Sygn. akt V ACa 212/17
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Jacek Grela |
Sędziowie: |
SA Anna Daniszewska (spr.) SO del. Leszek Jantowski |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Małgorzata Naróg |
po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2018 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa M. R. (1), J. R. i A. R.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 13 grudnia 2016 r. sygn. akt I C 49/16
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V ACa 212/17
W pozwie złożonym dnia 15 stycznia 2016 r. powodowie: M. R. (1) oraz jej małoletni synowie J. i A. R., wnieśli o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. kwot:
85.000 zł na rzecz M. R. (1) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2015 r. do dnia zapłaty;
- po 82.000 zł na rzecz J. i A. R. tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2015 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia od pozwanego na rzecz każdego z nich kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 14.400 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.
W uzasadnieniu powództwa wskazano, że w wyniku wypadku komunikacyjnego, do którego doszło w dniu (...), zginął M. R. (2) - mąż powódki i ojciec powodów. W zdarzeniu brał także udział J. R., będący pasażerem pojazdu prowadzonego przez ojca. Sprawca wypadku był ubezpieczony w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił na rzecz każdego z powodów po 60.000 zł tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powodów oraz na rzecz M. R. (1) kwotę 15.000 zł, a na rzecz J. i A. R. kwoty po 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pozwany przyznał powodom także rentę odszkodowawczą. M. R. (2) w dniu wypadku miał 31 lat, dbał o swoją rodzinę, spędzał czas z dziećmi, stanowił dla żony wsparcie, gwarantował jej poczucie bezpieczeństwa. Śmierć poszkodowanego zaburzyła życie rodziny, wszystkie obowiązki związane z wychowaniem dzieci i zapewnieniem bytu rodzinie spadły na powódkę, co odbiło się na jej stanie psychicznym i emocjonalnym.
Powodowie argumentowali, że odsetki, których dochodzą, liczone są od dnia 22 października 2015 r., bowiem dnia 21 października 2015 r. pozwany wydał końcową decyzję odnośnie żądanych przez nich kwot, nie uwzględniając roszczeń w pełnym zakresie.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie wszystkich powództw oraz o zasądzenie kosztów procesu. Pozwany wskazał, iż roszczenia powodów są nieuzasadnione i nie zostały udowodnione. Pozwany wskazał na znaczny upływ czasu od zdarzenia wywołującego szkodę i brak podstaw do przyjęcia, że śmierć poszkodowanego także obecnie wywołuje w życiu powodów istotne zmiany, uzasadniające dopłatę zadośćuczynienia. Pozwany zakwestionował także datę, od której powodowie dochodzili odsetek ustawowych.
Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w B.:
1. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. R. (1) kwotę 85.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22.10.2015 r. do dnia zapłaty;
2. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda J. R. kwotę 82.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22.10.2015 r. do dnia zapłaty;
3. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda A. R. kwotę 72.000,00 (siedemdziesiąt dwa tysiące 0/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22.10.2015 r. do dnia zapłaty;
1. oddalił powództwo A. R. w pozostałym zakresie;
4. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz każdego z powodów kwoty po 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;
5. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w B. kwotę 12.827,51 zł tytułem zwrotu części nieopłaconych kosztów sądowych;
6. orzekł, że koszty sądowe w pozostałym zakresie ponosi Skarb Państwa.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:
W dniu (...) w miejscowości Z. doszło do wypadku komunikacyjnego, spowodowanego przez D. D., sprawca wypadku wykazał opóźnioną reakcję obronną na zaistniałą sytuację drogową, co skutkowało zjazdem na przeciwny pas ruchu i zderzeniem z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...). Samochodem marki M. kierował M. R. (2), który podróżował wraz z synem J. R.. W wyniku zderzenia, M. R. (2) doznał rozległego urazu czaszkowo-mózgowego, w następstwie którego poniósł śmierć w dniu 8 sierpnia 2007 r.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 6 maja 2008 r., sprawca wypadku D. D. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 kk. Wyrok jest prawomocny.
