Sygn. akt II CSK 712/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 września 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Jerzego K.
przeciwko Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi im. [...] - Spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 15 września 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 lipca 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 8 lipca 2010 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda
Jerzego K. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 2 października 2009 r.
oddalającego powództwo skierowane przeciwko Niepublicznemu Zakładowi Opieki
Zdrowotnej Szpitalowi im. [...] sp. z o.o. z siedzibą w S., o odszkodowanie na
podstawie art. 446 § 3 k.c. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny
zaaprobował ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, z których wynikało, że
żona powoda, Krystyna K., w dniu 24 maja 2002 r. została przyjęta do pozwanego
Szpitala z powodu utrzymujących się bólów brzucha i podbrzusza i w związku
z rozpoznaniem mechanicznej niedrożności jelit, operowana. W toku operacji,
z powodu ropnego procesu w jamie brzusznej, z zapaleniem otrzewnej, dokonano
skrócenia przewodu pokarmowego przez zespolenie jelita cienkiego z poprzecznicą
jelita grubego, metodą bok do boku. Podczas zabiegu wycięto również przydatki.
W następstwie operacji znaczną część jelita wyłączono z jego fizjologicznej pracy.
Utworzono także sztuczny odbyt, który planowano zlikwidować w okresie 3-4
miesięcy. W dniu 3 czerwca 2002 r. Krystyna K. została wypisana ze szpitala.
Ponownie w pozwanym Szpitalu przebywała w okresie od 12 sierpnia 2002 r. do
29 sierpnia 2002 r. Celem pobytu była likwidacja sztucznego odbytu. W wyniku
operacji uwolniono zrost, zespolono jelito esowate z odbytem metodą end-end oraz
przeprowadzono drenaż jamy otrzewnowej i jamy Douglasa. Po operacji proces
gojenia przebiegł prawidłowo i żona powoda została wypisana ze szpitala w dobrym
stanie. Ponownie została przyjęta do Szpitala w dniu 24 maja 2004 r., z
rozpoznaniem sepsy oraz przetoki jelita krętego. W wyniku przeprowadzonej w dniu
27 maja 2004 r. operacji zmieniono zespolenie jelitowo–poprzeczne na jelitowo–
skątnicze i pacjentkę wypisano 2 czerwca 2004 r. Po dwóch dniach, w związku z
silnymi bólami brzucha i wymiotami, ponownie została przyjęta do Szpitala. Lekarz
rozpoznał niedrożność przewodu pokarmowego spowodowanego błędem
dietetycznym; w dniu 6 czerwca 2004 r. została zoperowana. W wyniku operacji
zlikwidowano zespolenie kątniczo–jelitowe i ponownie dokonano zespolenia
3
jelitowo-poprzecznego. Zespolenie zostało wykonane metodą bok do boku. Kilka
dni po przeprowadzonej operacji u chorej wystąpił wyciek treści kałowej poprzez
ranę pooperacyjną. W miejscu zespolenia wytworzyły się dwie przetoki, które
zszyto. Wobec pogarszania się stanu zdrowia przeprowadzono w dniu 18 czerwca
2004 r. zabieg operacyjny oraz założono drenaż. Stan zdrowia chorej nie poprawił
się i w dniu 29 czerwca 2004 r. Krystyna K. zmarła. Biegli, dowody z opinii których
Sąd Okręgowy dopuścił i przeprowadził, nie znaleźli podstaw do stwierdzenia błędu
w sztuce lekarskiej. Proces diagnozowania i leczenia ocenili jako prawidłowy. W
ich ocenie, każda następna operacja była uzasadniona stanem pacjentki bądź
podyktowana koniecznością leczenia powikłań po kolejnych zabiegach. Pacjentka
była też intensywnie leczona farmakologicznie, nadto jej stan zdrowia był
konsultowany z kliniką Chirurgii Gastroenterologicznej w P. Sąd, na podstawie
opinii biegłych ustalił również, że pozwany Szpital był przygotowany do
przeprowadzenia zabiegów, a podejmowane działania były zgodne z aktualną, w
tamtym czasie, wiedzą medyczną. Przyczyną zgonu Krystyny K. były powikłania,
których, mimo prawidłowego leczenia, nie dało się uniknąć. Sąd Apelacyjny nie
znalazł podstaw do zakwestionowania dokonanej przez Sąd pierwszej instancji
oceny dowodów w postaci opinii biegłych, zaaprobował też stanowisko tego Sądu
co do braku podstawy i potrzeby dopuszczenia dowodu z zespołu innych biegłych
dla ustalenia prawidłowości procesu leczenia żony powoda. Oddalił, złożony przez
powoda w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym, wniosek dowodowy,
o dopuszczenie dowodu z prywatnej opinii biegłego prof. nadzw. dr hab.n.med.
