Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1581/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa G. K. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę, oddalił powództwo, zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

U podstaw powyższego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy. Powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco należącego doń samochodu osobowego marki M. (...) o nr rej. (...), na okres od dnia 31 maja 2006 roku do dnia 30 maja 2007 roku. Przedmiotowy pojazd został przez powoda zakupiony w dniu 30 maja 2006 roku . Na ten cel powodowi został przyznany kredyt przez (...) Bank (...) S.A. w dniu 1 czerwca 2006 roku.

W dniu 18 czerwca 2006 roku doszło do kradzieży pojazdu powoda. Powód zgłosił szkodę do pozwanego towarzystwa, które w dniu 20 czerwca 2006 roku potwierdziło przyjęcie zawiadomienia o szkodzie. W dniu 8 lipca 2006 roku pozwany poinformował powoda o konieczności przedłożenia dodatkowych dokumentów w celu przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. W dniu 27 lipca 2006 roku pozwany poinformował nadto powoda, iż jego roszczenie nie może zostać rozpatrzone w terminie 30 dni ze względu na nieotrzymanie przez pozwanego kompletu wnioskowanych dokumentów. W pismach z dnia 28 lipca 2006 roku oraz 29 sierpnia 2006 roku powód przekazał do pozwanego dokumenty znajdujące się w jego posiadaniu. Umową z dnia 31 lipca 2006 roku powód przeniósł własność skradzionego pojazdu na pozwanego.

Dzień po zdarzeniu, tj. 19 czerwca 2006 roku, powód udał się na komendę miejską policji w celu złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Powód podał, iż w dniu 18 czerwca gdy przystanął podczas jazdy samochodem, aby przepuścić jadący z prawej strony samochód, nagle podeszło do niego dwóch mężczyzn, którzy wyciągnęli powoda z samochodu, pobili, a następnie odjechali jego samochodem. Wobec złożenia zawiadomienia o przestępstwie Prokuratura Rejonowa Ł. wszczęła i prowadziła postępowanie przygotowawcze o sygn. akt 2 DS. 4221/06, w toku którego poszkodowany powód wskazał sprawców przestępstwa.

W dniu 29 grudnia 2006 roku prokuratura umorzyła śledztwo wobec wskazywanych przez powoda sprawców przestępstwa rozboju. W uzasadnieniu postanowienia podano, iż jedynym dowodem wskazującym na sprawstwo podejrzanych są zeznania poszkodowanego powoda. Natomiast zeznania podejrzanych, poszkodowanego oraz pozostałych świadków są ze sobą sprzeczne. Nadmieniono, że istnieje uzasadniona wątpliwość co do wiarygodności zeznań samego powoda.

W dniu 20 lutego 2007 roku pozwany odmówił powodowi wypłaty odszkodowania, powołując się na to, że szkoda powstała w innych okolicznościach niż deklarowanych w oświadczeniu powoda. Pozwany swoją decyzję oparł na zebranym materiale w aktach szkodowych (w tym oświadczeniach powoda) oraz na treści akt prokuratorskich. Pod decyzją odmowną widnieją podpisy pracowników pozwanego – M. D. (1) oraz J. Z. (1). Decyzja została przez powoda odebrana w dniu 5 marca 2007 roku.

W czerwcu 2007 roku pozwany, wobec dowiedzenia się o wydaniu postanowienia o umorzeniu śledztwa przez prokuraturę, złożył zażalenie na to postanowienie. W wyniku rozpoznania zażalenia przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w dniu 20 lipca 2007 roku sąd postanowił utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie.