M. R. (2) pozostawił żonę M. R. (1), z którą pozostawał w związku małżeńskim przez 3 lata oraz synów J. (ur. (...)) i A. (ur. (...)). W dniu wypadku J. R. miał 3 lata, a A. R. - 1 rok i osiem miesięcy.
W wyniku wyżej opisanego wypadku, powód J. R., mający w chwili zdarzenia 3 lata, doznał ogólnych urazów ciała. Chłopiec po wypadku był konsultowany psychologicznie. Obserwowano u niego pogorszenie stanu psychicznego, zaburzenia nastroju, snu, płaczliwość i niepokój.
M. R. (1) i M. R. (2) byli zgodnym, udanym, kochającym się małżeństwem. Oboje małżonkowie pracowali. Wspólnie prowadzili dom. Małżonkowie wspierali się, spędzali razem czas wolny. Planowali wspólną przyszłość. M. R. (2) angażował się w wychowanie synów. Spędzał z nimi wiele czasu, bawił się z nimi.
Kiedy doszło do wypadku, M. R. (2) wraz z synem J. wracali od rodziców powódki do domu. O zdarzeniu poinformował powódkę brat. Powódka była w szoku, płakała. Dzieci na początku nie rozumiały co się stało, chciały zobaczyć się z ojcem, były nerwowe, płakały. J. R. przez około tydzień od wypadku był hospitalizowany. Obecnie chłopcy unikają tematów związanych z wypadkiem. U J. do chwili obecnej utrzymują się stany lękowe. Boi się sam chodzić do szkoły. Korzystał z pomocy szkolnego psychologa. A. zna tatę tylko z opowieści. Często pyta, jak to jest spędzić chociaż jeden dzień z tatą. (...) M. R. (2) szczególnie odczuwają brak taty przy okazji różnych uroczystości szkolnych i spotkań integracyjnych. W rodzinie pielęgnuje się pamięć zmarłego - rodzina wraca do wspólnych zdjęć, nagrań.
Bezpośrednio po wypadku na powódkę spadły formalności związane ze śmiercią męża. Pojawiły się u niej problemy emocjonalne, zaburzenia snu, korzystała z pomocy specjalistycznej. Stan taki utrzymywał się długo. Powódka wróciła do pracy dopiero po około pół roku od wypadku. Eksponowała żałobę przez ok. 2 lata. Powódka znalazła wsparcie wśród bliskich, niemniej dotąd nie w pełni pogodziła się z utratą męża. Nie ułożyła sobie życia z innym mężczyzną. Skupiła się na wychowaniu synów, starała się na ile to możliwe zrekompensować im brak ojca. Po wypadku powódka wraz z dziećmi przeprowadziła się do swojego domu rodzinnego - mieszka obecnie z bratem i rodzicami, bowiem nie była w stanie nadal funkcjonować w otoczeniu, które przywodziło na myśl okres spędzony w małżeństwie.
Między małoletnimi powodami, a zmarłym ojcem istniała więź emocjonalna. Chociaż synowie mało pamiętają ojca, to brakuje im jego obecności, bliskości i uczestniczenia w ich codziennym życiu. Śmierć ojca wpłynęła negatywnie na stan psychiczny dzieci, a w pierwszym okresie po zdarzeniu, w szczególności na stan J.. Przeżycia związane z wypadkiem i utratą ojca wywołały u chłopca drażliwość, płaczliwość, moczenie, niespokojny sen, tj. nastąpił u niego regres dotyczący np. funkcji fizjologicznych. Ponadto utrzymywał się lęk przed jazdą samochodem. W dalszym ciągu wspomnienie ojca wywołuje u J. tak silne emocje, że nie jest w stanie rozmawiać na ten temat, a nawet być obecnym przy takiej rozmowie.
A. miał 2 lata, więc bezpośrednio po zdarzeniu nie doświadczył podobnych emocji, jak jego starszy brat. Natomiast obecnie A. towarzyszą silne emocje związane z potrzebą zdobycia jak największej ilości informacji związanych z jego ojcem, dotykają go deficyty emocjonalne związane z faktem braku pełnej rodziny, których objawy nasilają się w szczególności w sytuacjach, w których ojcowie towarzyszą innym dzieciom w jego otoczeniu.
