Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 590/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Natalia Burandt (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Aneta Zembrzuska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Krzysztofa Piwowarczyka

po rozpoznaniu dnia 18 stycznia 2018r., w E.

sprawy:

D. W. (1), s. S. i i W., ur. (...) w O.

oskarżonego o czyny z art. 270 § 1 kk i inne

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w O. VII Zamiejscowego Wydziału Karnego w M.

z dnia 17 lipca 2017r., sygn. akt VII K 117/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok

II.  zwalnia oskarżonego D. W. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze,

III.  zasadza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. H. W. kwotę 516,60 zł. brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. W. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt VI Ka 590/17

UZASADNIENIE

D. W. (2) oskarżony został o to, że:

I.  w dniu 12 maja 2014 roku w M. woj. (...)- (...) w celu użycia za autentyczną podrobił podpis E. W. na karcie klienta (...) Bank SA i posłużył się nią przedkładając w placówce (...) Bank SA w M.,

tj. o czyn z art. 270 § 1 kk

II.  w dniu 11 lipca 2014 roku w M. woj. (...)- (...) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) Sp. z o.o. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez zawarcie umowy pożyczki odnawialnej z limitem kredytowym do 3000zł, poprzez wprowadzenie pokrzywdzonej w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy i posłużenie się danymi E. W. oraz porabiając jej podpis na umowie

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

III.  okresie od 10 kwietnia 2014 roku do 15 października 2014 roku w M., woj. (...)- (...) działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy: (...) Sp. z o.o. na łączną kwotę 8800 zł, (...) Sp. z o.o. na łączną kwotę 9190 zł, O. M. Sp z o.o. na łączną kwotę 5400 zł, W..pl (...). z o. o. na łączną kwotę 6840 zł, (...) Bank (...) na łączna kwotę 2000 zł, (...) Sp. z o.o. na łączną kwotę 12000 zł, (...) Sp. z o.o. na łączną kwotę 9100 zł, (...) Sp. z o.o. na kwotę 7000 zł, w ten sposób, że:

1) w dniu 10 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

2) w dniu 10 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

3) w dniu 11 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 400 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

4) w dniu 14 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl (...). z o.o. na kwotę 750zł , wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

5) w dniu 15 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o., na kwotę 300 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

6) w dniu 15 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 600 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

7) w dniu 18 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 150 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

8) w dniu 24 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) na kwotę 150 zł z (...) Sp. z o.o., wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

9) w dniu 24 kwietnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) na kwotę 800 zł z (...) Sp. z o.o. wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

10) w dniu 6 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z W..pl (...). z o.o., na kwotę 750 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

11) w dniu 6 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. Sp. z o.o., na kwotę 1300 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

12) w dniu 6 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o, na kwotę 500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

13) w dniu 7 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o., na kwotę 800 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

2

14) w dniu 12 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 900 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

15) w dniu 22 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 300 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

16) w dniu 22 maja 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

17) w dniu 3 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

18) w dniu 3 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 800 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

19) w dniu 3 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl (...). z o.o. na kwotę 980 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

20) w dniu 3 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1690 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

21) w dniu 6 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

22) w dniu 9 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 900 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

23) w dniu 23 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 600 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

24) w dniu 23 czerwca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z M. Pożyczka na kwotę 1300 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

25) w dniu 1 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl (...). z o.o. na kwotę 1050 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

26) w dniu 1 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

27) w dniu 1 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o., na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

28) w dniu 2 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 2000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

29) w dniu 8 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1200 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

30) w dniu 14 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 400 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

31) w dniu 14 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Bank (...). na kwotę 400 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

32) w dniu 22 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.;

33) w dniu 22 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

34) w dniu 24 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl (...). z o.o. na kwotę 1110 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi żony E. W.,

35) w dniu 25 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1300 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

36) w dniu 25 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

37) w dniu 31 lipca 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 2000zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

38) w dniu 1 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) na kwotę 1500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

39) w dniu 5 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1100 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

40) w dniu 5 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o., na kwotę 1500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

41) w dniu 13 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z F. Bank, na kwotę 700 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

42) w dniu 14 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 600 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

43) w dniu 17 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl (...). z o.o., na kwotę 1100 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

44) w dniu 18 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o., na kwotę 1200 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

45) w dniu 19 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1200 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

46) w dniu 21 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o., na kwotę 1600 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.;

47) w dniu 21 sierpnia 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 700 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

48) w dniu 2 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 2000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

49) w dniu 3 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z R. Sp z o.o., na kwotę 2000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

50) w dniu 15 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z F. Bank na kwotę 900 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

51) w dniu 15 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

52) w dniu 15 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1500 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

53) w dniu 15 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

54) w dniu 18 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1800 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

55) w dniu 19 września 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 900 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

56) w dniu 3 października 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 2000 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

57) w dniu 6 października 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) T z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1200 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

58) w dniu 15 października 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z W..pl, na kwotę 1100 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.,

59) w dniu 15 października 2014 roku za pośrednictwem sieci Internet zawarł umowę pożyczki nr (...) z (...) Sp. z o.o. na kwotę 1800 zł, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W.;

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art 12 kk.

Sąd Rejonowy w O. VII Zamiejscowy Wydział Karny w M. wyrokiem z dnia 17 lipca 2017r. wydanym w sprawie o sygn.. akt VII K 117/16:

I. oskarżonego D. W. (1) uznał za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt I części wstępnej wyroku, który zakwalifikował z art. 270 § 1 kk i za to na podstawie powołanego przepisu przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk skazał go i wymierzył mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

II. oskarżonego D. W. (1) w ramach czynu zarzucanego mu w pkt II części wstępnej wyroku uznał za winnego tego, że w dniu 11 lipca 2014 roku w M., woj. (...)- (...) zawarł z O. M. umowę pożyczki odnawialnej z limitem kredytowym do 3000 złotych posługując się danymi osobowymi E. W. oraz podrabiając jej podpis na wskazanej umowie i czyn ten zakwalifikował z art. 270 § 1 kk i za to na podstawie powołanego przepisu przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk skazał go i wymierzył mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

III. oskarżonego D. W. (1) uznał za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt III części wstępnej wyroku, z tą zmianą, iż ustalił, że działał także na szkodę E. W., a nadto wyeliminował z opisu czynu ppkt 36), 47) i 55) i przyjął, że doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmę (...) Sp. z o.o. na łączną kwotę 6700 złotych i czyn ten zakwalifikował z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie powołanych przepisów przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk skazał go, zaś na podstawie art. 286 § 1 kk wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

IV. na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk w miejsce jednostkowych kar pozbawienia wolności wymierzonych z osobna za poszczególne przestępstwa w pkt I, II i III sentencji wyroku wymierzył oskarżonemu D. W. (1) karę łączną 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

V. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk wykonanie wymierzonej oskarżonemu D. W. (1) w pkt IV kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 3 (trzech) lat;

