Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 28/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Katarzyna Powalska

SSR del. Małgorzata Klęk

Protokolant sek. sąd. Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko M. S. i S. S. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 24 października 2017 roku, sygnatura akt I C 606/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2 i 3 w ten sposób, że:

a)  punktowi 2 nadaje brzmienie „nie obciąża powódki kosztami zastępstwa prawnego poniesionymi przez pozwanych”,

b)  punktowi 3 nadaje brzmienie „nie obciąża powódki wydatkami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wieluniu”;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża powódki kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanych w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 28/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu oddalił powództwo J. K.

Skierowane przeciwko M. S. i S. S. (1) o zapłatę
(pkt 1) zasądzając od powódki na rzecz pozwanych kwoty po 3617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (pkt 2) nakazując pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 4469,26 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych
(pkt 3) oraz przejmując na rachunek Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę
83,94 zł (tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 4).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

W lipcu 2009 roku powódka J. K. zamieszkała wraz z synem pozwanych – P. S. (1) we W. w mieszkaniu przy ul. (...). Mieszkanie miało powierzchni 73,20 m2, było dwupoziomowe; składało się z 3 pokoi, kuchni, łazienki, wc, przedpokoju wraz ze schodami, wiatrołapem i loggią. Właścicielami w/w spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu byli pozwani.

W dniu 5 września 2009 roku powódka zawarła związek małżeński z P. S. (1). Z tego związku posiadają jedno dziecko urodzone (...).

Jeszcze przed zawarciem małżeństwa powódka wspólnie z P. S. (1) zamierzali przeprowadzić remont mieszkania należącego do pozwanych. O zamiarze przeprowadzenia remontu pozwani byli informowani przez syna i przyszłą synową. Cieszyli się z planów syna i powódki, zapewniali ich że po ślubie przekażą im mieszkania
na własność.

W sierpniu 2009 roku powódka sprzedała swoje mieszkanie położone w W. przy ul. (...) i otrzymane ze sprzedaży pieniądze zamierzała przeznaczyć
na remont mieszkania należącego do pozwanych.

Początkowo remont objął łazienkę; w trakcie trwania remontu powódka i P. S. (2) zdecydowali , że wyremontują dodatkowo cały korytarz w mieszkaniu, schody prowadzące
na piętro. Pieniądze na remont mieszkania pochodziły ze sprzedaży mieszkania powódki
w W.. Remont w mieszkaniu pozwanych przeprowadził brat powódki – M. K..

W dniu 16 października 2010 roku powódka podpisała z pozwanym S. S. (1) umowę użyczenia w/w lokalu mieszkalnego na czas nieoznaczony. Na podstawie w/w umowy J. K. zobowiązała się do używania lokalu zgodnie z jego przeznaczeniem oraz do utrzymania do w należytym stanie oraz do wykonywania na własny koszt wszelkich napraw niezbędnych do zachowania lokalu w stanie niepogorszonym. Umowa została zawarta przez strony celem rozliczenia się z kosztów remontu w Urzędzie Skarbowym.

Powódka J. K. została zameldowana na pobyt czasowy w/w mieszkaniu przez pozwanych.

W 2012 roku między powódką, a jej mężem P. S. (1) zaczęło dochodzić
do nieprozumień. W czerwcu 2012 roku powódka zabrała dziecko i na kilka dni wyjechała
do swojej matki do W.. Po kilku dniach od rozstania P. S. (1) oznajmił powódce, że nie chce dalszego wspólnego życia i chce rozwodu. W lipcu 2012 roku powódka postanowiła wrócić z dzieckiem do mieszkania we W. przy ul. (...). P. S. (1) nie chciał powrotu swojej zony do domu. Kiedy powódka wróciła do domu, pozwani przyjechali do W. i zażądali aby powódka opuściła ich mieszkanie. Pozwani wezwali policję. Po interwencji policji powódka przebywała w mieszkaniu jeszcze przez trzy dni,
po czym zabrała dziecko, rzeczy osobistego użytku i wyprowadziła się do swojej matki. Powódka jeszcze wielokrotnie próbowała dostać się do mieszkania, ale pozwani wymienili
w mieszkaniu zamki do kluczy. Powódka opuszczając mieszkanie zabrała z domu telewizor
i pralkę. Pozostawiła nadal w mieszkaniu zabawki, ubrania dziecka, swoje osobiste rzeczy, obrusy, zastawy zakupione wspólnie z mężem P. S. (1).