Powodowie pozornie funkcjonują prawidłowo, jednak w różnych życiowych sytuacjach wracają bolesne wspomnienia, które wpływają bardzo niekorzystnie na stan emocjonalny chłopców. Każdy człowiek przeżywa stratę bliskiej osoby bardzo indywidualnie i dlatego nie można określić odczuwania w sferze psychicznej, czasu trwania skutków wypadku i śmierci ojca. W ocenie psychologicznej aktualnie powodowie nie wymagają podjęcia specjalistycznego leczenia, czy terapii. Jednak zarówno J. i A. nadal potrzebują czasu na zaakceptowanie braku ojca i związanych z tym różnych sytuacji życiowych.
M. R. (1) po śmierci męża przeszła przedłużoną reakcję żałoby, trwającą ok. 4 lat. W tym czasie nie przyjmowała żadnych leków, przez 3 miesiące korzystała z pomocy psychologicznej. Stopień związania emocjonalnego powódki ze zmarłym mężem był silny i typowy dla relacji małżeńskiej.
Śmierć męża i jej następstwa miały istotny wpływ na życie osobiste powódki, przejawiający się między innymi obniżonym nastrojem, poczuciem pustki, zaburzeniami snu i apetytu, myślami rezygnacyjnymi, lękiem o przyszłość, a także na funkcjonowanie powódki w życiu społecznym poprzez wycofanie, brak zainteresowania założeniem nowego związku. W pracy powódka miała istotne problemy z koncentracją uwagi.
Aktualnie proces żałoby został już zakończony, mimo iż powódka ma nadal żywe wspomnienia o mężu. Powódka nie wymaga terapii w poradni psychiatrycznej ani psychologicznej, nie prezentuje obecnie istotnych zaburzeń nastroju spełniających kryterium choroby.
Pismem z dnia 31 sierpnia 2015 r. strona powodowa zgłosiła pozwanej szkodę, żądając zapłaty na rzecz każdego z powodów kwot po 120.000 zł zadośćuczynienia.
Decyzją z dnia 21 października 2015 r. pozwana przyznała na rzecz M. R. (1) zadośćuczynienie w kwocie 15.000 zł, na rzecz J. R. - w kwocie 18.000 zł oraz na rzecz A. R. - w kwocie 18.000 zł.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o złożone w sprawie dowody z dokumentów, zeznania świadków i powódki, a także na podstawie opinii biegłych z zakresu psychologii. Strony nie kwestionowały autentyczności dokumentów, co do których Sąd meriti także nie miał zastrzeżeń tak w aspekcie prawdziwości, jak i wiarygodności treści. Sąd meriti w pełni dał wiarę zeznaniom świadków i strony powodowej.
Stan psychiczny powódki, będący następstwem tragedii, został zweryfikowany obiektywną opinią biegłego. Ustaleń co do wpływu straty ojca na stan i życie małoletnich powodów dokonano także w oparciu o dowody z opinii biegłego. Żadna ze stron nie zgłaszała zastrzeżeń co do treści i sposobu sporządzenia tych opinii. W ocenie Sądu, wnioski opinii są jednoznaczne, stanowcze i poparte wiedzą oraz doświadczeniem zawodowym biegłych.
Sąd meriti uznał powództwo w znacznej części za zasadne.
Do wypadku, w którym zginął M. R. (2) doszło w dniu (...) Okoliczności samego wypadku oraz fakt, że kierujący pojazdem, który wyrządził szkodę był objęty zawartą ze stroną pozwaną umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, nie były między stronami sporne. Poza sporem były także okoliczności związane z prowadzonym przez pozwaną postępowaniem likwidacyjnym, a w szczególności twierdzenia dotyczące wypłaconych w jego toku na rzecz powodów kwot świadczeń ubezpieczeniowych.
Powodowie domagali się dalszego zadośćuczynienia w oparciu o art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. Przepisy te stanowią podstawę dochodzenia roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c., dokonaną ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw.
Niewątpliwie powodowie stanowili dla zmarłego M. R. (2) najbliższą rodzinę. Jak wykazały zeznania świadków, powódka i M. R. (2) byli kochającym się małżeństwem, które wychowywało dwójkę dzieci i planowało dalszą, wspólną przyszłość. Silna więź powódki z mężem, w świetle zebranego materiału dowodowego, nie może - w ocenie Sądu - budzić wątpliwości. Jak wskazała biegła psycholog, więzi powódki z mężem były silne, miały charakter prawidłowo zbudowanej relacji małżeńskiej, w której mąż jest ważną i dopełniającą osobą w związku.
Odnośnie roszczenia małoletnich powodów, Sąd Okręgowy zważył, że w wyniku śmierci ojca chłopcy pozbawieni zostali normalnego dzieciństwa. Odtąd wychowywani są bez należnego wsparcia ze strony ojca. Na zawsze pozbawieni zostali osobistej opieki ojca i jego starań o wychowanie synów, kształtowanie cech osobowościowych, umiejętności poznawania świata.
W odniesieniu do uprawnionych małoletnich, przyznane zadośćuczynienie rekompensuje przede wszystkim cierpienia psychiczne, które występują w przyszłości - po wypadku i są widoczne obecnie, jak chociażby poczucie żalu, że ojciec nie uczestniczy w wydarzeniach ważnych i typowych dla dorastających chłopców.
Sąd meriti podniósł, iż ustalenie odpowiedniej sumy pieniężnej dla każdego z powodów powinno nastąpić przy uwzględnieniu wszelkich okoliczności mających wpływ na rozmiar krzywdy dotyczących: rodzaju chronionego dobra, rozmiaru doznanego uszczerbku, charakteru następstw naruszenia, wieku poszkodowanego, rodzaju i stopnia winy sprawcy, odczuwania jej przez poszkodowanego. Zadośćuczynienie ma za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Roszczenie to nie ma na celu wyrównywać straty poniesionej przez członków najbliższej rodziny zmarłego, bowiem krzywda ze swej natury nigdy nie będzie w pełni wymierna, lecz ma pomóc pokrzywdzonemu dostosować się do nowej rzeczywistości. Ma także na celu złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego.
Śmierć męża i ojca powodów spowodowała naruszenie dobra osobistego powodów jako osób związanych emocjonalnie z racji pokrewieństwa ze zmarłym. W przypadku powódki M. R. (1) Sąd meriti stwierdził, że powódka pozostawała w silnej więzi emocjonalnej ze swym zmarłym mężem, tworzyli razem dobre małżeństwo, a zmarły mąż powódki dawał jej oparcie i stwarzał poczucie bezpieczeństwa. Po jego śmierci życie powódki uległo diametralnej zmianie, powódka przebyła wydłużony okres żałoby.
Zdaniem Sądu meriti, zasadne jest zatem przyznanie powódce dalszego zadośćuczynienia w wysokości 85.000 zł z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych, tj. zadośćuczynienie w kwocie łącznej 100.000 zł.
Odnosząc się do żądania J. R., Sąd Okręgowy uwzględnił je w całości. Miał przy tym na uwadze, że chłopiec w wyniku wypadku nie tylko pozbawiony został możliwości dalszego wychowywania się w pełnej rodzinie, ale nadto był wówczas w wieku, który wprawdzie nie pozwalał mu na pełne zrozumienie tragedii i jej konsekwencji, jednak miał już żywe wspomnienia ojca. Chłopiec był świadkiem tragicznej śmierci ojca, co niewątpliwie potęguje jego negatywne przeżycia, utrwala ich obraz i istotnie wpływa na zwiększenie poczucia krzywdy. Z powyższych względów Sąd meriti zasądził na rzecz J. R. kwotę 82.000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia, dla uzyskania łącznej kwoty 100.000 zł.
