Sygnatura akt II Ca 824/17
Poznań, dnia 29 grudnia 2017 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący:SSO Małgorzata Wiśniewska (spr.)
Sędziowie:SSO Ewa Blumczyńska
SSR del. do SO Joanna Mataczyńska
Protokolant:st. prot. sąd. Barbara Grześkowiak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 grudnia 2017 r.
sprawy z wniosku L. W.
przy uczestnictwie Krajowego Ośrodka (...) w P. (poprzednio: A. w P.) i E. W.
o zasiedzenie
na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawcę
od postanowienia Sądu Rejonowego w Szamotułach
z dnia 3 kwietnia 2017 r.
sygn. akt I Ns 1179/15
postanawia :
uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Szamotułach do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
SSO Ewa Blumczyńska SSO Małgorzata Wiśniewska SSR del. Joanna Mataczyńska
We wniosku złożonym do Sądu Rejonowego w Szamotułach wnioskodawca L. W. domagał się stwierdzenia, że nabył przez zasiedzenie w dniu 1 października 2005 r. własność nieruchomości położonych w powiecie (...), gmina R., obręb C. stanowiących działki nr (...) o pow. 5.503 ha oraz nr (...) o pow. 0.500 ha, których wpisanym do księgi wieczystej właścicielem jest Skarb Państwa, a nadto zasądzenia od uczestnika na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na wniosek A. w P. domagała się oddalenia wniosku.
Postanowieniem wydanym w dniu 3 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Szamotułach oddalił wniosek (punkt 1.), a nadto zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2.).
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne:
Właścicielem nieruchomości rolnej położonej w gminie R., obręb C., działka nr (...) o powierzchni 5.503 ha oraz działka nr (...) o powierzchni 0.500 ha, dla której Sąd Rejonowy w Szamotułach prowadził zamkniętą księgę wieczystą (...) jest Skarb Państwa. Nieruchomość ta w dniu 14.10.1993 r. weszła w skład zasobu (...) Skarbu Państwa - obecnie A. w P..
Przedmiotowa nieruchomość do 1971 r. należała do J. S., który w dniu 29.11.1971 r. przekazał ją na rzecz Skarbu Państwa w zamian za rentę. Kolejno nieruchomość tę przekazano na rzecz Kombinatowi Państwowych Gospodarstw (...), który ją uprawiał na własne potrzeby. W 1981 r. Kombinat (...) przekazał grunty o obszarze 60 ha do dyspozycji Państwowego Funduszu Ziemi, który w porozumieniu z gminą R. podjął działania mające na celu sprzedaż tych gruntów na rzecz poszczególnych rolników. W skład przekazanego zasobu wchodziła nieruchomość stanowiąca przedmiot niniejszego postępowania. Rolnicy chętni do zakupu ziemi zobowi izanu byli złożyć w tym przedmiocie stosowne wnioski, które rozpzoanno na zebraniu wsi M. w dniu 30.07.1981 r. Na zebraniu tym podjęto decyzję o uwzględnieniu wniosku R. W., ojca wnioskodawcy i zezwoleniu na sprzedaż na jego rzecz działki nr (...) o powierzchni 7,30 ha i działki nr (...) o powierzchni 5,26 ha. Organ decyzyjny na przedmiotowym zebraniu zdecydował, że przekazanie przedmiotowego gruntu nastąpi po zbiorach w 1981 r. a kwestia sprzedaży zostanie zorganizowana w terminie późniejszym, odczytano także obowiązujące stawki sprzedaży gruntów. W dniu 26.08. (...). dokonano przeglądu areałów przekazanych poszczególnym rolnikom, w tym R. W., wskazując że przekazany mu grunt jest w 100% obsiany trawą przez (...) N.. Decyzją Naczelnika Gminy N. z dnia 10.02.1982 r. stwierdzono wygaśnięcie użytkowania przedmiotowego gruntu przez Kombinat (...) i przejęto je w zasób Państwowego Funduszu Ziemi. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że działki zostały już rozdysponowane i zagospodarowane przez miejscowych rolników.
W tym samym czasie i na podstawie tych samych decyzji, matka żony wnioskodawcy E. D. uzyskała działkę nr (...) o powierzchni 0,56 ha oraz część działki nr (...). Nieruchomość ta w kolejnych latach została przez nią zakupiona i stała się przedmiotem jej własności.
Z pierwotnej działki nr (...) w 1972 r. wydzielono działkę nr (...). Następnie w 1982 r. z działek nr (...) wydzielono działki o numerach (...). W 1992 r. działka nr (...) została podzielona na działki nr (...). W 1994 r. działka nr (...) została podzielona na działki nr (...).
R. W. po objęciu w 1981 r. działki nr (...) o powierzchni 7,30 ha rozpoczął działania mające na celu uprawę tego gruntu. Prowadził zabiegi agrotechniczne, obsiewał, zabierał plony, czerpał korzyści i pożytki płynące z tego gruntu. W kolejnych latach pomiędzy właścicielem nieruchomości a R. W. toczyły się rozmowy dotyczące sprzedaży przedmiotowego gruntu. Dochód z niego był jednak niewielki i R. W. ostatecznie nie zdecydował się na jego zakup. W związku z powyższym w dniu 5.01.1988 r. pomiędzy Naczelnikiem Gminy R. zarządzającym wówczas Państwowym Funduszem Ziemi, w skład którego wchodziły te nieruchomości a R. W. została zawarta umowa dzierżawy działki nr (...) o powierzchni łącznej 11,68 ha. W Umowie wskazano, że rolnik odmówił kupna nieruchomości i ustalono nadto, że umowa wygasa z dniem 1.09.1988 r., czynsz dzierżawny za grunty rolne ustalono „według cen z 1987 r.”, natomiast z budynki mieszkalne w wysokości 2.346 zł.
Jesienią 1988 r. R. W. zachorował i nie zdecydował się na kontynuowanie dzierżawy gruntu, po wygaśnięciu umowy, od dnia 2.09.1988 r. nieruchomość objął we władanie L. W., który posiadał już wówczas własne gospodarstwo rolne. Od ego czasu wnioskodawca prowadził na tym gruncie zabiegi agrotechniczne, samodzielnie obsiewał i zbierał plony, czerpał korzyści i pożytki. Stan taki trwa do dziś. Nie żądano od niego zwrotu tych działek lub uiszczania czynszu dzierżawnego, tudzież innych opłat. W dniu 8.06.2015 r. A. w P. złożyła pozew przeciwko L. W. o wydanie przedmiotowych gruntów, poprzedzając go wezwaniem z dnia 3.03.2015 r. o ich zwrot. Sprawę zarejestrowano w Sądzie Rejonowym w Szamotułach pod sygnaturą I C 871/15.
