Sygn. akt I ACa 618/17
Dnia 15 grudnia 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Bogusław Dobrowolski |
Sędziowie |
: |
SA Dariusz Małkiński (spr.) SO del. Maciej Głos |
Protokolant |
: |
Anna Bogusławska |
po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2017 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. P.
przeciwko (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce
z dnia 28 kwietnia 2017 r. sygn. akt I C 1118/16
I. zmienia zaskarżony wyrok:
a) w punkcie 1 w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od kwoty 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych od dnia 30 maja 2012 roku do dnia zapłaty i od kwoty 30.000 (trzydzieści tysięcy) złotych od dnia 8 listopada 2016 roku do dnia zapłaty;
b) w punkcie 3 o tyle, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 17.900 (siedemnaście tysięcy dziewięćset) złotych;
c) w punkcie 7 w ten sposób, że nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki kwotę 1.493 (jeden tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt trzy) złote, zaś od pozwanego kwotę 5.294,13 (pięć tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt cztery 13/100) złote tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;
d) w punkcie 8 w ten sposób, że nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki kwotę 946 (dziewięćset czterdzieści sześć) złotych, zaś od pozwanego kwotę 3.356 (trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt sześć) złotych tytułem opłaty od pozwu;
e) w punkcie 9 w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.586 (dwa tysiące pięćset osiemdziesiąt sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
II. oddala apelację powódki w pozostałym zakresie, zaś apelację pozwanego oddala w całości;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.174 (jeden tysiąc sto siedemdziesiąt cztery) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej;
IV. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce kwotę 2.152 (dwa tysiące sto pięćdziesiąt dwa) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.
(...)
Sygn. akt: I A Ca 618/17
Powódka: Z. P. domagała się zasądzenia od pozwanego: (...) z siedzibą w W. kwoty 20.000 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia 30 maja 2012 r. do dnia zapłaty - tytułem zadośćuczynienia za skutki wypadku drogowego, któremu uległa w dniu (...)
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego. Powyższe roszczenie zakwestionował zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Podniósł, że decyzja o wypłacie zadośćuczynienia została wydana po dokładnej analizie dokumentacji medycznej przedłożonej przez powódkę. W jego ocenie kwota wypłaconego zadośćuczynienia w wysokości 30.000 zł spełnia należycie swoją funkcję kompensacyjno - ochronną.
Po zapoznaniu się z opinią biegłych powołanych przez Sąd Rejonowy celem ustalenia skutków uszkodzenia ciała powstałych po wypadku, w piśmie procesowym z dnia 29 września 2016 r. pełnomocnik powódki rozszerzył żądanie o:
1. kwotę 30.000,00 zł (do 50.000,00 zł) tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami liczonymi od kwot:
- 20.000,00 zł od dnia 30 maja 2012 r. do dnia zapłaty i
- 30.000,00 zł od 31 dnia po doręczeniu odpisu jego pisma stronie przeciwnej do dnia zapłaty;
2. kwotę 38.840,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki sprawowanej nad powódką przez osoby trzecie na podstawie art. 444 § 1 k.c. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwot:
4.320,00 zł od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty;
34,520,00 zł od 31. dnia po doręczeniu odpisu jego pisma stronie przeciwnej do dnia zapłaty;
3. kwotę 600 zł tytułem comiesięcznej renty na zwiększone potrzeby płatnej do 10- tego dnia każdego miesiąca począwszy od września 2016 r. wraz z odsetkami ustawowymi na wypadek opóźnienia w spełnieniu któregokolwiek ze świadczeń.
W związku z rozszerzeniem żądania pozwu Sąd Rejonowy w Przasnyszu postanowieniem z dnia 30 września 2016 r. przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Ostrołęce.
W odpowiedzi na pismo rozszerzające powództwo pozwany podtrzymał stanowisko zawarte w odpowiedzi na pozew i prezentowane w toku postępowania.
Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 r. wydanym w sprawie o sygn. akt: I C 1118/16 Sąd Okręgowy w Ostrołęce zasądził od pozwanego na rzecz powódki: kwotę 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 20.000 zł od dnia 30 maja 2012 r. do dnia zapłaty i od kwoty 10.000 zł od dnia 8 listopada 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia (pkt 1), kwotę 4.320 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2012r. do dnia zapłaty tytułem kosztów opieki (pkt 3) oraz po 600 zł tytułem comiesięcznej renty na zwiększone potrzeby płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca, począwszy od kwietnia 2017r (pkt 5). W pozostałym zakresie natomiast wywiedzione przez powódkę roszczenia o zadośćuczynienie, zwrot kosztów opieki oraz o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb oddalił (pkt 2, 4, 6). Ponadto nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki kwotę 3.732,98 zł, a od pozwanego kwotę 3.054,25 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa (pkt 7) oraz kwotę 2.142 zł od powódki, a od pozwanego kwotę 2.160 zł, tytułem opłaty od pozwu, wraz z opłatą od rozszerzonej części powództwa (pkt 8). W punkcie 9 rozstrzygnięcia zasądził natomiast od powódki na rzecz pozwanego kwotę 309 zł tytułem części kosztów zastępstwa prawnego.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
W dniu (...) w O. na ul. (...) w kierunku ul. (...) ( wysokość ul. (...) ) doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego powódka jako pieszy doznała obrażeń ciała w postaci: wieloodłamowego złamania miednicy, zwichnięcia głowy kości udowej, złamania kości guzicznej w I segmencie, rany tłuczonej w okolicy ciemieniowej. Wypadek został spowodowany przez kierowcę pojazdu- B. M., który naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości kierował samochodem osobowym O. (...) o nr rejestracyjnym (...) i nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającej się przez oznakowane przejście dla pieszych od lewej do prawej strony pieszej. Pojazd sprawcy posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w (...)w W., nr polisy (...).
