Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 1137/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Tyliński

Sędziowie:

SO Piotr Wojtysiak

SR del. Tomasz Niewiadomski (spr.)

Protokolant:

protokolant Magdalena Duda

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2017 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. C. (1)

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Żoliborza w Warszawie z dnia 31 stycznia 2017 roku, sygn. akt II C 874/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1. w ten sposób, że: w miejsce odsetek ustawowych liczonych od kwoty 26.000 zł (dwadzieścia sześć tysięcy złotych) od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty zasądza liczone od kwoty 26.000 zł (dwadzieścia sześć tysięcy złotych) odsetki ustawowe od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 4. w ten sposób, że: zasądzoną tam kwotę 3.717 zł (trzy tysiące siedemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu podwyższa do kwoty 3.867 zł (trzy tysiące osiemset sześćdziesiąt siedem złotych);

III. oddala apelację w pozostałym zakresie;

IV. znosi pomiędzy stronami koszy procesu w instancji odwoławczej.

SSR del. Tomasz Niewiadomski SSO Grzegorz Tyliński SSO Piotr Wojtysiak

Sygn. akt XXVII Ca 1137/17

UZASADNIENIE

Pozwem skierowanym w dniu 10 maja 2013 roku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie powód G. C. (1) domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 26.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty, a także ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące pojawić się u niego w przyszłości w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 12 października 2011 roku. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, iż powód wykonuje zawód policjanta. W dniu 12 października 2011 roku uległ wypadkowi komunikacyjnemu jako pasażer radiowozu. W wyniku tego zdarzenia doznał on szeregu obrażeń, tj. stłuczenia kolana prawego, obrzęku rzepki, obrzęku do połowy wysokości podudzia oraz urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa. Ponadto w dniu 9 grudnia 2011 roku stwierdzono u niego zerwanie większości włókien centralnej części więzadła krzyżowego tylnego. Ponadto, spłycenie lordozy szyjnej oraz retrospondyliostezę C4/C5, jak również bulging pierścienia włóknistego krążków międzykręgowych C3/C4, powodujący modelację worka oponowego, które były skutkiem wypadku z dnia 12 października 2011 r. Powód wskazał, iż z uwagi na powyższe urazy, konieczne było wykonanie u niego trzech zabiegów operacyjnych oraz zmuszony był poddać się długotrwałej rehabilitacji. Podniósł, iż wypadek przyczynił się do powstania u niego 15% uszczerbku na zdrowiu ( pozew k. 1-9). Sprawa została zarejestrowana w repertorium C pod sygn. akt II C 874/13.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany wskazał, iż roszczenie powoda nie jest zasadne biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne sprawy, zaś kwota żądana przez powoda jest rażąco wygórowana. W ocenie pozwanego powstała szkoda została przez niego naprawiona w całości przed wszczęciem postępowania sądowego ( odpowiedź na pozew – k. 181-184).

Pismem z dnia 31 marca 2014 roku powód rozszerzył powództwo o kwotę 3.000 zł, żądanej jako odszkodowanie za poniesione koszty leczenia. Wskazał, że koszty te były konieczne oraz nie miał wpływu na ich powstanie oraz wysokość ( pismo powoda z dnia 31 marca 2014 roku k. 317-319).

Odnosząc się do powyższego roszczenia powoda pozwany wniósł o jego oddalenie w całości. W ocenie strony pozwanej przedstawione przez powoda rachunki oraz dokumentacja medyczna były spóźnione. Pozwany podkreślił także, iż powód niezasadnie poniósł przedmiotowe koszty, powinien bowiem w pierwszej kolejności korzystać z opieki zdrowotnej świadczonej w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia ( pismo pozwanego z dnia 2 czerwca 2014 roku k. 351-352). W toku dalszego postępowania, strony podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie.

Na rozprawie w dniu 19 stycznia 2017 roku pełnomocnik powoda wniósł o zwrot kosztów dojazdu do siedziby Sądu na terminy dwóch rozpraw. Pełnomocnik powoda wskazał, iż koszty te wyniosły łącznie 50 zł, którą to kwotę ustalił w oparciu o stawkę ryczałtową wynoszącą 12,50 zł za przejazd w jedną stronę do siedziby Sądu ( protokół rozprawy z dnia 19 stycznia 2017 roku k. 575).

