Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt X C 116/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

G., dnia 3 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w G. X Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Andrzej Miszczak

Protokolant:sekr. sąd. Marta Andrzejewska

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2017 r. w G.

sprawy z powództwa Ł. P.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

- o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 44 675 (czterdzieści cztery tysiące sześćset siedemdziesiąt pięć) złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 8 675 złotych od 21 stycznia 2015 roku od 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, od kwoty 36 000 zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 9 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 3 551,80 (trzy tysiące pięćset pięćdziesiąt jeden złotych 80/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w G. 1 800 złotych tytułem brakujących kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

Powód – Ł. P.wniósł o zasądzenie od pozwanego 8 675 zł z ustawowymi odsetkami od 11 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty; zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 2 434 zł.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że 7 sierpnia 2014 r. kierujący ubezpieczony u pozwanego doprowadził do wypadku. Krzywda jakiej doznał powód wymaga uzupełniającej rekompensaty 8 000 zł, zaś koszty opieki winny być zwrócone przy przyjęciu stawki 10 zł a nie jak uczynił to pozwany przy przyjęciu stawki 7,5 zł.

Pozwany – Towarzystwo (...) S.A. w (...) - wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 12 000 zł w całości rekompensuje krzywdę powoda a stawka 7,50 zł za jedną godzinę opieki jest właściwa mając na uwadze, że czynności opiekuńcze wykonywali członkowie rodziny powoda, nie będący specjalistami w zakresie tego typu usług.

Pismem z 20 stycznia 2017 r. powód rozszerzył żądanie pozwu w zakresie zadośćuczynienia domagając się zasądzenia dodatkowej kwoty 36 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia następnego po doręczeniu odpisu pisma; zasądzenie zwrotu kosztów procesu w wysokości 7 234 zł (k.250-253).

Pismo to doręczono pozwanemu 26 stycznia 2017 r. (k.258). Pozwany 8 lutego 2017 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. (k.259-262)

Sąd rejonowy ustalił co następuje :

7 sierpnia 2014 r. w G. na skrzyżowaniu ul. (...) kierując V. (...) o nr rej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa powodowi, który poruszał się motocyklem, doprowadzając do zderzenia.

Kierujący V. (...) został uznany za winnego zdarzenia z 7 sierpnia 2014 r. wyrokiem Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. z 10 lutego 2015 r. w sprawie VII K 1066/14 a postępowanie karne wobec niego warunkowo umorzono.

W dniu zdarzenia pojazd V. (...) o nr rej. (...) ubezpieczony był w A..

Decyzją z 20 stycznia 2015 r. pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 12 000 zł i zwrot kosztów opieki 2 025 zł przy stawce za jedną godzinę 7,50 zł.

Powód wymagał opieki przez 90 dni po 3 godziny dziennie.

- okoliczności bezsporne

Z miejsca zdarzenia powód karetką został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego a następnie na Oddział Ortopedyczny. W szpitalu rozpoznaniu u powoda liczne otarcia naskórka, stłuczenia klatki piersiowej i otwarte złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej.

Na oddziale ortopedycznym powód przebywał od 7 do 22 sierpnia 2014 r., gdzie oczyszczono rany okolicy kolana prawego, zszyto rany, założono opatrunek i tutor gipsowy. 12 sierpnia 2014 r. wykonano zabieg zamknięcia repozycji pod kontrolą monitora RTG z wewnętrzną stabilizacją 2 śrubami kaniulowanymi o średnicy 7mm.

Wychodząc ze szpitala powód otrzymał zalecenia: ułożenie spoczynkowe kończyn z ugięciem w stawie biodrowym i wyprostowanym kolanie, unieruchomienie kolana w ortezie w wyproście i postępowanie usprawniające po wypisie i chodzenie z częściowym obciążeniem .

Dowód:

Dokumentacja medyczna k.17-33

Zeznania powoda k.131-133

Powód kontynuował leczenie w poradni ortopedycznej obył wizyty 23 września 2014 r. i 2 października 2014 r.

1 grudnia 2014 r. podjął leczenie neurologiczne. Otrzymał skierowanie do poradni psychologicznej i na badanie EEG, którego wynik wskazał, że zapis jest w granicach normy.

