Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 329/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Twardowska

Sędziowie: SO Ewa Pietraszewska

SO Arkadiusz Kuta (spr.)

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Kmin

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2017 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie

z dnia 2 maja 2017 r. sygn. akt I C 335/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w punkcie I (pierwszym) i zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powoda T. D. kwotę 2.712 zł (dwa tysiące siedemset dwanaście złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 5 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz oddala powództwo w pozostałym zakresie;

b.  w punkcie II (drugim) i znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za drugą instancję.

SSO Dorota Twardowska SSO Ewa Pietraszewska SSO Arkadiusz Kuta

Sygn. akt I Ca 329/17

UZASADNIENIE

T. D. domagał się zasądzenia od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 6.576 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Zażądał także zasądzenia od pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 1 kwietnia 2014 r. zawarł z A. Ł. (1) – poszkodowanym uczestnikiem zaistniałej w dniu 31 marca 2014 r. kolizji pojazdów mechanicznych, za które to zdarzenie odpowiadał pozwany jako ubezpieczyciel z tytułu OC pojazdu sprawcy szkody, umowę najmu samochodu zastępczego. A. Ł. (1) wskutek zawartej z powodem umowy, przelał wierzytelność przysługującą od pozwanego z tytułu zwrotu kosztu najmu pojazdu zastępczego. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego zaspokoił świadczenie powoda do kwoty 2.034 zł (9 dni x stawka 226 zł/doba), natomiast koszty rzeczywiście poniesione z tego tytułu przez cedenta zamykały się kwotą 8.610 zł (35 dni x stawka 246 zł/doba) – stąd wartość przedmiotu sporu stanowiła różnicę podanych wartości.

(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. domagało się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu. W ocenie pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego roszczenie powoda zastało zaspokojone w całości. Kwestionowano aby powód mógł oczekiwać zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 35 dni, kiedy to okres ten był obiektywnie usprawiedliwiony jedynie za okres 9 dni. Również stawka dobowa najmu pojazdu zastępczego, w ocenie pozwanego, była zawyżona, w sytuacji kiedy pojazd powoda, w którym nastąpiła szkoda całkowita należał do niższego segmentu producenckiego pojazdów (klasa C) aniżeli pojazd wynajęty (klasa D).

Sąd Rejonowy w Iławie wyrokiem z dnia 2 maja 2017 r. oddalił powództwo (punkt I) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt II).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 31 marca 2014 r. wskutek kolizji drogowej, której sprawca był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności OC u pozwanego, uszkodzeniu uległ pojazd marki O. (...), należący do A. Ł. (1). W związku z uszkodzeniem pojazdu A. Ł. (1) w dniu 1 kwietnia 2014 r. wynajął od powoda pojazd zastępczy - samochód B. (...).

W dniu 1 kwietnia 2014 r. A. Ł. (2) zawarł z powodem umowę cesji wierzytelności z polisy OC sprawcy. Przelał na powoda prawo do zwrotu kosztów z tytułu najmu pojazdu zastępczego, o czym zawiadomiono pozwanego w dniu 5 maja 2014 r.

W dniu 3 kwietnia 2014 r. pozwany poinformował poszkodowanego, że szkoda została zakwalifikowana do rozliczenia jako szkoda całkowita. W dniu 5 maja 2014 r. pozwany wypłacił odszkodowanie za uszkodzony pojazd i wówczas nastąpił zwrot pojazdu wynajętego. Tytułem szkody w pojeździe pozwany wypłacił poszkodowanemu kwotę 2.800 zł oraz powodowi kwotę 2.034 zł tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego. W tym samym dniu powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 8.610 zł tytułem kosztów związanych z wynajęciem pojazdu zastępczego.

Fakturę na kwotę 8.610 zł powód wystawił w dniu 13 maja 2014 r. wskazując zobowiązanego do zapłaty A. Ł. (1) oraz zakreślając nabywcy 7 dni na uiszczenie należności przelewem.

Sąd Rejonowy w Iławie wskazał, że stanowiska stron były rozbieżne odnośnie okresu usprawiedliwionego najmu pojazdu zastępczego oraz wysokości stawki dobowej najmu. Nie było zaś sporu, że pozwany co do zasady odpowiadał za zdarzenie z dnia 31 marca 2014 r.