VI. na podstawie art. 46 § 1 kk przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego D. W. (1) obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych:

a) (...) Sp. z o.o. kwoty 1200 złotych (jeden tysiąc dwieście złotych),

b) W..pl (...). z o.o. kwoty 1100 złotych (jeden tysiąc sto złotych),

c) (...) Bank (...) kwoty 900 złotych (dziewięćset złotych),

d) (...) Sp. z o.o. kwoty 4100 złotych (cztery tysiące sto złotych),

e) (...) Sp. z o.o. kwoty 2000 złotych (dwa tysiące złotych),

f) (...) Sp. z o.o. kwoty 1000 złotych (jeden tysiąc złotych),

VII. na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 17 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, zwalnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty, w całości;

VIII. na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze, § 2, § 4 ust. 1, 2 i 3, § 17 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 3, § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 roku (Dz.U. z 2016r., poz. 1714) przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adw. H. W. wynagrodzenie w kwocie 270 złotych (dwieście siedemdziesiąt złotych) powiększonej o kwotę 62,10 złotych (sześćdziesiąt dwa złote dziesięć groszy) tytułem podatku VAT od tego wynagrodzenia z tytułu pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. W. (1) z urzędu w postępowaniu przygotowawczym oraz kwotę 1764 złote (jeden tysiąc siedemset sześćdziesiąt cztery złote) powiększoną o kwotę 405,72 złotych (czterysta pięć złotych siedemdziesiąt dwa grosze) tytułem podatku VAT od tego wynagrodzenia z tytułu pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. W. (1) z urzędu w postępowaniu sądowym.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego D. W. (1) i zaskarżając go w całości, na podstawie art 438 pkt 3 k.p.k., zarzucił mu:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku polegający na dowolnym przyjęciu, że oskarżony w dniu 12 maja 2014 r. podrobił podpis E. W. na karcie klienta (...) Bank SA pomimo, że oskarżony na wymienionym dokumencie działał w imieniu E. W. i podpisał dokument swoim podpisem nakreślając swoje nazwisko,

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku polegający na dowolnym przyjęciu, że oskarżony w okresie od 10 kwietnia 2014 do 15 października 2014 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowych doprowadzał pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez zawieranie umów pożyczek wprowadzając w błąd pokrzywdzonych co do tożsamości pożyczkobiorcy posługując się danymi E. W. pomimo, że nie ma w sprawie dowodów wskazujących, że to oskarżony zawierał te umowy.

W konkluzji apelacji, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego jako niezasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Licznie lecz całkowicie wybiórczo przytoczone w niej argumenty dla poparcia prezentowanego stanowiska, mające uzasadniać obrazę przepisów postępowania, a w konsekwencji również i wadliwość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń stanu faktycznego, były całkowicie chybione i stąd nie mogły się ostać w świetle zebranych w sprawie dowodów.

Przystępując do rozważań odnośnie zarzutów zawartych w wywiedzionym środku odwoławczym, tytułem wprowadzenia godzi się zaznaczyć, że Sąd Rejonowy przeprowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i wyczerpujący, które następnie poddał wnikliwej i rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski zarówno co do winy oskarżonego D. W. (1) w zakresie wszystkich trzech przypisanych mu przestępstw, jak i subsumcji prawnej jego zachowania pod wskazane przepisy ustawy karnej, a także wymiaru orzeczonej wobec niego kary. Przedmiotem rozważań były nie tylko dowody obciążające oskarżonego ale również wszelkie dowody im przeciwne, a wszystkie one zostały ocenione w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyprowadzone zatem na tej podstawie stanowisko Sądu Rejonowego korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k., a ponieważ jednocześnie nie zostało ono w żaden rzeczowy i przekonywujący sposób podważone przez apelującego przeto w całej rozciągłości zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego.

Tytułem wstępu, wypada poczynić ogólną uwagę tej treści, iż to do sądu należy sformułowanie rozstrzygnięcia w sprawie na podstawie zebranego materiału dowodowego, w oparciu o wiedzę i doświadczenie życiowe. Pomimo tego, że w sprawie prezentowane są całkowicie przeciwstawne wersje zdarzenia, a także zdarza się, iż zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego jak i przed sądem uczestnicy często zeznają i wyjaśniają odmiennie, Sąd musi ustalić najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń i swoją decyzję umotywować. Oczywista jest więc polemika autora apelacji z argumentami przedstawionymi przez sąd w uzasadnieniu wyroku, lecz można ją zaakceptować jedynie wtedy, gdy skarżący na potwierdzenie swoich zarzutów przedstawił konkretne argumenty, a nie jedynie nie zgadza się z wersją zdarzeń przyjętą przez Sąd. W ocenie sądu odwoławczego, obrońca nie wywiązał się należycie ze swojego zadania.

Istota apelacji obrońcy sprowadza się do wyprowadzenia tezy, że Sąd Rejonowy ignorując nakazy uwzględnienia wszystkich okoliczności występujących w sprawie, a więc także tych, które przemawiają na korzyść oskarżonego oraz tłumaczenia nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego, dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przypisania wyżej wymienionej odpowiedzialności za czyny, których ten w rzeczywistości się nie dopuścił. Takiego stanowiska nie sposób podzielić.

Odnosząc się do wynikających z części motywacyjnej apelacji zarzutów obrazy przepisów postępowania należy w pierwszej kolejności stwierdzić, że skarżący całkowicie nietrafnie podniósł zarzut naruszenia przez sąd orzekający art. 5 § 2 k.p.k.. Nie można zasadnie go stawiać, podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu interpretacji prawa. Dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, nie są miarodajne tego rodzaju wątpliwości, które zgłasza strona, a jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i czy wobec braku możliwości ich usunięcia, rozstrzygnął je na niekorzyść danego oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku, gdy pewne ustalenia faktyczne, zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, czy też na przykład dania wiary lub odmówienia wiary wyjaśnieniom oskarżonego, czy też zeznaniom tego lub innego świadka, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen, wynikającej z treści art. 7 k.p.k., lub też ewentualnie przekroczenia przez sąd tych granic i wkroczenia w sferę dowolności ocen (v. wyrok SN z dn. 14.05.1999r, IV KKN 714/98, Prok. i Pr. 2000/4/8, wyrok SN z dn. 11.10.2002, V KKN 251/01, Prok. i Pr. 2003/11/5).

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, że brak jest w realiach niniejszej sprawy „nie dających się usunąć wątpliwości” w zakresie przypisanych oskarżonemu wszystkich trzech czynów i w oparciu o tę właśnie ocenę poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wykazał w niewątpliwy sposób winę D. W. (1).

