,90zł) co dało ostateczną wysokość skapitalizowanej renty za 2010r. w kwocie 22.366,49zł. Tożsame wyliczenie Sąd przyjął za 2011r., przyjmując minimalne wynagrodzenie z tego roku w kwocie 1 386,00zł brutto /Dz. U. z 2010r., nr 194, poz. 1288/, czyli 1032,34zł netto, pomniejszone o rentę i zasiłek /675,83zł/, a zwiększone o opiekę, dojazdy i leki /1450,00zł/, stanowi kwotę 1806,51zł, co przez okres 12 miesięcy sumuje się do kwoty 21.678,12zł. Skoro w dniu 19.04.2011r. pozwany przyznał powodowi kwotę 624,91 zł z tytułu kosztów leczenia i dojazdów należało je odliczyć (21.678,12zł-624,91zł) co ostatecznie dało kwotę 21.053,21zł. Za 9 miesięcy 2012r. należało przyjąć, że wysokość brutto najniższego wynagrodzenia wynosiła 1500zł czyli 1111,86 kwota ta powinna być pomniejszona o kwotę zasiłku pielęgnacyjnego 153zł, renty za styczeń i marzec w kwotach po 522,83 zł, a od marca w kwocie po 560,2l zł. Stąd szkoda z tytułu potencjalnie utraconych zarobków wyniosłaby (1111,86złx9)-(153złx9)-(522,83złx2)-(7x560,21zł) co się równa 3662,6 zł. Do tej kwoty należało dodać koszty leków(9xl50zł), koszty wizyt(9xl00), jak również koszt opieki (1200) co w sumie za ten okres daje kwotę 16712,61 zł skapitalizowanej renty. Reasumując z tytułu skapitalizowanej renty za okres od maja 2009r. do września 2012r. Sąd przyznał powodowi C. G. łącznie kwotę 73180zł na podstawie art.444§2 kc w zw. z art.447 kc wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wyroku, tj. 26.10.2012r., bowiem dopiero wówczas została ustalona powyższa kwota. W trakcie całego postępowania powód zmieniał ciągle stanowisko co do wysokości renty i zasad jej obliczania dlatego pozwany wcześniej niż w dacie wyrokowania nie mógł znać jej wysokości.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o treść artykułu 100 k.p.c.. Oznacza to, że pozwany powinien pokryć opłatę od pozwu od uwzględnionej części powództwa oraz koszt opinii biegłego w łącznej kwocie 10748zł. Natomiast koszty pełnomocników należało między stronami wzajemnie znieść, bowiem strony uległy swym żądaniom po połowie.

Apelację od wyroku złożyła strona pozwana i zaskarżając go w zakresie pkt. I w części powyżej kwoty 146519,68 zł, tj. w zakresie części kwoty przyznanej tytułem skapitalizowanej renty oraz w pkt. V w całości wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w pkt. I w części, tj. ponad kwotę 146.519,68 zł oraz w pkt. w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych lub uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, z jednoczesnym przekazaniem temuż Sądowi kwestii rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zarzuciła mu:

1.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż powód od dnia wypadku przez okres 7 miesięcy w 2009 roku nie otrzymywał renty lub zasiłku pielęgnacyjnego, a co za tym idzie nie pomniejszenie należnej powodowi za ten okres renty o tę kwotę, podczas gdy brak jest dowodów do takiego przyjęcia, a przesłuchanie powoda w tym zakresie nie może być uznane za wystarczające, z uwagi na to, że powód jako bezpośrednio zainteresowany pozytywnym wynikiem sprawy może nie być obiektywny. Powód nie wykazał, że otrzymał świadczenie z KRUS dopiero od 2010 roku. Tymczasem zgodnie z przepisami prawa ubezpieczeniowego w przypadku wypadku poszkodowanemu należy się zasiłek chorobowy przez okres pierwszych 6 miesięcy od wypadku, a następnie renta wyrównawcza;

- art. 232 k.p.c. poprzez nie zwrócenie się z urzędu przez Sąd do KRUS celem uzyskania informacji na temat otrzymywanych przez powoda świadczeń przez okres 7 miesięcy w 2009 roku, a w konsekwencji nie pomniejszenie renty miesięcznej będącej podstawą wyliczenia renty skapitalizowanej za ten okres o otrzymywane przez powoda w tamtym okresie świadczenia;

2. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wydanego orzeczenia w szczególności przez przyjęcie, że:

- renta skapitalizowana za okres 7 miesięcy w 2009 roku wynosi 15.047,16 zł, podczas gdy kwota ta powinna być pomniejszona o kwotę 3.659,81 zł z tytułu otrzymywanego świadczenia z KRUS oraz brak jest podstaw do przyjęcia do jej obliczenia kwoty 1.200 zł miesięcznie z tytułu kosztów opieki, a zatem kwota renty za 2009 roku powinna wynosić 2.987,35 zł;

