Sygn. akt III AUa 143/17
Dnia 18 stycznia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka |
Sędziowie: |
SSA Urszula Iwanowska (spr.) SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2018 r. w Szczecinie
sprawy D. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przyznanie renty
na skutek apelacji ubezpieczonej
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 7 grudnia 2016 r. sygn. akt VI U 705/14
oddala apelację.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
III A Ua 143/17
Decyzją z dnia 25 lipca 2014 r., znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił D. S. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 9 lipca 2014 r. uznano ubezpieczoną za zdolną do pracy.
W odwołaniu od powyższej decyzji D. S. wskazała, że jej stan zdrowia uniemożliwia wykonywanie pracy.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oprał o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
D. S. urodziła się w dniu (...), posiada wykształcenie średnie zawodowe jako ekspedient, ukończyła kurs księgowości. Dotychczas pracowała jako agent pocztowy oraz prowadziła własną działalność gospodarczą jako właścicielka agencji pocztowej. Pobierała świadczenie rehabilitacyjne od 22 kwietnia 2014 r. do 20 czerwca 2014 r. W dniu 21 maja 2015 r. ubezpieczona złożyła wniosek o przyznanie prawa do renty. Ubezpieczona posiada wymagane okresy ubezpieczenia do przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
U ubezpieczonej występuje przebyte leczenie operacyjne kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego (usunięcie dysku L4L5) w 2013 r. z dobrym efektem klinicznym, stan po kriolezji na poziomie operowanym w marcu 2014 r., stan po wykonaniu termolezji od L3/L4 do L5/S1 dnia 30 marca 2016 r., otyłość, nadciśnienie tętnicze oraz początkowe zmiany zwyrodnieniowe dyskopatyczne odcinka lędźwiowego bez cech konfliktu korzeniowego. Powyższe schorzenia nie czynią ubezpieczonej niezdolną do pracy.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 57 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa), Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w niniejszej sprawie poza sporem pozostawało posiadanie przez ubezpieczoną okresów ubezpieczenia wymaganych przepisami prawa warunkującymi prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Natomiast w celu oceny niezdolności do pracy ubezpieczonej Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej - ortopedy, neurologa, neurochirurga, biegłego z zakresu medycyny pracy.
Sąd ten miał na uwadze, że biegli ortopeda i neurolog rozpoznali u ubezpieczonej przebyte leczenie operacyjne kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego (usunięcie dysku L4/L5) w 2013 r. z dobrym efektem klinicznym. W ocenie biegłych ubezpieczona jest zdolna do pracy. Przebyte leczenie operacyjne doprowadziło do ustąpienia zespołu korzeniowo-bólowego i poprawy funkcji kręgosłupa.
Z uwagi na zastrzeżenia ubezpieczonej i wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii neurochirurga, sąd meriti przeprowadził również dowód z opinii biegłego neurochirurga, który potwierdził opinię biegłego neurologa i ortopedy. Rozpoznał on u ubezpieczonej początkowe zmiany zwyrodnieniowe dyskopatyczne odcinka lędźwiowego bez cech konfliktu korzeniowego oraz stan po leczeniu operacyjnym dyskopatii L4-5 w dniu 4 listopada 2013 r. oraz kriolezji na poziomie operowanym w marcu 2014 r. Biegły po zapoznaniu się z dokumentacją lekarską odwołującej oraz jej badaniu przedmiotowym stwierdził, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że na podstawie MRI z 26 listopada 2011 r. nie było wskazań do leczenia operacyjnego na odcinku lędźwiowym, zabieg operacyjny z założeniem implantu między kolczystego (ISS) poprawnie usytuowany nie powoduje dolegliwości bólowych - dolegliwości te w wywiadzie istnieją od roku 2010, kriolezja okolic stawów między kręgowych na poziomie zabiegu zwykle powoduje poprawę w zakresie tych dolegliwości, niestabilność kręgosłupa potwierdza się w drodze wykonania rtg czynnościowych bocznych, a takich nie wykonano - brak więc podstaw do kolejnego leczenia operacyjnego. Ponadto biegły zaznaczył, że sam zespół bólowy w wywiadzie nie stanowi przesłanki orzeczniczej, w badaniu nie stwierdzono istotnych objawów korzeniowych ani ubytkowych neurologicznych. Dodatkowo w leczeniu konieczna jest także redukcja masy ciała, jako elementu powodującego przeciążenia w odcinku lędźwiowym.
Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że biegła z zakresu medycyny pracy potwierdziła ustalenia wskazanych wyżej biegłych. Biegła rozpoznała u ubezpieczonej początkowe zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne odcinka lędźwiowego bez cech konfliktu korzeniowego, stan po leczeniu operacyjnym dyskopatii L4-5 w dniu 4 listopada 2013 r. oraz kriolezji na poziomie operowanym w marcu 2014 r., stan po wykonaniu termolezji od L3/L4 do L5/S1 dnia 30 marca 2016 r., otyłość oraz nadciśnienie tętnicze. W ocenie biegłej ubezpieczona pozostaje osobą zdolną do pracy. W uzasadnieniu biegła wskazała, że wszystkie schorzenia występujące u ubezpieczonej nie powodują takiego ograniczenia funkcji organizmu, które czyniłyby ubezpieczoną długotrwale niezdolną do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji zawodowych.
Sąd Okręgowy rozważył, że zastrzeżenia do opinii neurochirurga wniosła ubezpieczona żądając przeprowadzenia dowodu z opinii internisty, medycyny rodzinnej, anestezjologii, psychiatrii, chirurgii ogólnej, chirurgii ortopedii-traumatologii oraz neurochirurgii i wskazując, iż opinia biegłego wykracza poza zakres zlecenia zawarty w postanowieniu Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. Ponadto ubezpieczona przedłożyła nową dokumentację medyczną.
Z uwagi na powyższe sąd dopuścił dowód z opinii uzupełniającej biegłego neurochirurga. W opinii uzupełniającej biegła ustosunkowała się do złożonej przez ubezpieczoną dokumentacji medycznej wskazując, iż podtrzymuje w całości swoją opinię, ponieważ w oparciu o badanie MRI z dnia 26 listopada 2011 r. nie było wskazań do leczenia operacyjnego na odcinku lędźwiowym, dyskopatia L4-5 rzędu 3 mm nie stanowi takiego wskazania, a badanie dokumentuje brak stenozy kanału kręgowego na poziomach L3-4-5, nie udokumentowano poprzez rtg czynnościowe boczne cech niestabilności kanału kręgowego, wielkość użytego stabilizatora międzykolczystego nie stanowi przesłanki w tym zakresie, obraz przemawia za kilkupoziomową dyskopatią zwyrodnieniowo przeciążeniową bez konieczności leczenia operacyjnego, w leczeniu objawowym konieczna jest także redukcja masy ciała. Biegły podkreślił, że w opinii samej odwołującej zabieg operacyjny odbarczenia kanału kręgowego ze stabilizacją międzykolczystą na poziomie L4-5 nie przyniósł poprawy w zakresie dolegliwości bólowych, ponieważ jego przyczyną nie był ucisk korzeni. MRI z dnia 11 września 2014 r. nie dokumentuje także cech istotnego ucisku korzeni lędźwiowych, a obecna w badaniu torbiel pajęczynówki w kości krzyżowej jest związana ze zmianami o typie zwyrodnieniowym. Wyjaśnił, że kolejne leczenie inwazyjne - termolezja korzeni L3-S1 nie wymagało dłuższego, niż jednodniowy, pobytu w szpitalu po tym zabiegu. Sam zabieg nie powodował dłuższej, niż kilkudniowa, niezdolności do pracy, podobnie jak blokady przykręgosłupowe. Schorzenie odwołującej jest to kontynuacja stanu chorobowego, jaki istniał w dacie wydania zaskarżonej decyzji. Z uwagi na powyższe biegły podtrzymał opinię główną w całości.
Następnie sąd pierwszej instancji podniósł, że ubezpieczona wniosła zastrzeżenia do powyższej opinii, wnosząc o zwrócenie się do (...) Szpitala (...) w B. o dokumentację leczniczą, dopuszczenie dowodu z innego biegłego neurochirurga, przesłuchanie w charakterze świadka dr W. N.. Uzasadniając swoje stanowisko ubezpieczona wskazała, że skoro biegły neurochirurg kwestionuje całe prowadzone wobec niej leczenie to realizacja zgłoszonych wniosków pozostaje konieczna.