Sąd Rejonowy przyjął, iż powód (wcześniej cedent) mógł zasadnie oczekiwać zwrotu kosztów najmu za okres łączny 9 dni, liczonych od dnia 1 kwietnia 2014 r., tj. 2 dni kiedy trwały czynności związane z ustaleniem zakresu szkody po jej zgłoszeniu oraz kolejnych 7 dni obejmujących okres od dnia poinformowania cedenta przez pozwanego o stwierdzeniu szkody całkowitej w pojeździe i wskazaniu przysługującej cedentowi wysokości odszkodowania (do 9 kwietnia 2014 r.). Sąd pierwszej instancji wskazał nadto, że cedent wynajął od powoda pojazd należący do wyższej klasy producenckiej (segment D) aniżeli pojazd, który uległ szkodzie (segment C). Stawki rynkowe za najem pojazdów należących do różnych klas były zróżnicowane, dla klasy pojazdu powoda stawka ta wynosiła 180 zł/dobę, a tym samym wynajęcie pojazdu za stawkę dobową 246 zł nie było zachowaniem usprawiedliwionym, zmierzającym do minimalizacji skutków zdarzenia. Z tego względu Sąd Rejonowy podzielił argumentację pozwanego o zastosowaniu stawki najmu określonej na 226 zł/dobę.

Sąd Rejonowy stwierdził brak podstaw dla domagania się przez powoda zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 35 dni. Cedent już w dniu 3 kwietnia 2014 r. uzyskał od pozwanego informację, iż szkoda w jego pojeździe została zakwalifikowana jako całkowita i ustalił wysokość odszkodowania przeznaczonego do wypłaty cedentowi. Liczony od tego momentu okres jednego tygodnia dawał powodowi, w ocenie Sądu pierwszej instancji, sposobność do znalezienia na rynku motoryzacyjnym innego pojazdu należącego do tej samej klasy co pojazd uszkodzony. Dodatkowo wskazał Sąd, iż wartość dochodzonego przez powoda odszkodowania z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, przekraczała wartość pojazdu cedenta sprzed zaistnienia zdarzenia. W tym stanie rzeczy uznał Sąd Rejonowy, iż pozwany zaspokoił roszczenie z tytułu kosztu najmu pojazdu zastępczego w całości w toku postępowania likwidacyjnego.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od opisanego wyroku wniósł T. D., zaskarżając go w całości.

Zarzucił naruszenie norm prawa materialnego:

- art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) oraz art. 822 § 1 k.c. i art. 361 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 k.c. na skutek ich niewłaściwego zastosowania, polegającego na błędnym przyjęciu, że powodowi nie należał się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w wysokości dochodzonej pozwem, choć była to należność ekonomicznie uzasadniona, a powód udowodnił, że po stronie poszkodowanego zachodziła konieczność najmu pojazdu . Dojść miało także do naruszenia art. 415 k.c. w zw. z art. 822 k.c. przez błędne uznanie, iż pozwany nie jest zobowiązany do pokrycia szkody w pełnej wysokości.

Naruszenie przepisów postępowania polegać miało na uchybieniu:

- art. 233 § 1 k.p.c. czego wyrazem była dowolna ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z naruszeniem zasad logicznego rozumowania, skutkująca przyjęciem, iż najem pojazdu przez cedenta mógł być uznany za usprawiedliwiony jedynie w odniesieniu do okresu 9 dni oraz, że okres jednego tygodnia jest wystarczający do nabycia innego pojazdu – w sytuacji kiedy posiadanie wraku pojazdu oraz odszkodowania, nie oznacza, że poszkodowany może już korzystać z własnego pojazdu. Potrzebny jest czas na nabycie innego pojazdu oraz odpowiednie środki pieniężne z tytułu należnego odszkodowania. Powód zakwestionował też ustalenie Sądu pierwszej instancji, iż stawka wynikająca z umowy najmu nie mieści się w ramach stawek występujących na rynku lokalnym, podczas gdy jest ona stawką „rynkową”, a jej wysokość nie przekracza rażąco górnych granic cen wynajmu pojazdów zastępczych , a nadto błędnie ustalono, że samochód należał do „segmentu C”;

- art. 328 § 1 k.p.c., art. 323 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i dowolną jego ocenę , z naruszeniem zasad logicznego rozumowania, przez pominięcie przy wyrokowaniu i nie odniesienie się w uzasadnieniu do dowodów w postaci wydruków cenników z wypożyczalni wskazanych przez pozwanego. Wynikają z nich stawki w wysokości 200 zł netto za dzień, a zatem są podobne do stosowanych przez powoda.