W poradni zdrowia psychicznego powód leczony był od 15 stycznia 2015 r. , gdzie rozpoznano u niego objawy stresu pourazowego z lękiem, fobiczne reakcje, liczne utraty związane z wypadkiem. Powodowi psychiatra postawił diagnozę (...) reakcja lękowa. 2 kwietnia 2015 r. psycholog stwierdziła u powoda zaburzenia stresowe pourazowe. 26 marca 2015 r. powód kontynuował badania psychologiczne.

13 stycznia 2015 r. powód odbył konsultację w poradni zdrowia psychicznego – wdrożono leczenie i zalecono podjęcie terapii psychologicznej.

Powód korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych celem usprawnienia kolana prawego.

Przed wypadkiem z 7 sierpnia 2014 r. powód nie leczył się w poradni chirurgicznej, ortopedycznej, neurologicznej.

Dowód:

Zaświadczenia lekarskie k.34-35, 37a-38

Historia zdrowia i choroby k.40

Dokumentacja medyczna k.213

Skierowanie do poradni psychologicznej k.36

Skierowanie na badanie EEG k.37

Wynik badania EEG k.39

Oświadczenie powoda z 2.06.2016 r. k.124

Opinia biegłego chirurga k.163-169, 184

Opinia biegłego psychiatry k.204-211, 232

Zeznania M. P. k.130-131

Zeznania powoda k.131-133

W pierwszym okresie po wypadku rodzice powoda pomagali mu w ubieraniu, wstawaniu z łóżka, z wykonywaniem higieny osobistej.

Przed wypadkiem powód biegał, chodził na siłownie, jeździł na motorze, na rowerze, był bardzo towarzyski. Powód przed wypadkiem pracował w modelingu. Obecnie nie może patrzeć na blizny na kolanie, uważa je za bardzo brzydkie.

Po wypadku stał się lękliwy, bał się wychodzić, jeździć samochodem, stał się bardzo nerwowy. Nie chodzi na siłownie, nie może jeździć na rowerze dłużej niż 15 minut, nie może biegać z uwagi na ból w kolanie. Stracił wielu kolegów w związku z wypadkiem, stracił chęć na spotkania towarzyskie. Przed wypadkiem lubił chodzić na dyskoteki, tańczyć. Po wypadku nie mógł tańczyć, jeżeli szedł na dyskotekę to tylko stał i patrzył. Po wypadku swoją aktywność poza domem ograniczył głównie do wizyt u lekarza, rehabilitantów. Powód nadal narzeka na kolano, szczególnie przy zmianie pogody. Często mu puchnie, musi przykładać lód do kolana. Nie pogodził się z tym, że nie powrócił do dawnej sprawności. Zawsze był aktywny fizycznie, doskwiera mu jego niesprawność i nieporadność.

Dowód:

Zeznania M. P. k.130-131

Zeznania powoda k.131-133

Powód posiada blizny w części przedniej kolana prawego, pogrubienie obrysów stawu kolanowego, dużego stopnia zaniki mięśnia czworogłowego uda, ograniczenie ruchomości w stawie kolanowym w zakresie 40-90 stopni.

Na skutek wypadku doznał wieloodłamowego, przezstawowego otwartego złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej oraz przynasady bliższej kości piszczelowej od strony bocznej z przemieszczeniem odłamów wymagającego leczenia operacyjnego; stłuczenia klatki piersiowej, liczny otarć naskórka kończyny górnej lewej.

W wyniku wypadku doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku ze złamaniem kości piszczelowej prawej z utratą ruchomości w zakresie 40-90 stopni w wysokości 18%.

Bezpośrednio po urazie występowały znacznego stopnia dolegliwości bólowe w zakresie kolana prawego, które z biegiem czasu uległy zmniejszeniu. Nadal może odczuwać dolegliwości bólowe.

Powód dwa miesiące po wypadku zaczął stawiać pierwsze kroki o kulach i przez 6-7 miesięcy od opuszczenia szpitala poruszał się za pomocą kul.

Przez 6 miesięcy wymagał pomocy przy ubieraniu, rozbieraniu, przygotowaniu posiłku, zakładaniu ortezy, zawożeniu do lekarza, wejściu do wanny, myciu ok. 2 godziny na dobę.