Sąd Okręgowy nie podzielił zastrzeżeń ubezpieczonej i oddalił jej wnioski dowodowe uznając, iż okoliczności sporne zostały w sprawie wyjaśnione, a jej zastrzeżenia zmierzają do przedłużenia postępowania. Ubezpieczona nie podała żadnych okoliczności, które dyskredytowałyby przedmiotowe opinie czy to w zakresie rozpoznanych schorzeń czy też ich wpływu na zdolność do pracy ubezpieczonej.
Jednocześnie sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że kwestią uprawnienia żądania dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych zajmowało się orzecznictwo, które stanęło na stanowisku, iż jeżeli opinia biegłego jest jednoznaczna i tak przekonująca, że Sąd określoną okoliczność uznaje za wyjaśnioną, to nie ma obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, OSP 1975/5/108). Stanowisko to podzielił również sąd orzekający w niniejszej sprawie i dodatkowo wskazał, że w wyroku z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73 (LEX nr 7404) Sąd Najwyższy przyjął, że dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter, a mianowicie korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Do dowodów tych nie mają więc zastosowania wszystkie zasady o prowadzeniu dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c., który stanowi, iż strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, jakie według przepisów k.p.c. mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. W konsekwencji nie można przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy opinia złożona jest niekorzystna dla strony. Odmienne stanowisko oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego samego zdania co strona.
Zatem Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w okolicznościach niniejszej sprawy biegli jednoznacznie wskazali, iż stan zdrowia ubezpieczonej nie skutkuje niezdolnością do pracy. Sąd oparł się na tych opiniach albowiem cechowała je fachowość, rzetelność oraz szczegółowość. Opinie biegłych zostały sporządzone przez wyspecjalizowane osoby w zakresie ich uprawnień. Biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, a także na wywiadzie uzyskanym od ubezpieczonego oraz na bezpośrednim jego badaniu. Opinie sporządzono w sposób konkretny, jasny, spójny i rzetelny. Nie ujawniły się też żadne okoliczności w sprawie, które w sposób wiarygodny podważałyby rzetelność ich sporządzenia. Dlatego też sąd ocenił omawiane dowody jako miarodajne dla wydania rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie.
W świetle zgromadzonych opinii Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że stan zdrowia ubezpieczonej nie skutkuje jej niezdolnością do pracy, tym samym ubezpieczona nie spełnia przesłanek określonych w art. 57 ustawy emerytalno-rentowej.
Stąd też, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. sąd oddalił odwołanie ubezpieczonej.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodziła się D. S., która działając przez pełnomocnika, w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu:
1) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 227 k.p.c. w związku art. 217 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o zwrócenie się do (...) Szpitala (...) z (...), (...) w B. o przesłanie dokumentacji medycznej ubezpieczonej, przede wszystkim karty operacji z dnia 4 listopada 2013 r. i dopuszczenie dowodu z dokumentów w postaci dokumentacji z tego zakładu leczniczego oraz przesłuchanie w charakterze świadka dr. n.med. W. N. na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonej, wskazań do jej leczenia operacyjnego, wpływu schorzeń ubezpieczonej będących podstawą wykonania operacyjnego dniu 4 listopada 2013 r. na obecny jej stan zdrowia oraz na stan zdrowia z dnia wydania zaskarżonej decyzji uznając, iż okoliczności te zostały dostatecznie w sprawie wyjaśnione, a przeprowadzenie dowodów zmierza jedynie do przedłużenia postępowania, podczas gdy przeprowadzenie tych dowodów mogło mieć istotny wpływ na rozstrzygniecie sprawy oraz konieczność powołania dowodu z opinii innego biegłego lekarza z dziedziny neurochirurgii;
2) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 286 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku art. 217 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego lekarza sądowego z dziedziny neurochirurgii uznając, iż okoliczności dotyczące stanu zdrowia ubezpieczonej zostały dostatecznie w sprawie wyjaśnione, a przeprowadzenie wskazanego dowodu zmierza jedynie do przedłużenia postępowania podczas, gdy opinia biegłej, do której ubezpieczona zgłosiła zarzuty była nierzetelna, a ubezpieczona zgłosiła merytoryczne zarzuty dyskredytujące opinię biegłej w efekcie uchybienie to doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, iż ubezpieczona jest osobą zdolną do pracy i nie przysługuje jej prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy;
3) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w wyniku błędnego przyjęcie, iż leczenie operacyjne z 2013 r. zakończyło się dobrym efektem klinicznym, a nadto ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy i nie przysługuje jej prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Mając powyższe na uwadze apelująca wniosła o:
- zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie odwołania
ewentualnie
- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
- zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obydwie instancje.
