Sygn. akt I C 2361/17
Dnia 16 stycznia 2018 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSO Barbara Wiśniewska
Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Domańska
po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2018 r. w Toruniu
sprawy z powództwa J. S.
przeciwko W. P. (1)
o ustalenie
1. Ustala, że czynność prawna polegająca na sprzedaży W. P. (1) za kwotę 90.000 (dziewięćdziesiąt tysięcy) złotych całego udziału przysługującego H. D. w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w T. na ul. (...) o powierzchni użytkowej 81,50 m ( 2) (osiemdziesiąt jeden i pięćdziesiąt setnych) w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w T. zawarta w formie aktu notarialnego z 9 czerwca 2009 roku przed I. C. Notariuszem w T. w Kancelarii przy ul. (...) Repertorium A Nr 1006/2009 jest nieważna,
2. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 4.500 (cztery tysiące pięćset) złotych tytułem opłaty,
3. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 3.525,09 (trzy tysiące pięćset dwadzieścia pięć złotych dziewięć groszy) złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa,
4. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.698,26(trzy tysiące sześćset dziewięćdziesiąt osiem złotych dwadzieścia sześć groszy) złotych tytułem
zwrotu kosztów procesu.
I C 2361/17
J. F. (obecnie S.), działając jako opiekun prawny swojej matki, całkowicie ubezwłasnowolnionej, H. D. wniosła pismem z dnia 16 lipca 2012 r., powołując się na przepis art. 189 kpc, o ustalenie nieważności czynności prawnej polegającej na sprzedaży udziału we współwłasności mieszkania położonego przy ul. (...) w T. przez H. D. na rzecz W. P. (1), w dniu 9 czerwca 2009 r. za kwotę 90.000-,zł., bowiem dokonana została w czasie, gdy H. D. znajdowała się w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Ponadto wniosła o zabezpieczenie powództwa (na podstawie art. 730 ( 1) kpc), poprzez zakaz zbywania wyżej wskazanego mieszkania przez pozwanego W. P. (1) do czasu prawomocnego zakończenia postępowania oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Pełnomocnik powódki pismem z 2 lipca 2012 r. wniósł o zwolnienie jej od ponoszenia kosztów sądowych. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Toruniu z 27 sierpnia 2012 r. (k. 51 akt) powódka została zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych w całości. Tego samego dnia zostało wydane postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia powódki w stosunku do pozwanego poprzez ustalenie zakazu zbywania mieszkania własnościowego położonego przy ul. (...) w T., należącego do zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w T..
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pisma pozwany zaprzeczył jakoby H. D. znajdowała się w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli podczas zawarcia przedmiotowej transakcji a w szczególności temu, by W. P. (1) sprawując opiekę nad H. D., wykorzystując stan jej zdrowia, doprowadził ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Pieniądze z transakcji zostały przekazane H. D. (co zostało potwierdzone przez nią przed notariuszem) a następnie posłużyły jej córce do spłaty kredytu mieszkaniowego.
Na rozprawie w dniu 26 lutego 2016 r. pełnomocnik powódki, który wcześniej nie złożył zezwolenia sądu opiekuńczego na wytoczenie powództwa, zobowiązany został przez sąd do złożenia w terminie 5 miesięcy zezwolenia sądu opiekuńczego na wytoczenie powództwa w trybie art. 156 krio w zw. z art. 175 krio pod rygorem odrzucenia pozwu.
W dniu 14 czerwca 2016 r. pełnomocnik powódki wezwany został do wskazania w terminie 7 dni, na jakim etapie znajduje się sprawa o zezwolenie sadu opiekuńczego w trybie art. 156 krio w zw. z art. 175 krio. Wskazany termin upłynął bezskutecznie, wobec czego postanowieniem z 31 sierpnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Toruniu zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie przepisu art. 177 § 1 pkt 6 kpc. W dniu 18 września 2017 r. powyższe postanowienie zostało zmienione w ten sposób, że jako podstawę zawieszenia postępowania wskazano przepis art. 174 § 1pkt 1 kpc, z uwagi na śmierć powódki H. D., która nastąpiła w dniu 10 stycznia 2017 r.
Spadek po zmarłej powódce, jako jedyna spadkobierczyni nabyła jej córka J. S. (poprzednio F.). Pismem z dnia 12 listopada 2017 r. jej pełnomocnik wniósł o podjęcie postępowania. Sąd Okręgowy w Toruniu podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierczyni postanowieniem z 20 listopada 2017 r. J. S. wstąpiła do procesu w charakterze powódki.
Na ostatnim terminie rozprawy, w dniu 12 stycznia 2018 r., strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko, z tym, że pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki podstawowej, oraz zasądzenie zwrotu utraconego zarobku powódki w związku ze stawiennictwem na rozprawie. Pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa, jak w odpowiedzi na pozew, oraz o oddalenie wniosku o zasądzenie trzykrotności stawki tytułem udziału pełnomocnika.
Sąd ustalił co następuje.
J. S. (poprzednio F.) jest córką zmarłej H. D..
( dowód:
- akt poświadczenia dziedziczenia - k. 519;
- odpis skrócony aktu urodzenia – k. 4 akt I Ns 76/11).