Jako całkowicie chybiony potraktować należy również kolejny zarzut, wynikający z uzasadnienia apelacji, a dotyczący naruszenia dyrektywy art. 7 k.p.k. W powyższej kwestii wypada przypomnieć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeżeli tylko: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Tymczasem apelujący, nie wykazał w skardze, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został dotrzymany, a zatem także i zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie mógł w realiach niniejszej sprawy się ostać, a w konsekwencji, co postulował skarżący, skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i uniewinnieniem oskarżonego. Trzeba zatem wskazać, iż to, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ocenił poszczególne dowody pod kątem ich wiarygodności nie w taki sposób, jak życzyłby sobie tego skarżący, wcale jeszcze nie oznacza, że w procesie ich weryfikacji doszło do naruszenia reguł wyrażonych w cytowanym przepisie. Do kwestii prawidłowości poczynionej przez sąd orzekający oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków, sąd odwoławczy ustosunkuje się szczegółowo w dalszych akapitach niniejszego uzasadnienia, w części poświęconej zarzutowi błędnych ustaleń faktycznych, jako że istota obu tych zarzutów się pokrywa.

Na zakończenie rozważań dotyczących zarzutów naruszenia przepisów postępowania, należy podkreślić, że apelujący jednocześnie nie uprawdopodobnił wpływu podniesionych uchybień na treść zaskarżonego orzeczenia. Zaznaczyć należy, że wpływ obrazy przepisów postępowania na treść rozstrzygnięcia musi zostać uprawdopodobniony przez stronę, nie wystarczy zatem, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, niczym nie poparte stwierdzenie o wywarciu takiego wpływu. Na skarżącym ciąży bowiem obowiązek wykazania, że między uchybieniem a treścią orzeczenia może istnieć związek, a dokonuje się tego właśnie przez wskazanie na przemawiające za tym okoliczności konkretnego wypadku. Stąd zawarte w apelacji zarzuty m.in. natury procesowej pozbawione przekonującej argumentacji i przytoczenia okoliczności świadczących o możliwości wpływu wskazanych uchybień na treść wyroku, nie mogą być uwzględnione.

Co się zaś tyczy podniesionego w apelacji, kluczowego zarzutu opartego na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 kpk, to Sąd Okręgowy podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest przedstawienie nie samej tylko polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia, ale wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (vide wyrok SN z dnia 20.02.1975r, II KR 335/74, OSNPG 1975/9/84, wyrok SN z dnia 22.01.1975r, I KR 19/74, OSNKW 1975/5/58). Temu jednak zadaniu skarżący nie sprostał.

Bardzo szeroka, przejrzysta i należycie umotywowana argumentacja Sądu Rejonowego zawarta w pisemnych motywach wyroku, a dotycząca kwestii sprawstwa oskarżonego czyni całkowicie zbędnym i po części nieracjonalnym, przywoływanie w tym miejscu po raz wtóry tych wszystkich racji i dowodów, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia w tym zakresie, skoro Sąd Okręgowy w całości ją podzielił. Nie zachodzi zatem potrzeba ponownego przytaczania tych wszystkich dowodów i aspektów sprawy, które doprowadziły sąd meritii do wyprowadzenia wniosku co do winy oskarżonego D. W. (1) w popełnieniu przypisanych mu czynów, a wystarczającym w tym zakresie będzie odesłanie do lektury uzasadnienia Sądu I instancji.

W tym miejscu poczynić należy uwagę, że tego rodzaju postąpienie sądu odwoławczego nie pozostaje w sprzeczności z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jak bowiem stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka, z art. 6 Konwencji wynika ogólny obowiązek sporządzania uzasadnień wyroków przez sądu krajowe, jednakże nie może on być rozumiany jako wymóg dokładnego udzielania odpowiedzi na każdy argument stron, oddalając zatem apelację (czy kasację) sądy orzekające w przedmiocie środka zaskarżenia mogą po prostu powołać się na uzasadnienie wyroków sądów niższych instancji (por. sprawa A. C. przeciwko Holandii, (...) Nr 1-2/2004).

Niemniej godzi się zauważyć, że to skarżący zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy potraktowała w sposób nadzwyczaj selektywny, przytaczając oraz powołując się na te tylko fragmenty, które w jego mniemaniu miałyby wspierać zarzuty wniesionej apelacji.

Analizując przeprowadzone w przedmiotowej sprawie dowody stwierdzić należy wprost, że występujące pomiędzy nimi sprzeczności i różnice, które akcentuje apelujący, tylko pozornie stwarzają wątpliwości, co do rzeczywistego przebiegu zdarzenia. W wyniku swobodnej oceny dowodów, utrzymanej w granicach racjonalności Sąd I instancji enumeratywnie wskazał te, które z nich zasługują na wiarygodność (i w jakiej ich części), a z tych z kolei dowodów absolutnie nie wynikają żadne rzeczywiste i istotne wątpliwości, które zostałyby rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego.

Trzeba również dodać, że przepisy kodeksu postępowania karnego nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również nie wprowadzają różnic co do wartości poszczególnych dowodów, tak więc Sąd realizując ustawowy postulat poczynienia ustaleń faktycznych, odpowiadających prawdzie, ma prawo uznać za wiarygodne zeznania świadków lub wyjaśnienia oskarżonego co do niektórych przedstawionych przez nich okoliczności i nie dać wiary co do innych okoliczności – pod warunkiem, że stanowisko Sądu w kwestii oceny zeznań bądź wyjaśnień zostanie należycie uzasadnione. Ustalenia faktyczne nie zawsze muszą bezpośrednio wynikać z konkretnych dowodów. Mogą one także zostać wyprowadzone z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli owa sytuacja jest tego rodzaju, że stanowi oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, iż dane okoliczności faktycznie wystąpiły.

W tym miejscu przypomnieć należy, że wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami i to w toku całej rozprawy głównej. Sąd pierwszej instancji, dokonując swobodnej oceny dowodów musi przedstawić tok swego rozumowania, który doprowadził go do dokonanego wyboru. Analiza tego właśnie toku rozumowania jest przedmiotem kontroli instancyjnej, bowiem sąd odwoławczy nie styka się z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do weryfikacji i racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w skardze apelacyjnej i wyłącznie w zakresie nią wyznaczonym. Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazywać braki w zakresie logicznego rozumowania sądu orzekającego. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do twierdzeń, że zdarzenia miały inny przebieg, to nie może być uwzględniona przez Sąd odwoławczy. Innymi słowy, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

W niniejszej sprawie wina D. W. (1) została wykazana w oparciu o całokształt spójnego materiału dowodowego, zarówno dowodów osobowych, jak i w postaci dokumentów, które prawidłowo zweryfikowane poprzez pryzmat logicznego myślenia i doświadczenia życiowego tworzą przekonywujący obraz zdarzeń, które legły u podstaw zarzutów.

Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu meriti, że ujawnione i poddane wszechstronnej analizie dowody, dostarczyły niewątpliwie podstaw do przypisania D. W. (1) dwu czynów z art. 270 § 1 kk i jednego czynu ciągłego z art. 286 § 1 kk wz w. z art. 12 kk.

