Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 212/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w G. VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Tyrka

Sędziowie:

SSO Teresa Kalinka

SSR del. Anna Capik-Pater (spr.)

Protokolant:

Dominika Smyrak

po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2018r. w G.

sprawy z powództwa K. P. ( (...))

przeciwko Spółce (...) Spółce Akcyjnej w B.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w G.

z dnia 28 września 2017 r. sygn. akt VI P 192/16

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

(-) SSO T. K. (-) SSO G. T. (-) SSR del. A. P.

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 212/17

UZASADNIENIE

Powód K. P. domagał się zasądzenia od pozwanej Spółki (...) Spółki Akcyjnej w B. (następcy prawnego (...) Spółki Akcyjnej w K.) kwoty 15 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku, z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniósł, że w następstwie wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku doznał urazu przepukliny pachwinowej prawostronnej, w związku z którą poddany został zabiegowi operacyjnemu. Wskazał, że wskutek tego urazu jego komfort życia uległ znacznemu pogorszeniu, nie może podejmować aktywności związanej z wysiłkiem i ma trudności przy wykonywaniu pozostałych czynności życia codziennego. Dotychczas otrzymane jednorazowe odszkodowanie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 3 785 zł za 5% uszczerbku na zdrowiu nie zrekompensowało w pełni doznanych w związku wypadkiem przy pracy cierpień fizycznych. Podstawy prawnej dochodzonego roszczenia powód upatrywał w normie art. 445 § 1 k.c. i art. 435 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Wartość przedmiotu sporu oznaczono na kwotę 15 000 zł.

Pozwana domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia od powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wskazała, że zgłoszone przez powoda żądanie jest wygórowane i nie odpowiada rozmiarowi krzywdy, której doznał w wyniku wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku. Podniosła, że odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający, a powód otrzymał już należne mu jednorazowe odszkodowanie z funduszu wypadkowego, które zrekompensowało poniesioną przez powoda szkodę niemajątkową.

Wyrokiem z dnia 28 września 2017 r. Sąd Rejonowy w G. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2 500 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 27 lipca 2013 r., wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 kwietnia 2016 r., w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Ponadto Sąd odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego oraz nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w G. kwotę 125 zł tytułem opłaty, od uiszczenia której powód był zwolniony oraz kwotę 37,81 zł tytułem części wydatków.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód (ur. (...)) w okresie od dnia 12 października 1987 roku do dnia 27 listopada 2014 roku był zatrudniony w Kopalni (...) w K. (wcześniej KWK (...)) na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, od dnia 1 czerwca 2007 roku na stanowisku górnika pod ziemią. Stosunek pracy powoda uległ rozwiązaniu w związku z nabyciem przez niego uprawnień emerytalnych.

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 27 lipca 2013 roku podczas wykonywania pracy fizycznej polegającej na wymianie krążnika w przenośniku taśmowym w niekorzystnej pozycji ciała (przysiad) powód uległ wypadkowi, doznając urazu przepukliny pachwinowej prawostronnej skośnej. W związku z tym urazem powód początkowo nie przebywał na zwolnieniu lekarskim, oczekiwał na zabieg operacyjny i korzystał z porad lekarskich. Zastosowane leczenie operacyjne polegało na plastyce przepukliny metodą beznapięciową z wszczepem siatki, któremu powód został poddany podczas pobytu w Szpitalu w K., gdzie przebywał okresie od dnia 23 października 2013 roku do dnia 26 października 2013 roku. W wyniku tej operacji powód był niezdolny do pracy przez okres 2 miesięcy. Podczas rekonwalescencji przebywał w domu, gdzie jego stan zdrowia ulegał szybkiej poprawie. Jedynie przez okres pierwszych 2 tygodni po operacji przy wykonywaniu różnych czynności życia codziennego powodowi pomagała żona. Po odbytej rekonwalescencji związanej z operacją nie korzystał już z pomocy lekarskiej. Poza sporadycznie występującymi dolegliwościami bólowymi odczuwanymi w miejscu powstania urazu powód nie doznaje żadnych negatywnych skutków wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku. Powód tak jak przed wypadkiem wykonuje w domu różnego rodzaju prace, jedynie przy przenoszeniu ciężkich przedmiotów (np. mebli) prosi o pomoc inne osoby.

Sąd I instancji ustalił, że pracodawca nie uznał zdarzenia z dnia 27 lipca 2013 roku za wypadek przy pracy. Następnie wyrokiem z dnia 3 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w G. (sygn. akt (...)) ustalił, że zdarzenie z dnia (...) z udziałem powoda było wypadkiem przy pracy.

