Sygn. akt II AKa 162/17
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 listopada 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w II Wydziale Karnym w składzie
Przewodniczący |
SSA Nadzieja Surowiec (spr.) |
Sędziowie |
SSA Jerzy Szczurewski SSA Andrzej Ulitko |
Protokolant |
Agnieszka Wądołkowska |
przy udziale prokuratora Sławomira Kowalczyka
po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2017 r.
sprawy N. J.
o odszkodowanie i zadośćuczynienie
z powodu apelacji pełnomocnika wnioskodawczyni
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 7 lipca 2016 r. sygn. akt III Ko 162/16
I. zmienia wyrok w zaskarżonej części w ten sposób, że zasądza od Skarbu Państwa na rzecz N. J. tytułem zadośćuczynienia (...) (dwanaście tysięcy) złotych pomniejszoną o 4000 (cztery tysiące) złotych zasądzone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 listopada 2016 r. sygn. akt. II AKa 154/16;
II. w pozostałym zakresie wyrok utrzymuje w mocy;
III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. K. 147,60 złotych w tym 27,60 złotych podatku VAT tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed sądem odwoławczym;
IV. kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.
N. J. wystąpiła do Sądu Okręgowego w Białymstoku z wnioskiem o zasądzenie od Skarbu Państwa na jej rzecz kwoty 200.000,00 zł (dwieście tysięcy złotych) tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za represje w postaci zatrzymania i aresztowania jej zmarłego męża M. J..
Na rozprawie w dniu 18 czerwca 2015 roku ujawniono dodatkowe osoby uprawnione do dochodzenia roszczeń, których złożony w przedmiotowej sprawie wniosek dotyczył, to jest córkę i syna zmarłego M. J. – K. I. i E. J.. Na rozprawie w dniu 18 sierpnia 2015 roku do procesu jako wnioskodawcy przystąpili także K. I. i E. J., którzy podtrzymali żądania swojej matki N. J..
Wyrokiem z dnia 07 lipca 2016 roku po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od Skarbu Państwa na rzecz N. J., K. I. i E. J. kwoty po 1 000 (jeden tysiąc) złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami w wysokości 5% w stosunku rocznym od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty i oddalił wniosek w pozostałym zakresie.
Pełnomocnik N. J. zaskarżył powyższy wyrok w części oddalającej wniosek, zarzucając mu błąd w ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na jego treść, a polegał na uznaniu, że nie ma dowodów świadczących o tym, iż M. J. był przetrzymywany przez okres wskazany we wniosku w związku ze swoją działalnością niepodległościową, podczas gdy z dokumentacji o przyznanie świadczeń kombatanckich wnioskodawczyni wynika, że jej mąż był pozbawiony wolności przez okres około roku
Wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie kwoty wskazanej we wniosku, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 roku zmienił wyok w zaskarżonej części w ten sposób, że zasądzone na rzecz N. J., K. I. i E. J. zadośćuczynienie podwyższył do kwoty 4.000 (czterech tysięcy) złotych na rzecz każdego z nich, przyjmując okres pozbawienia wolności M. J. of 5 do 13 września 1946 r. i od 10 marca do końca czerwca 1950 r. W pozostałym zakresie wyrok utrzymał w mocy.
Kasację od powyższego wyroku złożył pełnomocnik wnioskodawczyni, który zaskarżył go w części nieuwzgledniającej roszczenia zgłoszonego przez wnioskodawców. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
a) rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na treść orzeczenia tj.:
art. 7 k.p.k. w zw. z art. 433 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie bezzasadnej oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd I instancji, a skutkującej uznaniem, iż M. J. nie był pozbawiony wolności przez okres jednego roku, przy przyjęciu, że wypowiedź M. W. (k. 45) ma znaczenie tylko w kontekście przyznania uprawnień kombatanckich i jedynie potwierdza fakt represji, nie podając przy tym ram czasowych aresztowania, w sytuacji gdy z ww. oświadczenia wynika, że M. J. był aresztowany kilka razy, a łączny okres pozbawienia wolności wynosił około roku,
art. 7 k.p.k. oraz art. 457 § 3 k.p.k. poprzez brak w uzasadnieniu wyroku wyczerpującego wyjaśnienia na podstawie jakich przesłanek Sąd II instancji uznał, że informacje przekazane przez świadków I. S. (1)i M. W. uległy zniekształceniom oraz modyfikacjom, w sytuacji, gdy w przeciwieństwie do wnioskodawczym N. J. na moment złożenia zeznań przez świadka I. S. (1) oraz oświadczenia przez M. W. nie stwierdzono u nich ułomności intelektualnej wykluczającej możliwość uzyskania od nich rzeczowych informacji,