W dniu 27 września 2012 roku powódka została wymeldowana z pobytu czasowego |w lokalu przy ul. (...) we W..

W dniu 28 stycznia 2013 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozwiązał związek małżeński powódki z P. S. (1). Wyrok wydany w sprawie XIII RC 2153/12 uprawomocnił się 19 lutego 2013 roku. Małżonkowie nie przeprowadzili sprawy o podział majątku wspólnego. W trakcie trwania małżeństwa pozostawali we wspólności majątkowej małżeńskiej.

Biegły z zakresu szacowania nieruchomości M. M. w swojej opinii określił wartość nakładów na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr (...) położone w budynku nr (...) przy ul. (...) we W. według stanu na dzień sporządzenia opinii na kwotę 16 750,00 zł.

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania pozwanych oraz świadka P. S.
w zakresie w jakim podali, iż pozwani nie posiadali wiedzy o planowanym i realizowanym remoncie mieszkania przez powódkę i ich syna.

W ocenie Sądu takie zeznania są nielogiczne w świetle zasad doświadczenia życiowego, które nakazuje przyjąć, iż skoro J. P. S. (1) po zawarciu małżeństwa kontaktowali się z pozwanymi, rozmawiali o różnych sprawach życia codziennego
to niewiarygodnym jest by nie byli informowani o remoncie mieszkania.

Zdaniem Sądu, roszczenie powódki o zwrot nakładów podlega oddaleniu jako przedawnione.

Podkreślono przy tym, iż w sprawie, w której przedmiotem jest żądanie zwrotu nakładów należy pierwszorzędnie ustalić w oparciu o jaki stosunek prawny osoba czyniąca nakłady posiadała nieruchomość i dokonała nakładów oraz czy strony uzgodniły w jaki sposób nakłady te będą podlegały rozliczeniu. Jeżeli z właścicielem łączyła go jakaś umowa, należy określić jej charakter oraz to, czy w uzgodnieniach stron uregulowano sposób rozliczenia nakładów. Jeżeli takie uzgodnienia były, one powinny być podstawą rozliczenia nakładów, chyba że bezwzględnie obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego normującego tego rodzaju umowę przewidują inne rozliczenia nakładów, wtedy te przepisy powinny mieć zastosowanie, podobnie jak w sytuacji, gdy umowa stron nie reguluje w ogóle rozliczenia nakładów. W takich sytuacjach do roszczenia o zwrot nakładów nie mają zastosowani przepisy art. 224 – 226 k.c. ani art. 405 k.c., a jedynie postanowienia umowy stron lub przepisy szczególne regulujące rozliczeni nakładów w danym stosunku prawnym. Natomiast jeżeli stosunek prawny, na gruncie którego dokonano nakładów nie reguluje ich rozliczenia, wówczas, zgodnie z art. 230 k.c. mają odpowiednie zastosowanie przepisy art. 224 – 226 k.c. Przepisy te mają zastosowanie wprost, gdy nakłady dokonywane były bez wiedzy czy zgody właściciela, a więc nie na podstawie umowy z nim zawartej.

Sąd zwrócił uwagę, iż w przedmiotowej w sprawie powódkę łączyła z pozwanym S. S. (1) umowa użyczenia z dnia 16 października 2010 roku. Tym samym kwestia rozliczenia nakładów oraz rozstrzygnięcia podniesionego przez pozwanych zarzutu przedawnienia roszczenia powódki podlega ocenie w świetle przepisów kodeksu cywilnego regulujących umowę użyczenia.

