Sygn. akt I ACa 1659/17
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 maja 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Paweł Rygiel (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Anna Kowacz-Braun SSO del. Wojciech Żukowski |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Katarzyna Wilczura |
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2018 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa T. T.
przeciwko (...) Sp. z o.o. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu
z dnia 21 czerwca 2017 r. sygn. akt I C 541/16
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Anna Kowacz- Braun SSA Paweł Rygiel SSO del. Wojciech Żukowski
sygn. akt I ACa 1659/17
wyroku z dnia 29 maja 2018 r.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powódki T. T. kwotę 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Nadto Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.174,72 zł tytułem kosztów procesu oraz rozliczył brakujące koszty sądowe.
Sąd I instancji ustalił, że w dniu 7 lipca 2012 r., wykonując pracę na stanowisku operatora ładowarki, śmierć poniósł syn powódki R. T. (1).
Prawomocnym wyrokiem karnym skazani zostali:
- M. G. za to, że działając jako pracodawca powoda i będąc z tego tytułu odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy w zakładzie (...) nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku polegającego na ochronie zdrowia i życia pracowników, w szczególności poprzez niezapewnienie pracownikowi R. T. (1) bezpiecznego sprzętu do pracy, w wyniku czego wykonywał on pracę operatora na ładowarce niedostosowanej do minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników w czasie pracy ( Dz. U. Nr 191, poz. 1596 ze zm. z 2003r. Nr 178, poz. 1745 ) oraz niesprawnej technicznie, która w tym stanie nie powinna być dopuszczona do użytkowania oraz brak należytego nadzoru nad podległymi mu pracownikami w zakresie przestrzegania przez nich przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy w zakładzie (...), godząc się w ten sposób na narażenie pokrzywdzonego R. T. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku czego w dniu 7 lipca 2012r. podczas pracy przy użytkowaniu niesprawnej technicznie ładowarki (...) doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci R. T. (1) poprzez uduszenie gwałtowne w wyniku utonięcia;
- J. N. za to, że wykonujący obowiązki kierownika zakładu (...) nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku jako na osobie kierującej pracownikami, na której zgodnie z zakresem czynności ciążył obowiązek sprawowania nadzoru nad pracą podległych mu pracowników oraz będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach pracy, urządzeniach, środkach transportu wewnętrznego i będąc w ten sposób zobowiązanym do dokonania sprawdzenia przy użyciu odpowiednich służb stanu technicznego ładowarki (...) oraz niewłaściwie sprawowany nadzór nad podległym mu pracownikiem R. T. (1) w zakresie warunków wykonywanej przez niego pracy i poprzez niezapoznanie go z przepisami i zasadami bezpiecznego wykonywania pracy w zakładzie (...) przy załadunku urobku, godził się w ten sposób na narażenie podległego mu pracownika R. T. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku czego w dniu 7 lipca 2012 r. podczas pracy przy użytkowaniu niesprawnej technicznie ładowarki(...)doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci R. T. (1) poprzez uduszenie gwałtowne w wyniku utonięcia.
Sąd ustalił, że żona i córka zmarłego otrzymali stosowne świadczenia, w tym z tytułu zadośćuczynienia.
Sąd wskazał także, że powódka T. T. posiadała pięcioro synów: A., M., P., R. i K.. Wszyscy mieszkali w domu rodzinnym w miejscowości J.. Pierwszy wyprowadził się A.. Podjął on studia informatyczne w K., po ukończeniu których prowadził firmę w K.. Z czasem wyprowadził się K.. W domu pozostał R., M. i P.. R. prowadził wspólnie z rodzicami gospodarstwo domowe, pomagał im. W 2000 r. rodzice przepisali mu gospodarstwo rolne wraz z zabudowaniami o pow. ok. 2 ha w zamian za dożywotnią opiekę. W 2011 r., w wieku 32 lat R. zawarł związek małżeński i wyprowadził się do żony E.. Pomimo wyprowadzenia z domu rodzinnego, nadal do niego przyjeżdżał co weekend, pomagał rodzicom na gospodarstwie, dokładał się do podstawowych kosztów utrzymania domu, pomagał matce w czynnościach życia codziennego. Relacje powódki z synem były bardzo dobre i bliskie.
Po zawarciu związku małżeńskiego i wyprowadzeniu do żony R. zamierzał przekazać gospodarstwo bratu P..