Ustosunkowując się do konkretnych argumentów, wyeksponowanych w apelacji zdecydowanie należy zaoponować wynikającej z niej tezie, że sąd meriti nietrafnie odrzucił z podstawy istotnych ustaleń w sprawie wyjaśnienia oskarżonego w części, w której negował swoje sprawstwo, a przypisał walor wiarygodności przede wszystkim zeznaniom pokrzywdzonej E. W., które tego przymiotu nie posiadają i stanowią jedynie bezpodstawne pomówienie.

Bezspornie pojęcie „pomówienia” ma jednoznacznie pejoratywne zabarwienie i dlatego właściwsze wydaje się używanie określenia „zeznania obciążające”, które nie zawsze muszą być obarczone tę negatywną konotacją. Pojęcie pomówienia jest także niezbyt trafne ze względu na analogię z jedną z form przestępczego zniesławienia (por. Z. M., Wyjaśnienia oskarżonego w procesie karnym i prawie karnym materialnym, Komentarz, Wyd. C. H. B., W-wa 2005r.). Także orzecznictwo wskazuje, że pojęcie pomówienia, funkcjonujące w języku potocznym jako synonim fałszywego oskarżenia, nie może być utożsamiane z pojęciem zeznań obciążających inną osobę przez ujawnienie faktów niekorzystnych z punktu widzenia interesów tej osoby, ale jednocześnie prawdziwych (por. wyrok SN z dnia 08. 01.1988r., IV KR 175/87, OSNKW 1988/7-8/57).

Wbrew sugestiom skarżącego, należy przede wszystkim stwierdzić, że zeznania obciążające stanowią pełnowartościowy dowód procesowy i nie są dowodem drugiej kategorii, do którego należy podchodzić ze szczególną, wzmożoną ostrożnością (por. wyrok SN z dnia 03. 03. 1994r., II KRN 8/8/94, Wokanda 1994/8/17). Z kolei kontrola dowodu z zeznań świadka, nota bene tak, jak każdego innego dowodu osobowego, polega na zweryfikowaniu uzyskanych informacji a w szczególności sprawdzeniu, czy są one potwierdzone innymi dowodami, choćby częściowo, czy są spontaniczne, złożone wkrótce po przeżyciu objętych nimi zaszłości, czy też po upływie czasu umożliwiającego uknucie intrygi, czy pochodzą od osoby bezstronnej, czy też zainteresowanej obciążaniem pomówionego, czy są konsekwentne co do zasady i szczegółów.

Należy przy tym podkreślić, że nawet fakt odwoływania zeznań lub ich zmiana nie powoduje utraty przez złożone zeznania - „pomówienia” - mocy dowodowej (por. wyrok SN z dnia 19.06. 1984r., I KR 51/84, OSNPG 1985/5/74). Każdorazowo należy jedynie wnikliwie rozważyć, poprzez pryzmat art. 7 k.p.k., czy zeznania obciążające złożone w sprawie przez świadka, znajdują bezpośrednie lub pośrednie potwierdzenie w innych dowodach, czy są logiczne, nie wykazują nadmiernej labilności oraz cech nieprawdopodobieństwa a także rozważyć jakie były powody zmiany treści zeznań.

Do wszystkich tych dyrektyw Sąd Rejonowy w pełni się zastosował, co znajduje wyraz w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Słowem zeznania złożone przez pokrzywdzoną E. W., w których wskazała ona na wszystkie istotne okoliczności przemawiające za popełnieniem przez D. W. (1) przypisanych mu czynów, spełniają warunek pozytywnej weryfikacji w świetle zacytowanych wcześniej poglądów doktryny i orzecznictwa.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny całokształtu, złożonych na poszczególnych etapach postępowania, zeznań wszystkich świadków oraz wyjaśnień D. W. (1), zasadnie uznając je za wiarygodne w określonym zakresie, a pozbawiając je tego waloru w pozostałej części, a tym samym prawidłowo ustalił stan faktyczny przemawiający za sprawstwem oskarżonego w zakresie wszystkich trzech przypisanych mu czynów. Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd Rejonowy, dokonując wyboru jednej z wersji zdarzenia zaprezentowanej z jednej strony przez E. W., a z drugiej strony przez oskarżonego, decyzje tę poprzedził wnikliwą i skrupulatną analizą całokształtu powyższych dowodów w powiązaniu z osobowym jak i nieosobowym materiałem zgromadzonym w aktach sprawy, czemu dał wyraz w pisemnych motywach wyroku. Analizę tę przeprowadził w sposób wolny od uproszczeń i z zachowaniem obiektywizmu. Godzi się zaznaczyć, że Sąd I instancji trafnie przyjął za podstawę istotnych ustaleń w sprawie zeznania E. W., której wersję zdarzenia starał się podważyć w swej apelacji skarżący i nie wziął pod uwagę co do istoty wyjaśnień oskarżonego.

Wypada podkreślić, że odnośnie wszystkich trzech przypisanych D. W. (1) czynów, pokrzywdzona złożyła konsekwentne i wyczerpujące zeznania, w których podała czas i miejsce popełnienia przedmiotowych przestępstw, opisała sposób działania podjętego przez jej męża – D. W. (1) oraz przedstawiła pozostałe towarzyszące poszczególnym zdarzeniom okoliczności, świadczące o wyczerpaniu przez oskarżonego znamion czynów z art. 270 § 1 kk i czynu ciągłego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.

Jak kompleksowo i przekonująco argumentował sąd meritii, za uznaniem istoty zeznań E. W., jako pełnowartościowego materiału przemawiały następujące okoliczności, fakty i dowody.

Przede wszystkim, trafnie Sąd I instancji uznał za odpowiadające prawdzie relacje E. W., nie tylko dlatego, że są one spójne, konsekwentne i logiczne, ale także i z tego powodu, że zostały pozytywnie zweryfikowane innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie.

Zeznania E. W. nie były bowiem jedynym dowodem przemawiającym za sprawstwem oskarżonego odnośnie przypisanych mu w pkt I i II wyroku czynów fałszu dokumentów albowiem podstawę kluczowych ustaleń w sprawie stanowiły nie tylko zabezpieczone w aktach przedmiotowe dokumenty, ale także, pozostająca z nimi w zgodzie, także opinii sądowa z zakresu pisma ręcznego, w której biegły jednoznacznie stwierdził, że zakwestionowany podpis (...) na karcie klienta (...) Bank SA (pkt I wyroku) oraz zakwestionowane podpisy na umowie pożyczki odnawialnej K. P. z dnia 11 lipca 2014r. (...) i (...) (pkt II wyroku) nie są autentycznymi podpisami E. W. i zostały nakreślone przez D. W. (1). Odnośnie występku przypisanego oskarżonemu w pkt I wyroku, pozytywna weryfikacja zeznań E. W. była nadto możliwa w drodze zeznań pracownika (...) Bank SA - M. N., która przedstawiała obowiązujące w banku procedury m.in. dotyczące zarówno osoby uprawnionej, jak i sposobu zmiany danych na karcie klienta. Świadek jasno i wyraźnie wskazała, iż zmiany danych może dokonać tylko i wyłącznie klient - posiadacz rachunku, który w tym celu musi osobiście przyjść do banku, okazać dokument tożsamości, a pracownik banku wprowadza wówczas nowe dane. Zmiana danych następuje w ten sposób, że od posiadacza rachunku pobierany jest ponownie wzór podpisu, przy czym najpierw musi on złożyć pierwotny podpis, a dopiero potem nowy. Żadna inna osoba niżli posiadacz rachunku nie może spowodować zmiany danych.