W wyroku z dnia 31 stycznia 2017 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie w pkt 1 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 26.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty, w pkt 2 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.000 złotych, w pkt 3 ustalił odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku z dnia 12 października 2011 roku mogące pojawić się w przyszłości, zaś w pkt 4 oraz 5 wyroku orzekł o kosztach procesu ( wyrok k. 578). Powyższe rozstrzygnięcie Sąd oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Sąd I instancji ustalił, iż G. C. (1) pracował jako policjant od 2007 roku. Na mocy rozkazu personalnego nr (...) z dnia 2007 roku został skierowany na stanowisko kursanta do Referatu Dochodzeniowo-Śledczego Sekcji Kryminalnej Komisariatu Policji W.-Ż..

W dniu 12 października 2011 roku, około godziny 14.30, na terenie Dzielnicy B., podczas pełnienia służby przez powoda doszło do wypadku komunikacyjnego z jego udziałem. Radiowóz marki K., którego pasażerem był powód, został uderzony przez pojazd marki A.. W wyniku zderzenia samochodów powód doznał urazu prawej nogi oraz został przewieziony do Szpitala (...) w W., gdzie zdiagnozowano u niego stłuczenie szyi oraz stłuczenie kolana. Stwierdzono, iż nie ma potrzeby dalszego leczenia w poradni specjalistycznej. Powodowi zalecono stosowanie maści trzy razy dziennie oraz zimne okłady kończyny.

Po powrocie do domu stan zdrowia powoda się nie polepszył lecz odczuwał on narastający ból prawego kolana, miał wrażenie jego swoistego „uciekania”. W nocy z 12 na 13 października 2011 roku powód udał się na SOR Szpitala (...), gdzie otrzymał leki przeciwbólowe oraz skierowanie do poradni ortopedycznej.

Od 4 listopada 2011 roku do 28 listopada 2011 roku powód odbył pierwszą serię rehabilitacji. W dniu 14 listopada odbyła się konsultacja ortopedyczna, w czasie której stwierdzono, iż kolano powoda jest suche, ale bolesne w przebiegu (...) z ograniczeniem ruchomości na tle utrzymującego się obrzęku. Powodowi zalecono stabilizator, rehabilitację oraz korzystanie z kul łokciowych. Z kolei w dniu 17 listopada 2011 roku, powód zgłosił się do Poradni POZ W.-Ż., gdzie ustalono, iż doszło do zerwania więzadła krzyżowego tylnego. G. C. (1) został zakwalifikowany do zabiegu rekonstrukcji więzadła. W okresie od dnia 5 grudnia 2011 roku do dnia 9 stycznia 2012 roku powód odbył kolejną turę rehabilitacji.

W dniu 9 grudnia 2011 roku u powoda wykonano rezonans magnetyczny, który ujawnił nieprawidłowość w prawej nodze polegającą na pogrubieniu więzadła części bliższej oraz zerwaniu większości włókien centralnej części więzadła. Ponadto w klatce podrzepkowej głębokiej znajdował się ślad płynu.

W dniu 19 grudnia 2011 roku powód przeszedł pierwszy zabieg operacyjny w postaci artroskopowej rekonstrukcji (...) stawu kolanowego prawego. Po zabiegu powód został wypisany w stanie ogólnym dobrym, jednakże zmuszony był do noszenia stabilizatora. Po przedmiotowym zabiegu, powód został skierowany na kolejny zabieg polegający na rekonstrukcji więzadła. Termin tej operacji został przesunięty z uwagi na konieczność wykonania dodatkowej artroskopii. Powód ponownie uzyskał skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. W dniu 16 kwietnia 2012 roku ponownie wykonano u niego zabieg operacyjny artroskopii leczniczej stawu kolanowego, w trakcie którego stwierdzono migrację śruby blokującej PCL w kanale udowym. Kontrola stawu ujawniła nawrót niestabilności. Po zabiegu, powód w stanie ogólnym dobrym został wypisany do domu.

Sąd a quo ustalił także, że w okresie od 16 stycznia 2012 roku do 7 lutego 2012 roku oraz od 8 lutego 2012 roku do 29 lutego 2012 roku powód odbywał rehabilitację. Kolejne jej serie odbyły się w okresach: od 30 marca 2012 roku do 7 maja 2012 roku, od 9 maja 2012 roku do 1 sierpnia 2012 roku, od 3 sierpnia 2012 roku do 27 sierpnia 2012 roku oraz od 30 sierpnia 2012 roku do 23 września 2012 roku.