Twierdził wreszcie skarżący, że doszło do nieważności postępowania z powodu pozbawienia możliwości obrony praw, przez niedoręczenie odpowiedzi na pozew.

Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenia kwoty dochodzonej pozwem oraz kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji powód, rozwijając stawiane na wstępie zarzuty, obszernie cytował wybrane orzeczenia innych sądów i podkreślał, iż okres 9 dni, jaki Sąd pierwszej instancji uznał za usprawiedliwiony czas najmu pojazdu przez cedenta, jest niewystarczający dla podjęcia działań zmierzających do wyszukania oferty i sfinalizowania transakcji zakupu pojazdu o analogicznej klasie i parametrach technicznych, jakie posiadał pojazd cedenta, w którym stwierdzono szkodę całkowitą. O takiej klasyfikacji szkody zadecydowano dopiero pismem z dnia 29 kwietnia 2017 roku. Wątpliwości budzi zaś termin odbioru korespondencji elektronicznej od pozwanego i jej charakter. W ocenie powoda stawka 246 zł najmu dobowego nie była zawyżona, wziąwszy pod uwagę stawki obowiązujące na lokalnym rynku najmu pojazdów, jak też samo działanie pozwanego, który uznawał za zasadne zastosowanie stawki 226 zł w toku postępowania likwidacyjnego – a zatem stawki nie odbiegającej znacząco od wynikającej z umowy najmu z dnia 1 kwietnia 2014 r.

Pozwany w odpowiedzi na apelację domagał się jej oddalenia i zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja T. D. zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Zasada odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) z tytułu poniesionych przez A. Ł. (1) kosztów najmu pojazdu zastępczego nie budziła wątpliwości. W toku postępowania likwidacyjnego doszło zresztą do wypłaty świadczeń z tytułu tzw. szkody całkowitej w pojeździe oraz częściowo - kosztów najmu pojazdu zastępczego. Pozwany wypłacił powodowi kwotę 2.034 zł uwzględniając okres dziewięciu dni najmu pojazdu zastępczego, przy stawce dobowej najmu w wysokości 226 zł.

Sąd Okręgowy w Elblągu stoi na stanowisku, że powodowi przysługiwało dalej idące roszczenie.