W uzasadnieniu skarżąca między innymi podkreśliła, że opinia biegłego lekarza neurochirurga z dnia 20 lipca 2015 r. oraz opinia uzupełniająca z dnia 5 września 2016 r. nie odzwierciedlają jej rzeczywistego stanu zdrowia, potwierdzonego zgromadzoną w sprawie dokumentacją medyczną, a poza tym są nierzetelne. Apelująca zwróciła uwagę, że biegła w swej opinii błędnie podała, iż u ubezpieczonej założono implant ISS, a zgodnie ze stanem faktycznym jest to implant bacajac, co w ocenie skarżącej świadczy o braku dokonania przez biegłą dokładnej analizy dokumentacji medycznej i rzetelności wykonanej oceny stanu zdrowia ubezpieczonej. Dalej apelująca podniosła, że powyższe potwierdza także okoliczność, iż w ocenie biegłego sądowego schorzenia, które zakwalifikowały ubezpieczoną do leczenia operacyjnego były efektem przeciążeniowym. Natomiast biegła poczyniła błędne ustalenia na podstawie obecnej masa ciała ubezpieczonej, która odbiega znacznie od tej, którą miała ona w 2013 r., co wynika między innymi z dokumentacji zgromadzonej w aktach ZUS, np. zaświadczenia ZUS o przebytej rehabilitacji. Jednocześnie skarżąca zwróciła uwagę, że zgodnie ze stanowiskiem judykatury: „Dowód z opinii biegłych, podobnie jak inne dowody przeprowadzone w postępowaniu sądowym, podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując jej sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyprowadzonych w niej wniosków.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 października 2016 r., III AUa 790/15).
Zdaniem apelującej za istotną należy uznać kwestię, że biegła w swojej opinii nie tylko kwestionuje niezdolność do pracy ubezpieczonej, ale przede wszystkim w całości kwestionuje zasadność i celować przeprowadzonego u ubezpieczonej leczenia, w tym leczenia operacyjnego w 2013 r. Zatem biegła podważa podjęte przez lekarza prowadzącego ubezpieczoną działania. Zważywszy na powyższe twierdzenia oraz zgromadzoną dokumentację medyczną sąd pierwszej instancji niesłusznie całkowicie dał wiarę wnioskom biegłego neurochirurga. Przy czym, skarżąca zwróciła uwagę, że przy ustaleniu jej stanu zdrowia na dzień wydania zaskarżonej decyzji niezbędnym jest odniesienie się do stanu zdrowia z 2013 r., który ma bezpośredni wpływ na jej dalsze dolegliwości, biegła podważyła zaś zasadność zastosowanego u ubezpieczonej leczenia. Dlatego według skarżącej słusznym było przeprowadzenie przez Sąd dowodów wskazanych w piśmie ubezpieczonej z dnia 18 listopada 2016 r. Dopiero przeprowadzenie tych dowodów, a przede wszystkim przesłuchanie lekarza prowadzącego ubezpieczoną, pozwoliłoby uznać, iż rzeczywiście wszystkie sporne okoliczności w sprawie zostały wyjaśnione i ocenić stan zdrowia ubezpieczonej na dzień wydania zaskarżonej decyzji. Nadto zdaniem apelującej, nie budzi także wątpliwości, że wynik przeprowadzenia oddalonych dowodów mógł skutkować koniecznością przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z dziedziny neurochirurgii, zatem oddalenie tego wniosku dowodowego było nie tylko niesłuszne, ale i przedwczesne. Pełnomocnik ubezpieczonej na rozprawie w dniu 7 grudnia 2016 r. złożył zastrzeżenia do protokołu w zakresie naruszenia przez sąd meriti przepisów postępowania.