Dla poprawienia sprawności kolana prawej nogi, powód zapisał się na specjalne ćwiczenia na basenie. Ponadto, stale korzystał ze środków chłodzących ścięgna oraz środków przeciwbólowych. Początkowo, korzystał z dość silnych środków przeciwbólowych, dostępnych na receptę. Obecnie, powód korzysta około dwa razy w tygodniu ze środków przeciwbólowych ogólnodostępnych bez recepty, jednakże ich skuteczność jest niższa.

W ramach leczenia powód odbył szereg kontrolnych wizyt lekarskich, również w gabinetach prywatnych oraz poddawał się licznym zabiegom i badaniom, w tym również w ramach usług medycznych świadczonych przez podmioty prywatne, w tym od 14 listopada 2011 roku do 5 lipca 2013 roku, powód często korzystał z prywatnych konsultacji ortopedycznych.

Następnie Sąd I instancji ustalił, iż pismem z dnia 16 kwietnia 2012 roku powód zgłosił szkodę pozwanemu. Do zgłoszenia szkody zostało dołączone jego oświadczenie z dnia 3 kwietnia 2012 r., zgodnie z którym w dniu zdarzenia, poruszając się samochodem osobowym marki K., nie znajdował się w stanie nietrzeźwości ani pod wpływem środków odurzających oraz miał zapięte pasy bezpieczeństwa.

W dniu 5 maja 2012 roku powód został skierowany do pracowni rezonansu magnetycznego i tomografii komputerowej celem wykonania badania rezonansu magnetycznego kręgosłupa na odcinku C oraz tomografii komputerowej głowy. Badania te powód wykonał w ramach usług medycznych świadczonych przez ośrodki prywatne, pokrywając ich koszty ze środków własnych. Z kolei w maju 2012 r. powód korzystał z porad w (...) Przychodni (...).

W dniu 28 maja 2012 roku powód przeszedł kolejną operację polegającą na rekonstrukcji ACL PCL kolana prawego sposobem LARS oraz PCL sposobem Larsona z wykorzystaniem homografów. Powód w stanie ogólnym dobrym został wypisany do dalszej opieki ambulatoryjnej.

W dniu 6 czerwca 2012 roku pozwany wypłacił powodowi następujące świadczenia: kwotę 6.023,23 zł tytułem odszkodowania, kwotę 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 kc, kwotę 236,86 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu karnetów na basen oraz kwotę 579,40 zł tytułem kosztów dojazdu do placówek medycznych. Prawe kolano powoda zostało zespolone za pomocą metalowych śrub.

W dniu 28 sierpnia 2012 roku powód przeszedł badanie RM kręgosłupa szyjnego, w czasie którego ujawniono bulging pierścienia włóknistego krążków m-k C3-C4, powodujący modelację worka oponowego bez cech ucisku struktur nerwowych. W okresie od dnia wypadku do dnia 3 września 2012 roku G. C. (1) przebywał na zwolnieniu lekarskim.

W dniu 15 października 2012 roku ubezpieczyciel przyznał pokrzywdzonemu dopłatę do zadośćuczynienia w kwocie 9.000 złotych. W toku dalszej likwidacji szkody, ubezpieczyciel odmówił dalszych wypłat uznając, iż wypłacone już odszkodowanie i zadośćuczynienie są wystarczające. Jednak decyzją z dnia 12 grudnia 2012 roku pozwany wypłacił powodowi kolejne świadczenie, tj. odszkodowanie w kwocie 1.856,20 złotych, w tym koszty opieki osób trzecich w wysokości 1.747 złotych oraz zwrot kosztów zakupu karnetu i biletów na basen w wysokości 109 złotych.

Powód po przebyciu wszystkich zabiegów korzystał z pomocy osób świadczących odpłatne usługi opiekuńcze, bowiem był ograniczony w możliwości poruszania się.

G. C. (2) po raz kolejny zwrócił się do pozwanego o zwrot kosztów leczenia, w związku z czym pismem z dnia 27 marca 2013 roku pozwany wypłacił mu kwotę 688,90 złotych tytułem odszkodowania.