Sąd Rejonowy podał, że powyższy stan fatyczny ustalił na podstawie dokumentów dołączonych do akt sprawy, zeznań świadków, uczestniczki postępowania oraz wnioskodawcy. Za nie budzące wątpliwości uznał Sąd Rejonowy dokumenty urzędowe oraz dokumenty poświadczone za zgodność przez zawodowych pełnomocników lub powołane do tego organy administracji publicznej; uznał nadto, że kserokopie dokumentów potwierdzają istnienie oryginałów o tożsamej treści. Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadków, których zgodność z pozostałym materiałem dowodowym i sposób składania zeznań wskazywały, że były one zgodne z wiedzą świadków oraz stanem faktycznym. Sąd I instancji podał także, że nie znalazł podstaw do kwestionowania zeznań wnioskodawcy i uczestniczki.
W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę żądania wnioskodawcy stanowiły art. 172 § 1 i § 2 k.c., art. 176 § 1 k.c. Odwołał się do przepisów art. 336, 340, 345 k.c. oraz art. 177 k.c. obowiązującego w okresie od 1.01.1965 r. do 30.09.1990 r.
Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawca i jego poprzednik prawny posiadali przedmiotową nieruchomość w złej wierze. Obaj mieli świadomość, że właścicielem nieruchomości jest Skarb Państwa, a posiadaczom tytuł prawny do nieruchomości nie przysługuje. Nie budziła też wątpliwości Sądu samoistność posiadania przez L. W. nieruchomości po 2.09.1988 r.
Z uwagi na przepis art. 177 k.c. wyłączający nabycie przez zasiedzenie nieruchomości państwowych w okresie od 1.01.1965 r. do 30.09.1990 r. oraz przepis art. 10 ustawy z 28.07.1990 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny (Dz.U. z 1990 r., nr 55, poz. 321), mając na uwadze, że wnioskodawca samodzielnie posiadał nieruchomość od dnia 2.09.1988 r., trzydziestoletni okres posiadania przez uczestnika upłynąłby dopiero 2.09.2018 r., wobec czego pierwotny wniosek L. W. nie mógł zostać uwzględniony. Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawca błędnie interpretował przepis art. 10 powołanej wyżej ustawy.
Rozważając żądanie wnioskodawcy zaliczenia do jego okresu posiadania okresu posiadania jego poprzednika R. W. w dacie od 26.08.1981 r. po przekazaniu mu gruntu przez (...) N. do dnia 5.01.1988 r., Sąd Rejonowy stwierdził, że posiadanie nieruchomości przez R. W. nie miało charakteru samoistnego. R. W. wszedł w posiadanie nieruchomości jako posiadacz zależny - przekazano mu grunt w użytkowanie do czasu zgromadzenia przez niego środków na jego nabycie. Na zebraniu wsi M. podjęto wskazaną wyżej decyzję o uwzględnieniu wniosku R. W. i zezwoleniu na sprzedaż na jego rzecz działki nr (...) o powierzchni 7,30 ha i działki nr (...) o powierzchni 5,26 ha. Przekazanie gruntu miało nastąpić po zbiorach w 1981 r. a kwestia sprzedaży miała zostać zorganizowana w terminie późniejszym. Z takiego stanu faktycznego wynika, zdaniem Sądu Rejonowego, że R. W. objął grunt, mając świadomość, że należy on do Skarbu Państwa i wiedząc, że musi zgromadzić środki finansowe na zapłatę za niego. Nie sposób przyjąć, że R. W. w dniu obejmowania działki i w czasie późniejszym gospodarował tym gruntem jak właściciel, a nie użytkownik, skoro cały czas pozostawał w świadomości konieczności jego wykupu. Wnioskodawca nie wykazał w toku postępowania, by zmienił się charakter posiadania gruntu przez R. W. po 26.08.1981 r. Wówczas oddano mu go w posiadanie zależne z opcją, a wręcz obowiązkiem jego wykupu i sytuacja taka trwała aż do czasu objęcia w posiadanie gruntu przez L. W..
W ocenie Sądu Rejonowego, zależność posiadania R. W. wynika także z umowy dzierżawy z dnia 5.01.1988 r., w której wprost wskazano, że powodem wygaśnięcia tej umowy (...).09.1988 r. jest to, że „rolnik odmówił kupna” dzierżawionego gruntu. Zdaniem Sądu Rejonowego, sposób sporządzenia umowy wskazuje nadto, że nie była to pierwsza tego typu umowa zawierana z R. W., albowiem w miejscu wskazania ceny za dzierżawę gruntów klasy V i VI wskazano „w/c z 1987 r”, zwrot często spotykany w umowach z tamtego okresu oznaczający: „według cen z 1987 r.” Taki zapis w bardzo wysokim stopniu uprawdopodabnia, że strony wcześniej łączyła już umowa dzierżawy zawarta w poprzednim 1987 r., w której określono cenę za dzierżawę gruntów rolnych.
Sąd Rejonowy podał, że powyższe okoliczności przesądzają też za uznaniem, że zawarta w R. W. umowa nie miała charakteru pozornego. Wskazanie, że R. W. odmówił kupna nieruchomości sugeruje trwające pomiędzy stronami negocjacje w tym zakresie, które zakończyły się podjęciem przez użytkownika negatywnej decyzji. Powody takiej decyzji (brak środków na wykup) wskazywał w zeznaniach wnioskodawca.
Sąd I instancji stwierdził, że brak możliwości doliczenia przez wnioskodawcę okresu posiadania jego poprzednika wynika także z przerwania ewentualnego biegu terminu posiadania samoistnego. Jeżeli przyjąć, że R. W. od 26.08.1981 r. władał nieruchomością jako posiadacz samoistny, to zawierając w dniu 5.01.1988 r. umowę dzierżawy z oświadczeniem odmowy zakupu tej nieruchomości, nie znajdując się pod przymusem, lecz samodzielnie rezygnując z posiadania gruntu, zadeklarował wolę zmiany charakteru posiadania na zależny. Zawarcie tej umowy w sposób definitywny przerwałoby samoistność posiadania, a objęcie nieruchomości w posiadanie samoistne przez L. W. rozpoczęło na nowo bieg trzydziestoletniego terminu.
