Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 631/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Wiesława Stachowiak (spr.)

Sędziowie: SSA Marta Sawińska

SSA Jolanta Cierpiał

Protokolant: st. sekr. sąd. Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 1 sierpnia 2018 r. w Poznaniu

sprawy D. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

przy udziale zainteresowanych: M. B., R. D., B. H., P. J., K. A., J. G.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 13 kwietnia 2017 r. sygn. akt IV U 2689/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz odwołującej D. B. kwotę 1.845 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Jolanta Cierpiał

SSA Wiesława Stachowiak

SSA Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia: 28 lipca 2016 r. nr (...) dot. K. A., 28 lipca 2016r. nr (...) dot. M. B., 28 lipca 2016r. nr (...) dot. R. D., 28 lipca 2016r. nr (...) dot. J. G., 28 lipca 2016r. nr (...) dot. B. H. oraz 28 lipca 2016r. nr (...) dot. P. J. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. stwierdził, że przychód osiągnięty przez te osoby z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w Piekarni (G.) D. B. w N. S., nazwany przez płatnika składek „ekwiwalentem za pranie i reperację odzieży roboczej” w miesiącach i wysokości podanej za poszczególne okresy w decyzjach, stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne.

W odwołaniach od powyższych decyzji płatnik składek D. B., (...) PIEKARNIA (...) w N. S., zaskarżyła decyzje w całości,

wnosząc o ich uchylenie i zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów procesu wg złożonego spisu kosztów.

Sąd Okręgowy połączył sprawy ze wszystkich odwołań wskazanych wyżej celem ich łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod sygn.. akt IV U 2689/16.

Wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2017 r., Sąd Okręgowy w Zielonej Górze IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie o sygn. akt IV U 2689/16, zmienił w całości zaskarżone decyzje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. w ten sposób, że ustalił, iż wypłacony zainteresowanym M. B., K. A., R. D., J. G., B. H., P. J. przez odwołującą D. B.- PIEKARNIA w N. S. ekwiwalent za pranie i reperację odzieży roboczej w okresach i kwotach wskazanych w sentencjach zaskarżonych decyzji nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne (pkt 1) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz odwołującej D. B.- PIEKARNIA w N. S. kwotę 2.857 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu I instancji.

Płatnik składek D. B. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Piekarnia (G.) D. B. w N. S., której przeważającym przedmiotem jest sprzedaż i produkcja pieczywa; produkcja świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek.

Zainteresowani K. A., M. B., R. D., J. G., B. H. i P. J. zatrudnieni byli u płatnika składek w spornych okresach wskazanych w decyzjach na stanowiskach piekarzy w pełnym wymiarze czasu pracy.

Płatnik składek nie naliczył składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych od kwot wypłaconego pracownikom w okresie od lipca 2013 r. do grudnia 2015 r. ekwiwalentu za pranie i reperację odzieży roboczej (K. A., R. D., J. G., B. H. i P. J.) oraz w okresie od stycznia do lutego 2013 r. – wypłaconego M. B..

W regulaminie pracy dla pracowników płatnika z dnia 30.06.2011 r. ustalono okres używalności odzieży roboczej:

- piekarz: ubranie robocze – 1 rok, ręcznik frotte – 1 rok;

- kierowca: bluza robocza – 1 rok;

- sprzedawca: fartuch ochronny – 1 rok.

Za używanie własnego obuwia wprowadzono ekwiwalent pieniężny w wysokości 15 zł raz na rok. Za pranie odzieży i utrzymanie jej w należytym stanie wprowadzono ekwiwalent pieniężny w wysokości:

- za pracę w dzień: 5 zł/dzień;

- za pracę w godz. nocnych: 21 zł/dzień;

- sprzedawcy: 5 zł/dzień;

- kierowcy: 5 zł/dzień.

W regulaminie ustalono również, że ekwiwalent pieniężny wypłacany będzie proporcjonalnie do przepracowanych dni w miesiącu. Za dni nieświadczenia pracy ekwiwalent nie będzie wypłacany.

Pracownicy produkcyjni pracują w systemie dwuzmianowym: zmiana I od godz. 5 do godz. 13, zmiana II (nocna) od godz. 21 do godz. 5.