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 21 czerwca 2012 r. sygn. akt II K 226/12 B. M. został skazany za czyny z art. 177 § 2 k.k. oraz z art. 178a § 1 k.k., za co została mu wymierzona kara łączna w wysokości 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby - 5 lat, grzywna w rozmiarze 200 stawek po 50 zł każda oraz środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 8 lat. Na skutek apelacji oskarżonego Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 3 października 2012 r. utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Bezpośrednio po wypadku powódka została przewieziona karetką pogotowia do (...) J. P. w O., gdzie po zbadaniu i wykonaniu badań dodatkowych stwierdzono u niej wieloodłamowe złamanie kości miednicy (złamanie gałęzi górnej i dolnej kości łonowej prawej, złamanie gałęzi dolnej kości kulszowej, wieloodłamowe złamanie talerza kości biodrowej z rotacją i tylnym przemieszczeniem odłamu proksymalnego, złamanie wieloodłamowe panewki stawu biodrowego), zwichnięcie głowy kości udowej, złamanie kości guzicznej w I segmencie, ranę tłuczoną w okolicy skroniowej prawej. Z powodu obrażeń powódki w obrębie miednicy w dniu(...)przeprowadzono operację założenia wyciągu dwuosiowego za prawą kość udową. W dniu 22 grudnia 2011 r. usunięto wyciąg boczny. Poszkodowana konsultowana była również z Oddziałem (...) w O.. Powódkę wypisano w dniu 31 grudnia 2011 r. do domu w stanie dobrym z zaleceniami: bezwzględnego zakazu obciążania złamanej prawej kończyny dolnej i kontroli radiologiczną za trzy miesiące.
Po powrocie do domu powódka 5 stycznia 2012 r. została powtórnie hospitalizowana na Oddziale (...) J. P. w O. z powodu ropienia rany po wyciągu osiowym. Po przeprowadzonych badaniach zastosowano antybiotykoterapię zgodną z wynikami posiewu. W trakcie hospitalizacji poprawiło się gojenie rany. Powódka 18 stycznia 2012 r. w stanie dobrym została wypisana do domu z zaleceniami: kontroli u lekarza rodzinnego za dwa dni, kontroli w (...) za siedem dni oraz dwóch tygodni leżenia w łóżku. Poza tym przez osiem tygodni zalecono jej chodzenie bez następowania na prawą kończynę dolną oraz podjęcie rehabilitacji domowej.
W okresie po ukończeniu hospitalizacji powódka kontynuowała leczenie w (...), zaś po upływie dwóch miesięcy od wyjścia ze Szpitala powódka została skierowana na fizjoterapię, która jednak nie odbyła się ze względu na jej stan zdrowia. Występowały u niej dolegliwości bólowe i miała problemy z poruszaniem się. W tomografii stawu z dnia 18 lipca 2012 r. stwierdzono u powódki stan po wieloodłamowym złamaniu trzonu kości biodrowej prawej obejmującej panewkę stawową, po złamaniu talerza kości biodrowej oraz łonowej i kulszowej prawej z widocznymi wolnymi odłamami kostnymi w okolicznych tkankach. Rozpoznano również u niej zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego prawego w postaci przewężenia szpary stawowej, osteofitozy krawędziowej oraz podchrzęstnych torbielek zwyrodnieniowych w stropie panewki.
W chwili wypadku powódka miała 70 lat, a więc obecnie liczy sobie 76 lat. Mieszka sama w mieszkaniu na I piętrze o pow. 30 m 2. Ma czworo dzieci - trzech synów i córkę, nie mieszkających z powódką. Od stycznia 2009 r. jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym z powodu epilepsji. Powódka przed wypadkiem, jak i po wypadku utrzymywała się z emerytury w wysokości 880 zł miesięcznie, która następnie decyzją z dnia 9 marca 2013 r. została zmieniona na kwotę 964,52 zł. Obecnie powódka od 1 marca 2017 r. pobiera emeryturę rolniczą w wysokości 1068,88 zł. Innych dochodów nie posiada. Ponosi koszty: utrzymania mieszkania w kwocie 198 zł, energii elektrycznej- 50 zł, telefonu- 50 zł oraz koszt zakupu leków przeciwko padaczce- ok. 180 -200 zł. Z kwoty otrzymanej od ubezpieczyciela pozostała jej kwota ok. 4.000 zł, pozostałą sumę przeznacza na koszty utrzymania. Ponadto powódka od wielu lat leczy się na choroby samoistne sprzed wypadku, tj. padaczkę, nadciśnienie tętnicze oraz jaskrę. Raz w miesiącu uczęszcza na wizyty do (...) E. F..
Przed wypadkiem powódka była osobą sprawną fizycznie, mieszkała sama, samodzielnie się poruszała i nie korzystała z pomocy osób trzecich.
Po wypadku, wskutek doznanych obrażeń stała się osobą wymagającą pomocy osób trzecich przy zaspakajaniu podstawowych potrzeb życiowych, w tym przy samodzielnym poruszaniu się i przemieszczaniu. Przez okres pierwszych miesięcy wymagała stałej opieki, początkowo co najmniej 8 godzin na dobę przy czynnościach dnia codziennego, w tym higieny osobistej, fizjologicznych, ubieraniu i karmieniu. W początkowym etapie powódka nie potrafiła nawet zejść sama po schodach. Z mieszkania mieszczącego się na pierwszym piętrze znosił powódkę mąż sąsiadki. Następnie zakres koniecznej opieki zmniejszał się wraz z uzyskiwaniem przez powódkę większej samodzielności. Opiekę nad powódką świadczyła K. R., z którą w/w zawarła dnia 31 grudnia 2012 r. umowę o opiekę nad osobą chorą. Ustalona stawka wynosiła 8 zł za godzinę. Po około sześciu miesiącach powódka wymagała opieki osób trzecich w ilości około 2 godzin na dobę. Opiekę nad nią aktualnie sprawuje sąsiadka mieszkająca w mieszkaniu naprzeciw, która pomaga w robieniu zakupów, załatwianiu spraw poza domem, przygotowaniu złożonych posiłków, zakładaniu odzieży dolnej, tj. skarpet, obuwia. Jest to pomoc odpłatna. Posiłki na mleku powódka przygotowuje sobie sama. Pomimo przysługujących jej praw do zasiłków stałych, celowych, uczestnictwa w turnusie rehabilitacyjnym, zakupu przedmiotów ortopedycznych, środków pomocniczych i technicznych, Z. P. nie korzystała z tej pomocy.