Rozważając roszczenie A. R. Sąd meriti doszedł do wniosków prezentowanych powyżej, uwzględniając w szczególności wiek chłopca w chwili zdarzenia. A. R. miał w 2007 r. niespełna 2 lata i nie ma obecnie wspomnień ojca. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że w chwili, gdy doszło do wypadku, małoletni powód świadomie nie odczuł krzywdy, niemniej utrata ojca, będącego jedną z najważniejszych osób w życiu dziecka, spowodowała cierpnie odczuwalne z upływem czasu wraz z rozwojem świadomości dziecka, zmianami lub zwiększaniem się jego potrzeb emocjonalnych, zwłaszcza w trudnym okresie dojrzewania, w jaki zaczyna wkraczać powód.
Z tych względów Sąd Okręgowy przyznał A. R. kwotę 72.000 zł (łącznie 90.000 zł), oddalając jego roszczenie w pozostałym zakresie. O ile bowiem w przypadku pozostałych powodów utrzymujące się cierpienie związane ze śmiercią M. R. (2) wystąpiło bezpośrednio po zdarzeniu, to A. R. pierwotnie nie uświadamiał sobie jeszcze krzywdy, która go spotkała. Taka sytuacja wymagała zróżnicowania rekompensat przyznanych powodom.
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Odsetki zasądzono zgodnie z żądaniem powodów od dnia 22 października 2015r., tj. od dnia następnego po wydaniu przez pozwaną ostatecznej decyzji w zakresie roszczeń powodów o zadośćuczynienie. Data ta przypada już po upływie miesięcznego terminu ustawowego zakreślonego celem wydania decyzji ubezpieczyciela liczonego od daty zgłoszenia roszczenia.
Orzekając o kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy oparł się na art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 100 k.p.c. Mając na uwadze, iż w sprawie uległ pozwanemu, jednak jedynie w nieznacznym zakresie tylko małoletni powód A. R., Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów tytułem zwrotu pełnych kosztów zastępstwa procesowego kwoty po 7.217 zł (koszt minimalnego wynagrodzenia pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa) zgodnie z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. W ocenie Sądu meriti, charakter niniejszej sprawy i czynności dokonane przez adwokata w toku niniejszego postępowania, nie uzasadniają przyznania wynagrodzenia w podwójnej stawce. Sprawa nie miała charakteru nadzwyczaj skomplikowanego i nie wymagała od pełnomocnika podejmowania czynności wymagających zaangażowania wyższego, niż przeciętne w tego typu sprawach.
Orzekając o kosztach sądowych, Sąd meriti oparł się na przepisie art. 100 k.p.c. Koszty sądowe poniósł Skarb Państwa. W zgodzie z art. 102 k.p.c. Sąd meriti odstąpił od obciążenia nimi powodów.
Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając wyrok w części, tj. co do :
- punktu 1) co do kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2015 r. do dnia zapłaty,
- punktu 2) co do kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2015 r. do dnia zapłaty,
- punktu 3) co do kwoty 40. 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2015 r. do dnia zapłaty,
- punktu 5) i 6 ) odpowiednio co do kosztów procesu.
Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:
- naruszenie przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na rażącym zawyżeniu zasądzonego zadośćuczynienia,
- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów,
- naruszenie art. 363 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe określenie daty wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie,
- naruszenie art. 100 k.p.c., w związku z treścią art. 219 k.p.c. poprzez przyjęcie zawyżonych kosztów zastępstwa procesowego w postaci trzykrotności minimalnej stawki wynagrodzenia, przy braku połączenia spraw powodów do wspólnego rozpoznania.
Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództw wszystkich powodów co do kwot po 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami i przyznanie odpowiednio kosztów postępowania od powodów na rzecz pozwanego, zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.
Wskazać należy, że sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną (por. wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2000 r. III CKN 812/98, OSNC z 2000 r., nr 10, poz. 193). Oznacza to, że sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne, po dokonaniu samodzielnej i swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego. Jednocześnie w sytuacji, gdy sąd odwoławczy podziela ustalenia sądu niższej instancji, może ograniczyć się do stwierdzenia, że przyjmuje je za własne, gdyż szczegółowe powtarzanie analizy i roztrząsanie wszystkich dowodów staje się wtedy niecelowe.