Sąd ustalił, że w 2009 r. zmarł pierwszy syn powódki A., a w 2012 r. w wyniku wypadku przy pracy zmarł R.. Po zdarzeniu powódka załamała się, bardzo nerwowa, płaczliwa, miała problemy ze snem, nie wychodziła z domu, schudła 19 kg, jej stan zdrowia pogorszył się. W większej mierze zaczęła odczuwać dolegliwości kardiologiczne, problemy z ciśnieniem. Nie korzystała z pomocy psychiatrycznej ani psychologicznej. Zażywała i zażywa leki uspokajające, które otrzymuje od lekarza pierwszego kontaktu. Sytuacja była dla powódki o tyle trudna, że całe gospodarstwo wraz z domem nabyła synowa E. i małoletnia wnuczka K., która urodziła się po śmierci ojca. Zainicjowane postępowanie zakończyło się zawartą ugodą, w wyniku której powódka aby odzyskać dom i gospodarstwo zobowiązana była zapłacić kwotę 100.000zł. tytułem spłaty na rzecz małoletniej wnuczki K.. Synowa zrzekła się gospodarstwa w zamian za zwolnienie z obowiązków wynikających z dożywocia. Z chwilą odzyskania gospodarstwa powódka wraz z mężem utracili renty rolnicze. W 2016 r. zmarł mąż powódki.
Wreszcie Sąd wskazał, że u powódki, na skutek śmierci syna, wystąpiły konsekwencje charakterystyczne dla stanu po przebytej silnej traumie psychicznej (stan postraumatyczny ). Doznany uraz miał i ma nadal wpływ na codzienne jej funkcjonowanie.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał zgłoszone roszczenie za uzasadnione, jako znajdujące oparcie w treści art. 446 § 4 k.c.
W pierwszej kolejności Sąd wskazał na odpowiedzialność strony pozwanej, wynikającą tak z treści art. 416 k.c. jak i art. 415 k.c. Podkreślił, że poza sporem pozostaje, że strona pozwana była pracodawcą zmarłego i ciążyły na niej obowiązki wynikające z kodeksu pracy, w tym w zakresie zasad bhp. Odpowiedzialność ta wynika także z faktu skazania M. G., prokurenta pozwanej spółki, za nieumyślne spowodowanie śmierci R. T.. W konsekwencji to pracodawca reprezentowany przez M. G. był odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy w zakładzie (...) i nie zapewnił R. T. bezpiecznego sprzętu do pracy, zezwolił na pracę niesprawną ładowarką i nienależycie nadzorował prace wykonywane przez poszkodowanego.
Dokonując wykładni art. 446 § 4 k.c. Sąd uznał, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia należną powódce jest kwota 80.000 zł. Sąd poczynił przy tym rozważania przekonujące, że powódka jest osoba bliską zmarłego w rozumieniu w/w przepisu.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Od powyższego orzeczenia apelację wniosła strona pozwana, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych, a to poprzez błędne ustalenie, że:
- powódkę łączyła bardzo silna więź ze zmarłym synem R., a ich relacje były częste i regularne, w sytuacji gdy zmarły nie mieszkał z powódką, a odległość ich miejsc zamieszkania uniemożliwiała tak częste kontakty jak wskazuje powódka;
- powódka podupadła na zdrowiu wyłącznie na skutek śmierci syna R., a sytuacji gdy T. T. ma przestrzeni ostatnich lat przeżyła nie jeden, a trzy zgony członków rodziny;
- powódka jest osobą uprawnioną do wypłaty zadośćuczynienia w sytuacji, gdy najbliższa rodzina zmarłego otrzymała już zadośćuczynienie wyczerpujące wszelkie roszczenia w stosunku do pozwanej;
- kwota zadośćuczynienia nie jest rażąco wygórowana, podczas gdy powódka otrzymując zasądzoną kwotę będzie realnie wzbogacona;
Sytuacja majątkowa pozwanej nie ma znaczenia dla przedmiotowego postępowania w sytuacji, gdy działalność pozwanej spółki przynosi straty.
Apelująca zarzuciła także naruszenie prawa procesowego tj.:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, sprzeczną z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności uznanie za w pełni wiarygodne, spójne i logiczne zeznań powódki oraz świadków P. T., K. T., H. D., A. T. w sytuacji, gdy są to osoby z rodziny powódki i są bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem sporu na korzyść powódki;
- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie niedokładnego i nieodpowiadającego kryteriom wskazanym w przedmiotowej normie, uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w szczególności w zakresie oceny dowodów;
- art. 278 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, względnie przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego, w zakresie okoliczności dotyczących stanu psychicznego powódki po śmierci syna R., wpływu śmierci syna A. i męża powódki na jej stan psychiczny, korelacji śmierci członków rodziny z pogarszającym się stanem zdrowia powódki.