Powódka do dzisiaj odczuwa konsekwencje wypadku. Uskarża się na bóle biodra prawego, trudności w zmianie pozycji z powodu dolegliwości bólowych. Od czasu wypadku ma kłopoty z chodzeniem, utyka na kończynę dolną prawa, od 2012 r. porusza się z pomocą laski. Nie może dźwigać, pokonywać znacznych odległości. Wchodząc po schodach musi się trzymać poręczy, sprawia jej to trudność. Ma problemy ze zdejmowaniem i zakładaniem obuwia. Stara się być samodzielna. Czasami chodzi do kościoła. W związku z wypadkiem powódka nie korzystała z opieki psychologa czy psychiatry – do chwili obecnej nie widzi takiej potrzeby; nie wykazuje objawów zaburzeń psychicznych związanych przyczynowo z wypadkiem, nie wymaga opieki psychologicznej lub psychiatrycznej.
W celu ustalenia skutków wypadku w organizmie powódki przeprowadzona została pisemna opinia: biegłego z zakresu ortopedii, traumatologii i rehabilitacji oraz biegłego z zakresu neurologii.
Biegły sądowy z zakresu ortopedii, traumatologii i rehabilitacji medycznej J. S. w sporządzonej opinii po przeprowadzonym badaniu przedmiotowym powódki rozpoznał u niej stan po: złamaniu gałęzi górnej i dolnej kości łonowej prawej, złamaniu gałęzi dolnej kości kulszowej, złamaniu wieloodłamowym talerza kości biodrowej z rotacją, tylnym przemieszczeniu odłamu proksymalnego, uszkodzeniu panewki stawu biodrowego prawego z wieloodłamowym rozkawałkowaniem od strony kości biodrowej, łonowej i kulszowej ze zwichnięciem centralnym głowy kości udowej leczonym wyciągiem dwuosiowym, zapaleniu tkanek miękkich w okolicy wyciągu osiowego, złamaniu kości guzicznej w I segmencie oraz ranie tłuczonej w okolicy skroniowej prawej wygojonej bez następstw. Biegły stwierdził u powódki nieodwracalne następstwa wypadku z dnia (...) i uznał jej trwały uszczerbek na zdrowiu, na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie zasad orzekania o trwałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (Dz. U. rok 2002 nr 234 poz. 1974 ), w wysokości 40 % ( pkt 97 b Złamanie dna panewki - w zależności od upośledzenia funkcji stawu i zmian zniekształcających ze zwichnięciem centralnym 30 %, pkt 98 Izolowane złamanie miednicy – biodrowe, guz kulszowy 5 %, pkt 94 Urazy zespołu korzonkowego – guziczne 5 %). W ocenie biegłego u powódki aktualnie występują ograniczenia z powodu trudności w poruszaniu się. Chód naprzemienny jest powolny, niewydolny, utyka na kończynę dolną prawą. Porusza się z pomocą laski. Wskazał również, że u powódki występują zaniki mięśni pośladkowych i mięśni uda po stronie prawej. W okolicy bocznej 1/3 bliższej uda prawego znajduje się wygojona blizna długości 6 cm z wciągnięciem tkanki podskórnej. Ruchy w stawie biodrowym prawym są ograniczone: zgięcie do 90 stopni, wyprost pełen, ograniczenie rotacji wewnętrznej do 5 stopni, ograniczenie rotacji zewnętrznej do 20 stopni, ograniczenie odwiedzenia i przywiedzenia biodra prawego w stopniu umiarkowanym. Ukrwienie i unerwienie zachowane prawidłowo. W okolicy nadkłykciowej prawej wygojone są blizny po wyciągu szkieletowym. Dodatkowo u powódki na skutek wypadku wystąpiło nieodwracalne zniekształcenie miednicy i utrwalone zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego, które z biegiem czasu nieodwracalnie spowodują narastanie zmian zwyrodnieniowo zniekształcających stawu biodrowego prawego. Biegły w opinii zalecił dalsze leczenie rehabilitacyjne, aby: zachować jak najdłużej funkcjonalną ruchomość stawu biodrowego prawego, zapobiegać zanikom mięśniowym, rozwijać mechanizmy kompensacyjne chorego stawu biodrowego prawego, zmniejszać dolegliwości bólowe. Wskazał, że narastające z biegiem czasu zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego prawego będą prowadziły do postępującego ograniczenia jego ruchomości, narastających trudności w poruszaniu się i nieuchronnie spowodują konieczność wymiany stawu biodrowego prawego na staw sztuczny. Biegły podkreślił, że powódka nigdy nie odzyska sprawności narządu ruchu z okresu przed wypadkiem. Jest to trwałe upośledzenie funkcji narządu ruchu, które jest obecnie procesem utrwalonym i nie ulegnie już żadnej poprawie. Rokowanie jest niekorzystne i z biegiem czasu będą postępowały nadal.
Biegła sądowa, neurolog dr T. P. w sporządzanej opinii wskazała, że nie stwierdza u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z doznanym urazem głowy z utratą przytomności i raną tłuczoną głowy w okolicy skroniowej. Po przebytym urazie głowy nie doszło do trwałych następstw chorobowych. W badaniu głowy nie stwierdzono zmian pourazowych. Zmiany jamy malacyjnej w okolicy skroniowej potylicznej istniały już w badaniach przed wypadkiem. Doznany uraz głowy z raną tłuczoną skroni po lewej stronie nie powodował żadnych ograniczeń w życiu codziennym u powódki. Biegła nie wyklucza, że u tej ostatniej wystąpił ból głowy o umiarkowanym nasileniu przez krótkotrwały okres. Natomiast w załączonej dokumentacji lekarskiej brak wpisów dotyczących stosowania leków przeciwbólowych. Aktualny stan zdrowia powódki nie jest związany z doznanym urazem głowy, nie wymaga ona również leczenia rehabilitacyjnego. Nie wykluczone jednak, że po doznanym urazie głowy może zwiększyć się u niej ilość napadów padaczkowych.
Pismem z dnia 2 maja 2012 r. skierowanym do pozwanego pełnomocnik powódki wniósł o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł, kosztów opieki osób trzecich w kwocie 4.320 zł, kosztów lepszego odżywania w kwocie 1.350 zł, kosztów leczenia w kwocie 1.017,10 zł oraz zwrotu należności za zniszczoną w wypadku odzież w kwocie 343 zł.