art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez błędne przyjęcie poglądu Sądu I instancji, który jest sprzeczny z doświadczeniem życiowym, a przez to przyjęcie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wyrażającą się w ocenie, że dokumentacja archiwalna w większości nie potwierdza, iż zatrzymania były związane z działalnością niepodległościową, w sytuacji gdy na spisie zdawczo – odbiorczym akt Nr. 15, który zawiera wykaz akt osobowych więźniów śledczych zwolnionych w październiku 1957 roku widnieje nazwisko M. J., zaś z doświadczenia życiowego oraz powszechnej wiedzy historycznej wynika, że ówczesny aparat władzy nie był zainteresowany ujawnieniem patriotycznej przeszłości osób poddanych osądowi i dążył do tego, by wymierzenie kary było związane z czynami uznawanymi przez władzę komunistyczną za przestępstwa kryminalne, a rzeczywistą przyczyną przypisania oskarżonym tych czynów była ich działalność niepodległościowa, zaś procedura brakowania akt w sprawie M. J. nie byłaby potrzebna, gdyby rzeczywistą przyczyną przypisania oskarżonym popełnienia przestępstw kryminalnych nie była działalność niepodległościowa,
b) rażące naruszenie przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 8 ust. 1 w zw. z art. 11 ust. 1 i 2 ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w zw. z art. 445 § 1 – 3 k.c. poprzez nieuwzględnienie wszystkich okoliczności mogących mieć wpływ na wymiar zasądzonego zadośćuczynienia, oraz braku analizy tych okoliczności pod kątem rozmiaru krzywdy i koniecznej kwoty zadośćuczynienia tj. rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń i związanych z tym cierpień fizycznych i psychicznych M. J. w postaci połamanych żeber, śmiertelnego stanu zdrowia po przesłuchaniach, oraz dotkliwego pobicia skutkującego brakiem możliwości rozpoznania twarzy M. J..
Wskazując na powyższe pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł o uchylenie wyżej wymienionego wyroku Sądu Apelacyjnego i integralnie z nim związanego wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy w zaskarżonej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 28 czerwca 2017 roku uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w zaskarżonej części (pkt II) w odniesieniu do N. J. i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania, a ponadto zwrócił wnioskodawczyni N. J. opłatę od kasacji w kwocie 750 (siedemset pięćdziesiąt) zł.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pełnomocnika wnioskodawczyni uzasadniała zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia w wyższej wysokości.
Ustawa z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w art. 8 daje podstawę do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z wykonania orzeczenia, którego nieważność stwierdzono w trybie przewidzianym przez ustawę. W razie śmierci osoby, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia, uprawnienie to przechodzi na małżonka, dzieci i rodziców. Regulacja powyższa znajduje odpowiednie zastosowanie również w wypadku osób zatrzymanych i tymczasowo aresztowanych, jeśli zachodziły przesłanki do stwierdzenia nieważności orzeczenia, w wypadku uniewinnienia lub umorzenia postępowania z powodów, o których mowa w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k., a także pozbawionych życia albo wolności przez organy, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy, bez przeprowadzenia zakończonego orzeczeniem postępowania (art. 11 ustawy).
Wskazany wyżej wyrok Sądu Najwyższego jak też orzecznictwo sądowe podkreśla cywilnoprawny charakter roszczenia przewidzianego przez powołane przepisy i wskazuje, że zadośćuczynienie przysługuje za szkodę niematerialną wynikłą z pozbawienia wolności, którą stanowią negatywne przeżycia wiążące się z tym faktem. Dla wykładni pojęcia zadośćuczynienia zastosowanie mają przepisy prawa cywilnego materialnego, zwłaszcza art. 445 § 1 i 2 k.c., z którego wynika, że zadośćuczynienie powinno być „odpowiednie”. Kompensacyjny charakter zadośćuczynienia wyklucza zasądzenie kwoty symbolicznej. Zadośćuczynienie musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 maja 2013 roku II AKa 147/13 LEX nr 1331171).
Ustalając wysokość świadczeń przyznawanych na podstawie powołanych wyżej przepisów sądy uwzględniały m. in. rozmiar i stopień dolegliwości fizycznych i psychicznych związanych z warunkami izolacji więziennej, rozmiary wykonania niesłusznej kary, sposób traktowania w śledztwie i w czasie odbywania kary oraz ewentualne następstwa tych zdarzeń w postaci np. szkód zdrowotnych. Z istoty zadośćuczynienia wynika, że ustalenie jego wysokości musi uwzględniać wszystkie aspekty doznanej krzywdy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2001 roku WA 44/00 LEX nr 550457).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt powołanej sprawy należy uznać, że kwota zasądzona przez Sąd I instancji tytułem zadośćuczynienia za represje związane z działalnością niepodległościową M. J. istotnie była zaniżona w stosunku do rozmiarów doznanych przez niego cierpień.
