Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 524/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Procek (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Pietrzak

SSA Marek Żurecki

Protokolant

Elżbieta Szewczyk

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2018r. w Katowicach

sprawy z odwołania J. Ł.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o zwrot nienależnie pobranego świadczenia

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach

z dnia 10 stycznia 2018r. sygn. akt VIII U 1985/17

oddala apelację.

/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA M.Żurecki

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 524/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2018r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach zmienił decyzję organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 11 września 2017r. i ustalił, że przychód osiągnięty przez ubezpieczonego J. Ł. w 2016r. nie przekroczył najniższej kwoty granicznej przychodu ustalonej dla tego roku i ubezpieczony nie pobrał nienależnego świadczenia w kwocie 5.065,82 zł oraz nie jest zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.

Sąd Okręgowy ustalił, iż ubezpieczony J. Ł., urodzony w dniu (...), uprawniony jest do stałej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia. Za 2016r. organ rentowy wypłacił ubezpieczonemu rentę w pełnej wysokości.

W oświadczeniu o osiąganiu przychodu za 2016r. ubezpieczony wskazał, że w okresie od 1 stycznia 2016r. do 31 grudnia 2016r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą, deklarując jednocześnie, że gdyby podlegał z tej działalności ubezpieczeniom społecznym,
to przychód stanowiący podstawę naliczenia składek na te ubezpieczenia - kształtował się
za powyższy okres - w kwocie 21.897 zł.

Natomiast G. Sp. z o.o. (jako pracodawca ubezpieczonego) przedstawił organowi rentowemu zaświadczenia potwierdzające przychód osiągany przez J. Ł. w 2016r. w łącznej wysokości 22.633,32 zł.

W zaskarżonej decyzji z dnia 11 września 2017r. organ rentowy dokonał rozliczenia renty w związku z osiągniętym przez ubezpieczonego w 2016r. przychodem. Według organu rentowego, łączny przychód osiągnięty przez ubezpieczonego w 2016r. wyniósł 44.530, 32 zł i przekroczył niższą kwotę graniczną ustaloną dla danego roku (tj. 34.054,40 zł) o kwotę 10.475,92 zł.

W odwołaniu od zaprezentowanej decyzji ubezpieczony J. Ł. podnosił,
iż organ rentowy w zaskarżonej decyzji nieprawidłowo przyjął do wyliczeń przychód z tytułu posiadania przez ubezpieczonego udziału w spółce jawnej G., bowiem Spółka ta istnieje jedynie formalnie, faktycznie zaś nie prowadziła działalności gospodarczej.
Nie doszło zatem - w opinii odwołującego - do osiągnięcia przychodu z tytułu prowadzenia przez niego działalności w ramach tej Spółki.

Wykorzystując dowód z zeznań świadka J. K. - współwłaściciela G. Sp.j. i udziałowca G. Sp. z o.o. - Sąd Okręgowy ustalił, iż Spółka G. której odwołujący się jest prezesem, w 2014r. miała problemy
z zachowaniem płynności finansowej. W efekcie pojawiły się zaległości podatkowe
i składkowe. W związku z powyższym, Spółka ta nie mogła uzyskać zaświadczeń
o niezaleganiu z płatnościami wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Urzędu Skargowego i nie mogła występować w przetargach, jako oferent. Sytuacja ta pogłębiła kryzys finansowy Spółki. Zatem, w celu poprawy rentowności działalności, w dniu 25 marca 2015r. ubezpieczony wraz z J. K. założyli G. Sp.j. Kierowali się przy tym chęcią obniżenia kosztów prowadzenia firmy, które dla spółki jawnej są stosunkowo niższe, niż dla spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Faktycznie jednak nie doszło
do przeniesienia przedmiotu działalności G. Sp. z o.o. na wymienioną Spółkę jawną. Spowodowane to było racjonalizacją zadłużenia G. Sp. z o.o. wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego. Mianowicie Spółka ta zawarła
z tymi organami układy ratalne, przewidujące spłatę dotychczasowego zadłużenia w okresie
5 lat, co pozwoliło na uzyskiwanie zaświadczeń o braku zaległości składkowych
i podatkowych. Tak więc, G. Sp. z o.o. przystępowała do przetargów i zdobywała klientów, a to spowodowało, że jej sytuacja finansowa uległa znacznej poprawie. Wobec powyższego, nie było potrzeby prowadzenia działalności konkurencyjnej w ramach G. Sp.j. Tym samym, G. Sp.j. faktycznie nigdy nie rozpoczęła prowadzenia działalności zarobkowej i nie zatrudniała pracowników. Również jej wspólnicy nie podejmowali żadnych działań, choćby zmierzających do osiągnięcia przychodu. G. Sp.j. nie wygenerowała także żadnych kosztów związanych z przedmiotem działalności. Opłacono jedynie składkę na ubezpieczenie zdrowotne, gdyż taki obowiązek wynikał z przepisów. Od października 2016r. wspólnicy G. Sp.j. dokonali oficjalnego zgłoszenia zawieszenia prowadzenia działalności przez Spółkę.