Ustalenia i rozważania co do istoty sprawy poprzedzić należy jednak oceną zarzutu nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Zarzut ten był oczywiście bezzasadny. Odpowiedź na pozew, datowana na 6 kwietnia 2017 roku, wpłynęła do Sądu Rejonowego w Iławie w dniu 11 kwietnia 2017 roku. Strony były reprezentowane przez pełnomocników będących radcami prawnymi. Zgodnie z normą art. 132 k.p.c. w toku sprawy radcowie prawni doręczają sobie nawzajem bezpośrednio odpisy pism procesowych z załącznikami. W treści pisma procesowego wniesionego do sądu zamieszczają oświadczenie o doręczeniu odpisu pisma drugiej stronie albo o jego nadaniu przesyłką poleconą. Przesyłkę zawierającą odpowiedź na pozew wysłano pełnomocnikowi powoda w dniu 7 kwietnia 2017 roku – listem poleconym. Wieloelementowy numer przesyłki, kończący się cyframi „347” odnotowano na potwierdzeniu jej nadania w Urzędzie Pocztowym Spółki Akcyjnej Poczta Polska. Odbiorczy Urząd Pocztowy w P. dokonał jej dwukrotnego awizowania pełnomocnikowi powoda - w dniach 12 i 20 kwietnia 2017 roku. W związku z tym stwierdzić należy, że w dniu 12 kwietnia 2017 roku pełnomocnik powoda miał możliwość odbioru korespondencji i zapoznania się z odpowiedzią na pozew. Zarzutu pozbawienia prawa do obrony nie można opierać na zdarzeniach, które wynikają z własnych zaniechań zarzucającego. Opisane wyżej okoliczności wynikają z odpowiedzi na apelację i załączników do niej. Zostały one wysłane pełnomocnikowi powoda w czerwcu 2017 roku. Do czasu rozprawy apelacyjnej, wyznaczonej na 8 listopada 2017 roku ani w toku tej rozprawy nie zakwestionowano argumentów o doręczeniu pełnomocnikowi powoda odpowiedzi na pozew per aviso.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są ogólnie poprawne i stanowią zwięzłe kalendarium zdarzeń, mających na ogół znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustalenia te Sąd odwoławczy przyjmuje za własne. Dodatkowo, podkreślając znaczenie okoliczności najistotniejszych, lub przywołując nowe, stwierdzić należy, że po zgłoszeniu szkody przez A. Ł. (1) (cedenta), w korespondencji elektronicznej z dnia 3 kwietnia 2014 r. został on zawiadomiony przez pozwanego o stwierdzeniu w pojeździe szkody całkowitej. Okoliczności sprawy nakazują przyjęcie, iż informacja dotarła do cedenta i ten zapoznał się z jej treścią, skoro również w dniu 3 kwietnia 2014 r. skierował do pozwanego wiadomość elektroniczną, w której żądał przesłania protokołu oraz cennika „według którego szkoda została wyliczona”. W wiadomości z dnia 7 kwietnia 2014 r. pozwany przekazał dokumenty w formie elektronicznej dotyczące wyliczenia szkody całkowitej w pojeździe. Obejmują one obliczenie wartości pojazdu przed szkodą, koszty naprawy, wartości pojazdu po szkodzie (pozostałości; „wraku”) oraz wysokości odszkodowania należnego cedentowi (por. skany dokumentów zapisanych w formie plików zawartych w aktach szkody pozwanego utrwalonych na nośniku CD - karta 55). A. Ł. (1) nie kwestionował wskazanych wartości, a toczący się później spór z ubezpieczycielem dotyczył bezpodstawnie przypisywanego cedentowi przyczynienia się do powstania szkody. Od dnia 7 kwietnia 2014 r. A. Ł. (1) mógł już podjąć działania zmierzające do zbycia pozostałości uszkodzonego samochodu, a przede wszystkim starania o nabycie innego samochodu. Do dokonania tej czynności wystarczy 14 dni. Dodatkowo ustalić można jeszcze, że pismo do A. Ł. (1), zawierające informację o przyznaniu odszkodowania w wysokości pomniejszonej w związku z zarzucanym przyczynieniem do powstania szkody i sposobem wyliczenia tej kwoty, pochodzi z 29 kwietnia, a 5 maja 2014 roku wypłaconą tą kwotę (1.400 zł). W czerwcu 2014 roku ubezpieczyciel uwzględnił argumenty cedenta i wypłacił na jego rzecz pozostałą część świadczenia (patrz – dokumenty j.w.).

Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy przypisać należy trzem zdarzeniom, tj. zniszczeniu pojazdu powoda, zawiadomieniu poszkodowanego o sposobie likwidacji szkody, a także zakończeniu okresu jaki uznać należało za obiektywnie niezbędny dla nabycia nowego pojazdu. Stąd powiązane z tymi zdarzeniami daty istotne dla określenia uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego. W dniu 1 kwietnia 2014 roku, dniu następującym po wypadku, A. Ł. (1) zawarł umowę najmu pojazdu zastępczego, w dniu 7 kwietnia 2014 roku powziął informację o stanowisku ubezpieczyciela w przedmiocie braku ekonomicznego uzasadnienia dla naprawy pojazdu oraz określeniu wartości pojazdu przed wypadkiem i pozostałości (okoliczności tych później nie kwestionował, ani nie czynił tego powód w niniejszym postępowaniu) i wreszcie w dniu 21 kwietnia 2014 roku upłynął czas wystarczający dla nabycia innego pojazdu, w miejsce zniszczonego.