W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny – opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach – uznał, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Wobec tego Sąd II instancji ustalenia te w pełni podziela i uznaje, że ocena materiału dowodowego odpowiada warunkom ustanowionym przez prawo procesowe,odzwierciedla, przy zastosowaniu wymagań przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c., tok rozumowania sądu orzekającego.
Nie doszło przy wydaniu zaskarżonego wyroku do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w sposób wskazany w apelacji.
Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Zdaniem Sądu II instancji, Sąd meriti w sposób prawidłowy ocenił całość materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego wskazać należy, że istnienie bólu i cierpień psychicznych z powodu śmierci osoby najbliższej, zwłaszcza w razie utraty męża i ojca w takich okolicznościach, jak w niniejszej sprawie (tj. wobec śmierci tragicznej, nagłej, nie pozostawiającej możliwości oswojenia się z myślą o odejściu osoby najbliższej i pożegnania się z nią), nie wymaga szczególnego uzasadnienia. Okoliczność taka, zgodnie z panującymi w naszym społeczeństwie zwyczajami oraz doświadczeniem życiowym, w zasadzie nie budzi żadnych wątpliwości.
Słuszność tego stanowiska potwierdza jednolite, powszechne i niekwestionowane stanowisko judykatury odnośnie zasadności roszczeń o wypłatę odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia najbliższym członkom rodziny zmarłego za doznaną krzywdę, bez względu na to, kiedy nastąpiła śmierć.
Nie ulega wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, trzeba stwierdzić, iż krzywda wywołana śmiercią męża i ojca jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez męża i ojca (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11, LEX nr 1212823).
W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle, w wypadku komunikacyjnym, dotknęła młodego człowieka w pełni sił, stanowiącego oparcie dla założonej rodziny. Poczucie krzywdy żony powiększała niewątpliwie konieczność przejęcia pełnej opieki i odpowiedzialności za dzieci, bez możliwości liczenia na pomoc ze strony męża i ich ojca. Jako młoda mężatka powódka mogła oczekiwać, że wraz z mężem spędzi jeszcze długie lata, podczas których będą się cieszyć życiem rodzinnym i wspólnym wychowywaniem dzieci.
Krzywda małoletnich powodów wynikająca z utraty ojca – jednej z dwóch najbliższych i najważniejszych dla dziecka osób, których nikt nie może zastąpić, jest niewątpliwie wyjątkowo dotkliwa i będzie trwać przez całe życie, a jej skutki są obecnie nie do przewidzenia.
Podkreślenia wymaga również, że wszyscy powodowie do dnia
dzisiejszego nie mogą pogodzić się ze śmiercią męża i ojca.
Nie ma istotnego znaczenia dla kwestii ustalenia zasadności zadośćuczynienia i jego wysokości fakt, czy powodowie poddali się leczeniu po śmierci męża i ojca.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przeżywanie traumy po stracie osoby bliskiej jest indywidualną sprawą każdego człowieka. Stosownie do własnych możliwości psychicznych, osobowości i charakteru, a także okoliczności zewnętrznych, każdy szuka w tym zakresie własnych rozwiązań. W świetle zasad doświadczenia życiowego należy stwierdzić, że zdarza się, iż szybki powrót do pracy lub wejście w nowe relacje osobiste, są traktowane, nie jako oznaka braku żałoby, ale sposób na jej przezwyciężenie (tak też Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 7 sierpnia 2013 r., I ACa 329/13, LEX nr 1356575). Wskazać również należy, że zasadność roszczenia o zadośćuczynienie, ani jego wysokości nie są uzależnione od zaistnienia jedynie okoliczności świadczących o patologicznym przebiegu żałoby, czy też ujawnienia się u poszkodowanego jakichkolwiek schorzeń, czy też rozstroju zdrowia psychicznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 5 marca 2014 r., I ACa 73/14, LEX nr 1469492).
Wszystkie wskazane okoliczności, sytuacja, w jakiej znaleźli się powodowie w wyniku zdarzenia, za które ponosi odpowiedzialność strona pozwana, oraz fakt, że po stracie męża i ojca odczuwali m.in. samotność, smutek, bezsilność, świadczy, że doznali krzywdy spowodowanej zerwaniem więzi rodzinnych.
Nie można zatem w okolicznościach niniejszej sprawy zakwestionować ustaleń Sądu Okręgowego dotyczących więzi każdego z powodów ze zmarłym, wpływu jego śmierci na ich codzienne funkcjonowanie, emocje i psychikę. Wypadek niewątpliwie był w odczuciu każdego z powodów wydarzeniem tragicznym, które spowodowało wstrząs psychiczny i przysporzyło im wielu cierpień, a pamięć o nim będzie przez całe życie źródłem traumatycznych wspomnień.
Zwrócić uwagę należy, że ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę. Z zasady, przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości (por. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; wyrok SN z dnia 9 stycznia 1978r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210). Z uwagi na specyfikę roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu krzywdy związanej z utratą członka rodziny w judykaturze przyjmuje się, że na jej rozmiar mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.; z 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, niepubl.; z 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11, niepubl.).
Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia” należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. W postępowaniu odwoławczym zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego zadośćuczynienia (por. postanowienie SN z dnia 12 sierpnia 2008 r. V KK 45/08, LEX nr 438427). O rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, skoro zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, to jego wysokość powinna przedstawiać odczuwalną ekonomicznie wartość i nie może stanowić zapłaty symbolicznej.
W okolicznościach niniejszej sprawy, mając na względzie zgłoszone przez powodów roszczenie i charakter poniesionej przez nich straty, w ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalone przez Sąd I instancji kwoty zadośćuczynienia są adekwatne do doznanych przez powodów cierpień i aktualnego poziomu życia społeczeństwa.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, również rozstrzygnięcie w zakresie odsetek należnych za opóźnienie w spełnieniu przez pozwanego świadczenia jest prawidłowe. Wbrew zarzutom apelacji, nie doszło do naruszenia art. 363 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe określenie daty wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie dominuje
pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001 r., I CKN 18/99, OSNC 2002 nr 5, poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 83/04, Monitor Prawniczy 2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres.
Sąd Apelacyjny w pełni podziela argumentację Sądu Najwyższego w zakresie, w którym stwierdza, że zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy,stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254).
Dokonując oceny zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny miał na względzie, że odsetki, należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98). Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu.
O odsetkach zasadnie orzekł Sąd Okręgowy zgodnie z żądaniem powodów od dnia 22 października 2015r., tj. od dnia następnego po wydaniu przez pozwanego ostatecznej decyzji w zakresie roszczeń powodów o zadośćuczynienie. Data ta przypada już po upływie miesięcznego terminu ustawowego zakreślonego celem wydania decyzji ubezpieczyciela liczonego od daty zgłoszenia roszczenia.
Zauważyć należy, że w przedmiotowej sprawie powodowie zgłosili swoje roszczenie u pozwanego w dniu 31 sierpnia 2015 r., co nie było przez pozwanego kwestionowane.
Wypłata bezspornych kwot nastąpiła w dniu 21 października 2015r. Zatem żądanie odsetek od dnia 22 października 2015r. jest uzasadnione.
Nie ma racji skarżący, że przy wydaniu zaskarżonego wyroku doszło do naruszenia art. 100 k.p.c. w związku z art. 219 k.p.c. poprzez przyjęcie zawyżonych kosztów zastępstwa procesowego w postaci trzykrotności minimalnej stawki wynagrodzenia, przy braku połączenia spraw powodów do wspólnego rozpoznania. Pomiędzy powodami występowało współuczestnictwo formalne i każdemu z nich przysługiwała odrębna stawka wynagrodzenia reprezentującego ich pełnomocnika.
W konsekwencji, nie ma żadnych podstaw do zakwestionowania prawidłowości zaskarżonego wyroku ani co do zasady, ani co do wysokości zasądzonej kwoty, ani w zakresie odsetek za zwłokę, wobec czego apelacja podlegała oddaleniu jako nieuzasadniona.
Mając powyższe okoliczności na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego należnych powodom Sąd odwoławczy ustalił na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 615, z późn. zm.).