Apelację od postanowienia wniósł wnioskodawca, zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając Sądowi Rejonowemu:
I. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wydanie zaskarżonego postanowienia:
1. przez brak wszechstronnego rozważenia całego materiału dowodowego, dokonanie jego oceny w sposób wybiórczy, z pominięciem części dowodów, wyprowadzenie wniosków sprzecznych z częścią dowodów, a także dokonanie oceny części dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, czym Sąd I instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c. (każdorazowo w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.) w związku z:
1) art. 244 § 1 i art. 245 k.p.c. - przez poczynienie ustaleń faktycznych w oczywistej sprzeczności z treścią dowodów, zwłaszcza z dokumentów: protokołu z zebrania wiejskiego z dnia 30.07.1981 r., notatki z 26.08.1981 r. z przeglądu pól oraz decyzji Naczelnika Gminy R. (nie: „N.”) z dnia 10.02.1982 r., ustalając, że dowody te potwierdzają fakt zawarcia przez właściciela nieruchomości, działającego przez Gminę R., umowy użytkowania z R. W., poprzednikiem prawnym wnioskodawcy, na czas określony - do czasu zebrania pieniędzy na zakup nieruchomości, podczas gdy dowody nie potwierdzają faktu zawarcia jakiejkolwiek umowy, w tym zwłaszcza ustanowienia użytkowania spornej nieruchomości (ówcześnie działki nr (...) o pow. 7,30 ha) - potwierdzają one natomiast, że właściciel nieruchomości chciał się jej wyzbyć, a R. W. chciał nieruchomość tę nabyć dla siebie i w tym właśnie celu nieruchomość tę objął w posiadanie, a na przeszkodzie sprzedaży stało opóźnienie prac scaleniowo-wymiennych, a nie brak pieniędzy na zapłatę ceny w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie;
2) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 336 k.p.c. i art. 140 k.p.c. - przez pominięcie niespornego faktu, że poprzednim właścicielem nieruchomości (przed Skarbem Państwa) był teść R. W. i dziadek wnioskodawcy - J. S., a która to okoliczność ma istotne znaczenie dla oceny motywacji R. W. i wnioskodawcy co do samoistnego posiadania spornej nieruchomości, wcześniej będącej własnością ich rodziny;
3) art. 227 k.p.c. - przez sprzeczne z logiką i zasadami doświadczenia życiowego przyjęcie, że R. W. chciał dobrowolnie wyzbyć się posiadania samoistnego nieruchomości, która otaczała siedlisko, w którym zamieszkiwał wraz z rodziną, z której to nieruchomości utrzymywał siebie i rodzinę, i która to ziemia wcześniej była własnością jego teścia, a dziadka wnioskodawcy, w sytuacji w której właściciel nieruchomości od 1981 roku niespornie domagał się wydania tej nieruchomości, ani też żadnych świadczeń z tym związanych;
4) art. 234 k.p.c. i art. 243 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., art. 3 i art. 232 k.p.c. - przez przyjęcie, że obalenie domniemań prawnych przewidzianych w art. 336 k.c. i art. 339 k.c. może nastąpić przez uprawdopodobnienie faktu posiadania zależnego, a nie przez udowodnienie tego faktu, i to zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu w tym postępowaniu, a nie przez Sąd I instancji działający z urzędu;
5) art. 129 § 3 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. i art. 245 k.p.c. oraz art. 236 k.p.c. - przez oparcie rozstrzygnięcia na przeprowadzonym przez Sąd I instancji z urzędu dowodzie z niepoświadczonej kserokopii dokumentu: umowy dzierżawy z 5.01.1988 r., a nie z oryginału lub z poświadczonego przez uprawniony podmiot odpisu tego oryginału, w sytuacji, gdy żadna ze stron nie wniosła o przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu, także na piśmie, choć to uczestnik: A. z faktu zawarcia takiej umowy wywodził korzystne dla siebie skutki prawne i wniosku o przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu uczestnik ten nie złożył,
6) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. i art. 123 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 175 k.c. w zw. z art. 340 k.c. i art. 6 k.c. - przez przyjęcie, że niepoświadczona za zgodność z oryginałem kserokopia dokumentu: umowy dzierżawy z dnia 5.01.1988 r. między „M.” W. a Gminą R. na dzierżawę działki (...) o pow. 11,68 ha (a więc innej działki, niż objęta pierwotnie w posiadanie przez R. W. w 1981 r. i innej, niż objęte wnioskiem o zasiedzenie), korzysta z domniemania prawdziwości i prowadzi do obalenia domniemania prawnego ciągłości posiadania, a tym samym dowodzi faktu zależnego posiadania spornych nieruchomości oraz dowodzi faktu przerwania biegu zasiedzenia wskutek zmiany posiadania samoistnego na posiadanie zależne przez R. W., choć z innych dowodów, w tym z zeznań świadków wynika, że: najbliższa rodzina za życia R. W. nie wiedziała o zawarciu takiej umowy, otoczenie sąsiedzkie od 1981 roku nieprzerwanie traktowało R. W. jak właściciela nieruchomości, świadkowie nigdy nie zaobserwowali żadnych zmian w sposobie korzystania z gruntu, podczas gdy uczestnik A. nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie faktu, iż umowa ta była w rzeczywistości realizowana, i to mimo, że wnioskodawca zarzucił nieważność tej umowy, jako zawartej dla pozoru;
7) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. - przez przyjęcie na podstawie dopisanej przez nieznaną osobę i w nieznanych okolicznościach na niepoświadczonej kserokopii dokumentu umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. adnotacji „rolnik odmówił kupna”, nie podpisanej przez R. W., że R. W. i Gmina R. prowadzili rokowania w sprawie nabycia nieruchomości i R. W. odrzucił ofertę kupna, co również doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia przez Sąd I instancji zależnego charakteru posiadania nieruchomości przez R. W., choć w materiale dowodowym nie znajduje się żaden dowód na potwierdzenie tych okoliczności, zwłaszcza z dokumentu: oferty nabycia, protokołu negocjacji, oświadczenia R. W. o odmowie przyjęcia oferty, itp., a także pozostaje w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym: zeznaniami świadków i wnioskodawcy, a dodatkowo okoliczność ta dowodzi co najwyżej objęcia nieruchomości w posiadanie w złej wierze (fakt w sprawie niesporny), a zatem faktu dla sprawy nieistotnego z uwagi na normę z art. 172 § 1 i § 2 k.c.;
8) art. 129 § 3 k.p.c. w zw. z art. 129 § 1 i art. 245 k.p.c. i art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c. - przez sprzeczne z przebiegiem postępowania przyjęcie, że w tej sprawie dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z niepoświadczonej kserokopii dokumentu umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. (str. 3 uzasadnienia) w sytuacji, gdy żadna ze stron na piśmie nie złożyła wniosku o przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu, a także że niepoświadczona kserokopia potwierdza istnienie oryginału o tożsamej treści w sytuacji i dokument ten nie był przez strony kwestionowany, choć wnioskodawca zeznał, że nie posiada oryginału dokumentu, a o jego istnieniu dowiedział się już po śmierci ojca, a także wątpliwości co do dokumentu wnioskodawca zgłosił na posiedzeniu 19.12.2016 r. w obecności uczestnika Agencji Nieruchomości Rolnych i ponowił je w załączniku do protokołu posiedzenia z dnia 3.04.2017 r., na którym to dopiero kserokopia ta została złożona do akt sprawy na wezwanie Sądu I instancji i pod nieobecność uczestnika A.;
