Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1072/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Krystyna Golinowska

Sędziowie: SA Wiesława Kuberska (spr.)

del. SO Elżbieta Zalewska-Statuch

Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa J. A.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 12 kwietnia 2017 r. sygn. akt I C 657/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala powództwo w całości i zasądza od J. A. na rzecz M. K. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

2.  zasądza od J. A. na rzecz M. K. kwotę 10.912 (dziesięć tysięcy dziewięćset dwanaście) złotych z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1072/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy
w K., w sprawie z powództwa J. A. przeciwko M. K. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 110.221,73 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 grudnia
2007 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie
(pkt 2), a także zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 12.917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3).

(wyrok – k. 113)

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które Sąd Apelacyjny podzielił w następującej części, uznając je w tym zakresie za ustalenia własne.

Powódka w 2005 r. wyjechała do Anglii, gdzie przebywał jej znajomy P. C. (1) i jego kolega M. G. (1). W dniu 7 października
2005 r. w P. powódka – wówczas J. K. – zawarła związek małżeński z P. C. (1) i przyjęła jego nazwisko. Akt małżeństwa powódki w Polsce sporządzono decyzją kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w J. z dnia 13 lipca 2011 r. W dniu 20 stycznia 2014 r. małżeństwo powódki zostało rozwiązane na mocy wyroku rozwodowego przez Sąd Rejonowy w Truro w Anglii. W dniu 8 października 2015 r. powódka aktem cywilnym zmieniła dotychczasowe nazwisko i przyjęła nazwisko J. A.. Powódka była właścicielką nieruchomości o powierzchni 600 m 2, położonej w C. przy ul. (...), oznaczonej jako działka gruntu nr (...), zbudowanej domem jednorodzinnym i budynkiem gospodarczym, dla której Sąd Rejonowy w Jarocinie prowadzi księgę wieczystą kw Nr (...).

W dniu 4 października 2007 r. powódka zawarła z M. G. (1) umowę przedwstępną sprzedaży powyższej nieruchomości. Strony umowy ustaliły cenę sprzedaży na kwotę 60.000 zł, a nadto ustaliły, że ceną zapłaty częściowo będzie samochód A. (...) jako zadatek, a reszta ceny 20.000 zł zostanie przez kupującego zapłacona w terminie 5 dni roboczych od dnia zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży.

W dniu 26 października 2007 r. w J. pozwany działając w imieniu powódki na podstawie pełnomocnictwa z dnia 8 października 2007 r. zawarł
z E. K. i L. K. przedwstępną umowę sprzedaży opisanej nieruchomości. Cenę sprzedaży ustalono na kwotę 114.000 zł.
W dniu podpisania umowy wpłacono pozwanemu jako sprzedającemu 5.000 zł, a pozostała kwota 109.000 zł miała zostać wpłacona w dniu podpisania aktu notarialnego.

W dniu 26 października 2007 r., na podstawie umowy przedwstępnej sprzedaży, pozwany wydał nieruchomość E. i L. K..

W dniu 7 listopada 2007 r. powódka udzieliła pozwanemu pełnomocnictwa sporządzonego w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii
do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości za cenę i na warunkach według uznania pełnomocnika. Zastrzeżono, że pełnomocnik nie może udzielić dalszych pełnomocnictw. Jednocześnie powódka upoważniła pełnomocnika do odbioru ceny sprzedaży, wydania nieruchomości, wymeldowania wszystkich osób tam zameldowanych oraz innych czynności związanych ze sprzedażą nieruchomości. Pełnomocnictwa udzieliła na nazwisko rodowe, ponieważ było ono wpisane
w księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości.