Powódka w ramach postępowania likwidacyjnego otrzymała od pozwanego ubezpieczyciela łącznie: kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 393,84 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz 58 zł tytułem rekompensaty za zniszczoną w trakcie wypadku odzież.
W tych okolicznościach Sąd uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części. Wskazał, że w niniejszej sprawie spór ograniczał się do wysokości należnego zadośćuczynienia, wysokości ewentualnej renty z tytułu zwiększonych potrzeb oraz odszkodowania obejmującego koszty opieki.
Odwołując się do treści art. art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Sąd wskazał przesłanki zasadności roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Zwrócił również uwagę na to, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być „odpowiednia, a o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy tj. cierpień fizycznych i psychicznych”. Sąd zauważył, że ocena charakteru krzywdy i jej rozmiaru oraz wysokości zadośćuczynienia powinna uwzględniać całokształt okoliczności danej sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego oraz postawa sprawcy. Wskazał, że przy ustalaniu rozmiaru cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Natomiast przy ocenie rozmiaru krzywdy istotne są także: rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich oraz inne czynniki podobnej natury. Sąd podkreślił, że z uwagi na to, iż zadośćuczynienie powinno spełniać funkcję kompensacyjną, poziom życia poszkodowanego nie może być zaliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia. Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma bowiem stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć. Nie oznacza to jednak, że formą złagodzenia doznanej krzywdy musi być nabywanie dóbr konsumpcyjnych o wartości odpowiadającej poziomowi życia poszkodowanego. Takie pojmowanie funkcji kompensacyjnej prowadziłoby bowiem do różnicowania krzywdy, a tym samym wysokości zadośćuczynienia zależnie od stopy życiowej poszkodowanego, godząc jednocześnie w zasadę równości wobec prawa oraz w powszechne poczucie sprawiedliwości.
Mając na względzie powyższe Sąd zwrócił uwagę na to, że wskutek wypadku powódka doznała wieloodłamowego złamania kości miednicy (złamania gałęzi górnej i dolnej kości łonowej prawej, złamania gałęzi dolnej kości kulszowej wieloodłamowego złamania talerza kości biodrowej z rotacją i tylnym przemieszczeniem odłamu proksymalnego, złamania wieloodłamowego panewki stawu biodrowego), zwichnięcia głowy kości udowej, złamania kości guzicznej w I segmencie, urazu w okolicy skroniowej prawej, które bezpośrednio po wypadku wymagały ponad 2-tygodniowej hospitalizacji w Szpitalu, w czasie której powódka przeszła 2 operacje. Ponadto, w związku ze stanem zdrowia po wypadku w ww. placówce przebywała także w późniejszym okresie, tj. w styczniu 2012 r., a doznane przez nią obrażenia wiązały się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi. Sąd zauważył również, że okres gojenia złamań miednicy wynosił trzy miesiące, a na zakres krzywdy powódki niewątpliwie wpływa również to, że trwałym następstwem doznanych urazów jest występujące u niej ograniczenie możliwości ruchowych. Obecnie bowiem powódka porusza się przy użyciu laski ortopedycznej i występują u niej zaniki mięśni pośladkowych i mięśni uda po stronie prawej. Ponadto ograniczone są również ruchy w stawie biodrowym prawym powódki: zgięcie do 90 stopni, wyprost pełen, ograniczenie rotacji wewnętrznej do 5 stopni, ograniczenie rotacji zewnętrznej do 20 stopni.
W związku z tym, ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że proces leczenia powódki został w zasadzie zakończony, a obecny jej stan zdrowia jest utrwalony. Ponadto uwzględnił również, że jest ona 76-letnią kobietą, której z pewnością łatwiej pogodzić się z zaistniałą sytuacją niż w przypadku osoby małoletniej lub bardzo młodej. Powódka od dłuższego czasu przebywała już na emeryturze, a więc w jej sytuacji życiowej nie występowały obawy o lepszą pracę, zawodowy awans, utratę zatrudnienia czy dochody, troska o utrzymanie rodziny, zapewnienie jej bytu, a w dalszej perspektywie o pomoc wchodzącym w dorosłość dzieciom. Jednocześnie Sąd zwrócił uwagę, że gdyby nie wypadek kolejne lata życia powódki mogłyby przebiegać w lepszym warunkach. Zauważył jednak, że choroby wieku starczego najprawdopodobniej dałyby znać o sobie powódce samoistnie, bez gwarancji, że ich przebieg nie wykluczyłby dotychczasowej jej aktywności. W szczególności, że powódka stosuje jednie rehabilitację domową, bez wsparcia profesjonalistów w tej dziedzinie. Natomiast zgodnie z opinią biegłego ortopedy- traumatologa celowa jest w jej przypadku dalsza rehabilitacja lecznicza, aby zachować jak najdłużej funkcjonalną ruchomość stawu biodrowego prawego, zapobiegać zanikom mięśniowym, rozwijać mechanizmy kompensacyjne chorego stawu biodrowego prawego, zmniejszać dolegliwości bólowe. Sąd uznał również, że na ustalenie odpowiedniej do doznanych przez powódkę cierpień wysokości zasądzonego zadośćuczynienia miał również fakt, że w wyniku wypadku powódka nie doznała żadnego urazu psychicznego. Wypadek nie wyzwolił bowiem u powódki żadnych zaburzeń psychicznych i nie wpłynął na zaostrzenie chorób samoistnych istniejących przed wypadkiem.
Wobec tego Sąd uznał za zasadne przyznanie powódce zadośćuczynienia w łącznej kwocie 60.000 zł, przy uwzględnieniu że pozwany w postępowaniu likwidacyjnym wypłacił powódce 30.000 zł.
O odsetkach rozstrzygnął zgodnie z art. 481 k.c., wskazując że przesłanką ich zasądzenia jest sam fakt opóźnienia w spełnieniu świadczenia. Sąd uznał, że w niniejszej sprawie pozwany powinien był zapłacić zadośćuczynienie w terminie wynikającym z przepisu szczególnego (art. 14 ustawy O ubezpieczeniach obowiązkowych) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c. Stanowiska tego nie podważa natomiast okoliczność, że zasądzenie zadośćuczynienia i określenie jego wysokości zależy od uznania sądu i rozstrzygane jest w wyroku. Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09 i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09).