Z kolei materiał pozytywnie weryfikujący zeznania E. W., odnośnie przestępstwa przypisanego oskarżonemu w pkt III wyroku, stanowiły dokumentacja z firm pożyczkowych i wyciągi z rachunku bankowego należącego do pokrzywdzonej oraz zeznania przedstawicieli podmiotów parabankowych: Ł. S. ( (...)), T. Ś. ( (...)), R. B., ( (...)), A. J. (1) („ W..pl”), F. R. ( (...)), K. P. ( (...) Bank), K. B. ( (...)), A. P. ( (...)), I. P. ( (...)), M. G. ( (...)), I. R. ( (...)) i M. R. ( (...)), którzy nie mieli bezpośredniej styczności z małżonkami W., a ich wiedza odnośnie okoliczności dotyczących poszczególnych pożyczek wynikała z dokumentów.

Ujawnione dowody i okoliczności sprawy, enumeratywnie wymienione przez sąd meriti, pozwoliły także na zdecydowane wykluczenie lasowanej przez D. W. (1), a następnie powielonej przez obrońcę w apelacji wersji, iż oskarżony za zgodą E. W. i pracownika banku – A. J. (2) dokonał aktualizacji danych na karcie klienta poprzez podanie swojego e –maila i numeru telefonu oraz poprzez złożenie własnego podpisu o brzmieniu (...).

Po pierwsze, E. W., której zeznania sąd obdarzył walorem wiarygodności, kategorycznie zaprzeczyła aby upoważniała oskarżonego do dokonywania jakichkolwiek zmian w dokumentacji bankowej, a ujawnionych zmian na karcie klienta dokonał bez jej woli i wiedzy. Nie ulega wątpliwości przy tym, że gdyby chciała aktualizować kartę klienta, nic nie stało na przeszkodzie aby osobiście udała się do siedziby banku i przeprowadziła te czynności.

Po wtóre, wbrew twierdzeniom apelującego, E. W. nie udzieliła nikomu, w tym mężowi pełnomocnictwa do swojego rachunku bankowego w A. Banku.

Po trzecie, skoro rachunek w A. Banku został założony wyłącznie na E. W., bez udzielenia przez nią komukolwiek pełnomocnictwa, to oczywistym jest, iż absolutnie żadna inna osoba, w tym oskarżony nie mogła składać w dokumentacji bankowej podpisów ani za posiadaczkę rachunku ani we własnym imieniu. Oskarżony miał pełną świadomość nielegalności swoich działań, stąd wykorzystując zbieżność nazwiska, zmienił wzór podpisu na karcie klienta poprzez ograniczenie go do treści (...) (już bez imienia (...)), czym jednocześnie zmierzał do ukrycia fałszu i stworzenia pozorów prawdziwości podpisu. Zabiegi te miały umożliwić oskarżonemu przeprowadzanie operacji na koncie, bez konieczności naliczenia prowizji, którą bank pobierał w sytuacji gdy to inna osoba inna niżli posiadacz rachunku, np. dokonywała wpłat.

Po czwarte, okoliczność, iż pracowniczka banku (...), będąca znajomą oskarżonego, przyzwoliła na dokonanie fałszu dowodowego dokumentu, nie może doprowadzić do uwolnienia go od odpowiedzialności karnej za ten czyn. Postępowanie pracownika bankowego, niezgodne z procedurami obowiązującymi w tej instytucji, a nawet z elementarnymi zasadami, nie umniejsza w niczym winy oskarżonego, który wykorzystał znajomość i przychylność świadka.

Nie powiodła się także podjęta przez apelującego próba podważenia prawidłowości rozstrzygnięcia zawartego w pkt III zaskarżonego wyroku, poprzez sformułowanie niczym nie popartej sugestii, iż „(…) pożyczki we wspomnianych podmiotach zawierała również E. W. (…)”. Przede wszystkich, nawet oskarżony w toku całego postępowania nie insynuował, iż to pokrzywdzona zaciągała opisane w zarzutach zobowiązania w podmiotach parabankowych. Odnośnie tegoż czynu oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do jego popełnienia i odmawiał składania wyjaśnień. Z kolei E. W. na wszystkich etapach postępowania niezmiennie utrzymywała, iż nie zawarła żadnej z opisach w zarzutach pożyczek. Ponadto czysto polemiczny charakter mają twierdzenia autora skargi, iż do komputera, z którego następowały logowania z instytucjami finansowymi oraz email –a „dworonko@wp.pl” również miała dostęp i korzystała E. W.. Pokrzywdzona kategorycznie zaprzeczyła aby oskarżony dopuścił ją swojego komputera, czy też umożliwił posługiwanie się jego email - em, wręcz przeciwnie chronił do nich dostęp. Podobnie zanegowała, iżby korzystała z telefonu określanym jako „domowy”. Wskazała, że miała swój osobisty telefon komórkowy oraz własne konto email „ewa.woronko@gmail.com”, które założył dla niej sam oskarżony. Do poczynienia ustaleń przemawiających za sprawstwem oskarżonego także w zakresie czynu ciągłego przypisanego mu w pkt III wyroku, a zarazem do wykluczenia udziału w jego popełnieniu pokrzywdzonej, uprawniały sąd meriti okoliczności dotyczące regularności w zaciąganiu zobowiązań w parabankach. Jak słusznie zauważył sąd orzekającym, analiza dat spłat i dat kolejnych aplikacji o pożyczkę pozwała na przyjęcie, iż czynności tych dokonywała jedna i ta sama osoba, czyli D. W. (1). Część pożyczek, które oskarżony zaciągał na swoje dane, spłacał następnie z konta należącego do E. W.. Ponadto zestawienie dat poszczególnych pożyczek, wskazuje że tego samego dnia zaciągano kilka zobowiązań w rożnych firmach zarówno na dane D. W. (1) jak i E. W., Okoliczności te wprost dowodzą, że D. W. (1) dysponował kontem E. W., nie tylko do regulowania bieżących opłat, ale także i do regulowania własnych zobowiązań. Forsowaną przez apelującego wersję, iż E. W. brała udział w zaciąganiu pożyczek, należy wykluczyć także w świetle jej postawy po ujawnieniu zaległości w spłacie zobowiązań, wskazującej iż nie miała ona wiedzy co do poczynań jej męża.