Na podstawie tak udzielonego pełnomocnictwa pozwany, działając
w imieniu i na rzecz powódki, w dniu 14 grudnia 2007 r. przed notariuszem E. S. w Kancelarii Notarialnej w P. zawarł umowę sprzedaży przedmiotowej nieruchomości w formie aktu notarialnego. Nieruchomość została sprzedana za kwotę 114.000 zł na rzecz E. i L. małżonków K.. W akcie tym zapisano, że kwota 5.000 zł została zapłacone przez kupujących, a resztę ceny w kwocie 109.000 zł kupujący zobowiązali się zapłacić pozwanemu jako pełnomocnikowi na jego konto nr (...). W dniu 18 grudnia 2007 r. L. K. dokonał wpłaty kwoty 109.000 zł na rachunek bankowy pozwanego. Po sprzedaży nieruchomości z otrzymanej ceny sprzedaży pozwany zgodnie z ustaleniami potrącił kwotę 2.000 zł tytułem wynagrodzenia za pośrednictwo sprzedaży oraz uregulował zaległości obciążające nieruchomość z tytułu podatku od nieruchomości, opłatę za pobór wody i odprowadzanie ścieków, opłatę za energię i koszty tłumaczenia pełnomocnictwa na język polski w łącznej kwocie 1.778,27 zł. Pozostałą kwotę 110.221,73 zł pozwany w dniu 19 grudnia 2007 r. przelał na konto M. G. (2) – siostry M. G. (1). M. G. (2) po pewnym czasie przekazała te pieniądze swojemu bratu.

M. G. (2) nie zna powódki. Nazwisko pozwanego podała swojemu bratu przebywającemu w Anglii, na którego prośbę ustalała czy pozwany podjąłby się sprzedaży nieruchomości powódki w jej imieniu. M. G. (2) nie pamięta komu podała numer swojego rachunku bankowego, aby pozwany mógł przekazać pieniądze uzyskane ze sprzedały nieruchomości powódki,
a które miały być przeznaczone dla M. G. (1). Nie zna warunków rozliczeń między powódką a M. G. (1).

Pozwany od 17 lat pracuje w Biurze (...) w O. zajmując się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami.
W dacie otrzymania pełnomocnictwa dotyczącego sprzedaży nieruchomości powódki jako pośrednik pracował siódmy rok. Pismem z dnia 9 sierpnia 2016 r. pozwany zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Ostrowie W.. o usiłowaniu popełnienia na jego szkodę przestępstwa oszustwa (wyłudzenia), tj. czynu z art. 286 k.k. Postanowieniem z dnia 22 października 2016 r. Prokuratura Rejonowa
w O. W.. umorzyła dochodzenie, ustalając że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

Sąd Okręgowy w świetle zaprezentowanych ustaleń faktycznych
uznał powództwo za zasadne w dominującej części, stwierdzając że powódka wykazała jego podstawę, tj. nienależyte wykonanie udzielonego pozwanemu pełnomocnictwa, którego forma – determinowana szczególną formą wymaganą dla sprzedaży – nie budziła wątpliwości. W szczególności udowodniła, że pozwany w ramach umocowania sprzedał jej nieruchomość i otrzymał cenę sprzedaży od kupującego, którą mimo obowiązku wydania powódce przekazał osobie trzeciej, czym doprowadził do jej szkody. Pozwany nie zwolnił się natomiast od odpowiedzialności, bowiem nie przedstawił pisemnego pełnomocnictwa o treści upoważniającej go do rozdysponowania pieniędzmi
w dokonany przez niego sposób.

Sąd a quo uwzględnił powództwo na podstawie art. 471 k.c. O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c., mając na uwadze, że od daty otrzymania ceny sprzedaży pozwany pozostaje w zwłoce, a o kosztach procesu zgodnie z zasadą wyrażoną
w art. 98 k.p.c., zważywszy na to, że powódka przegrała proces w nieznacznej części swojego żądania.

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 117 – 121)

Powyższe orzeczenie zostało zaskarżone przez pozwanego w zakresie pkt. 1 i 3 apelacją opartą na następujących zarzutach:

1. naruszenia przepisów postępowania, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 316 § 1 k.p.c. wskutek przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i dokonania ustaleń sprzecznych z zebranym
w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności:

- zawartej między stronami umowy zlecenia (pełnomocnictwa z dnia
7 listopada 2007 r.), nie wynika sposób rozliczeń po dokonaniu sprzedaży nieruchomości powódki w sytuacji, gdy fakt istnienia umowy co do sposobu rozliczenia, tj. przekazania uzyskanych pieniędzy na rzecz M. G. (1) wynika z przeprowadzonego dowodu z zeznań świadków: M. G. (1) oraz M. G. (2) oraz z zeznań samej powódki, która wskazała, że zawierała umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości ze świadkiem M.
G., posiadała względem niego zobowiązania oraz na rozprawie w dniu
14 października 2016 r. przyznała, że jej mąż - P. C. (1) miał zobowiązania wobec M. G. (1),