9) art. 228 § 2 k.p.c. - przez oparcie rozstrzygnięcia o fakcie znanym Sądowi I instancji urzędowo, na co Sąd I instancji nie zwrócił uwagi stronom - Sąd I instancji na podstawie swej wiedzy urzędowej przyjął, że adnotacja na niepoświadczonej kserokopii dokumentu umowy dzierżawy z dnia 5.01.1988 r. „w/c z 1987r.” dowodzi istnienia wcześniejszych umów dzierżawy między Gminą R. i R. W., co w ocenie Sądu I instancji także miało prowadzić do obalenia domniemania prawne z art. 336 k.c. i art. 339 k.c. co do samoistności posiadania i nieprzerwanego biegu posiadania poprzednika prawnego wnioskodawcy, choć stoi to też w sprzeczności z doświadczeniem życiowym i logiką - datą tej umowy jest 5.01.1988 r. i zawarta została ona tylko do 1.09.1988 r., wobec czego jedynym racjonalnym jest założenie, że znane stronom ceny, mogące stanowić podstawę czynszu za tak krótki okres, to właśnie ceny z 1987 r.;
10) art. 227 k.p.c. - przez sprzeczne z logiką i zasadami doświadczenia życiowego przyjęcie, że poprzednik prawny wnioskodawcy R. W. chciał oddać nieruchomość właścicielowi i nie korzystać z niej, mimo że w sposób nie niepokojony przez nikogo i od nikogo zależny od 1981 r. do 1988 r. korzystał z nieruchomości, czerpał z niej pożytki, decydował o sposobie uprawy, nie płacił nikomu żadnych należności, a następnie według swej woli rozporządził nieruchomością za swego życia, przekazując posiadanie nieruchomości swemu synowi, wnioskodawcy w tej sprawie, dla którego uprawa tej ziemi stanowiła i stanowi do dzisiaj podstawowe źródło utrzymania rodziny;
11) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 172 § 1 i § 2 k.p.c. - przez oparcie rozstrzygnięcia na fakcie nie mającym znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy - fakcie nabycia innych nieruchomości sąsiednich przez inne osoby, niż R. W., czy też wnioskodawca;
2. błędne ustalenia faktyczne, nie znajdujące potwierdzenia w materiale dowodowym, co miało wpływ na wydanie zaskarżonego orzeczenia:
a) co do faktu zwrócenia nieruchomości przez R. W. jej właścicielowi, choć z innych dowodów (zeznania świadków, wnioskodawcy i uczestniczki E. W.) wynika, że fakt taki nigdy nie miał miejsca, co też zostało przyznane przez uczestnika Agencję Nieruchomości Rolnych,
b) co do faktu zawarcia przez R. W. i Gminę R. umowy użytkowania w 1981 roku do czasu zebrania pieniędzy na zakup nieruchomości, choć w materiale dowodowym brak jest oświadczenia w formie aktu notarialnego o ustanowieniu takiego ograniczonego prawa rzeczowego na rzecz R. W., wymaganego pod rygorem nieważności, ani też dowodów potwierdzających zawarcie innej umowy kreującej zależne posiadanie spornych nieruchomości,
c) co do faktu posiadania przez wnioskodawcę w 1988 roku własnego gospodarstwa rolnego, choć jedynym gospodarstwem rolnym, z którego utrzymywał się w 1988 roku wnioskodawca L. W. były (i są nadal) sporne nieruchomości otaczające siedlisko, w którym wnioskodawca mieszka wraz z rodziną, a która to okoliczność ma istotne znaczenie dla oceny woli właścicielskiego posiadania spornych nieruchomości przez R. W., poprzednika prawnego wnioskodawcy;
3. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez:
1) niewyjaśnienie sprzeczności w ustaleniach Sądu I instancji - przyjęcia, że posiadanie R. W. od początku miało charakter zależny, lub że wobec niepoświadczonej kserokopii dokumentu umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. samoistny charakter tego posiadania zmienił się na zależny, choć z dowodów uznanych za wiarygodne przez Sąd I instancji wynika, że otoczenie uważało R. W. za właściciela nieruchomości, zmiany w sposobie korzystania z nieruchomości jak właściciel nie dostrzegła też najbliższa rodzina R. W., która kserokopię dokumentu dzierżawy odnalazła już po jego śmierci, a uczestnik A. nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających, aby obowiązki dzierżawcy (co do zapłaty czynszu, czy też wydania nieruchomości po wygaśnięciu umowy dzierżawy) kiedykolwiek były egzekwowane przez właściciela, i to pomimo zaprzeczeniu tym faktom przez wnioskodawcę korzystającego z domniemań prawnych: samoistności i ciągłości posiadania,
2) niewskazanie w uzasadnieniu dowodu potwierdzającego fakt zwrotu nieruchomości przez R. W. właścicielowi, skutkujący według Sądu I instancji przerwaniem biegu zasiedzenia, choć domniemanie prawne ciągłości posiadania wymagało udowodnienia tego faktu, a fakt nieprzerwanego posiadania nieruchomości przez R. W. i wnioskodawcę został przyznany przez uczestnika Agencję Nieruchomości Rolnych, a także potwierdzony dowodami z zeznań świadków, wnioskodawcy i uczestniczki E. W., w sprawie nie zostały natomiast przeprowadzone dowody przeciwne,
przez co skarżący nie może ustalić i odnieść się do motywów, którymi kierował się Sąd I instancji wydając zaskarżone postanowienie;
II. naruszenie prawa materialnego, w szczególności:
1. art. 172 § 1 i § 2 k.c. i art. 176 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 140 k.c. i art. 339 k.c. przez nieuprawnioną w okolicznościach faktycznych tej sprawy odmowę ich zastosowania, przez ustalenie zależnego posiadania nieruchomości przez R. W., poprzednika prawnego wnioskodawcy i na tej podstawie odmowę doliczenia do okresu samoistnego posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę 6 lat i 133 dni przed 1.10.1990 r. co wraz z błędną wykładnią art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321 ze zm.) doprowadziło do stwierdzenia przez Sąd I instancji, że nie upłynął jeszcze wymagany prawem czas niezbędny do nabycia przez wnioskodawcę własności spornych nieruchomości przez zasiedzenie;
2. art. 244 § 1 i art. 252 k.c. w zw. z art. 60 i art. 65 § 1 k.c. i w zw. z art. 245 § 1 i § 2 zd. drugie w zw. z art. 158 k.c. i art. 73 § 2 k.c. - przez błędne przyjęcie, że R. W. i Gmina R. w 1981 roku zawarli umowę użytkowania spornych nieruchomości na czas określony (do czasu zebrania pieniędzy na zakup tej nieruchomości), co czynić miało posiadanie nieruchomości zależnym, mimo że dowody z dokumentów nie zawierają żadnych oświadczeń woli w tym przedmiocie, a ustawa przewiduje formę notarialną dla oświadczenia właściciela ustanawiającego prawo użytkowania, pod rygorem nieważności,
3. art. 123 § 1 pkt 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. i art. 340 k.c. w zw. z art. 83 § 1 zd. pierwsze k.c. przez błędne zastosowanie, przez przyjęcie, że dowiedziony został fakt zawarcia przez R. W. umowy dzierżawy z Gminą (...).01.1988 r., a umowa ta przerwała bieg zasiedzenia, choć z uwagi na niesporne okoliczności sprawy, w tym okoliczności zawarcia rzekomej umowy, jej treść i warunki, a także i na to, że nigdy umowa ta nie była realizowana przez żadną ze stron, zasadnym jest twierdzenie o jej nieważności, jako umowy zawartej dla pozoru.