Dalej Sąd I instancji ustalił, że orzeczeniem z dnia 24 września 2015 roku lekarz orzecznik ZUS stwierdził u powoda 5% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku i decyzją z dnia 13 października 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. przyznał powodowi prawo do jednorazowego odszkodowania w kwocie 3 785 zł za 5% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku. Nadto powód otrzymał z pracowniczego ubezpieczenia grupowego od (...) S.A. kwotę 600 zł z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku. Polisę z tego tytułu powód opłacał z własnych środków.

W trakcie postępowania sądowego, Sąd I instancji podzielił opinię biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej Z. K., który wskazał, że w życiu codziennym powód nie doznaje dolegliwości związanych z przebytą operacją, poza rzadko występującymi pobolewaniami w prawej pachwinie, jednak w okresie oczekiwania na operację powód mógł odczuwać znaczny dyskomfort związany z istnieniem przepukliny, lecz nie uniemożliwiał mu on jednak wykonywania prac. Biegły sądowy uznał, że okresowo występujące u powoda dolegliwości bólowe w prawej pachwinie mają bezpośredni związek z wypadkiem przy pracy.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie .

Sąd Rejonowy wskazał, że podstawą prawną roszczenia powoda o zadośćuczynienie jest art. 435 k.c. w zw. z art. 300 k.p. oraz art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. i art. 300 k.p.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że odpowiedzialność deliktowa pracodawcy za wypadek przy pracy doznany przez pracownika jest odpowiedzialnością subsydiarną w stosunku do odpowiedzialności instytucji ubezpieczeniowej, której odpowiada w razie spełnienia przesłanek z ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Wskazał również, że KWK (...) jest zakładem „wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody” i pozwana jako jej właściciel ponosi odpowiedzialność na zasadach określonych przepisem art. 435 § 1 k.c.

Sąd I instancji podkreślił, że w następstwie wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku powód doznał urazu przepukliny pachwinowej prawostronnej skośnej. W związku z tym przeszedł on w październiku 2013 roku zabieg operacyjny, po wykonaniu którego przez okres 2 miesięcy był czasowo niezdolny do pracy. Leczenie związane z tym urazem powód zakończył zatem po upływie 5 miesięcy od chwili zaistnienia wypadku przy pracy. Powód odczuwał dyskomfort związany z przepukliną, a bezpośrednio po leczeniu operacyjnym doznawał dolegliwości bólowych i wymagał wówczas wsparcia farmakologicznego.

Sąd I instancji wskazał także, iż powód otrzymał już należne jednorazowe odszkodowanie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 3 785 zł. Podkreślił, że roszczenia oparte na przepisach Kodeksu cywilnego, w tym dochodzone zadośćuczynienie, mają charakter uzupełniający w stosunku do świadczeń przyznanych z ubezpieczenia społecznego co oznacza, że służą pokryciu szkody która nie została w pełni wyrównana w tym przypadku odszkodowaniem otrzymanym przez powoda. W ocenie Sądu Rejonowego otrzymane przez powoda jednorazowe odszkodowanie nie zrekompensowało w pełni szkody powoda.

Mając na uwadze stosunkowo nieznaczny stopień cierpień powoda i wysokość doznanego uszczerbku na zdrowiu Sąd I instancji uznał, że roszczenie o zadośćuczynienie jest zasadne, jednakże w kwocie 2 500 zł (jako roszczenie uzupełniające). Sąd miał na względzie to, że powód bezpośrednio po wypadku przy pracy z dnia 27 lipca 2013 roku nadal był w stanie wykonywać pracę fizyczną górnika pod ziemią i jedynie korzystał z leczenia ambulatoryjnego. W oczekiwaniu na zabieg operacyjny jego stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji czy leżenia i powód aktywnie wypełniał swą rolę zawodową i rodzinną. Po okresie 2-miesięcznej rekonwalescencji związanej z przebytą operacją dolegliwości bólowe u powoda niemal całkowicie ustąpiły, w chwili obecnej powód jedynie sporadycznie odczuwa lekki ból w miejscu blizny pooperacyjnej. Rokowania na przyszłość są dobre, uszczerbek na zdrowiu nie miał charakteru trwałego, a jedyna pozostałość po wypadku w postaci pobolewań w miejscu urazu przeminą. Sąd I instancji wyraźnie podkreślił, powód w czasie przesłuchania przed Sądem sam kilkukrotnie przyznał, że w następstwie wypadku przy pracy jego życie nie uległo znacznej zmianie, nie został pozbawiony możliwości aktywności fizycznej i nadal jest w stanie wykonywać prace domowe.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł z mocy art. 481 k.c. w związku z art. 300 k.p., mając na uwadze, że dopiero z chwilą doręczenia pozwanej odpisu pozwu została ona zapoznana z wysokością i podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia.