W piekarni płatnika o wielkości 120 m 2, wysokości 3,2 m, znajdują się mieszałki ciasta, piece piekarnicze, przesiewacz mąki, krajalnica chleba, używane do produkcji pieczywa. Piekarze zajmują się przesiewaniem mąki, wyrabianiem ciasta, formowaniem pieczywa, wypiekiem pieczywa. Panuje temperatura otoczenia ok. 24,3°C i 52,3% wilgotności.

Zgodnie z cennikiem obowiązującym od dnia 12.05.2015 r., ceny usług detalicznych w (...) Pralni Chemicznej (...) w N. wynoszą:

- beret/kapelusz – 8,00/12,00 zł;

- koszula – 10,00 zł;

- spodnie – od 18,00 zł;

- ręcznik mały – 4,50 zł.

W 2007 r. w Pralni (...) ceny wynosiły:

- beret, czapka, kapelusz – 7,00 zł;

- koszula – 8,00 zł;

- spodnie, spódnica – 10 zł;

- ręcznik mały – 3 zł.

Zgodnie z cennikiem obowiązującym w Pralni Chemicznej (...) ceny usług wynoszą:

- bluzka, koszula – 13,00 zł;

- spodnie – 19,50 zł;

Zakres czynności dla stanowiska piekarza obejmował m.in. dbałość o jakość produkcji na każdym powierzonym odcinku wytwarzania, zachowanie dbałości i czystości w każdym pomieszczeniu, w którym przebywa, przestrzeganie zasad bhp, dbałość o dobrą renomę zakładu pracy.

Płatnik składek zapewniał pracownikom odzież roboczą, którą prali i naprawiali oni we własnym zakresie. W tym celu płatnik składek wypłacał pracownikom comiesięczny ekwiwalent za pranie i reparację odzieży roboczej. Na odzież roboczą składają się: czapka, koszula, spodnie, buty i ręcznik. Wysokość ekwiwalentu była obliczana proporcjonalnie do przepracowanych liczby dni w miesiącu. Ekwiwalent wypłacano za pracę w dzień 5 zł, za pracę w nocy – 21 zł.

Zainteresowani wykonywali pracę zarówno na pierwszych, jak i na drugich zmianach. W godzinach nocnych jest więcej pracy dla piekarzy, niż w dzień. W nocy odbywa się ok. 70-80% produkcji. Wiąże się to z potrzebą zmiany odzieży w trakcie pracy. Na dziennej zmianie jest mniejszy asortyment i mniej pracy, ma ona charakter wykończeniowy, odzież się mniej brudzi.

W przeciwieństwie do dziennej zmiany, na której robi się chleb i bułki – w godzinach nocnych pracuje się też przy blachach, używanych do wyrobów słodkich (np. drożdżówek) które się wypalają, co wiąże się z większym zabrudzeniem. Piekarze obsługują 250 blach na nocnej zmianie, wkładając je i wyciągając z pieca, tymczasem za dnia chleb piecze się na taśmach, dlatego odzież mniej się brudzi. Do odzieży z nocnej zmiany trzeba użyć lepszych środków do czyszczenia i prać ją częściej, niż odzież używaną na zmianie dziennej. Zabrudzenia odzieży roboczej pochodzą od mąki, ciasta, kontaktu z wypalanymi blachami, pary, potu spowodowanego wysoką temperaturą.

Odzież robocza na nocną zmianę prana jest codziennie. Pracownicy piorą tę odzież oddzielnie, nie łącząc jej z ubraniami prywatnymi, ponieważ wymaga tego rodzaj zabrudzeń. Odzież na zmiany dzienne wymaga prania co 2-3 dni.

Wysokość stawek płatnik ustalał kierując się cenami pralni znalezionymi w internecie.

Pracownicy nie czerpią zysku z ekwiwalentu; pokrywa on ponoszone przez nich koszty związane z utrzymaniem odzieży w należytym stanie.

