Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1184/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Ciechanowicz

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Katarzyna Longa (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Gregorczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 marca 2018 roku w S.

sprawy z powództwa Bank (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko J. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 1 czerwca 2017 roku, sygn. akt I C 48/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu brzmienie:

1.  zasądza od pozwanego J. S. na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 14571,26 zł (czternaście tysięcy pięćset siedemdziesiąt jeden złotych i dwadzieścia sześć groszy);

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3000 zł (trzy tysiące złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2419 zł (dwa tysiące czterysta dziewiętnaście złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Katarzyna Longa

Sygn. akt II Ca 1184/17

UZASADNIENIE

Powód Bank (...) spółka akcyjna w W. wystąpił przeciwko pozwanemu J. S. z powództwem o zasądzenie kwoty 15.477,91 zł. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że przysługuje mu wobec pozwanego wymagalna wierzytelność pieniężna w kwocie 15.477,91 zł z tytułu zawartej na piśmie umowy kredytu gotówkowego nr (...) z dnia 17 października 2014 r. i wskazał, że na tę kwotę składają się: kwota 14.571,26 zł tytułem niespłaconego kapitału i kwota 906,65 zł tytułem odsetek umownych naliczanych do dnia 30 sierpnia 2016 r.

Pozwany nie wniósł odpowiedzi na pozew. Nie stawił się również na rozprawę wyznaczoną w sprawie.

Wyrokiem zaocznym z dnia 01 czerwca 2017 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu oddalił powództwo.

W uzasadnieniu wyroku, Sąd ustalił że w dniu 17 października 2014 r. pozwany J. S. zawarł z Bankiem (...) spółką akcyjną w W. (obecnie Bank (...) spółka akcyjna w W.) umowę kredytu gotówkowego na cel komercyjny nr (...). Zgodnie z umową pozwany otrzymał kredyt gotówkowy w kwocie 16.173,47 zł. Pozwany zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z kosztami w łącznej wysokości 25.562,34 zł w terminie do 17 października 2022 r. Spłata miała nastąpić w równych miesięcznych ratach w terminach i kwotach określonych harmonogramie spłat, stanowiącym integralną część umowy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd uznał, że powództwo mające oparcie w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd wskazał jednocześnie, że w sprawie zaistniały przesłanki do wydania wyroku zaocznego, określone przepisem art. 339 § 1 k.p.c. i odwołując się do treści art. 339 § 2 k.p.c. podniósł, że twierdzenia powoda zawarte w pozwie budzą uzasadnione wątpliwości.

Sąd w tej mierze wskazał, że samo twierdzenie powoda, że z pozwanym łączyła go umowa kredytu zawarta w dniu 17 października 2014 r., nie było wystarczające do uwzględnienia powództwa. Sąd podkreślił, że roszczenie powoda jest całkowicie nieweryfikowalne, co do zasady i co do wysokości. W pierwszej kolejności Sąd wskazał, że powód nie wykazał, że objęta pozwem wierzytelność jest wymagalna tj. że upłynął już termin zapłaty dochodzonej kwoty a ta wymagalność budzi wątpliwość Sądu, gdyż zgodnie z treścią umowy pozwany miał spłacić kredyt w terminie do dnia 17 października 2022 r., natomiast powód nie powoływał się przy tym na to, że dochodzi w sprawie tylko części należności kredytowej tj. tych rat których termin zapłaty już upłynął. Nie wykazał również, aby umowa kredytu została pozwanemu wypowiedziana. Powód nie przedłożył również harmonogramu spłaty kredytu, który zgodnie § 14 ust. 1 umowy z dnia 17 października 2014r. stanowił jej integralną część. W związku z tym brak jest jakiejkolwiek możliwości ustalenia w jakiej wysokości i w jakich terminach pozwany miał zapłacić na rzecz powoda poszczególne raty. Z tego powodu niemożliwe jest również ustalenie wysokości naliczonych przez powoda odsetek umownych. Sąd dalej podniósł, że w sytuacji gdy powód dochodzi tylko część należności z umowy można założyć, że w pozostałej części należność została przez pozwanego spłacona. Powód nie przedłożył jednak żadnego rozliczenia wpłat dokonanych przez pozwanego.