W 1997 r. H. D. rozwiodła się ze swoim mężem, ojcem J. S.. W tym czasie zatrudniona była w Spółdzielni Mieszkaniowej (...), w charakterze głównego ekonomisty. Postrzegana była jako osoba ułożona, bardzo kulturalna, dobrze zorganizowana, dokładna a nawet skrupulatna. Prezesem spółdzielni w tym czasie był W. P. (1), H. D. była jego podwładną. Małżeństwo pozwanego przechodziło w tym czasie kryzys. W dniu 11 lutego 2012 r. Sąd Okręgowy w Toruniu orzekł separację miedzy nim a żoną W. P. (2) (sygn. akt I C 1733/01). H. D. i W. P. (1) zaczęli się spotykać. H. D. mieszkała w tym czasie w T., przy ul. (...). Razem z pozwanym zaczęli żyć w konkubinacie, w którym pozostawali przez prawie 10 lat. W 2002 r. dokonała sprzedaży wyżej wskazanego mieszkania (spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego). Pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczyła na zakup mieszkania w nowo budowanym przez Spółdzielnię (...) budynku przy ul. (...) nr (...). Zawarła umowę dot. budowy tego lokalu mieszkalnego. W dniu 22 kwietnia 2002 r. dokonała wpłaty stanowiącej uzupełnienie wkładu mieszkaniowego w wysokości 91.845,10-,zł. Wcześniej została zaksięgowana wpłata na konto tego samego mieszkania w wysokości 90.247, 59-, zł pochodząca od pozwanego. W drodze aneksu nr (...) do umowy nr (...) z 7 września 2001 r. przystąpił do niej w charakterze nabywcy W. P. (1). Ostatecznie status prawny mieszkania został uregulowany umową z 20 stycznia 2003 r. między Spółdzielnią Mieszkaniową (...) i H. D. oraz W. P. (1). Na mocy tej umowy ustalono, że w zamian za wniesienie wkładu budowlanego, ustala się dla Członka Spółdzielni (H. D.) i Nabywcy (W. P. (1)) własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w T. (o powierzchni użytkowej 81,50 m ( 2) i powierzchni mieszkalnej 56,85 m ( 2)), w częściach po ½. Oboje zamieszkali w tymże mieszkaniu. Pozostawali w konkubinacie. Mieli wspólne plany na przyszłość. Pozwany oświadczył się H. D.. Córka H. D. od 1999 r. przebywała w W., gdzie studiowała a następnie podjęła pracę. Przyjeżdżała do T. z reguły w weekendy.
( dowód:
- odpis skrócony aktu małżeństwa wraz z wpisem o rozwodzie – k. 5 akt I Ns 76/11;
- zeznania J. S. złożone w charakterze świadka – k. 466v.- 467 i w charakterze strony – k. 536 – 536v.;
- zeznania świadka M. W. – k. 266v.;
- zeznania pozwanego – k. 536v.;
- wypis z aktu notarialnego sprzedaży mieszkania przy ul. (...), wraz ze sprostowaniem – k. 89 – 90;
- protokół przekazania do użytkowania mieszkania z 25 września 2001 r. – k. 161 – 62 akt II K 687/13;
- potwierdzenie przelewu z 22 kwietnia 2002 r.- k. 541 akt II K 687/13;
- aneks nr 1 z 25 czerwca 2002 r. do umowy nr 41/01 z 7 września 2001 r. – k. 543;
- notatka służbowa oznaczona datą 08.03.2001 r. – prawdopodobnie z błędnym oznaczeniem roku – k. 92;
- potwierdzenie przelewu z 2 października 2001 r. – k. 93
- umowa o ustanowienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego- k. 94 – 95).
Na przełomie roku 2007 i 2008 córka H. D., która była wówczas w ciąży i przebywała w T., zaczęła zauważać u niej niepokojące zachowania świadczące o problemach z pamięcią np. pozostawianie przygotowywanego jedzenia na kuchence bez kontroli, wielokrotne kupowanie tych samych rzeczy (np. gazet), gromadzenie nieproporcjonalnych do potrzeb zapasów jedzenia. Początkowo wiązała to zmianami wynikającymi z menopauzy, tym niemniej, na skutek skierowania od lekarza medycyny pracy, jej matka trafiła w dniu 11 lutego 2008 r. do Poradni Zdrowia Psychicznego w T.. Według rozpoznania wstępnego stwierdzono u niej zaburzenia adaptacyjne i zaburzenia pamięci (do diagnozy). Sama pacjentka wiązała swoje problemy (rozkojarzenie, brak koncentracji) z kłopotami i trudną sytuacją córki. Po zastosowaniu leków deklarowała lepsze samopoczucie, jednakże z relacji córki wynikało, że nadal ma problemy z pamięcią (np. zapomina o płatności rachunków) i koncentracją (myli nominały). W trakcie badań lekarz prowadzący dostrzegł widoczne osłabienie pamięci i koncentracji (np. wielokrotne zapominanie o badaniach psychologicznych). W dniu 27 maja 2008 r. wykonane zostało badanie spiralnej tomografii komputerowej, w wyniku którego stwierdzono zaniki korowe, szczególnie nasilone w zakresie płatów skroniowych. Od znajomego pacjentki uzyskano w dniu 29 maja 2008 r. informację, że często jest zagubiona, wychodzi z domu, zostawia samą matkę (chorą po wylewie), wstawia puste garnki na gaz. Na badania pacjentka przyjeżdżała z pozwanym.W wyniku zleconych badań TK stwierdzono zaniki korowe w okolicach skroniowych, czołowych, bez zmian ogniskowych. W badaniu psychologicznym, w czerwcu 2008 r. stwierdzono u H. D. zaburzenia myślenia abstrakcyjnego, funkcji słownej. Charakter zmian potwierdził rozpoznanie otępienia czołowo – skroniowego. Otrzymała skierowanie do poradni psychogeriatrycznej. Mimo deklarowanego dobrego samopoczucia, z wywiadu od bliskich wynikało, że radzi sobie źle, jest zagubiona, często bezradna. Została skierowana na Oddział Dzienny Wojewódzkiego Ośrodka Lecznictwa Psychiatrycznego.
( dowód:
- historia choroby z Poradni Zdrowia Psychicznego w T. – k. 16 – 23;
- wynik badania spiralnej tomografii komputerowej – k. 15
- zeznania świadka A. L. – k. 264v.- 65;).
Do szpitala została przyjęta w dniu 18 czerwca 2008 r. z rozpoznaniem – „epizod depresji, zespół otępienny”. Przybyła tam w towarzystwie W. P. (1). W trakcie leczenia stwierdzono m. in. afekt tępy, globalne zaburzenia pamięci, zaburzony krytycyzm. W toku pobytu w szpitalu, który trwał trzy miesiące, poprawie uległ nastrój i aktywność. Natomiast nadal utrzymywały się globalne zaburzenia pamięci i koncentracji uwagi. Na podstawie badań ustalono kwalifikację pacjentki na poziomie otępienia średniego stopnia. Została wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym w dniu 15 września 2008 r.