Nie budzi wątpliwości, iż odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego, poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu, jeżeli odszkodowanie ustalone zostało w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością pojazdu sprzed zdarzenia powodującego szkodę, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się nieopłacalna. W świetle zasad doświadczenia życiowego, nabycie nowego pojazdu wymaga podjęcia określonych czynności organizacyjnych, przy uwzględnieniu obowiązku poszkodowanego podejmowania czynności zmierzających do zapobieżenia zwiększaniu rozmiaru szkody. Ustalenie czasu niezbędnego na nabycie nowego pojazdu ma charakter obiektywny i jest niezależne od posiadania przez poszkodowanego środków pieniężnych - w tym pochodzących z wypłaty odszkodowania obejmującego różnicę wartości pojazdu sprzed i po zdarzeniu szkodzącym - na kupno nowego pojazdu. Dla ustalenia czasu niezbędnego do nabycia pojazdu istotne znaczenie ma czas zawiadomienia poszkodowanego o sposobie likwidacji szkody przez zapłatę różnicy pomiędzy wartością pojazdu sprzed i po zdarzeniu szkodzącym (tak w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 76/13).

Trzeba stwierdzić, że data wypłaty cedentowi przez pozwanego świadczenia odszkodowawczego była irrelewantna dla ustalenia okresu, w którym najem pojazdu zastępczego był uzasadniony. Powód uczynił podstawą swego roszczenia wywód , w którym zakończenie uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego wiązał z wypłatą cedentowi odszkodowania za uszkodzony samochód (patrz uzasadnienie pozwu – „cedent pojazdem zastępczym dysponował do czasu wypłaty odszkodowania w pełnej wysokości”). Przypomnieć należy, że pozwany oszacował wartość pojazdu cedenta przed zaistnieniem szkody na kwotę 4.600 zł, a następnie przyjął, że wartość pozostałości to 1.800 zł. Przyznane cedentowi odszkodowanie miało zatem wynosić 2.800 zł (4.600 zł – 1.800 zł). Niemniej jednak – czego powód zdaje się nie dostrzegać – w dniu 5 maja 2014 r. na rzecz A. Ł. (1) pozwany wypłacił jedynie kwotę 1.400 zł.

Nie ma powodu aby sądzić, że A. Ł. (1) utożsamiał datę, w której niezbędne będzie zakończenie okresu najmu pojazdu zastępczego, z wypłatą odszkodowania, a zwłaszcza „odszkodowania w pełnej wysokości” (ew. równego wartości pojazdu). Wobec stwierdzenia szkody całkowitej oczywiste było, że odszkodowanie to będzie pomniejszone o wartość pozostałości, a decyzja o ich spieniężeniu w całości należała do cedenta ( czy, kiedy, za jaką kwotę?). W dniu 5 maja 2014 roku cedent zwrócił pojazd zastępczy, choć w tym dniu uzyskał kwotę 1.400 zł, a więc niewspółmiernie niską w stosunku do wartości samochodu, który uległ zniszczeniu, a więc i ceny pojazdu, który miałby nabyć w jego miejsce. Brak więc istotnego związku pomiędzy wypłatą tego świadczenia, a motywami, które według powoda leżeć miały u podstaw zakończenia najmu. W tym kontekście bez znaczenia są zresztą zawarte w apelacji wywody o przypadającym po wypłacie odszkodowania okresie uzasadnionego najmu pojazdu zastępczego. Powód nie żądał przecież takiego odszkodowania.

Nie może być wątpliwości, iż okres 7 dni od daty zawarcia przez cedenta umowy najmu pojazdu zastępczego, do daty przedstawienia mu przez pozwanego pełnych danych, w oparciu o które wysokość szkody została wyliczona (1-7 kwietnia 2014 r.) uzasadniał korzystanie z pojazdu zastępczego. Sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że dalsze 14 dni wystarczało na podjęcie czynności zmierzających do nabycia pojazdu. Nie w tym rzecz, czy cedent rzeczywiście takie podjął i jaki był ich skutek, a tylko w określeniu uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego, wyznaczonego przez zobiektywizowane okoliczności usprawiedliwiające wykorzystanie tego pojazdu. Jak wynika z okoliczności sprawy, pojazd cedenta – pomimo swego rocznika (1997) – był samochodem wizualnie zadbanym, sprawnym technicznie, posiadającym określone elementy wyposażenia ponadstandardowego. W takim razie okres poszukiwania przez cedenta innego pojazdu, posiadającego cechy zbliżone, powinien wystarczyć na podjęcie i sfinalizowanie transakcji zakupu innego pojazdu, z uwzględnieniem czasu na weryfikację ofert rynkowych oraz sprawdzenie stanu prawnego i faktycznego wytypowanych pojazdów. Paradoksalnie bowiem jest tak, iż poszukiwanie samochodu z rocznika zbliżonego do uszkodzonego, o zbliżonym standardzie wyposażenia, poziomie sprawności technicznej, przebiegu, okazuje się czynnością, która zgodnie z doświadczeniem życiowym wymaga zwiększonego zaangażowania właśnie ze względu na wiek oferowanych pojazdów , na ogół ich znaczny przebieg, niekiedy niedostateczny stan techniczny, częsty brak historii serwisowej lub wydanej karty pojazdu.