W ocenie Sądu dowodem na istnienia roszczenia dochodzonego pozwem nie może być wyciąg z ksiąg banku z dnia 30 sierpnia 2016 r., gdyż nie jest to dokument urzędowy stosownie do treści art. 95 ust. 1a Prawa bankowego. Sąd wyjaśnił również, że wprowadzenie do Prawa bankowego art. 95 ust. 1a było konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 marca 2011r. wydanego w sprawie o sygn. akt P 7/09 (Dz.U. Nr 72 poz. 388), w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 131, poz. 1075), w związku z art. 244 § 1 i art. 252 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.), w części, w jakiej nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta, jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 76 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 20 Konstytucji. Przez pryzmat art. 245 k.p.c. tj. jako dokumentu prywatnego. Natomiast dokument ten w ocenie Sądu nie może stanowić dowodu na okoliczność tego, że pozwany ma obowiązek zapłaty kwoty dochodzonej pozwem.

Sąd podkreślił, że stosownie do treści art. 6 k.c. na powodzie spoczywał obowiązek dowodowego wykazania swoich twierdzeń.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł powód Bank (...) spółka akcyjna w W., zaskarżając wyrok z całości.

Wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów postępowania tj. art. 339 § 2 k.p.c. poprzez brak przyjęcia przez Sąd I instancji za prawdziwe twierdzeń powoda w zakresie istnienia oraz wymagalności roszczenia w sytuacji, gdy powód do akt sprawy przedłożył dokumenty w postaci wezwania do zapłaty z dnia 19 sierpnia 2016 r. oraz wyciąg ksiąg banku, czym wykazał fakt istnienia oraz wymagalności dochodzonego roszczenia.

W oparciu o tak sformułowany zarzut powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie wyroku w całości oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania za obydwie instancje ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i pozostawienie Sądowi Rejonowemu orzeczenia o kosztach za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, że przedstawił do akt sprawy dokumenty, w tym pismo skierowane do pozwanego z dnia 19 sierpnia 2016 r. z wezwaniem do zapłaty, w treści którego wskazano, że powód domaga się zapłaty kwoty 906,65 zł z tytułu niespłaconych odsetek i że powodowi są należne dalsze odsetki za opóźnienie naliczane od 18 sierpnia 2016 r. w wysokości określonej w umowie, co uzasadnia wniosek że umowa została pozwanemu wypowiedziana ze skutkiem na dzień 18 sierpnia 2016 r. Dodatkowo podniesione zostało, że powód przedstawił wyciąg z ksiąg banku, z którego wynikało że pozwany nie uregulował należności z tytułu umowy kredytu i także, że powstała należność w wysokości z nim wskazanej. Podkreślone zostało, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w odniesieniu do wyciągów z ksiąg bankowych, nie pozbawia tych wyciągów wszystkich walorów dowodowych. Zdaniem powoda dokument prywatny również stanowi środek dowodowy, który może stanowić podstawę ustaleń faktycznych oraz wyrokowania. Co prawda, jak zaznaczył powód, nie korzystają one z domniemania, że ich treść jest zgodna z rzeczywistym stanem rzeczy, niemniej jednak, odwołując się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2011 r. w sprawie o sygn. II CSK 712/10, wskazał że podlegają one ocenie jak pozostałe dowody.

W kontekście powyższego i dodatkowo mając na uwadze, że pozwany nie stawił się na rozprawie i nie podjął obrony, w tym nie podniósł zarzutów odnośnie braku istnienia, wysokości i wymagalności roszczenia dochodzonego przez powoda, Sąd w oparciu o art. 339 § 2 k.p.c. winien przyjąć za prawdziwe twierdzenia powoda w zakresie istnienia, wysokości, jak i wymagalności roszczenia, które z kolei należało wywieść z przedstawionych dokumentów.

