Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt KIO 2464/17

WYROK
z dnia 4 grudnia 2017 r.

Krajowa Izba Odwoławcza – w składzie:
Przewodniczący: Piotr Kozłowski

Protokolant: Marcin Jakóbczyk

po rozpoznaniu na rozprawie 4 grudnia 2017 r. w Warszawie odwołania wniesionego
22 listopada 2017 r. do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej
przez wykonawcę: Fast Group sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie
w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego pn. Relokacja urządzeń i elementów
instalacji do Głównego Punktu Dystrybucyjnego Centralnego Ośrodka Informatyki
(nr postępowania ZAK.3201.34.2017)
prowadzonym przez zamawiającego: Centralny Ośrodek Informatyki z siedzibą
w Warszawie
przy udziale wykonawcy: CPD System sp. z o.o. z siedzibą Zielonce – zgłaszającego
przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego
orzeka:
1. Oddala odwołanie.
2. Kosztami postępowania obciąża Fast Group sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie
i zalicza w poczet kosztów postępowania odwoławczego kwotę 7500 zł 00 gr (słownie:
siedem tysięcy pięćset złotych zero groszy) uiszczoną przez powyższego
odwołującego.

Stosownie do art. 198a i 198b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień
publicznych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1579) na niniejszy wyrok – w terminie 7 dni od dnia
jego doręczenia – przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej
do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Przewodniczący: ………………………………
Sygn. akt KIO 2464/17

U z a s a d n i e n i e
Zamawiający Centralny Ośrodek Informatyki z siedzibą w Warszawie prowadzi
na podstawie ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz. U.
z 2017 r. poz. 1579.) {dalej również: „ustawa pzp”, „pzp”} w trybie przetargu
nieograniczonego postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na usługi pn.
Relokacja urządzeń i elementów instalacji do Głównego Punktu Dystrybucyjnego
Centralnego Ośrodka Informatyki (nr postępowania ZAK.3201.34.2017).
Ogłoszenie o tym zamówieniu 25 października 2017 r. zostało zamieszczone
w Biuletynie Zamówień Publicznych pod nr 606810-N-2017.
Wartość tego zamówienia nie przekracza kwot określonych w przepisach wydanych
na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy pzp.

17 listopada 2017 r. Zamawiający przesłał drogą elektroniczną Odwołującemu Fast
Group sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie {dalej również: „Fast Group” lub „Spółka”}
zawiadomienie o odrzuceniu jego oferty złożonej na część II zamówienia (relokacja urządzeń
i elementów instalacji klimatyzacji, szaf rack oraz wykrycie zalania wodą).

22 listopada 2017 r. Odwołujący wniósł w formie pisemnej do Prezesa Krajowej Izby
Odwoławczej odwołanie (zachowując wymóg przekazania jego kopii Zamawiającemu)
od powyższej czynności.
Odwołujący zarzucił Zamawiającemu następujące naruszenia przepisów ustawy pzp
{lista zarzutów}:
1. Art. 78 §1 Kodeksu Cywilnego {dalej również: „kc”} w zw. z art. 14 ust. 1 pzp,
polegające na wadliwym przyjęciu, że oferta złożona przez Odwołującego nie została
sporządzona w zachowaniem formy pisemnej, albowiem podpis osoby reprezentującej
odwołującego złożony na formularzu oferty nie jest podpisem.
2. Art. 89 ust 1 pkt 1 pzp w zw. z art. 18 ust. 4 ustawy z dnia 22 czerwca 2016 r. o zmianie
ustawy – Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw, polegające na
odrzuceniu oferty złożonej przez Odwołującego jako niezgodnej z ustawą, pomimo tego,
że cechy takiej ofercie złożonej przez Fast Group sp. z o.o. przypisać nie można.
W związku z powyższym Odwołujący wniósł o uwzględnienie odwołania i nakazanie
Zamawiającemu:
1. Unieważnienia wyboru oferty najkorzystniejszej.
2. Unieważnienia odrzucenia oferty Odwołującego.
Sygn. akt KIO 2464/17