Prawidłowości poczynionych przez sąd I instancji ustaleń co do tego, iż impulsem do zawarcia umów pożyczek przez D. W. (1) na dane swojej żony, była odmowa udzielenia mu w dniu 7 kwietnia 2014r. pożyczki z firmy (...) (za pośrednictwem portalu (...) z uwagi na wpis pożyczkobiorcy do (...)u. (już 3 dni później D. W. (1) zarejestrował się na trzech portalach internetowych, posługując się danymi swojej żony i aplikował o pożyczki) – nie podważają wywody apelującego, iż już od czerwca 2014r. ta sama firma wznowiła udzielanie mu pożyczek. Po pierwsze, również w innej firmie – (...) w miesiącach kwietniu i maju 2014r. odmówiono mu udzielania pożyczek. Po wtóre, oczywistym jest, że oskarżony doświadczony już odmową udzielania mu na własne dane pożyczek, aby zachować nieprzerwaną ciągłość regulowania poprzednich zobowiązań poprzez zaciąganie nowych, musiał posługiwać się także danymi osoby, której płynność finansowa nie była kwestionowana (nie była wpisana do (...) u, miała stałe dochody z pracy zarobkowej). Z uwagi na skalę terminowych zobowiązań, nie mógł dopuścić nawet do kilkudniowej przerwy z zaciąganiu nowym pożyczek aby z tych środków spłacić poprzednie, albowiem cały opracowany przez niego system uległ by rozpadowi i ujawnił jego niezdolność kredytową.

Zdecydowanie także należy zaoponować stanowisku skarżącego, iż „(…) przesłuchani na okoliczność procedur udzielania pożyczek świadkowie kategorycznie zeznawali, iż dla udzielania pożyczek nie miało znaczenia jakie dane zostaną wskazane. Podawane dane w żaden sposób nie były weryfikowane, co stawia w wątpliwość, iż pokrzywdzeni mogli być wprowadzeni w błąd, co więcej dokonywali niekorzystnym rozporządzenia swoim mieniem (…)”. Przede wszystkim, co znamienne, obrońca nie przytoczył nazwiska ani jednego świadka, który miałby zeznać, że dla udzielania pożyczek nie miało znaczenia jakie dane zostaną wskazane. Ponadto tego rodzaju teza zawarta w apelacji, pozostaje w całkowitej opozycji i rażącej sprzeczności z zapisami protokołów przesłuchań świadków. I tak, np. A. P. ( firma (...)) zeznała „(…) na pewno by nie dostał pożyczki klient, który jest wpisany do (...), albo w sytuacji jakby pracownik zadzwonił do klienta i by miał podejrzenia, że nie rozmawia z tą osobą lub by osoba podała nieprawidłowe dane (…)” - k. 1274v, „(…) gdyby wniosek o pożyczkę był od kobiety, a podczas kontaktu telefonicznego odebrałby mężczyzna, to weryfikacja by była negatywna i pożyczka by nie została udzielona (…)” k- 1275;, a F. R. (z firmy (...)), zeznał „(…) wnioski są odrzucane, gdy są niezgodności w danych rachunku bankowego bądź też po kontakcie telefonicznym w przypadku niegodności we wskazanych danych (…), (…) w przypadku jakby okazało się, że E. W. nie wnioskowała o pożyczkę tylko inna osoba, to na pewno byśmy się czuli osobami wprowadzonymi w błąd (…)” – k. 1275. Podobnie A. J. (1) („ W..pl), K. P. ( (...) Bank), M. G. ( (...)), Ł. S. ( (...)), T. Ś. ( (...)), M. R. ( (...)) wprost wskazali na bezprawne zachowanie pożyczkobiorcy w przypadku posłużenia się danymi innej osoby i zaistnienie pokrzywdzenia działaniem oskarżonego. Twierdzeniom auta apelacji przeczy także fakt złożenia przez pokrzywdzone firmy (...).pl”, (...) Bank, :R.”, (...), (...) i (...) wniosków o naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem w trybie art. 46 § 1 kk.

Odnośnie zaś podnoszonej przez apelującego kwestii, iż „podawane dane w żaden sposób nie były weryfikowane, co stawia w wątpliwość, iż pokrzywdzeni mogli być wprowadzeni w błąd (…)”, należy przypomnieć, że przepis art. 286 § 1 dkk nie wymaga, aby dla wprowadzenia w błąd sprawca podejmował szczególne czynności, polegające na działaniu podstępnym lub przebiegłym. Dla uznania, iż mamy do czynienia z wprowadzeniem w błąd wystarczające jest każde, jakiekolwiek działanie, które może doprowadzić do błędnego wyobrażenia o rzeczywistości u osoby rozporządzającej mieniem. Nie należą do istoty przestępstwa oszustwa podstępne zabiegi sprawcy, wystarczy, że pokrzywdzony na skutek zachowania się sprawcy, zgodnie z jego zamiarem, rzeczywiście powziął błędne mniemanie i rozporządził swoim mieniem. Nieświadomość pokrzywdzonego o istnieniu pewnych faktów nie pozbawia czynu sprawcy cech karalnego oszustwa, jeżeli wykorzystując tę nieświadomość doprowadził on pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W razie oszustwa nie wymaga się aby pokrzywdzony nie miał możności sprawdzenia przedstawionych podstępnie okoliczności. Okoliczność, że pokrzywdzony w razie dołożenia nawet znikomej staranności mógł błąd rozpoznać nie uchyla przestępności wprowadzenia w błąd, jeśli rzeczywiście na skutek działania przestępnego w błędzie się znalazł.