( dowód:
- karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 25 – 26;
- historia choroby Szpital Psychiatryczny – k. 200).
W trakcie leczenia szpitalnego stwierdzono u pacjentki zaburzenia pamięci, orientacji i rozumienia. Zaobserwowano problemy z przetwarzaniem kilku informacji jednocześnie. Zakwalifikowano jej funkcjonowanie na poziomie otępienia średniego. Przejawiała dezorientację w czasie, trudności w koncentracji uwagi i zapamiętywaniu. Stosunkowo dobrze zachowane zostały natomiast funkcje słowne i językowe.
( dowód:
- historia choroby Szpital Psychiatryczny – k.200 - 208).
W dniach od 12 do 19 grudnia 2008 r. H. D. hospitalizowana była w Wojewódzkim Szpitalu (...) w T. na Oddziale Chorób Wewnętrznych z powodu zapalenia żołądka, przepukliny rozworu przełykowego, mięśniaka macicy i polipa szyjki macicy. W dniu 20 grudnia 2018 r., a zatem bezpośrednio po wypisie z Oddziału Chorób Wewnętrznych, pacjentka została przyjęta na Oddział Neurologiczny tego samego Szpitala z rozpoznaniem – choroba Alzheimera o wczesnym początku. Przy wypisie z Oddziału Neurologicznego, gdzie przebywała do 24 grudnia 2008 r. stwierdzono m. in., opisując jej stan neurologiczny : „dezorientacja co do czasu, miejsca, własnej osoby”, „rozumie pojęcie liczby, nie realizuje działań na liczbach”. Ustalono otępienie o typie alzheimerowskim, oraz, że chora wymaga stałej całodobowej opieki osoby drugiej. Dokumentację ze szpitala odbierał W. P. (1), który został w niej wskazany jako opiekun chorej.
( dowód:
- karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 225 -34;
- historia choroby – k. 250- 59;
- lekarska karta obserwacji – k. 220- 22;
- zeznania J. S. złożone w charakterze świadka – k. 467v. i w charakterze strony – k. 536 – 536v.;).
W tym czasie pozwany nie mieszkał już z H. D.. Wyprowadził się w 2008 r. i wrócił do swojej żony, tym niemniej utrzymywał z nią kontakty. H. D. w trakcie pobytu na oddziale neurologicznym samowolnie oddaliła się ze szpitala i wróciła do mieszkania. Wówczas jej córka i pozwany wspólnie podjęli decyzję, że nie może ona samodzielnie funkcjonować i uzgodnili, że będzie zajmowała się nią opiekunka (A. T.). Pozwany pobierał rentę H. D., z której opłacał koszty jej utrzymania i leczenia oraz wynagrodzenie opiekunki.
( dowód:
- zeznania J. S. złożone w charakterze świadka – k. 467- 467v. i w charakterze strony – k. 536 – 536v.;
- zeznania pozwanego – k. 537).
W trakcie wizyty u lekarza psychiatry w dniu 16 marca 2009 r. stwierdzono, że pacjentka jest w stanie ogólnym dobrym. Kontakt dość dobry. Świadomość jasna, orientacja zaburzona. Funkcjonowanie pamięciowe upośledzone, na poziomie otępienia w stopniu umiarkowanym (do ponownej oceny), funkcjonuje źle, wymaga opieki i pomocy w realizowaniu codziennych czynności. Następny raz pacjentka pojawiła się u lekarza dopiero 15 lipca 2010 r., kiedy to stwierdzono u niej wyraźne pogorszenie funkcji pamięciowych.
( dowód:
- zeznania świadka A. L. – k. 264v.- 65;
- historia choroby z (...) w T. – k. 24.)
W dniu 9 czerwca 2009 r. doszło do zawarcia, w formie aktu notarialnego (Repertorium A nr 1006/2009) przed Notariusz I. C. w T., umowy o sprzedaż przez H. D. W. P. (1) przysługującego jej udziału (w ½) w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego przy ul (...) w T., za kwotę 90.000-,zł. W akcie notarialnym stwierdzono, że cenę sprzedaży nabywca uiścił przed podpisaniem aktu, w gotówce, co sprzedająca potwierdziła. W drodze do notariusza, jak i w trakcie odczytywania aktu notarialnego stronom towarzyszyła pracownica Spółdzielni M. B.. Pieniądze nie były przekazywane ani w jej obecności, ani w obecności notariusza. M. B., ani notariusz nie zauważyły w zachowaniu H. D. niczego szczególnego. Sama czynność przebiegła spokojnie, przy czym H. D. potwierdziła werbalnie odbiór pieniędzy. Sama umowa (projekt) była wcześniej przygotowana przy czynnym udziale pozwanego, bez udziału sprzedającej.
( dowód:
- zeznania świadka I. C. – k. 265 – 65v.;
- zeznania świadka M. B. (...) – k. 266 – 66v .;
- wypis aktu notarialnego k. 31 – 33).
W dniu sporządzenia umowy H. D. przejawiała objawy choroby Alzheimera. Jej funkcjonowanie było na poziomie umiarkowanym, tj. przejawiała umiarkowany poziom nasilenia funkcji poznawczych. W omawianym czasie miała trudność w ocenie wartości nominałów, szacowaniu wartości, opłacalności działania. Nie była w stanie podjąć racjonalnej decyzji, ze względu na obniżenie poziomu pamięci. Nie była w stanie przewidzieć konsekwencji i znaczenia podejmowanych działań. Była niezaradna, wymagała pomocy i opieki innych osób, co wiązało się z podatnością na wpływy i sugestie innych osób, zwłaszcza tych do których miała zaufanie, w tym do pozwanego. W chwili podpisywania aktu notarialnego nie była zdolna do podejmowania czynności prawnych, nie była świadoma podjętej decyzji i złożonego oświadczenia woli. Jej stan zdrowia nie pozwalał jej na swobodne i świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli w przedmiocie czynności prawnej polegającej na sprzedaży udziału w spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego, rozeznania co do jego wartości, potwierdzenia przyjęcia i ewentualnego zadysponowania uzyskanymi pieniędzmi.