Apelująca zarzuciła również, że sąd błędnie przyjął, iż operacja kręgosłupa w 2013 r. zakończył się dobrym efektem klinicznym, bowiem z opinii biegłego neurologa wynika jedynie, iż dolegliwości bólowe u ubezpieczonej istnieją. Nie sposób podzielić stanowiska sądu w tym zakresie, skoro dr. n.med. W. N. po przeprowadzeniu operacji w 2013 r. od razu zakwalifikował do przeprowadzenia kolejnego zabiegu.
Mając na uwadze powyższe, w ocenie apelującej uznać należy, że ustalenia dokonane przez sąd pierwszej instancji stoją nie tylko w sprzeczności z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, ale także sąd nie wyjaśniając w pełni spornych okoliczności dokonał oceny materiału dowodowego w sposób zupełnie dowolny.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne przedstawione przez sądu pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tym miejscu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98).
Kwestią sporną w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy ubezpieczona D. S. jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy emerytalno-rentowej.
Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonej oraz jej zdolności do pracy poczynione zostały przez sąd pierwszej instancji w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej, jak również na podstawie przeprowadzonego przez Sąd dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii, neurochirurgii oraz medycyny pracy. Przeprowadzone w ten sposób postępowanie dowodowe pozwoliło ustalić, że u ubezpieczonej występuje przebyte leczenie operacyjne kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego (usunięcie dysku L4/L5) w 2013 r. z dobrym efektem klinicznym, stan po kriolezji na poziomie operowanym w marcu 2014 r., stan po wykonaniu termolezji od L3/L4 do L5/S1 dnia 30 marca 2016 r., otyłość, nadciśnienie tętnicze oraz początkowe zmiany zwyrodnieniowe dyskopatyczne odcinka lędźwiowego bez cech konfliktu korzeniowego. Powyższe schorzenia nie czynią ubezpieczoną osobą niezdolną do pracy.
Sąd Apelacyjny w całości podzielił stanowisko biegłych uznając, że
w pełnym zakresie wyjaśnia ono wątpliwości co do stanu zdrowia ubezpieczonej.
W tym miejscu podkreślić należy, że w postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy, a co za tym idzie również weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, wymaga zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Podstawowym więc dowodem w sprawach
o rentę jest dowód z opinii biegłego. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 27 listopada 1974 r., II CR 748/74, LEX 7618; 18 września 2014 r., I UK 22/14, LEX nr 1545137; 24 czerwca 2015 r., I UK 345/14, LEX nr 1771399). Zważyć należy, że w niniejszej sprawie opinie biegłych poprzedzał dokładny wywiad, badania przedmiotowe i opisy stanu zdrowia ubezpieczonej. Badania zostały przeprowadzone rzetelnie, wnioski opinii są jednoznaczne i kategoryczne, korespondują z treścią dokumentacji medycznej oraz logicznie wynikają z opisu przebiegu badań. Z tych powodów brak jest przesłanek do negowania prawidłowości sporządzonych opinii.