Pozwany J. S. nie złożył odpowiedzi na apelację powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda skutkowała częściową zmianą wyroku.

Na wstępie wskazać trzeba, że podstawowe znaczenie w rozpoznawanej sprawie miała okoliczność, że zaskarżony wyrok ma charakter wyroku zaocznego, a tym samym został wydany w okolicznościach przewidzianych w art. 339 § 1 k.p.c.

Rację ma skarżący, że w sprawie doszło do naruszenia zasad wydania wyroku zaocznego. Nie ma wątpliwości, że zostały spełnione warunki dopuszczalności procedowania w tym trybie, które wynikają z art. 339 § 1 k.p.c., gdyż pozwany nie wdał się w spór.

Przywołany przepis ten stanowi, że jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd wyda wyrok zaoczny. Podkreślenia wymaga, że w myśl art. 339 § 2 k.p.c. - w tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Zgodnie z tym przepisem sąd - jeżeli nie ma uzasadnionych wątpliwości - zobligowany jest do uznania podanej przez powoda podstawy faktycznej tj. twierdzeń powoda o okolicznościach faktycznych, za zgodną z prawdą bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Zwrócić w tym miejscu trzeba uwagę na fakt, że takie brzmienie przepisu § 2 obowiązuje od 5 lutego 2005 roku, w którym słowa „chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa" zastąpiły wcześniejsze brzmienie „jeżeli nie budzą one uzasadnionych wątpliwości co do zgodności z prawdziwym stanem rzeczy". Utrwalony w judykaturze i niekwestionowany w nauce jest pogląd, że przyjęcie za prawdziwe twierdzeń powoda dotyczy wyłącznie okoliczności faktycznych i nie zwalnia sądu orzekającego od obowiązku rozważenia, czy oświadczenia te uzasadniają należycie i w całości żądania pozwu i czy uwzględnienie tych żądań nie narusza obowiązujących przepisów. Sąd nie jest zatem zwolniony z obowiązku dokonania prawidłowej oceny materialnoprawnej zasadności żądania pozwu opartego na tych twierdzeniach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1967 roku, III CRN 175/67, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 1996 roku, I CRN 26/96, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 roku, I CKU 87/97, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 1999 roku, I CKU 176/97).

Jak trafnie wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 08 maja 1998 r. ( I CKU 34/98, LEX nr 1224928 ). „…domniemanie zgodności twierdzeń faktycznych powoda z prawdziwym stanem rzeczy ma szczególny charakter, bowiem bezczynność pozwanego jest tu, w pewnym sensie, przyznaniem okoliczności przytoczonych w pozwie; fakty przyznane w procesie nie wymagają dowodu tylko wtedy, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy”. Innymi słowy, ostatecznie to sąd musi ocenić istnienie podstawy faktycznej żądania w aspekcie twierdzeń i dowodów zgłoszonych przez stronę powodową, gdyż przepis art. 230 k.p.c. odwołuje się przecież do „wyników całej rozprawy”. Niezależnie od powyższego sąd zawsze jest zobowiązany do rozważenia, czy żądanie pozwu jest zasadne w świetle norm prawa materialnego.

W ocenie Sądu Okręgowego podstawę ewentualnego zaniechania wydania wyroku zaocznego uwzględniającego powództwo, w przypadku zaistnienia przesłanek ustawowych, w świetle art. 339 § 2 k.p.c. stanowić może jedynie kwalifikowany poziom wątpliwości, które ustawodawca określa mianem „uzasadnionych", a zatem takich, które w sposób oczywisty stanowić mogą podstawę poglądu o niezasadności powództwa.

Te uzasadnione wątpliwości mogą powstać np. gdy podane w pozwie okoliczności stają w sprzeczności z faktami powszechnie znanymi (art. 228 § 1 k.p.c.) lub faktami znanymi sądowi urzędowo (art. 228 § 2 k.p.c.) Uzasadnione wątpliwości mogą też powstać w wypadku, kiedy twierdzenia powoda zawarte w pozwie odnośnie do stanu faktycznego sprawy są ze sobą sprzeczne, nie zawierają pełnego stanu faktycznego pozwalającego na rozstrzygnięcie sprawy, wskazują na brak legitymacji procesowej powoda lub pozwanego itp. (por. komentarz do art. 339 k.p.c. pod redakcją Zieliński - system Legalis).