Wbrew wywodom apelującego, oskarżony doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem, albowiem w rezultacie działań sprawcy udzielili mu licznych pożyczek. Jednocześnie Sąd bez żadnych wątpliwości uznał, iż pomiędzy zachowaniem oskarżonego a zachowaniem instytucji parabankowych zdecydowanie zachodzi związek przyczynowy. Wymóg istnienia takiego związku jasno wynika orzecznictwa Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku, IV KKN 618/99). Nie ulega wątpliwości, że pokrzywdzeni bez opisanych powyżej działań oskarżonego nie udzieliliby w ogóle lub jedynie w mniejszej kwocie opisanych pożyczek (gdy aplikował o pożyczki na własne dane, już od kwietnia 2014r. odmawiano mu ich udzielenia z powodu wpisu do rejestru (...)). Nie ulega również wątpliwości, iż zachowanie sprawcy miało na celu osiągnięcie korzyści majątkowej, a zatem nosiło cechy umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego kierunkowego, który obejmował zarówno cel, jak i sposób działania. Nie ulega wątpliwości, iż posłużenia się danymi E. W., miało z góry założony skutek. Chęć osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła sprawcę do zrealizowania znamion strony przedmiotowej przestępstwa oszustwa, bowiem oskarżony w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd, doprowadził pokrzywdzone firny pożyczkowe do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Ponadto jak zasadnie argumentował sąd meriti, że do uwolnienia oskarżonego od przypisanego mu czynu ciągłego z art. 286 § 1 kk w z w. z art. 12 kk nie może doprowadzić okoliczność spłaty części pożyczek. Fakt, że oskarżony spłacił część zobowiązań i to wyłącznie ze środków pozyskanych z kolejnych pożyczek, zatajając swoją rzeczywistą sytuację finansową, nie umniejsza jego winy. Niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umów kredytowych (lub pożyczkowych) nie musi być bowiem rzeczywista strata w sensie materialnym, lecz sam fakt przyznania kredytu (pożyczki) bez odpowiedniego zabezpieczenia, bądź obarczonego większym ryzkiem banku (pożyczkodawcy). W rezultacie, fakt choćby częściowej spłaty rat kredytu, nie świadczy o zdekompletowaniu znamion czynu zabronionego z art. 286 § 1kk, do których nie należy szkoda w mieniu osoby dokonującej rozporządzenia, ale niekorzystne rozporządzeniem tym mieniem (tak: wyrok SA we Wrocławiu z dnia 5 lipca 2017r., II AKa 154/17, LEX 154/17, LEX nr 2344204).

Reasumując, oskarżony D. W. (1) wyczerpał swoim zachowaniem zarówno znamiona podmiotowe jak i przedmiotowe przestępstwa oszustwa. Do znamion strony przedmiotowej tego przestępstwa należy wprowadzenie w błąd, zaś do znamion strony podmiotowej – umyślność w postaci zamiaru bezpośredniego, kierunkowego, zabarwionego chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej będącego wyrazem świadomej realizacji przez sprawcę wskazanych znamion strony przedmiotowej. D. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadzając w błąd instytucje parabankowe poprzez posłużenie się danymi E. W., wyłudził od pokrzywdzonych pieniądze z tytułu pożyczek. Gdyby oskarżony podawał własne dane i rzetelnie poinformował pokrzywdzone firmy o swojej sytuacji finansowej, nie doszłoby do zawarcia z nim umów, jego wnioski o pożyczki były odrzucane, tym bardziej, że był wpisany do rejestru dłużników (...). Skutkiem bezprawnego działania oskarżonego było niekorzystne rozporządzenie przez firmy finansowe własnym mieniem, co spowodowało zmniejszenie ich stanu majątkowego. Oskarżony już w chwili zawierania umów pożyczek nie tylko w sposób niezgodny z prawdą przedstawił okoliczności dotyczące osoby pożyczkobiorcy, ale również sam miał świadomość, że okoliczności te są obiektywnie nieprawdziwe i tym samym działał on w celu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia przez pokrzywdzonych mieniem.

D. W. (1) bezsprzecznie, posługując się danymi E. W., wprowadził w błąd pokrzywdzonych, a zatem przypisanego mu czynu ciągłego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk dopuścił się działając z zamiarem bezpośrednim – kierunkowym, obejmującym cel i sposób działania.

W odniesieniu do rozstrzygnięcia zawartego w pkt II wyroku, autor skargi ograniczył się do objęcia go zakresem zaskarżeniem (w całości), nie sformułował bowiem żadnego zarzutu i nie przytoczył jakiejkolwiek argumentacji.

Powyższe dowody i aspekty sprawy, przytoczone i poddane trafnej oraz kompleksowej ocenie w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, jako wzajemnie się uzupełniające tworzą przekonujący obraz zdarzeń przemawiający za sprawstwem oskarżonego odnośnie wszystkich trzech przypisanych mu czynów.

W świetle całokształtu zgromadzonych dowodów, prawidłowo ocenionych przez sąd meriti, nie sposób jednocześnie założyć, że E. W., opisując precyzyjnie, co do istotnych okoliczności, przebieg poszczególnych zdarzeń, uknuła tym samym zawiłą intrygę, wskazując na męża D. W. (1), jako na sprawcę przypisanych mu czynów, by przez tak podstępne zabiegi zmierzać do bezpodstawnego skierowania przeciwko niemu postępowania karnego. Na tego rodzaju działania ani też ewentualne motywy, nie wskazał sam oskarżony.

W konsekwencji, sąd okręgowy nie mógł zaaprobować stanowiska skarżącego, iż argumentacja i rozważania Sądu Rejonowego (aczkolwiek w głównej mierze istotnie oparte na uznanych za wiarygodne zeznaniach pokrzywdzonej) są z gruntu wadliwe. Nota bene sam fakt oparcia orzeczenia przypisującego sprawstwo na zeznaniach nawet tylko jednej osoby (np. pokrzywdzonego), również w sytuacji nie przyznania się oskarżonego do winy, nie może stanowić podstawy do zarzutu dokonania błędnych czy dowolnych ustaleń faktycznych w sprawie. Nie istnieje bowiem żadna reguła dowodowa, która uzasadniałaby pogląd, że zeznania choćby jednego świadka są niewystarczającą podstawą skazania , podobnie zresztą jak niedopuszczalne jest wartościowanie zeznań li tylko w zależności od cech osobowości świadka, stanu jego zdrowia czy jego stylu życia. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1996.01.11, II KRN 178/95, M. Prawn. 1996/10/376). Rzecz w tym, że tego rodzaju dowód, jak wykazał to szerzej Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku, nie wywołuje żadnych zastrzeżeń i nie został w żaden sposób podważony pod względem jego wiarygodności. W rezultacie autor apelacji nie zgadzając się z dokonaną przez sąd I instancji oceną zeznań pokrzywdzonej nie wykazał tym samym aby stanowisko sądu orzekającego w tym zakresie było obarczone jakąkolwiek wadą. Pamiętać natomiast należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważana. Zasada in dubio pro reo nie ogranicza zasady swobody oceny dowodów. Jeżeli z materiału dowodowego wynikają różne wersje zdarzeń, to nie jest to jeszcze równoznaczne z zaistnieniem nie dających się usunąć wątpliwości. W takim przypadku sąd jest zobowiązany do dokonania ustaleń właśnie na podstawie swobodnej oceny dowodów. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości, wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonego.

W rezultacie skarżący nie zgadzając się z dokonaną przez Sąd I instancji oceną wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków, nie wykazał tym samym aby stanowisko sądu orzekającego w omawianym zakresie było obarczone jakąkolwiek wadą.