Pozwany w dniu 15 maja 2007 roku skierował do Prokuratury Rejonowej Ł. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa przez powoda, powołując się na treść uzasadnienia postanowienia o umorzeniu śledztwa, z którego wynika, że zeznania powoda były rozbieżne z zeznaniami pozostałych świadków, a zatem powód zeznał nieprawdę.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo podlegało oddaleniu. Podstawą oddalenia powództwo był przede wszystkim skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Roszczenie powoda wprost wynikało z zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia autocasco pojazdu mechanicznego. Jest to ubezpieczenie nieobowiązkowe, co do którego terminy wymagalności świadczenia określone zostały na podstawie art. 817 k.c. Zgodnie z jego brzmieniem w dacie zawarcia umowy ubezpieczenia, tj. w dniu 30 maja 2006 roku, jeżeli nie umówiono się inaczej, zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Natomiast na podstawie art. 819 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dniu 30 maja 2006 roku, roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do zakładu ubezpieczeń rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem. Natomiast zgodnie z § 4 zd. 2 tego przepisu, bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie zakładu ubezpieczeń o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Powód dochodził roszczenia z umowy ubezpieczenia AC z związku ze szkodą z dnia 18 czerwca 2006 r., bieg przedawnienia został niewątpliwie przerwany przez zgłoszenie szkody. Pismem z dnia 20 lutego 2007 roku pozwany odmówił powodowi wypłaty odszkodowania, zaś powód przedmiotowe pismo odebrał w dniu 5 marca 2007 roku, a więc bieg 3-letniego terminu przedawnienia w/w roszczenia zaczął ponownie biec i upłynął w dniu 5 marca 2010 roku. Ponieważ pozew został wniesiony 27 kwietnia 2017 r., zarzut pozwanego okazał się skuteczny. Kwestia zatem tego, czy postanowienie o.w.u., które zostało wskazane przez pozwanego jako podstawa odmowy wypłaty odszkodowania, stanowi klauzulę niedozwoloną czy też nie, a w konsekwencji kwestia tego czy pozwany zasadnie czy niezasadnie odmówił wypłaty, nie wymaga zatem rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, skoro bowiem pozwany podniósł słuszny zarzut przedawnienia, powództwo podlegałoby oddaleniu także wtedy, gdyby merytorycznie było w pełni zasadne. Z tego też względu bez znaczenia pozostaje wartość szkody doznanej przez powoda, co uzasadnia oddalenia wniosku o dowód z opinii biegłego na tę okoliczność.

Odnosząc się do podniesionego przez zarzutu nadużycia prawa podmiotowego w związku z podniesionym zarzutem przedawnienia roszczenia, Sąd Rejonowy tej oceny nie podzielił. Istotnie art. 5 k.c. nie pozwala czynić ze prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego w wyjątkowych okolicznościach sąd może posłużyć się przy ocenie podniesionego zarzutu przedawnienia treścią art. 5 k.c. Stosując powołany przepis trzeba mieć oczywiście na względzie jego szczególny charakter wynikający z użycia w nim klauzul generalnych. Z tej przyczyny dla oceny, czy podniesiony zarzut przedawnienia nie nosi znamion nadużycia prawa, konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nienadmierności ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97, OSNC 1998, nr 5, poz. 79, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 204/01, źródło: LEX ). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 2000r. ( III CKN 522/99, źródło: LEX) przyjęto, iż „podniesienie zarzutu przedawnienia może być uznane za nadużycie prawa jedynie zupełnie wyjątkowo. Aby w danym wypadku można było przyjąć, że podniesienie zarzutu przedawnienia jest nie do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego, musi zostać w szczególności wykazane, iż bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia była usprawiedliwiona wyjątkowymi okolicznościami. Istotne znaczenie dla oceny zarzutu przedawnienia z punktu widzenia zasad współżycia społecznego może mieć zwłaszcza czas opóźnienia w dochodzeniu roszczenia”. W przedmiotowej sprawie powód dochodzi odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeń po upływie 10 lat od dnia zgłoszenia szkody, a 7 od chwili upływu terminu przedawnienia. W żadnym razie nie można więc uznać, że opóźnienie powoda nie było nadmierne w stosunku do upływy terminu przedawnienia. Powód nie wskazywał też żadnych obiektywnych okoliczności usprawiedliwiających jego bezczynność w dochodzeniu odszkodowania. W tych okolicznościach Sąd Rejonowy nie dopatrzył się sprzeczności podniesionego zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego.

Oceny powództwa jako bezzasadnego nie zmieniła też modyfikacja podstawy prawnej żądania i jego oparcie na tytule bezpodstawnego wzbogacenia, ewentualnie na przepisach o odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrządzoną przez pracownika przy czynnościach służbowych. Powód uzasadnił powyższą modyfikację w ten sposób, że wzbogacenie pozwanego kosztem powoda przejawia się w tym, że powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia AC, opłacił z tego tytułu składkę i w ramach ekwiwalentności świadczeń miał prawo oczekiwać wypłaty odszkodowania. Roszczenie nie zostało przez pozwanego spełnione, a pozwany przez to, że nie wypłacił kwoty odszkodowania stał się wzbogacony. Jako datę zubożenia powoda wskazano moment dowiedzenia się przez pozwanego, że powód nie usiłuje wyłudzić odszkodowania, co miało nastąpić w postępowaniu przygotowawczym wszczętym w wyniku zawiadomienia przez pozwanego o popełnieniu przestępstwa oszustwa złożonego do Prokuratury.

Zgodnie z art. 405 k.c. ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Bezpodstawność prawna oznacza sytuację, w której wzbogacenie nie stanowi prawidłowego następstwa elementu uregulowanego w ramach istniejącego „pierwotnie” stosunku prawnego. Wzbogacenie jest bezzasadne nawet wtedy, kiedy nastąpiło w związku z określonym stosunkiem prawnym czy zdarzeniem prawnym, ale nie stanowi jego prawidłowego, poprawnego następstwa, akceptowanego, oczekiwanego społecznie ( za: A. Kidyba, Kodeks cywilny, Komentarz tom III, źródło: LEX).

Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy należy zauważyć, iż powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia, na warunki której wyraził zgodę, co zostało potwierdzone polisą. W pierwszej kolejności należy podnieść, iż ekwiwalentem ubezpieczonego w ramach opłacania składki ubezpieczeniowej jest otrzymana polisa – tj. ochrona ubezpieczeniowa na dany okres i w danym zakresie przedmiotowym. Po wtóre zaś, niewypłacenie odszkodowania przez pozwanego nie stanowi bezpodstawnego wzbogacenia się kosztem powoda, albowiem jest normalnym następstwem dokonania zgłoszenia szkody w obrębie umowy ubezpieczenia, tak samo jak dokonanie wypłaty tegoż odszkodowania. Zgłoszenie szkody u pozwanego towarzystwa może mieć bowiem dwojakie skutki – dokonanie wypłaty odszkodowania bądź odmowę wypłaty w przypadkach wskazanych w o.w.u., na co powód, zwierając umowę, wyraził zgodę. Jak wynika z treści decyzji odmownej z dnia 20 lutego 2007 roku, pozwany wprost wskazał, że dotychczasowe postępowanie likwidacyjne pozwala na stwierdzenie, że szkoda powstała w innych okolicznościach niż podane przez powoda w zgłoszeniu szkody. Pozwany zatem przeprowadził postępowanie likwidacyjne, do czego obligowała go zawarta umowa, oraz dokonał oceny zebranego materiału z uwzględnieniem treści umowy obowiązującej między stronami, m.in. powołując się na klauzulę wyrażoną w art. 4 ust. 1 pkt. 7 OWU – „zakres ochrony ubezpieczeniowej nie obejmuje szkód powstałych w okolicznościach innych niż podane w zgłoszeniu szkody”. Odmowa odszkodowania wynika zatem bezpośrednio ze stosunku prawnego, jakim była zawarta umowa ubezpieczenia AC, nie można zatem mówić o tym, że ewentualne wzbogacenie pozwanego (jeśli za takie uznać zaoszczędzenie wydatku na likwidacje szkody) pozbawione jest podstawy prawnej. Konstrukcją, jaką stworzył podwód dla uzasadnienia swojego żądania po tym, jak pozwany podniósł zarzut przedawnienia, nie służy wcale wyrównaniu przesunięcia majątkowego powstałego bez podstawy prawnej, ale zmierza w istocie do obejścia przepisu o przedawnieniu roszczeń majątkowych. W związku z tym zasadność roszczenia powoda należy rozstrzygać jedynie na gruncie przepisów o zobowiązaniach umownych z wyłączeniem bezpodstawnego wzbogacenia, a takiej ocenie stanęło na przeszkodzie podniesienia zarzutu przedawnienia, w świetle którego, co należy podkreślić jeszcze raz, nawet ustalenie, że w/w klauzula była niedozwolona i nie wiązała stron oraz ustalenia, że powodowi odszkodowanie się należało, nie doprowadziłoby do uwzględnienia powództwa.