Ocena „uzasadnionych wątpliwości” musi być dokonywana na samej tylko podstawie twierdzeń pozwu, gdyż w chwili podejmowania decyzji co do wydania wyroku zaocznego stanowisko drugiej strony nie jest znane. Mechanizm przewidziany w art. 339 § 2 k.p.c. odwołuje się do procesu opartego na zasadzie kontradyktoryjności: sąd cywilny nie bada na ogół rzeczywistej treści stosunków prawnych łączących strony, poprzestając na ich twierdzeniach co do ich wzajemnych relacji. Z tego powodu fakty przyznane, a nawet fakty niezaprzeczone przez drugą stronę, mogą być uznane za udowodnione (por. art. 229 i 230 k.p.c.). W konsekwencji, jeśli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd akceptuje twierdzenia powoda przytoczone w pozwie. Ustawodawca wychodzi z założenia, że skoro pozwany - prawidłowo zawiadomiony o rozprawie i pretensji strony powodowej - nie wdaje się w spór, to znaczy, że faktom w pozwie powołanym nie zaprzecza. Na takiej samej filozofii opiera się postępowanie upominawcze, nakazowe, a - nade wszystko elektroniczne postępowanie upominawcze, gdzie sąd wydaje rozstrzygnięcie nie wymagając żadnych dowodów, a to, czy postępowanie dowodowe toczyć się będzie i w jakim zakresie zależy od inicjatywy pozwanego. Dlatego właśnie wyrok zaoczny może uwzględniać powództwo nawet wówczas, gdy powód nie przedstawia żadnych dowodów. Sformułowanie zawarte w art. 339 § 2 k.p.c. „przyjmuje się za prawdziwe” - uzasadnia twierdzenie, że chodzi o konstrukcję „domniemania”. Należy jednak zastrzec, że jest to domniemanie mające swoisty charakter, u którego podstaw leży fikcja przyznania. Jeżeli jednak twierdzenia o faktach budzą uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa, to w takim wypadku postępowanie dowodowe powinno być przeprowadzone, choć w istocie będzie się ono ograniczało jedynie do dowodów z wnioskowanych przez powoda i ewentualnie dopuszczonych przez sąd z urzędu.

W rozpoznawanej sprawie – w świetle przytoczonych przez powoda okoliczności - taka sytuacja nie zachodziła na pewno w odniesieniu do kapitału z tytułu zawartej umowy kredytu. Strona powodowa w pozwie powołała się na umowę kredytu zawartą z pozwanym w dniu 17 października 2014 r. i wyjaśniła, że dochodzona kwota obejmuje kapitał w kwocie 14571,26 zł i odsetku umowne naliczane do dnia 30 sierpnia 2016 r.

Sąd I instancji powołał się na uzasadnioną wątpliwość co do prawdziwości twierdzeń powoda o przywołanych w sprawie okolicznościach faktycznych. Było to rozumowanie błędne, gdyż nie dotyczyło prawdziwości twierdzeń powoda tylko niedostatku tych twierdzeń i braku dowodów na ich poparcie, jako że Sąd wskazał na brak dokumentu wypowiedzenia. Przy czym Sąd Rejonowy poszedł w swych rozważaniach tak daleko, że zarzucił brak wykazania możliwości weryfikacji żądania, co do zasady i wysokości. Przy czym sam Sąd wskazał, że powód przedłożył umowę kredytu gotówkowego na cel konsumpcyjny z dnia 17 października 2014 roku, wyciąg z ksiąg bankowych z dnia 30 sierpnia 2016 r. oraz wezwanie do zapłaty skierowane do pozwanego w dniu 19 sierpnia 2016 r.