- renta skapitalizowana za 2010 rok powinna wynosić 22.366,49 zł, podczas gdy brak jest podstaw do przyjęcia do jej obliczeń kwoty 1.200,00 zł miesięcznie z tytułu kosztów opieki, a zatem kwota renty za ten okres powinna wynosić 5.966,51 zł;

- renta skapitalizowana za 2011 rok powinna wynosić 21.053,21 zł, podczas gdy, brak jest podstaw do przyjęcia do jej obliczeń kwoty 1.200,00 zł miesięcznie z tytułu kosztów opieki, a zatem kwota renty za ten okres powinna wynosić 6.653,21 zł; renta skapitalizowana za 9 miesięcy w 2011 rok powinna wynosić 16.712,61 zł, podczas gdy, brak jest podstaw do przyjęcia do jej obliczeń kwoty 1.200,00 zł miesięcznie z tytułów kosztów opieki, a zatem kwota renty za ten okres powinna wynosić 5.912,61zł ;

- na kwotę renty skapitalizowanej powinna się składać kwota 1200 zł miesięcznie, podczas gdy powód przez część okresu za który jest zasądzona renta skapitalizowana przebywał w zakładach opieki zdrowotnej, gdzie była mu zapewniona pomoc medyczna oraz stała opieką, a po wyjściu z tych placówek mógł otrzymać bezpłatną pomoc z Ośrodka Pomocy Społecznej z K.,

- powód w okresie od 2009 roku do września 2012 roku wymagał opieki osób trzecich w wymiarze 5 godzin na dobę, podczas gdy powód przez okres kliku miesięcy przebywał w różnych ośrodkach leczniczych i rehabilitacyjnych, w których miał zapewnioną całodobową opiekę personelu medycznego, z uwagi na to nie było potrzeby świadczenia dodatkowej opieki przez rodzinę, a jeśli nawet przyjąć, że taka wystąpiła okresowo, to musiał to być znaczenie mniejszy zakres niż po wyjściu powoda do domu, wynagrodzenie za godzinę opieki nad powodem wynosi 8 zł, podczas gdy koszt tego typu usługi w takiej wysokości nie został w żaden sposób wykazany, brak jest umów cywilnoprawnych potwierdzających tą okoliczność, a z pisma OPS w K. wynika, że tego typu usługi są osiągalne już od kwoty 4.09 zł. Ponadto na tak ustaloną stawkę opieki za godzinę składają się również podatki, koszty utrzymania zakładu opiekuńczego składki na ubezpieczenie i inne, których to powód nie ponosił;

- powód dopiero na etapie postępowania sądowego uzyskał wiedzę na temat możliwości uzyskania bezpłatnej pomocy z OPS, podczas gdy wniosek taki nie wynika z zeznań powoda, ani pozostałego materiału dowodowego, ponadto wiedza taka powinna wynikać z doświadczenia życiowego, a także kontaktu rodziny powoda z OPS, przez cały okres od 2009 roku do września 2012 roku powód, nie został poinformowany o możliwości uzyskania bezpłatnej opieki z OPS podczas gdy, pełnomocnik pozwanego wskazał na taką możliwość już w piśmie z dnia 6 grudnia 2011 roku;

3. Naruszenie prawa materialnego, poprzez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a to:

- art. 6 k.c. poprzez jego pominięcie i uznanie, iż w myśl w/w przepisu powód wykazał zasadność swoich roszczeń w zakresie wysokości renty skapitalizowanej;

