Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 381/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 11 grudnia 2017 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. odmówił J. N. prawa do renty rodzinnej po zmarłym w dniu 17 października 2017 roku C. N..

W uzasadnieniu decyzji Zakład wskazał, że ubezpieczona nie spełnia warunków określonych w art.70 ust.3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z systemu ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2017 roku poz.1383), bowiem w chwili śmierci męża pozostawała z nim w separacji i nie przedstawiła dokumentów potwierdzających stałe regularnie alimentowanie przez zamarłego bezpośrednio przed śmiercią.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła J. N. uznając decyzję za krzywdzącą. Wyjaśniła, iż separacja została orzeczona, gdyż mąż zaciągał długi i obawiała się, że będzie je musiała spłacać. Nadto podała, że 2007 roku występowała o alimenty ale nie zostały one przyznane ze względu na niskie zarobki męża. Obecnie utrzymuje się sama z niskiej emerytury.

W odpowiedzi na odwołanie pełnomocnik organu rentowego wniósł o jego oddalenie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczona J. N. urodziła się (...).

Od 8 maja 2002 roku ubezpieczona ma przyznaną emeryturę, której wysokość po waloryzacji od 1 marca 2018 roku wynosi 1.550,82 zł (netto 1.298,25 zł).

(decyzje – k.14 akt ZUS I plik, k.16)

Wyrokiem z dnia 5 maja 2010 roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie IC 1812/09 orzekł separację małżonków C. N. i J. N. z winy C. N.. W wyroku nie orzeczono o obowiązku alimentacyjnym.

(odpis wyroku – k.11 akt ZUS, III plik)

C. N. zmarł w dniu 17 października 2017 roku w P..

(odpis skrócony aktu zgonu – k.8 akt ZUS, III plik)

W dniu 16 listopada 2017 roku ubezpieczona złożyła wniosek o rentę rodzinną.

(wniosek – k.1 akt ZUS, III plik)

C. N. od dnia 1 grudnia 2002 roku miał przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 15 grudnia 2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. przyznał C. N. z urzędu prawo do emerytury od dnia 5 listopada 2014 roku.

C. N. otrzymywał emeryturę w wysokości 2.089,38 zł brutto (1.733,34 zł netto).

(informacja o przebiegu ubezpieczenia – k.2 akt ZUS, II plik, decyzje – k.6, k.29 akt ZUS II plik)

C. N. na stałe mieszkał w P. przy ul. (...).

Ubezpieczona J. N. mieszkała w T.. W 2014 roku przeprowadziła się do R., gdzie kupiła mieszkanie. Środki na zakup mieszkania otrzymała od swoich dzieci. Mieszkanie w T. sprzedała i zwróciła dzieciom pieniądze.

(zeznania ubezpieczonej min.00:02:13-00:15:13 protokół z 11.07.2018 r.)

Ubezpieczona ponosiła koszty utrzymania mieszkania w R. w wysokości 370 zł, koszty energii w wysokości 100 zł, na leki miesięcznie wydaje około 200 zł. Ubezpieczonej w utrzymaniu pomaga syn, który ponosi koszty opłaty za telefon.

(zeznania ubezpieczonej min.00:02:13-00:15:13 protokół z 11.07.2018 r.)

Po orzeczeniu separacji ubezpieczona utrzymywała kontakty z mężem, który przyjeżdżał do niej raz na miesiąc, raz na dwa miesiące.

Ubezpieczona nie jeździła do męża do P., nie była w P. w 2017 roku.

C. N. zmarł na skutek choroby nowotworowej. Przed śmiercią był w szpitalu. Ubezpieczona nie odwiedzała męża w szpitalu, nie została poinformowana o hospitalizacji męża.

O śmierci męża ubezpieczona dowiedziała się od dzieci.

(zeznania ubezpieczonej min.00:02:13-00:15:13 protokół z 11.07.2018 r.)

Ubezpieczona nie poniosła kosztów pogrzebu męża, nie odbierała zasiłku pogrzebowego.

(zeznania ubezpieczonej min.00:15:13-00:19:30)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z ww. dokumentów, których autentyczności ani treści merytorycznej strony nie kwestionowały.

Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom ubezpieczonej iż stale otrzymywała od męża kwotę 300 zł tytułem płaconych przez niego dobrowolnie alimentów. Zeznania te nie mają bowiem potwierdzenia w innych dowodach. Ubezpieczona nie przedstawiła bowiem żadnych dokumentów, z których chociażby pośrednio wynikałoby że stale otrzymywała kwotę 300 zł miesięcznie. Ubezpieczona, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika nie składała również innych wniosków dowodowych celem wykazania prawdziwości swoich twierdzeń.