( dowód:
- opinia sądowo – psychiatryczno – psychologiczna – k. 328 – 53, wraz z opinią uzupełniającą – k. 389 – 94;
- opinia sądowo – psychiatryczna i psychologiczna sporządzona do sprawy II K 687/13 SR w T. – 3 Ds. 33/13 – k. 197 – 99).
Stan zdrowia H. D. nieustannie pogarszał się. Zaczęła zaciągać zobowiązania finansowe, które po części spłacali jej córka i W. P. (1). W grudniu 2009 r. zmarła jej matka, która służyła jej wcześniej pomocą. H. D. przestała nawiązywać kontakt z otoczeniem. Odzywała się zdawkowo. Wymagała całodobowej opieki. W ciągu dnia przebywała w Oddziale Dziennym Zakładu Pielęgnacyjno – Opiekuńczego w T. (na skutek starań pozwanego). W nocy pozostawała pod dozorem opiekunki opłacanej z jej renty przez pozwanego. Przestała zgłaszać potrzeby fizjologiczne. Wymagała stosowania pampersów. Przestała samodzielnie przyjmować pokarmy. Większą aktywność wykazywała jedynie w obecności pozwanego, np. sama spożywała posiłki . W kontaktach z innymi osobami była płaczliwa, chwiejna emocjonalnie, niedostosowana w reakcjach do sytuacji. Nie nawiązywała kontaktu.
( dowód:
- zeznania J. S. złożone w charakterze świadka – k. 467- 467v. i w charakterze strony – k. 536 – 536v., oraz złożone w postępowaniu I Ns 76/11;
- opinia sądowo – psychiatryczno – psychologiczna – k. 20 – 23 akt sprawy I Ns 76/11;
- zeznania pozwanego – k. 537).
Prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego w T. z 21 października 2011 r. H. D. na wniosek jej córki J. S. (wówczas F.) została ubezwłasnowolniona całkowicie z powodu zespołu otępiennego o głębokim nasileniu. Opiekunem prawnym ubezwłasnowolnionej została jej córka.
( dowód:
- postanowienie Sądu Okręgowego w T. z 21 października 2011 r. – k. 48 akt sprawy u I Ns 76/11 ;
- zaświadczenie Sądu Rejonowego w T. z 18 maja 2012 r. – k. 13 akt).
Od czerwca 2012 r. H. D. przebywała w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) pod W. (ze względu na miejsce zamieszkania córki). Jej stan zdrowia nadal pogarszał się. Straciła kontakt z otoczeniem, wymagała karmienia, nie panowała nad potrzebami fizjologicznymi. Traciła na wadze. Jej organizm ulegał wyniszczeniu. Zmarła w dniu 10 stycznia 2017 r. Jej jedyną spadkobierczynią została córka J. S..
( dowód:
- zeznania J. S. złożone w charakterze świadka – k. 467- 467v. i w charakterze strony – k. 536 – 536v.:
- opinia - opinia sądowo – psychiatryczno – psychologiczna – k. 328 – 53, wraz z opinią uzupełniającą – k. 389 – 94;
- odpis skrócony aktu zgonu – k. 506;
- notarialny akt poświadczenia dziedziczenia – k. 519;)
Pozwany, W. P. (1), oskarżony został przez Prokuratora Rejonowego w Toruniu o to, że w dniu 9 czerwca 2009 r. w T., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej , wykorzystując niezdolność H. D. do należytego pojmowania przedsiębranego działania, spowodowaną chorobą Alzheimera, doprowadził ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem polegającym na zawarciu z nim umowy sprzedaży za kwotę 90.000-,zł należącej do niej połowy udziałów w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w T. o powierzchni 81,50 m 2 o wartości 180.000-,zł, oraz doprowadził ją do złożenia przed notariuszem niezgodnego z prawdą oświadczenia o kwitowaniu z tego tytułu odbioru kwoty 90.000-,zł, przed podpisaniem aktu notarialnego, doprowadzając tym H. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 180.000-.zł, tj. o czyn z art. 286 § 1 kk. Sąd Rejonowy w Toruniu wyrokiem z dnia 16 marca 2016 r., wydanym w sprawie II K 687/13 uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata, oraz karę grzywny w łącznej wysokości 2.000-,zł. Wyrok ten został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w T.z 4 maja 2017 r. (sygn.. IX Ka 365/16).
( dowód:
- wyrok z SR w T. z 16 maja 2016 r. – k. 787 – 79 akt sprawy II K 687/13 (wraz z uzasadnieniem – k. 794 – 812 wym. akt):
- wyrok SO w T. z 4 maja 2017 r. – k. 928 – 29 akt sprawy II K 687/13 (wraz z uzasadnieniem – k. 933 -39 wym. akt).
Sąd zważył co następuje.