Podobnie Sąd Rejonowy ocenił oparcie żądania na przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pracownika przy wykonywaniu obowiązków służbowych, a konkretnie przez M. D. i J. Z.. Powód, podobnie jak w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia, próbuje w ten sposób obejść negatywne skutki swojej wieloletniej bezczynności w wytoczeniu powództwa przeciwko pozwanemu. Jak wynika z uzasadnienia pisma, w którym powód powołuje się na tą podstawę prawną, wyrządzenia szkody przez w/w osoby powód dopatruje się w ich zachowaniach, które w istocie stanowiły realizację zwykłych obowiązków zmierzających do likwidacji zgłoszonej szkody – zredagowanie pisma odmownego niewątpliwie mieści się w tej kategorii (co do zaniechania wypłaty odszkodowania po rzekomym zakończeniu postępowania przeciwko powodowi o wyłudzenie odszkodowania brak jest w ogóle dowodu na to, że decyzja taka należała do obowiązków wskazanych wyżej osób). Znowu zatem płaszczyzną właściwą do oceny tak skonstruowanego żądania powoda jest płaszczyzna relacji umownej: pozwany – powód, nie zaś deliktowej: pracownicy pozwanego – powód. Nie można taką sztuczną konstrukcją zastępować właściwej podstawy prawnej, w tym przypadku bowiem nie konkurują one ze sobą i powód nie może dokonywać pomiędzy nimi wyboru. Także zatem z tego względu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie co do samej zasady, prowadzenie zatem szczegółowego postępowania dowodowego na okoliczności związane z czynnościami tych pracowników czy z losami postępowania przeciwko powodowi o wyłudzenie odszkodowania, było zbędne, stąd też oddalenie wskazanych powyżej wniosków dowodowych.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu. Na zasądzone na tej podstawie od powoda na rzecz pozwanego koszty złożyły się: kwota 4 800 zł z tytułu zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu) oraz kwota 17 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył powód zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie:

- art. 819 § 1 k.c. w zw. z art. 118 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż roszczenie powoda przedawniło się z upływem lat trzech od dnia doręczenia powodowi decyzji o odmowie wypłaty przez pozwanego na rzecz powoda podczas, gdy roszczenie powoda przedawniło się z upływem lat dziesięciu od dnia wydania decyzji przez pozwanego,

- art. 405 k.c., art. 5 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że w sytuacji zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego w postaci kradzieży auta powoda odmowa wypłaty świadczenia przez pozwanego nie jest bezpodstawnym wzbogaceniem się powoda oraz pominięcie przez Sąd okoliczności, iż pozwana naruszyła zasady współżycia społecznego polegające na rzetelnym wypełnianiu swoich obowiązków związanych z profesjonalnym charakterem prowadzonej działalności gospodarczej,

- art. 227 k.p.c. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez niezasadne i przedwczesne oddalenie wniosków dowodowych strony powodowej o dopuszczenie dowodu z: zeznań świadków J. Z. (1) i M. D. (1), opinii biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej, przesłuchania stron oraz wniosku o zwrócenie się do prokuratury o wskazanie sygnatury sprawy wszczętej z zawiadomienia pozwanego o popełnieniu przestępstwa przez powoda w sytuacji, gdy wnioski te były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd poprzez ich oddalenie pozbawił się możliwości merytorycznego rozpoznania roszczenia powoda.

W konsekwencji sformułowanych zarzutów skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie prawidłowo zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych w apelacji powoda zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Wbrew twierdzeniom apelacji, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie nie naruszył dyspozycji

art. 227 k.p.c. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez niezasadne i przedwczesne oddalenie wniosków dowodowych strony powodowej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. Z. (1) i M. D. (1), opinii biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej, przesłuchania stron oraz wniosku o zwrócenie się do prokuratury o wskazanie sygnatury sprawy wszczętej z zawiadomienia pozwanego o popełnieniu przestępstwa.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się wskazanych w apelacji zarzutów dotyczących postępowania dowodowego o takim charakterze istotności, że mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy. Z tego względu należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie naruszył art. 227 k.p.c. Sąd nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego ponad potrzebę procesową, którą zgodnie 217 § 3 k.p.c. wyznacza dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych. Gdy okoliczności te zostały dostatecznie wyjaśnione zgodnie z twierdzeniami strony zgłaszającej dowód, jak również gdy dowód jest nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy lub został powołany jedynie dla zwłoki, to jego pominięcie jest dopuszczalne (por. wyrok SN z dnia 25 września 1997 r., sygn. II UKN 271/97, wyrok SN z dnia 15 września 2011 r., sygn. II CSK 712/2010, wyrok S.A. w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2013 r., sygn. AUa 202/2013).

W przedmiotowej sprawie wyżej wymienione wnioski dowodowe nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. A to dla tego, że dochodzone roszczenie było przedawnione. Natomiast zgłoszone wnioski dowodowe nie dotyczyły okoliczności mających wpływ na bieg terminu przedawnienia roszczenia.

Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 819 § 1 k.c. w zw. z art. 118 k.c. poprzez nieprawidłowe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż roszczenie powoda przedawniło się z upływem lat trzech. W przedmiotowej sprawie słusznie Sąd Rejonowy zastosował art. 819 k.c. i w oparciu o ten przepis określił trzyletni termin przedawnienia roszczenia wynikającego zawartej umowy ubezpieczenia AC. Przepis ten jest przepisem szczególnym, który odnosi się do przedawnienia roszczeń z umów ubezpieczenia. Natomiast art. 118 k.c. wskazujący na dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia, nie ma zastosowania w sytuacji kiedy termin przedawnienia wynika z przepisów szczególnych. Tak jak w tej sprawie.

Słusznie Sąd Rejonowy ocenił, że w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania w związku z zawartą umową ubezpieczenia nie mają zastosowania przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu w tym art. 405 k.c. Jedną z przesłanek zastosowania art. 405 k.c. jest aby wzbogacenie nastąpiło bez podstawy prawnej. W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca, albowiem odmowa wypłaty odszkodowania wynika, bezpośrednio ze stosunku prawnego, jakim była zawarta umowa ubezpieczenia AC. Nie można zatem przyjąć, że ewentualne wzbogacenie pozwanego (jak twierdzi skarżący w postaci zaoszczędzenia wydatku na likwidację szkody) pozbawione jest podstawy prawnej. Zastosowanie natomiast w przedmiotowej sprawie art. 405 k.c., jak chce skarżący stanowiłoby obejście przepisów o przedawnieniu roszczeń z umów ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy nie naruszył także art. 5 k.c. uwzględniając zarzut przedawnienia roszczenia. W wyjątkowych okolicznościach sąd może posłużyć się przy ocenie podniesionego zarzutu przedawnienia treścią art. 5 k.c. Stosując powołany przepis trzeba mieć oczywiście na względzie jego szczególny charakter wynikający z użycia w nim klauzul generalnych. Z tej przyczyny dla oceny, czy podniesiony zarzut przedawnienia nie nosi znamion nadużycia prawa konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nienadmierności (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 204/01, L.).

W sprawie powód dochodził odszkodowania po upływie 10 lat od dnia zgłoszenia szkody, a 7 lat od chwili upływu terminu przedawnienia. W takiej sytuacji należało uznać, że opóźnienie powoda w dochodzeniu roszczenia było nadmierne w stosunku do upływu terminu przedawnienia. Powód także nie wykazał żadnych obiektywnych okoliczności usprawiedliwiających bezczynność w dochodzeniu roszczenia.

Mając na uwadze powyższe, a także fakt, że w postępowaniu apelacyjnym nie ujawniono okoliczności, które Sąd drugiej instancji winien wziąć pod uwagę
z urzędu, apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł. Na kwotę tę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego w postępowaniu odwoławczym, ustalone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015.1804).