Sąd, powołując się na treść art. 719 k.c. oraz orzecznictwo SN stwierdził, że roczny termin przedawnienia odnosi się jedynie do roszczeń wymienionych w art. 719 k.c. i stanowi lex specialis względem art. 118 k.c. jednym z wymienionych w art. 719 k.c. jest roszczenie
o zwrot nakładów poczynionych na użyczoną rzecz, zaś momentem w którym rozpoczyna się bieg rocznego terminu przedawnienia roszczeń przewidzianych w w/wym. przepisie jest zwrot rzeczy.

Według Sądu, z materiału zgormadzonego w rozpoznawanej sprawie, w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że powódka w czerwcu 2012 roku na kilka dni opuściła mieszkanie pozwanych, po czym powróciła do niego w lipcu w 2012 roku na kilka dni. Na skutek działań pozwanych (interwencji policji) oraz decyzji powódki o opuszczeniu mieszkania, powódka po 3 dniach pobytu ponowienie w lipcu 2012 roku wyprowadziła się wraz z dzieckiem i rzeczami osobistymi do swojej matki. W tym czasie pozwani wymienili
w mieszkaniu klucze w drzwiach; powódka jeszcze kilkukrotnie starała się dostać
do mieszkania, co było niemożliwym ze względu na wymianę kluczy. Ostatecznie w dniu
27 września 2012 roku decyzją Prezydenta W. powódka została wymeldowana
na skutek wniosku S. S. (1) z pobytu czasowego w mieszkaniu pozwanych.

Nie ulega wątpliwości Sądu, iż najpóźniej z dniem 28 września 2012 roku pozwani odzyskali swoje mieszkanie i termin rocznego przedawnienia roszczenia powódki o zwrot nakładów upływał w dniu 28 września 2013 roku. Powódka wystąpiła z pozwem przeciwko pozwanym o zwrot nakładów w dniu 29 lipca 2014 roku (data nadania w UP), a więc po upływie terminu rocznego przewidzianego przez przepisy kodeksu cywilnego na dochodzenie roszczeń z tytułu poczynionych nakładów na cudzą rzecz i dlatego powództwo należało oddalić.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając powódkę kosztami postępowania, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, zaś o kosztach sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w oparciu art. 113 ust.1 ustawy
o kosztach sadowych w sprawach cywilnych.

W zakresie kwoty 83,94 zł Sąd przejął ją na rachunek Skarbu Państwa, albowiem dowód ten Sąd przeprowadził wbrew żądaniu stron.

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka, zaskarżając go w części
- pkt. 1 - 3, zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego, to jest art. 710 k.c. w związku z art. 719 k.c. poprzez błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie ww. przepisów, w sytuacji gdy stan faktyczny, jaki ustalono w niniejszej sprawie nie odpowiadał cechom stosunku użyczenia ponieważ powódka J. K. (wcześniej S.) zamieszkując wraz z synem pozwanych P. S. (1) zamierzała rozbudować dom pozwanych M. oraz S. S. (1) nie na użytek pozwanych, lecz na użytek swój oraz jej ówczesnego męża P. S. (1) i tym samym czyniła nakłady na nieruchomość należącą do pozwanych nie w ramach stosunku użyczenia, lecz dokonywała ich we własnym imieniu, na swoją rzecz i we własnym interesie, a nie w interesie właścicieli nieruchomości, natomiast za ich pełną aprobatą i w przekonaniu, że stanie się wraz z P. S. (1) właścicielem przedmiotowej nieruchomości, a zatem podstawę rozstrzygnięcia sporu powinien stanowić art. 405 k.c.
i terminy przedawnienia określone w art. 118 k.c.;