Nadto twierdzenia ubezpieczonej, że otrzymywała od męża stale 300 zł miesięcznie w kontekście całości jej zeznań są niewiarygodne. Małżonkowie co najmniej od 2014 roku nie mieszkali razem, gdyż Zakład Ubezpieczeń Społecznych przesyłał C. N. decyzje emerytalne na adres w P.. Ubezpieczona nie jeździła do męża do P., nie była u niego w 2017 roku. Ubezpieczona nie ma wiedzy jak długo mąż chorował przed śmiercią, czy zmarł nagle. Nie wiedziała również o hospitalizacji męża w październiku 2017 roku a o jego śmierci dowiedziała się od dzieci. Ubezpieczona nie organizowała pogrzebu męża. Niewielka wiedza ubezpieczonej o życiu męża, o jego leczeniu, pracy poddaje w wątpliwość jej zeznania, że przyjeżdżał do niej co miesiąc i przekazywał jej 300 zł.

Nadto ubezpieczona nie potwierdziła, by otrzymała kwotę 300 zł we wrześniu 2017 roku czy w październiku 2017 roku. Analiza złożonych przez ubezpieczoną zeznań prowadzi do jednoznacznego wniosku, że ich treść dostosowana jest do celu jaki ubezpieczona zamierza osiągnąć.

Sąd pominął złożone przez ubezpieczoną dowody z dokumentów – zaświadczenia o stanie zdrowia, dokumentację medyczną oraz orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, dokumenty potwierdzające wysokość ponoszonych wydatków, albowiem ani stan zdrowia ani sytuacja materialna nie należą do ustawowych przesłanek podlegających ocenie przy rozpoznaniu wniosku o rentę rodzinną.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie jest niezasadne.

Renta rodzinna jest świadczeniem ubezpieczeniowym, o charakterze majątkowym i alimentacyjnym. Prawo do niej powstaje w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci utraty żywiciela rodziny, który przed śmiercią miał ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Celem renty rodzinnej jest zapewnienie środków pieniężnych po śmierci ubezpieczonego (emeryta lub rencisty) tym spośród członków rodziny, którzy wraz z jego śmiercią utracili żywiciela lub korzystali z przychodów zmarłego.

Zgodnie z treścią art.70 ust.1 i 2 ustawy o z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2018 roku, poz.1270 ze zm.) wdowa ma prawo do renty rodzinnej jeżeli:

1)  w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo

2)  wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust.1 punkt 2.

Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową (art.70 ust.3 ww. ustawy). Brak regulacji następstw separacji w art.70 ust.3 ww. ustawy ma taki skutek, że pojęcie „małżonka rozwiedzionego” należy interpretować tak, że obejmuje ono również małżonka pozostającego w separacji. Tym samym w sensie prawnym małżonek separowany nie jest wdowcem, lecz małżonkiem rozwiedzionym (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 16 maja 2013 roku, III AUa 2/13).

Do uznania czy wdowa ma prawo do renty rodzinnej, konieczne jest zatem ustalenie, czy była ona uprawniona do alimentów ze strony męża.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 13 maja 2014 roku (SK 61/13, OTK-A 2014/5/52) stwierdził, iż art.70 ust.3 ustawy emerytalnej w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależnia od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, jest niezgodny z art.67 ust.1 w związku z art.32 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Potwierdzeniem prawa do alimentów małżonka rozwiedzionego może być nie tylko orzeczenie lub ugoda sądowa, ale również umowa zawarta między rozwiedzionymi małżonkami. Umowa taka może być zawarta również w sposób dorozumiany, a o jej istnieniu może świadczyć fakt, że alimenty były faktycznie uiszczane przez byłego małżonka do dnia jego śmierci na rzecz osoby uprawnionej.

Poza sporem pozostaje okoliczność, iż ubezpieczona J. N. pozostawała w separacji mężem C. N. orzeczonej przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 5 marca 2010 roku (I C 1812/09) z winy męża, nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej oraz że do dnia śmierci C. N. ubezpieczona ukończyła wiek 50 lat.

Ubezpieczona nie miała w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową.

Zgodnie z treścią art.61 4§1 k.r.o. orzeczenie separacji ma skutki takie jak rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, chyba że ustawa stanowi inaczej. Do obowiązku dostarczania środków utrzymania przez jednego z małżonków pozostających w separacji drugiemu stosuje się odpowiednio przepisy art. 60, z wyjątkiem § 3.

Stosownie do treści art.60§1 k.r.o. małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami, o którym mowa w art.60§1 k.r.o. winien być w pierwszej kolejności realizowany dobrowolnie, bez potrzeby występowania na drogę sądową. Powstaje on bowiem ex lege, w razie zaistnienia wskazanych tam przesłanek, a sądowe ustalenie alimentów powinno należeć do ostateczności. Obowiązek alimentacyjny wynikający z art.60§1 k.r.o. może być realizowany na warunkach ustalonych samodzielnie przez strony w drodze zgodnego ich porozumienia. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 4 grudnia 2013 roku (III CZP 85/13, Legalis nr 740160), jeśli chodzi o umowę konkretyzującą świadczenia alimentacyjne, to może ona zostać zawarta nawet w sposób dorozumiany. Porozumienie stron w kwestii sposobu realizacji obowiązku alimentacyjnego i wysokości świadczeń alimentacyjnych nie wymaga zatem nadania mu formy pisemnej. W razie niedochowania takiej formy, o istnieniu umowy zawartej per facta concludentia może świadczyć to, że alimenty faktycznie są przez zobowiązanego uiszczane na rzecz osoby uprawnionej.

Obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego nie istnieje obligatoryjnie w każdym bez wyjątku przypadku, gdy tylko spełnione są ogólne przesłanki wyraźnie określone w art.60§2 k.r.o. Ustawodawca uważał za konieczne uwzględnienie wszystkich nie dających się ująć ściśle i z góry przewidzieć okoliczności każdego przypadku. Przez użycie słów „sąd może orzec” dał wyraz pewnej swobodzie (nie dowolności) sędziowskiej, która pozwoli sądowi na oddalenie powództwa, jednakże tylko wyjątkowo, gdy będą za tym przemawiały konkretne, bardzo ważne powody (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 roku, III CZP 91/86; wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2001 roku, I CKN 1341/00 i z dnia 15 lutego 2001 roku, II CKN 391/00).

Do przyjęcia, że zachodziły przesłanki z art.60§1 k.r.o. w zw. z art.61 4§ 4 k.r.o. do żądania przez ubezpieczoną dostarczania przez męża C. N. środków utrzymania w zakresie odpowiadającym jej usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego konieczne jest ustalenie, że ubezpieczona znajdowała się po separacji w „niedostatku” w rozumieniu tego przepisu. Sąd w pełni podziela stanowisko, zgodnie z którym w niedostatku znajduje się ten, kto nie może własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części; a usprawiedliwione potrzeby to takie, których zaspokojenie zapewni uprawnionemu normalne warunki bytowania, odpowiednie do jego stanu zdrowia i wieku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2000 roku, I CKN 872/00).

Warunkiem przyznania prawa do renty rodzinnej na podstawie art.70 ust.3 ww. ustawy jest posiadanie przez małżonkę rozwiedzioną (w separacji) w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony.

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza dobrowolnej realizacji obowiązku alimentacyjnego przez C. N. na rzecz ubezpieczonej.

Ubezpieczona nie przedstawiła żadnych dokumentów ani innych wiarygodnych dowodów, z których wynikałoby, że po orzeczeniu separacji otrzymywała od C. N. środki na utrzymanie. C. N., co najmniej od 2014 roku mieszkał w P.. Ubezpieczona nie wykazała, by pomimo różnego miejsca zamieszkania prowadziła gospodarstwo domowe z C. N.. Przeciwnie, z jej zeznań wynika, iż nie interesowała się sytuacją męża ani jego stanem zdrowa.

Z zeznań ubezpieczonej wynika, że C. N. przyjeżdżał do niej raz w miesiącu, raz na dwa miesiące i wówczas przekazywał kwotę 300 zł. Zeznania w tym zakresie jako niemające żadnego potwierdzenia w innych dowodach Sąd uznał za niewiarygodne.

W toku postępowania ubezpieczona nie wykazała również, niezależnie od nieudowodnienia, że otrzymywała alimenty, że po orzeczeniu separacji miała sytuację materialną gorszą niż w małżeństwie oraz że to pogorszenie ma charakter istotny, odczuwalny. Ubezpieczona od 2002 roku otrzymuje emeryturę, której wysokość podlega corocznej waloryzacji. C. N. od 2002 roku miał ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, a od 2014 roku prawo do emerytury. Każde z małżonków miało własne źródło dochodów.

Nie każda obiektywnie trudna sytuacja spełnia przesłanki niedostatku, a jedynie taka w której osoba uprawniona do alimentacji nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. Ubezpieczona posiadając świadczenie emerytalne takie możliwości posiadała i je realizowała.

Reasumując ubezpieczona nie wykazała, że po orzeczeniu separacji otrzymywała alimenty od męża C. N. i wobec powyższego Sąd na podstawie art.477 14§1 k.p.c. oddalił odwołanie jako niezasadne.

W toku postępowania ubezpieczona była reprezentowana przez adwokata ustanowionego z urzędu, która przed zamknięciem rozprawy złożyła wniosek o przyznanie kosztów zastępstwa procesowego oświadczając, iż nie zostały zapłacone ani w całości ani w części.

Zgodnie z treścią 29 ust.1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (tekst jednolity Dz.U. z 2017 roku, poz.2368) koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ponosi Skarb Państwa. Stawki wynagrodzenia zostały określone w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz.1714). Stosownie do treści 15 ust.2 ww. rozporządzenia opłaty wynoszą 90 zł w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. Opłatę tę należy zgodnie z treścią §4 ust.3 podwyższyć o kwotę podatku od towarów i usług wyliczoną według stawki podatku obowiązującej dla tego rodzaju czynności na podstawie przepisów o podatku od towarów i usług, czyli o 23% (art.5 ust.1 punkt 1 w zw. z art.146a punkt 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (tekst jednolity Dz.U. z 2018 roku, po. (...)).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi ubezpieczonej.

13 sierpnia 2018 roku