Przed przystąpieniem do zasadniczych rozważań należy podkreślić, że sprawy cywilne są kontradyktoryjne a obowiązek składania wniosków dowodowych spoczywa na stronach (art. 3 in fine k.p.c.). Z kolei ciężar udowodnienia określonych faktów, a co za tym idzie, ryzyko niepowodzenia dowodów i zaniechania w wykazywaniu inicjatywy dowodowej spoczywa na tej stronie, która wywodzi z nich określone skutki prawne (art. 6 k.c.). W myśl art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. Proces cywilny to spór pomiędzy dwiema równoprawnymi stronami, toczący się przed bezstronnym sądem (zasada kontradyktoryjności). To strony obowiązane są zgłaszać w tym sporze twierdzenia, wnioski i dowody na poparcie swoich stanowisk (art. 3 k.p.c.). Na nich więc spoczywa ciężar udowodnienia wskazywanych przez siebie faktów. Ta strona, która twierdzi, że określony fakt miał miejsce obowiązana jest zgłosić dowód lub dowody wykazujące jego istnienie. Strona, która powołuje się na nieistnienie określonego faktu powinna również udowodnić swoje twierdzenie, zgłaszając dowody dla wykazania faktów przeciwnych. Nie jest wykluczone dowodzenie nieistnienia faktu (czyli tzw. faktu negatywnego), choć jest ono utrudnione. Ciężar udowodnienia spoczywa na tym, kto powołuje się na istnienie lub nieistnienie faktu Jeżeli pozwany zaprzecza faktom przytoczonym w pozwie przez powoda, to powód powinien te fakty udowodnić. Proste zaprzeczenie nie rodzi "obowiązku" dowodowego. Jeżeli jednak pozwany zaprzecza powołując się na określone fakty (np. fakty przeciwne), to powinien on te fakty udowodnić, co nie zwalnia powoda z obowiązku wykazania faktów uzasadniających powództwo. W doktrynie i praktyce podkreśla się, że sąd powinien korzystać z przewidzianego w art. 232 k.p.c. zdanie drugie uprawnienia powściągliwie i z umiarem, pamiętając, że taka inicjatywa należy przede wszystkim do samych stron i że cały rozpoznawany spór jest ich sprawą, a nie sądu. Przyjmuje się, że nieprzeprowadzenie przez sąd dowodu z urzędu z reguły nie stanowi uchybienia. Dopuszczenie z urzędu dowodu niewskazanego przez strony jest uprawnieniem, z którego sąd powinien korzystać w sytuacjach wyjątkowych i w sposób nienasuwający podejrzeń co do bezstronności. Nie może on jednak w ten sposób wyręczać w inicjatywie dowodowej strony zastępowanej przez adwokata lub radcę prawnego (wyr. SN z 23.7.2003 r., II CK 320/01, niepubl.). Należy przy tym zaznaczyć, że strony niniejszego postępowania były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników.
Stan faktyczny sprawy w pewnej części był bezsporny. Poczynione przez Sąd ustalenia zostały dokonane w tym zakresie w oparciu o okoliczności niesporne lub przyznane (wg reguł z art. 229 i 230 kpc).
Wiarygodność dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Sąd zatem uwzględnił ten materiał i dokonał na jego podstawie ustaleń. Chodzi tu przede wszystkim o dokumentację lekarską dotycząca rozpoznania i przebiegu choroby H. D.. Najistotniejsze są oczywiście dokumenty obrazujące przebieg choroby sprzed czerwca 2009 r., oraz bezpośrednio po dacie zawarcia umowy będącej przedmiotem niniejszego postępowania. Problem sprowadza się jednak do tego, że akurat w tym czasie, tj. od marca 2009 r. aż do lipca 2010 r. pacjentka nie korzystała z pomocy lekarskiej, w każdym razie nie przedstawiono sądowi dokumentów świadczących o tym. Okoliczność ta nie przeszkodziła jednak ustaleniu stanu zdrowia psychicznego H. D. w chwili zawarcia umowy sprzedaży udziału w mieszkaniu przy ul (...), o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.
Wskazana wyżej dokumentacja (nie tylko lekarska) nie budzi wątpliwości co do jej autentyczności. Za wiarygodne Sąd uznał zarówno wszystkie dokumenty urzędowe jak i prywatne. Dokumenty urzędowe korzystają z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone – art. 244 kpc. W szczególności dotyczy to aktów notarialnych przedłożonych w niniejszej sprawie, jako dokumentów urzędowych szczególnego rodzaju, korzystających z wiary publicznej . Dokumenty prywatne stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie - art. 245 kpc.
Na wstępie rozważań dotyczących wiarygodności pozostałych dowodów należy przypomnieć, że strona powodowa wniosła o ustalenie nieważności czynności prawnej polegającej na sprzedaży udziału we współwłasności mieszkania położonego przy ul. (...) w T. przez H. D. na rzecz W. P. (1) , w dniu 9 czerwca 2009 r., za kwotę 90.000-,zł, bowiem dokonana została w czasie, gdy H. D. znajdowała się w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Wskazano zatem wprost na okoliczności z art. 82 kc. Zgodnie z prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Toruniu orzeczonym w dniu 16 marca 2016 r., wydanym w sprawie II K 687/13 uznano pozwanego (oskarżonego w tamtej sprawie) za winnego tego, że w dniu 9 czerwca 2009 r. w T., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wykorzystując niezdolność H. D. do należytego pojmowania przedsiębranego działania, spowodowaną chorobą Alzheimera, doprowadził ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem polegającym na zawarciu z nim umowy sprzedaży za kwotę 90.000-,zł należącej do niej połowy udziałów w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w T. o powierzchni 81,50 m 2 o wartości 180.000-,zł, oraz doprowadził ją do złożenia przed notariuszem niezgodnego z prawdą oświadczenia o kwitowaniu z tego tytułu odbioru kwoty 90.000-,zł, przed podpisaniem aktu notarialnego, doprowadzając tym H. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 180.000-.zł, tj. czynu z art. 286 § 1 kk. Nie ulega wątpliwości, że chodzi o to samo zdarzenie faktyczne, z udziałem tych samych stron. Zgodnie z art. 11 kpc ustalenia wydanego w postepowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Ustalenia te w niniejszej sprawie, wskazane nie tylko w uzasadnieniu, ale w samej treści wyroku sądu karnego, wyraźnie określiły, że w dniu zawarcia umowy sprzedaży udziałów w lokalu mieszkalnym przy ul. (...) w T., H. D. była niezdolna do należytego pojmowania przedsiębranego działania, co było spowodowane chorobą Alzheimera. Brak zdolności należytego pojmowania przedsiębranego działania, niewątpliwie mieści się w dyspozycji art. 82 kc.
W tym stanie rzeczy sąd mógłby odstąpić od dalszego postępowania dowodowego dotyczącego przedmiotu sprawy. Większość dowodów (poza przesłuchaniem stron) przeprowadzona została jednak przed uprawomocnieniem się wyroku sadu karnego.