Kwoty wypłacane miesięcznie przez płatnika składek z tytułu ekwiwalentu za reperację i pranie odzieży roboczej wynosiły:

- w przypadku K. A. w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r.: od 126,00 zł (w marcu 2013 r.) do maksymalnie 355,00 zł ( w lipcu 2013 r.),

- w przypadku M. B.: 261,00 zł w styczniu 2013 r. oraz 146,00 zł w lutym 2013 r.,

- w przypadku R. D. w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r.: od 21,00 zł (w marcu 2013 r.) do maksymalnie 355,00 zł ( w lipcu 2013 r.),

- w przypadku J. G. w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r.: od 110,00 zł (w maju 2014 r.) do maksymalnie 355,00 zł ( w październiku 2013 r.),

- w przypadku B. H. w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r.: od 41,00 zł (we wrześniu 2014 r.) do maksymalnie 355,00 zł ( w lipcu 2014 r.),

- w przypadku P. J. w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r.: od 47,00 zł (w styczniu 2015 r.) do maksymalnie 355,00 zł ( w lipcu 2013 r.),

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołania za zasadne.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie, jak wyjaśnił Sąd I instancji, było ustalenie, czy świadczenia wypłacane przez płatnika składek zainteresowanym pracownikom z tytułu prania i reperacji odzieży roboczej w okresach i w wysokości wskazanych w zaskarżonych decyzjach w stawce przekraczającej 5,00 zł na dzień – stanowiły podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne.

Przywołując treść art. art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, Sąd Okręgowy wskazał, co stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych, będących m. in. pracownikami oraz wyjaśnił, co rozumie się pod pojęciem przychodu ze stosunku pracy – w myśl art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26.07.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 2032 ze zm.). Dalej Sąd I instancji wskazał też, że wyłączenia poszczególnych przychodów z podstawy wymiaru składek wymienione są w § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18.12.1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. z 2015 r., poz. 2236 ze zm.), zgodnie z którym podstawy wymiaru składek nie stanowi wartość świadczeń rzeczowych wynikających z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy oraz ekwiwalenty za te świadczenia wypłacane zgodnie z przepisami wydanymi przez Radę Ministrów lub właściwego ministra, a także ekwiwalenty pieniężne za pranie odzieży roboczej, używanie odzieży i obuwia własnego zamiast roboczego oraz wartość otrzymanych przez pracowników bonów, talonów, kuponów lub innych dowodów uprawniających do otrzymania na ich podstawie napojów bezalkoholowych, posiłków oraz artykułów spożywczych, w przypadku, gdy pracodawca, mimo ciążącego na nim obowiązku wynikającego z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy, nie ma możliwości wydania pracownikom posiłków i napojów bezalkoholowych. Wartość pieniężną świadczeń w naturze ustala się w wysokości ekwiwalentu pieniężnego określonego w przepisach o wynagradzaniu, a w razie ich braku: jeżeli przedmiotem świadczeń są rzeczy lub usługi zakupione przez pracodawcę – według cen ich zakupu (§ 3 pkt 2 cyt. rozporządzenia).

Organ rentowy zakwestionował wysokość ekwiwalentu jedynie w przypadku godzin nocnych – ponad kwotę 5 zł, uznając go za nieadekwatny do poniesionych kosztów. Sąd Okręgowy uznał natomiast, że sporne ekwiwalenty w części obejmującej kwotę ponad 5 zł za dzień pracy mają cechy świadczeń objętych zwolnieniem z oskładkowania na podstawie powyższych przepisów.

Powołując się na treść art. 237 7 k.p. i art. 237 9 k.p. Sąd Okręgowy zauważył, że pracodawca realizował swoje obowiązki poprzez wypłatę spornego ekwiwalentu, którego łączna kwota, również w części kwestionowanej przez ZUS, w przybliżeniu odpowiadała cenom za odzież i usługi prania obowiązującym na rynku. Wszyscy zainteresowani pracownicy mieli potrzebę zaopatrywania się w odzież roboczą ze względu na rzeczywiście wykonywane przez nich obowiązki. W pracy piekarza, polegającej na przesiewaniu mąki, wyrabianiu ciasta, formowaniu i wypiekaniu pieczywa, odzież ulega zabrudzeniom, czy to od mąki, ciasta, wypalanych blach, pary, czy od potu, spowodowanego gorącym środowiskiem pracy. Praca odbywa się przy użyciu takich urządzeń, jak mieszałki ciasta, piece piekarnicze, przesiewacz mąki, krajalnica chleba, używane do produkcji pieczywa. Temperatura przekracza 24 °C, wilgotność – 52%. Zainteresowani pracowali zarówno na pierwszej, jak i drugiej zmianie. Jednocześnie praca zainteresowanych wymagała dochowania określonych standardów higieny. W pisemnym zakresie czynności piekarza mieściła się dbałość o jakość produkcji, zachowanie czystości, przestrzeganie zasad bhp i dbałość o renomę zakładu pracy. Spełnienie tych wymogów związane jest z potrzebą wykonywania pracy w czystej odzieży. Zróżnicowanie wysokości kwot ekwiwalentu wypłacanych w przypadku dziennej zmiany i nocnej zmiany było uzasadnione i nie powinno prowadzić do wliczenia kwot wynoszących ponad 5 zł/dzień do podstawy wymiaru składek. Potrzeba podwyższenia ekwiwalentu za pracę w nocy była rzeczywista i wynikała z odmiennego natężenia i warunków tej pracy, niż to miało miejsce za dnia. Przekłada się to na odmienne potrzeby związane z praniem odzieży. Ubrania ze zmian dziennych prane są co 2-3 dni. Ubrania ze zmian nocnych prane są codziennie i wymagają lepszych środków.