Odpowiedź na apelację złożył powód wnosząc o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Po rozpoznaniu apelacji Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, a mianowicie art. 233 §1 k.p.c. poprzez sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Zaznaczyć przy tym trzeba, iż wykazanie przez stronę, że Sąd naruszył art. 233 § 1 k.p.c. oraz że fakt ten mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być zastąpione odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie, chyba że strona jednocześnie wykaże, iż ocena dowodów przyjęta przez Sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w tym przepisie, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału" (a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności – por. wyrok SN z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66, OSNPG 1967, nr 5–6, poz. 21; uzasadnienie wyroku SN z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00, LEX nr 80267). Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego częściowo słuszny jest zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., gdyż Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie i wyciągnął z niego wnioski nieuprawnione. Z ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie wynika, że powód był ubezpieczony i z pewnością już od chwili wypadku przysługiwało mu świadczenie z KRUS. W okolicznościach przedmiotowej sprawy niewątpliwym również jest, że powód nie wykazał, iż takiego świadczenia, nie pobierał również w roku 2009, do wykazania czego został przez Sąd zobowiązany. W tym stanie rzeczy sam fakt, że Sąd nie zwrócił się do KRUS celem wyjaśnienia wątpliwości, co do tego, za jaki okres powód pobierał rentę, nie ma żadnego znaczenia i nie stanowi podstawy do stwierdzenia naruszenia art. 232 k.p.c. bowiem to na powodzie spoczywał ciężar wykazania wysokości przysługującego mu roszczenia. Trzeba przy tym podkreślić, że możliwość dopuszczenia dowodów z urzędu stanowi wyjątek od zasady, ciężaru dowodu. Ustawa z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego (...) (Dz. U. Nr 43, poz. 189), skreśliła dotychczasowy § 2 w art. 3 nakładający na Sąd obowiązek dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich istotnych okoliczności sprawy oraz zmieniła przepis art. 232 k.p.c. Przepis ten w obecnym brzmieniu stanowi, że to strony mają obowiązek wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez strony, ale nie ma takiego obowiązku. (tak orzecznictwo, por np.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 września 1997 r. w sprawie III AUa 266/97 Apel.-Lub. 1997/4/25; wyrok SN z 7 lipca 1999 r. w sprawie II CKN 417/98 Prok.i Pr. 1999/11-12/35; wyrok SN z dnia 15 grudnia 1998 r. w sprawie I CKN 944/97 Prok.i Pr. 1999/11-12/38; wyrok SN z dnia 7 października 1998 r. w sprawie II UKN 244/98 OSNAP 1999/20/662 i wiele innych). Orzecznictwo kształtujące się pod rządami nowych przepisów przestrzega wręcz przed prowadzeniem postępowania dowodowego z urzędu w nadmiernym zakresie wskazując na możliwość naruszenia w ten sposób zasady równego traktowania stron. Prowadzenie postępowania dowodowego z urzędu w jakimkolwiek zakresie może mieć tylko wyjątkowy charakter. (por.: wyrok SN z 12 grudnia 2000 r. w sprawie V CKN 175/00 OSP 2001/7-8/116). Nie budzi wątpliwości Sądu, iż ciężar udowodnienia wysokości roszczenia o rentę, a kontekście tego wykazanie nie tylko tego, że utracił on możliwości zarobkowe oraz zwiększyły się jego potrzeby ale w sytuacji podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu oraz bezsporności faktu istnienia tytułu ubezpieczenia również tego, że nie miał on obiektywnie możliwości pobierania świadczeń za wskazany okres, lub z takich świadczeń z przyczyn usprawiedliwionych nie korzystał. Powód pomimo stosownego zobowiązania, nie wykazał, że nie pobierał renty w roku 2009 r., przedstawiając jedynie dokumenty w postaci decyzji Prezesa KRUS z dnia 18.03.2011r. (k.116) oraz z dnia 20.03.2012r (k. 159), wskazujących na waloryzację wcześniej przyznanego świadczenia w roku 2011 i 2012 r., które to dokumenty nie pozwalają na poczynienie ustaleń, co do rzeczywistego okresu pobierania tego świadczenia i wykluczenia faktu pobierania świadczenie w roku 2009r. Tym samym przyjąć należy, że ustalenia faktyczne w zakresie w jakim Sąd Okręgowy ustalił, iż renta skapitalizowana za okres 7 miesięcy 2009 r. wynosi 15.047,16 zł okazały się błędne, gdyż kwota ta powinna zostać pomniejszona o kwotę 3659,81 zł z tytułu świadczenia z KRUS, jakie zdaniem Sądu przysługiwało powodowi. W pozostałym zakresie nie podzielił Sąd zarzutów błędów w ustaleniach faktycznych poczynionych w sprawie i ustalenia te przyjął za własne.