Dowód:

Opinia biegłego chirurga k.163-169, 184

W wyniku zdarzenia z 7 sierpnia 2014 r. powód doznał reakcji lękowych z powodu których nie jeździ motorem, odczuwa dyskomfort podczas jazdy samochodem i w sposób nerwowy reaguje na prowadzenie samochodu przez innych. Ponadto utrzymują się u niego przykre sny związane z wypadkiem. Trudno jest określić jak długo reakcje lękowe będą się utrzymywać. Wskazane byłoby podjęcie psychoterapii. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem wynosi 10% z uwagi na charakter, stopień, natężenie reakcji lękowych.

Dowód:

Opinia biegłego psychiatry k.204-211, 232

(...) Centrum Pomocy (...) w G. w okresie od 30 listopada 2013 roku do 30 marca 2014 r. płaciło firmie świadczącej usługi opiekuńcze 12 zł za 1 godzinę opieki.

Dowód:

Pismo (...) z 30.03.2016 r. ujawnione na rozprawie 20.01.2017 k.245, 256

Pismem z 15.09.2014 r. zgłoszono szkodę.

Dowód:

Pismo powoda z 15.09.2014 r. k.41-44

Sąd rejonowy zważył co następuje :

ODPOWIEDZIALNOŚĆ POZWANEGO

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

W sprawie niniejszej zastosowanie mają przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152),2 które stanowią normy lex specialis w stosunku do ogólnych norm Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 34 ust. 1 ww. ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Artykuł 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych przewiduje, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W związku z tym, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia ze zderzeniem się dwóch pojazdów mechanicznych odpowiedzialność kierującego V. (...) – ubezpieczonego u pozwanego – jest uregulowana w art. 415 k.c. i nie była sporna między stronami. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady w toku postępowania likwidacyjnego i przed sądem również podtrzymywał to stanowisko.

Zadośćuczynienie:

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Artykuł 444 § 1 i 2 k.c. przewiduje zaś, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Krzywda, której naprawienia może domagać się podmiot na podstawie art. 445 k.c., stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia, pozbawieniem wolności lub skłonieniem za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. W judykaturze i doktrynie dość powszechnie przyjmuje się wyłącznie kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego lub wesprze realizację wskazanego przez niego celu społecznego.3

Ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę. W żadnym razie ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia4. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia5. Okoliczności indywidualne, związane z pokrzywdzonym, powinny zostać uwzględnione przy zastosowaniu zobiektywizowanych kryteriów oceny (np. sytuacja rodzinna - osoba samotna, jedno dziecko, rodzina wielodzietna, czy wiek pokrzywdzonego - młody, dojrzały, starszy). Wpływ na odczuwanie dyskomfortu, zwłaszcza związanego z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, może mieć sytuacja majątkowa pokrzywdzonego (np. warunki mieszkaniowe, dochody z pracy lub kapitału), wyznaczając poziom wydatków konsumpcyjnych, mogących zrównoważyć mu doznane cierpienia6. Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia za krzywdę powszechnie uważa się, że ustalenie odpowiedniej sumy nie może polegać na przyznaniu wyłącznie symbolicznej kwoty pieniędzy, chyba że sam pokrzywdzony domaga się raczej satysfakcji moralnej. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia znajomość poziomu życia pokrzywdzonego i społeczeństwa powinna służyć ustaleniu zakresu potrzeby i pragnień pokrzywdzonego, których kompensata sprawi mu satysfakcję. Nie ma natomiast żadnych szczególnych podstaw do miarkowania zadośćuczynienia, a za „odpowiednią sumę” należy uznać świadczenie odpowiadające wielkości wyrządzonej krzywdy.

Z uwagi na niemajątkowy charakter krzywdy nie jest możliwe jej określenie w pieniądzu, jednak z reguły wysokość zadośćuczynienia powinna odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, ponieważ w przybliżeniu świadczenie stanowić ma ekwiwalent utraconych dóbr. Świadczenie w postaci zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ma charakter jednorazowy. Nawet w związku z trwałymi dolegliwościami fizycznymi lub psychicznymi pokrzywdzonego nie może on domagać się z tych powodów renty. Nie ma też podstaw do żądania ponownego zadośćuczynienia w razie nasilenia się ujemnych skutków naruszenia dobra osobistego, poza sytuacją, gdy są one następstwem zdarzenia nieuwzględnionego wcześniejszym orzeczeniem.

Powód od czasu wypadku zmaga się z bólem, początkowo intensywnym, o znacznym stopniu nasilenia, który z upływem czasu powoli, stopniowo zmniejszał się. Obecnie nadal występują dolegliwości bólowe, zwłaszcza przy zmianie pogody i w związku z dłuższym używaniem nogi a zwłaszcza przy dłuższym staniu.