Mając na uwadze powyższe, Sąd wskazał, że ubezpieczyciel w dacie decyzji z 29 maja 2012 r., zajmując merytoryczne stanowisko w sprawie, znał okoliczności sprawy i zakres zgłoszonych roszczeń . W świetle tego żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od dnia następnego, tj. 30 maja 2012 r. od pierwotnej kwoty żądania pozwu zgłoszonego przed Sądem Rejonowym było więc uprawnione.
Co do rozszerzonego roszczenia (o dalsze 30.000,00 zł ), zgłoszonego 26 września 2015 r., Sąd uznał, że odsetki ustawowe od zasądzonej dalszej kwoty 20.000 zł należało zasądzić zgodnie żądaniem pozwu, tj. od 31 dnia po doręczeniu odpisu pisma rozszerzającego powództwo stronie pozwanej, które pozwany odebrał w dniu 7 października 2016 r.
Z uwagi na powyższe ustalenia faktyczne i argumentację prawną, żądanie dalej idące, ponad kwoty zasądzone w pkt 1 oddalono, o czym orzeczono w pkt 2.
Odnosząc się do roszczenia powódki o zasądzenie na jej rzecz kwoty 38.840,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, Sąd wskazał, że zasadniczo podstawę prawną tego żądania stanowi art. 444 § 1 k.c., gdyż odszkodowanie przewidziane w tym przepisie obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Wydatkami takimi, zgodnie z przywołanym w treści uzasadnienia orzecznictwem Sądu Najwyższego, są także wydatki związane z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji oraz wydatki na zakup leków bądź koszt dojazdu do placówek medycznych. Sąd podkreślił również, że fakt ponoszenia ciężaru opieki nad poszkodowanym w czasie leczenia i rehabilitacji przez członków najbliższej rodziny nie zwalnia osoby odpowiedzialnej z obowiązku zwrotu kwoty obejmującej wartość tych świadczeń.
Mając powyższe na względzie, po analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd uznał roszczenie o zwrot kosztów opieki za zasadne. Wskazał, że z opinii biegłego sądowego jednoznacznie wynika, że powódka wymagała opieki osoby trzeciej, zaś fakt ten, wbrew odmiennym twierdzeniom pozwanego, nie wynikał z wieku powódki, a z następstw wypadku. Mając jednak na uwadze pierwotne żądanie pełnomocnika powódki oraz to, że jako osoba niepełnosprawna i samotna mogła ona uzyskać doraźną pomoc pielęgniarki środowiskowej czy asystenta rodziny z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Sąd uznał za zasadne jedynie koszty opieki nad powódką obejmujące okres pierwszych trzech miesięcy po wypadku, tj. 90 dni x 6 godzin dzienne x 8 zł, co łącznie dało kwotę 4.320 zł (pkt 3).
W ocenie Sądu dalsze koszty opieki w kwocie 34.520 zł były niezasadne, w szczególności z tego względu, że powódka nie podjęła próby uzyskania takiej opieki nieodpłatnie. Na rozprawie z 6 marca 2017 r powódka podkreśliła bowiem, że nie chciała korzystać z pomocy innych osób aniżeli sąsiadka. Odnośnie zastosowanej stawki godzinowej wykonywania opieki Sąd przyjął kwotę 8 zł stanowiącą iloraz minimalnego wynagrodzenia, wynoszącego w 2012 r. 1.500 zł miesięcznie, oraz stawki wskazanej przez pełnomocnika powódki w piśmie do ubezpieczyciela z dnia 2 maja 2012 r. Jednocześnie ocenił, że podana w piśmie rozszerzającym powództwo stawka była wygórowana (pkt 4).
Odsetki od tej kwoty Sąd zasądził od 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty stosownie do art. 481 k.c. oraz żądania strony powodowej. Wskazał, że powyższe żądanie zostało zgłoszone w piśmie pełnomocnika powódki z dnia 2 maja 2012 r.,
w którym to ubezpieczycielowi wyznaczono trzydziestodniowy termin zapłaty, liczony od dnia otrzymania wezwania. Z tych też względów odsetki ustawowe od wskazanej kwoty 4.320 zł należało zasądzić od dnia następnego po upływie powyższego terminu, zgodnie z treścią art. 817 § 1 k.c.
Podstawą żądanej w pozwie renty z tytułu zwiększonych potrzeb był przepis art. 444 § 2 k.c. Roszczenie to Sąd ocenił jako zasadne do kwoty 600 zł. Wskazał, że zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie (np. konieczność stałego leczenia, zabiegów, kuracji, opieki osób trzecich, specjalnego odżywiania itp. W takiej zaś sytuacji wystarczające jest wykazanie przez poszkodowanego istnienia zwiększonych potrzeb stanowiących następstwo czynu niedozwolonego. Sąd podkreślił również, że przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Wymienione następstwa powinny mieć jednak charakter trwały, czego nie należy utożsamiać z nieodwracalnością.
Sąd zwrócił uwagę, że w niniejszej sprawie bezspornym było, że wypadek, jakiemu uległa powódka, spowodował zwiększenie jej potrzeb. Zauważył również, że z opinii biegłego ortopedy sporządzonej w niniejszej sprawie jednoznacznie wynika, że powódka ze względu na trudności w samodzielnym poruszaniu się i bóle prawego stawu biodrowego aktualnie wymaga opieki osób trzecich. W związku z tym, uwzględniając, że od chwili wypadku powódka nie jest osobą samodzielną i nigdy nie odzyska sprawności narządu ruchu z okresu przed wypadkiem, Sąd ocenił, że celowe jest zapewnienie jej stałej opieki. Rozmiar dodatkowej opieki określono na dwie godziny dziennie w stawce wynoszącej 10 zł (2 godziny x 10 zł x 30 dni= 600 zł). Sąd wskazał, że powódka obecnie korzysta z odpłatnej pomocy sąsiadki w codziennych czynnościach, tj. robieniu zakupów, ubieraniu się, przygotowaniu złożonych posiłków, załatwianiu spraw poza domem.