Orzekając o kosztach sądowych, Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.), strony powinny były ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 83,33%, a pozwana w 16,67%. Koszty procesu wyniosły 4 800 zł, po 2 400 zł z każdej ze stron z tytułu zastępstwa procesowego. Powoda zgodnie z podaną zasadą powinny były obciążać koszty w kwocie 3 999,84 zł (4 800 zł x 83,33%), skoro jednak faktycznie pozwana poniosła koszt zastępstwa procesowego w kwocie 2 400 zł, to przysługiwał jej zwrot kwoty 1 599,84 zł (3 999,84 zł – 2 400 zł), to jest kwoty uwzględniającej stopień, w jakim pozwana przegrał proces – 16,67%. W związku z tym, że powód był subiektywnie przekonany o słuszności swego roszczenia, które z uwagi na swój charakter trudno było jednoznacznie oszacować oraz na fakt, że roszczenie to co do zasady było zasadne i związane ono było z czynem deliktowym pracodawcy Sąd Rejonowy uznał, że zostały spełnione przesłanki zawarte w art. 102 k.p.c.

O kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., art. 13 w związku z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Sąd Rejonowy podniósł, że w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50 000 zł obciąży pozwanego pracodawcę na zasadach określonych w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu (art. 96 ust. 1 pkt) 4 tej ustawy) z wyłączeniem opłat od pism wymienionych w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze tej ustawy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2007 roku, w sprawie I PZP 1/07, opublikowana w OSNP z 2007 roku, Nr 19-20, poz. 269). W konsekwencji nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w G. kwotę 125 zł tytułem opłaty stosunkowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony z mocy ustawy (15 000 zł x 5% = 750 zł; 750 zł x 16,67% = 125 zł). Nadto nakazał pobrać od pozwanej kwotę 37,81 zł tytułem wydatku tymczasowo poniesionego przez Skarb Państwa tytułem kosztów wynagrodzenia dla biegłego za sporządzenie opinii (226,80 zł x 16,67%).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód. Kwestionowanemu orzeczeniu zarzucił:

1.  Naruszenie prawa materialnego, a to art. 445 kc, poprzez ustalenie przez Sąd I instancji należnej powodowi kwoty zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu doznanej szkody niemajątkowej w wysokości rażąco zaniżonej;

2.  Naruszenie prawa procesowego, tj.: art. 233 kpc, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegających na rozważeniu dowodów w sposób odbiegający od zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, w szczególności na wadliwej ocenie okoliczności rzutujących na rozmiar krzywdy powoda, a mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia.

Wniósł powód o zmianę wyroku w zaskarżonej części, tj. w zakresie punkcie 2 sentencji wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 12 500 zł, ponad kwotę 2 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Ewentualnie wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części, tj.: w zakresie pkt 2 sentencji wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. Dodatkowo domagał się zasądzenia kosztów zastępstwa adwokackiego.

W uzasadnieniu powód podniósł, że Sąd I instancji nietrafnie ustalił okoliczności rzutujące na rozmiar krzywdy powoda, bagatelizując niektóre z nich, przy jednoczesnym uwypukleniu innych okoliczności wpływających na rozmiar krzywdy. Wskazał, że towarzyszył mu stres spowodowany oczekiwaniem na zabieg operacyjny (operacja nie mogła być wykonana wcześniej ze względu na konieczność szczepień), następnie dolegliwości związane z pobytem w szpitalu oraz zabiegiem operacyjnym oraz dwumiesięczna rekonwalescencja winna rzutować zdaniem powoda także na rozmiar krzywdy . Dalej apelujący wskazał, że przez dwa tygodnie po zabiegu wymagał pomocy osób trzecich, z ostrożnością podchodzi do wykonywania pewnych prac domowych, z którymi przed wypadkiem nie miał problemów, oraz że dolegliwości bólowe nadal istnieją. Twierdzi, że w dalszym ciągu odczuwa skutki zdarzenia, a ból powoduje dyskomfort oraz konieczność zażywania leków. Podniósł, że przyznana przez Sąd I instancji kwota 2 500 zł przy uwzględnieniu wcześniej wypłaconego świadczenia pieniężnego w wysokości 3 785 zł jest symboliczna i nieadekwatna do doznanej krzywdy. Nie uwzględnia ona również, negatywnego wpływu wypadku na różnorodne aspekty życia powoda, a także takie istotne okoliczności jak czas trwania i intensywność cierpień, pobyt w szpitalu, czas i sposób leczenia oraz okres rekonwalescencji.