- dokonywanie ustaleń na podstawie zeznań powódki, które są niespójne oraz zawierają wewnętrzne sprzeczności, tj.: „pozwany uzyskane ze sprzedaży pieniądze miał przekazać na moje konto w Anglii (k. 81 00:13:43), a następnie zeznaje że „o przekazaniu pieniędzy na konto M. G. (2) zadecydował jej mąż P. C. (1) oraz M. G. (1)" (k. 81 00:17:07), „po około 2-3 miesiącach od sprzedaży domu dowiedziałam się od męża że dom został sprzedany a pieniądze zabrał M. G. (1) za rozliczenia, które P. miał u niego z handlu narkotykami" (akta Prokuratury - k. 84 wiersze 5-7 od góry.)

„ ja nigdy nie kontaktowałam się z pozwanym telefonicznie ani drogą emailową" (k.82 00:42: 37)

„ ja skontaktowałam się z tym pośrednikiem nieruchomości. On mi podał, jakie dokumenty potrzebuje do sprzedaży domu i ile chce za tę usługę" (zeznania powódki w Prokuraturze z dnia 14 października 2016 r. - k. 85 wiersz 6 od dołu),

- odmowa wiary zeznaniom świadków M. G. (1) oraz M. G. (2), którzy potwierdzili fakt otrzymania pieniędzy od pozwanego z tytułu umowy sprzedaży nieruchomości powódki, wskazali podstawę prawną
i faktyczną przekazania na ich rzecz środków finansowych przez pozwanego
w imieniu powódki, a zeznania te wbrew twierdzeniom Sądu nie są sprzeczne
z treścią pełnomocnictwa z dnia 7 listopada 2007 r. Nadto, w sytuacji gdy Sąd odmówił wiarygodności tym zeznaniom jedynie w oparciu o sam fakt przekazania pieniędzy tym osobom, przy braku wszechstronnego rozważenia całokształtu materiału dowodowego w tej sprawie, który prowadzić winien do uznania, że pozwany miał umocowanie do przekazania pieniędzy M. G. (2),

- poprzez danie wiary zeznaniom powódki J. A. w zakresie,
w jakim twierdziła, że nie zleciła pozwanemu ani w formie pisemnej, elektronicznej czy ustnej przekazania środków pieniężnych ze sprzedaży nieruchomości na rzecz M. G. (1), że nigdy z nim nie rozmawiała, że pieniądze ze sprzedaży miały być przekazane na jej rachunek bankowy
w sytuacji, gdy jej zeznania w toku procesu były wewnętrznie sprzeczne, niespójne i miejscami nielogiczne, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, skoro doprowadziło Sąd I instancji do niesprawiedliwego przekonania, że pozwany „bezpodstawnie wbrew woli powódki bez właściwego upoważnienia przekazał uzyskaną sumę osobie trzeciej",

- poprzez bezpodstawne ustalenie, że powódka poniosła szkodę z tytułu nienależytego wykonania umowy zlecenia przez pozwanego, w sytuacji gdy powódka nie poniosła szkody, gdyż pozwany przekazując środki finansowe
z tytułu sprzedaży nieruchomości zwolnił ją z długu względem M. G. (1), co skutkowało bezzasadnym zastosowaniem art. 471 k.c. w niniejszej sprawie,

b) art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- danie waloru wiarygodności powódce w sytuacji, gdy nie była ona
w stanie stwierdzić na rozprawie w dniu 14 października 2016 r., czy numer telefonu podany przez pozwanego jako numer telefonu powódki należał do niej, wobec braku jednoznacznego zaprzeczenia temu faktowi, który w powiązaniu
z innymi dowodami należy uznać za wykazany przez pozwanego, co miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, skoro pozwany nadal posiadał ten numer telefonu i konsekwentnie wywodził, że między innymi za jego pośrednictwem kontaktował się z powódką, która nie miała interesu by potwierdzić w toku sprawy, że numer ten należał do niej - skoro twierdziła, że nigdy z pozwanym nie rozmawiała przez telefon,