- naruszenie prawa materialnego, a to art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie,
w sytuacji gdy wszechstronna i wnikliwa analiza okoliczności towarzyszących roszczeniu powódki J. K. o zwrot nakładów poczynionych przez nią na nieruchomość pozwanych, w szczególności analiza zachowania się pozwanych oraz ich syna P. S. (1), polegającego na wyrzuceniu powódki z mieszkania pozwanych wraz z rocznym dzieckiem, a nadto odmowa zwrotu otrzymanego przysporzenia (nakładów na nieruchomość), nie przeznaczonego dla pozwanych, lecz dla powódki oraz jej ówczesnego męża P. S. (1), sama w sobie stanowi działanie sprzeczne z prawem oraz z zasadami uczciwego postępowania, które zgodnie z zasadą „czystych rąk", uzasadnia skorzystanie przez powódkę z ww. przepisu, a co za tym idzie- nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie powinna mieć zastosowanie klauzula generalna niedopuszczalności czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego, która ma na celu zapobieganie stosowania prawa w sposób prowadzący do skutków nieetycznych lub rozmijających się w sposób zasadniczy z celem danej regulacji prawnej;

- naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, wyrażające się w sprzecznym
z wymową całokształtu ujawnionego materiału dowodowego ustaleniu przez Sąd I instancji, że najpóźniej z dniem 28 września 2012 r. pozwani M. i S. S. (3) odzyskali swoje mieszkanie i tym samym roczny termin przedawnienia roszczenia powódki o zwrot nakładów upływał w dniu 28 września 2013 r., podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności z przesłuchania powódki oraz z zeznań świadków jednoznacznie wynika, że powódka nigdy nie podjęła decyzji o opuszczeniu mieszkania i nigdy go nie opuściła, lecz została z niego przez pozwanych wyrzucona, a co za tym idzie, nigdy nie nastąpił zwrot mieszkania przez powódkę, tym bardziej, że umowa użyczenia mieszkania zawarta między stronami nadal obowiązywała i co za tym idzie- termin przedawnienia nie rozpoczął biegu;

- naruszenie przepisów postępowania, a to art. 3 k.p.c., 6 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c., mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegającą na prowadzeniu przez Sąd postępowania w sposób przewlekły, niezgodny z zasadą szybkości postępowania
i w konsekwencji oddalenie powództwa- po trzech latach prowadzenia procesu- na podstawie zarzutu przedawnienia podniesionego w pierwszym piśmie procesowym strony pozwanej,
i trzykrotne przeprowadzanie przez Sąd dowodu z opinii biegłego dla określenia wartości nakładów poczynionych przez powódkę na nieruchomość należącą do pozwanych
i obciążenie powódki kosztami sporządzenia ww. opinii, podczas gdy przeprowadzanie
ww. dowodów od początku było zbędne i spowodowało jedynie obciążenie powódki kosztami sporządzenia tych opinii -skoro jak orzekł Sąd Rejonowy- roszczenie od początku było przedawnione;

- naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to art. 102 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i obciążeniu powódki jako strony przegrywającej kosztami procesu, w tym w szczególności kosztami sporządzenia opinii przez trzeciego biegłego sądowego, w sytuacji gdy powódka o ten dowód nie wnioskowała
i Sąd dopuścił go z urzędu, a co za tym idzie- w świetle całokształtu okoliczności niniejszej sprawy, w tym w szczególności zasad współżycia społecznego, Sąd nie powinien obciążać powódki w ogóle kosztami procesu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez zasądzenie od pozwanych M. i S. S. (1) na rzecz powódki J. K. kwoty 51419 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od ww. kwoty
od dnia 02.05.2014 r. do dnia zapłaty; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania; każdorazowo
o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie w całości i zarządzenie
od powódki na rzecz każdego z pozwanych kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym, według norm przypisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki w części, w której kwestionuje meritum rozstrzygnięcia
Sądu Rejonowego nie jest uzasadniona, natomiast jest skuteczna w części co do rozstrzygnięcia o kosztach postpowania.

Sąd Okręgowy rozpoznając apelację uznał, że zaskarżony wyrok w części merytorycznej jest trafny i brak jest podstaw do jego podważenia.

Sąd Okręgowy w pełni podzielił ustalenia faktyczne, dokonane w sprawie przez Sąd Rejonowy, stanowiące podstawą rozstrzygnięcia, bowiem Sąd pierwszej instancji,
w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie
w całokształcie zaoferowanego materiału dowodowego, a więc zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd II instancji podzielił również wyprowadzone
przez Sąd Rejonowy wnioski prawne, a w konsekwencji ocenę prawną żądania zgłoszonego przez powodów.

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji ma rację w kwestii łączącej strony stosunku prawnego, a mianowicie, iż powódkę łączyła z S. S. (1) umowa użyczenia. Powódka bowiem nie wykazała w żaden sposób, iż ten stosunek prawny był innego rodzaju., co więcej sama w apelacji podaje , że łączyła ją z pozwanymi umowa użyczenia.

Nie można zgodzić się ze stanowiskiem skarżącej, iż Sąd Rejonowy niewłaściwie ustalił, że najpóźniej z dniem 28 września 2012 r. pozwani odzyskali swoje mieszkanie
i tym samym roczny termin przedawnienia roszczenia powódki o zwrot nakładów upływał
w dniu 28 września 2013 r.

Odnosząc się do ustalenia daty, od której zaczął powódce biec termin do zgłoszenia pozwanym swojego żądania, wskazać należy, iż jak bezsprzecznie, za taką datę - jako najpóźniejszą - uznać należy dzień następny po 27 września 2012 roku, gdzie decyzją Prezydenta W. powódka została wymeldowana z pobytu czasowego w mieszkaniu pozwanych. Zwrócić trzeba także uwagę, iż po wyprowadzeniu powódki w lipcu 2012 r.
z dzieckiem i rzeczami osobistymi z mieszkania pozwanych, nigdy później się do niego
nie dostała, gdyż pozwani zmienili zamki w drzwiach, która to okoliczność spowodowała,
iż nie można mówić aby po tym czasie powódka korzystała w jakikolwiek sposób z lokalu. W szczególności nie podjęła żadnych działań prawnych aby wrócić do zajmowanego mieszkania.

Twierdzenia powódki , iż „została wyrzucona przez pozwanych, nie nastąpił zwrot mieszkania przez powódkę, a co za tym idzie, iż umowa użyczenia nadal obowiązuje, a więc termin przedawnienia nie rozpoczął biegu” nie zasługują na aprobatę. Dla rozwiązania umowy użyczenia nie jest konieczne protokolarne wydanie lokalu przez powódkę ,ale samo opuszczenie lokalu i brak podejmowania czynności zmierzających co jego odzyskani , a z drugiej strony wymeldowanie powódki z tego lokalu samicza o tym, że obie strony przez czynności dokonane umowę rozwiązały.

Dlatego też, dzień 28 września 2012 r. uznać należy jako dzień najpóźniejszy odzyskania władztwa pozwanych nad przedmiotowym lokalem, od którego należy liczyć termin z art. 719 k.c. Dodatkowo należy zauważyć, że powódka już w sierpniu 2012 r. wystąpiła z pozwem o rozwód, co także wzmacnia tezę o braku woli ze strony powódki dalszego zajmowania lokalu pozwanych.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 3 k.p.c., 6 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c., wskazać trzeba, iż co do zasady rację ma skarżącą, że Sąd pierwszej instancji, wobec zasadności zarzutu przedawnienia, niezasadnie prowadził postępowanie dowodowe, co miało wpływ
na czas jego trwania oraz generowanie dodatkowych kosztów.

Jednak powyższe okoliczności nie miały żadnego wpływu na trafność orzeczenia Sądu Rejonowego poprzez oddalenie powództwa.

Jakkolwiek powódkę należało zatem uznać ostatecznie za przegrywającą sprawę, przed Sądem Rejonowym w całości, to jednak okoliczności sprawy przemawiały
za zastosowaniem wobec niej dobrodziejstwa z art. 102 k.p.c., ponieważ powództwo podlegałoby uwzględnieniu, gdyby nie skutecznie podniesiony przez pozwanych zarzut przedawnienia i dlatego obciążenie ją kosztami procesu – w tym kosztami biegłych – jest sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości i zasadą słuszności.

Odnosząc się zaś do sformułowanych zarzutów prawa materialnego, wskazać trzeba, że w sprawie nie doszło do ich naruszenia, jak błędnie twierdzi skarżąca.