3. Wyboru jako najkorzystniejszej oferty Odwołującego.
Odwołujący sprecyzował powyższą listę zarzutów przez podanie zbiorczo
następujących okoliczności faktycznych i prawnych uzasadniających wniesienie odwołania.
Odwołujący zrelacjonował, że jako uzasadnienie odrzucenia Zamawiający wskazał –
skrótowo rzecz ujmując – że oferta nie została ona złożona z zachowaniem wymaganej
przepisem ustawy pzp formy pisemnej. Według oceny Zamawiającego dokument formularza
oferty nie został opatrzony podpisem osoby uprawnionej do reprezentacji odwołującej spółki,
gdyż widniejący na dokumencie odręczny znak graficzny nie może zostać zakwalifikowany
jako podpis, lecz stanowi jedynie parafę.
Odwołujący podniósł, że de lege lata w polskim systemie prawnym brak jest definicji
podpisu, żaden również przepis prawa nie określa cech (elementów), jakie powinien
zawierać słowny znak graficzny, by mógł być zakwalifikowany jako podpis w sensie prawnym
(por. Z. Radwański, w: System prawa prywatnego, t. 2, 2008, s. 130). Powszechnie
przyjmuje się jednak, zarówno w doktrynie, jaki i w orzecznictwie, że podpis musi mieć
charakter powtarzalny, charakterystyczny dla danej osoby oraz zindywidualizowany
w stopniu pozwalającym na zidentyfikowanie osoby, która go złożyła.
Ostatniej z powołanych wyżej cech nie można przy tym utożsamiać z wymogiem
„czytelności” podpisu, tj. wymogu, aby możliwe było odczytane z samej treści podpisu,
imienia i nazwiska osoby która go sygnowała. W doktrynie i orzecznictwie sformułowane
zostały określone wymogi co do koniecznej treści podpisu (por. uchwała składu Siedmiu
Sędziów Sądu Najwyższego z 30 grudnia 1993 r. sygn. akt III CZP 146/93 oraz
postanowienie Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009 r. sygn. akt IV CSK 78/09). Zgodnie z
nimi treść ta powinna obejmować co najmniej nazwisko, chociażby w postaci skróconej
(z opuszczeniem niektórych liter) i niekoniecznie czytelnej. Jeszcze bardziej liberalne
stanowisko w przedmiotowej kwestii wyraził J. Grykiel (w: M. Gutowski, Komentarz KC, t. 1,
2016, s. 550), wskazując, że na treść podpisu w ogóle nie musi składać się nazwisko, gdyż
wystarczający jest np. pseudonim.
Odwołujący dodał, że w odniesieniu do powołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego
(do której to zresztą odwołuje się sam Zamawiający) nie można stracić z pola widzenia
istotnej okoliczności, iż zapadła ona na gruncie prawa wekslowego i z tego względu
wyrażonego w jej treści stanowiska nie należy generalizować i odnosić do wszystkich
podpisów (tak P. Sobolewski w: M. Osajda: Komentarz KC 2017; art 78). Funkcja obiegowa
weksla wymaga możliwości identyfikacji wystawcy, dlatego Sąd Najwyższy trafnie uznał, że
jego podpis powinien zawierać nazwisko. W przypadku innych dokumentów sporządzonych
w formie pisemnej wymóg, aby podpis zawierał nazwisko albo jego skrót, jest zbyt
Sygn. akt KIO 2464/17