- pominięcie, że powódka przyznała w piśmie procesowym z dnia
27 września 2016 r. oraz na rozprawie z dnia 14 października 2016 r., że zawarła umowę przedwstępną sprzedaży domu ze świadkiem M. G. (1), że „posiadała względem niego zobowiązania z tytułu opłat za lokum w Anglii,
a jej mąż P. C. miał zobowiązania wobec M. G. (1) m.in. z tytułu rozliczenia za narkotyki (akta Prokuratury - k. 84) i on zadecydował
o przekazaniu pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości na konto M. G. (2)", które to przyznania miały istotny wpływ na wynik sprawy, tj. ocenę zeznań powódki, która w innym miejscu zeznała, że nie zleciła pozwanemu przekazania pieniędzy M. G. (1), gdyż między nią a świadkiem nie było żadnych wzajemnych rozliczeń.

c) art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób niewystarczający dla prawidłowej kontroli instancyjnej przeprowadzonej oceny dowodów przez Sąd
I instancji, gdyż Sąd ten nie odniósł się do wszystkich dowodów i twierdzeń stron mających istotne znaczenie dla sprawy, a w szczególności do twierdzenia pozwanego o istnieniu zobowiązań między powódką a M. G. (1), zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości/domu między powódką a M. G. (1), kwestii ważności tej umowy, istnienia pełnomocnictwa z dnia 8 października 2007 r. upoważniającego pozwanego do zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży, jego treści, twierdzenia pozwanego, że już w chwili zawierania umowy sprzedaży pozwany wiedział od powódki, że środki finansowe z tego tytułu winien przekazać na rzecz M. G. (1), co Sąd I instancji powinien ocenić i wskazać, czy zostały one udowodnione, a jeśli nie to z jakiej przyczyny,

2. naruszenia prawa materialnego, tj.:

- art. 98 k.c., art. 99 § 1 k.c. w zw. z art. 158 k.c. w zw. z art. 535 k.c. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że pełnomocnictwo do przekazania środków pieniężnych z tytułu sprzedaży nieruchomości na rzecz innej osoby niż mocodawca celem zwolnienia z długu winno być udzielone
w formie aktu notarialnego w sytuacji, gdy pełnomocnictwo do przekazania środków pieniężnych z tytułu ceny sprzedaży nieruchomości po jej odbiorze przez pełnomocnika (do czego był zobowiązany na mocy pełnomocnictwa
w formie odpowiadającej formie aktu notarialnego) na rzecz osoby innej niż mocodawca nie wymaga takiej formy, gdyż zawarcie umowy zlecenia takiej szczególnej formy nie wymaga,

- art. 99 k.c. w zw. z art. 734 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na wymaganiu od pozwanego legitymowania się pełnomocnictwem
w formie aktu notarialnego (lub równorzędnym) dla czynności prawnej polegającej na zleceniu przekazania środków pieniężnych osobie trzeciej celem zwolnienia się mocodawcy (powódki) z zobowiązania względem tej osoby,

- art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uchylenie się przez Sąd od zbadania, jaki był zgodny zamiar stron w chwili zawarcia umowy zlecenia - umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości, czy strony ustaliły sposób rozliczeń między sobą, a jeśli tak w jaki sposób miał nastąpić,

- art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy
z umowy zlecenia zawartej między stronami nie wynika, aby pozwany był zobowiązany do przekazania pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości na konto powódki i strony w żaden sposób nie ustaliły sposobu rozliczeń z tytułu sprzedaży nieruchomości,

- art. 455 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy ewentualne zobowiązanie pozwanego wobec powódki miałoby charakter bezterminowy oraz ewentualne świadczenie stałoby się wymagalne dopiero z chwilą wezwania,
a zatem w niniejszej sprawie z chwilą doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty tj. z dniem 26 kwietnia 2016 r.

Ponadto skarżący poniósł zarzut przedawnienia wobec roszczenia
o odsetki, gdyż jest to świadczenie uboczne oraz okresowe, które ulega przedawnieniu z upływem trzech lat.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie pkt. 1 i 3 poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 110.221,73 zł wraz
z ustawowymi odsetkami oraz zasądzenie od powódki na rzecz powoda kosztów procesu wg norm przepisanych, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania
z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego jako części kosztów procesu.