Sąd Okręgowy, Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. ustalił i zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia odnośnie stanu faktycznego, przeprowadził niezbędne postępowanie dowodowe, a następnie w prawidłowy sposób, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego dokonał trafnej oceny zebranych dowodów i wyciągnął właściwe wnioski, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku wyjaśnił w oparciu o jakie dowody i dlaczego dokonał ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zasada swobodnej oceny dowodów jest jedną z podstawowych reguł procesu cywilnego. Odnosi się ona zarówno do wyboru określonych środków dowodowych jak i do sposobu ich przeprowadzenia. Ramy swobodnej oceny dowodów określone w art. 233 § 1 k.p.c. wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Dając lub odmawiając wiary dowodom kieruje się wyłącznie własnym przekonaniem. Jeśli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c. W niniejszej sprawie Sąd I instancji przeprowadził w sposób prawidłowy postępowanie dowodowe, dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego, co wyraził w uzasadnieniu wyroku.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy przyjął ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy za własne .

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy przeprowadził także właściwą ocenę prawną stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy szczegółowo umotywował swoje stanowisko i Sąd II instancji w całości je podziela. Zarzuty apelacji nie zdołały podważyć trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

Sąd I instancji zasadnie przyjął, że powód po wypadku z dnia 27 lipca 2013 r. doznał urazu przepukliny pachwinowej prawostronnej skośnej. W następstwie tego, w październiku 2013 r. przeszedł zabieg operacyjny. Przed interwencją chirurgiczną nie wymagał hospitalizacji. Zabieg przeszedł pomyślnie, w następstwie czego powód w dalszym ciągu mógł wykonywać pracę fizyczną górnika pod ziemią. Nie ulega wątpliwości, że powód po zaistnieniu wypadku przy pracy odczuwał dyskomfort związany z przepukliną, a bezpośrednio po leczeniu operacyjnym doznawał dolegliwości bólowych i wymagał wówczas wsparcia farmakologicznego. Trafnie podniósł Sąd Rejonowy, że po okresie dwumiesięcznej rekonwalescencji związanej z przebytą operacją, dolegliwości bólowe w powoda niemal całkowicie ustąpiły. W chwili obecnej powód jedynie sporadycznie odczuwa lekki ból w miejscu blizny pooperacyjnej, rokowania są dobre. Podkreślić również należy, że powód wielokrotnie podnosił, że w następstwie wypadku przy pracy, jego życie w zasadzie nie uległo znacznej zmianie, nie został on pozbawiony możliwości podejmowania aktywności fizycznej i nadal jest w stanie wykonywać prace domowe. Słusznie zaznaczył również Sąd I instancji, że powód otrzymał już jednorazowe odszkodowanie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 3 785 zł. a roszczenie o zadośćuczynienie oparte na przepisach Kodeksu cywilnego ma jedynie charakter uzupełniający w stosunku do świadczeń przyznanych z ubezpieczenia społecznego, co oznacza, że służą one pokryciu szkody, które nie została w pełni wyrównana. Tym samym, słusznie Sąd I instancji uznał, że stosunkowo nieznaczny stopień cierpień powoda i wysokość doznanego uszczerbku na zdrowia przemawia za tym, że roszczenie o zadośćuczynienie jest zasadne w kwocie 2 500 zł, jako roszczenie uzupełniające.

W związku z powyższym, nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony przez stronę powodową zarzut naruszenia art. 445 kc przez Sąd I instancji. Zdaniem Sądu Okręgowego, kwota 2 500 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 27 lipca 2013 r. kompensuje powodowi doznaną krzywdę, w takim zakresie w jakim krzywda ta nie została w całości pokryta świadczeniem z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Z powyższych przyczyn Sąd na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 kpc w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 w zw. z §9 ust. 1 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U.2015.1800), zasądzając od powoda, jako od strony przegrywającej proces, kwotę 900 zł, na rzecz strony pozwanej tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

(-) SSO Teresa Kalinka (-) SSO Grzegorz Tyrka (-) SSR del. Anna Capik-Pater

Sędzia Przewodniczący Sędzia