Pismem z dnia 6 maja 2013 roku Wojewódzka Komisja Lekarska MSW w W. stwierdziła, iż wypadek z dnia 12 października 2011 roku pozostawał w związku z pełnioną przez powoda służbą oraz spowodował uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15%.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, iż G. C. (1) nie odzyskał sprawności sprzed wypadku i odzyskanie takiej sprawności nie jest możliwe. Dalsze leczenie powinno być nakierowane na zachowaniu osiągniętego stopnia usprawnienia kończyny. Obecnie powód według wskaźnika funkcjonalnego nie ma szans na osiągnięcie pełnej sprawności, zaś jego uszczerbek na zdrowiu w porównaniu ze stanem sprzed wypadku sięga 69,70%. Pozwala to stwierdzić, iż uszczerbek ten jest znaczny. W przyszłości odzyskanie przez G. C. (1) pełnej sprawności może być utrudnione, zaś możliwe są negatywne skutki zwyrodnieniowe i przeciążenia. Po trzech zabiegach operacyjnych zmaga się z niestabilnością stawu kolanowego prawego. Możliwe są dalsze wtórne zwyrodnienia stawu oraz może pojawić się konieczność wykonania kolejnych artroskopii. W stosunku do niego nie występują pozytywne rokowania dotyczące jego powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku i nie powinno to ulec zmianie. Leczono go w sposób prawidłowy, zaś obrażenia które u niego wystąpiły w związku z wypadkiem odpowiadają dolegliwościom, których doznał.

Na obecnym etapie leczenia nie można też przewidzieć szybkości postępowania wtórnych zmian zwyrodnieniowych, ich nasilenia oraz stopnia uszkodzenia stawu. Nie jest możliwe również przewidzenie konieczności przyszłych zabiegów operacyjnych. Destabilizacja stawu kolanowego u powoda jest trwała wraz z początkami wtórnej choroby zwyrodnieniowej stawu kolanowego. Jedyne działania jakie można podjąć to spowolnienie negatywnych zmian w prawej kończynie dolnej.

Ustalono także, iż pokrzywdzony został mianowany na stanowisko referenta Zespołu ds. Wykroczeń i Postępowań w sprawach Cudzoziemców Wydziału Prewencji Dochodzeniowo – Śledczego Sekcji Kryminalnej Komisariatu Policji W.-Ż., co nie spowodowało zmniejszenia jego wynagrodzenia. Jednakże nie odczuwa on satysfakcji z wykonywanych zadań. Obecna praca ma charakter biurowy i nie jego odpowiada zainteresowaniom i oczekiwaniom. G. C. (1) poprzednio pełnił służbę czynną w policji oraz wyjeżdżał na interwencje. Poprzednio wykonywane obowiązki wymagały od niego pełnej sprawności fizycznej, której obecnie nie posiada.

Przed wypadkiem był on osobą aktywną fizycznie oraz znajdował satysfakcję w nurkowaniu – czego obecnie nie może robić. Nurkowanie wiąże się bowiem z dźwiganiem sprzętu ważącego około 40 kg. Nie może on go dźwigać, gdyż przeniesienie ciężaru na jedno z kolan, zwłaszcza prawe, wiąże się z silnym bólem. Z uwagi na znajdowanie się w stawie kolanowym metalowych śrub, nie może on także biegać oraz nadmiernie obciążać nogi. Kolano prawej nogi nie posiada takiej stabilności, jak przed wypadkiem W dalszym ciągu korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych i fizjoterapeutycznych.

Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości, zarówno w zakresie żądała zadośćuczynienia, odszkodowania oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego za mogące pojawić się w przyszłości u powoda skutki wypadku z dnia 12 października 2011 roku. Sąd podkreślił, iż odpowiedzialność pozwanego nie była przedmiotem sporu w sprawie oraz wynikała z umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Orzekając o zadośćuczynieniu należnym powodowi, Sąd Rejonowy miał na uwadze treść art. 445 kc. Sąd przede wszystkim wziął pod uwagę rozmiar krzywdy oraz kompensacyjny charakter tego świadczenia. Wskazał, iż powód doznał dotkliwych obrażeń skutkujących powstaniem stanu trwałego ograniczenia sprawności fizycznej. Uszczerbek na zdrowiu powoda wynoszący 10% należało zdaniem Sądu Rejonowego zakwalifikować jako wysoki oraz utrwalony.