(apelacja – k. 129 – 138)

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

(protokół rozprawy apelacyjnej – k. 156)

Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo, co następuje.

Z chwilą podpisania umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości w C. pomiędzy powódką a M. G. (1), powódce został wydany opisany w tej umowie samochód. Samochodem tym dysponował mąż powódki (zeznania św. M. G. – k. 89 akt, godz. 00.31.49 nagrania rozprawy z dnia 10 stycznia 2017 r. i przesłuchanie powódki – k. 109, godz. 00.27.20 nagrania rozprawy z dnia 30 marca 2017 r.). Poza samochodem powódka wraz ze swoim ówczesnym mężem otrzymali od M. G. (1) 5000 lub 6000 funtów z zaliczeniem na poczet ceny nieruchomości. Poza rozliczeniem umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości zawartej w dniu 4 października 2007 r. ówczesny mąż powódki i powódka w 2007 r. nie posiadali wobec M. G. (1) innych zobowiązań finansowych. Po 2007 r. powódka wraz z mężem nadal utrzymywali kontakty koleżeńskie z M. G. (1). Kontakty te skończyły się po 3 – 4 latach na skutek nieporozumień finansowych związanych z późniejszymi pożyczkami udzielanymi przez M. G. (1) mężowi powódki. Powódka nigdy nie zwracała się do M. G. (1) o zwrot pieniędzy otrzymanych przez świadka od pozwanego. W 2007 r. M. G. (1) nie posiadał konta bankowego (zeznania św. M. G. – k. 89, godz. 00.34.40 i dalsze nagrania rozprawy z dnia 10 stycznia 2017 r.).

Powódka informację o sprzedaży nieruchomości w C. powzięła zaraz po zawarciu aktu notarialnego, pod koniec 2007 r. (przesłuchanie powódki – k. 109, godz. 00.33.51 nagrania rozprawy z dnia 30 marca 2017 r.). Powódka zwróciła się do pozwanego po raz pierwszy i jedyny o zwrot kwoty 114.000 zł w dniu 19 kwietnia 2016 r. (okoliczność niesporna).

Z zawartej między stronami umowy zlecenia (pełnomocnictwa z dnia
7 listopada 2007 r.), nie wynika sposób przekazania powódce pieniędzy po dokonaniu ustalonego sposobu rozliczenia, w szczególności nie wynika komu i w jaki sposób mają być przekazane pozostałe pieniądze (okoliczność bezsporna). W momencie udzielania pełnomocnictwa pozwanemu powódka nie mówiła o tym, aby cena za nieruchomość miał być przelana na jej konto. W sprawie sprzedaży nieruchomości pozwany kontaktował się z powódką telefonicznie i drogą mailową. Dyspozycję przekazania ceny nieruchomości – po stosownych potrąceniach – na konto M. G. (2), pozwany otrzymał od pozwanej drogą mailową, następnie potwierdzoną mailem. Z uwagi na upływ czasu pozwany nie posiada korespondencji mailowej z 2007 r. Pozwany w sprawie nieruchomości w C. nie kontaktował się z ówczesnym mężem powódki, kontaktował się natomiast z M. G. (1) (przesłuchanie pozwanego – k. 110, godzina 1.10.40 nagrania rozprawy z dnia 30 marca 2017 r.).