Dokonując analizy kolejnych akcentowanych w apelacji zarzutów dotyczących ustaleń poczynionych w sprawie wskazać trzeba, iż nie podziela Sąd wniosków jakie strona pozwana wyciąga ze zgromadzonych w sprawie dowodów, jakoby powód w początkowym okresie, kiedy to był hospitalizowany nie wymagał opieki ze strony osób trzecich. Trzeba, co o prawda zauważyć, że ustalenia te zostały poczynione w oparciu o dowody z zeznań świadków (członków rodziny), które mają interes w uzyskaniu korzystnego rozstrzygnięcia i których obiektywizm może być kwestionowany, jednak w sytuacji gdy korespondowały one z treścią wniosków opinii biegłego. Przy czym Sąd w sposób uzasadniony doświadczeniem życiowym przyjął, iż średni czas opieki na powodem wynosił 5 godzin dziennie, pomimo tego, że biegły określił ten czas jako 10 godzin. Trzeba przy tym zauważyć, że stan zdrowia powoda bezpośrednio po wypadku był gorszy i pomimo tego, że w pewnych okresach przebywał on w placówkach opieki zdrowotnej to, wymagał on również pomocy i opieki ze strony osób trzecich w zdecydowanie większym zakresie, w późniejszym zaś czasie stopień samodzielności powoda w wykonywaniu podstawowych czynności wzrastał, jednak nie korzystał on już z opieki w ramach zakładów opieki zdrowotnej. Nie ma przy tym wątpliwości, iż nie nastąpiła całkowita poprawa i również aktualnie powód wymaga takiej opieki, przy czym Sąd I instancji przyjął, że roszczenie to ma swój kres w chwili, gdy zdaniem powód uzyskał informację o możliwości skorzystania z bezpłatnej pomocy OPS. Z uwagi na to, że kwestia ta nie była przedmiotem zaskarżenia ze strony powoda, to nie podstaw i potrzeby kompleksowego ustosunkowanie się do niej. Trzeba jednak podkreślić, iż pismo z OPS (k. 140), jak również pismo z dnia 6 grudnia 2011 r. (wskazywane przez stronę pozwaną, jako dowód uzyskania informacji o możliwości skorzystania z takiej pomocy), nie stanowią dowodu tego, że powód mógł również we wcześniejszym okresie korzystać z takiej bezpłatnej pomocy, która w pełni zastąpiłaby opiekę ze strony członków rodziny. Wskazać, należy, iż sam fakt, że powód spełnia warunki na jakich przyznawana jest taka pomoc, nie przesądza kwestii tego, że pomoc ta byłaby w rzeczywistości przyznana i obejmowała by swoim zakres wszystkie potrzeby uprawnionego. Przyznanie tych świadczeń jest bowiem uzależnione nie tylko od spełniania określonych warunków ale od możliwości finansowych instytucji świadczącej taką pomoc (w przeciwieństwie do świadczeń z tytułu ubezpieczenia z KRUS), nie ma ona zatem charakteru bezwzględnego, co wynika z art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U.2013.182). Postanowienia zawarte w ust. 4 należy traktować raczej jako pewien zakres swobody, przyznany podmiotom organizującym pomoc społeczną, która umożliwia m.in. dokonanie klasyfikacji potrzeb zgłaszanych przez beneficjentów, ustalenie priorytetów, zróżnicowanie rozmiaru świadczeń. W tym miejscu warto przytoczyć poglądy Naczelnego Sądu Administracyjnego zawarte w wyrokach z lat 90. XX w., a podzielane przez obecne orzecznictwo. W wyroku z dnia 12 stycznia 1994 r. (I SA 1649/93, ONSA 1995, nr 1, poz. 33) sąd stwierdził, że organy przyznające zasiłki celowe nie są związane przepisami prawa co do ich wysokości. Muszą brać natomiast pod uwagę sytuację materialną wnioskodawcy i cel, na który zasiłek jest przeznaczony oraz możliwości finansowe organów pomocy społecznej. W wyroku z dnia 22 marca 1994 r. (SA/Gd 2803/93, niepubl.) sąd zwrócił uwagę na fakt, że pomoc społeczna zależy nie tylko od potrzeb osoby ubiegającej się o świadczenie, ale także od aktualnej sytuacji finansowej ośrodka pomocy społecznej. Wobec ugruntowanego w orzecznictwie poglądu odnośnie tego, że renta z tego tytułu przysługuje również wtedy gdy opiekę sprawuje członek rodziny, co do zasady, brak było przeszkód ku temu by świadczenia takie zasądzić. Odnośnie zaś samej wysokości stawki, to zdaniem Sądu brak było podstaw, ku temu by przyjąć, że stawka 8 zł jest wygórowana. Trzeba bowiem zauważyć, że z pisma OPS z dnia 5.06.2012 r. wynika, że stawki te kształtują się w granicach od 4,09 do kwoty 20,46 zł, zatem ustalona przez Sąd stawka nie tylko mieści się w tych granicach ale nie stanowi nawet średniej z tych dwóch kwot.

Mając zatem powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c. zmienił częściowo zaskarżony wyrok, a w pozostałym zakresie w oparciu o art. 385 k.p.c. oddalił apelacje strony pozwanej.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł mając na uwadze treść art. 100 k.p.c. oraz fakt, że apelację do wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona pozwana, a apelacja ta została uwzględniona jedynie w niewielkim zakresie. W tym stanie rzeczy mając na uwadze wartość przedmiotu zaskarżenia (51.660 zł) oraz stawkę minimalną radcy prawnego w postępowaniu apelacyjnym ustaloną na podstawie §6 pkt. 6 w zw. z §12 ust. 1 pkt. 2, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 2000 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.