Wyciąg z ksiąg bankowych jest dokumentem prywatnym, o którym mowa w art. 245 k.p.c. Dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania. Moc dowodowa dokumentu prywatnego jest słabsza, aniżeli moc dowodowa dokumentu urzędowego, ponieważ dokumenty prywatne nie korzystają z podstawowego w tym zakresie domniemania, że ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym ( domniemania zgodności z prawdą ). Nie przeszkadza to jednak w tym, aby sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów ( art. 233 k.p.c. ) uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy ( por. Krzysztof Knoppek , Komentarz do art. 245 Kodeksu postępowania cywilnego, Lex ).

Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji w żaden sposób nie odniósł się do powyższych dowodów w swoim uzasadnieniu i nie dokonał ich oceny. Co więcej, nieprawdziwie wskazał, że powód nie dołączył żadnych dokumentów, uprawniających go do roszczenia względem pozwanego, czy świadczących o wysokości jego zadłużenia.

Wskazać należy, że w razie powzięcia uzasadnionych wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń powoda, Sąd pierwszej instancji był uprawniony, w trybie art. 207 § 3 k.p.c., zobowiązać go do złożenia odpowiedniego pisma przygotowawczego, wraz z którym mógłby przedłożyć dalsze dokumenty, zmierzające do wykazania zasadności roszczenia, z którym wystąpił. Ewentualnie, w razie niewykonania takiego zobowiązania, istniałaby podstawa do oddalenia powództwa z uwagi na fakt, że twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych budzą wątpliwości. Skoro Sąd pierwszej instancji nie dokonał jednak oceny zaoferowanych dowodów i nie zmierzał do uzupełnienia materiału dowodowego, to nie było podstaw do oddalenia powództwa z uwagi fakt, że twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych budzą uzasadnione wątpliwości.

Zatem nie można zgodzić się z twierdzeniem, że zasada odpowiedzialności pozwanego nie została sprecyzowana i wykazana. Roszczenie powoda wynikało z umowy kredytu i zostało sformułowane w związku z brakiem jego spłaty. Powód również wykazał wymagalność dochodzonej kwoty. Wezwanie do zapłaty z dnia 19 sierpnia 2016 r. wskazuje na wypowiedzenie dokonane ze skutkiem na dzień 18 sierpnia 2016 r., a zatem nie może być wątpliwości, że co najmniej niespłacony kapitał był elementem weryfikowalnym, skoro powód zaciągnął w banku zobowiązanie na kwotę 16.173,47 zł, natomiast całkowita kwota do została określona na 25.562,34 zł. Brak spłaty kredytu zgodnie z zawartą umową był okolicznością uprawniającą bank do wypowiedzenia umowy (§ 20 ust. 3 pkt a i ust. 2 lit a).

Podkreślenia wymaga, że zarówno istnienie, jak i wysokość wierzytelności w stosunku do pozwanego stanowiły elementy stanu faktycznego. Biorąc pod uwagę, że powód w pozwie skonkretyzował czynność prawną, w następstwie której nabył wierzytelność w stosunku do pozwanego, a zarazem zaofiarował na tę okoliczność dowody z dokumentów w przypadku powstania sporu, to sąd pierwszej instancji nie miał racjonalnych podstaw do uznania tych twierdzeń powoda za budzące uzasadnione wątpliwości. Analogicznie odnieść się należało do twierdzeń powoda o istnieniu i wysokości wierzytelności z tytułu należności głównej. Powód wyjaśnił, jaka czynność bankowa była źródłem zobowiązania pozwanego i wskazał, jakie elementy składają się na zadłużenie pozwanego, co znalazło odzwierciedlenie w przedłożonych do pozwu dokumentach. W związku z tym sąd pierwszej instancji nie miał obiektywnych podstaw, aby – w sytuacji bierności strony pozwanej – mieć wątpliwości co do twierdzeń powoda o powyższych okolicznościach faktycznych. Takich wątpliwości nie można wyprowadzić z faktu, że w uzasadnieniu pozwu strona powodowa podała, że wierzytelność wynika z umowy kredytu, a następnie umowę tę do akt sprawy złożyła.