Powyższych dodatkowych ustaleń faktycznych Sąd ad quem dokonał z uwagi na trafność zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów prawa procesowego. W szczególności zasadny okazał się zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób niewystarczający dla prawidłowej kontroli instancyjnej przeprowadzonej oceny dowodów przez Sąd
I instancji, gdyż Sąd ten nie odniósł się do wszystkich dowodów i twierdzeń stron mających istotne znaczenie dla sprawy. Ponadto zgodzić się należy z apelującym, że doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 316 § 1 k.p.c. wskutek przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i dokonania ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Jak wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku w części odnoszącej się do oceny materiału dowodowego – k. 120 akt, a 7 stronica uzasadnienia, pozornie Sąd a quo dał wiarę zeznaniom świadków M. G. (1) i M. G. (2), powódce oraz pozwanemu, gdyż na wszystkie te dowody powołał się w pierwszym zdaniu oceny materiału dowodowego. Jednakże już z dalszej części tej oceny wynika, że Sąd pierwszej instancji w kwestiach zasadniczych oparł się tylko i wyłącznie na zeznaniach powódki, zupełnie ignorując ich wewnętrzną sprzeczność, a nawet dowolność i labilność, w zależności od sytuacji procesowej. Jednocześnie z niewyjaśnionych przyczyn Sąd Okręgowy zupełnie zignorował twierdzenia pozwanego o: istnieniu zobowiązań między powódką a M. G. (1), o których mówiła sama powódka, zawarciu przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości/domu między powódką a M. G. (1), treści pełnomocnictwa z dnia 8 października 2007 r. upoważniającego pozwanego do zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży, ale nieokreślającego sposobu przekazania pieniędzy, tym, że już w chwili zawierania umowy sprzedaży pozwany wiedział od powódki, że środki finansowe z tego tytułu winien przekazać na rzecz M. G. (1). Ponadto w sposób dowolny Sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodności zeznaniom świadków M. G. (2) i M. G. (1), poprzestając jedynie na wskazaniu, że świadkowie ci mają interes w zeznawaniu na korzyść pozwanego, bowiem pieniądze ze sprzedaży nieruchomości zostały przekazane na rachunek bankowy M. G. (2). Sąd Apelacyjny w żadnej mierze nie podziela tej oceny materiału dowodowego.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii wiarygodności powódki, co najłatwiej ocenić analizując postawę procesową powódki. Jak wynika z pozwu z dnia 6 maja 2016 r. – wniesionego po upływie 8 lat od sprzedaży nieruchomości w C. – powódka powołuje w nim okoliczności istotnego dla rozstrzygnięcia w sprawie, tak, jakby sprzedaż nieruchomości miała miejsce dopiero co, a pozwany po prostu nie przelał ceny sprzedaży na konto powódki. Przy czym roszczenie w wysokości 114.000 zł zupełnie abstrahuje od umówionego potrącenia długów ciążących na sprzedanej nieruchomości. Ponadto powódka w żaden sposób nie wyjaśnia przyczyn braku swojej reakcji na zaniechanie pozwanego. Dopiero po złożeniu odpowiedzi na pozew, strona powodowa w piśmie z dnia 28 września 2016 r. (k.70) odniosła się do kwestii przekazania pieniędzy przez pozwanego na konto M. G. (2), nie wyjaśniając, kiedy się o tym fakcie dowiedziała i dlaczego tak długo nie reagowała. Jednocześnie powódka zaprzeczyła, aby w tamtym okresie miała zobowiązania wobec M. G. (1) i podała, że umowa przedwstępna zwarta z M. G. jest nieważna, choć nie wskazała z jakiej przyczyny. Nadto powódka przedstawiła tezę o zastraszaniu jej przez byłego męża i M. G. (1), o czym miałby zeznawać świadek A. P., o wezwanie którego powódka nie wniosła, poprzestając na oświadczeniu, że świadek stawi się na rozprawę bez wezwania. Osoba ta nigdy nie stawiła się na rozprawę i strona powodowa nigdy nie wnioskowała o jej przesłuchanie. Innych dowodów na jakikolwiek przymus wobec powódki ze strony kogokolwiek strona powodowa nie zgłosiła.