rygorystyczny. W uchwale z 28 kwietnia 1973 r. sygn. akt III CZP 78/12 Sąd Najwyższy
trafnie zwrócił bowiem uwagę, że brak podstaw do przyjęcia, że Kodeks cywilny, używając
określenia „podpis” lub „podpisze”, ma na myśli jakąś ustawowo określoną, jednoznaczną
formę podpisu, obejmującą co najmniej nazwisko (por: ibidem).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt tej sprawy, Odwołujący zwrócił uwagę,
że znak graficzny złożony na dokumencie oferty przez A. R., prezesa zarządu spółki, czyni
zadość nie tylko wymogom formułowanym w przedmiotowym zakresie przez bardziej
liberalnych przedstawicieli doktryny (powołany wyżej pogląd dr Jarosława Grykla), ale także
daleko bardziej rygorystyczne wymogi formułowane przez Sąd Najwyższy na gruncie
regulacji prawa wekslowego. Podpis ów niewątpliwie ma charakter powtarzalny (co choćby
potwierdza fakt, iż skreślony został kilkukrotnie na dokumencie oferty), jest używany w
sposób stały przez osobę która się nim posługuje (czego dowodem są załączone do
niniejszego odwołania dokumenty opatrzone podpisem A. R., przy czym Odwołujący wniósł o
dopuszczenie dowodu z tych dokumentów na okoliczność ustalenia czy złożony pod ofertą
odwołującego znak graficzny stanowi podpis używany stale przez A. R.), niewątpliwie nie
składa się on wyłącznie z pierwszych liter imienia i nazwiska, pozwala wreszcie w sposób nie
budzący wątpliwości na ustalenie osoby która się nim posługuje. W odniesieniu do tej
ostatniej cechy Odwołujący podkreślił, że sam Zamawiający na etapie badania oferty
odwołującego nie miał najmniejszych nawet wątpliwości co do osoby, która ów znak
graficzny skreśliła.

23 listopada 2017 r. do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęło w formie
pisemnej zgłoszenie przez CPD System sp. z o.o. z siedzibą Zielonce przystąpienia
do postępowania odwoławczego po stronie Zamawiającego .
Wobec dokonania zgłoszenia w odpowiedniej formie, z zachowaniem 3-dniowego
terminu oraz wymogu przekazania jego kopii Stronom postępowania (zgodnie z art. 185 ust.
2 pzp) – Izba nie miała podstaw do stwierdzenia nieskuteczności przystąpienia, co do
którego nie zgłoszono również opozycji.

Ponieważ odwołanie nie zawierało braków formalnych, a wpis od niego został
uiszczony – podlegało rozpoznaniu przez Izbę.
W toku czynności formalnoprawnych i sprawdzających Izba nie stwierdziła,
aby odwołanie podlegało odrzuceniu na podstawie przesłanek określonych w art. 189 ust. 2
pzp. Nie zgłaszano w tym zakresie odmiennych wniosków.
Na posiedzeniu Zamawiający złożył odpowiedź na odwołanie, a Przystępujący pismo
Sygn. akt KIO 2464/17

procesowe, zgodnie wnosząc o oddalenie odwołania.
Z uwagi na brak podstaw do odrzucenia odwołania lub umorzenia postępowania
odwoławczego sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie, podczas której
Odwołujący, Zamawiający i Przystępujący podtrzymali dotychczasowe stanowiska.

Po przeprowadzeniu rozprawy z udziałem Odwołującego, Zamawiającego
i Przystępującego, uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy, jak również
biorąc pod uwagę oświadczenia i stanowiska zawarte w odwołaniu, odpowiedzi na
odwołanie, zgłoszeniu przystąpienia i dalszym piśmie procesowym, a także wyrażone
ustnie na rozprawie i odnotowane w protokole, Izba ustaliła i zważyła, co następuje:

Z art. 179 ust. 1 pzp wynika, że odwołującemu przysługuje legitymacja do wniesienia
odwołania, gdy ma (lub miał) interes w uzyskaniu zamówienia oraz może ponieść szkodę
w wyniku naruszenia przez zamawiającego przepisów ustawy.
W ocenie Izby Odwołujący wykazał, że ma interes w uzyskaniu przedmiotowego
zamówienia, gdyż złożył ofertę w postępowaniu prowadzonym przez Zamawiającego, która
mogłaby zostać uznana za najkorzystniejszą wg kryteriów oceny ofert. Tym samym
Odwołujący może ponieść szkodę w związku z zarzucanymi Zamawiającemu naruszeniami
przepisów ustawy pzp, gdyż odrzucenie oferty uniemożliwia Odwołującemu uzyskanie
przedmiotowego zamówienia.

Izba ustaliła następujące okoliczności jako istotne dla rozstrzygnięcia:

Opis sposobu przygotowania oferty z pkt 15 specyfikacji istotnych warunków
zamówienia {dalej również: „specyfikacja” lub „s.i.w.z.”} zawiera w szczególności następujące
postanowienia:
– Oferta musi być podpisana przez osoby upoważnione do reprezentowania Wykonawcy
(Wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia. Oznacza to, iż jeżeli z
dokumentu(ów) określającego(ych) status prawny Wykonawcy(ów) lub pełnomocnictwa
(pełnomocnictw) wynika, iż do reprezentowania Wykonawcy(ów) upoważnionych jest łącznie
klika osób dokumenty wchodzące w skład oferty muszą być podpisane przez wszystkie te
osoby. {pkt 15.1.3.}
– Wszystkie zapisane strony oferty powinny być ponumerowane. Strony te powinny być
parafowane przez osobę (lub osoby jeżeli do reprezentowania wykonawcy upoważnione są
dwie lub więcej osób) podpisującą (podpisujące) ofertę zgodnie z treścią dokumentu
Sygn. akt KIO 2464/17

określającego status prawny Wykonawcy lub treścią załączonego do oferty
pełnomocnictwa.{pkt 15.2.4.}
– Wszelkie miejsca w ofercie, w których Wykonawca naniósł poprawki lub zmiany
wpisywanej przez siebie treści (czyli wyłącznie w miejscach, w których jest to dopuszczone
przez Zamawiającego) muszą być parafowane przez osobę (osoby) podpisującą
(podpisujące) ofertę. {pkt 15.2.5}
– Dokumenty wchodzące w skład oferty mogą być przedstawione tylko w formie oryginałów
lub poświadczonych przez Wykonawcę za zgodność z oryginałem kopii (…) Zgodność z
oryginałem wszystkich zapisanych stron kopii dokumentów wchodzących w skład oferty musi
być potwierdzona przez osobę (lub osoby jeżeli do reprezentowania wykonawcy
upoważnione są dwie lub więcej osób) podpisującą (podpisujące) ofertę zgodnie z treścią
dokumentu określającego status prawny Wykonawcy lub treścią załączonego do oferty
pełnomocnictwa.{pkt 15.2.7.}
Reasumując, Zamawiający określił precyzyjnie sposób przygotowania oferty odnośnie
sposobu jej podpisania, w tym podał, kiedy ma być złożony podpis, a kiedy wymagane lub
wystarczające jest złożenie parafy.
Oferta Fast Group została złożona na 13 ręcznie ponumerowanych stronach, które
zostały następująco odręcznie parafowane lub podpisane:
– str. 1-4 – formularz oferty – na każdej stronie znak graficzny „A Ru” w prawym dolnym
rogu, częściowo na informacjach wydrukowanych w stopce na wzorze stanowiącym
załącznik nr do s.i.w.z.;
– str. 5 – oświadczenie o spełnieniu warunków udziału w postępowaniu (zawierające trzy
odrębne oświadczenia) – pod każdym oświadczeniem, w miejscu do tego przewidzianym we
wzorze stanowiącym załącznik nr 2 do s.i.w.z., znak graficzny składający się z pierwszej
litery imienia „A” i nazwiska (w większości czytelnego) na tle pieczęci wskazującej funkcję
oraz imię i nazwisko osoby podpisującej;
– str. 6 – oświadczenie dotyczące przesłanek wykluczenia (zawierające dwa odrębne
oświadczenia) – pod każdym oświadczeniem, w miejscu do tego przewidzianym we wzorze
stanowiącym załącznik nr 3 do s.i.w.z., znak graficzny składający się z pierwszej litery
imienia „A” i nazwiska (w większości czytelnego) na tle pieczęci wskazującej funkcję oraz
imię i nazwisko osoby podpisującej;
– str. 7 – oświadczenie dotyczące podmiotu, na którego zasoby powołuje się wykonawca
oraz oświadczenie dotyczące podwykonawcy niebędącego podmiotem, na którego zasoby
powołuje się wykonawca – pod każdym oświadczeniem, w miejscu do tego przewidzianym
we wzorze, znak graficzny składający się z pierwszej litery imienia „A” i nazwiska
Sygn. akt KIO 2464/17

(w większości czytelnego) na tle pieczęci wskazującej funkcję oraz imię i nazwisko osoby
podpisujące;
– str. 8 – oświadczenie, że wszystkie informacje podane w powyższych oświadczeniach są
aktualne i zgodne z prawdą – pod oświadczeniem, w miejscu do tego przewidzianym we
wzorze, znak graficzny składający się z pierwszej litery imienia „A” i nazwiska (w większości
czytelnego) na tle pieczęci wskazującej funkcję oraz imię i nazwisko osoby podpisującej;
– str. 9 – zobowiązanie innego podmiotu do udostępnienia zasobów – podpis innej osoby
wskazanej z imienia i nazwiska oraz funkcji na pieczątce złożony w imieniu tego podmiotu
pod treścią, a w prawym dolnym rogu znak graficzny „A Ru”;
– str. 10 – zobowiązanie kolejnego podmiotu do udostępnienia zasobów – podpis innej osoby
wskazanej z imienia i nazwiska oraz funkcji na pieczątce złożony w imieniu tego podmiotu
pod treścią, a w prawym dolnym rogu znak graficzny „A Ru”;
– str. 11 – potwierdzenie przelewu kwoty wadium – informacja, że jest to dokument
wygenerowany elektronicznie niewymagający podpisu, a w prawym dolnym rogu znak
graficzny „A Ru”;
– str. 12-13 – kopia informacji z rejestru przedsiębiorców KRS – pieczątka „Za zgodność z
oryginałem” oraz znak graficzny składający się z pierwszej litery imienia „A” i nazwiska (w
większości czytelnego) na tle pieczęci wskazującej funkcję oraz imię i nazwisko osoby
podpisującej;
– oferta nie zawiera poprawek lub zmian w tekście, które według s.i.w.z. wymagały
parafowania.
Reasumując, analiza znaków graficznych skreślonych własnoręcznie w ofercie Fast
Group wskazuje, że występują one w dwóch wersjach, albo jako niemal czytelny w całości
podpis, który w połączeniu z pieczątką jednoznacznie identyfikuje osobę A. R., albo jako
parafa, którą zgodnie z powyżej przytoczonymi wymaganiami Zamawiającego została
opatrzona każda zapisana strona oferty. Z kolei podpis, z wyjątkiem formularza oferty, został
postawiony pod każdym oświadczeniem składanym w imieniu Spółki, a także jako element
potwierdzania za zgodność z oryginałem dokumentów składanych w kopii, co również
odpowiada powyżej przytoczonym regułom ustalonym przez Zamawiającego w s.i.w.z.
Prowadzi to do wniosku, że na formularzu oferty brak jest podpisu pod treścią oświadczenia
woli, a jedynie każda zapisana strona formularza oferty została parafowana.
W toku posiedzenia A. R. poproszony o okazanie dokumentu tożsamości oświadczył,
że nie ma go przy sobie, gdyż nie zabrał portfela.
Izba uznała natomiast za niewiarygodne wyjaśnienie Al. R., który oświadczył na
rozprawie, że cała oferta została przez niego podpisana i w ogóle nie stosuje parafy,
Sygn. akt KIO 2464/17

a różnica podpisów wynika z tego, że jeżeli jest na to miejsce przy pieczęci, używa
dłuższego podpisu. Natomiast w sytuacji, gdy podpisuje się bez pieczęci, stosuje podpis taki,
jak w formularzu oferty.

W tych okolicznościach Izba stwierdziła, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 8 pzp zamawiający odrzuca ofertę, jeżeli jest nieważna
na podstawie odrębnych przepisów. Z art. 18 pkt 4 ustawy z dnia 22 czerwca 2016 r.
o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw
w szczególności wynika, że w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego
wszczętych i niezakończonych przez 18 kwietnia 2018 r. oferty składa się pod rygorem
nieważności w formie pisemnej. Z kolei według art. 78 § 1 zd. 1 Kodeksu cywilnego
do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego
podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli.

Izba w pełni podziela i przyjmuje za własne poniższe tezy wynikające z bogatego
orzecznictwa Sądu Najwyższego odnośnie problematyki podpisu:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie przyjmuje się, że niezbędną
cechą podpisu jest jego własnoręczność. Określenia „własnoręczny" nie zawarto wprawdzie
w art. 245 kpc, jest ono jednak expressis verbis użyte w art. 78 kc. Konieczność
własnoręczności podpisu wynika z tego, że przy podpisie chodzi o udokumentowanie nie
tylko brzmienia nazwiska, ale także i charakteru pisma, by w ten sposób ułatwić orientację
w rozpoznaniu osoby. Jest to zatem wymaganie niezbędne dla bezpieczeństwa obrotu (por.
orzecz. SN z 12.V.1933 r., C II Rw 603/33, Zb.U. 1934, poz. 33, z 17.IV.1967 r., II PZ 22/67,
NP 1967, nr 12, s. 1720, uchwała 7 sędziów SN z 30.XII.1993 r., III CZP 146/93; OSNPC
1994, nr 5, poz. 94). Nie ulega więc wątpliwości, że napisanie nazwiska pismem
maszynowym nie jest podpisem {z uzasadnienia wyroku z 8 maja 1997 r., sygn. akt II CKN
153/97}.
Zasadniczo podpis powinien wyrażać co najmniej nazwisko. Nie jest konieczne, aby
było to nazwisko w pełnym brzmieniu, gdyż dopuszczalne jest jego skrócenie, nie musi ono
być także w pełni czytelne. Podpis powinien jednak składać się z liter i umożliwiać
identyfikację autora, a także stwarzać możliwość porównania oraz ustalenia, czy został
złożony w formie zwykle przezeń używanej; podpis więc powinien wykazywać cechy
indywidualne i powtarzalne {z uzasadnienia postanowienia z 17 czerwca 2009 r., sygn. akt IV
CSK 78/09}.
Sygn. akt KIO 2464/17