Sąd I instancji wskazał, iż rozmiar krzywdy powoda należało ustalić z uwzględnieniem jego wieku, stopnia doznanego uszczerbku, skutków wypadku oraz ich długotrwałości, a także ich wpływu na życie zawodowe i prywatne. Podkreślono, iż powód doznał przedmiotowego uszczerbku będąc osobą młodą, w pełni sił, wypadek zaś miał negatywny wpływ na jego życie prywatne, zawodowe i rodzinne. Skutkował on nie tylko cierpieniami fizycznymi, ale także psychicznymi. Powód zmuszony był do zmiany charakteru wykonywanej pracy – z czynnej pracy interwencyjnej w terenie, na pracę biurową, której nie lubi.

W ocenie Sądu a quo powód nie ma obecnie możliwości spędzania czasu wolnego w sposób zgody z jego zainteresowaniami. Wiąże się to przede wszystkim z koniecznością zrezygnowania z nurkowania wodnego. Podkreślono, iż powód przeszedł zabiegi chirurgiczne, które wiązały się z bólem i unieruchomieniem kończyny, przy czym zabiegi te nie przywróciły mu pełnej sprawności. Sąd zważył, iż powód w dalszym ciągu posiada w stawie kolanowym metalowe śruby oraz narażony jest na postępujące zmiany zwyrodnieniowe. Ponadto w dalszym ciągu korzysta z zabiegów fizjoterapeutycznych. Zabiegi operacyjne, konsultacje medyczne oraz rehabilitacja odbywały się w czasie, który w normalnych warunkach mógłby być przeznaczony przez powoda na inną aktywność, czas ten mógł być poświęcony życiu osobistemu, zawodowemu bądź rodzinnemu. Z uwagi na skutki wypadku powód nie może cieszyć się w pełni życiem rodzinnym, w tym ojcostwem, bowiem ograniczony jest czas, który mógłby poświęcić swojemu dziecku.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż zasadne jest przyznanie powodowi dopłaty zadośćuczynienia w kwocie 26.000 złotych. Sąd uznał, od tej kwoty powinny być zasądzone odsetki ustawowe od dnia 6 czerwca 2012 roku, tj. od daty wypłaty przez pozwanego powodowi kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż w przedmiotowej dacie pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za następstwa wypadku z dnia 12 października 2011 roku i w tej części uznał roszczenie powoda za zasadne. Sąd podkreślił, iż pozwany winien podjąć działania zmierzające do ustalenia odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia należnego powodowi już w dacie 6 czerwca 2012 roku. Z tego też względu należało uznać, iż pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia.

Sąd Rejonowy uznał też zasadne zgłoszone przez powoda roszczenie o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 3.000 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia. Sąd powołał się w tym zakresie na art. 444 § 1 kc oraz wskazał, że przedmiotowa kwota została przez powoda poniesiona na koszty leczenia. Sąd I instancji podkreślił, iż powód przedstawił rachunki celem wykazania kosztów leczenia. W okresie od 14 listopada 2011 roku do 5 lipca 2013 roku powód poniósł koszty konsultacji ortopedycznych, rezonansu magnetycznego oraz tomografii komputerowej. Sąd Rejonowy ocenił, iż koszty te poniesione przez powoda są zasadne i celowe, co znalazło potwierdzenie także w opiniach biegłych. Sąd Rejonowy podkreślił, iż czas oczekiwania na zabiegi finansowane w ramach publicznej opieki zdrowotnej przez Narodowy Fundusz Zdrowia jest znacznie wydłużony, a nieuzasadniony upływ czasu mógłby doprowadzić do bezzasadności i bezcelowości dalszego leczenia. Sąd uznał, iż poniesione przez powoda koszty leczenia były zasadne, odpowiadały realnym potrzebom powoda oraz obejmowały istotne elementy leczenia.