Wreszcie strona pozwana zarzuciła naruszenie prawa materialnego, a to:
- art. 446 § 4 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię pojęcia „osoby najbliższej”, a tym samym zasadności zgłoszonego przez powódkę żądania;
- art. 146 ustawy prawo geologiczne i górnicze poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie odpowiedzialności pozwanej spółki w przedmiotowej sprawie.
W uwzględnieniu podniesionych zarzutów strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania, ewentualnie – o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja pozwanej jest oczywiście bezzasadna.
Ustalenia dokonane w pierwszej instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Zostały dokonane w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody, których ocena mieści się w granicach wyznaczonych art. 233 § 1 k.p.c.
Przede wszystkim wskazać należy, że podniesione przez stronę pozwaną zarzuty, sformułowane jako kwestionujące podstawę faktyczną wyroku, w większości odnoszą się do oceny prawnej, a nie do ustalonych w sprawie faktów. Dotyczy to w szczególności okoliczności związanych z oceną, czy powódka jest osobą legitymowaną do uzyskania zadośćuczynienia w świetle treści art. 446 § 4 k.c. oraz wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia.
Z treści podniesionych przez stronę apelującą zarzutów wynika, iż aktualnie sporne między stronami są okoliczności faktyczne obrazujące stopień więzi łączących powódkę ze zmarłym synem R. oraz okoliczności mające znaczenie dla oceny skutków śmierci syna R. dla stanu psychicznego powódki.
Co do pierwszej grupy faktów wskazać należy, że dokonane w pierwszej instancji ustalenia wprost wynikają z treści wszystkich przeprowadzonych dowodów osobowych. Sam fakt, że treść zeznań pochodzi od powódki oraz świadków będących członkami jej rodziny, nie może dowodów tych dyskwalifikować. W oczywisty sposób fakt bliskiego związku powódki ze świadkami winien powodować, że dokonując oceny przedmiotowych dowodów Sąd winien wykazać się ostrożnością. Tym niemniej, w okolicznościach niniejszej sprawy, zasadne było przydanie zeznaniom powódki i świadków waloru wiarygodności. Po pierwsze, w sprawie nie ujawniono jakichkolwiek innych dowodów, które wskazywałyby na odmienność okoliczności faktycznych od przyjętych przez Sąd I instancji. Po drugie, zeznania te, a w ślad za nimi treść poczynionych ustaleń faktycznych pozostają w zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego. Wskazać należy, że to zmarłemu synowi R. rodzice przekazali gospodarstwo rolne, co w jednoznaczny sposób wskazuje, że to z nim wiązali dalsze plany co do wspólnego gospodarowania. Nadto, od daty wyprowadzenia się R. z domu rodzinnego do jego śmierci upłynął krótki okres czasu (ok. rok), co pozwala na przyjęcie, że pomiędzy nim a matką nie zdążyły się jeszcze osłabić łączące ich dotychczas więzi. Obie te okoliczności w oczywisty sposób uzasadniają twierdzenie, że R. nadal często odwiedzał rodziców, podtrzymując bliską z nimi więź.
Odnośnie wątpliwości strony pozwanej co do stopnia przeżyć powódki wynikłych ze śmierci syna R., w kontekście tego, iż w krótkim okresie czasu przeżyła ona śmierć drugiego syna, a następnie męża, wskazać należy, że brak było podstaw do prowadzenia dalej idącego postępowania dowodowego, w tym z uzupełniającej opinii biegłego bądź opinii innego biegłego. W szczególności z ustalonych okoliczności faktycznych i dokonanej w pierwszej instancji oceny nie wynika, by Sąd przypisał stronie pozwanej odpowiedzialność za stan psychiczny powódki będący konsekwencją sumy wszystkich jej traumatycznych przeżyć. Z opinii biegłego wynika, że u powódki wystąpiły konsekwencje charakterystyczne dla stanu po przeżytej traumie związanej ze śmiercią osoby bliskiej i taki stan rzeczy był podstawą oceny wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia. Nadto z opinii biegłej psychologa w sposób wyraźny wynika, że o ile śmierć syna R. stanowiła dla powódki silniejsze przeżycie, to wynikało to z gwałtowności i nagłości jego śmierci oraz faktu, że z tym synem powódka wiązała plany na przyszłość.
W tym stanie rzeczy w pełni należy podzielić dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę prawną ustalonego stanu faktycznego.