Ustosunkowując się do treści apelacji oraz pozostałych pism strony skarżącej, zawierających zastrzeżenia do opinii biegłych, w pierwszej kolejności zauważyć należy, że opierają się one w szczególności na zarzutach dotyczących błędnych ustaleń dokonanych przez biegłego z zakresu neurochirurgii. Apelująca, formułując swoje zastrzeżenia, powoływała się przede wszystkim na brak dokonania przez biegłą dokładnej analizy dokumentacji medycznej oraz brak rzetelności przeprowadzonej oceny stanu zdrowia ubezpieczonej. W związku z tym wyjaśnić trzeba, że w utrwalonej już praktyce orzeczniczej sądów przyjęto, iż strona, która zamierza skutecznie podważyć wartość dowodową opinii biegłego sądowego i chce zakwestionować wnioski wyrażone w opiniach, winna przytoczyć rzeczowe argumenty, uzasadniające jej twierdzenia oraz konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowych opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość. Zdaniem sądu odwoławczego w niniejszej sprawie zarzuty podniesione przez skarżącą nie zdołały w jakikolwiek sposób podważyć wartości dowodowej opinii biegłych, w tym opinii biegłej z zakresu neurochirurgii. W szczególności podniesione przez apelującą zarzuty nie mogły doprowadzić do uznania – wbrew wnioskom przedmiotowych opinii – że ubezpieczona jest w istocie niezdolna do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Należy zwrócić uwagę, że wnioski opinii były zbieżne – żaden z biegłych orzekający w niniejszej sprawie nie stwierdził bowiem istnienia u ubezpieczonej choćby częściowej niezdolności do pracy. Przy czym, należy także uwzględnić fakt, że opinie biegłych sądowych w zakresie ustalenia braku niezdolności do pracy potwierdziły stanowisko zajęte przez lekarza orzecznika i komisję lekarską ZUS.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że orzekając w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy sąd zawsze bierze pod uwagę stan zdrowia ubezpieczonego na dzień złożenia wniosku i wydania zaskarżonej decyzji, badając jej zgodność z prawem pod względem formalnym i merytorycznym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 395/03, OSNP 2005/3/43; z dnia 7 lutego 2006 r., I UK 154/05, LEX nr 272581 czy z dnia 25 września 2014 r., I UK 181/14, LEX nr 1537266). Dlatego też, późniejsza ewentualna zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego, nie jest podstawą do uznania owej decyzji za wadliwą i jej zmiany. Zaistnienie po wydaniu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaskarżonej decyzji nowych okoliczności, które wskazują na pogorszenie stanu zdrowia, bądź na powstanie nowych schorzeń może jedynie stanowić podstawę nowego wniosku do organu rentowego o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Wbrew zarzutom apelującego rozpoznane przez biegłych sądowych schorzenia, ich nasilenie i wpływ na zdolność wykonywanej pracy znajdują oparcie w dokumentacji medycznej i w opisie badania przedmiotowego ubezpieczonej. Samo odczucie bólu i poczucie choroby, bez oparcia w stanie klinicznym, nie może stanowić podstawy do uznania choćby częściowej niezdolności do pracy. Ubezpieczona formułuje wnioski o stanie swego zdrowia na podstawie własnych subiektywnych odczuć, a nie bierze pod uwagę, że do oceny stanu zdrowia w kontekście art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej konieczna jest wiedza, którą posiadają biegli sądowi, osoby o dużym doświadczeniu zawodowym, specjaliści w określonych dziedzinach i wypowiadający się w ramach posiadanej wiedzy. Biegli na podstawie dokumentacji medycznej dotyczącej ubezpieczonej oraz wyników jej badań mieli za zadanie ustalenie, czy D. S. była osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy i taką ocenę przedstawili. Przy czym, biegli mieli zadanie obiektywnej oceny faktycznego stanu zdrowia ubezpieczonej dlatego ich praca opierała się nie tylko na zgłaszanych przez wnioskodawczynię dolegliwościach, ale przede wszystkim na przeprowadzeniu badania przedmiotowego oraz analizie dostępnej dokumentacji medycznej. Dopiero ocena oparta na tak ustalonym materiale doprowadziła biegłych do wniosku, że stan zdrowia ubezpieczonej nie czynił ją osobą niezdolną do pracy.
Mając na uwadze powyższe i odnosząc się do zarzutu błędnych ustaleń faktycznych poprzez przyjęcie, że ubezpieczona na dzień wydania decyzji jest zdolna do wykonywania pracy, należy podkreślić, że zebrany w postępowaniu materiał dowodowy w postaci opinii biegłych oraz dokumentacji medycznej, nie pozwalał na dokonanie odmiennej oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasad określonych w art. 233 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko te uchybienia mogą być przeciwstawiane uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, LEX nr 322031).