Sąd Rejonowy uwzględnił także żądanie dotyczące ustalenia odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń za skutki wypadku z dnia 12 października 2011 roku mogące pojawić się u powoda w przyszłości. Sąd ocenił, iż powód formułując przedmiotowe żądanie posiadał interes prawny w rozumieniu art. 189 kpc postępowanie dowodowe zaś dało podstawy do przyjęcia, że po wydaniu wyroku mogą ujawnić się kolejne skutki wypadku. Sąd miał na uwadze, iż powód w dalszym ciągu odbywa rehabilitację. Sprawność kolana powoda w dalszym ciągu nie jest pełna i powód takiej sprawności nie uzyska, zaś z opinii biegłych wynika, iż możliwe jest powstawanie dalszych negatywnych skutków urazu. W stawie kolanowym powoda w dalszym ciągu znajdują się metalowe śruby, rokowania co do stanu zdrowia powoda są niepewne, a także nie została wykluczona konieczność odbycia zabiegów chirurgicznych w przyszłości.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy rozstrzygnął na podstawie art. 98 kpc uznając iż pozwany przegrał proces w całości. Sąd zasądził o pozwanego na rzecz powoda całość poniesionych przez niego kosztów postępowania, na które złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 2.400 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych oraz opłata od pozwu w kwocie 1.300 złotych. Sąd odmówił powodowi zwrotu kosztów przejazdu pełnomocnika powoda do siedziby Sądu podkreślając, iż przedmiotowy koszt jest związany z uzyskaniem przez profesjonalnego pełnomocnika wynagrodzenia oraz nie znajduje uzasadnienia ani w odległości od miejsca wykonywania pracy przez pełnomocnika do siedziby sądu, ani też w charakterze prowadzonej sprawy. Kosztami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa Sąd obciążył pozwanego jako stronę przegrywającą postępowanie w całości ( uzasadnienie k. 584 – 597).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części w jakiej Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe od kwoty 26.000 zł od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty, zamiast odsetek ustawowych od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowych odsetek z opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz rozstrzygającej o kosztach procesu w części w jakiej Sąd Rejonowy oddalił żądanie o zwrot kwoty 150 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa oraz oddalił żądanie 50 zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych przez pełnomocnika powoda z tytułu dojazdów do Sądu i z powrotem celem uczestnictwa w dwóch terminach rozpraw.

Zaskarżonemu orzeczeniu powód zarzucił:

1. naruszenie art. 56 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1830) w zw. z art. 2 tej ustawy oraz art. 359 ust. 1 i 2 kc poprzez jego niezastosowanie, bowiem zgodnie z tą normą, do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej stosuje się przepisy dotychczasowe; w ocenie skarżącego treść tego przepisu powinna doprowadzić Sąd Rejonowy do wniosku, iż powód żądał w pozwie odsetek ustawowych za opóźnienie, które przed dniem 1 stycznia 2016 roku nosiły nazwę odsetek ustawowych, zaś od 1 stycznia 2016 roku nosiły nazwę odsetek ustawowych za opóźnienie;

2. naruszenie art. 98 ust. 1 i 2 oraz 4 kpc poprzez jego niezastosowanie polegające na oddaleniu wniosku powoda o zwrot opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa w kwocie 150 złotych w sytuacji gdy zastosowanie wskazanych przepisów powinno doprowadzić Sąd do przekonania, że opłata od rozszerzonego powództwa stanowi koszt sądowy, który jest niezbędny do celowego dochodzenia praw powoda, a w konsekwencji był częścią kosztów procesu, które pozwany jako strona przegrywająca postępowanie powinien zwrócić powodowi;

3. naruszenie art. 98 ust. 1 i 3 kpc poprzez jego niewłaściwą wykładnię tj. oddalenie żądania powoda o zwrot kosztów dojazdu jego pełnomocnika celem uczestnictwa w dwóch terminach rozpraw, w łącznej wysokości 50 złotych – w sytuacji gdy prawidłowa wykładania wskazanego przepisu powinna doprowadzić Sąd Rejonowy do przekonania, iż powód może żądać zwrotu wydatków jednego pełnomocnika celem uczestnictwa w dwóch terminach rozpraw, zwłaszcza z uwagi na znaczne oddalenie siedziby Sądu od centrum miasta oraz miejsca pracy pełnomocnika.

Mając na uwadze powyższe zarzuty powód wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych od kwoty 26.000 złotych za okres od 6 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od dnia 1 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty,

2. zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda 200 zł tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa oraz wydatków pełnomocnika w postaci kosztów dojazdu do siedziby Sądu celem uczestnictwa w dwóch terminach rozpraw. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu za instancję odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że zasądzając odsetki od kwoty 26.000 złotych Sąd Rejonowy powinien wziąć pod uwagę zmianę stanu prawnego jaka miała miejsce z dniem wejścia w życie ustawy z dnia z dnia 56 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1830) tj. z dniem 1 stycznia 2016 roku. W konsekwencji Sąd powinien zasądzić kwotę 26.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, zaś od dnia zmiany stanu prawnego tj. 1 stycznia 2016 r. powinien zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie.

Apelujący wskazał także, iż koszt przejazdu pełnomocnika na dwa terminy rozpraw jest kosztem realnie poniesionym. Podkreślił, iż wydatek rzędu 12,50 złotych za jednorazową podróż do siedziby Sądu jest racjonalny, niewygórowany, zaś doświadczenie życiowe potwierdza, że jest to koszt konieczny. Apelujący podkreślił, iż niecelowe jest przedstawienie w tym zakresie rachunku bądź paragonu ( apelacja – k. 601-604).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie. Na wstępie należy wskazać, iż rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego oparte zostało na właściwie i szczegółowo ustalonym stanie faktycznym, co poprzedzone było wnikliwą i zasadną oceną materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy. Z tych względów ustalenia faktyczne zawarte w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku zasługują na akceptację, a tut. Sąd w pełni podziela je i przyjmuje za własne.

Zarzuty zawarte w apelacji dotyczyły jedynie pewnych, określonych aspektów rozstrzygnięcia. Przystępując do ich rozpoznania należy wskazać, iż konsekwencją wejścia w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1830) były zmiany dotyczące zasad określania wysokości i rodzajów odsetek funkcjonujących w polskim systemie prawnym. Stosownie do art. 56 w/w ustawy do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem jej wejścia w życie stosuje się przepisy dotychczasowe.

Zatem w odniesieniu do odsetek za opóźnienie za czas do 31 grudnia 2015 roku zastosowanie ma art. 481 § 1 i 2 kc w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2016 roku, zaś do odsetek za opóźnienie za czas od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty zastosowanie w tym przedmiocie znajduje art. 481 § 1 i 2 kc w aktualnym brzmieniu. Zgodnie z art. 481 § 2 zdanie pierwsze kc w brzmieniu od 1 stycznia 2016 roku, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Wskazać należy, iż w realiach niniejszej sprawie pozew został złożony przed 1 stycznia 2016 roku, powód zaś żądał odsetek ustawowych od kwoty 26.000 złotych od dnia 6 czerwca 2012 roku. Wejście w życie ustawy zmieniającej spowodowało, iż samo pojęcie „odsetki ustawowe” stało się niejednoznaczne, bowiem zaczęło ono występować zarówno w odniesieniu do odsetek kapitałowych (art. 359 § 2 oraz § 3 kc), jak i odsetek związanych z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia (nowe brzmienie art. 481 kc). Niewątpliwe obecne brzmienie przepisów kodeksu cywilnego o odsetkach wymaga więc doprecyzowania rodzaju zasądzanych odsetek w wydawanym orzeczeniu. W konsekwencji konieczne jest, wobec istnienia po 1 stycznia 2016 roku dwóch rodzajów odsetek ustawowych (kapitałowych oraz odsetek ustawowych za opóźnienie) każdorazowe dookreślenie, że obowiązkiem pozwanego po tym dniu jest zapłata odsetek ustawowych za opóźnienie.

Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 386 § 1 kpc zaskarżony wyrok podlegał zmianie w punkcie 1 w ten sposób, iż w miejsce odsetek ustawowych od kwoty 26.000 złotych od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty należało zasądzić liczone od tej kwoty odsetki ustawowe od dnia 6 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy doszedł także do przekonania, iż zasadny jest zarzut naruszenia art. 98 ust. 1, 2 i 4 kpc poprzez brak zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 150 złotych tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa. Nie ulega wątpliwości, iż powyższa opłata sądowa została uiszczona ( znaki opłaty sądowej k. 317), niewątpliwe wchodzi ona w skład kosztów procesu i dlatego powinna być rozliczona w orzeczeniu kończącym postępowanie - według zasad orzekania o zwrocie kosztów postępowania. W niniejszej sprawie jest to zasada odpowiedzialności za wynik procesu wskazaną w treści art. 98 § 1 kpc. Z tych względów, na podstawie art. 386 § 1 kpc należało zmienić zaskarżony wyrok w punkcie 4 podwyższając kwotę zasądzonych od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania z kwoty 3.717 złotych do kwoty 3.867 złotych.