Skoro bowiem do roszczenia o zwrot nakładów nie mają zastosowani przepisy
mi.n. art. 405 k.c., (tak: SA w Szczecinie w wyroku z 26 kwietnia 2013 roku , IACa 41/13),
to wobec zastosowania w sprawie rocznego terminu przedawnienia z art. 719 k.c., który stanowi lex specialis względem art. 118 k.c. (tak: wyrok SN z 15.10.2009 I CSK 84/09)
to zarzuty skarżącej dotyczące tych przepisów są niczym nieuzasadnione.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie,
gdyż przepis ten - przy zarzucie przedawnienia - może być stosowany tylko w sytuacjach wyjątkowych, jeśli przekroczenie terminu przedawnienia jest niewielkie i jednocześnie muszą za tym przemawiać okoliczności konkretnego wypadku, zachodzące po stronie poszkodowanego oraz osoby zobowiązanej do prawienia szkody, w tym charakter uszczerbku, jakiego doznał poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czas jego trwania (por. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2013 r., IV CSK 611/12).

Wskazać bowiem należy, że z samej istoty instytucji nadużycia prawa podmiotowego wynika, iż dokonuje go strona, która wykonując swoje prawo czyni to niezgodnie z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa. Jej zachowanie powinno więc być w pierwszej kolejności i ze szczególną starannością zbadane przez sąd
w celu ustalenia, czy zarzucane przez drugą stronę nadużycie prawa wystąpiło. Aby ocenić ewentualną sprzeczność podniesienia zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego koniecznym jest obiektywne zbadanie wszystkich okoliczności sprawy, zwłaszcza zaś charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i związanej z tym postawy obu stron oraz stopnia opóźnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności w przedmiotowej sprawie nie przemawiają za tym, by podniesienie przez stronę pozwaną w sprawie zarzutu przedawnienia było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie przemawia za tym charakter dochodzonego roszczenia oraz okres uchybienia terminu, który wynosi prawie rok.

Powódka dochodziła roszczenia o zwrot nakładów na lokal, który użyczyli jej pozwani. Mimo zatem ważnego tytułu prawnego do władania mieszkaniem i wyrażeniem zgody na dokonywanie remontów co do zasady, czynienie nakładów w sytuacji braku tytułu własności do lokalu oraz sposobu ich ewentualnego rozliczenia było suwerenną decyzją powódki. Sąd nie dostrzegł w takiej sytuacji jakie rażące i nieakceptowane w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości okoliczności mogłyby sprzeciwiać się podniesieniu przez pozwanych zarzutu przedawnienia.

Również analiza przyczyn opóźnienia i postawy obu stron przed procesem nie świadczą o tym, by zarzut przedawnienia był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, skoro poniesienie nakładów na lokal było suwerenną decyzją powódki. Poza tym powódka nie wskazała jakie szczególnie uzasadnione powody uniemożliwiały jej wystąpienie z powództwem prze okresem przedawnienia.

Wskazać ponadto należy, iż skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie (zob. uchwała SN, Izba Cywilna, z dnia 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05, Lex nr 171726). Dlatego też bezprzedmiotowe stało się rozważanie zarzutów uchybienia pozostałych przepisów prawa materialnego wskazanych w apelacji.

W takim stanie rzeczy zaskarżone orzeczenie należało zmienić jedynie co do punktu
2 i 3, poprzez nie obciążenie powódki kosztami zastępstwa prawnego poniesionymi przez pozwanych oraz nie obciążenie jej wydatkami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa – o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., jak w punkcie I a i b sentencji.

W pozostałym zakresie apelację jako nieuzasadnioną należało oddalić – w oparciu
o przepis art. 385 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie II sentencji.

Sąd Odwoławczy na mocy art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. nie obciążył również powódki obowiązkiem zwrotu pozwanym kosztów postępowania apelacyjnego
(pkt III sentencji) poniesionymi przez pozwanych. Sąd uwzględnił bowiem, że konieczność wniesienia apelacji wynikała z błędnego stanowiska powódki co do zasadności swojego roszczenia, a samo popieranie apelacji z innej oceny prawnej zarzutu przedawnienia.