Apelujący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego orzeczenia i uwzględnienie wniosku, to jest stwierdzenie, że wnioskodawca L. W. nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości położonych w powiecie (...), w gminie R., w obrębie C. - działki nr (...) o powierzchni 5.5303 ha oraz działki nr (...) o powierzchni 0.5000 ha, ewentualnie o stwierdzenie, że w drodze zasiedzenia własność tych nieruchomości nabyli po 1 /2 części udziału małżonkowie: wnioskodawca L. W. oraz uczestniczka E. W., albo o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania,
2. przyznanie skarżącemu wnioskodawcy od uczestnika: A. w P. kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Na wstępie Sąd Okręgowy zaznacza, że uczestnikiem w niniejszej sprawie jest aktualnie Krajowy Ośrodek (...). Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z dniem 1 września 2017 r. z mocy prawa wstępuje w ogół praw i obowiązków znoszonej Agencji Nieruchomości Rolnych. W myśl art. 47 ust. 2 ustawy, w sprawach sądowych, sądowo-administracyjnych, administracyjnych lub egzekucyjnych, w których stroną lub uczestnikiem są organy ANR lub Agencja Rynku Rolnego, lub organy ARR, stroną lub uczestnikiem stają się, z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosownie do swojej właściwości Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa lub organy KOWR albo Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub organy ARiMR.
Apelacja wnioskodawcy zasługiwała na uwzględnienie w tym znaczeniu, że prowadziła do uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Sąd Okręgowy uznał, że nastąpiło nierozpoznanie istoty sprawy z przyczyn wskazanych w dalszej części uzasadnienia.
Rozważania należy rozpocząć od przypomnienia, że żądanie wnioskodawcy obejmowało stwierdzenie zasiedzenia dwóch działek gruntu: (...) i (...). Sąd Rejonowy – na gruncie dokonywanych ustaleń oraz oceny prawnej – obie te działki potraktował jednakowo, nie dostrzegając w tym względzie różnic wyłaniających się z zebranego w sprawie materiału. Działka nr (...), jak wynika z zestawienia treści zaświadczenia znajdującego się na k. 189 akt oraz treści umowy dzierżawy nie była objęta tą ostatnią umową, a przynajmniej nie wynika to z jej treści. Z zaświadczenia na k. 189 akt wynika, że działka nr (...) o powierzchni 0.500 ha powstała w 1994 r. z podziału działki nr (...) o powierzchni 1.20 ha. Z kolei działka oznaczona numerem (...) została utworzona w 1982 r.; powstała – wraz z działkami nr (...) o powierzchni 11,68 ha oraz (...) – z podziału działek o numerach (...). Działka nr (...) o powierzchni 11,68 ha została następnie, w 1992 r., podzielona na działki nr (...) o powierzchni 6.1497 ha oraz (...) o powierzchni 5.5303 ha. Z treści umowy dzierżawy z 1988 r. (k. 205 akt) wynika, że przedmiotem tej umowy była wyłącznie działka oznaczona numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 11,68 ha (z której podziału powstała następnie działka nr (...) stanowiąca przedmiot żądania wnioskodawcy), a nie także istniejąca już w tej dacie działka numer (...), z której następnie powstała działka numer (...), stanowiąca przedmiot żądania wniosku. Sąd Rejonowy nie dostrzegł powyższego rozróżnienia, traktował w dokonywanych ustaleniach obie działki w tożsamy sposób, mimo że zarówno na gruncie umowy dzierżawy z 1988 r., jak i w szerszym kontekście nie ma do tego podstaw na gruncie dotąd zebranego materiału. Punktem wyjścia przy ponownym rozpoznaniu sprawy powinno być zatem dostrzeżenie, że przedmiotem żądania wnioskodawcy są dwie działki geodezyjne i konieczne jest poczynienie szczegółowych ustaleń odrębnie dla każdej z nich. Już bowiem analiza treści umowy dzierżawy z 1988 r. wskazuje, że historia tych działek mogła być różna, co może mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Niezbędne będzie zatem poszerzenie postępowania dowodowego w kierunku prześledzenia historii posiadania każdej z działek stanowiących przedmiot żądania wnioskodawcy w zakresie koniecznym do stwierdzenia zasadności tego żądania. Sąd musi zbadać, w czyim posiadaniu znajdowała się każda z działek, jak była wykorzystywana i jakie ustalone fakty mają znaczenie dla żądania wnioskodawcy. Na gruncie tylko dokumentu umowy dzierżawy z 1988 r., w którym wskazana została wyłącznie działka nr (...), nie ma podstaw do takiej oceny, jakiej dokonał Sąd I instancji, tj. że obie działki objęte żądaniem wnioskodawcy stanowiły przedmiot tej umowy. W żadnym zakresie bowiem umowa ta nie odnosi się do działki nr (...) o powierzchni 0.50 ha (utworzonej z podziału istniejącej w dacie zawarcia umowy dzierżawy działki nr (...)). Ta działka, jak wynika z analizy wyrysu z mapy ewidencyjnej na k. 8 akt, przylega bezpośrednio do działki nr (...) (siedliska), która – wedle wskazania na rozprawie apelacyjnej – stanowi własność wnioskodawcy, uzyskaną w drodze umowy darowizny od babci. Konieczne jest zatem precyzyjne ustalenie, w jakich okolicznościach i kiedy działka nr (...) stała się przedmiotem posiadania wnioskodawcy, ewentualnie jego poprzednika prawnego, jaka była jej historia, i jakie ustalony w tym zakresie stan faktyczny ma znaczenie dla żądania stwierdzenia zasiedzenia podlegającego ocenie w niniejszym postępowaniu. Bez takich ustaleń stan faktyczny istotny dla rozstrzygnięcia sprawy pozostaje niepełny w stopniu uniemożliwiającym prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy. Sąd Okręgowy zwraca w tym kontekście uwagę na treść dokumentu k. 48-49 akt, tj. decyzji z 29.11.1971 r. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w P., w której nastąpiło przejęcie na własność Państwa gospodarstwa rolnego bez zabudowań o powierzchni 11,51 ha stanowiącego własność J. S. (dziadka wnioskodawcy) – w decyzji tej brak oznaczeń geodezyjnych, wobec czego nie sposób stwierdzić, jaka konkretnie działka geodezyjna podlegała przejęciu i jak miała się do działek objętych wnioskiem o zasiedzenie. Należy dostrzec przy tym, że w ww. decyzji wskazano działkę gruntu o powierzchni 0.50 ha (pkt 5 decyzji) jako przyznaną J. S. w „dożywotnie bezpłatne użytkowanie”. Wymaga zatem wyjaśnienia, czy była to działka gruntu, która obecnie nosi oznaczenie geodezyjne nr (...) i ma powierzchnię 0.50 ha (stanowi przedmiot wniosku), jaka była dalsza historia tej działki, w szczególności, czy po śmierci J. S. pozostała ona nadal w rodzinie i ostatecznie stała się przedmiotem posiadania wnioskodawcy. Dokonanie ustaleń w tym względzie nie jest możliwe bez dodatkowego postępowania dowodowego, które pozwoli odtworzyć historię działki nr (...), w szczególności jej posiadania. Nie można wykluczyć, że dokonanie ustaleń w tym względzie wymagać będzie nie tylko uzupełniającego przesłuchania wnioskodawcy, zbadania dokumentów geodezyjnych, ale także przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, którą to potrzebę Sąd Rejonowy rozważy w toku postępowania. Dopiero ich dokonanie pozwoli Sądowi prawidłowo ocenić żądanie wnioskodawcy odnoszące się do działki nr (...).
Przyjmując za punkt wyjścia to, że wnioskodawca domagał się stwierdzenia zasiedzenia dwóch działek gruntu, Sąd orzekający powinien dokonać koniecznych ustaleń co do każdej z nich, uwzględniając wskazane wyżej rozbieżności w treści dokumentów w aktach sprawach, pozwalające skonstruować domniemanie, że każda z działek stanowiących przedmiot żądania miała odmienną historię. Wymaga zatem prześledzenia, co działo się z każdą z tych działek w okresie prowadzącym wedle wskazania wnioskodawcy do zasiedzenia. O ile przy tym w odniesieniu do działki nr (...), powstałej z podziału działki nr (...) wymienionej w umowie dzierżawy z 1988 r., Sąd Rejonowy miał podstawy, by jej posiadanie oceniać z uwzględnieniem faktu zawarcia takiej umowy, o tyle żaden element zebranego w sprawie materiału nie uprawnia do tego w odniesieniu do działki nr (...), która według treści zaświadczenia na k. 189 nie wywodzi się z podziału działki nr (...). Wydaje się, że wskazanie w treści uzasadnienia wniosku, że działki (...) zostały wydzielone z działki nr (...) jest nieadekwatne do stanu faktycznego, czego Sąd Rejonowy nie dostrzegł i nie zbadał należycie.
Ustalenia Sądu Rejonowego są niepełne także w szerszym zakresie.
Sąd Rejonowy posługuje się bowiem w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia określeniami geodezyjnymi z różnego okresu, w sposób nieuprawniony przyjmując, że poszczególne zdarzenia prawne i stany faktyczne, które ustalił, odnoszą się do „przedmiotowej nieruchomości”. Tymczasem Sąd ma do czynienia z dwoma działkami gruntu, względem których – na podstawie dotąd zebranego materiału – nie można poczynić jednolitych ustaleń, co wynika z wcześniejszych rozważań. Sąd Rejonowy powinien zatem ustalić, jak mają się obecnie istniejące działki nr (...) o powierzchni 5.5303 ha i (...) o powierzchni 0.50 ha do działek istniejących w momencie wydania decyzji z 29.11.1971 r., a także do stanu geodezyjnego istniejącego 30.07.1981 r., gdy odbyło się zebranie we wsi M. i rozdysponowano grunty Skarbu Państwa pomiędzy miejscowych rolników. Należy przypomnieć, że w tej dacie ojciec wnioskodawcy R. W. uzyskał pozytywną decyzję co do sprzedaży na jego rzecz działek numer (...) o powierzchni 7.30 ha i numer (...) o powierzchni 5.26 ha, a działki według obecnego oznaczenia jeszcze nie istniały. Wymaga zatem ustalenia, jak obecnie istniejące i objęte wnioskiem działki nr (...) mają się do działek gruntu nr (...) wymienionych w protokole z zebrania z 30.07.1981 r., które – wedle twierdzeń wnioskodawcy – objął w posiadanie samoistne jego ojciec, a następnie sam wnioskodawca. Zebrany w sprawie materiał nie pozwala na dokonanie takich ustaleń, bez których weryfikacja prawidłowości oceny prawnej dokonanej przez Sąd Rejonowy i trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia nie jest możliwa. Nie można bowiem uznać, że są przesłanki, by oceny formułowane na gruncie stanu faktycznego i prawnego związanego z działkami gruntu, do których odnosiły się ustalenia podjęte na zebraniu 30.07.1981 r. odnosić do działek objętych żądaniem wniosku. Dopiero precyzyjne ustalenia w tym względzie pozwolą Sądowi orzekającemu na właściwą ocenę skutków zarówno sytuacji ukształtowanej w wyniku realizacji postanowień, które zapadły na zebraniu 30.07.1981 r., jak i umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. Sąd musi bowiem zyskać pewność w zakresie tego, czy działki, których dotyczy żądanie wniosku, stanowiły (w całości bądź w części) przedmiot ustaleń na zebraniu w dniu 30.07.1981 r. i przedmiot umowy z 5.01.1988 r., by móc do nich odnosić skutki prawne rozważane w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Dopóki Sąd nie ustali szczegółowo losów obu działek wskazanych we wniosku w przeszłości, w szczególności w dacie zebrania z 30.07.1981 r. i w dacie zawarcia umowy z 5.01.1988 r., a także, jak się wydaje w dacie wydania decyzji z 29.11.1971 r. (co nie jest możliwe na podstawie treści zaświadczenia na k. 189 akt i pozostałego zebranego materiału), przedwczesna jest ocena, której Sąd I instancji dokonał, tj. stwierdzenie, że nie wystąpiły przesłanki zasiedzenia obu działek.
Ocena w tym względzie wymaga także rozważenia przez Sąd Rejonowy okoliczności i skutków zawarcia umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. w sposób zgodny z wymogami art. 233 § 1 k.p.c., do czego, w ocenie Sądu odwoławczego, nie doszło. Sąd I instancji powinien bowiem ocenić zawarcie tej umowy i jej skutki w zestawieniu z całym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, do którego odwoływał się apelujący, a który nie został należycie oceniony w kontekście podniesionego przez wnioskodawcę zarzutu pozorności umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. Lakoniczne stwierdzenie w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, że umowa dzierżawy nie miała charakteru pozornego (str. 7 uzasadnienia) nie spełnia wymogów art. 328 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy tego stwierdzenia nie uzasadnił, zwłaszcza nie rozważył przed taką konkluzją okoliczności podawanych z zeznaniach świadków, wnioskodawcy i uczestniczki, uznanych za wiarygodne. Przypomnieć zatem należy, że z tych zeznań wynika, że ojciec wnioskodawcy nie płacił czynszu dzierżawnego a właściciel (wydzierżawiający) nie domagał się jego zapłaty. Nie przesądzając znaczenia tej okoliczności, wskazywanej przez wnioskodawcę, należy podkreślić, że ocena zebranego w sprawie materiału, odpowiadająca wymogom art. 233 § 1 k.p.c., powinna objąć także analizę umowy z 5.01.1988 r. w zestawieniu z okolicznościami wskazywanymi w zeznaniach co do sposobu władania nieruchomością przez wnioskodawcę i jego ojca (w zakresie działki gruntu wymienionej w umowie dzierżawy). Dopiero taka ocena pozwoli Sądowi wyrazić uargumentowane stanowisko w zakresie zarzutu wnioskodawcy, że umowa z 5.01.1988 r. miała charakter pozorny; dopóki takiej oceny Sąd orzekający nie przeprowadził ocena zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia nosi znamiona dowolności, jako dokonana bez analizy całego zebranego w sprawie materiału, wbrew normie art. 233 § 1 k.p.c.; Sąd Rejonowy nie poddał jakiejkolwiek analizie treści zeznań przesłuchanych w sprawie świadków (chociaż jednoznacznie uznał je za wiarygodne), w szczególności w relacji do umowy dzierżawy z 5.01.1988 r.
Sąd Okręgowy nie podziela przy tym interpretacji zapisu w umowie dzierżawy z 5.01.1988 r. o treści „w/c z 1987 r.” jako wskazującego na wcześniejsze związanie stron taką umową. Odwołanie się do cen za kwintal żyta z 1987 r. (por. pkt 2 § 8 umowy) nie może mieć na gruncie zebranego w sprawie materiału żadnego innego znaczenia, jak to, że w umowie strony do określenia czynszu dzierżawnego za 1 ha gruntów przeznaczonych na cele rolnicze V i VI klasy bonitacyjnej przyjęły ceny żyta w 1987 r. Nie ma zaś podstaw, jak słusznie wskazał apelujący, do konstruowania na tej tylko podstawie domniemania (art. 231 k.p.c.), że strony już wcześniej zawierały umowy dzierżawy gruntów objętych umową, skoro brak ku temu innych przesłanek.
Podkreślenia wymaga, że ocena Sądu orzekającego odnosząca się do umowy z 5.01.1988 r. powinna być wyjątkowa wnikliwa, skoro zawarcie takiej umowy ma skutkować przerwaniem biegu zasiedzenia i unicestwieniem skutków posiadania przed 5.01.1988 r. (przynajmniej względem działki nr (...)). Z tego zatem względu Sąd powinien poczynić precyzyjne ustalenia zarówno co do przedmiotu tej umowy, jak i dokonać rzeczywistej oceny zarzutu wnioskodawcy, że umowa zawarta 5.01.1988 r. miała charakter pozorny. Trzeba przy tym podkreślić, że to wnioskodawcę będzie obciążał ostatecznie ciężar dowodu, że umowa dzierżawy z dnia 5 stycznia 1998 r. została zawarta dla pozoru bądź nie była wykonywana (pozorność umowy jest okolicznością faktyczną, wyrok Sądu Najwyższego z 8.12.2000 r., I CKN 1233/00). Wymaga w tym kontekście oceny (wykładni) także wzmianka na umowie z 5.01.1988 r., że „rolnik odmówił kupna”, którą niewątpliwe należy ocenić w zestawieniu z ustaleniami, jakich dokonano na zebraniu 30.07.1981 r. i ich realizacją, przy czym niezbędne będzie rozstrzygnięcie, do jakich dokładnie gruntów odnosiła się decyzja R. W.. Sąd Okręgowy nie ma przy tym wątpliwości, że to ojciec wnioskodawcy był stroną umowy z 5.01.1988 r., a wskazanie w treści umowy imienia (...) było oczywistą omyłką. Sam wnioskodawca w uzasadnieniu wniosku wskazywał swojego ojca R. jako stronę tej umowy, (...) został też wymieniony jako „dzierżawca” w części wstępnej określającej dane stron umowy z 5.01.1988 r. (k. 205), wobec czego powoływanie się na ww. omyłkę w zakresie imienia dzierżawcy nie może mieć dla wnioskodawcy żadnego pozytywnego skutku. W szczególności nie sposób na tej tylko podstawie przyjąć, że to nie ojciec wnioskodawcy, a inna osoba umowę zawarła. Sąd Okręgowy wskazuje także, że nie podziela zarzutów wnioskodawcy odnoszących się do przeprowadzenia przez Sąd Rejonowy dowodu z dokumentu umowy dzierżawy z 5.01.1988 r. Wnioskodawca domagał się w uzasadnieniu wniosku przeprowadzenia dowodu z tego dokumentu, wobec czego zarzuty związane z przeprowadzeniem przez Sąd dowodu z kserokopii umowy dzierżawy z dnia 5 stycznia 1988 r. są niezasadne, a wręcz niezrozumiałe. Zauważyć przy tym należy, że na rozprawie w dniu 3 kwietnia 2017 r. Sąd przeprowadził dowód z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, a zatem należy założyć, że również z kserokopii umowy dzierżawy znajdującej się na k. 205. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym, dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią (art. 77 3 k.c.), a zatem również kserokopia dokumentu prywatnego. Obecny na rozprawie pełnomocnik wnioskodawcy nie zgłosił zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.c. co do przeprowadzenia dowodu z tego dokumentu, a zatem utracił prawo powoływania się na jakiekolwiek uchybienie z tym związane w dalszym toku postępowania. Przede wszystkim jednak, przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu nie stanowiło żadnego uchybienia procesowego. Zdziwienie musi budzić bowiem zarzut, że Sąd przeprowadził dowód z umowy dzierżawy z urzędu, skoro we wniosku o zasiedzenie, na stronie 3., pełnomocnik skarżącego wprost domagała się przeprowadzenia dowodu z tego dokumentu. Co więcej kserokopia tego dokumentu została złożona na rozprawie w dniu 3 kwietnia 2017 r. właśnie przez pełnomocnika wnioskodawcy.
W odniesieniu do zarzutu wnioskodawcy pozorności umowy z 5.01.1988 r. Sąd Okręgowy wskazuje, że możliwe jest na gruncie konkretnych stanów faktycznych przyjęcie, że umowa dzierżawy była umową pozorną, ukrywającą wcześniejszą nieformalną umowę sprzedaży, jak przyjął Sąd Najwyższy w sprawie I C CKN 1006/00, wydając postanowienie z 24.10.2002 r., do którego odwoływał się wnioskodawca. Niewątpliwie jednak ocena w tym zakresie wymaga zbadania okoliczności konkretnej sprawy, a jakiekolwiek uogólnienia nie są dopuszczalne. Samo zawarcie umowy dzierżawy nie musi zatem przesądzać ostatecznie wyniku sprawy i konkluzji o posiadaniu zależnym, ale każdorazowo wymaga to ocen powiązanych z okolicznościami sprawy. W rozpoznawanej sprawie konieczna jest ocena, czy zawarta 5.01.1988 r. umowa wyrażała rzeczywistą wolę stron umowy, czy też ukrywała nieformalną sprzedaż oraz czy zawarcie tej umowy zmieniło charakter posiadania ojca wnioskodawcy z samoistnego na zależne (co wymaga także przesądzenia, jaki charakter miało to posiadanie w latach 1981 – 1988, po zebraniu z 30.07.1981 r. i podjętych tam postanowieniach, zarówno przez właściciela nieruchomości, jak i przez poszczególnych rolników).
W kontekście stanowiska prezentowanego przez wnioskodawcę w postępowaniu przed Sądem I instancji oraz zarzutu apelacyjnego, Sąd odwoławczy wskazuje nadto, że nie podziela wykładni przepisu art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. z 1990 r. nr 55 poz. 321) dokonywanej przez wnioskodawcę.
Zgodnie z tym przepisem, jeżeli przed dniem wejścia w życie noweli istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie noweli prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia w życie noweli; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie noweli, lecz nie więcej niż o połowę.