W wyniku wypadku doznał wieloodłamowego, przezstawowego otwarcia złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej oraz przynasady bliższej kości piszczelowej od strony bocznej z przemieszczeniem odłamów, wymagającego leczenia operacyjnego. Zabieg operacyjny stanowi poważną ingerencję w ciało człowieka, niosąc za sobą istotne ryzyko dla cennego dobra chronionego prawem, jakim jest zdrowie.

Trwały uszczerbek jakiego doznał powód w wyniku przedmiotowego wypadku wynosi 18% i wynika ze złamania kości piszczelowej oraz ograniczenia ruchomości w zakresie 40 – 90 stopni.

Biegły chirurg rozpoznając skutki wypadku w obszarze zdrowia powoda wskazał na dużego stopnia zanik mięśnia czworogłowego uda. Powód domagał się uzupełnienia opinii biegłego poprzez wyjaśnienie czy przyjęty procentowy trwały uszczerbek uwzględnia również ów ww. zanik mięśnia czworogłowego. Sąd powyższy wniosek oddalił albowiem wyjaśnienia biegłego są wyczerpujące i w zestawieniu z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego w sposób pełny i logiczny wyjaśniają powyższe wątpliwości powoda.

Wskazać bowiem należy, że mięsień czworogłowy uda anatomicznie składa się z czterech mięsni. Trzy mięśnie mają wyłącznie funkcje prostowania stawu kolanowego, generując siły działające poprzecznie. Czwarty mięsień – mięsień prosty uda – działa dwustawowo i jest zginaczem stawu biodrowego oraz prostownikiem stawu kolanowego.

Powyższe stwierdzenia nie są wiadomościami specjalnymi, lecz wiedzą dostępną w literaturze naukowej7. Wiadomością specjalną jest ustalenie zaniku mięśnia czworogłowego oraz ustalenie stopnia ograniczenia w stawie kolanowym. Tym samym skoro biegły ustalił stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu wskazując na zanik mięśnia czworogłowego uda a uzasadniając wysokość uszczerbku wskazał na utratę ruchomości w zakresie 40 – 90 stopni, to zestawienie tego wniosku z wiedzą powszechną prowadzi do prostej konstatacji, że biegły w sposób pełny i wyczerpujący uzasadnił swoje wnioski. W odniesieniu do wątpliwości powoda wskazać zaś należy, że poprzez wskazanie stopnia ograniczenia ruchomości stawu kolanowego w zakresie 40 – 90 stopni biegły uwzględnił stopień zaniku mięśnia czworogłowego uda. Ograniczenie ruchomości stawu kolanowego jest konsekwencją zaniku mięśnia czworogłowego. W tej sytuacji domaganie się uzupełniania opinii biegłego skutkowałoby przedłużeniem postępowania, mnożeniem jego kosztów i łopatologią argumentacji biegłego.

Ustalając stopień krzywdy wziąć należy pod uwagę skutki w obszarze zdrowia psychicznego a więc reakcję lękową, objawy nerwicowe u powoda wynikające z wypadku a skutkujące 10 % uszczerbkiem na zdrowiu z uwagi na ich charakter, stopień i intensywność. Powód nadal odczuwa lęk przed jazdą pojazdem mechanicznym, czy uczestniczeniem w ruchu drogowym. Czuje wówczas dyskomfort. Nie jest w stanie wrócić do jazdy motorem, chociaż bardzo lubił nim jeździć.

W odniesieniu do zarzutów pozwanego do opinii biegłego psychiatry wskazać należy że stanowią one nieuzasadnioną polemikę z wnioskami biegłego posiadającego wiedzę specjalną. Zgodnie z § 8 ust. 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania z 18 grudnia 2002 r. (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 954) jeżeli w ocenie procentowej brak jest odpowiedniej pozycji dla danego przypadku, lekarz orzecznik ocenia ten przypadek według pozycji najbardziej zbliżonej. Można ustalić stopień stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w procencie niższym lub wyższym od przewidywanego w danej pozycji, w zależności od różnicy występującej między ocenianym stanem przedmiotowym a stanem przewidzianym w odpowiedniej pozycji oceny procentowej. Tym samym zarzuty do punktu 10a wskazanego przez biegłego z tej tylko przyczyny, że obraz kliniczny wskazany w opinii biegłego nie odpowiada treści tego punktu nie są wystarczające do uzupełnienia opinii. Z treści zaś opinii jednoznacznie wynika – co sam pozwany cytuje – że dolegliwości utrzymują się nadal, choć inne jest ich natężenie. Tym samym należycie uzasadniony jest wniosek o długotrwałym charakterze uszczerbku. Kwestia zaś leczenia, ilości wizyt jest odrębną i niezwiązaną z ustaleniem stopnia utrwalenia. Fakt, że poszkodowany nie kontynuował leczenia, sam przez się nie oznacza, że wynikało to z braku dolegliwości, bądź wyzdrowienia.