Wątpliwości Sądu I instancji nie budziła też sama kwota ekwiwalentu w wysokości 21 zł/dzień. Na stosunek ekwiwalentu za pracę w nocy do ekwiwalentu za pracę w dzień przekładał się procentowy stosunek produkcji w nocy (3/1). Nie tylko jednak ilość produkcji, ale też charakter pracy (praca przy blachach) powodowała większe potrzeby w zakresie czyszczenia ubrań, stąd określenie ekwiwalentu za pracę w godzinach nocnych jako ok. czterokrotność ekwiwalentu za pracę na pierwszej zmianie jest uzasadniona, biorąc pod uwagę realia pracy zainteresowanych w niniejszej sprawie. Z zeznań zainteresowanych wynika, że nie traktują oni ekwiwalentów jako źródła zysku, a koszty prania mniej więcej pokrywają się z otrzymywanymi świadczeniami. Stawki za pranie ustalone są na podstawie cen rynkowych, wyszukanych przez płatnika składek w internecie. Ekwiwalenty w przybliżeniu pokrywają się z wydatkami na pranie odzieży piekarza zatrudnionego u płatnika składek.

W całym okresie spornym, który mieścił się w przypadku wszystkich zainteresowanych od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r. – łączna kwota ekwiwalentu wypłaconego pracownikom za miesiąc nie przekroczyła 355,00 zł. Zgodnie z listą płac będącą przedmiotem kontroli ZUS była ta najwyższa kwota wypłacona tytułem spornego świadczenia. Mając na uwadze konieczną częstotliwość prania odzieży piekarzy, wymagania higieniczne związane z procesem produkcji, liczbę elementów składających się na odzież roboczą oraz liczbę zmian roboczych w miesiącu (średnio 20) nie można było, zdaniem Sądu Okręgowego, uznać wypłaconych należności za zawyżone w stosunku do cen rynkowych. Nie ma przy tym, w ocenie tego Sądu, konieczności idealnego dopasowania prognozowanej kwoty ekwiwalentu do ceny obowiązującej w jednej z firm – na rynku działają bowiem różne przedsiębiorstwa, oferujące różnej jakości produkty. Pracodawca w niniejszej sprawie wypłacał świadczenia, których poziom nie był zawyżony w stosunku do cen rynkowych.

Nie sposób wyliczyć w sposób precyzyjny zużycia i zabrudzenia koszuli przez danego pracownika, ponieważ to zależy od wielu czynników. Należy tak ustalać ekwiwalent, by pracownik co do zasady pracując w przewidzianym wymiarze czasu pracy miał swobodę w wykonywaniu obowiązków, a odzież była odpowiedniej jakości. Takie cele, w przekonaniu Sądu Orzekającego, spełniały sporne świadczenia.

Ekwiwalent wypłacany był proporcjonalnie w stosunku do liczby przepracowanych dni – związany był więc nieodłącznie z wykonaną pracą, przy której dochodziło do zabrudzeń, a nie z samym pozostawaniem w zatrudnieniu.

Nie bez znaczenia pozostawał też fakt, że pozwany, kontrolując poprzednio odwołujący zakład pracy, w sytuacji, kiedy w zakresie ekwiwalentów stosowano tam dokładnie takie same zasady, a nawet kwoty, w żadnej mierze nie kwestionował ich prawidłowości. Nie jest do pogodzenia z zasadą zaufania do organów państwa zmiana oceny tych organów nie poparta żadną zmianą w obowiązujących przepisach prawa ani też zmianą w stosowanych przez przedsiębiorcę zasadach dotyczących wypłaty ekwiwalentów.