Mariana G. na okoliczność przebiegu leczenia Krystyny K. i prawidłowości tego
leczenia, ewentualnie o przesłuchanie M. G. w charakterze świadka. W
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny stwierdził, że opinię
podstawową, podobnie jak i opinie uzupełniające, sporządzał instytut w osobach
zespołu specjalistów. Opinie te są wynikiem pracy opartej na wynikach badania
dokumentacji lekarskiej w świetle posiadanych przez te osoby fachowej wiedzy
medycznej i prywatna opinia biegłego chirurga nie może wpłynąć na zmianę
prawidłowo poczynionych ustaleń, podobnie jak nieuzasadnione byłoby
przesłuchiwanie w charakterze świadka wystawcy tej opinii, skoro mógł on
dysponować tylko taką samą dokumentacja lekarską, jaką dysponowali biegli
4
sądowi. W tym stanie rzeczy, wobec braku podstaw do podważenia ustaleń
faktycznych prawidłowo poczynionych przez Sąd Okręgowy, a tym samym podstaw
do przypisania pozwanemu odpowiedzialności za śmierć żony powoda,
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda, jako nieuzasadnioną.
W skardze kasacyjnej opartej na podstawie z art. 3983
§ 1 k.p.c. powód
zarzucił naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 245 k.p.c., art. 217 § 2 w związku
z art. 382 oraz art. 286 k.p.c. przez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z opinii
M. G. jako dokumentu prywatnego i zaniechaniu jej oceny w związku z treścią
pozostałego materiału dowodowego, art. 387 § 1 w związku z art. 328 § 2 k.p.c.
przez brak omówienia w uzasadnieniu wyroku dowodu w postaci tej opinii, art. 386
§ 4 k.p.c. przez naruszenie zasady apelacji pełnej, a nadto art. 217 § 1 w związku z
art. 227 w związku z art. 391 i art. 382 k.p.c. przez uniemożliwienie powodowi
przeprowadzenia dowodu z przesłuchania w charakterze świadka autora
przedłożonej opinii.
Zarzucając powyższe, skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego
wyroku i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania .
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Złożony w postępowaniu apelacyjnym wniosek dowodowy powoda zmierzał
do przeprowadzenia dowodu z opinii lekarza, chirurga, którą to opinię powód
uzyskał poza procesem, jako dowodu z dokumentu prywatnego, lub
przeprowadzenia dowodu z zeznań autora opinii, w charakterze świadka. W opinii,
jej autor zakwestionował prawidłowość procesu leczenia Krystyny K. wskazując na
popełnione, jego zdaniem, błędy tak w diagnozowaniu jak i w metodach i sposobie
przeprowadzenia co najmniej dwóch z sześciu, a nie pięciu, jak zostało ustalone,
zabiegów operacyjnych, którym pacjentkę poddano. Sąd Apelacyjny wnioski te
oddalił. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że opinię potraktował
wyłącznie jako wyraz stanowiska powoda, które nie może spowodować zmiany
prawidłowo poczynionych, na podstawie opinii instytutu, ustaleń faktycznych, a
dowód z przesłuchania w charakterze świadka autora opinii uznał za
nieuzasadniony stwierdzając, że autor nie mógł dysponować inną dokumentacją
lekarską, niż ta, jaka była dostępna zespołowi biegłych sądowych.
5
W związku z oddaleniem tych wniosków, skarżący w skardze kasacyjnej
zarzucił naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. Powołany przepis stanowi, że strona może aż
do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na
uzasadnienie swoich wniosków lub celem odparcia wniosków i twierdzeń strony
przeciwnej, a sąd może pominąć środki dowodowe jeżeli są wskazywane jedynie
dla zwłoki oraz w razie dostatecznego wyjaśnienia okoliczności spornych.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę
uznaje się za dopuszczalne wówczas, gdy okoliczności sporne zostały dostatecznie
wyjaśnione zgodnie z twierdzeniami tej strony, która dowody te zgłasza, bądź
wtedy, gdy dowody te są nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy lub są zgłaszane
jedynie dla zwłoki (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 września 1966 r.,
II CR 314/66, OSNCP 1967 nr 2, poz. 39, z dnia 12 października 1972 r. II CR
388/72, niepubl., z dnia 25 września 1997 r., II UKN 271/97, OSNAPiUS 1998
nr 14, poz. 430, z dnia 16 kwietnia 1997 r., II UKN 55/97, OSNAPiUS 1998 nr 3,
poz. 95, z dnia 5 lutego 2009 r. II UK 176/08 nie publ. oraz postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia z dnia 7 maja 1997 r., II CKN 211/97, niepubl.).
Okoliczności sprawy wskazywały, że dowody zgłoszone przez powoda
w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym niewątpliwie nie zostały powołane dla
zwłoki, ponadto dotyczyły okoliczności między stronami spornych, dotychczas
wyjaśnionych sprzecznie z twierdzeniami powoda. Oznaczało to zatem potrzebę
rozważenia ich przydatności dla rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd Apelacyjny odnosząc się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do
opinii prywatnej jako li tylko wyrazu stanowiska powoda przeoczył, że wniosek
powoda zmierzał do przeprowadzenia dowodu z tej opinii jako dokumentu
prywatnego i że wniosek ten oddalił. W tym więc zakresie uzasadnienie
zaskarżonego wyroku pozostaje w sprzeczności z decyzją procesową i nie daje
odpowiedzi na pytanie o przyczynę oddalenia tego wniosku dowodowego.