Na krzywdę powoda wpływ miało również to, że obawiał się i nadal obawia o swoją przyszłość, w tym w jaki sposób wyglądać będzie stan jego zdrowia, czy odzyska sprawność i kondycję sprzed wypadku oraz czy powróci do stanu sprzed wypadku.

Ograniczenia zdrowotne, ból znacząco wpłynęły na stan samopoczucia i komfort życia powoda. Pojawiły się u niego obawy o własną przyszłość zdrowotną, sprawność w dalszym życiu, możliwość uczestniczenia aktywnie w dalszym życiu, odzyskania samodzielności, pełnej sprawności, pozbycia się ograniczeń i bólu. Konieczność sprawowania opieki nad nim, brak samodzielności, zdanie powoda na pomoc innych osób – co szczególnie jest dotkliwe dla młodego człowieka – znacząco wpłynęły na rozmiar krzywdy doznanej przez powoda. Wskazać należy, że ciężka choroba lub wypadek z uszkodzeniem ciała jest szóstą najbardziej stresującą sytuacją w życiu według kwestionariusza (...) opublikowanego w 1967 r. przez psychiatrów T. H. I R. R. w (...) (53 punkty w 100 punktowej skali)8.

Ponadto przewlekłe dysfunkcje narządu ruchu powodują: gorszą kontrole sensomotoryczną, zaburzoną lokalną stabilizację, zmniejszoną siłę, zmniejszoną wytrzymałość mięśniową, zmniejszoną wydolność krążeniowo-oddechową, atrofie mięśni (zanik mięśni).9

Ból i ograniczenie ruchomości narządów ruchu w sposób istotny wpływają na jakość i komfort życia powoda, w znacznym stopniu determinując jego aktywność życiową, powodując rezygnację z wszelkiej aktywności, wykluczając z życia społecznego, negatywnie wpływając na samopoczucie i skłaniając do bierności. Dolegliwości bólowe w znaczący sposób wpływają na możliwość regeneracji organizmu człowieka poprzez sen, zaburzając go, utrudniając zaśnięcie, wybudzając. Powód i jego ojciec w swoich zeznaniach potwierdzili te cierpienia i krzywdę jaką w związku z tymi dolegliwościami miał i nadal odczuwa. Powód ograniczył kontakty towarzyskie, alienując się od towarzystwa innych osób, swoją aktywność życiową koncentrując na wizytach u lekarzy, rehabilitantów oraz farmaceutów. Wskazywał również na problemy ze snem i brak regeneracji organizmu w związku z zaburzeniami snu.

W związku ze zdarzeniem powód musiał przemodelować tryb swojego życia, włączając do kalendarza swoich codziennych sprawunków wizyty u lekarzy, umawianie się na wizyty lekarskie, zabiegi rehabilitacyjne, wizyty w aptece. Gdyby nie wypadek powód nie musiałaby dokonywać tych czynności i korzystać z usług medycznych wykazanych w aktach sprawy i będących wynikiem wypadku.

Na stopień krzywdy wpływ ma również posiadanie blizn w związku w wypadkiem i krytyczna samoocena swojego ciała dokonana przez powoda, co jest ważną okolicznością z punktu widzenia młodego człowieka.