Mając na względzie powyższe argumenty, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., orzekł o zmianie zaskarżonych decyzji, a w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) – o kosztach procesu.

Apelację od powyższego wyroku złożył organ rentowy, w całości, zarzucając:

1)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 1 w zw. z art. 4 pkt 9 ustawy systemowej w zw. z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe i art. 237 9 § 3 k.p., poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że przychód zainteresowanych zatrudnionych na stanowiskach piekarzy – uzyskany w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2015 r. w postaci ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej, przysługującego w godzinach nocnych w kwotach przekraczających 5 zł za pracę na jednej zmianie nocnej, nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, mimo, że ekwiwalent ten w kwocie 21 zł ustalony został w oderwaniu od realnych kosztów poniesionych przez pracownika i w nieuzasadniony sposób zawyżony wobec ekwiwalentu przysługującego za pracę w dzień w kwocie 5 zł;

2)  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c., poprzez ustalenie, że podwyższona wysokość ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej za pracę w godzinach nocnych, wobec wysokości ekwiwalentu za pracę w dzień, jest uzasadniona wyższym stopniem zabrudzenia odzieży podczas pracy w godzinach nocnych, mimo, że wnika to jedynie z zeznań odwołującej, niepopartych żadnymi dowodami, ponadto odwołująca nie przedstawiła żadnych dowodów na wykonanie jakiejkolwiek kalkulacji wysokości tego ekwiwalentu oraz stosunku przedmiotowego ekwiwalentu wobec ekwiwalentu przyznawanego za pracę w dzień;

3)  naruszenie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 109 § 1 i 2 k.p.c. poprzez zasądzenie od ZUS na rzecz odwołującej kosztów dojazdu pełnomocnika z W. do Z. w kwocie 697 zł, podczas gdy nie był to wydatek niezbędny z uwagi na to, że strona mogła ustanowić pełnomocnika z obrębu siedziby właściwego sądu jak i siedziby swojego przedsiębiorstwa.

Wskazując na powyższe, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego od odwołującej na rzecz organu rentowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację odwołująca wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą według załączonego spisu kosztów w kwocie 1.850 zł.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy a także wszechstronnie rozważył zebrany materiał dowodowy i trafnie ocenił wiarygodność i moc dowodów, zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną, Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do podnoszonych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, Sąd Apelacyjny wskazuje, że w jego ocenie Sąd I Instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał wszechstronnej ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c.

Apelujący zarzucał naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c., poprzez ustalenie, że podwyższona wysokość ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej za pracę w godzinach nocnych jest uzasadniona wyższym stopniem zabrudzenia odzieży podczas pracy w godzinach nocnych, mimo, że wnika to jedynie z zeznań odwołującej, niepopartych żadnymi dowodami.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego tak sformułowany zarzut nie zasługuje na uwzględnienie.

Zasada swobodnej oceny dowodów ujęta w art. 233 § 1 k.p.c. uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Z jednej zatem strony uprawnia ona zatem sąd do oceny tychże dowodów "według własnego przekonania", z drugiej natomiast strony zobowiązuje sąd do "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału". Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków niewynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy przez sąd przywołanego przepisu może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na niedokonaniu wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija.

Jak wspomniano, swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego - stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobna wykładnia art. 233 § 1 k.p.c. była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 września 2002 roku w sprawie II CKN 817/00, z 16 kwietnia 2002 roku w sprawie V CKN 1446/00, z 14 marca 2002 roku w sprawie IV CKN 859/00).

Z kolei naruszenie art. 227 k.p.c. może być podstawą sformułowania zarzutu tylko, jeżeli strona wykaże, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i mogło to mieć wpływ na wynik sprawy, a także gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, że nie mają one takiego charakteru. Natomiast art 232 k.p.c. wyznacza reguły rozkładu ciężaru dowodu. Stanowi niejako procesowy „odpowiednik” przepisu art. 6 k.c., wyrażając zasadę kontradyktoryjności.

Mając to na uwadze, nie sposób podzielić stanowiska apelującego, by Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia wskazanych przez niego przepisów art. 233 w zw. z art. 227 k.p.c. i 232 k.p.c. oraz art. 6 k.p.c. Organ rentowy nie czyni bowiem w swej apelacji żadnych wskazań odnośnie tego, że Sąd Okręgowy przeprowadził dowód na okoliczności niemające żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia bądź niezasadnie pomijał dowody na fakty istotne z punktu widzenia przedmiotu sporu. Od samego początku sprawy Sąd I instancji dążył do wyjaśnienia jej istoty, zaś przedmiotem dowodu były wszystkie te okoliczności, na kanwie których Sąd meriti poczynił następnie rozważania prawne o charakterze świadczenia wypłacanego pracownikom odwołującej, nazwanego ekwiwalentem za pranie i reparację odzieży roboczej. Sąd Okręgowy nie ograniczał stron w składaniu twierdzeń i wniosków dowodowych, nie dopuścił też do nieuzasadnionego uprzywilejowania którejkolwiek z nich poprzez zastąpienie jej w obowiązku dowodzenia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Wyrok wydany został w oparciu o materiał dowodowy zaoferowany przez płatnika składek i organ rentowy. Ponadto sąd nie jest związany wnioskami dowodowymi stron i w ramach swych uprawnień może je uwzględniać, oddalać, pomijać oraz modyfikować tezy dowodowe, mając na uwadze przedmiot postępowania.

Sąd Okręgowy w żaden sposób nie uchybił zasadom oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut błędnej oceny dowodów nie może być skuteczny w sytuacji, gdy polega on wyłącznie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego na podstawie własnej oceny dowodów. Organ rentowy oparł się na tych elementach zgromadzonego materiału dowodowego, które uzasadniały podnoszone przez niego twierdzenia, pomijając zupełnie wszystkie te okoliczności i dowody, z których wynikały wnioski przeciwne do jego własnych. Błędne jest stanowisko apelującego, jakoby zeznania odwołującej odnośnie wysokości ekwiwalentu przysługującego za pracę w godzinach nocnych nie były poparte żadnymi innymi dowodami, skoro wniosek przeciwny wynika z analizy zeznań świadków zatrudnionych w Piekarni (...) pracowników, w tym K. A., M. B., R. D., J. G., B. H. i P. J.. Zeznania te korespondowały ze sobą i były w pełni spójne.

Fakt zwiększonego zabrudzenia odzieży roboczej w związku z pracą w godzinach nocnych miał więc pełne uzasadnienie w zebranym materiale dowodowym. Odwołująca uzasadniła również samą potrzebę wprowadzenia spornego ekwiwalentu w jej zakładzie pracy, podnosząc, że wymogi sanitarne wymagają zapewnienia odpowiedniego stanu odzieży roboczej. Nieuzasadnione byłoby pranie tej odzieży przez zakład pracy – nie tylko wykluczało to możliwość wyprania wszystkich zużytych przez pracowników kompletów odzieży roboczej przy wykorzystaniu zaledwie 2 pralek należących do D. B., ale też zabierało znacznie więcej czasu z uwagi na kolejne etapy czyszczenia oraz generowało dodatkowe koszty, związane chociażby z psuciem się tych urządzeń, niezdolnych do wyprania zabrudzeń z mąki i ciasta. Jest zrozumiałe, że w tych okolicznościach pracodawca poszukiwał innego sposobu na zapewnienie niezbędnego poziomu czystości odzieży roboczej zatrudnianych piekarzy, przy uwzględnieniu częstotliwości jej prania i wymaganych ku temu mocy przerobowych, których sam nie był w stanie zaoferować. Scedowanie na pracowników obowiązku utrzymywania odpowiedniego stanu czystości ich odzieży roboczej za stosownym zwrotem kosztów z tego tytułu uznać należało za racjonalne działanie pracodawcy.

Podobnie rzecz się miała z uzasadnieniem przyjętej w Piekarni odwołującej wysokości ekwiwalentu za pracę w nocy. Organ domagał się przedstawienia dowodów na wykonanie kalkulacji wysokości tego ekwiwalentu oraz jego stosunku do ekwiwalentu przyznanego za pracę w dzień. Wobec ich nieprzedstawienia, przyjętą przez płatnika kwotę 21 zł uznał on za dowolną i ustaloną przypadkowo, nie uwzględniającą częstotliwości prania i ilości kompletów odzieży roboczej używanej przez zainteresowanych oraz realnie poniesionych przez nich z tego tytułu kosztów. Z taką argumentacją nie można się zgodzić.