Dalej, na rozprawie w dniu 14 października 2016 r. w czasie informacyjnego wysłuchania powódka w różnych momentach, co słusznie wykazano w apelacji, powódka podawała niespójnie i wewnętrznie sprzecznie, że „pozwany uzyskane ze sprzedaży pieniądze miał przekazać na moje konto w Anglii” (k. 81 00:13:43), a następnie że „o przekazaniu pieniędzy na konto M. G. (2) zadecydował mój mąż P. C. (1) oraz M. G. (1)" (k. 81 00:17:07). Jeszcze inaczej powódka zeznawała w postępowaniu karnym, kiedy zeznała, że „po około 2-3 miesiącach od sprzedaży domu dowiedziałam się od męża że dom został sprzedany a pieniądze zabrał M. G. (1) za rozliczenia, które P. miał u niego z handlu narkotykami" (akta Prokuratury - k. 84 wiersze 5-7 od góry.). Na rozprawie w dniu 14 października 2016 r. powódka podała, że „ja nigdy nie kontaktowałam się z pozwanym telefonicznie ani drogą emailową" (k.82 00:42: 37), a w postępowaniu karnym, iż „ ja skontaktowałam się z tym pośrednikiem nieruchomości. On mi podał, jakie dokumenty potrzebuje do sprzedaży domu i ile chce za tę usługę" (zeznania powódki w Prokuraturze z dnia 14 października 2016 r. – k. 85 wiersz 6 od dołu). Także na tej rozprawie powódka ostatecznie przyznała, że w wykonaniu umowy przedwstępnej z M. G. ona i jej mąż otrzymali od świadka samochód m-ki A. i być może jeszcze pieniądze. Nadto powódka wskazała, że w pełnomocnictwie udzielonym pozwanemu nie wskazała ani ona, ani jej mąż nr jej konta bankowego, a także podała, iż o przekazaniu pieniędzy na konto M. G. (2) dowiedziała się dopiero z odpowiedzi na pozew.

Ta ostatnia wersja uległa radykalnej zmianie na rozprawie w dniu 30 marca 2017 r., kiedy powódka zeznała, że o przekazaniu pieniędzy na konto siostry M. G. (1) dowiedziała się od swojego męża pod koniec 2007 r. Tego dnia powódka również przyznała, że cena za nieruchomość miała być pomniejszona o zaległy podatek, wodę, energię elektryczną i pozwany te należności zapłacił, co pozostaje w jawnej sprzeczności z dochodzeniem całej kwoty 114.000 zł, stanowiącej całą cenę za nieruchomość.

Tej postawie powódki należy przeciwstawić konsekwentną postawę procesową pozwanego, który logicznie i wewnętrznie spójnie wyjaśnił wszystkie fakty mające znaczenie dla rozstrzygnięcia w tej sprawie. Nie ma racji Sąd a quo, że twierdzeniom pozwanego przeczy treść pełnomocnictwa z 2007 r. Ten ostatni dokument nie odnosi się w ogóle do sposobu przekazania pozostałej ceny powódce, co logicznie musi oznaczać, że strony umowy zlecenia postanowiły to uregulować poza pełnomocnictwem. Pozwany wskazał precyzyjnie, jak to zostało ustalone, przez kogo i kiedy. Powódka natomiast nie przedstawiła jednej, spójnej wersji. Żadna ze stron nie posiada dokumentów na tę okoliczność, ale twierdzenia pozwanego zostały potwierdzone przez wskazanych przez niego świadków. Tezę pozwanego uwiarygodnia również doświadczenie życiowego, gdyż nie można przyjąć, aby powódka, która sprzedała za pośrednictwem pozwanego nieruchomość za kwotę przewyższającą 100.000 zł, nie podjęłaby żadnych starań celem odzyskania tej ceny przez ponad 8 lat, szczególnie, że w separacji z

byłym mężem była już od 2010 r., rozwiodła się w 2012 r., a mąż odbywał karę pozbawienia wolności w czasie od 2010 do 2012 r. poza granicami Anglii, tj. w Polsce, tak więc ustał domniemany stan przymusu i zagrożenia wobec powódki. Ponadto także brak korespondencji mailowej pozwanego z powódką jest w pełni uzasadniony doświadczaniem życiowym, gdyż nawet w profesjonalnej działalności – w ocenie Sądu ad quem – są rozsądne granice przechowywania dokumentów prywatnych typu maile, co powódka próbuje wykorzystać w tej sprawie.