Mając powyższe okoliczności na uwadze zdaniem orzekającego sądu kwotą odpowiednią do stopnia krzywdy będzie 56 000 zł. Ból, cierpienie, intensywność, czas trwania oraz długotrwały, intensywny proces leczenia, rehabilitacji, znaczący wpływ skutków upadku na życie powoda, na każdy jego obszar uzasadniają przyjęcie stanowiska, że kwotą adekwatną będzie 56 000 zł, również mając na uwadze, że ustalony trwały i długotrwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 18 % z punktu widzenia chirurgii i 10 % z punktu widzenia psychiatrii. Wskazana kwota pozwoli przezwyciężyć przykre doświadczenia jakie doznał powód i zrekompensuje mu cierpienia, ból, ograniczenia w życiu codziennym oraz w przyszłości. W żadnej mierze – w okolicznościach niniejszej sprawy – nie można uznać powyższej kwoty za rażąco wygórowaną, a powoda za bezpodstawnie wzbogaconego kosztem pozwanego.

W związku z tym, że przed procesem pozwany zapłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 12 000 zł sąd zasądził brakującą kwotę 44 000 zł.

Koszty opieki

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Artykuł 87 k.r.o. przewiduje, że rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się. Tym samym rodzice i dzieci zobowiązani są m. in. do wzajemnej pomocy. Muszą więc wykonywać na swoją rzecz takie „usługi”, jakie są konieczne z uwagi np. na ich stan zdrowia. Naturalne jest więc, że rodzice opiekują się dzieckiem w chorobie, nawet jeżeli usamodzielniło się, lecz stan zdrowia wymaga podjęcia działań opiekuńczych. Usługi takie mają być jednak świadczone – zgodnie z prawem rodzinnym - na rzecz dziecka, rodziny, a nie na rzecz osób trzecich, jak np. podmiotu odpowiedzialnego za szkodę (sprawcy wypadku, firmy ubezpieczeniowej). Wyraźne należy więc odróżnić sytuację, gdy za stan zdrowia członka rodziny odpowiada jakiś inny podmiot (np. sprawca wypadku komunikacyjnego). Brak jest przepisów, które nakazywałyby przejmować odpowiedzialność za skutki wypadku przez rodziców osoby poszkodowanej. Trudno byłoby też uznać taką sytuację za sprawiedliwą. Prowadziłoby do różnicowania odpowiedzialności sprawcy szkody na osobie w zależności od tego czy ma on rodzinę, która może się nim zaopiekować czy nie, czy członkowie rodziny zarabiają pieniądze i ile itp. Nie należy też różnicować sytuacji w zależności od tego, czy koszt opieki stanowi składnik renty z art. 444 § 2 k.c., czy odszkodowania z art. 444 § 1 k.c. Decydujące dla zasądzenia odszkodowania z art. 444 § 1 k.c. powinno być – w ocenie sądu rejonowego – to czy opieka była faktycznie przez rodziców sprawowana i w jakim wymiarze. To czy rodzice powoda musieli wtedy rezygnować z pracy zawodowej, działalności gospodarczej, czy np. oglądania telewizji, wykonywania czynności domowych nie ma znaczenia. Wszak odpowiedzialność za pogorszenie stanu zdrowia powoda ponosi sprawca wypadku, za którego to sprawcę odpowiada pozwany. Rodzice powoda wykonywali więc faktycznie pracę na rzecz pozwanego i powinni otrzymać za to wynagrodzenie. Istotne jest to, że gdyby nie doszło do wypadku, za który odpowiada pozwany, rodzice powoda nie musieliby sprawować czynności pielęgnacyjnych nad synem w określonym przez strony, niespornym wymiarze czasu.

Pozwany świadomy powyższych okoliczności nie kwestionował konieczności zwrotu powodowi kosztów opieki co do zasady. Strony były zgodne że wymiar opieki wynosił 90 dni po 3 godziny dziennie. Jedyną sporną okolicznością była wysokość stawki za jedną godzinę tj. 7,50 zł czy 10 zł.

Powód w zakresie stawki argumentował opierając się na minimalnym wynagrodzeniu za pracę i w ten sposób określając poziom wynagrodzenia za 1 godzinę opieki.