Całkowicie chybione są te wszelkie zarzuty, które zmierzają do podważenia odpowiedzialności strony pozwanej. Z faktu, że zmarły był pracownikiem pozwanej spółki, podlegającym jej nadzorowi, jak też prokurent spółki – (...) – został skazany prawomocnym wyrokiem karnym, jako pracodawca zmarłego, za niedopełnienie obowiązku zapewnienia zmarłemu bezpiecznego sprzętu pracy oraz dopuszczenie do wykonywania pracy na niesprawnej technicznie maszynie – w oczywisty sposób wynika bezprawność działania strony pozwanej i jej wina za skutek w postaci śmierci R. T. (1). Zważyć należy, że z mocy art. 11 k.p.c. Sąd jest związany w tym zakresie wyrokiem sądu karnego.
Bezprzedmiotowe przy tym jest odwołanie się przez pozwaną do przepisów ustawy Prawo geologiczne. Fakt, że także zaniedbania innego podmiotu mogły pozostawać w związku przyczynowym ze śmiercią R. T. (1) nie zwalnia pozwanej od odpowiedzialności, skoro z art. 441 § 1 k.c. wynika, że jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Zatem ewentualna odpowiedzialność zakładu górniczego nie zwalnia z odpowiedzialności strony pozwanej, jako pracodawcy zmarłego. Zważyć należy, że R. T. (1) poniósł śmierć w trakcie wykonywania pracy, a za przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i zapewnienie pracownikowi bezpiecznych warunków pracy odpowiada pracodawca – co znalazło przecież potwierdzenie w wyroku sądu karnego.
Całkowicie bezzasadne są także zarzuty apelującej kwestionujące legitymację czynną powódki. Zgodnie z art. 446 § 4 k.c., jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, to sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Do „najbliższych członków rodziny zmarłego” zaliczyć należy takie osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Zważyć przy tym należy, że o tym kto jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, decyduje układ faktyczny stosunków rodzinnych pomiędzy zmarłym a tymi osobami. Wskazać zatem należy, że w oczywisty sposób powódkę i zmarłego łączył stosunek bliskości, a fakt przekazania mu przez rodziców gospodarstwa rolnego w zamian za dożywocie, łączenie w związku z tym z synem R. planów na przyszłość, świadczenie przez niego bieżącej pomocy rodzicom, jak też podtrzymywanie przez niego ścisłych więzi z matką pomimo założenia nowej rodziny – pozwala zaliczyć powódkę do osób najbliższych zmarłemu. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela argumentację Sądu I instancji.
Oczywiście bezzasadne są zarzuty pozwanej spółki, jakoby fakt wypłaty świadczeń z tytułu zadośćuczynienia żonie i córce zmarłego miał decydować o bezzasadności żądania powódki. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej przysługuje bowiem każdemu z najbliższych członków rodziny, a przypadające na ich rzecz świadczenia nie podlegają sumowaniu.
W pełni należy wreszcie podzielić ocenę Sądu I instancji, że przyznana powódce kwota zadośćuczynienia w wysokości 80.000 zł nie jest rażąco zawyżona. W szczególności podkreślenia wymaga, że ustalony w sprawie stopień bólu i przeżyć psychicznych występujących u powódki, związanych ze śmiercią syna był znaczny i znajduje usprawiedliwienie w stwierdzonych relacjach rodzinnych oraz występującym pomiędzy powódką a synem stosunku bliskości. Wynikał on z typowych przeżyć psychicznych związanych ze śmiercią osoby bliskiej, spotęgowanych nagłością zdarzenia i faktem, iż powódka łączyła z synem R. plany na przyszłość. Nadto przyznana powódce suma nie odbiega od kwot zasądzanych w innych, podobnych przypadkach.
Za obniżeniem zasądzonej kwoty, wbrew zarzutom strony apelującej, nie mogą przemawiać powoływane przez pozwaną okoliczności dotyczące jej trudnej sytuacji majątkowej. Zważyć należy, że strona pozwana jest spółką prawa handlowego, a w związku z tym dla zaspokojenia roszczenia z tytułu zadośćuczynienia nie może zasłaniać się trudnościami finansowymi i sytuacją majątkową w taki sam sposób, w jaki dotyczy to osób fizycznych. Nadto charakter zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł jej pracownik powoduje, że uwzględnienie przedmiotowego zarzutu naruszałoby zasady sprawiedliwości.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik (art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.), a na zasądzone koszty składa się opłata od wynagrodzenia pełnomocnika, ustalona zgodnie z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).
SSO Wojciech Żukowski SSA Paweł Rygiel SSA Anna Kowacz Braun