Sąd I instancji trafnie zatem odmówił waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w określonym zakresie (przy czym odnośnie czynów przypisanych mu w pkt II i III ograniczył je do prostego zanegowania swojego sprawstwa), a prawdziwość tej oceny znajduje potwierdzenie w zaprezentowanym i prawidłowo przeanalizowanym przez Sąd materiale dowodowym. Sąd Rejonowy w sposób szczegółowy i wyczerpujący dokonał analizy całokształtu zgromadzonych dowodów oraz zaprezentował ocenę zarówno wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań wszystkich świadków, co znalazło odzwierciedlenie w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Dokonując instancyjnej kontroli przedmiotowej sprawy wyprowadzić należy wniosek, iż Sąd I instancji, odnośnie sprawstwa D. W. (1), sprostał wszystkim określonym przepisami procedury obowiązkom, w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie i zgodnie z przepisami ujawnił wszystkie dowody, w jednakowej mierze odnosząc się do wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków. Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. Również wyczerpująco i logicznie uzasadnił swoje stanowisko odrzucając wyjaśnienia oskarżonego sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym, które uznał za nie zasługujące na walor wiarygodności w tym zakresie.

Skarżący nie wykazał żadnych konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich miał, jego zdaniem, dopuścić się Sąd Rejonowy, a podniesione przez niego zarzuty sprowadzają się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu meriti, wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia.

W ocenie sądu odwoławczego Sąd I instancji zgromadził pełny materiał dowodowy i ocenił go właściwie, omawiając wszystkie ujawnione dowody nie wykraczając przy tym poza ramy swobodnej oceny dowodów. W oparciu o tę ocenę natomiast poczynił z kolei prawidłowe ustalenia faktyczne i wyprowadził trafne wnioski przemawiające za winą oskarżonego odnośnie wszystkich przypisanych mu czynów.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się zatem ani obrazy przepisów postępowania, ani w konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, zaś kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego oraz ujawnionego w postępowaniu i nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji dokonał również prawidłowej subsumcji prawnej zachowania oskarżonego pod określone przepisy ustawy karnej, trafnie przy tym stosując zasadę określoną w art. 4 § 1 kk i w tym zakresie odwołać się należy do trafnych wywodów, zaprezentowanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Wobec tego, że apelacja skarżącego skierowana była przeciwko winie, zachodziła konieczność odniesienia się także do rozstrzygnięcia zarówno o karach jednostkowych, jak i karze łącznej orzeczonej wobec oskarżonego za popełnienie przypisanych mu przestępstw.

Rażąca niewspółmierność kary zachodziłaby jedynie wówczas gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że wystąpiła wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 kk. Stwierdzić także należy, iż nie chodzi tu o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary ale o różnice tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać byłoby można – również w potocznym tego sława znaczeniu – „rażąco” niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować ( OSNPG 1974/3-4/51; OSNPK 1995/6/18).

Sytuacja taka, zdaniem Sądu Okręgowego, w przedmiotowej sprawie jednak nie zachodzi.

Rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku wskazał jakie okoliczności potraktował w stosunku do oskarżonego obciążająco a jakie łagodząco i czym kierował się wymierzając D. W. (1) jednostkowe kary w wymiarze po 4 miesiące pozbawienia wolności – za dwa czyny z art. 270 § 1 kk i karę 1 roku pozbawienia wolności – za czyn ciągły z art. 286 § 1 kk oraz karę łączną w wymiarze 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Zdaniem Sądu Okręgowego zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku także ocena stopnia społecznej szkodliwości wszystkich czynów przypisanych oskarżonemu jako znacznego jest jak najbardziej prawidłowa i zasługuje na aprobatę gdyż w odpowiedni sposób uwzględnia ona wszystkie elementy, o których mowa w definicji legalnej z art. 115 § 2 kk. W tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo zaakcentował rodzaj i charakter naruszonych dóbr, sposób i okoliczności popełnienia przedmiotowych przestępstw, postać zamiaru, motywację sprawcy i wysokość szkody.

Analiza uzasadnienia wyroku pozwala również na stwierdzenie, iż wymierzając D. W. (1) poszczególne kary jednostkowe Sąd Rejonowy badał czy występują po stronie oskarżonego okoliczności łagodzące i obciążające oraz należycie uwzględnił okoliczności przemawiające zarówno na jego korzyść jak i niekorzyść. Trafnie Sąd I instancji wziął pod uwagę jako okoliczność łagodzącą odnośnie przypisanych oskarżonemu czynów m.in. jego dotychczasową niekaralność sądową.

Wobec zaistnienia w niniejszej sprawie wszystkich warunków określonych art. 85 k.k. (w brzmieniu obowiązującym sprzed nowelizacji, tj. do 1 lipca 2015r), tzn. oskarżony popełnił więcej niż dwa czyny zanim zapadł pierwszy wyrok, choćby nieprawomocny i co do tych przestępstw wymierzono kary tego samego rodzaju albo inne podlegające łączeniu Sąd I instancji zobligowany był połączyć jednostkowe kary pozbawienia wolności i orzec wobec D. W. (1) karę łączną, biorąc za podstawę kary z osobna wymierzone za zbiegające się przestępstwa. W tym zakresie Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy uwzględnił istniejący związek czasowy i przedmiotowy pomiędzy poszczególnymi przestępstwami, co uprawniło do odstąpienia od zastosowania zasady kumulacji i przyjęcia zasady asperacji.

Nie budzi także żadnych zastrzeżeń rozstrzygnięcie Sądu I instancji dotyczące zastosowania środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności na okres próby 3 lat.

Na podstawie art. 46 § 1 kk Sąd Rejonowy zasądził od D. W. (1) na rzecz pokrzywdzonych wskazane w wyroku kwoty, tytułem naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem.

Konkludując stwierdzić należy, iż wymierzone oskarżonemu D. W. (1) poszczególne kary jednostkowe pozbawienia wolności, jak i kara łączna w wymiarze 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności są jak najbardziej sprawiedliwe i uwzględniające zarazem wszystkie dyrektywy wymiaru kary, o których mowa w art. 53 k.k. W ocenie Sądu Okręgowego tak ukształtowana represja karna stwarza realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w zachowaniu oskarżonego. Powinna ona zarazem wywołać w świadomości oskarżonego przeświadczenie o nieuchronności kary oraz wyrobić poczucie odpowiedzialności i poszanowania prawa. Poza tym kara tego rodzaju i w tym wymiarze będzie oddziaływała właściwie na społeczeństwo, osiągając w ten sposób cele prewencji ogólnej, poprzez odstraszanie innych od popełniania przestępstw.

Z przedstawionych wyżej względów, Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, jako w pełni słuszny i trafny.

Sąd odwoławczy, uwzględniając aktualną sytuację majątkową, finansową i rodzinną oskarżonego oraz wysokość ciążących na nim zobowiązań, na mocy art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił go w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze

Na mocy art. 29 ustawy Prawo o Adwokaturze i § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 1 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016.1714), zgodnie z wnioskiem, Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. H. W. kwotę 516,60 zł. brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. W. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym.