Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 57/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2018r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Ławnicy Grażyna Pelc, Elżbieta Ziniewicz

Protokolant st. sekr. sądowy Urszula Młynarczyk

po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2018r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K. , W. G.

przeciwko Szpital (...) Sp. z o.o. w G. w restrukturyzacji

o odszkodowanie

1.  Zasądza od pozwanego Szpital (...) Sp. z o.o. w G. w restrukturyzacji na rzecz powoda A. K. kwotę 10806,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset sześć złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 stycznia 2016r. do dnia zapłaty.

2.  Zasądza od pozwanego Szpital (...) Sp. z o.o. w G. w restrukturyzacji na rzecz powódki W. G. kwotę 9510,00 zł (dziewięć tysięcy pięćset dziesięć złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 stycznia 2016r. do dnia zapłaty.

3.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki W. G. kwotę 1350,00 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

4.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda A. K. kwotę 2700,00 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

5.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1017,00 zł (jeden tysiąc siedemnaście złotych) tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni.

Sygn. akt IV P 57/17

UZASADNIENIE

Powodowie - W. G. (1) i A. K. - w swoich pozwach wnosili o przywrócenie ich do pracy u pozwanego na stanowisku lekarza rezydenta z zachowaniem dotychczasowych warunków pracy i płacy, zasądzenie odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia i obciążenie pozwanego kosztami postępowania sądowego w tym ewentualnego zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wskazywali, że w dniu 08.12.2015 roku otrzymali od pracodawcy pisemne oświadczenie o rozwiązaniu z nimi za wypowiedzeniem umów o pracę. Wskazali nadto, że rozwiązanie umów o pracę nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, gdyż ich umowy na czas określony zawarte z lekarzem prezydentem mogły zostać rozwiązane przez szpital tylko z przyczyn, które uniemożliwiają szkolenie specjalizacyjne wymienionych w art. 16 o ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Podali też, iż umieszczenie w umowie o pracę klauzuli, o której mowa w art. 33 kp jest nieważne z mocy prawa, gdyż umowa ta ma charakter określony w przepisach szczególnych tj. w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty a także w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 02.01.2013 roku w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów.

Powodowie powołali się na wyrok z dnia 06.09.2005 roku wydany przez Sąd Najwyższy w sprawie I PK 5/05, w którym wskazano, że umowa z lekarzem rezydentem ma szczególny charakter i mechaniczne odnoszenie do niej przepisów kodeksu pracy, zwłaszcza art. 33kp nie jest uzasadnione.

W ocenie powodów wnioski i oceny, jaki zawarł w wyroku Sąd Najwyższy pozostają aktualne również w świetle obowiązujących przepisów.

Pozwany pracodawca Szpital (...) Sp. z o.o. w G. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództw w całości jako oczywiście bezzasadnych i o zasądzenie od powodów kosztów postępowania w tym z tytułu zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. Pozwany zakwestionował powództwa co do zasady i zaprzeczył wszelkim twierdzeniom zawartych w pozwach oprócz tych, którym wprost nie odmawia słuszności. Przyznał, że powodowie zatrudnieni byli u pozwanej na podstawie umów o pracę na czas określony na stanowisku lekarza - rezydenta na oddziale urazowo –ortopedycznym. W dniu 25.11.2015r. zarządca przymusowy nakazał wstrzymanie wykonywania wszelkich zabiegów planowych na oddziale urazowo-ortopedycznym do końca bieżącego roku kalendarzowego w związku z przekroczeniem limitu finansowania świadczeń zdrowotnych określonego w umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia a w związku z tym zakres faktycznych obowiązków pracowników tego oddziału uległ znacznemu zmniejszeniu. Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że powodowie w 2015 roku nie wykorzystali przysługujących urlopów wypoczynkowych zobowiązano ich do wykorzystania tego urlopu do końca grudnia 2015 roku. Powodowie sprzeciwili się takiemu rozwiązaniu co do zasady i nie podawali żadnych argumentów przemawiających za słusznością tej odmowy. Dalej pozwany podnosił, że za zasadnością takiego rozwiązania przemawiało w pierwszej kolejności swoiste ograniczenie ilości zabiegów wykonywanych w Oddziale do niezbędnego minimum ( tylko zabiegi nagłe), potrzeba zapewnienia racjonalności funkcjonowania oddziału i szeroko pojęte dobro zakładu pracy, a także przepisy powszechnie obowiązującego prawa, albowiem zgodnie z art. 161kp ustawowym obowiązkiem pracodawcy jest udzielenie urlopu wypoczynkowego w roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. W związku z powyższym pozwana wręczyła powodom karty urlopowe. W ocenie pozwanego zastosowana procedura była zbieżna z postanowieniami aktu wewnętrznego obowiązującego od pozwanej w postaci Instrukcji udzielania urlopów wypoczynkowych. Oboje powodowie odmówili skorzystania z urlopu czyniąc stosowną adnotację na kartach urlopowych. Zdaniem pozwanej urlopy zostały udzielone skutecznie a sprzeciw powodów nie miał w tej sytuacji żadnego znaczenia.

W dniu 08.12.2015 roku powodowie stawili się do pracy. Po uzyskaniu takiej informacji pozwana w formie pisemnej szczegółowo wyjaśniła powodom przyczyny, z których wynika dlaczego pracownik pozostaje w zakładzie pracy w sposób nieuprawniony i wbrew woli pracodawcy oraz wezwała powodów do opuszczenia zakładu pracy pod rygorem najdalej idących konsekwencji pracowniczych. Powodowie otrzymali pisma, ale odmówili opuszczenia miejsca pracy. W związku z powyższym poproszeni zostali aby stawili się w gabinecie zarządcy przymusowego na rozmowę. Po wyjaśnieniu sprawy i konsekwencji wynikających z decyzji podjętych przez powodów widząc ewidentny brak chęci prowadzenia jakiegokolwiek konstruktywnego dyskursu z ich strony pracodawca wręczył powodom oświadczenia o rozwiązaniu umów o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.

W dalszej części pozwana zauważyła, że nie zgadza się z twierdzeniami powodów jakoby rozwiązanie umowy o pracę zawartej z lekarzem – rezydentem nie mogło nastąpić w trybie art.33 kp t.j. zachowaniem okresu wypowiedzenia bez wskazywania przyczyny wypowiedzenia. Zauważył dalej, że w treści umów o pracę strony zgodnie postanowiły, że przewidują możliwość wcześniejszego zakończenia stosunku pracy za dwutygodniowym wypowiedzeniem i pozwana z tej możliwości skorzystała. Nie zgodziła się także pozwana z poglądem, z którego wynika, że do umów z lekarzem - rezydentem kodeks pracy można stosować jedynie wybiórczo. W ocenie bowiem pozwanego przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie zawierają jakichkolwiek ograniczeń co do postanowień jakie mogą lub też nie mogą znaleźć się w samej umowie o pracę. W związku z tym, stosownie do art. 5 kp przepisy kodeksu pracy należy stosować w sprawach nieuregulowanych. Nadto art. 16o ust.1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie może stanowić zamkniętego katalogu przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę. Pogląd taki byłby sprzeczny z fundamentalną zasadą wolności pracy. Po wtóre, przepis ten dotyczy niemożności realizowania kontynuowania szkolenia specjalizacyjnego a nie stosunku pracy, w ramach którego owe szkolenie się odbywa i zagadnień tych nie można utożsamić i traktować ich jako jedno i to samo zdarzenie. Możliwe bowiem jest odbywanie szkolenia specjalizacyjnego w kilku miejscach, w różnych szpitalach, na podstawie innych następujących po sobie stosunków zatrudnienia. Tym samym przesłanki, o których mowa w art. 16o ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowią co do zasady podstawę do przerwania szkolenia specjalizacyjnego, która to okoliczność rzecz jasna, może skutkować zakończeniem stosunku zatrudnienia, w ramach którego odbywa się szkolenie. Jednakże w żadnym wypadku nie można twierdzić jakoby przepis ten zawierał enumeratywny katalog przesłanek jakich zaistnienie uprawnia do rozwiązania umowy o pracę z lekarzem - rezydentem. Nie sposób bowiem przyjąć, że ustawodawca nie daje pracodawcy możliwości rozwiązania umowy, chociażby z winy pracownika lekarza - rezydenta t.j. bez zachowania okresu wypowiedzenia. Byłoby to bowiem założenie absurdalne. Pozwany dalej zwrócił uwagę, że przepisy cytowanej ustawy zawierają postanowienia, wedle których lekarz - rezydent może zmieniać miejsce realizowania szkolenia specjalizacyjnego a tym samym również zawierać i rozwiązywać kolejne umowy o pracę. Oznacza to zatem że zakończenie stosunku zatrudnienia nie skutkuje niemożnością kontynuowania szkolenia specjalizacyjnego.

Pozwany nie zgodził się również z poglądem jakoby umożliwienie stronom rozwiązania umowy w trybie art. 33kp miałoby przekreślać cel jakiemu służyć ma odbywanie specjalizacji w ramach rezydentury. Przede wszystkim z uwagi na fakt, iż rozwiązanie umowy o pracę z jednostką szkolącą nie skutkuje przerwaniem szkolenia. W przypadku zakończenia stosunku zatrudnienia lekarz - rezydent poszukuje innych jednostek szkolących co, chociażby w dobie istniejącego postępu technologicznego, rozbudowanych elektronicznych baz danych i wsparcia ze strony wydziałów zdrowia Urzędów Wojewódzkich czy też izb lekarskich, nie jest niczym nadzwyczajnym i skomplikowanym. Z tego względu rozwiązanie stosunku pracy z lekarzem rezydentem w zasadzie nie wpływa w sposób znamienny na realizację szkolenia specjalizacyjnego. Pozwany powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 02.12.2008 roku, w którym Sąd ten stwierdza, że pominięcie potrzeby wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu terminowej umowy o pracę nie pozostaje w sprzeczności z konstytucyjnymi zasadami równości i niedyskryminacji oraz sprawiedliwości społecznej. Dalej pozwany podnosił, że nawet jeśli przyznać słuszność poglądowi, wedle którego umowa o pracę z lekarzem rezydentem nie może zostać rozwiązana bez podania przyczyny wypowiedzenia - czemu jednak strona pozwana zaprzecza - to w przedmiotowej sprawie istniały przesłanki uprawniające do rozwiązania umowy z winy pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Niemniej jednak pracodawca, mając na względzie przede wszystkim interes pracownika oraz chęć ułatwienia kontynuowania szkolenia w innej jednostce, zdecydował się na zastosowanie mniej restrykcyjnego rozwiązania, na który de facto obie strony umowy o pracę wyraziły zgodę przy jej zawieraniu. Powyższe nie zmienia jednak faktu, że rozwiązanie umowy nastąpiło z ważnych przyczyn, które były powodem doskonale znane i mieli oni pełną świadomość, że ciężkie naruszenie konkretnych obowiązków pracowniczych wpłynęło na zakończenie stosunku pracy. Wiedzę po przyczynach uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę powodowie posiedli ostatecznie podczas spotkania w gabinecie zarządcy, które odbyło się w dniu 08.12.2015 roku bezpośrednio przed wręczeniem oświadczeń o rozwiązaniu umów. Na spotkaniu tym wyjaśniono powodom, iż ich zachowania wyrażające się nieskorzystaniem z udzielonego urlopu wypoczynkowego oraz pozostawanie w zakładzie pracy pomimo wystosowania przez pracodawcę pisemnego wezwania do jego opuszczenia, wypełnia znamiona ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Powodowie byli świadomi, że odmawiając opuszczenia zakładu pracy w celu skorzystania z udzielonego im urlopu narażają się na najdalej idące konsekwencje pracownicze. Pomimo to powodowie zdecydowali się pozostać w zakładzie pracy, do czego nie byli uprawnieni, a zatem postąpili wbrew przepisom prawa oraz woli pracodawcy. Dalej pozwany podkreślił również, że nie można przyznać słuszności poglądowi, zgodnie z którym przyczyna wypowiedzenia umowy terminowej z lekarzem rezydentem musi zostać wskazana w pisemnym oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę pod rygorem bezskuteczności czy też wadliwości takiego oświadczenia. Po pierwsze i co najważniejsze bowiem na możność wystosowania takiego poglądu nie wskazują żadne przepisy powszechnie obowiązującego prawa, zaś ewentualne orzeczenia sądów powszechnych nie mogą stanowić źródła prawa. Po wtóre, przyjęcie takiej retoryki prowadziłyby w rzeczywistości do zrównania poziomu ochrony pracowników zatrudnionych na podstawie umów na czas nieokreślony z pracownikami zatrudnionymi w ramach umów terminowych a jednocześnie prowadziłoby również do zrównania pod względem formy oświadczenia o rozwiązaniu umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia do oświadczenia o rozwiązaniu umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. Na różnice występujące w tych oświadczeniach wskazują wprost przepisy prawa pracy w szczególności art. 30 § 4 kp.

W podsumowaniu pozwana stwierdziła, że w sprawie istniała możliwość rozwiązania umów o pracę w trybie art. 33 k.p t.j. w drodze jednostronnego oświadczenia woli z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia co zresztą strony uzgodniły w treści umów o pracę, bez konieczności wskazania przyczyn wypowiedzenia. Nawet gdyby przyjąć, że rozwiązanie umowy o pracę zawartej z lekarzem - rezydentem może skutecznie nastąpić wyłącznie w przypadku wskazanie przyczyny, to należy z całą mocą podkreślić, że pozwany komunikował powodom dlaczego zdecydował się na zakończenie stosunku pracy. Powodowie doskonale zatem znali przyczyny wypowiedzenia, były one w sposób dokładny i precyzyjny manifestowane, co nie pozwala na wniosek jakoby powodom nie była znana okoliczność, która legła u podstaw rozwiązania stosunku pracy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2014r. powódka W. G. (1) zawarła umowę o pracę z pracodawcą – Szpitalem (...) Sp. z o.o. w G., na podstawie której zatrudniona została jako lekarz rezydent na Oddziale Urazowo – Ortopedycznym szpitala w pełnym wymiarze czasu pracy a umowa miała trwać do 30 listopada 2020r. Czas trwania umowy oznaczony został przewidzianym programem czasu trwania specjalizacji w ramach rezydentury. W umowę zawarto nadto zapis o możliwości rozwiązania owej umowy przez każdą ze stron za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.

/dowód: umowa – k. 1 cz. B akt osobowych powódki/

Podobną umowę zawarł powód A. K. przy czym umowa zawarta została w dniu 1 grudnia 2010r. do dnia 30 listopada 2016r. Także tutaj czas trwania umowy oznaczony był przewidzianym programem czasu trwania specjalizacji w ramach rezydentury. Również i w tej umowie zawarto zapis o możliwości jej rozwiązania przez każdą ze stron za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.

/dowód: umowa – k. 1 cz. B akt osobowych powoda/

W dacie zawierania umów przez obojga powodów pozwany pracodawca funkcjonował jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której jedynym udziałowcem jest Powiat (...) a umowy z jej strony zawierała ówczesna prezes spółki – A. G..

W dniu 13 kwietnia 2015r. Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy w sprawie o sygnaturze VIII GCo 68/15 z powództwa Grupy (...) Sp. z o.o. w S. przeciwko Powiatowi (...) o zobowiązanie do powołania przez Powiat (...) osób wskazanych przez powoda na miejsce dotychczasowych osób wchodzących w skład zarządu spółki, wydał postanowienie w przedmiocie zabezpieczenie zgłoszonego roszczenia poprzez ustanowienie do czasu prawomocnego zakończenia postepowania w tej sprawie zarządu przymusowego nad przedsiębiorstwami spółki Szpital (...) Sp. z o.o. w G.. Na osobę zarządcy przymusowego wskazano P. W..

Postanowieniem z kolei z dnia 24 kwietnia 2015r. zmieniono powyższe postanowienie w tym zakresie, że zamiast P. W. na osobę zarządcy przymusowego wskazano E. B..

/dowód: kopie postanowień k. 16-19/

W dniu 25 listopada 2015r. zarządca przymusowy E. B. nakazała wstrzymanie wykonywania wszelkich zabiegów planowych na oddziale ortopedyczno – urazowym do końca roku kalendarzowego. Zarządzenie to wydane zostało w związku z przekroczeniem limitu finansowania świadczeń zdrowotnych określonego w umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia.

/dowód: zarządzenie – k. 22 cz. B akt osobowych powódki /

E. B. uznała, iż w związku z powyższym zakres faktycznych obowiązków pracowników oddziału uległ znacznemu zmniejszeniu. Zdecydowano zatem, iż lekarze zatrudnieni na umowę o pracę – W. G. (1) i A. K. – wykorzystają w tym miesiącu urlopy wypoczynkowe. Żaden z tych lekarzy nie miał zaplanowanego w tym okresie urlopu wypoczynkowego. Lekarze nie byli też ujęci w planach urlopowych na ten rok.

W dniu 7 grudnia 2015r. na polecenie zarządcy wypełniono kartę urlopową powódki W. G. i powoda A. K., w których wpisano, iż od dnia 8 grudnia 2015r. oboje wykorzystują urlop wypoczynkowy do 31 grudnia 2015r. włącznie. O decyzji tej poinformowała zastępcę koordynatora oddziału urazowo – ortopedycznego dr A. S. E. W. – zastępca dyrektora do spraw lecznictwa. Poleciła nadto by wyżej wymienieni lekarze stawili się w kadrach i podpisali karty urlopowe.

Oboje powodowie w roku 2015, zgodnie z planem urlopów, przebywali już na urlopie wypoczynkowym przy czym oboje nie wykorzystali pełnego wymiaru tego urlopu.

/dowód: zeznanie św. E. W. k. 106-106v, M. B. k. 125-126, notatka k. 24 akt osobowych powódki/

Powód A. K. stawił się w kadrach i oznajmił, że odmawia pójścia na urlop wypoczynkowy oraz dokonał adnotacji na karcie urlopowej o odmowie. Powódka W. G. (2) wykonywała wówczas inne czynności zawodowe w związku z czym na rozmowę do biura wezwano A. K.. Rozmowa między nim a Zarządcą odbywała się w obecności I. W. i kierownika działu ds. pracowniczych M. B.. E. B. uzasadniała konieczność pójścia na urlop ze względu na racjonalne funkcjonowanie oddziału Urazowo-Ortopedycznego i dla dobra zakładu, tym bardziej że powód od stycznia 2016 roku nabędzie prawo do kolejnego 26-dniowego urlopu oraz dni szkoleniowych na różne staże kierunkowe. Skoro zatem jest małe obłożenie na oddziale w grudniu, a powód ma aż w 22 dni urlopu do wykorzystania, tym bardziej zasadne jest skorzystanie z tych dni właśnie wtedy. W 2016 roku trudno będzie udzielić urlopu zaległego, bieżącego i dodatkowych dni wolnych na szkolenia wiedząc, że nie będzie wtedy na oddziale innego lekarza a trzeci z rezydentów korzystał będzie z dni wolnych na przygotowywanie się do egzaminu na specjalizację.. Po dyskusji powód wyraził zgodę na rozpoczęcie urlopu od 10 grudnia 2015 roku . Tego samego dnia przed godziną piętnastą w dziale kadr stawiła się W. G. (2), która nie zgodziła się z rozpoczęciem urlopu i złożyła adnotację na karcie urlopowej o braku zgody na urlop.

Tego samego dnia powodowie zwrócili się o radę – A. K. zadzwonił do Izby Lekarskiej , W. G. (1) – do PIP. Oboje uzyskali informacje, że pracodawca nie ma prawa zmusić pracownika do skorzystania z urlopu wypoczynkowego. Sporządzili zatem pisma, w których przywołali treść art. 168kp i wskazali, iż pracodawca nie ma prawa do narzucenia terminu urlopu i nie wyrażają zgody na odebranie urlopu w proponowanym terminie.

/dowód: pisma powodów z dnia 7 grudnia 2015r. – akta osobowe/

W dniu 8 grudnia 2015r. oboje powodowie stawili się do pracy. Oboje otrzymali tego dnia pisma od zarządcy, w którym podano, że ich obecność w zakładzie pracy jest nieuprawniona a powodowie nie powinni przebywać na terenie zakładu pracy albowiem urlop wypoczynkowy rozpoczynający się z dniem 8 grudnia został udzielonych przez pracodawcy w sposób skuteczny. Przypomniano, że powinnością pracownika jest zaplanowanie urlopu wypoczynkowego z uwzględnieniem zasady, zgodnie z którą urlop przysługujący za dany rok winien zostać wykorzystany w roku kalendarzowym w jakim został nabyty. Jednocześnie natomiast ustawowym obowiązkiem pracodawcy jest udzielenie urlopu wypoczynkowego w roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Mając na uwadze powyższe oraz fakt, iż nie zaplanowali powodowie swojego urlopu nabytego w bieżącym roku kalendarzowym i posiłkując się postanowieniami Instrukcji udzielania urlopów wypoczynkowych, pracodawca wyznaczył termin odbycia urlopu oraz wręczył pracownikom karty urlopowe. W piśmie skierowanym do A. K. podano, iż czynność ta była poprzedzona rozmową z pracodawcą towarzystwie osób trzecich, podczas której zgodził się powód na skorzystanie z urlopu. Wskazano też, że powoływanie się na art.168kp jest nie uzasadnione gdyż nie mamy do czynienia z urlopem zaległym w rozumieniu tego przepisu a tym samym nie ma on zastosowania. Nawet gdyby tak było to, zdaniem pracodawcy, stanowisko powodów nie znajduje potwierdzenia w dorobku judykatury. Na poparcie tej tezy przywołano wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.01.2006 roku wydany w sprawie I PK 124/0 5.

/dowód: pisma – akta osobowe powodów/

Działanie powodów popierał też ordynator oddziału – lekarz T. P.. Decyzja o skierowaniu powodów na urlopy nie była z nim konsultowana a on sam sprzeciwiał się jej stanowczo czemu dał wyraz w swoim piśmie z dnia 9 grudnia skierowanym do zarządcy po tym jak w piśmie z dnia 8 grudnia 2015r. E. B. upomniała go o braku należytego nadzoru nad pracownikami w zakresie wykorzystywania przez nich urlopów wypoczynkowych.

W piśmie tym T. P. podniósł, że uzgodnienia urlopowe na rok 2015 zostały podpisane w dniu 17.12.2014 roku przez ówczesnego koordynatora oraz Prezesa spółki i były realizowane mając na uwadze właśnie szeroko pojęte zarządzanie oddziałem i politykę kadrową, przede wszystkim na prawidłowe funkcjonowanie oddziału pomimo zadań nałożonych przez Zarząd szpitala, w tym wykonywanie umów z NFZ. W przekonaniu autora pisma plan urlopów nie wymaga korekty, szczególnie w grudniu, tym bardziej, że plan zabezpieczenia oddziału został zatwierdzony przez Zarząd szpitala jeszcze w listopadzie 2015 roku. Zaznaczył, że umowa jaką rezydent zawarł ze szpitalem nakazuje mu przede wszystkim brać czynny udział w codziennych pracach na wyznaczonym oddziale w celu podnoszenia kwalifikacji i kształcenia. Oboje rezydenci zostali zaplanowani do codziennej pracy, w tym do pełnienia dyżurów, udzielania porad w przyszpitalnej poradni. Poza tym, 1 starszy asystent właśnie zgodnie z harmonogramem urlopowym zaplanował urlop w drugiej połowie grudnia. Biorąc pod uwagę fakt ograniczenia przyjęć jedynie do przypadków nagłych inni lekarze oddziału również chcieli w tym czasie wykorzystać część urlopu w tym okresie. Nawiązując do kolejnych zarzutów wskazał, że zarządca nie brała pod uwagę jego osoby i bez porozumienia z nim samodzielnie podjęła decyzję o przymusowym urlopowaniu powodów. Decyzję zarządcy uznał T. P. ze bardzo krzyczącą dla obojga lekarzy rezydentów, tym bardziej że dali się poznać jako dobrzy i sumienni pracownicy.

/dowód; kopia pisma k. 31 akt osobowych/

Tego samego dnia powodów zaproszono do gabinetu zarządcy i tam wręczono im oświadczenia woli o wypowiedzeniu ich umów o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynie w dniu 26 grudnia 2018r.

/dowód: wypowiedzenia – akta osobowe/

Zważyć należy, co następuje:

Przedmiotem analizy i oceny Sądu w niniejszej sprawie są umowy o pracę zawarte przez powodów z pozwanym pracodawcą oraz ich rozwiązanie. Umowy te zawierane były w czasie gdy obowiązywał przepis art.33kp, zgodnie z którym przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony, dłuższy niż 6 miesięcy, strony mogą przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego rozwiązania tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Co do zasady zatem można przyjąć, iż w sytuacji gdy strony umowy o pracę mającej trwać dłużej niż 6 miesięcy a zawartej na czas określony zamieściły w umowie zapis umożliwiający każdej ze stron wypowiedzenie umowy w każdym czasie z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, złożenie jednej ze stron oświadczenia woli wobec drugiej strony umowy o jej wypowiedzeniu należałoby uznać za skuteczne. Sąd uznał jednak w niniejszej sprawie, iż w odniesieniu do umów zawieranych przez powodów taka ocena byłaby oceną chybioną.

Mianowicie, elementem najbardziej istotnym w sprawie jest fakt, że obie umowy zawarte zostały przez powodów na czas trwania rezydentury czyli na czas trwania szkolenia specjalizacyjnego. Zgodnie bowiem z brzmieniem art.15 ust. 3d ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (w brzmieniu obowiązującym w grudniu 2015r. ) lekarz odbywa staż podyplomowy na podstawie umowy o pracę, zawartej na czas określony w celu przygotowania zawodowego obejmującego realizację programu stażu podyplomowego, z zastrzeżeniem ust. 7a (dot. lekarzy powołanych do zawodowej służby wojskowej).

Ustawa ta reguluje także zakres szkolenia specjalizacyjnego. I tak, lekarz odbywający staż podyplomowy wykonuje zawód na podstawie ograniczonego prawa wykonywania zawodu lekarza albo ograniczonego prawa wykonywania zawodu lekarza dentysty pod nadzorem lekarza posiadającego specjalizację, tytuł specjalisty w określonej dziedzinie medycyny albo lekarza dentysty wykonującego zawód przez okres co najmniej 5 lat, zwanego dalej "opiekunem". Dalej, lekarz rezydent jest uprawniony do wykonywania zawodu wyłącznie w miejscu odbywania stażu oraz w sytuacji gdy prowadzi prace badawcze w dziedzinie nauk medycznych pod kierunkiem lekarza posiadającego prawo wykonywania zawodu. Stażysta jest uprawniony w szczególności do:

1) przedmiotowego i podmiotowego badania pacjenta oraz udzielania porad lekarskich po konsultacji z opiekunem;

2) wydawania, po konsultacji z opiekunem, zleceń lekarskich;

3) wydawania, po konsultacji z opiekunem, skierowań na badania laboratoryjne oraz inne badania diagnostyczne, z wyjątkiem badań wymagających metod diagnostycznych i leczniczych stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta;

4) samodzielnego stosowania, na zlecenie opiekuna, metod diagnostycznych i leczniczych, których praktyczna umiejętność została potwierdzona przez opiekuna;

5) wykonywania wspólnie z opiekunem zabiegów operacyjnych oraz wspólnie stosowania metod leczniczych i diagnostycznych objętych programem stażu;

6) prowadzenia, pod nadzorem opiekuna, historii choroby i innej dokumentacji medycznej;

7) udzielania informacji o stanie zdrowia pacjenta, po skonsultowaniu z opiekunem treści tych informacji;

8) zlecania czynności pielęgnacyjnych;

9)w stanach nagłych do doraźnego podania lub zlecenia podania pacjentowi leków, a jeżeli są to leki silnie lub bardzo silnie działające - po zasięgnięciu, w miarę możliwości, opinii jednego lekarza.

Powyższe wskazuje, zdaniem Sądu, na to , że lekarz odbywający staż specjalizacyjny a zatem także lekarz odbywający staż z zakresu ortopedii, w zakresie swoich obowiązków nie jest ograniczony li tylko do asystowania przy zabiegach operacyjnych. Spectrum czynności jakie winien wykonywać jest szerokie. Przywołać można w tym miejscu S. (...) Nr (...)/17/VII z dnia 10 listopada 2017 r. w sprawie roli lekarzy rezydentów w szpitalach, w którym wskazano: „Samorząd lekarski stwierdza, że znaczna część oddziałów szpitalnych opiera się na pracy lekarzy rezydentów i to dzięki ich pracy zawierane są przez NFZ kontrakty na pracę tych oddziałów finansowaną ze środków publicznych. W ocenie (...) lekarz w trakcie specjalizacji powinien przede wszystkim doskonalić swe umiejętności, poszerzać wiedzę i zdobywać doświadczenie pod kierunkiem kierownika specjalizacji. Celem szkolenia specjalizacyjnego jest wykształcenie lekarza specjalisty, proces kształcenia lekarza w trakcie specjalizacji i rola tego lekarza w szpitalu nie mogą być sprowadzane do roli taniej siły roboczej pozwalającej pozyskać finansowanie działalności oddziału szpitalnego.”

Szkolenie specjalizacyjne lekarzy jest szczegółowo uregulowane, również w zakresie jego finansowania czy nadzoru. Otóż, wojewodom powierzono sprawowanie nadzoru nad odbywaniem stażu podyplomowego oraz w zakresie spełniania przez podmioty prowadzące staż odpowiednich wymagań i warunków. Zgodnie z art. 15 ust. 6c cytowanej ustawy, w ramach sprawowanego nadzoru wojewoda może przeprowadzać wizytację podmiotów uprawnionych do prowadzenia stażu, żądać dokumentacji dotyczącej realizacji programu stażu i finansowania, żądać wyjaśnień na temat realizacji programu stażu przez lekarza, wydawać zalecenia pokontrolne, przekazywać informacje dotyczące przeprowadzonej kontroli marszałkowi województwa i okręgowej izbie lekarskiej, a także wnioskować do marszałka województwa o skreślenie podmiotu wpisanego na listę placówek uprawniających do przeprowadzania stażu.

Celem zatem zasadniczym – oprócz leczenia pacjentów – jest oczywiście wyszkolenie lekarza i uzyskanie przez niego specjalizacji z danego zakresu. Z tego względu, w ocenie Sądu, swoboda stron umowy w zakresie jednostronnego jej rozwiązania musi tu być ograniczona.

Potwierdza taki wniosek uregulowanie zawarte w art.16 o ustawy, w którym ukształtowano zamknięty katalog okoliczności skutkujących brakiem możliwości realizacji lub kontynuowania szkolenia specjalizacyjnego. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu lekarz nie może realizować lub kontynuować szkolenia specjalizacyjnego w przypadku:

1) zawieszenia prawa wykonywania zawodu lekarza albo zakazu wykonywania zawodu lekarza;

2) ograniczenia lekarza w wykonywaniu określonych czynności medycznych, objętych programem specjalizacji;

3) niepodjęcia przez lekarza szkolenia specjalizacyjnego w okresie 3 miesięcy od dnia wskazanego jako dzień rozpoczęcia tego szkolenia na skierowaniu wystawionym przez organ kierujący do odbycia szkolenia, z przyczyn leżących po stronie lekarza;

4) zaprzestania przez lekarza odbywania szkolenia specjalizacyjnego;

5) przerwania lekarzowi szkolenia specjalizacyjnego na wniosek kierownika specjalizacji po uzyskaniu opinii właściwego konsultanta wojewódzkiego w danej dziedzinie medycyny lub konsultanta krajowego w danej dziedzinie medycyny lub dziedzinach medycyny związanych z realizacją zadań państwa związanych wyłącznie z obronnością kraju w czasie wojny i pokoju oraz właściwej okręgowej izby lekarskiej;

6) upływu okresu, w którym był obowiązany ukończyć szkolenie specjalizacyjne.

Uwagi powyższe są o tyle istotne, zdaniem Sądu, że pozwalają na wniosek, że zawieranie umowy o pracę z lekarzem rezydentem ma na celu przede wszystkim jego szkolenie i ukończenie przez niego specjalizacji. Może tak się stać w czasie przeznaczonym na szkolenie i w tym to celu w umowie o pracę już na wstępie wymieniony jest czas jej trwania zakreślony przewidzianym programem czasu trwania specjalizacji w ramach rezydentury.

W świetle przedstawionych wyżej regulacji trafne jest zatem twierdzenie, iż przepisy dotyczące umowy o pracę na czas określony zawieranej z lekarzem - rezydentem są przepisami szczególnymi w stosunku do przepisów kodeksu pracy, normujących ten typ umowy, a umowa z rezydentem jest szczególnym rodzajem umowy na czas określony.

Pogląd taki wyraził w szczególności Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 września 206r. w sprawie I PK 5/05, który to wprawdzie wydany został w czasie obowiązywania innych przepisów (w szczególności na podstawie Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6.8.2001 r. w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy stomatologów) niemniej jednak uregulowania zawarte w owym rozporządzeniu w kolejnych latach zamieszczone zostały w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty obowiązującej w czasie rezydentury powodów u pozwanego. Dotyczy to zapisów zawartych w §19 rozporządzenia, które w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty umieszczone zostały w art.16o opisanym wyżej.

Pogląd ten zatem zachował swą aktualność i sąd orzekający pogląd ten w pełni podziela.

Przede wszystkim SN podkreślił, iż umowa o pracę między lekarzem rezydentem a daną placówką medyczną jest istotnym składnikiem rezydentury stanowiącym jej element pojęciowy. Czas jej trwania został ściśle powiązany z czasem trwania szkolenia specjalizacyjnego w ramach rezydentury. Jest ona zawierana na czas trwania specjalizacji w ramach rezydentury, a w razie przedłużenia tego czasu, jednostka służby zdrowia prowadząca specjalizację ma obowiązek zawarcia dalszej umowy na czas określony, odpowiadający okresowi przedłużenia. Regulacja ta wskazuje jasno, że umowa o pracę z rezydentem powinna trwać przez cały okres specjalizacji. Wynika stąd, że w zamiarze prawodawcy umowa o pracę na czas określony jest instrumentem służącym uzyskaniu specjalizacji przez rezydenta i czynnikiem stabilizującym jego status, poprzez zagwarantowanie mu pewności zatrudnienia przez cały czas trwania specjalizacji. Taki cel umowy o pracę z rezydentem wynika również z całej konstrukcji tej formy specjalizacji, w tym zwłaszcza z jej finansowania ze środków publicznych na podstawie umowy między Ministrem Zdrowia a jednostką prowadzącą specjalizację, oraz z celu rezydentury, którym jest zapewnienie specjalistów w priorytetowych specjalnościach medycznych i kształcenie w tym trybie lekarzy, którzy z najlepszymi wynikami przeszli postępowanie kwalifikacyjne.

Nie ulega wątpliwości – zaznaczył dalej SN - że wskazana ratio legis regulacji rezydentury zostałaby przekreślona przez uznanie dopuszczalności rozwiązania przez pracodawcę - jednostkę organizacyjną prowadzącą specjalizację, umowy o pracę z rezydentem w sposób dyskrecjonalny, bez wskazania przyczyn uzasadniających jej rozwiązanie. Uznanie takiej możliwości mogłoby też prowadzić do przekreślenia wysiłków lekarza, który z sukcesem przeszedł trudne postępowanie kwalifikacyjne, a także do strat społecznych, wynikających z nieukończenia specjalizacji przez lekarza oraz utraty publicznych środków już włożonych w jego szkolenie. W tej sytuacji brak wyraźnego uregulowania w kwestii wypowiadania tej umowy nie może oznaczać mechanicznego odesłania do art. 33 KP, który dopuszcza wypowiedzenie umowy terminowej zawartej na okres dłuższy niż 6 miesięcy (i bez podania przyczyny uzasadniającej rozwiązanie), wprowadzając w ten sposób wyjątek od zasady nierozwiązywalności tego rodzaju umów. Takie mechaniczne stosowanie wskazanego przepisu stałoby w sprzeczności z wynikającą z rozporządzenia zasadą trwania umowy o pracę z rezydentem przez cały okres specjalizacji. W tej sytuacji należy przyjąć, że wypowiedzenie tej umowy może nastąpić tylko z przyczyn, które uniemożliwiają szkolenie specjalizacyjne. Przyczyny te wymienia obecnie art.16 o ustawy.

Odnosząc powyższe rozważania do przedmiotowej sprawy wypada wskazać, iż żadna z przesłanek uniemożliwiających powodom kontynuowanie stażu a wymienionych w art.16o ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie wystąpiła a pozwany składając powodom oświadczenia woli o wypowiedzeniu umów, przyczyn tych nie wymienił. Bezspornym bowiem pozostawało w sprawie, iż powodem, dla którego wypowiedzenia te zostały dokonane, była odmowa udania się powodów na urlopy wypoczynkowe w grudniu 2015r. Oczywistym zatem dla Sądu pozostaje, iż taka przyczyna nie może być uznana za uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Nie jest to bowiem, zdaniem Sądu, przyczyna uniemożliwiająca kontynuowanie przez powodów ich stażu w rozumieniu art.16o ustawy. Inna z kolei przyczyna aniżeli wymieniona w tym przepisie nie może stanowić uzasadnionej podstawy wypowiedzenia.

Nadmienić należy w tym miejscu, że opisywane rodzaje umów mogą być, w ocenie Sądu, rozwiązane przez pracodawcę w sytuacji gdy po stronie lekarza stażysty zaistnieje przesłanka w postaci ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Trudno bowiem wyobrazić sobie i zaakceptować brak możliwości zareagowania przez pracodawcę (poprzez rozwiązanie umowy w trybie dyscyplinarnym) na takie zachowanie lekarza stażysty, które cechuje się ciężkim naruszeniem obowiązków. Taka sytuacja jednak w omawianej sprawie nie zaistniała.

Nie można bowiem w żaden sposób podzielić zapatrywania pozwanego jakoby odmowa skorzystania przez powodów z urlopów, które zostały im z dnia na dzień narzucone przez pracodawcę a które to nie były przez nich ani akceptowane ani umieszczone w planie urlopów, za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika. Chybione jest twierdzenie pozwanego, że powodowie mieli obowiązek wykonania polecenia wydanego przez ówczesnego zarządcę E. B. aby już od następnego dnia udali się na urlop wypoczynkowy. Skorzystanie przez pracownika z urlopu wypoczynkowego jest jego uprawnieniem a nie obowiązkiem i to tego rodzaju, iż pracodawca nie może – oprócz okresu wypowiedzenia – „wysłać pracownika ” na urlop bez jego woli. Pracownik może skorzystać z przysługującego mu urlopu za dany rok aż do końca września kolejnego roku a w okresie, o którym mowa w pozwie – mógł tak uczynić do końca pierwszego kwartału roku kolejnego.

Wniosek powyższy jest o tyle ważny , że w omawianej sprawie w miesiącu grudniu 2015r. ani A. K. ani W. G. (2) nie zaplanowali urlopu i nie był on zamieszczony w planie urlopów na dany rok. Wydaje się, iż to po stronie pracodawcy jest obowiązek baczenia by takie plany były sporządzone ze stosownym wyprzedzeniem i aby były kompletne tj. obejmowały wszystkich pracowników. Pracownik nie może być zaskakiwany decyzją pracodawcy o jego urlopie i do niego przymuszany.

Odnosząc się z kolei do argumentacji prezentowanej przez pozwanego pracodawcę o przyczynach konieczności wykorzystania w owym czasie przez powodów ich urlopów, Sąd pragnie zauważyć, iż nie można się z nią zgodzić. Zdaniem pozwanego bowiem za zasadnością skierowania powodów na urlopy przemawiało swoiste ograniczenie ilości zabiegów wykonywanych w oddziale do niezbędnego minimum (tylko zabiegi nagłe), potrzeba zapewnienia racjonalności funkcjonowania oddziału i szeroko pojęte dobro zakładu pracy i przepisy obowiązującego prawa (tj. że obowiązkiem pracodawcy jest udzielenie pracownikowi urlopu w roku kalendarzowym w którym pracownik nabywa do niego prawo).

Sąd w żadnej z przywołanych okoliczności nie dostrzega związku i konieczności wykorzystania przez powodów urlopów wypoczynkowych.

Jak bowiem wynika z zeznań powodów ich praca na oddziale nie sprowadzała się wyłącznie do wykonywania zabiegów czy asystowania przy nich. Potwierdza to także ordynator oddziału w swoim piśmie z dnia 9 grudnia 2015r. Wykonywali oni również inne zadania – opieka nad pacjentem, sporządzanie dokumentacji medycznej, praca w przychodni przyszpitalnej. Zresztą, o szerokim zakresie wykonywanych przez rezydentów czynności świadczy chociażby przywoływane na wstępie rozważań uregulowania zawarte w przepisach ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Co więcej, wydaje się, że obecność lekarza rezydenta na oddziale w czasie gdy zabiegów operacyjnych jest mniej nie jest sytuacją niepożądaną, jak zdaje się uważać pozwany. W grudniu 2015r. oddział był niemal w całości obłożony (ok. 18 pacjentów), pozwany temu nie przeczył. Pacjenci zatem mogli liczyć na opiekę powodów. Był to czas kiedy uwaga lekarzy na pacjenta mogłaby być większa. Z pewnością czas ten nie byłby dla powodów ani dla pacjentów czasem zbędnym czy straconym. Tymczasem pracodawca po tym jak decyduje się na odwołanie planowanych zabiegów (do czego rzecz jasna ma prawo) z nie do końca zrozumiałych dla Sądu powodów usilnie stara się zmniejszyć liczbę pracujących na oddziale lekarzy przez okres 2 tygodni. Żadna kalkulacja ekonomiczna nie może tutaj, w ocenie Sądu, uzasadniać takiego działania.

Wspomnieć wypada w tym miejscu, iż w ocenie Sądu kwestia o ile – na skutek zarządzenia o odwołaniu planowanych zabiegów - spadła liczba wykonywanych w grudniu 2015r. zabiegów nie ma znaczenia dla oceny omawianego stanu faktycznego i co za tym idzie decyzji pracodawcy o wypowiedzeniu powodom ich umów o pracę. W sytuacji gdy oddział funkcjonuje, przebywają na nim pacjenci zmniejszanie liczby lekarzy na oddziale jawi się jako nieuzasadnione.

Dla takiej oceny nie bez znaczenia pozostaje stanowisko jakie zawarł w tej sprawie w grudniu 2015r. kierujący oddziałem lekarz – (...). W swoim piśmie skierowanym do Zarządcy z dnia 9 grudnia 2015r. (po tym jak został upomniany za brak właściwego nadzoru nad pracownikami przejawiający się niedopilnowaniem zaplanowania i wykorzystania przez powodów urlopów wypoczynkowych) zakwestionował prawidłowość działania zarządcy, zanegował celowość skierowania powodów na urlopy a przede wszystkim podkreślił fakt, iż decyzja ta została podjęta bez konsultacji z nim.

W świetle powyższego zasadnym jest wniosek, że decyzje pozwanego pracodawcy o wypowiedzeniu powodom ich umów o pracę muszą zostać ocenione jako decyzje nieuzasadnione i wadliwe. Stąd orzec należało o odszkodowaniu w myśl art. 50§1kp.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i po myśli Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu na dzień złożenia pozwów.