Podnieść należy w tym miejscu – za Sądem I instancji – że w systemie ubezpieczeń społecznych wysokość należnych od płatnika składek na ubezpieczenia społeczne pracowników pozostaje w bezpośrednim związku ze zdefiniowanym w art. 4 pkt 9 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przychodem, i to pochodzącym ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26.07.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przychód, którego źródłem jest stosunek pracy, obejmuje wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość świadczeń w naturze lub ich ekwiwalentów, bez względu na źródło finansowania, a także wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych (art. 12 ust. 1 cyt. ustawy z 1991 r.). Do tej grupy należy zaliczyć świadczone przez pracodawcę na podstawie art. 237 9 § 3 k.p. ekwiwalenty pieniężne w wysokości poniesionych przez pracownika kosztów za pranie odzieży roboczej, jeżeli pracodawca nie może tego zapewnić. Świadczenia te nie stanowią podstawy wymiaru składek ubezpieczeniowych tylko jako ekwiwalenty pieniężne za odzież i za pranie odzieży roboczej, które zostały wymienione w § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18.12.1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, jako rodzaj przychodów wynikających z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy. Wskazaną regulację należy pojmować niezależnie od unormowania art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, gdyż jedynym źródłem wyłączenia wskazanych przychodów z podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia pozostaje § 2 cyt. rozporządzenia.

Świadczenie wypłacane pracownikom przez odwołującą realizowało obowiązek pracodawcy z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, wynikający już chociażby tylko z postanowień obowiązującego u płatnika składek regulaminu pracy. Miało ono charakter pieniężny i stanowiło rekompensatę poniesionych kosztów prania odzieży roboczej w związku z pracą w godzinach nocnych, powodującą konieczność codziennego prania odzieży. Jego wysokość ustalona została w drodze porozumienia między pracodawcą a pracownikami, metodą odwołania się do uogólnionego cennika pralni sieciowych.

Zgodnie z art. 237 9 § 3 k.p., jeżeli pracodawca nie może zapewnić prania odzieży roboczej, czynności te mogą być wykonywane przez pracownika, pod warunkiem wypłacania przez pracodawcę ekwiwalentu pieniężnego w wysokości kosztów poniesionych przez pracownika Dokonując wykładni zawartego w powyższym przepisie warunku odpowiadania wysokości wypłacanego przez pracodawcę świadczenia poniesionym przez pracownika kosztom, należy stwierdzić, że nie sformułowano w obowiązujących przepisach metody ustalania wartości ekwiwalentu za pranie ubrań ani nie zakazano ryczałtowego sposobu dokonywania rozliczeń, pozostawiając tę kwestię stronom stosunku pracy. Skutkiem powyższego jest zatem, by co do wysokości ekwiwalent był ustalony w kwotach realnych, uwzględniających średnie ceny rynkowe zakupu odzieży i usługi pralniczej, a nie tak jak się tego domagał skarżący organ rentowy – na podstawie konkretnych, udokumentowanych wydatków poniesionych przez pracowników, mając na względzie ilość zużytych środków czystości, wody czy energii elektrycznej przez każdego z nich indywidualnie.

Sąd Apelacyjny zauważa ponadto, że pojęcie ekwiwalentu, ujmowane szeroko, oznacza nie tylko równowartość, lecz także równoważnik, odpowiednik, przy czym odpowiedni i równoważny to współmierny, pozostający w równowadze, ale niekoniecznie równy. Wypłata na rzecz pracownika, nazwana ekwiwalentem, powinna być zatem traktowana jako ekwiwalent.