Najistotniejsze znaczenie miała opinia biegłych lek. psychiatry M. O. i psychologa J. B.. Stwierdziły one (i podtrzymały swoją ocenę w opinii uzupełniającej), że H. D. nie była w chwili podpisywania aktu notarialnego zdolna do podejmowania czynności prawnych, nie była świadoma podjętej decyzji i złożonego oświadczenia woli (z wysokim prawdopodobieństwem). . Opinia sporządzona została przez biegłe sądowe. Jest jasna, czytelna, przejrzysta, spójna wewnętrznie, zaś przedstawione w niej wnioski logicznie uzasadnione. Opinia została wydane z uwzględnieniem przedstawionej biegłym dokumentacji lekarskiej, w oparciu o analizę akt, jak również na podstawie osobistego badania. W opinii uzupełniającej biegłe odniosły się do wszelkich wątpliwości stron. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do kwestionowania fachowości, wiarygodności i zasadności sporządzonej opinii. Wnioski przedmiotowej opinii zostały wsparte innymi dowodami, m. in. zeznaniami J. S. a przede wszystkim wnioskami opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa opiniujących w sprawie II K 687/13 SR w T.– 3 Ds. 33/13 ( k. 197 – 99 akt). Z wniosków tej opinii niezbicie wynika, że stan zdrowia H. D. w dniu 9 czerwca 2009 r. nie pozwalał jej na swobodne i świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli w przedmiocie czynności prawnej polegającej na sprzedaży jej udziałów w spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego, rozeznania wartości tego udziału i zadysponowania uzyskanymi z tego tytułu pieniędzmi. „Dowód w postaci opinii biegłych podlega ocenie na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych we wnioskach. Opinia biegłych nie podlega, jak dowód na stwierdzenie faktów, weryfikacji w oparciu o kryterium prawdy i fałszu, lecz poprzez pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii. Zatem, jeśli opinia biegłego nie zawiera niejasności, wewnętrznych sprzeczności ani luk, oparta została na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, biegły w sposób należyty uzasadnił swoje wnioski (tj. w szczególności przedstawił tok swego rozumowania w sposób poddający się kontroli pod względem logiki), a konkluzje opinii są konkretne i przekonujące oraz wynikają z przeprowadzonych przez biegłego czynności (np. badań) oraz toku rozumowania, to brak jest podstaw do uznania takiej opinii za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 października 2016 r. III AUa 1201/15, LEX nr 2157859).
Oceniając wiarygodność stron, sąd miał na względzie to, że miały one odmienne interesy w sprawie i każda z nich dążyła do osiągnięcia korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.
Sąd dał wiarę powódce J. S.. Najpierw zeznawała ona jako świadek a następnie, po zgonie H. D. , jako strona. Jej depozycje znalazły potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, przede wszystkim w dowodach z dokumentów. Nie dopatrzył się też sąd w jej zeznaniach, naturalnej w takich okolicznościach, stronniczości. Powódka przyznawała, że mimo rozstania jej matki z pozwanym i wyprowadzenia się przez niego, ten otaczał ją opieką. Zajmował się bieżącymi sprawami, chodził z nią do lekarza, spłacił część długów, wynajmował opiekunki, zorganizował pobyt H. D. w Oddziale Dziennym Zakładu Pielęgnacyjno – Opiekuńczego w T.. Świadczy to o obiektywizmie strony. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania jej wiarygodności.
Pozwany w swoich zeznaniach starał się wykazać, że H. D. w dniu zawierania transakcji była osobą zdrową, nie miała żadnych problemów z kojarzeniem faktów, ich interpretacją i zapamiętywaniem. Miała pełne rozeznanie co do podejmowanych przez siebie czynności. Jest to o tyle niewiarygodne, że co najmniej od grudnia 2008 r. pozwany miał świadomość, że H. D. cierpi na chorobę Alzheimera, towarzyszył jej podczas wizyt w Poradni Zdrowia Psychicznego, przyprowadzał ją i odbierał ze szpitala, (odbierał także dokumentację medyczną), korzystając z jej pieniędzy dokonywał opłat (gdyż nie była tego w stanie czynić samodzielnie), wynajmował opiekunkę. Zdawał zatem sobie sprawę z tego, że H. D. nie była samodzielna w podejmowaniu decyzji, nawet drobnych, w życiu codziennym. Przed wyznaczeniem terminu umowy notarialnej nie poprosił lekarza, by ten wypowiedział się co do możliwości świadomego zawarcia przez nią istotnej dla jej majątku umowy. Nie zawiadomił również córki H. D. o zamiarze zawarcia przedmiotowej umowy, choć rzekomo, pieniądze z tej transakcji miały być przeznaczone właśnie dla niej. Największym cieniem na wiarygodności zeznań pozwanego kładzie się jednak jego oświadczenie, że nigdy nie pozostawał w konkubinacie z H. D.. Oświadczenie to stoi nie tylko w sprzeczności z zeznaniami J. S., ale kłóci się także z zasadami zdrowego rozsądku i doświadczenia życiowego. Pozwany stwierdził, że był jedynie przełożonym H. D. w pracy, zaś pomagał jej wyłącznie jako znajomy jej i jej rodziców. Nie potrafił jednak wytłumaczyć faktu, że wspólnie nabyli mieszkanie i razem w nim mieszkali przez co najmniej kilka lat. Przyznał jedynie, że nie zachowywał się tak w stosunku do innych pracowników Spółdzielni – w każdym razie nie mieszkał z nimi. Co ciekawe, w sprawie II K 687/13 SR w Toruniu (k. 922 ) obrońca oskarżonego złożyła do akt odpis wniesionego przez siebie pisma w toczącej się przed Sądem Rejonowym w Toruniu (III RNs 831/11) sprawie o ustanowienie opiekuna prawnego dla całkowicie ubezwłasnowolnionej H. D.. Z treści pisma pełnomocnika pozwanego wynikało, że „W. P. (1) jest osobą, która daje rękojmię należytego sprawowania opieki , łączy go z H. D. związek uczuciowy, żył z Nią w konkubinacie ok. 10 lat (…). Po rozwodzie miał się pobrać z H. D.”. Pismo to pochodziło z 25 lutego 2012 r. i nie wydaje się, by było złożone wbrew woli pozwanego . Zdaniem Sądu Okręgowego, złożone w tym zakresie w niniejszej sprawie przez pozwanego zeznania, były oczywiście kłamliwe i nie zasługiwały na uznanie ich za wiarygodne, co z kolei rodzi wątpliwości co do wiarygodności pozostałej części zeznań strony.