Reasumując, Sąd uznał, że z racji zwiększonych potrzeb zasadne jest zasądzenie na rzecz powódki renty w wysokości 600 zł miesięcznie, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca, począwszy od kwietnia 2017 r. (pkt 5). W zakresie zastosowanej stawki godzinowej wykonywania Sąd przyjął kwotę zaproponowaną przez pełnomocnika powódki, a mianowicie 10 zł/h, uznając że jest ona niewygórowana i pozostaje w realnym związku z obowiązującymi na rynku stawkami opiekuńczymi. W pozostałym zakresie roszczenie z tytułu comiesięcznej renty podlegało oddaleniu (pkt 6).
O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 7, 8 i 9 wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. opierając się na założeniu, że powódka wygrała sprawę w 45 %, a pozwany w 55%. W związku z powyższym Sąd wskazał, że opłata od pozwu powinna wynieść 4.802 zł a powódka opłaciła ją jedynie do kwoty 500 zł. W związku z tym wskazał, że należało pobrać na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki tytułem uzupełnienia opłaty od pozwu kwotę 2.142 zł, natomiast od pozwanego kwotę 2.160 zł tytułem brakującej części opłaty od pozwu. W tych samych proporcjach należał się zwrot od powódki na rzecz pozwanego kwoty 309 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego. Natomiast z tytułu wydatków poczynionych przez Skarb Państwa, Sąd nakazał pobranie od pozwanego kwoty 3.054,25 zł, a od powódki kwoty 3.732,98 zł, gdyż ogólne wydatki poniesione przez Skarb Państwa wyniosły w sprawie 6.787,24 zł (po wcześniejszym uwzględnieniu wpłaconych zaliczek: powódki w kwocie 500 zł oraz pozwanego w kwocie 1.000 zł) i składały się na nie koszty opinii biegłych (w sprawie sporządzone zostały cztery opinie: biegłego ortopedy, główna i uzupełniająca, na sumy: 3.495,88 zł i 1.821,50 zł, biegłego neurologa- 2.522 zł opinia główna oraz 450,40 zł opinia uzupełniająca; w skład poniesionych wydatków zaliczyć też należy koszty pozyskania dokumentacji medycznej, czyli 133,73 zł ).
Apelację od tego wyroku złożyły obie strony.
Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w części, tj. co do pkt 5 oraz pkt 7,8,9 i zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia i oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego;
2. art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 361 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż w związku z zaistniałym wypadkiem zwiększyły się potrzeby powódki w zakresie i rozmiarze uzasadniającym ponoszenie wyższych kosztów jej egzystencji o 600 zł miesięcznie , a odpowiedzialność za ich naprawienie ponosi pozwany oraz, że odpowiednią kwotą renty w niniejszym przypadku będzie 600 zł miesięcznie.
W związku z powyższym, pozwany wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez oddalenie w całości roszczenia powódki z tytułu comiesięcznej renty i zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych, stosownie do wygranej każdej ze stron, oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powódka natomiast zaskarżyła powyższy wyrok w części oddalającej powództwo o zapłatę zadośćuczynienia ponad kwotę 30.000 zł oraz o zapłatę kosztów opieki ponad kwotę 4.320 zł, tj. w punkcie 2 i 4, oraz w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu zawartego w pkt 7, 8 i 9. W wywiedzionym środku odwoławczym powódka zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie:
1. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na nieuwzględnieniu przy miarkowaniu zadośćuczynienia wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy, tj. m.in. ograniczenia sprawności fizycznej, doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz niekorzystnych rokowań na przyszłość i naruszenie przez to ekonomicznego aspektu zadośćuczynienia, a w rezultacie zasądzenie na rzecz powódki jedynie 30.000 zł i uznanie, że całościową krzywdę powódki zrekompensuje kwota 60.000 zł łącznego zadośćuczynienia, podczas, gdy jest to kwota niewspółmierna do krzywdy i cierpienia, następstw zdrowotnych i osobistych przedmiotowego wypadku, a także znacząco odbiegająca od kwot zasądzanych przez Sądy w podobnych przypadkach;
2. art. 444 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i zwrot jedynie niewielkiej części kosztów opieki w sytuacji, gdy opieka osób trzecich sprawowana jest nad powódką nieustannie i zwrot należy się jej za cały okres, tym bardziej że Sąd uznał za zasadne przyznanie powódce renty za okres późniejszy w stosunku do roszczeń objętych kosztami opieki;
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności opinii powołanych w sprawie biegłych i nieprzyjęcie za podstawę orzekania m.in. 40-procentowego uszczerbku na zdrowiu powódki, a także poprzez przyjęcie niezgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz nieadekwatnej metody wyliczenia odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia, z pominięciem aktualnej sytuacji zdrowotnej i życiowej powódki, trwałości następstw zdarzenia i konsekwencji na zdrowiu, życiu osobistym i społecznym powódki, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia rozmiaru krzywdy powódki i co za tym idzie wysokości należnego jej zadośćuczynienia, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że krzywda powódki jest bardzo duża. a następstwa wypadku mają charakter trwały i nieodwracalny mimo zaawansowanego wieku powódki;
4. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że jest ona zobowiązana do uiszczenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, i że w sprawie nie zachodzi szczególny przypadek uzasadniający nieobciążanie powódki kosztami zastępstwa procesowego;
5. art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie jej kosztami sądowymi na sumę 5.874.98 zł, podczas gdy okoliczności sprawy, rodzaj i charakter dochodzonego przez nią roszczenia uzasadniały nieobciążanie jej kosztami procesu w ogóle.
Wskazując na powyższe, powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, to jest:
zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz dalszej kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 8 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;
zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz dalszej kwoty 34.520 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 8 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;
zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie zasądzonych od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu stosownie do zmiany orzeczenia Sądu I instancji.