Podpis nieczytelny stanowi wyraz woli napisania nazwiska jedynie wówczas, gdy
podpisujący w taki właśnie sposób pisze swoje nazwisko, składając podpisy na
dokumentach. Dlatego też podpis nieczytelny powinien być złożony w formie zwykle
używanej przez wystawcę weksla, a więc w formie, która jest tym samym znana szerszemu
kręgowi osób. Tak wykonany podpis, choć nie daje się odczytać, wyraża napisane nazwisko
a zarazem pełni funkcję identyfikacyjną {z uzasadnienia uchwały 7 sędziów z 30 grudnia
1993 r., sygn. akt III CZP 146/93}.
Obowiązkiem notariusza jest zatem uwzględnienie treści wszystkich danych
wynikających z okazanych dokumentów, a także skonfrontowanie treści podpisów złożonych
na akcie notarialnym z podpisami widniejącymi na tych dokumentach. (…)
Podpis może być skrócony, nie musi być czytelny, zatem pominięcie w nim pewnych
liter nie musi świadczyć o podpisaniu się innym nazwiskiem, a jedynie o skorzystaniu z
dopuszczalnej i stosowanej praktyki złożenia własnoręcznego podpisu w sposób skrócony,
za pomocą techniki oddającej indywidualne cechy piszącego. Pomijanie pewnych liter,
zwłaszcza samej końcówki nazwiska jest, w praktyce obrotu prawnego powszechne.
Wymaga się jednak, by napisany znak ręczny – przy całej tolerancji, co do kształtu
własnoręcznego podpisu – stwarzał dla osób trzecich pewność, że podpisujący chciał
podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz, że uczynił to w formie, jakiej przy
podpisywaniu dokumentów stale używa. W konsekwencji minimum wymagań koniecznych
do uznania znaku pisarskiego za podpis jest to, by wyrażał, co najmniej nazwisko, umożliwiał
identyfikację autora, przynajmniej według takich kryteriów, jak cechy indywidualne
i powtarzalne. (…)
W praktyce notarialnej, pożądane byłoby stawianie przystępującym do aktu
wymagania, by podpisywali się czytelnie, pełnym imieniem i nazwiskiem, by eliminować
wszelkie wątpliwości, co do identyczności osoby i autentyczności złożonego znaku w postaci
ukształtowania liter, sposobu ich łączenia czy innych cech charakterystycznych, zwykle
używanych przez podpisującego się. Niemniej podpis niezupełnie czytelny, skrócony, czy
nieczytelny, nadal jest podpisem zgodnie z art. 92 § 1 pkt 8 ustawy z 1991 r. – Prawo o
notariacie w związku z art. 78 § 1 KC. Przy najłagodniejszym traktowaniu przesłanek uznania
konkretnego znaku za podpis, nie można jednak odstąpić od minimum, jakim jest to, by znak
pisarski, umożliwiał identyfikację osoby, od której pochodzi, przynajmniej według takich
kryteriów jak cechy indywidualne i powtarzalne. Jednak akceptowanie przez notariusza
podpisu skróconego wymaga sprawdzenia, czy został złożony w formie zwykle używanej
przez podpisującego, a zatem czy spełnia funkcję identyfikującą, co może zostać uczynione
poprzez porównanie z podpisem widniejącym w okazanym dokumencie tożsamości
Sygn. akt KIO 2464/17

{z uzasadnienia wyroku z 27 kwietnia 2016 r., sygn. akt II CSK 518/15}.
W doktrynie i orzecznictwie nie budzi też wątpliwości, że od podpisu należy odróżnić
tzw. parafę, będącą skrótem podpisu lub inicjałem, która też ma charakter powtarzalny
i może – choć w przeciwieństwie do podpisu nie musi – wywodzić się od imienia i nazwiska.
Parafa powinna być złożona, zgodnie z przepisami Prawa o notariacie, na każdej stronie
oryginału aktu notarialnego. Oznacza ona potwierdzenie przez strony treści złożonych przez
nie oświadczeń woli zawartych na danej karcie dokumentu, a także zakończenie tekstu
{z uzasadnienia wyroku z 13 września 2012 r. Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, sygn. akt I
Aca 480/12}. Stąd złożenia na dokumencie tzw. parafy nie należy traktować jako podpisania
tego dokumentu. Parafa pełni bowiem w obrocie prawnym odmienną funkcję niż podpis.
Parafowanie dokumentu świadczy jedynie o tym, że został on sygnowany, czyli
przygotowany do złożenia podpisu {zob. W. Robaczyński w: Kodeks cywilny. Komentarz.
Część ogólna, wyd. II LEX, 2014}.