Zeznania w charakterze świadków złożyły w niniejszej sprawie notariusz I. C. i ówczesna pracownica spółdzielni, znajoma H. D. i pozwanego, M. W.. Zeznania te dotyczyły okoliczności zawarcia umowy w dniu 9 czerwca 2009 r. Żadna z nich nie zauważyła nic niepokojącego w zachowaniu H. D.. Nie może to jednak dziwić w sytuacji, gdy treść umowy została już wcześniej uzgodniona przy udziale pozwanego. H. D. została dowieziona na akt jej zawarcia. Jej rola w istocie sprowadzała się jedynie do potwierdzenia woli zawarcia umowy, jej podpisania i poświadczenia otrzymania zapłaty. Jak wynika ze zgromadzonej dokumentacji lekarskiej H. D. zawsze deklarowała dobre samopoczucie (nawet w zaawansowanym stadium choroby) i sprawiała wrażenie osoby pogodnej. Pewnie czuła się w obecności osób bliskich, do których miała zaufanie. Do osób takich niewątpliwie należał pozwany. Jak wynika z uzupełniającej opinii biegłych była w tym czasie w stanie prowadzić luźną konwersację poprawnym językiem. Z wypisu ze Szpitala Psychiatrycznego z grudnia 2008 r. wynikało, że „stosunkowo dobrze zachowane zostały (…) funkcje słowne i językowe”. Mogła też zdawać sobie sprawę z tego co i komu sprzedaje. Niewątpliwie jednak nie rozumiała znaczenia podejmowanych przez siebie działań i ich konsekwencji. Osoby obce, nie mające z nią kontaktu na co dzień mogły dać się zwieść pozorom logiczności w jej zachowaniu. Pamiętać też należy, że osobą dobrze znaną obu świadkom był sam pozwany. W. P. (1) wielokrotnie, jako Prezes Spółdzielni, był klientem kancelarii notarialnej. Z racji swojego stanowiska i częstych kontaktów zapewne wzbudzał zaufanie notariusz I. C.. Podobnie rzecz się ma ze świadkiem B. - W.. Pozwany był jej wieloletnim przełożonym, zaś H. D. dobrą koleżanką, czy też nawet przyjaciółką. Nie mogła nie wiedzieć o ich związku, tym bardziej, że mając dostęp do dokumentów Spółdzielni wiedziała, że mają wspólne mieszkanie. Żadna z kobiet nie mogła zatem przypuszczać, czy też przewidywać, że w ich obecności dochodzi (jak wykazano to w postępowaniu karnym) do popełnienia przestępstwa oszustwa. Sąd nie dopatrzył się, by zeznania wspomnianych świadków miały być niezgodne z prawdą, jednak z pewnością obarczone były brakiem (choć usprawiedliwionym) należytej spostrzegawczości i zbytnią ufnością wobec pozwanego.
Jako wiarygodne potraktował sąd zeznania świadka A. L.. Stanowią one jednak jedynie odzwierciedlenie dokumentacji lekarskiej, bo też i na niej opierała się świadek składając zeznania. Ze względu na upływ czasu i dużą liczbę przyjmowanych pacjentów, świadek nie była w stanie podać bardziej szczegółowych danych, tym niemniej jej zeznania, wspólnie z prowadzoną dokumentacja medyczną stanowiły podstawę do wydania opinii sadowo – psychiatryczno – psychologicznej. Ani wiarygodność zeznań, ani rzetelność prowadzonej dokumentacji nie budzą żadnych wątpliwości. Jak już jednak wspomniano świadek nie miała kontaktu z pacjentką w okresie kilku miesięcy przed i po zawarciu umowy, zatem nie mogła wypowiedzieć się bliżej co do stanu jej zdrowia w czerwcu 2009 r.
W toku postepowania przedstawiono sądowi prywatną opinię neurologiczną sporządzona na zlecenie strony powodowej przez lek. med. J. K.. Z oczywistych względów nie może ona zostać potraktowana jako opinia sporządzona na potrzeby postepowania sądowego. Dlatego też sąd nie uznał za stosowne wzywać jej autora w charakterze świadka, tym bardziej, że uznał, iż do oceny stanu zdrowia psychicznego i stanu świadomości H. D. w momencie zawarcia umowy, władni są biegli lekarz psychiatra i psycholog. Tym samym nie podzielił zawartego w prywatnej opinii poglądu jakoby „żaden lekarz psychiatra nie byłby w stanie ocenić stanu zdrowia Pani D. 09.06.2009 r.”. Po pierwsze nie wydaje się, by była uprawniona tego rodzaju ocena kompetencji zawodowych lekarza innej specjalności, po wtóre zaś należy zauważyć, że dokonania wspomnianej oceny podjęły się dwa zespoły biegłych psychiatrów i psychologów (w sprawie karnej i w sprawie cywilnej), zaś wnioski sporządzonych przez nie opinii są zasadniczo zgodne ze sobą.
W zakresie ustaleń dotyczących niezdolności H. D. do należytego pojmowania przedsiębranego działania, spowodowanej chorobą Alzheimera, przy zawarciu umowy sprzedaży udziału we własnościowym spółdzielczym prawie do mieszkania przy ul. (...) w T. i złożenia przed notariuszem niezgodnego z prawdą oświadczenia o otrzymaniu z tego tytułu od pozwanego kwoty 90.000-,zł, Sąd Okręgowy związany był prawomocnym wyrokiem skazującym Sądu Rejonowego w Toruniu z 16 marca 2016 r.