Konkludując, wbrew twierdzeniom apelującej, biegli wnikliwie, dokładnie
i rzetelnie przeprowadzili badania podmiotowe oraz przedmiotowe ubezpieczonej, co wynika wprost z treści opinii, w szczególności z opisu przeprowadzonych badań. Mając powyższe na uwadze uznać należy, że apelacja ma jedynie charakter polemiczny, ubezpieczona nie wskazała bowiem żadnych uchybień w rozumowaniu sądu pierwszej instancji, które skutkować mogłyby wydaniem błędnego rozstrzygnięcia. Stanowisko przedstawiane przez stronę skarżącą jest jedynie stanowiskiem strony procesu i nie znajduje ono poparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności w opiniach biegłych sądowych lekarzy specjalistów.
Nadto, odnosząc się do zgłoszonego przez apelującą wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego neurochirurga, wyjaśnić należy, że o ewentualnym dopuszczeniu kolejnego dowodu z opinii biegłych nie może decydować wyłącznie wniosek strony, lecz zawarte w tym wniosku rzeczowe uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowej opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość. Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnej dla niej konkluzji wydanej opinii, lecz powinna być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii. Nie znajduje zatem uzasadnienia wniosek o przeprowadzenie kolejnego dowodu z opinii biegłych jedynie w sytuacji, gdy złożona opinia sądowo-lekarska jest niekorzystna dla strony. Zasada kontradyktoryjności procesu powoduje, że to strona winna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie dodatkowych opinii. Zdaniem sądu odwoławczego, wniosek ubezpieczonej nie odpowiada powyższym wymaganiom.
Sąd Apelacyjny uznał również, iż nie zasługiwał na uwzględnienie zgłoszony przez skarżącą wniosek o zwrócenie się do (...) Szpitala (...)
w B. o dokumentację leczniczą oraz o przesłuchanie w charakterze świadka dr W. N.. Sąd odwoławczy podziela w tym zakresie stanowisko Sądu Okręgowego, iż powyższe wnioski dowodowe – wobec wyjaśnienia okoliczności spornych – zmierzają jedynie do przedłużenia postępowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego opinie biegłych sporządzone w niniejszej sprawie stanowią wyczerpującą analizę stanu zdrowia ubezpieczonej, dlatego też ewentualne uzupełniające postępowanie dowodowe uznać należy za bezcelowe. Przy czym, należy wyjaśnić, że ubezpieczona przedłożyła do akt sprawy kartę informacyjną z leczenia szpitalnego z (...) Szpitala (...) z (...) (...) w B., która odzwierciedla przebyte leczenie w okresie od 3 do 8 listopada 2013 r., tj. wyniki badań, podjęte procedury, przeprowadzoną diagnostykę, leczenie farmakologiczne, epikryzę oraz zalecenia lekarskiego (k. 103-104 dokumentacji orzeczniczo-lekarskiej ZUS), gdzie lekarzem prowadzącym był W. N., który również sporządził zaświadczenie o stanie zdrowia ubezpieczonej z dnia 10 marca 2014 r. i 12 maja 2014 r. przedstawiając swoje stanowisko i ocenę stanu zdrowia D. S.. Zatem sąd i biegli dysponowali dokumentacją medyczną odzwierciedlającą stan zdrowia ubezpieczonej wskazywany przez nią jako czyniący ją osobą niezdolną do pracy. Należy także wyjaśnić, że dowód z opinii biegłych nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową np. przesłuchaniem świadków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., II UK 339/10, LEX nr 898704 czy z dnia 24 maja 2016 r., III UK 145/15), bowiem w sprawach o świadczenia z ubezpieczenia społecznego stwierdzenie niezdolności do pracy (jej stopnia i czasu trwania) wymaga od sądu nie tyko ustalenia faktu istnienia (nie istnienia) schorzeń lecz także ich prawnej oceny. Ocena ta nie należy do świadków lecz do sądu rozpoznającego sprawę, który – w wymagającym wiadomości specjalnych - zasięga opinii biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2002 r., II UKN 701/00, LEX nr 559961).
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że ubezpieczona D. S. nie spełniła wszystkich przesłanek warunkujących przyznanie prawa do świadczenia rentowego, tj. przesłanki istnienia niezdolności do pracy. Tym samym stwierdzić należy, że roszczenie o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy jest bezpodstawne.
Mając na względzie wskazane motywy, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk