Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 533/17

​  POSTANOWIENIE

Dnia 12 września 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Elżbieta Zalewska - Statuch (spr)

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Antoni Smus

Protokolant sekr. sąd Beata Krysiak

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z wniosku Miasta Z.

z udziałem (...) Spółdzielni (...) w Z.

o uznanie za zmarłego

na skutek apelacji uczestnika

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli

z dnia 17 sierpnia 2017 roku, sygnatura akt I Ns 2/11

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 3 w ten tylko sposób, że zamiast daty uznania za zmarłego oznaczonej na „31 grudnia 1952 roku” wpisać „9 maja 1946 roku”;

II.  oddalić apelację w pozostałej części;

III.  orzec, że każdy z uczestników we własnym zakresie ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swym udziałem w sprawie.

Sygn. akt. I Ca 533/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli, w sprawie z wniosku Miasta Z. z udziałem (...) Spółdzielni (...)
w Z. o uznanie za zmarłego, uznał B. M. J. z domu S., córkę I. S. i S. (C.) z domu S., za zmarłą w dniu 9 maja 1946 roku (pkt 1); uznał C. S., syna I. S. i Z. (C.) z domu S.,
za zmarłego w dniu 9 maja 1946 roku (pkt 2); uznał J. S., syna I. S. i C. z domu S., za zmarłego w dniu 31 grudnia 1952 roku (pkt 3)
oraz stwierdził, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt 4).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

B. S., córka I. S. i C. S. urodziła się
w dniu 05 grudnia 1912 roku w Z.. Wyznania judaistycznego. W dniu
29 sierpnia 1939 roku zawarła przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w Z. związek małżeński z Chilem J.. Po wybuchu II wojny światowej zamieszkiwała w Z.. W dniu 27 czerwca 1941 roku została wywieziona
do L. P.. Brak jest dalszych informacji o jej losach w tym wpisów dotyczących aktu zgonu.

Mąż B. S.C. J. (1) zawarł w dniu 24 października 1946 roku ponownie związek małżeński z Z. L.. W dniu 15 września 1950 roku wystąpił o wydanie paszportu celem wyjazdu do Izraela.

J. S., syn I. S. i C. S. urodził się w dniu (...) w Z.. Wyznania judaistycznego. Z informacji znajdujących się z księgi kontroli ludności prowadzonej dla I. S. wynika,
że w dniu 15 sierpnia 1942 roku J. S. jeszcze żył. Brak jest dalszych informacji o jego losach w tym wpisów dotyczących aktu zgonu.

C. S., syn I. S. i C. S. urodził się w dniu (...) w Z.. Wyznania judaistycznego. Od urodzenia, zamieszkiwał
na ternie Miasta Z.. W dniu 6 października 1941 roku został wywieziony
do A.. L. L.. Brak jest dalszych informacji o jego losach w tym wpisów dotyczących aktu zgonu.

W okresie od dnia 01 września 1939 roku do dnia 08 maja 1945 roku (w Europie) toczyła się największa wojna w historii. Jej teatr działań objął prawie całą Europę, wschodnią i południowo-wschodnią A., północną A., część Bliskiego Wschodu i wszystkie oceany. W jej czasie, okupant - III Rzesza Niemiecka prowadził działania mające na celu pośrednią i bezpośrednią eksterminację określonych grup etnicznych, wyznaniowych a także osób o niepożądanych przez okupanta cechach fizycznych i osobowościowych. Swoje główne działania skupiał na zagładzie Ż. i osób wyznania judaistycznego, których w czasie wojny zginęło około 6 milionów (w Europie). powszechnie znane

Postanowieniem z dnia 20 stycznia 2015 roku wydanym w sprawie I Ns 943/14
Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli stwierdził, ze I. S. zmarł w dniu 15 sierpnia 1942 roku w Z. o godzinie 23.59.

Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli w dniu 17 grudnia 2015 roku w sprawie I Ns 294/15 stwierdził, że spadek po I. S., zmarłym w dniu 15 sierpnia 1942 roku
na podstawie ustawy nabyły dzieci spadkodawcy i C.: B. M. J., C. S. i J. S. po 1/3 części każde z nich.

Stan faktyczny został ustalony przez Sąd w oparciu o zgormadzony w aktach sprawy nieosobowy materiał dowodowy w postaci dokumentów prywatnych i urzędowych, których wiarygodność, wobec braku dowodów przeciwnych nie budziła żadnych wątpliwości. Sąd czyniąc ustalenia faktyczne korzystał także z orzeczeń wydanych w sprawach I Ns 943/14 oraz I Ns 294/15 i powszechnie znanych informacji dotyczących II wojny światowej.

Sąd, w oparciu o art. 527 k.p.c. i art. 510 § 1 k.p.c. stwierdził, że chybione jest stanowisko uczestnika, iż Miasto Z. nie będąc wierzycielem lub spadkobiercą osób, co do których wniósł o uznanie za zmarłych pozbawione jest czynnej legitymacji procesowej w sprawie. Sąd wskazał, że ustawodawca nie określił w sposób enumeratywny kategorii osób legitymowanych do zainicjowania postępowania o uznanie za zmarłego,
a samo pojęcie osoby zainteresowanej w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c. należy rozumieć szeroko. W tym stanie rzeczy Sąd stwierdził, że skoro Miasto Z. podejmuje, lub choćby posiada potencjalną możliwość podjęcia w przyszłości działań prawnych, których przedmiotem będzie mienie stanowiące własność osób zaginionych wskazanych we wniosku, to niezależnie od ostatecznego wyniku tych działań należy uznać, że posiada ono interes prawny w uznaniu w/w osób za zmarłe. Niewątpliwie ostateczny wynik postępowania otworzy Miastu Z. potencjalną możliwość podejmowania działań, których przedmiotem będzie mienie zaginionych. Bez znaczenia |w tym miejscu pozostaje fakt,
że kwestia związana z ewentualnym spadkobraniem przez Skarb Państwa oraz komunizacją mienia na rzecz Miasta Z. pozostaje niepewnym zdarzeniem przyszłym. Podkreślono, że na obecnym etapie postępowania, nie było rzeczą Sądu ustalenie czy Miasto Z. nabędzie prawo własności nieruchomości, a jedynie ustalenie tego, czy prowadzenie postępowania w przedmiocie uznania za zmarłego może mieć znaczenie dla praw przysługujących wnioskodawcy. W tym zakresie – według Sądu – dla przypisania wnioskodawcy statusu zainteresowanego wystarczyło ustalenie, że Miasto Z. hipotetycznie będzie mogło nabyć prawo do nieruchomości wchodzącej w skład spadku po B. M. oraz C. i J. S.. Sąd wskazał przy tym, że interes prawny może być rozumiany wąsko, będąc sprowadzanym wyłącznie do treści prawa przedmiotowego, lub szeroko w sposób uwzględniający ogólną sytuację prawną i dlatego przyjęto ten drugi tok pojmowania interesu prawnego zmierzając w kierunku ujęcia szerokiego, pojmowanego również z perspektywy konstytucyjnie gwarantowanego prawa dostępu do sądu. Z tego też względu uznano, ze brak było podstaw ku wydaniu orzeczenia postulowanego przez uczestnika.

Odnosząc się do meritum sprawy Sąd wskazał, że regulowana przepisami prawa materialnego i procesowego instytucja uznania za zmarłego służy usunięciu problemów prawnych wynikających z zaginięcia osoby fizycznej oraz śmierci w okolicznościach uniemożliwiających sporządzenie aktu zgonu. Uznanie za zmarłego oparto na przesłance „zaginięcia osoby" oraz czasu jaki upłynął od dnia w którym wiadomo, że jeszcze żyła. Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia zaginionego. W tym zakresie Sąd posłużył się potocznym znaczeniem w/w słowa i wskazał, że osoba zaginiona to człowiek, który znalazł się w nieznanym miejscu, nie daje znaku życia, o którym nie wiadomo gdzie przebywa
i czy w ogóle żyje, a więc do której istnieje stan niepewności, czy żyje, czy też zmarła.
Celem postępowania o uznanie za zmarłego jest unormowanie sytuacji prawnej powstającej
w następstwie zaginięcia osoby. W sytuacji zaginięcia człowieka połączonej z brakiem znalezienia jego ciała fakt śmierci nie może być stwierdzony w powyższy sposób; i wtedy właśnie ustaleniu tej okoliczności służy instytucja uznania za zmarłego.

W ocenie Sądu, z poczynionych ustaleń wynika, że zamieszkałe na stałe w Z. przed wojną B. M. J. (z domu S.) i C. S. zostali
w 1941 r wywiezieni przez okupanta do obozów pracy lub koncentracyjnych. Od tego czasu brak na ich temat jakichkolwiek wiadomości. W przypadku J. S. Sąd kierując zasadą mocy wiążącej orzeczeń sądowych (art. 365 § 1 k.p.c.) zobligowany był uznać, że osoba ta żyła w dniu 15.08.1942r tj. w dacie śmierci swojego ojca I., skoro
po nim dziedziczyła zgodnie z treścią postanowienia z dnia 10.12.2015r wydanego przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli w sprawie I Ns 294/15. Przy czym nie wiadomo gdzie wówczas osoba ta mieszkała, a w szczególności czy przebywała na terenie objętym działaniami wojennymi II wojny światowej.

Sąd wskazał, że art. 29 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny, obowiązujący od dnia 01 stycznia 1964 roku, pozwala na uznanie zaginionego
za zmarłego, jeżeli upłynęło lat 10 od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył (...). Ostatnie informacje o zaginionych dotyczące ich wysiedlenia z terenu Z. wskazują, że B. M. żyła w dniu 27 czerwca 1941 roku, zaś C. S. żył w dniu 06 października 1941 roku.

Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli w dniu 17 grudnia 2015 roku w sprawie I Ns 294/15 postanowił stwierdzić, że spadek po I. S. zmarłym dnia 15 sierpnia 1942 roku w Z. na podstawie ustawy nabyły jego dzieci B. M. J., C. S. i J. S., to zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. jako dzień w którym zaginieni jeszcze żyli należało przyjąć 15 sierpnia 1942 roku.

Zatem – jeśli ostatnie istniejące wiadomości dotyczące zaginionych o jakich mowa
w art. 29 § 1 k.c. przypadają na dzień 15 sierpnia 1942 roku, to zważywszy na datę wejścia
w życie ustawy Kodeks cywilny (1 stycznia 1964 roku) dla prawidłowej oceny stanu prawnego w analizowanej sprawie należało korzystać z przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku, zawierającej przepisy wprowadzające ustawę Kodeks cywilny, która w rozdziale III zawierza szczegółowe przepisy przechodnie. Art. XXVI w/w ustawy stanowi, że do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w życie kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotychczasowe, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej. Dalsze przepisy odrębnie normują w sposób szczegółowy kwestie związane z uznaniem za zmarłego tego, kto zaginął w związku i w trakcie wojny. W odniesieniu natomiast do osób, które nie zaginęły
w związku z wojną, ale zaginęły przed dniem 1 października 1950 roku, zgodnie z art. XXXII § 2 chwilę ich domniemanej śmierci oznacza się według przepisów prawa osobowegodekret z dnia 29 sierpnia 1945 roku

W sprawie niniejszej Sąd ustalił, że B. M. J. (z domu S.)
i C. S., pomimo, iż dożyli daty śmierci (15 sierpnia 1942 roku) ojca,
to w 1941 roku zostali osadzeni w miejscu, gdzie groziło im szczególne niebezpieczeństwo. Od 1941 roku przebywali w obozach (lager) - w przypadku B. S. była ona przetransportowana do L. P.. Obozu w okręgu militarnym XX zlokalizowanym
w Polsce w miejscowości P.. Obóz ten według niemieckiego systemu obozowego stanowił obóz dla podoficerów i szeregowych. Ponieważ zaś B. S.
nie przynależała do formacji mundurowych a podobnie jak pozostałe rodzeństwo
była pochodzenia żydowskiego, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością (polityka eksterminacyjna okupanta) została dalej przetransportowana do obozu pracy, względnie obozu koncentracyjnego w nieznanym miejscu.

Sąd stwierdził także, że C. S. został wywieziony do A.. L. L., przy czym z księgi kontroli ruchu ludności nie wynika w jakiej miejscowości obóz pracy (arbeit) był zlokalizowany. Zważywszy te okoliczności w sprawie niniejszej brak było wystarczających podstaw – według Sadu – by w procesie orzekania o uznaniu ich za zmarłych za podstawę rozstrzygnięcia przyjmować art. XXX, który w przypadku osób przymusowo wywiezionych może być zastosowany wyłącznie wówczas, gdy pewnym,
jest iż zostały one deportowane poza granice państwa. Przeciwnie, w sprawie niniejszej brak jest informacji uzasadniających konstatację, iż rodzeństwo wywiezione zostało poza granice Polski.

Mając powyższe na względzie, co do w/w rodzeństwa za podstawę rozstrzygnięcia Sąd przyjął art. XXIX, który przyjmuje brzmienie „kto zaginął będąc w czasie wojny
lub działań wojennych pozbawiony wolności przez władze obcego państwa i osadzony
w miejscu, gdzie jego życiu groziło szczególne niebezpieczeństwo, może być uznany
za zmarłego po upływie roku licząc od końca roku kalendarzowego, w którym wojna lub działania wojenne zostały zakończone. C. S. i B. M. J. (z domu S.) zostali uznani za zaginionych po dniu 15 sierpnia 1942 roku, ich zaginięcie nastąpiło więc w czasie wojny. Przed zaginięciem, bez wątpienia zostali osadzeni
w miejscach gdzie ich życiu groziło szczególne niebezpieczeństwo, będąc przy tym pozbawienia wolności.

Sąd wskazał, że powszechnie znanym jest, że nawet jeżeli nie zostali oni przetransportowani do obozów koncentracyjnych to przebywając w obozach pracy żyli
w warunkach niebezpiecznych dla ich życia. Ponieważ zaś ich zaginięcie nastąpiło w czasie
i w związku z wojną 1939-1945 to w myśl art. XXXII bieg terminu do uznania
ich za zmarłych zaczął biec z dniem 9 maja 1945 roku i kończył się 9 maja 1946r. i dlatego
– według Sądu – orzekanie w przedmiocie uznania w/w osób za zmarłych mogło nastąpić nie wcześniej niż w 10 maja 1946r.

Wobec braku zaś danych uprawdopodobniających datę śmierci w/w osób,
Sąd na zasadzie art. XXVI w zw. z art. XXIX i w zw. z art. XXXII i art. XXIII § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku - przepisy wprowadzające kodeks cywilny w zw. z art. 18 § 3 dekretu Prawo osobowe z dnia 29 sierpnia 1945 roku uznał B. M. J. z domu S., córkę I. S. i S. (C.) z domu S. oraz C. S., syna I. S. i Z. (C.) z domu S. za zmarłych w dniu 9 maja 1946 roku tj. oznaczając dzień ich domniemanej śmierci, jako ostatni dzień terminu, po upływie którego może nastąpić uznanie za zmarłego.

Odnosząc się do osoby J. S., Sąd zwrócił uwagę, że stan faktyczny co do jego osoby przedstawiał się odmiennie - tj. w toku przeprowadzonego postępowania nie ustalono, by zaginał on wskutek działań wojennych, był pojmany
i osadzony w miejscu gdzie jego życiu groziło szczególne niebezpieczeństwo, lub by był on wywieziony przymusowo poza granice państwa to orzekanie w przedmiocie uznania
go za zmarłego nastąpić musiało przy zastosowaniu przepisów art. XXVI w zw. z art. XXIII § 1 i 2 w zw. z art. 18 § 3 dekretu Prawo osobowe z dnia 29 sierpnia 1945 roku w zw.
z art. 29 § 1 K.c. Podniesiono przy tym, że przepisy przechodnie wprowadzające kodeks cywilny precyzują, iż wobec osób, które nie zaginęły w związku z działaniami wojennymi stosuje się przepisy kodeksu, także do osób zaginionych przed dniem jego wejścia w życie (art. XXIII § 1). Wobec tego (art. 29 § 1 K.c.) J. S. mógł zostać uznany
za zmarłego z upływem 10 lat od końca roku kalendarzowego w którym według istniejących informacji jeszcze żył (15 sierpnia 1942 roku), a więc orzekanie w tym przedmiocie mogło nastąpić nie wcześniej niż w dniu 01 stycznia 1953 roku. Celem jednak ustalenia – w ocenie Sądu, chwili domniemanej śmierci, wobec braku jakichkolwiek danych uprawdopodobniających tę datę, zgodne z art. 18 § 3 w/w dekretu, który do niniejszej sprawy ma zastosowanie poprzez art. XXIII § 2 (J. S. zaginął przed dniem
1 października 1950 roku) należało uznać, go za zmarłego w ostatnim dniu terminu,
po upływie którego może nastąpić uznanie za zmarłego.

Z tego też powodu, Sąd uznał J. S., syna I. S.
i C. z domu S. za zmarłego w dniu 31 grudnia 1952 roku

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Z powyższym postanowieniem nie zgodził się uczestnik postępowania (...) Spółdzielnia (...) w Z., zaskarżając je w całości
i zarzucając:

1/ naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:

- art. 527 w zw. z art. 510 § 1 k.p.c. poprzez uznanie wnioskodawcy Miasta Z. za zainteresowanego i przyznanie mu legitymacji czynnej,

- art. 227, art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez uznanie
za udowodnione okoliczności dotyczących faktu życia J. B. i nieprowadzenie postępowania dowodowego z urzędu,

- art. 227, art. 232 w zw. z art. 236 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez niewydanie postanowienia dowodowego w przedmiocie zgłoszonego wniosku o przesłuchanie świadków E. J. oraz C. J. (2);

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. XXVI w zw. z art. XXIX i w zw. z art. XXXII i art. XXXII § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku przepisy wprowadzające kodeks cywilny w zw. z art. 18 § 3 dekretu Prawo osobowe z dnia 29 sierpnia 1945 roku poprzez ich zastosowanie w sytuacji, gdy Sąd powinien oddalić wniosek wnioskodawcy;

- art. XXVI w zw. z art. XXXIII § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku przepisy wprowadzające kodeks cywilny w zw. z art. 18 § 3 dekretu prawo osobowe z dnia
29 sierpnia 1945 roku
w zw. z art. 29 k.c. oraz w zw. z art. 365 k.p.c. poprzez ich zastosowanie w sytuacji, gdy Sąd powinien oddalić wniosek wnioskodawcy oraz uznanie postanowienia Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z dnia 10 grudnia 2015 roku, sygn. akt
I Ns 294/15 za istniejącą wiadomość, że J. B. żył.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku Miasta Z. o uznanie za zmarłych
Bai M. J., C. S. i J. S., ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił:

J. S. syn I. i C. z domu S. nie figuruje w aktualnych bazach danych i indeksach osobowych Archiwum (...) Instytutu (...) w W. (pismo instytutu k. 162).

Nie figuruje także w wykazach imiennych Ż. wysiedlonych do getta z różnych miejscowości K. W. z 1942 roku, ani w statystycznych zestawieniach Ż. wysiedlonych z miast K. W. od maja do sierpnia 1942 roku. Jego nazwiska nie odnaleziono także w uzupełniającej liście osób z transportów z Ł., W. i Z. oraz w kartach i księgach meldunkowych. (informacja Archiwum Państwowego
w Ł. k. 183)

Część osób z getta w Z. została wywieziona do obozu w C. i tam zagazowana, a część została wywieziona do getta w Ł.. Jest możliwe,
że część Ż. została wywieziona do P. do budowy autostrady. Likwidacji getta
w Z. dokonano w dniach 24,25 i 26 sierpnia 1942 roku. Getto liczyło od 10 do 12 tysięcy mieszkańców. Z tego około 1 000 osób przewieziono do getta w Ł.. Wśród danych 170 osób które zostały zidentyfikowane jako pochowane w zbiorowej mogile na cmentarzu w Z. nie ma nazwiska J. S.. Karty meldunkowe zostały przejęte przez Niemców po utworzeniu getta i kontynuowali oni dalsze w nich wpisy. (zeznania świadka A. B. nagranie z 23 maja 2018 roku 00:03:09 do 00:32:27, wykaz mieszkańców getta w Z. zamordowanych w dniach 24-27 sierpnia 1942 roku
k. 186-189). (...) w C. nie posiada informacji na temat J. S. (informacja k. 192)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna, choć nie wszystkie podnoszone w niej zarzuty zasługują na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne, jak również ocena prawna przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przez Sąd Rejonowy, znajdują akceptację Sądu Okręgowego za wyjątkiem wniosków dotyczących daty uznania J. S. za osobę zmarłą.

Odnosząc się poszczególnych zarzutów apelacji Sąd Okręgowy wskazuje, iż kwestia oceny istnienia interesu prawnego Miasta Z. do występowania w sprawie, opierającego się na badaniu czy podmiot ten jest zainteresowany wynikiem sprawy była już przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego. Prezentowana przez stronę apelującą koncepcja była przedmiotem oceny na skutek wywiedzionego zażalenia w sprawie I Ca 305/16 prowadzonej z wniosku Społem (...) w Z. z udziałem Miasta Z., B. M. J., C. S. i J. S. i C. vel S. G. z domu S., Skarbu Państwa - Starosty (...)
o zasiedzenie na rzecz (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w Z. z dniem 1 stycznia 1985 roku prawa własności do nieruchomości położonej
w Z. przy Placu (...) oznaczonej numerem działki (...) o powierzchni (...) kw, dla której w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli prowadzona jest księga wieczysta KW Nr (...), odnośnie do której osobom objętym wnioskiem o uznanie za zmarłe przysługiwał przymiot współwłaściciela z tytułu spadkobrania.

Opieranie argumentacji o braku interesu prawnego wnioskodawcy w uzyskaniu rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 527 kpc w związku z art. 510 § 1 kpc na wywodzie o bezpodstawności oczekiwania dojścia przez wnioskodawcę do własności przedmiotowej działki w drodze dziedziczenia po którymkolwiek ze spadkobierców poprzednich właścicieli nieruchomości, otwierające drogę z mocy art. 177 k.c., obowiązującego w dniu 1 stycznia 1985 roku, do żądania wzruszenia orzeczenia o zasiedzeniu wobec niedopuszczalności stwierdzenia nabycia własności przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie przeciwko Skarbowi Państwa - co w konsekwencji otwierałoby drogę do uzyskania tytułu własności przez Miasto Z. na podstawie tzw. komunalizacji, choć istnienia podstaw do możliwości rozważania zasadności takiego żądania strona wnioskująca nie uprawdopodobniła - jest w tej sprawie bezprzedmiotowe.

Sąd Najwyższy uchylając w dniu 27 kwietnia 2017 roku w sprawie II Cz 12/17 postanowienie o odrzuceniu apelacji z powodu braku interesu Miasta Z. do występowania w sprawie I Ca 305/16 przy tożsamości argumentacji opowiedział się bowiem za jego szeroką wykładnią, a szczegółowe uzasadnienie takiego poglądu Sądu Najwyższego jest zainteresowanym znane, co zwalnia Sąd Okręgowy od jego ponownego przytaczania
w tej sprawie.

Zatem zarzut naruszenia art. 527 w związku z art., 510 § 1 kpc należy uznać za nieusprawiedliwiony.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 227, art. 232 zd. 2 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc wskazać należy, iż także jest on bezzasadny, choć skarżący ma rację o tyle, iż – co do zasady – sąd powinien odnieść się do wniosków dowodowych zgłaszanych przez strony, gdyż stanowi to jeden z atrybutów jawności procesu. Sąd powinien wydać postanowienie
o rozstrzygając kwestę dopuszczenia dowodu. Nie dotyczy to jedynie faktów przyznanych
w toku postępowania przez stronę przeciwną ( art. 229 kpc ), jeśli przyznanie nie budzi wątpliwości, bądź też – pod pewnymi dodatkowymi warunkami – faktów notoryjnych ( art. 228 § 1 kpc ), znanych sądowi urzędowo ( art. 228 § 2 kpc ) oraz faktów niezaprzeczonych przez stronę przeciwną ( art. 230 kpc ).

Sąd powinien też oddalić wnioski dowodowe, które uznaje za bezprzedmiotowe bądź spóźnione, powinien ponadto wskazać stronom ustnie uzasadnienie takiej decyzji; strona która się z nią nie zgadza ma wówczas możliwość zgłoszenia zastrzeżenia w trybie art. 162 kpc .

W rozpoznawanej sprawie uchybienia procesowe Sądu Rejonowego w tym przedmiocie pozostaje jednak bez wpływu na ocenę apelacji uczestnika, ponieważ wniosek
o przesłuchanie jako świadków E. J. i C. J. (2), jako córek męża B. M. J. i jego drugiej żony, na okoliczność życia pierwszej żony ojca
i jego krewnych w ogóle nie poddawał się realizacji wobec braku danych adresowych, a sąd pierwszej instancji - wbrew oczekiwaniu apelującego uczestnika, który taki żądanie zgłosił - nie miał obowiązku ustalania tych danych z urzędu. Sąd Okręgowy nie podziela zapatrywania apelującego o obowiązku działania przez sąd I instancji w tej sprawie z urzędu, w tym co do prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu także co do okoliczności dotyczących faktu życia J. S..

Co do zasady zgodzić się należy z apelującym, iż w postępowaniu nieprocesowym zasada kontradyktoryjności właściwa procesowi doznaje ograniczeń poprzez wprowadzenie konkretnych przepisów nakazujących określoną inicjatywę.

Nie dotyczy to jednak spraw, w których uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub, gdy ich interesy są sprzeczne.

Do tej kategorii należało zaliczyć sprawę o uznanie za zmarłego, ponieważ uczestnicy mieli sprzeczne interesy. Wnioskodawca konsekwentnie realizuje strategię zmierzającą do przejęcia własności lub udziału we współwłasności nieruchomości położonej w Z. przy Placu (...) poprzez dążenie do stworzenia podstaw umożliwiających wzruszenie prawomocnego postanowienia o jej zasiedzeniu przez uczestnika, a uczestnik temu konsekwentnie oponuje.

Przypomnieć należy, że nieruchomość ta należała pierwotnie do R.-Ł. i G. S.. Prawomocnym postanowieniem z dnia 27 lutego 2014 roku Sąd Rejonowy
w Z. (sygn. akt I Ns 189/13) stwierdził, że spadek po G. i R.-Ł. S. nabyły ich dzieci I. S. i C. G. z domu S..
W kolejnym postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli pod sygn.
I Ns 294/15 Sąd prawomocnym postanowieniem stwierdził nabycie spadku po I. S. na rzecz jego dzieci B. M., C. i J. S..

W takiej sytuacji działanie sądu z urzędu w tym postepowaniu i poszukiwanie dowodu niewskazanego przez stronę byłoby dopuszczalne tylko w wyjątkowej sytuacji oraz musiałoby wypływać z opartego na zobiektywizowanej ocenie przekonania o konieczności jego przeprowadzenia (por. wyroki SN z dnia 26 stycznia 2012 r., I UK 218/11 – niepubl.,
z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 377/06, OSP 2008/1/8; postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2012 r., sygn. akt II CSK 5/12). Taka sytuacja w sprawie nie występowała.

Taki pogląd Sądu Okręgowego znajduje wsparcie także w stanowisku Sądu Najwyższego, który np. w postanowieniu z dnia z 8 września 2006 r., II CSK 87/06, LEX nr 1087231, wyjaśnił znaczenie przepisu art. 670 k.p.c., który w podobny sposób jak art. 684 k.p.c., określa działanie sądu z urzędu w postępowaniu nieprocesowym w sprawie
o stwierdzenie nabycia spadku. Przepis ten stanowi, że sąd spadku z urzędu ustala, kto jest spadkobiercą. Sąd Najwyższy zauważył, że określony w art. 670 k.p.c. obowiązek sądu nie jest obowiązkiem abstrakcyjnym, oderwanym od realiów konkretnej sprawy, oraz nie zwalnia uczestników od inicjatywy procesowej, zwłaszcza inicjatywy dowodowej. W postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku przepis art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. znajduje pełne zastosowanie (w związku z art. 13 § 2 k.p.c.), gdyż art. 670 k.p.c. nie zwalnia uczestników od obowiązku wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (…) Na podstawie art. 670 § 1 k.p.c. nie można natomiast nałożyć na sąd obowiązku zastępowania wnioskodawcy w udowodnieniu okoliczności, z których wnioskodawca ten wywodzi dla siebie skutki prawne.

Tym bardziej więc w sprawie o uznanie za zmarłego, w której ustawodawca nie nakłada na Sąd żadnych dodatkowych, szczególnych obowiązków działania z urzędu, wynikających z konkretnego przepisu ustawy, sąd pierwszej instancji nie miała podstaw do podejmowania takiego rodzaju działań.

Jedynie w przypadku zaistnienia przesłanki z art. 534 kpc sąd zobowiązany byłby do zmiany trybu postępowania z postępowania o uznaniu za zmarłego na postępowanie
o stwierdzenie zgonu i prowadzenia postepowania z urzędu. Taka sytuacja jednak w tej sprawie także nie występowała.

W postępowaniu tym mają zatem z mocy odesłania z art. 13 § 2 kpc zastosowanie przepisy o procesie, normujące postępowanie dowodowe, w tym dotyczące przedmiotu dowodów. Natomiast jak wskazuje się w literaturze i orzecznictwie w sprawach cywilnych rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która wywodzi z tych faktów skutki prawne (art. 6 k.c.) (por. wyr. SN z 17.12.1996 r., I CKU 45/96, Pal. 1998, Nr 1-2, s. 204 z glosą A. Zielińskiego).

Stwierdzić zatem należy, że w niniejszym postępowaniu to na wnioskodawcy co do zasady spoczywał ciężar wykazania okoliczności, z której wywodził skutki prawne.

Z uwagi jednak na przedmiot rozstrzygnięcia dotyczący osób pochodzenia żydowskiego, zamieszkujących w Z., na obszarze której wydzielone zostało getto, które następnie w okresie od 24-27 sierpnia 1942 roku zostało zlikwidowane, oczekiwanie apelującego na oddalenie wniosku było zbyt daleko idące, pomimo trafności zarzutów uchybienia przepisom prawa materialnego wskazanym w apelacji.

Sam bowiem kontekst historyczny sprawy i niewątpliwy fakt planowej i na masową skalę przeprowadzanej akcji eksterminacji narodu żydowskiego uzasadnia pełne przekonanie o śmierci J. S..

W sprawie o uznanie za zmarłego sąd orzekający powinien więc dążyć do ustalenia daty, która w świetle okoliczności sprawy jest najbardziej prawdopodobna jako data śmierci zaginionego, a w sytuacji w której materiał nie dawał żadnych podstaw do przyjęcia jakiejś daty jako najbardziej prawdopodobnej, powinno wchodzić w rachubę oznaczenie daty na podstawie art. XXVI w zw. z art. XXVIII i w zw. z art. XXXII przepisów wprowadzających kodeks cywilny.

Oznaczenie daty domniemanej śmierci J. S. winno zatem nastąpić w tej samej dacie co pozostałego rodzeństwa. Jego szansa przeżycia wojny, jako osoby pochodzenia żydowskiego, praktycznie nie istnieje, a skoro po zakończeniu wojny nie ujawniono faktów wskazujących na jego przeżycie - to niewątpliwie zginął jako jedna z ofiar totalitaryzmu niemieckiego.

Materiał dowodowy nie daje podstaw do wnioskowania o jego śmierci przed wybuchem wojny, gdyż karty meldunkowe nie zawierają danych wskazujących na taki zgon.

Sąd Okręgowy nie podzielił oceny Sądu Rejonowego wyłączającej możliwość skorzystania z przepisu art. XXVIII przepisów wprowadzających. Można się zgodzić
z konkluzją, iż J. S. nie zaginął na skutek działań wojennych, lecz analizowany przepis odnosi się równoważnie do zaginięcia na skutek udziału w działaniach wojennych lub przebywania na ogarniętym nimi obszarze. Ustawodawca oderwał w ten sposób przesłankę uznania za zmarłego od pojęcia wojny, stanowiącego kategorię międzynarodowego prawa publicznego.

Działania wojenne obejmują wszystkie formy walki zbrojnej, niezależnie od ich oceny z punktu widzenia prawa międzynarodowego i niezależnie od tego, w jakim charakterze zaginiony brał w nich udział. Intencją ustawodawcy było bowiem objęcie hipotezą normy
art. XXVIII przepisów wprowadzających kodeks cywilny wszystkich akcji czynnego oporu, w tym nawet spontanicznych, niekierowanych przez żadną organizację .

Za obszar ogarnięty działaniami wojennymi uznawano natomiast w warunkach drugiej wojny światowej całe terytoria państw-uczestników konfliktu, a nawet państw neutralnych ze względu na rodzaje działań wojennych, takie jak np. przeloty bombowców.

Zastosowanie art. XXVIII przepisów wprowadzających kodeks cywilny do osób cywilnych przebywających na obszarze ogarniętym działaniami wojennymi nie jest natomiast warunkowane koniecznością wykazywania bezpośredniego związku między zaginięciem
a zagrożeniem wynikającym z działań wojennych. Wymóg ten uznawano za spełniony
np. w razie zaginięć w W. w czasie powstania. Nie ma zatem obiektywnych przeszkód by podobnie ocenić sytuację osobistą J. S..

Z tej przyczyny zaskarżone postanowienie należało zmienić w sposób wskazany
w sentencji na podstawie art. 386 § 1 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc, a dalej idąca apelację oddalić na podstawie art. 385 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 kpc. Pomimo wskazywanej sprzeczności interesów zainteresowanych zastosowanie § 2 tego przepisu było uprawnieniem fakultatywnym Sądu. Sąd od jego wykorzystania odstąpił na rzecz ogólnej zasady, uznając, że takie rozstrzygnięcie jest słusznym w kontekście ostatecznego wyniku sprawy.