Ponadto powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji. W przypadku nieuwzględnienia niniejszej apelacji, wniosła o nieobciążanie jej kosztami postępowania przed Sądem II instancji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki okazała się prawie w całości uzasadniona, natomiast apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Sąd Apelacyjny uznał za zasadny zgłoszony w obu apelacjach zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. sprowadzający się do niewłaściwej, bo wewnętrznie sprzecznej, oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym opinii biegłego J. S. z dnia 6 lipca 2015 r. (k. 326 – 343) w części dotyczącej zakresu opieki świadczonej na rzecz powódki po wypadku (k. 338). Powyższa sprzeczność uwidacznia się w zestawieniu rozstrzygnięcia o zasądzeniu odszkodowania za poniesione w związku z wypadkiem koszty opieki z rozstrzygnięciem w przedmiocie renty z tytułu zwiększonych potrzeb, zawartym w pkt 5 zaskarżonego wyroku. Z jednej strony bowiem Sąd Okręgowy przyjął, że żądanie zwrotu wydatków poniesionych w związku z opieką za okres przypadający po upływie 3 miesięcy od chwili wypadku jest niezasadne, z racji możliwości korzystania przez powódkę, będącą osobą niepełnosprawną i samotną, z pomocy pielęgniarki środowiskowej lub asystenta rodziny zatrudnionych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w O., z drugiej zaś uznał, że żądanie zasądzenia renty z tytułu zwiększenia potrzeb, sprowadzających się do aktualnej konieczności korzystania z pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie jest w całości usprawiedliwione. Zauważyć w tym miejscu należy, że faktyczny zakres i przebieg opieki nad powódką odbiega od hipotetycznego stanu rzeczy nakreślonego w opinii. Niewątpliwie bowiem z niezakwestionowanych przez którąkolwiek ze stron zeznań świadka K. R., świadczącej na rzecz powódki pomoc i opiekę, złożonych dnia 14.10.2013 r. na rozprawie przed Sądem Rejonowym w Ostrołęce wynika faktyczny zakres czasowy i kosztowy opieki nad powódką w okresie przed wytoczeniem przedmiotowego powództwa (k. 121-122). Treść tych zeznań ma charakter spójny i rzeczowy. Na ich doniosłość niewątpliwie wpływa fakt, że K. R. jest dla powódki osobą obcą, która zamieszkała razem z nią już z dniem 31 grudnia 2011 r. , a więc ok. 2 tygodnie po wypadku, celem świadczenia opieki i codziennej pomocy.
Oceniając kwestię celowości powyższej opieki zauważyć wypada, że w okresie bezpośrednio po wypadku tj. od (...) do 18 stycznia 2012 r., z wyłączeniem okresu od 31 grudnia 2011 r. do 4 stycznia 2012 r., powódka przebywała w szpitalu i korzystała z opieki personelu medycznego. Sąd Apelacyjny przyjął w tych warunkach, że przez miesiąc po wypadku powódka nie ponosiła kosztów opieki. W ślad za zeznaniami K. R. przyjął też, że w okresie do połowy lipca 2012 r. ( za wyjątkiem wzmiankowanego wyżej okresu pobytu w szpitalu ) wydatki opiekuńcze powódki kształtowały się na poziomie po 500 zł miesięcznie, co daje łącznie 3.500 zł. Z zeznań w/w wynika ponadto, że w dalszym okresie otrzymywała ona niższe kwoty, z uwagi na mniejszy zakres opieki oraz malejące możliwości finansowe powódki, a mianowicie po 300 zł i ostatecznie po 200 zł miesięcznie, przy czym zauważyć należy, że świadek wskazał na moment ( miesiąc ) złożenia zeznań, jako cezurę czasową oddzielającą okres uzyskiwania wynagrodzenia pośredniego w kwocie 300 zł miesięcznie, od okresu, w którym wynagrodzenie to spadło do 200 zł miesięcznie (k. 122). Powyższe rozróżnienie Sąd Apelacyjny powiązał z datą złożenia przez świadka zeznań, a więc z dniem 14 października 2013 r. i przyjął, że wydatki z tytułu opieki za okres od połowy lipca 2012 r. do połowy października 2013 r. kształtowały się na poziomie po 300 zł miesięcznie, a więc łącznie w kwocie 4.500 zł. Natomiast od połowy października 2013 r. do końca marca 2017 r. (gdyż z akt postępowania nie wynika, by opieka K. R. w tym okresie ustała) uwzględnione zostały wydatki w kwocie po 200 zł miesięcznie, a więc sumarycznie 8.300 zł. Niezależnie od powyższego, powódka ponosiła niewątpliwie koszty przejazdów związanych z leczeniem oraz rehabilitacją i z tego tytułu zasądzono na jej rzecz kwotę 1.600 zł ( ok. 25 zł miesięcznie- art. 322 k.p.c. ). Konkludując, po zliczeniu powyższych kwot, Sąd Apelacyjny uznał, że na podstawie art. 444 § 1 k.c. zasadne jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki 17.900 zł tytułem odszkodowania mającego stanowić równowartość zwrotu faktycznych wydatków opiekuńczych poniesionych przez powódkę w okresie od dnia wypadku do kwietnia 2017 r. (pkt I b). W pozostałym zakresie żądanie powódki podlegało oddaleniu, ponieważ w ramach świadczenia odszkodowawczego osoba poszkodowana nie może uzyskać kwot wyższych, niż faktycznie poniesione a samo odszkodowanie nie powinno prowadzić do wzbogacenia osoby pokrzywdzonej ponad kwotę dotykającej ją, materialnie wymierzalnej szkody.
W dalszej części Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe, zgodne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne.
Zważywszy na to, że przedmiotem zaskarżenia powódki było również rozstrzygnięcie zawarte w pkt 1 wyroku, a właściwie wysokość zasądzonego na jej rzecz zadośćuczynienia, Sąd odwoławczy dokonał również oceny tej kwestii. Nie powielając wywodu Sądu I instancji i bogatego orzecznictwa tam przytoczonego, podkreślić trzeba, że wysokość zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. ma charakter ocenny a sądy przy ustalaniu jego wysokości zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji strona może skutecznie zakwestionować wysokość zadośćuczynienia tylko wtedy, kiedy nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca. Co za tym idzie zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko wtedy, gdy sąd I instancji nie wziął pod uwagę wszystkich istotnych kryteriów wpływających na tę postać kompensaty, bądź też niedostatecznie je uwzględnił. Niewymierny charakter krzywdy sprawia, iż ocena w tym zakresie winna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności danej sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, kierując się podstawową zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 września 2012 r., I A Ca 640/12).