Na koniec należy wskazać, że wbrew ocenie Sądu Okręgowego M. G. (2) nie jest w żadnej mierze zainteresowana rozstrzygnięciem w przedmiotowej sprawie, gdyż nie zatrzymała należności przekazanej przez pozwanego na jej konto, co jest niesporne. Jej konto było tylko sposobem przekazania ceny za nieruchomość. Ani pozwany, ani powódka nie mają wobec niej żadnych roszczeń. Pieniądze otrzymał M. G. (1), wobec którego powódka nie wystąpiła dotąd z żadnym roszczeniem i też nie potrafiła tego w żadnej mierze wyjaśnić. Jak wykazało postępowanie dowodowe M. G. (1) otrzymał sporną sumę wobec istnienia wobec niego zobowiązania powódki z nierealizowanej umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości w C., a zatem w wykonaniu obowiązku prawnego powódki, co nie czyni go bezpodstawnie wzbogaconym kosztem powódki.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można tracić z pola widzenia w tej sprawie także i tego, że pozwany jest osobą niepozostającą w żadnych relacjach ani z powódką, ani z jej byłym mężem, ani ze świadkami, w szczególności świadkiem M. G. (1). Pozwany, jako profesjonalny pośrednik w obrocie nieruchomościami, przypadkowo został wybrany do wykonania zlecenia w postaci sprzedaży nieruchomości, czym zajmuje się zarobkowo. Jak się okazało po 8 latach, został włączony w powiązania finansowo – towarzyskie osób, które zamieszkiwały i podejmowały różne działania poza granicami Polski, bez związku z osobą pozwanego. Wymagało to zachowania szczególnej ostrożności w ocenie materiału dowodowego przez Sąd pierwszej instancji, któremu to zadaniu Sąd ten nie sprostał.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja okazała się więc zasadna i podlegała uwzględnieniu na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. powodując zmianę zaskrzonego wyroku i oddalenie powództwa w całości.

Poza zarzutami naruszenia prawa procesowego trafne okazały się również zarzuty naruszenia prawa materialnego. Sąd Okręgowy naruszył art. 98 k.c., art. 99 § 1 k.c. w zw. z art. 158 k.c. w zw. z art. 535 k.c. w zw. z art. 743 k.c. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że pełnomocnictwo do przekazania środków pieniężnych z tytułu sprzedaży nieruchomości na rzecz innej osoby niż mocodawca celem zwolnienia z długu winno być udzielone
w formie aktu notarialnego w sytuacji, gdy pełnomocnictwo do przekazania środków pieniężnych z tytułu ceny sprzedaży nieruchomości po jej odbiorze przez pełnomocnika (do czego był zobowiązany na mocy pełnomocnictwa
w formie odpowiadającej formie aktu notarialnego) na rzecz osoby innej niż mocodawca nie wymaga takiej formy, gdyż zawarcie umowy zlecenia takiej szczególnej formy nie wymaga. A zatem pozwany nie musiał mieć żadnego szczególnego pełnomocnictwa dla skutecznego dokonania przez siebie przekazania środków pieniężnych osobie trzeciej celem zwolnienia się mocodawcy (powódki) z zobowiązania względem tej osoby, w tym wypadku M. G. (1).

Ponadto Sąd a quo naruszył art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy z umowy zlecenia zawartej między stronami nie wynika, aby pozwany był zobowiązany do przekazania pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości na konto powódki i strony na piśmie (w formie pełnomocnictwa) w żaden sposób nie ustaliły sposobu rozliczeń z tytułu sprzedaży nieruchomości. Dokonały tego ustnie i mailowo, a zatem pozwany wykonał swoje zobowiązanie prawidłowo. I w ocenie tutejszego Sądu taki był zgodny zamiar stron w rozumieniu art. 65 § 1 i 2 k.c.

Trafnie zarzucono również w skardze apelacyjnej naruszenie art. 455 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy ewentualne zobowiązanie pozwanego wobec powódki miałoby charakter bezterminowy oraz ewentualne świadczenie stałoby się wymagalne dopiero z chwilą wezwania,
a zatem w niniejszej sprawie z chwilą doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty tj. z dniem 26 kwietnia 2016 r. oraz podniesiono zarzut przedawnienia wobec roszczenia o odsetki, gdyż jest to świadczenie uboczne oraz okresowe, które ulega przedawnieniu z upływem trzech lat. Niemniej pozostało to bez wpływu na treść orzeczenia, wobec braku podstaw do uwzględnienia powództwa jako takiego.

O kosztach procesu za obie instancje rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c. w zw. z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (Dz. U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.). Na koszty postępowania odwoławczego złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5400 zł i opłata od apelacji w wysokości 5512 zł, łącznie 10.912 zł.