Ponadto, w oparciu o złożony przez odwołującego odpis zeznania podatkowego
za 2016r. (PIT-36) i dołączonej do niego informacji o wysokości dochodu (straty)
z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2016 (PIT/B), a także pisemnej informacji Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. z dnia 12 grudnia 2017r., Sąd Okręgowy ustalił, iż w 2016r. ubezpieczony osiągał dochody wyłącznie z tytułu pobieranej renty oraz ze stosunku pracy, a równocześnie nie wykazywał przychodów
z pozarolniczej działalności gospodarczej. Podobnie - jak podniósł Sąd Okręgowy -
ze złożonych przez świadka J. K. odpisów zeznań podatkowych za 2015r.
i 2016r. (PIT - 36) oraz informacji o wysokości dochodu (straty) z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2015 i 2016 (PIT/B) wynika, że nie osiągnął on przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej. Z nadesłanej przez Naczelnika I Urzędu Skarbowego w K. pisemnej informacji z dnia 11 grudnia 2017r. wynika,
że G. Sp.j. w 2016r. nie składała żadnych dokumentów wymiarowych.

Opisany wyżej materiał dowodowy Sąd ten ocenił, jako kompletny i wiarygodny.

Przywołując normy art. 104 ust. 1 i 1a oraz art. 138 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U.
z 2017r., poz. 1383 ze zm. - dalej, jako ustawa emerytalna), Sąd Okręgowy przyjął, że spór
w niniejszej sprawie sprowadza się do oceny, czy mając na względzie ustalony stan faktyczny i obowiązujące przepisy, ubezpieczony w oznaczonym wyżej okresie pobrał nienależne świadczenia, a tym samym, czy jest zobowiązany do ich zwrotu.

Zatem - w ocenie tegoż Sądu - organ rentowy z zaskarżonej decyzji nieprawidłowo ustalił przychód osiągnięty przez J. Ł. w 2016r. z tytułu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej, jako wspólnika G. J. K., J. Ł. Sp.j., w łącznej kwocie 21.897 zł, bowiem - co wynika z postępowania dowodowego - działalność ta nie była prowadzona.

Sąd ten podniósł przy tym, że zgodnie z utrwaloną wykładnią art. 2 ustawy z dnia
1 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity Dz. U. z 2017r.,
poz. 2168 ze zm.), okresem ubezpieczenia osób prowadzących działalność gospodarczą jest przypadający w okresie podlegania obowiązkowi ubezpieczenia okres rzeczywistego prowadzenia tejże działalności. W razie, gdy nie doszło do rozpoczęcia działalności
albo wystąpiły przeszkody uniemożliwiające jej prowadzenia, obowiązek ubezpieczenia
nie występuje.

Zdaniem tegoż Sądu, skoro z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika,
że ubezpieczony rzeczywiście nie wykonywał działalności gospodarczej w formie spółki jawnej, to odwołujący obalił tym samym domniemanie, jakie wiąże się z zarejestrowaniem działalności.

Sąd Okręgowy podkreślił, że okoliczność, iż za wspólników Spółki jawnej została opłacona składka na ubezpieczenie zdrowotne, nie przeczy powyższej tezie, bowiem zapłata składek zdrowotnych była konsekwencją treści przepisu, wprost zobowiązującego wspólnika spółki jawnej do jej uiszczenia.

Dlatego Sąd ten uznał, że przy rozliczeniu ubezpieczonego za 2016r. można uwzględnić wyłącznie przychód ze stosunku pracy, który w 2016r. wynosił 22.633,32 zł i tym samym, nie przekroczył niższej kwoty granicznej wynoszącej za ten rok 34.054,40 zł,
co skutkuje zasadnością odwołania.

Mając na względzie przedstawione okoliczności, na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.

W apelacji od zaprezentowanego rozstrzygnięcia organ rentowy, zarzucając Sądowi pierwszej instancji naruszenie art. 104 ust. 1a ustawy emerytalnej w związku z art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity
Dz. U. z 2016r., poz. 1383 ze zm. - dalej, jako ustawa systemowa) poprzez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie w niniejszej sprawie przez przyjęcie, że J. Ł. nie jest zobowiązany do zwrotu świadczeń za okres od 1 stycznia 2016r. do 31 grudnia 2016r.
w kwocie 5.065,82 zł, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

Przywołując ustalenia Sądu Okręgowego, apelujący organ rentowy podniósł,
że opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu udziału w spółce jawnej jest niewątpliwie kosztem prowadzenia tej działalności i nieuwzględnienie go w zeznaniu podatkowym za 2016r. nie zmienia faktu, że został on przez odwołującego faktycznie poniesiony. Skarżący stwierdził także, iż działalność gospodarcza jest prowadzona nie tylko wtedy, kiedy przynosi dochód, ale też - jak było w tym wypadku - kiedy generuje wyłącznie koszty. Zauważył również, że działalność gospodarcza w formie spółki jawnej została zawieszona dopiero do 1 października 2016r.

Ubezpieczony wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji jako własne, uznał,
że apelacja organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, podnieść należy, iż spółka jawna (spółka osobowa) ma na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli
za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiadają bez ograniczenia, jako osobowa spółka prawa handlowego, nie ma osobowości prawnej, lecz może we własnym imieniu nabywać prawa, zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywana (art. 8 k.s.h.), więc jest podmiotem określonym w art. 33 k.c. Zatem to spółka jawna, a nie wspólnicy, prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą, więc spółka ta (a nie wspólnicy) jest przedsiębiorcą, w rozumieniu art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2013r. poz. 672 ze zm.). Jednocześnie jednak o objęciu ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi wspólników spółki jawnej, decyduje prowadzenie przez nich działalności pozarolniczej, której zakres pojęciowy nie pokrywa się ściśle z zakresem prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej
(art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej). Nie mniej jednak, wspólnik spółki jawnej - na użytek systemu ubezpieczeń społecznych - jest utożsamiany z osobą prowadzącą działalność pozarolniczą. Chodzi więc o podejmowanie pewnych czynności o charakterze gospodarczym, a nie uzyskanie wyłącznie statusu wspólnika, nawet opłacanie składek. Pamiętać bowiem należy, iż ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązek ubezpieczenia społecznego, w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą,
czy zatrudnionych na podstawie stosunku pracy lub innych umów cywilnoprawnych, wiąże
z rzeczywistym wykonywaniem tej działalności i realizacją tych umów. Nie wystarczy więc samo zgłoszenie do właściwej ewidencji i opłacenie składki zdrowotnej. Dlatego też objęcie wspólnika spółki jawnej ubezpieczeniem społecznym nie wynika wyłącznie z zawarcia umowy spółki, zgłoszenia do ewidencji i zapłaty składek zdrowotnych za wspólników, lecz konieczne jest był spółka ta prowadziła działalność gospodarczą, w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, czyli zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż,
a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły.

Wypada przy tym zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 września 2010r. (II UK 82/10) wskazał, iż obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlega każdy będący osobą fizyczną wspólnik osobowej (spółki komandytowej) zawiązanej w celu prowadzenia działalności gospodarczej i prowadzącej taką działalność. Podobnie w wyrokach z dnia 7 marca 2012r. (II UK 18/12) i z dnia 23 października 2012r. (II UK 75/12)
Sąd Najwyższy podkreślił, iż osoba przystępująca w charakterze komandytariusza
do prowadzącej już działalność spółki komandytowej (spółki osobowej) podlega obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym od dnia złożenia notarialnego oświadczenia
o przystąpieniu do spółki. Z powyższych wyroków wynika zatem, że ubezpieczeniem społecznym zostali objęci wspólnicy spółek osobowych, które prowadziły działalność gospodarczą.

Tym samym, do powstania obowiązku ubezpieczenia wspólnika spółki jawnej wymagane jest faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej przez tę spółkę.

Powyższa teza ma rozstrzygające znaczenie w niniejszej sprawie.

Otóż bowiem z niekwestionowanych ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że w okresie objętym sporem odwołujący J. Ł., pozostawał wspólnikiem spółki jawniej G. która jednak nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej, pociągającej za sobą obowiązek ubezpieczeniowy dla wspólników.

G. Sp.j. nie prowadził bowiem rzeczywistej działalności zarobkowej, wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły. Spółka ta powstała bowiem jako projekt biznesowy, z którego wspólnicy nigdy nie skorzystali. W tym kontekście podnieść należy,
iż rozpoczęcie działalności polega na podjęciu w celu zarobkowym działań określonych we wpisie do ewidencji działalności gospodarczej. Zgłoszenie i wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi tylko podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest zdarzeniem, ani czynnością utożsamianą z podjęciem takiej działalności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2001r., sygn. akt II UKN 428/00, wyrok Sądu Najwyższego z 25 listopada 2005r., sygn. akt I UK 80/05). Z tego powodu wpisowi nadawano zawsze charakter deklaratoryjny, a nie - konstytutywny. Nie kreował on również bytu prawnego przedsiębiorcy. Określanie przez samego przedsiębiorcę daty rozpoczęcia działalności gospodarczej wpisywanej do ewidencji powodowało istnienie domniemania faktycznego, że z tą datą działalność gospodarcza została podjęta i była prowadzona aż do czasu jej wykreślenia z ewidencji. Domniemanie faktyczne ma znaczenie dowodowe i może być obalone (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie
z 25 października 2006r., sygn. akt II GSK 179/06), co oznacza, iż okres prowadzenia działalności gospodarczej wynikającej z wpisu do ewidencji może być korygowany,
lecz czynność ta musi być powiązana z wynikami postępowania dowodowego. W takiej sytuacji, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne.

Ubezpieczenie z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej powstaje z mocy prawa. Wprawdzie w decyzjach dotyczących tej kwestii używa się niejako zwyczajowo sformułowania "obejmuje ubezpieczeniem społecznym", jednakże nie zmienia to faktu,
że ubezpieczenie to powstaje z mocy prawa, a decyzja organu rentowego ma jedynie charakter deklaratoryjny, potwierdzający powstanie prawa z chwilą ziszczenia się jego ustawowych przesłanek. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 13 pkt 4 oraz w związku
z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej kreuje obowiązek podlegania osób prowadzących pozarolniczą działalność ubezpieczeniom z mocy ustawy od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Tak więc, to nie decyzja organu rentowego powoduje powstanie tego obowiązku, a jedynie potwierdza ona ten obowiązek. Decyzja ta wydawana jest na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy systemowej
i nie jest decyzją kształtującą prawa i obowiązki, a jedynie decyzją potwierdzającą przebieg ubezpieczeń. Innymi słowy, o obowiązku ubezpieczenia przesądzają przepisy prawa,
a nie wola ubezpieczonego lub organu rentowego.

Wreszcie w wyroku z dnia 22 lutego 2010r. (I UK 240/09) i postanowieniu z dnia
18 października 2011r. (III UK 43/11) Sąd Najwyższy trafnie wyjaśnił, iż ocena,
czy działalność gospodarcza rzeczywiście jest wykonywana, należy do sfery ustaleń faktycznych, samo zaś istnienie wpisu do ewidencji nie przesądza o faktycznym prowadzeniu działalności gospodarczej.

Zatem obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności.

Odnosząc się zaś do zarzutu apelacji, iż samo uiszczenie składki zdrowotnej
za ubezpieczonego wskazuje na prowadzenie działalności gospodarczej przezG. Sp.j., podnieść należy, iż zgodnie z art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. c ustawy o świadczeniach, obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi lub ubezpieczeniem społecznym rolników, które są osobami prowadzącymi działalność pozarolniczą lub osobami z nimi współpracującymi,
z wyłączeniem osób, które zawiesiły wykonywanie działalności gospodarczej na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Obowiązek taki, stosownie do art. 69 ust. 1 ustawy o świadczeniach, powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach
o ubezpieczeniach społecznych. Zatem to na skutek prowadzenia pozarolniczej działalności
(a nie jej formalnego zgłoszenia) powstaje obowiązek w postaci podlegania
ubezpieczeniu zdrowotnemu. Obowiązek ten również powstaje z mocy prawa i trwa
przez cały czas spełniania warunków objętych dyspozycją tej normy prawnej.
Moment zarówno powstania, jak i ustania obowiązku ubezpieczenia został bowiem
określony w sposób ścisły w przepisach prawa i jest on niezależny od woli lub świadomości stron.

Mając powyższe na uwadze, Sąd drugiej instancji stanął na stanowisku, że w okresie objętym sporem odwołujący J. Ł., pozostawał wspólnikiem spółki jawniej G. która jednak nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej, pociągającej za sobą obowiązek ubezpieczeniowy dla wspólników, co oznacza, iż przy rozliczeniu ubezpieczonego za 2016r., można uwzględnić wyłącznie przychód ze stosunku pracy, który w 2016r. wynosił 22.633,32 zł i tym samym nie przekroczył niższej kwoty granicznej wynoszącej za ten rok 34.054,40 zł., co skutkuje zasadnością odwołania.

Konkludując, Sąd drugiej instancji uznał, iż apelacja jest bezzasadna i na mocy
art. 385 k.p.c., orzekł o jej oddaleniu.

/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA M.Żurecki

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JR