Jeżeli jednak stwierdzenie, że opinia prywatna nie może spowodować zmiany
poczynionych ustaleń, stanowi uzasadnienie wskazanej decyzji procesowej,
to również i w tym wypadku stanowisko Sądu Apelacyjnego, niezależnie od
naruszenia art. 217 § 2 k.p.c., jest nietrafne. Dokument prywatny jest jednym
z dowodów wymienionych w kodeksie postępowania cywilnego i podlega ocenie
6
tak, jak wszystkie inne dowody. Może stanowić podstawę ustaleń faktycznych
i wyrokowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1985 r., IV PR
200/85, OSNCP 1986, nr 5, poz. 84 i z dnia 3 października 2000 r., I CKN 804/98,
niepubl.). Materialna moc dowodowa dokumentu prywatnego zależy od jego treści
merytorycznej, i o tej materialnej mocy dowodowej rozstrzyga sąd według ogólnych
zasad oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Podobnie jak w wypadku innych
dowodów, sąd ocenia, czy dowód ten ze względu na jego indywidualne cechy
i okoliczności obiektywne zasługuje na wiarę, czy nie. Wynikiem tej oceny jest
przyznanie lub odmówienie dowodowi z dokumentu waloru wiarygodności,
ze stosownymi konsekwencjami w zakresie jego znaczenia dla ustalenia podstawy
faktycznej orzeczenia.
Uchylenie się przez Sąd od przeprowadzenia i rozważenia dowodu
ze wskazywanego tu dokumentu prywatnego, ma daleko idące konsekwencje.
Pogląd, że dokument ten ani nie może stanowić dowodu potwierdzającego
stanowisko powoda, ani też, że nie może stanowić dowodu podważającego
wiarygodność dowodów przeciwnych, bez przeprowadzenia dowodu z tego
dokumentu i poddania go ocenie, z zachowaniem zasad określonych w art. 233 § 1
k.p.c., jest błędny i ma doniosłe znaczenie dla postępowania dowodowego.
Doszło bowiem do naruszenia obowiązku wszechstronnego rozważenia dowodów,
zarówno przez nieuzasadnione, z naruszeniem art. 217 § 2 k.p.c., pominięcie
jednego z nich, jak i przez nieuwzględnienie jego znaczenia dla wiarygodności
innych, istotnych w sprawie dowodów. Wynik tej oceny jest kwestią otwartą,
bowiem rzeczą sądu meriti jest to, jaką ostatecznie moc dowodową
przyzna poszczególnym dowodom; to uprawnienie Sądu musi być jednak
realizowane z zachowaniem reguł przewidzianych dla postępowania dowodowego.
W okolicznościach sprawy nie można zaprzeczyć, że wskazane uchybienie mogło
wywrzeć istotny wpływ na jej wynik. Kasacyjny zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c.
k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w omówionym zakresie okazał się zatem
uzasadniony.
Odnosząc się do zarzutu uniemożliwienia powodowi przeprowadzenia
dowodu z zeznań, w charakterze świadka, autora opinii, mieć należy na uwadze,
że dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła
7
oświadczenie zawarte w dokumencie, a więc korzysta z domniemania
autentyczności oraz z domniemania, że zawarte w nim oświadczenie złożyła osoba,
która go podpisała. Niewątpliwie zatem autor opinii mógłby być przesłuchany na te
okoliczności. Co do innych okoliczności , zauważyć należy, że zadaniem świadka
jest przekaz o zaobserwowanych faktach, a więc osobiste spostrzeżenia, a nie
przekaz osądów o faktach tworzonych w drodze wnioskowania i wartościowania.
Nic w sprawie nie wskazywało, że autor opinii miał spostrzeżenia co do faktów
związanych z leczeniem żony powoda. Jego spostrzeżenia, jak się wydaje, były
spostrzeżeniami wynikającymi z lektury dokumentacji lekarskiej, przy czym
powodowi najwyraźniej we wniosku chodziło o ocenę prawidłowości, z punktu
widzenia wiadomości specjalnych posiadanych przez tego świadka,
zastosowanych metod leczenia. Osoba posiadająca wiadomości specjalne dla
oceny okoliczności faktycznych wymagających takich wiadomości powinna być
przesłuchana w sprawie w charakterze biegłego, a nie świadka. W tej sytuacji
oddalenie wniosku o przesłuchanie M. G. w charakterze świadka nie było
nieprawidłowe. Przeprowadzenie jednakże dowodu z opinii M. G. jako dokumentu
prywatnego, o czym była mowa powyżej, powinna skłonić Sąd Apelacyjny do
rozważenia, czy istotnie, uwzględniając okoliczności sprawy, zaniechanie
przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego, czy też zespołu biegłych, było
uzasadnione.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
i art. 108 § 2 k.p.c.
orzekł jak w sentencji