Odwołująca w należyty sposób wykazała więc wysokość przyjętych średnich kosztów prania odzieży, które stanowiły następnie podstawę do ustalenia wysokości spornego ekwiwalentu. Z przedstawionych przez nią wydruków cenników wynikało, że średni koszt prania kompletu odzieży piekarza wahał się od 25 do ok. 40 zł, zatem ustalona przez nią wysokość ekwiwalentu za pracę w nocy (21 zł) była zdecydowanie bliższa cenom minimalnym, nawet ich nie przekraczając. Nie można zasadnie twierdzić, że pozostawała ona w oderwaniu od realnych kosztów prania i nakładu pracy zainteresowanych. Mając na względzie charakterystykę pracy w piekarni, o jakiej zeznawali przesłuchani w sprawie świadkowie, diametralnie różny poziom produkcji, ciężar pracy i narażenie na zabrudzenia odzieży pomiędzy zmianą nocną a dzienną, ustalona na tym poziomie kwota ekwiwalentu w żaden sposób nie razi swą nadmiernością w porównaniu z kwotą przysługującą z tego samego tytułu za pracę w dzień, a w pełni odpowiada wynikającym z powyższych warunków potrzebom w zakresie czystości odzieży roboczej używanej przez pracowników nocnych na każdej zmianie. Skoro zatem sposób obliczenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego za pranie odzieży roboczej został oparty na cenach rynkowych obowiązujących w specjalistycznych placówkach pralniczych regionu, to niewątpliwie wypłacona w ten sposób rekompensata ma charakter ekwiwalentu pieniężnego odpowiadającego kosztom poniesionym z tego tytułu przez pracowników. W świetle przepisów Kodeksu pracy brak jest nadto podstaw do nakładania na pracowników obowiązku dokumentowania poniesionych kosztów prania odzieży roboczej. Ekwiwalent z tego tytułu może być ustalony także w drodze porozumienia pracodawcy ze pracownikami, byle odpowiadał kosztom poniesionym przez nich z tego tytułu (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 12.03.2015 r., III AUa 533/14).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, chybione było zatem stanowisko apelującego, wymagające od płatnika składek przedstawienia szczegółowych kalkulacji kosztów poniesionych w tym zakresie przez każdego zainteresowanego.

Konsekwencją wyżej zaprezentowanego stanowiska, jest uznanie, że nie doszło do naruszenia wskazywanych w apelacji przepisów prawa materialnego: art. 18 ust. 1 w zw. z art. 4 pkt 9 ustawy systemowej w zw. z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Koszt wyprania odzieży roboczej korespondował z kwotą wypłacanego ekwiwalentu, został on ustalony w kwotach realnych, uwzględniających stopień wykorzystania odzieży i niezbędną częstotliwość jej prania oraz aktualne koszty tej usługi. Omawiane kwoty przyznawane były pracownikom na podstawie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy, ich zwolnienie spod oskładkowania miało więc podstawę prawną w treści art. 237 9 § 3 k.p. w zw. z § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.

Chybiony był także zarzut naruszenia przepisów art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 109 § 1 i 2 k.p.c. poprzez zasądzenie od ZUS na rzecz odwołującej kosztów dojazdu pełnomocnika z W. do Z. w kwocie 697 zł, podczas gdy zdaniem apelującego nie był to wydatek niezbędny z uwagi na to, że strona mogła ustanowić pełnomocnika z obrębu siedziby właściwego sądu jak i siedziby swojego przedsiębiorstwa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego tak sprecyzowany zarzut jest błędny, bowiem strona może ustanowić pełnomocnika z wyboru według własnego uznania, a koszty przejazdu profesjonalnego pełnomocnika strony w celu wzięcia udziału w rozprawie wchodzą w skład kosztów procesu zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Z kolei w myśl § 3 tego artykułu, do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zasadniczo nie było wątpliwości, że wydatkiem profesjonalnego pełnomocnika strony w rozumieniu art. 98 § 3 k.p.c. są również koszty podróży tego pełnomocnika w celu wzięcia udziału w rozprawie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2012 r. III PZP 4/12).

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację organu rentowego, jako bezzasadną.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800, ze zm.), przy uwzględnieniu treści faktury załączonej do wniosku odwołującego w tym przedmiocie (k. 161, 162). Kwota zasądzona od pozwanego na rzecz odwołującej 1.845 zł została ustalona z uwzględnieniem wysokości kosztów obciążających ją z tytułu wynagrodzenia adwokata, wynikających z łączącej pełnomocnika i mocodawcę umowy o usługę zastępstwa procesowego, za którą wystawiono załączoną do wniosku pełnomocnika fakturę VAT, a nadto nie przekracza stawki ustalonej na mocy powołanego rozporządzenia przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia.

SSA Jolanta Cierpiał

SSA Wiesława Stachowiak

SSA Marta Sawińska