W ocenie sądu rejonowego stawka wynagrodzenia za 1 godzinę nie powinna przekraczać kosztu opieki sprawowanej przez osobę mającą odpowiednie kwalifikacje. Przyjmując, że miesiąc pracy obejmuje ok. 20 – 22 dni robocze po 8 godzin dziennie, dawałoby to od 1.600,00 zł do 1.760,00 zł, a więc kwoty zbliżone do minimalnego wynagrodzenia. Tym samym zastosowanej stawki nie można uznać za wygórowaną, zaś ustalenie wynagrodzenia w tym zakresie nie wymagało powoływania biegłego. Pozwany nie wykazał też, aby proponował darmową lub tańszą opiekę dla powoda. Ponadto sąd posiadając wiedzę z urzędu co do stawek wynagrodzenia płaconych przez (...) Centrum Pomocy (...) w G. firmom świadczącym usługi opiekuńcze poinformował strony o tym fakcie i dał możliwość wypowiedzieć im się co do tej okoliczności. Firma specjalistyczna za 1 godzinę otrzymuje 12 zł, tym samym żądanie przyznania 10 zł za 1 godzinę sąd uznał za zasadne i zasądził z tego tytułu na rzecz powoda 675 zł.

Rozstrzygniecie o odsetkach

Na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. sąd zasądził odsetki ustawowe od 21 stycznia 2015 r. – od 1 stycznia 2016 r. odsetki ustawowe za opóźnienie - do dnia zapłaty. Odnośnie kwoty 36 000 zł odsetki ustawowe za opóźnienie zostały zasądzone od 9 lutego 2017 roku do dnia zapłaty.

W odniesieniu do daty zasądzenia odsetek należy wskazać, że świadczenie ubezpieczyciela polegające na zapłacie odszkodowania jest uzależnione od zajścia przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.). Ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.). Świadczenie ubezpieczyciela ma zatem charakter terminowy. Gdy wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okaże się niemożliwe, świadczenie powinno zostać spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (art. 817 § 2 k.c.). Oznacza to, że spełnienie świadczenia w terminie późniejszym może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych ze szczególną starannością. Okoliczności te podlegają indywidualnej ocenie w realiach konkretnej sprawy. Niewykazanie ich świadczy o popadnięciu ubezpieczyciela w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia. Skutki opóźnienia określone są m.in. w art. 481 § 1 k.c. i obligują dłużnika do zapłaty odsetek. Nie jest przy tym istotne, czy powodem niezapłacenia należnej sumy były okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność i czy wierzyciel poniósł jakąkolwiek szkodę. Ustawodawca zastrzegł jednocześnie, że bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie trzydziestu dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 2 k.c.), a umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą zawierać korzystniejsze postanowienia dla uprawnionego (art. 817 § 3 k.c.). Należy podkreślić, że art. 817 § 2 k.c. jako wyjątek od zasady ogólnej, powinien być interpretowany ściśle.

Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Wymóg ten odnosi się także do sytuacji określonej w art. 817 § 2 k.c., a więc przypadku, w którym zachodzi konieczność przedłużenia postępowania likwidacyjnego. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody (krzywdy). Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Nie można też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania.

Jak wskazał Sąd Najwyższy:10 „ R. legis art. 817 k.c. oraz sens sformułowanych na jego podstawie postanowień zawartych w ogólnych warunkach ubezpieczenia opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. W sytuacji tej dochodzi do kolizji dwóch interesów - poszkodowanego oraz ubezpieczyciela, stąd ocena przyczyn niezachowania przez zakład ubezpieczeń (profesjonalistę) terminu przewidzianego w art. 817 § 1 k.c. powinna być staranna i pogłębiona. Sąd musi ocenić, czy ubezpieczyciel przeprowadził postępowanie likwidacyjne w niezbędnym zakresie bez nieuzasadnionej zwłoki, z uwzględnieniem interesu wierzyciela (art. 354 § 1 k.c. i art. 355 § 2 k.c.). Stwierdzenie, że ubezpieczyciel uchyla się od spełnienia świadczenia oznacza, że umowa ubezpieczenia nie spełnia swej funkcji ochronnej. Takie działanie ubezpieczyciela stanowi akt nielojalności i złej wiary, przez co nie może korzystać z ochrony prawnej.”

Należy jednocześnie podkreślić, iż orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego.11 Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego a jego przekształcenie w zobowiązanie terminowe może nastąpić poprzez wezwanie do zapłaty świadczenia.

Powód zgłosił szkodę pismem z 15 września 2014 r. (k.41). Pozwany decyzją z 20 stycznia 2015 r. wydał ostateczną decyzję przyznając zadośćuczynienie i zwrot kosztów opieki. W ocenie sądu od 21 stycznia 2015 r. pozwany popadł w opóźnienie co do zgłoszonego mu żądania zadośćuczynienia i nieuwzględnionego zwrotu kosztów opieki, albowiem w dacie tej dysponował już wszystkimi danymi, które umożliwiały mu określenie właściwej kwoty zadośćuczynienia w wysokości dochodzonej pierwotnie przez powoda oraz zwrotu kosztów opieki.