Izba zważyła, że odwołanie zasadza się na zupełnym pominięciu powyżej ustalonych
okoliczności faktycznych, co czyni wywody odwołania co do dopuszczalności posługiwania
się skróconym i nieczytelnym podpisem nieadekwatne w tej sprawie. Umknęło uwadze
Odwołującego, że z przywoływanych, również przez niego, wypowiedzi doktryny
i orzecznictwa kładzie się również nacisk na znaczenie powtarzalności podpisu, który
powinien być złożony w formie zwykle używanej, dzięki czemu jest ona znana szerszemu
kręgowi osób. Istotne jest bowiem, aby niezależnie od skrótowości skreślonego odręcznie
słownego znaku graficznego, zainteresowane osoby trzecie mogły mieć pewność, że dana
osoba chciała w ten sposób podpisać się swoim nazwiskiem.
Pewność obrotu wymaga, aby nie było wątpliwości co do tego, czy oświadczenie woli
zostało złożone w wymaganej pod rygorem nieważności formie pisemnej, czy też jedynie
kartka, na której wydrukowano jego treść została zaparafowana, czyli dokument został
przygotowany do podpisania i zapewniona została jego integralność. W okolicznościach
sprawy Odwołujący nie dochował należytej staranności i nie podpisał się pod treścią
oświadczenia woli, czego nie może zastąpić umieszczenie parafy w rogu każdej strony
formularza oferty. Taki sposób podpisania oferty nie stwarzał po stronie Zamawiającego jako
odbiorcy pewności, że otrzymał oświadczenie woli zawarcia umowy, którym Spółka będzie
związana. W razie gdyby było to dla Odwołującego korzystne, z łatwością mógłby uchylić się
od zawarcia umowy, oświadczając, że na formularzu oferty widnieje jedynie parafa, a nie
podpis osoby upoważnionej do reprezentacji Spółki.
Okoliczność, że po otrzymaniu zawiadomienia o odrzuceniu oferty Odwołujący
Sygn. akt KIO 2464/17

na potrzeby postępowania odwoławczego zaczął posługiwać się parafą jak podpisem miała
znaczenie tylko takie, że odwołanie zostało przyjęte do rozpoznania. Nikt nie może bowiem
zabronić innej osobie zmiany formy podpisu, którym chce się posługiwać w obrocie, jednak
nie może ona wywrzeć skutków wstecznych. Odwołujący, nie licząc odwołania i dokumentów
z nim związanych oraz przykładowych pełnomocnictw {gdzie jednak podpis widnieje
bezpośrednio pod treścią składanego oświadczenia i opatrzony jest wydrukowanym
imieniem i nazwiskiem oraz pełnioną funkcją}, które z łatwością mogły zostać przez niego
antydatowane, nie przedstawił żadnego wiarygodnego dokumentu pochodzącego sprzed
daty sporządzania spornej oferty, który dowiódłby, że znak graficzny umieszczony w rogu
każdej kartki formularza oferty nie jest parafą, a skrótowym podpisem, który stosował
uprzednio w obrocie wobec osób trzecich, które nie są zainteresowane wynikiem tej sprawy.
Należy zauważyć, że w przypadku osoby upoważnionej do reprezentacji spółki
przedstawienie takich dowodów, np. w postaci umów zawieranych z innymi przedsiębiorcami,
kopii wzoru podpisu złożonego w banku lub kopii dokumentów przedkładanych w urzędach,
nie powinno nastręczać jakichkolwiek trudności.

Mając powyższe na uwadze, Izba – działając na podstawie art. 192 ust. 1 i 2 ustawy
pzp – orzekła, jak w pkt 1 sentencji.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do jego wyniku
na podstawie art. 192 ust. 9 i 10 ustawy pzp w zw. z § 3 pkt 1 rozporządzenia Prezesa Rady
Ministrów z dnia 15 marca 2010 r. w sprawie wysokości i sposobu pobierania wpisu
od odwołania oraz rodzajów kosztów w postępowaniu odwoławczym i sposobu ich
rozliczania (Dz. U. Nr 41, poz. 238 ze zm.) – obciążając Odwołującego kosztami tego
postępowania, na które złożył się uiszczony przez niego wpis.


Przewodniczący: ………………………………