W pozostałym zakresie apelacja była jednak bezzasadna i dlatego na podstawie art. 385 kpc podlegała oddaleniu. Nie uszedł uwadze Sądu Okręgowego fakt, iż w praktyce sądowej pojawiła się rozbieżność co do wydatków profesjonalnego pełnomocnika w zakresie kosztów dojazdu do sądu orzekającego. Wypowiadając się w powyższej kwestii Sąd Najwyższy w sposób niejednolity raz stwierdził w postanowieniu z 8 kwietnia 2011 roku (sygn. akt II CZ 137/10, OSNC 2011, Nr C, poz. 71), że w skład kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony nie wchodzą koszty przejazdu pełnomocnika do sądu , zaś w postanowieniu z 20 kwietnia 2011 roku (sygn. akt I CZ 22/11, Legalis nr 1073605) odmiennie zauważył, że wydatkiem jest również podróż pełnomocnika.

Oceniając żądanie zwrotu kosztów dojazdu profesjonalnego pełnomocnika należało także zwrócić także uwagę na pogląd zawarty w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2012 roku (sygn. akt IV CZ 109/12, Legalis nr 589133). W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy stwierdził, iż co do zasady wydatkiem w rozumieniu art. 98 § 3 kpc koszty przejazdu pełnomocnika w osobie adwokata na rozprawę do sądu, którego siedziba znajduje się w innej miejscowości, aniżeli kancelaria pełnomocnika , gdyż przepis ten przeprowadza wyraźną dystynkcję pomiędzy wynagrodzeniem pełnomocnika a jego wydatkami. Podkreślenia jednakże wymaga, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi zastępowanemu przez pełnomocnika będącego adwokatem koszty jego przejazdu do sądu, jeżeli w okolicznościach sprawy były one niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Sąd Najwyższy wskazał także na posiłkowe wykorzystanie zasad przewidzianych w rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów użycia dla celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. Nr 27, poz. 271, ze zm.) do ustalenia wysokości wydatku pełnomocnika z tytułu kosztów przejazdu do sądu na rozprawę apelacyjną, gdyż umożliwia to zobiektywizowaną weryfikację dochodzonej przez stronę kwoty kosztów procesu z tego tytułu.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż powód nie wykazał faktu poniesienia przez jego pełnomocnika kosztów dojazdu w wysokości 12,50 złotych za przejazd w jedną stronę na termin rozprawy. Na okoliczność poniesionych kosztów nie zostały przedstawione żadne rachunki, paragony bądź faktury, które chociażby uprawdopodabniały poniesienie przedmiotowych. Warto także podkreślić, iż rozprawy odbywały się w siedzibie Sądu w Warszawie, a więc w tym samym mieście, w której pełnomocnik procesowy powoda posiada swoją kancelarię.

Niezależnie od powyższego w przypadku twierdzenia powoda, iż jego pełnomocnik dotarł na terminy rozpraw przy pomocy samochodu osobowego, przy ustalaniu poniesionych kosztów niezbędne jest stosowanie przepisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów użycia dla celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. Nr 27, poz. 271, ze zm.). Powód celem ustalenia wysokości wydatków, powinien zatem podać odległość z miejsca wykonywania czynności zawodowych przez pełnomocnika do siedziby Sądu, markę użytego samochodu osobowego oraz pojemność jego silnika. Wobec tego, iż powód nie wskazał tych okoliczności, zwrot wydatków nie był w ogóle możliwy. Na marginesie dodać należy, iż przepisy prawa nie przewidują możliwości „ryczałtowego” rozliczenia przedmiotowych kosztów. Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał zatem, iż apelacja w zakresie żądania przez powoda zwrotu kosztów dojazdu jego pełnomocnika do Sądu nie była zasadna i dlatego podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc uznając, iż w związku z jedynie częściowym uwzględnieniem apelacji zasadne jest wzajemne zniesienie kosztów procesu w instancji odwoławczej.

SSR Tomasz Niewiadomski (del.) SSO Grzegorz Tyliński SSO Piotr Wojtysiak

(...)