Jednocześnie sąd zasądził odsetki za opóźnienie od kwoty 36 000 zł – o którą powód rozszerzył powództwo w toku sprawy – od następnego dnia po zajęciu przez pozwanego stanowiska co do rozszerzonego pozwu. Rozszerzone żądanie pozwany otrzymał 26 stycznia 2017 r. (k.258) i w zakreślonym mu terminie – 8 lutego 2017 r. (k.262)- pozwany wniósł do sądu o oddalenie powództwa w zwiększonym zakresie. Tym samym od dnia 9 lutego 2017 r. popadł w stan opóźnienia.

Jednocześnie data wskazana w pozwie – 11 kwietnia 2014 r. – nie mogła być uwzględniona jako pochodząca jeszcze sprzed wypadku. Zaś domaganie się odsetek od rozszerzonej części powództwa od dnia następnego po doręczeniu powództwa jako sprzeczne z dyspozycją art. 817 § 2 k.c. i art. 207 § 2 k.p.c. nie mogło być uwzględnione. W zakresie więc żądania zasądzenia odsetek sprzed daty 21 stycznia 2015 r. i co do kwoty 36 000 zł sprzed daty 9 lutego 2017 r. sąd powództwo oddalił.

Powód utrzymał się w swoim żądaniu w całości przegrywając jedynie częściowo co do żądania odsetkowego. Tym samym na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. pozwany winien zwrócić powodowi koszty niezbędne i celowe do obrony jego praw. Powód poniósł koszty w postaci: opłaty sądowej od pozwu – 434 zł, wynagrodzenie adwokata w stawce minimalnej, powiększone o opłaty skarbowe od pełnomocnictwa – 2 451 zł (liczoną od pierwotnej wartości przedmiotu sporu) – sąd nie znalazł podstaw do przyznania zwrotu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w wyższym stopniu, albowiem nakład pracy, wkład w przyczynienie się i rozstrzygnięcie sprawy był typowy, mając na uwadze profesjonalny charakter działalności adwokata. Ponadto powód poniósł koszt wynagrodzenia biegły w wysokości 666,80 zł (z zaliczki 1 000 zł sąd zwróci powodowi 333,20 zł). Łącznie koszty powoda to 3 551,80 zł i taką też kwotę winien zwrócić powodowi pozwany, o czym sąd orzekł w pkt. III wyroku.

Zgodnie z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Na brakującą kwotę kosztów sądowych składała się opłata od rozszerzonego pozwu – 1 800 zł. Mając na wadze wynik procesu sąd na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę po 1 800 zł, o czym orzekł w pkt. IV wyroku.

SSR Andrzej Miszczak

1 W dalszej części uzasadnienia określany również skrótem: (...)

2 w dalszej części uzasadnienia określana również skrótem: „ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”

3 por. uchwała Pełnej Izby Cywilnej SN z 8 grudnia 1973 r., sygn. akt III CZP 37/73, (OSN 1974, nr 9, poz. 145); wyrok SN z 22 maja 1990 r., sygn. akt II CR 225/90, (LEX nr 9030); wyrok SN z 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, (LEX nr 50884); wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, (LEX nr 146356)

4 por. wyrok SN z 5 października 2005 r., I PK 47/05, (Monitor Prawa Prywatnego 2006, nr 4, s. 208)

5 por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, (LEX nr 198509); wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, (LEX nr 327923); wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, (OSN 1981, nr 5, poz. 81); wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, (OSN 1978, nr 11, poz. 210)

6 por. wyrok SN z 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04, (LEX nr 177203)

7 B. S. „Zarys anatomii człowieka część I i II”, K. 2007 r., s.163-164;

8 (...) 11 (2): 213–8

9 D. T., E. Ś., M. G. “Biomechanika narządów ruchu, Wydawnictwo (...), R., 2011

10 Wyrok SN z dnia 18 listopada 2009 r. sygn. akt II CSK 257/09 (LEX nr 551104)

11 tak wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r. sygn. akt I CSK 433/06 (LEX nr 274209) , wyrok SN z dnia 28 czerwca 2005 r. sygn. akt I CK 7/05