Za bezzasadne uznać należało zarzuty dotyczące wadliwego określenia przez pozwanego średniej stawki rynkowej najmu. Powód nie podjął próby wykazania, że określona przez niego w umowie z cedentem kwota mieści się w tych granicach. Pozwany zakwestionował poprawność jej określenia na 246 zł. Rzeczywiście dołączył do odpowiedzi na pozew wydruk cennika z jednej z wypożyczalni pojazdów. Wskazano w nim stawki dotyczące pojazdów ściśle określonych, przez podanie marki, modelu, pojemności i mocy silnika. Nie wymieniono wśród nich ani pojazdu o takich cechach jak zniszczony, ani takiego jak wypożyczony cedentowi. Cennik ten był więc nieprzydatny jak chodzi o ustalenia w niniejszej sprawie. Na marginesie można tylko zauważyć, że w umowie najmu, którą powód uczynił podstawą swych roszczeń, nie wskazano żadnych bliższych danych wypożyczonego samochodu, poza jego marką i modelem. Pozostało więc uznanie, że uwzględniona może być tylko taka stawka jaką uznał pozwany.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności za usprawiedliwiony uznać należało okres najmu pojazdu zastępczego przez 21 kolejnych dni liczonych od 1 kwietnia 2014 r., co przy stawce dobowej najmu określonej na 226 zł dawało kwotę 4.746 zł. Wypłata przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego z tego tytułu kwoty 2.034 zł skutkowała zasądzeniem na rzecz powoda kwoty 2.712 zł stanowiącej różnicę wskazywanych wartości (4.746 zł – 2.034 zł).

O odsetkach ustawowych oraz odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonego roszczenia orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c., od dnia 5 lipca 2014 r., wziąwszy pod uwagę okoliczność, iż pozwany przed datą wskazaną jako początek biegu odsetek wzywany był do spełnienia świadczenia i świadczenia tego, w zakresie objętym wyrokiem, nie spełnił .

W tym stanie rzeczy, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono zaskarżone orzeczenie w części, a w pozostałym zakresie, na mocy art. 385 k.p.c., oddalono apelację.

Sąd Okręgowy w Elblągu dokonał także zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu, znosząc je wzajemnie pomiędzy stronami. Powód proces wygrał w 41% (dochodzona pozwem kwota 6.576 zł, powództwo uwzględnione do kwoty 2.712 zł). W pierwszej instancji koszty procesu poniesione przez powoda zamykały się kwotą 2.146 zł, na którą składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (1.817 zł) oraz opłata stosunkowa od pozwu (329 zł). Koszty procesu poniesione przez pozwanego to kwota 1.817 zł – wynagrodzenie pełnomocnika procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa. Suma kosztów procesu wyniosła 3.963 zł, a pozwanego obciąża 41%, czyli kwota 1.625 zł. Różnica pomiędzy kosztami poniesionymi , a tą kwotą jest nieznaczna i w ocenie Sądu odwoławczego uzasadniała rozstrzygnięcie o kosztach procesu na podstawie art. 100 k.p.c. - przez ich wzajemne zniesienie pomiędzy stronami.

O kosztach procesu za drugą instancję także orzeczono w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Wywód uzasadniający to rozstrzygniecie jest jednaki, to jest opiera się na ustaleniu wysokości „wygranej” powoda i poniesionych przez strony kosztów . Powód wyłożył kwotę 1.229 zł, na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego (900 zł) oraz opłata stosunkowa od apelacji (329 zł). Koszty procesu pozwanego na tym etapie postępowania wyniosły 900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Z sumy kosztów obciążało pozwanego 873 zł (41% z 2.129 zł), a poniósł koszty tylko nieznacznie wyższe.