Jak ustalił Sąd Apelacyjny uprzednio rozpoznając sprawę, M. J. był dwukrotnie pozbawiony wolności w związku z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, tj. w okresach od 05 do 13 września 1946 roku oraz od 10 marca do końca czerwca 1950 roku.
W oparciu o zebrany materiał dowodowy, w tym zwłaszcza zeznania przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków K. J. (k. 86), E. J. (k. 86 – 87), I. S. (2) (k. 104), E. M. (k. 104 – 105), I. S. (1) (k. 105 – 106) i E. R. (k. 112 – 113) ustalono, że podczas pozbawienia wolności M. J. był poddany okrutnemu i nieludzkiemu traktowaniu, które spowodowało poważne cierpienia fizyczne i psychiczne. W celu uzyskania informacji dotyczących organizacji, do której przynależał aresztowany, funkcjonariusze organów bezpieczeństwa państwa wiązali go i stosowali dotkliwe bicie w głowę, plecy i pięty, a ponadto zmuszali go do siadania na odwróconym taborecie. W rozmowie ze świadkiem E. M. podawał, że podczas bicia przywiązywano mu ręce i nogi do taboretów. Ciosy były zadawane seriami. Po dziesięciu uderzeniach w plecy aresztowany tracił w nich czucie. Za najbardziej bolesne uważał uderzenia w pięty. Wskutek tortur M. J. miał połamane żebra i twarz zmasakrowaną do tego stopnia, że nawet jego bliscy rozpoznawali go z trudnością.
Z zeznań J. R. i I. S. (2) wynika, że M. J. nie zdradził przesłuchującym informacji dotyczących działalności niepodległościowej. Okoliczność ta z pewnością miała wpływ na intensywność tortur, którym poddali go funkcjonariusze organów bezpieczeństwa.
Niewątpliwie sytuacja, w jakiej znalazł się aresztowany, wiązała się również z poważnymi dolegliwościami natury psychicznej. Podkreślenia wymaga, że pierwszy z okresów, podczas których M. J. został pozbawiony wolności, przypadał na czasy szczególnego natężenia terroru wobec sprzeciwiających się władzy. W roku 1946 ówczesne władze wciąż budowały swoje struktury, zaś przeciwnicy prowadzili przeciw nim walkę zbrojną. Aresztowany musiał zatem zdawać sobie sprawę, że znalazł się rękach ludzi, którzy nie przestrzegali żadnych uregulowań prawnych i byli zdolni do użycia wszelkich metod, które pozwalały na uzyskanie informacji niezbędnych do walki z podziemiem. Dowódca jego plutonu został w tym okresie skazany na śmierć, zaś dowódca kompanii – na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Nie ma dowodu, że M. J. był świadom tych wyroków podczas pozbawienia wolności, jednak wiedza o metodach działania organów bezpieczeństwa z pewnością nie była mu obca. W toku śledztwa niewątpliwie towarzyszyły mu uczucia głębokiego strachu, stresu i poniżenia, a także poczucie niepewności co do dalszych wobec niego zamiarów. Doświadczenia tego rodzaju z pewnością pozostawiły trwały ślad w pamięci M. J..
Szacując wysokość zadośćuczynienia należało wziąć pod uwagę łączną długość okresów, w których M. J. był pozbawiony wolności. Aresztowany spędził w areszcie niemal 4 miesiące. Był w tym czasie pozbawiony kontaktu z rodziną i nie mógł podjąć żadnych kroków, które pozwoliłyby mu na obronę przed stosownymi wobec niego działaniami
Biorąc zatem pod uwagę sposób traktowania aresztowanego przez funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa, rozmiar doznanych cierpień psychicznych i fizycznych, długość okresu, w którym był pozbawiony wolności, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że rozmiarom doznanej przez niego krzywdy odpowiada kwota 36000 zł. i taką kwotę należałoby na jego rzecz zasądzić. Zatem w sytuacji jego śmierci i przejście uprawnień na żonę i dwójkę dzieci na rzecz wnioskodawczyni należało zatem zasądzić kwotę 12000 zł, pomniejszając ją o 4000 zł zasądzone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 listopada 2016 roku w sprawie o sygn. akt. II AKa 154/16.
Dlatego orzeczono jak wyżej.
O wynagrodzeniu obrońcy Sąd orzekł na podstawie § 4 ust. 1 – 3, § 17 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 13 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
NS/mz/mz