W ostatnich latach Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość nie może być symboliczna, ale przedstawiać musi odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej i stopnia zamożności społeczeństwa. Korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00; z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03; z dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05).
Mając to na względzie nie sposób zgodzić się z Sądem I instancji, by kwota wyjściowa, czyli 50.000 zł, w sposób należyty kompensowała powódce doznaną krzywdę. Zauważyć bowiem trzeba, że chociaż w chwili wypadku powódka miała 70 lat i cierpiała na epilepsję to jednak była osobą mobilną, samodzielną i nie wymagała stałej opieki. Po wypadku natomiast doznała trwałych uszkodzeń ciała, które biegły zakwalifikował jako czterdziestoprocentowy uszczerbek na zdrowiu. Powódka potrzebowała daleko idącej pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach związanych z jej egzystencją. Obecnie natomiast, choć leczenie związanych z wypadkiem skutków uległo zakończeniu, dalej potrzebuje ich wsparcia, gdyż następstwa wypadku spowodowały daleko idące i nieodwracalne konsekwencje w jej codziennym życiu. Analizując sytuację osobistą i życiową powódki Sąd Apelacyjny zauważył, że Sąd Okręgowy nie dość zaakcentował w swojej ocenie immanentną cechę krzywdy powódki, a mianowicie jej nieodwracalność, która sprawia, że powódka nigdy już nie powróci do sprawności i samodzielności jakimi, mimo zaawansowanego wieku, cieszyła się przed wypadkiem, zaś jej dalsze życie, naznaczone cierpieniem, będzie wymagało ciągłego wsparcia ze strony osób trzecich. W związku z tym, uwzględniając sytuację życiową powódki przed wypadkiem i zakres ograniczeń spowodowanych tym zdarzeniem, Sąd Apelacyjny uznał, że w niniejszej sprawie uzasadnione jest podwyższenie zasądzonego zadośćuczynienia z 30.000 zł do 50.000 zł, z jednoczesnym odmiennym ustaleniem daty wymagalności odsetek od kwot: 20.000 zł oraz 30.000 zł, z racji rozszerzenia powództwa w toku postępowania. W ocenie Sądu II instancji powyższa kwota, z uwzględnieniem dobrowolnej wypłaty pozwanego w ramach postępowania likwidacyjnego (30.000), jest adekwatna do rozmiaru krzywdy powódki, ocenianej na gruncie art. 445 § 1 k.c., i realizuje kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia (pkt I a).
Wbrew odmiennym twierdzeniom pozwanego, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że w niniejszej sprawie nie było podstaw do modyfikacji zaskarżonego rozstrzygnięcia w zakresie pkt 5 wyroku. Zauważyć bowiem trzeba, że w związku z wypadkiem niewątpliwie zwiększyły się potrzeby powódki w rozumieniu art. 444 § 2 k.c., co należy interpretować jako stan, w którym materialne koszty egzystencji poszkodowanego po zdarzeniu inicjującym szkodę są wyższe od podobnych wydatków ponoszonych w okresie wcześniejszym. Opisana sytuacja ma charakter obiektywnego zwiększenia wydatków i w swojej istocie jest pochodną szkody majątkowej ( por. A. Olejniczak, w: Kidyba , Komentarz do k.c., t. III, 2014 r., s. 557 ). Powódka, jak zostało to już wskazane, w następstwie wypadku ponosi określone wydatki z tytułu opieki i jest na nie skazana w przyszłości. Zważywszy na to, że ich wysokość została w prawidłowy sposób ustalona względem aktualnych potrzeb powódki oraz rynkowych stawek opiekuńczych, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do modyfikacji tego rozstrzygnięcia (pkt II). Oceniając tę kwestię wskazać też należy na niezasadność argumentacji pozwanego ( i stanowiska Sądu I instancji prezentowanego na gruncie rozstrzygnięcia o odszkodowaniu ) podnoszącej możliwość uzyskania przez powódkę opieki nieodpłatnej. Nie kwestionując co do zasady możliwości uzyskania takich świadczeń opiekuńczych, wskazać należy, że ich przyznaniem nie rządzi automatyzm decyzyjny, ale określone, mierzalne i podlegające ocenie przesłanki. W tych warunkach pozwany zobligowany był przedstawić realną, popartą dowodami, symulację zakresu czasowego i przedmiotowego możliwych do uzyskania przez powódkę i nieodpłatnych świadczeń opiekuńczych ( art. 6 k.c. ). W braku takich dowodów argumentacja jego apelacji została uznana za nietrafioną.
Odnosząc się do orzeczenia o kosztach postępowania przez Sądem I instancji, zaskarżonego przez obie strony, zauważyć należy, że uwzględnienie apelacji powódki spowodowało zmianę proporcji wygranej i przegranej każdej ze stron, ustalonej zgodnie z art. 100 k.c. Zważywszy na to, że powódka wygrała sprawę w 66 %, a pozwany w 34 %, Sąd Apelacyjny uwzględniając tę proporcję zasądził od powódki kwotę 1.493 zł, a od pozwanego 5.294,13 tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa (pkt I c). W pkt I d. natomiast nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki kwotę 946 zł, zaś od pozwanego kwotę 3.356 zł tytułem zwrotu opłaty od pozwu. W tych samych proporcjach rozstrzygnął również w przedmiocie zwrotu kosztów procesu, zasądzając na rzecz powódki kwotę 2.586 zł (pkt I e).
Z wyżej podanych przyczyn Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok uwzględniając apelację powódki niemalże w całości. Jednocześnie na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako nieuzasadnioną (pkt II).
O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnął zaś w oparciu o art. 100 k.p.c. stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia i zakresu wygranej powódki (pkt III). Z uwagi na zwolnienie powódki od opłaty od apelacji, uwzględniając proporcję przegranej pozwanego, nakazał również pobrać od niego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Ostrołęce kwotę 2.152 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt IV).
Bogusław Dobrowolski D. M. Głos