Istota związania sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym na podstawie art. 11 k.p.c. wyraża się tym, że w skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego wchodzi czyn opisany w sentencji karnego wyroku skazującego, a sąd ten jest pozbawiony możliwości dokonywania ustaleń w tym zakresie, w tym w szczególności w zakresie ustaleń odmiennych niż przeniesione na podstawie tego wyroku z procesu karnego. Oznacza to zaś, że w sprawie cywilnej okoliczności te nie mogą być przedmiotem postępowania dowodowego, ani oceny sądu (patrz - wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 27 stycznia 2017 r., I ACa 745/16, LEX nr 2237367). Nie ma zatem możliwości dowodzenia, że stan świadomości H. D. w momencie zawarcia umowy, wykorzystany przez pozwanego, był inny niż określono to w treści wyroku karnego. W niniejszej sprawie postępowanie w tym zakresie było prowadzone wyłącznie dlatego, że wyrok wydany w postępowaniu karnym nie był jeszcze prawomocny. Tym niemniej można wskazać, że przeprowadzone w niniejszej sprawie dowody dodatkowo potwierdziły ustalenia poczynione w postepowaniu karnym.
Zgodnie z treścią art. 82 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. „Stan wyłączający świadomość to - najogólniej rzecz ujmując - brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 12 października 2012 r., I Aca 209/12, LEX nr 1223145). „Orzecznictwo SN oraz sądów powszechnych dostarcza licznych przykładów zaburzeń, które towarzysząc składaniu oświadczeniu woli, prowadzą do jego wadliwości w rozumieniu omawianego przepisu. Należą do nich m.in.: różnego rodzaju zaburzenia psychiczne, niezależnie od ich podłoża, zespół otępienny, wyczerpanie organizmu i siły woli spowodowane długotrwałą chorobą, stany depresyjne i maniakalne, alkoholizm, narkomania, stan po podaniu silnych leków psychotropowych, zatrucie toksycznymi substancjami, gorączka, hipnoza, agonia” (Fras M. (red.), Habdas M. (red.), Czub K., Gorczyński G., Janas A., Kalus S., Kaźmierczyk A., Łobos-Kotowska D.J., Maciejewska-Szałas M., Pinior P., Skubisz-Kępka K., Stańko M., Stojek G., Zakrzewski P. Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna (art. 1-125) Opublikowano: WKP. 2018 – komentarz do art. 82, teza 2).
W świetle prawomocnego orzeczenia Sądu Rejonowego w T. Sądu Rejonowego w T. z 16 marca 2016 r. wydanego w sprawie II K 687/13, jak i wniosków opinii sądowo – psychiatryczno – psychologicznej sporządzonej na potrzeby niniejszej sprawy, nie ulega wątpliwości, że podczas zawierania umowy sprzedaży udziału w spółdzielczym, własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego w T. przy ul (...), w dniu 9 czerwca 2009 r., H. D. znajdowała się w stanie wyłączjącym świadome podjęcie decyzji. Dlatego też orzeczono jak w punkcie pierwszym wyroku w oparciu o art. 82 kc .
Powódka w niniejszej sprawie, jak już wspomniano na wstępie, zwolniona była od ponoszenia kosztów sądowych w całości (k. 51) a zatem i od opłaty. W myśl art. 113 ust 1 Ustawy z 28 lipca 2005 r. „o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. 2016. 623 z późn. zm) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Zgodnie z art. 98 kpc koszty procesu ponosi strona przegrywająca, w tym przypadku pozwany. Dlatego też zasądzono od niego w punkcie drugim wyroku kwotę 4.500-,zł na rzecz Skarbu Państwa, jako zwrot należnej opłaty w wysokości określonej w art. 13 ust. 1 w. wym. ustawy.
W oparciu o te same zasady orzekł sąd o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach (na podst. art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 Ustawy z 28 lipca 2005 r.) w punkcie trzecim wyroku. Sąd poniósł wydatki w postaci wynagrodzenia biegłych w następujących kwotach:
- (...),00-,zł (postanowienie – k. 368);
- (...),65-,zł (postanowienie – k. 379);
- 49,80-,zł (postanowienie – k. 379);
- 383,64-,zł (postanowienie – k. 411);
- 30,00-,zł (postanowienie – k. 411);
- 372,00-,zł (postanowienie – k. 411).
Łącznie daje to sumę 3.525.09-,zł. Taką też kwotę nakazał pobrać sąd od pozwanego w punkcie trzecim wyroku.
Zgodnie z art. 98 kpc strona przegrywająca sprawę, obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie, koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie na jej rzecz potrójnej stawki podstawowej (z uwagi na nakład pracy) oraz zwrot kosztów stawiennictwa zgodnie z przedstawionym zaświadczeniem (właściwie zwrot utraconych zarobków). O ile ta ostatnia pozycja nie budzi wątpliwości (została potwierdzona przez pracodawcę powódki) o tyle żądanie zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika w potrójnej wysokości stawki podstawowej jest zdecydowanie przesadzone. Niniejsza sprawa nie należał do szczególnie skomplikowanych pod względem prawnym, czy faktycznym. Akta sprawy składają się z trzech tomów. Rozprawa odbyła się na sześciu terminach, w tym tylko na trzech odbywały się czynności dowodowe. Sąd nie dopatrzył się żadnych szczególnych okoliczności świadczących o podwyższonym stopniu trudności, czy też uciążliwości postępowania w odniesieniu do udziału w nim pełnomocnika strony. Dlatego też uznał żądanie zwrotu wynagrodzenia we wspomnianej wysokości za nieuzasadnione. Zgodnie z obowiązującym w 2013 r. Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.
„w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu” stawka minimalna wynosiła przy wartości przedmiotu sporu powyżej 50.000-,zł do 200.000-,zł – 3.600-,zł (§6 pkt 6). Została ona powiększona o zwrot 17-, zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ponadto stronie należy się wynagrodzenie za utracony zarobek. Powódka należycie wykazała zaświadczeniem pracodawcy, że taki zwrot jej przysługuje, natomiast o wysokości należnej kwoty zwrotu tegoż zarobku decydują przepisy art. 86 ust. 3 cytowanej wyżej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w powiązaniu z przepisami aktualnie obowiązującej ustawy budżetowej – w tym przypadku na rok 2017 (4,6% kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe). Daje to kwotę 81,26-,zł, a razem 3.698,36-,zł, co też zostało zasądzone od pozwanego na rzecz powódki w punkcie czwartym wyroku.