Z przepisu tego wynika, że: 1) zasiedzenie nieruchomości objętej jego hipotezą rozpoczyna bieg od wejścia w życie tego przepisu, tj. z dniem 1 października 1990 r., 2) skróceniu, najwyżej o połowę, ulega ustawowy (dwudziestoletni lub trzydziestoletni) termin zasiedzenia. Jest to pogląd ugruntowany w judykaturze i w doktrynie. Poczynione wyżej uwagi prowadzą do generalnego wniosku, który wynika z rozważań Sądu Instancji, że zasiedzenie nieruchomości na podstawie art. 172 k.c. w związku z art. 10 ustawy nowelizującej kodeks cywilny z 1990 r. przez posiadacza, który nabył posiadanie samoistne w złej wierze, może nastąpić najwcześniej w dniu 1 października 2005 r. Nie oznacza to zarazem, że skutek zasiedzenia zawsze w takich przypadkach nastąpi w 1 października 2005 r. Prawidłowe określenie dnia zasiedzenia zależy od oceny długości czasu, w którym stan wyłączający zasiedzenie przez wnioskodawcę konkretnej nieruchomości istniał w okresie poprzedzającym dzień 1 października 1990 r. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 r., IV CSK 485/13, Legalis). Odmienna wykładnia proponowana przez wnioskodawcę jest zasadniczo błędna i wnioskodawca nie może liczyć na jej akceptację w dalszej części postępowania. Powołany przepis art. 10 ustawy nowelizującej w żadnym razie nie przewiduje w tym zakresie automatyzmu i wymaga uwzględnienia konkretnego stanu faktycznego. Ocena przesłanek zasiedzenia przy ponownym rozpoznaniu sprawy, na gruncie art. 172 k.c., nastąpi zatem przy uwzględnieniu wykładni wskazanej wyżej.
Przy dokonywaniu tej oceny, wobec wymogu na gruncie art. 172 k.c. samoistności posiadania nieruchomości, który oznacza, że posiadacz włada nieruchomością jak właściciel (art. 336 k.c.), czyli wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności (art. 140 k.c.), Sąd Rejonowy podda ocenie całość zebranego w sprawie materiału w odniesieniu do każdej z działek objętych wnioskiem w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy przypomina, że z unormowanej w art. 176 k.c. instytucji doliczenia czasu posiadania na potrzeby nabycia własności określonej nieruchomości przez zasiedzenie, do której odwoływał się wnioskodawca, może skorzystać tylko posiadacz samoistny tej nieruchomości (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2010 r., II CSK 538/09, Legalis). Wnioskodawca byłby więc uprawniony do skrócenia czasu swojego samoistnego posiadania nieruchomości (nie więcej niż o 15 lat), gdyby posiadanie jego poprzednika prawnego miało również charakter posiadania samoistnego i trwało odpowiednio długo.
Stwierdzenie Sądu Rejonowego, że posiadaniu nieruchomości przez R. W. nie sposób przypisać cechy samoistności, jest przedwczesne z przyczyn wskazanych wyżej. Nie przesadzając oceny w tym względzie wskazać należy, że będzie można jej dokonać dopiero po niezbędnym uzupełnieniu materiału sprawy w sposób wyżej wskazany. Oczywiście błędna jest przy tym konkluzja, że grunt objęty wnioskiem ojciec wnioskodawcy miał w użytkowaniu, które jest ograniczonym prawem rzeczowym (art. 244 § 1 k.c.), uregulowanym w przepisach art. 252-284 k.c. Do powstania takiego prawa niezbędna jest forma aktu notarialnego przynajmniej w zakresie oświadczenia właściciela (art. 245 § 2 k.c.). Nie ma żadnych przesłanek, by posiadanie poprzednika prawnego wnioskodawcy kwalifikować jako użytkowanie (w rozumieniu kodeksowym) przy uwzględnieniu poczynionych dotąd w sprawie ustaleń, już tylko z uwagi na niedopełnienie wymogów z art. 245 k.c. (również w stanie prawnym obowiązującym w 1981 r., do którego to momentu Sąd Rejonowy się odwoływał). Uznanie tego posiadania za użytkowanie nastąpiło zatem w sposób nieuprawniony, w oderwaniu od zebranego materiału i poczynionych w sprawie ustaleń. Sąd Rejonowy musi tej kwalifikacji dokonać ponownie, w sposób prawidłowy proceduralnie, uwzględniając cały zebrany w sprawie materiał i oceniając go na gruncie prawa materialnego; ocena taka, jak już wskazano, musi zostać dokonana w odniesieniu do każdej z działek wskazanych we wniosku. Dopiero wtedy rozpoznana zostanie istota sprawy. W tym kontekście Sąd Rejonowy oceni sposób władania gruntami przez ojca wnioskodawcy, cechy tego posiadania manifestowane na zewnątrz, wolę posiadacza towarzyszącą władaniu gruntami, okoliczności wejścia w posiadanie poszczególnych działek, zdarzenia mające miejsce w toku posiadania. Znaczenie mają niewątpliwie dla tej oceny postanowienia zebrania z 30.07.1981 r. i ich wykonywanie, ewentualnie odstępstwa w tym względzie. Zaznaczyć należy, że co do zasady korzystanie z gruntu za wyraźną lub milczącą zgodą Skarbu Państwa nie ma charakteru posiadania samoistnego. Osoba władająca gruntem za milczącą lub wyraźną zgodą państwa jako właściciela - ze względu na to, że zezwolono jej na posiadanie i korzystanie z gruntu - ma pozycję posiadacza zależnego w rozumieniu art. 336 k.c.; może ona pobierać pożytki i dochody z gruntu, przy czym może mieć miejsce zmiana charakteru posiadania z zależnego na samoistne (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 1.06.2017 r., I CSK 587/16).
Należy też mieć na względzie, że posiadania samoistnego nie wyłącza świadomość posiadacza, że nie jest właścicielem, jeżeli chce posiadać rzecz i posiada ją tak, jakby był jej właścicielem. Posiadacz może więc nabyć własność rzeczy przez zasiedzenie, nawet jeżeli przez cały czas posiadania wiedział, że wykonywane prawo mu nie przysługuje (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 9.04.2015 r., V CSK 410/14). Nawet posiadacz, który w czasie biegu zasiedzenia zwraca się do właściciela z ofertą nabycia własności w drodze umowy, nie pozbawia swojego posiadania przymiotów samoistności, chyba że z innych okoliczności wynika, że rezygnuje z samodzielnego i niezależnego od woli innej osoby władania rzeczą (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 24.10.2002 r., I CKN 1006/00). Akcentowana przez Sąd Rejonowy okoliczność, że „R. W. objął grunt, mając świadomość, że należy on do Skarbu Państwa i wiedząc, że musi zgromadzić środki finansowe na zapłatę za niego” i że „cały czas pozostawał w świadomości konieczności jego wykupu” nie wystarcza zatem, by przekreślić samoistność posiadania; muszą za tym przemawiać dodatkowe okoliczności.
Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienia i sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu w Szamotułach do ponownego rozpoznania, celem rozpoznania istoty sprawy po koniecznym uzupełnieniu postępowania dowodowego.
Ewa Blumczyńska Małgorzata Wiśniewska Joanna Mataczyńska