Niezależnie od tego wskazać trzeba, że zaistnienie tego rodzaju wątpliwości czyniło koniecznym przeprowadzenie postępowania dowodowego. Podkreślić trzeba, że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe z dokumentów załączonych do pozwu i późniejszych pism. Sąd prawidłowo ocenił moc dowodową wyciągu z ksiąg rachunkowych w postępowaniu cywilnym, jednakże nie wziął pod uwagę, że także dokument prywatny – w sytuacji, gdy strona przeciwna nie kwestionuje jego autentyczności i wiarygodności – może być uznany w powiązaniu z twierdzeniami powoda za wystarczający dowód dla potwierdzenia faktów przywołanych przez powoda. Dodać trzeba, że Sąd Rejonowy, gdyby miał uzasadnione wątpliwości co do istnienia lub wysokości zobowiązania pozwanego, to mógłby z urzędu zobowiązać powoda do przedłożenia stosownej dokumentacji kredytowej, nie zaś wyprowadzać z tego faktu niekorzystne skutki dla powoda polegające na przyjęciu za nieprawdziwe jego twierdzeń co do istnienia lub wysokości wierzytelności.

Konkludując, okoliczności faktyczne podane przez powoda nie były wątpliwe. Powód bez wewnętrznych sprzeczności powołał się na istnienie po stronie pozwanej niespłaconego zobowiązania kredytowego w określonej wysokości i na określonych zasadach płatności. Twierdzenia te korespondują z załączonymi do akt sprawy dokumentami prywatnymi, które są zgodne z charakterem żądania. Pozwany nie zakwestionował przytoczonych przez powoda twierdzeń faktycznych. Nie było potrzeby ich dowodzenia. Okoliczności te wystarczały do uwzględnienia powództwa wyrokiem zaocznym w części.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy - doszedł do wniosku, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części dotyczącej kapitału, co uzasadniało odpowiednią zmianę rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku.

Sąd natomiast nie mając żadnej możliwości weryfikacji 906,65 zł stanowiącej odsetki umowne, w tym zakresie stanowisko Sądu I instancji uznał za słuszne. W żadnym z dokumentów, które zostały złożone do akt sprawy nie został przedstawiony mechanizm jej wyliczenia. Nie jest to należność kwotowo wskazana w umowie, a zatem powód powinien zachować pewne minimum i przedstawić sposób jej obliczenia. Ów brak winien być oceniany w płaszczyźnie niewykazania i uzasadnionych wątpliwości, skutkujących oddaleniem powództwa w tej części.

Powyższe skutkowało jednocześnie koniecznością rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu przed Sądem Rejonowym. Stosownie do reguły określonej w art. 100 k.p.c. strona pozwana jako przegrywająca częściowo w około 94 % spór przed sądem pierwszej instancji winna zwrócić powodowi poniesione przezeń koszty tego postępowania w łącznej kwocie 3000 złotych. Na koszty procesu składały się: kwota 774 złotych tytułem uiszczonej opłaty od pozwu, kwota 2400 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda ustalonego na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku poz. 1804 ze zm.) oraz kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Przy orzekaniu o kosztach sąd uwzględnił, że powód wygrał proces w części.

Tak argumentując Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Apelacja dalej idąca podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. w punkcie II sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie III sentencji wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. Mając na uwadze, iż apelacja powoda okazała się co do 94 % uzasadniona, zasądzono na jego rzecz od strony pozwanej zwrot poniesionych przez niego kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji. Na zasądzone na rzecz pozwanego od powoda koszty postępowania apelacyjnego w łącznej kwocie 2574 złotych składały się: uiszczona opłata od apelacji w wysokości 774 złotych oraz kwota 1800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika – ustalona na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSO Violetta Osińska SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Katarzyna Longa

Sygn. akt II Ca 1184/17 S., dnia 09 kwietnia 2018 r.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień i zakreślić pozycję;

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda;

3.  Po dołączeniu (...) akta zwrócić Sądowi Rejonowemu.

Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych