Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 848/18

UZASADNIENIE

Dnia 13 października 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w postępowaniu nakazowym o sygn. I Nc 700/16 wydał nakaz zapłaty, w ramach którego zobligował pozwaną A. Z. do zapłacenia na rzecz strony powodowej (...) Spółki Akcyjnej w B. kwoty 12.970,15 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 lutego 2016 r. do dnia zapłaty oraz uiszczenia kosztów procesu w wysokości 3.786 zł.

Wniesione przez pozwaną zarzuty doprowadziły do tego, iż Sąd dnia 26 lutego 2018 r. wydał zaskarżony wyrok, w którym:

● uchylił przedmiotowy nakaz w całości (pkt 1);

● zasądził od pozwanej na rzecz strony powodowej:

- ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 448 zł od dnia 3 lutego 2016 r. do dnia 13 listopada 2017 r. (pkt 2a);

- ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 352 zł od dnia 3 lutego 2016 r. do dnia 13 listopada 2017 r. (pkt 2b);

- kwotę 96 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 lutego 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2c);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 lutego 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2d);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lutego 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2e);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 marca 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2f);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2g);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 maja 2016 r. do dnia zapłaty

(pkt 2h);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2i);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2j);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2k);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 września 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2l);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 października 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2m);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 listopada 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2n);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2o);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2p);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lutego 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2q);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 marca 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2r);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2s);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 maja 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2t);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2u);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2v);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2w);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 września 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2x);

- kwotę 448 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 października 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 2y);

● oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 3);

● zasądził od pozwanej na rzecz powódki koszty procesu w wysokości 3.864,63 zł (pkt 4)

● ustalił wysokość wynagrodzenia urzędowego pełnomocnika pozwanej adw. P. B. na kwotę 2.952 zł, polecając wypłacić tą należność z funduszy budżetowych (pkt 5);

● nakazuje pobrać od powodowej spółki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 173,25 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 6).

Z apelacją od wskazanego orzeczenia wystąpiła pozwana A. Z., zaskarżając wyrok w części zasądzającej od pozwanej kwotę 5.556,62 zł wraz z odsetkami, czyli różnicę pomiędzy wskazaną w umowie wysokością składki ubezpieczeniowej (5.745 zł) a rzeczywistym kosztem składki ubezpieczeniowej odprowadzonej do ubezpieczyciela (188,38 zł), tj. odnośnie pkt 2 lit a – p wyroku, a ponadto w zakresie pkt 4 wyroku obejmującego obciążenie pozwanej kosztami postępowania na zasadzie art. 100 k.p.c. Zgłoszone zarzuty dotyczyły:

1. naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 227 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie całokształtu okoliczności faktycznych będących przedmiotem postępowania dowodowego, a co za tym idzie dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że pozwana nie wskazała naruszonych przez powódkę zasad współżycia społecznego;

2. naruszenia prawa materialnego w postaci art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy zostały wskazane zasady współżycia społecznego naruszone przez powódkę;

3. naruszenia art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, a tym samym uznanie, że postanowienia umowy w zakresie, w jakim wskazują na obciążenie pozwanej całością składki ubezpieczeniowej w kwocie 5.745 zł są ważne i wiążą pozwaną;

4. naruszenia art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy okoliczności sprawy uzasadniały oparcie orzeczenia o kosztach na zasadzie słuszności;

5. dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, w zakresie ustalenia okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie co do ponoszenia kosztów postępowania tj. nie odniesienie się do sytuacji życiowej i majątkowej pozwanej oraz brak rozważenia możliwości nieobciążania pozwanej kosztami postępowania poprzez pryzmat zasad współżycia społecznego;

6. naruszenia art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące uznaniem, iż w przedmiotowej sprawie nie zachodzi szczególny uzasadniony przypadek pozwalający na nieobciążanie pozwanej obowiązkiem zapłaty na rzecz powódki kosztów postępowania.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę kwestionowanego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w zakresie kwoty 5.556,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz nieobciążanie pozwanej kosztami postępowania w żadnej części. Dodatkowo jej pełnomocnik zwrócił się o przyznanie nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu przed II instancją.

W odpowiedzi na apelację powodowa spółka wniosła o jej oddalenie oraz obciążenie oponentki kosztami postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się w pełni zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia w postulowanym kierunku.

Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy, mimo poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, ewidentnie źle osądził sprawę, co wprost przełożyło się na niewłaściwe wnioski i konkluzje w kontekście przepisów prawa materialnego. Z tych też względów zaskarżony wyrok w nadanym mu kształcie nie mógł się ostać i wymagał daleko idącej ingerencji ze strony Sądu odwoławczego. Należy przy tym zauważyć, że jakkolwiek skarżąca sformułowała zarzut naruszenia przepisów postępowania między innymi w postaci obrazy art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c., to w istocie rzeczy zakwestionowała jednak poczynioną przez Sąd Rejonowy ocenę ustalonego stanu faktycznego i zebranych dowodów w kontekście przepisów prawa materialnego. W szczególności sprzeciw apelantki wzbudziło stanowisko Sądu I instancji co do interpretacji i zakresu stosowania postanowienia umownego dotyczącego kosztów ubezpieczenia pożyczki. Sama skarżąca powołała się wprawdzie na naruszenie art. 58 § 2 k.c., jednakże jej stanowisko należy analizować w nieco innym aspekcie, a dokładnie poprzez pryzmat klauzul abuzywnych, o których mowa w art. 385 1 i nast. k.c.

Zgodnie z treścią powyższego przepisu postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa
i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W tym miejscu przypomnienia wymaga, iż Sąd dokonując kontroli postanowień wzorca umowy w indywidualnej sprawie powinien kierować się całokształtem zawartej umowy, jej warunków i skutków. Powinien wziąć pod uwagę postanowienia całej umowy, rozkład praw i obowiązków stron i ryzyka jakie ponoszą (tak SN w wyroku z dnia 11 października 2007 r., III SK 19/07, opubl. baza prawna LEX nr 496411). Rolą Sądu jest rozstrzygnięcie konkretnej sprawy, mającej za źródło określony stosunek prawny, przy jednoczesnym rozważeniu wszelkich skutków wynikających z wydanego orzeczenia, które do co zasady wiąże tylko strony danego postępowania. Na gruncie niniejszej sprawy poza sporem było to, iż A. Z. nosiła przymiot konsumenta z racji zaciągnięcia w dniu 2 października 2015 r. pożyczki w pozwanej firmie. Nie ulega również wątpliwości, że

postanowienia dotyczące umowy nie były uzgodnione indywidualnie z pożyczkobiorcą. Szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów z konsumentem, wyrażona w art. 385 1 k.c., oparta jest przecież na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r. II CSK 515/11). Wobec tego dla skutecznego wykazania okoliczności, że klauzula była uzgodniona z konsumentem nie jest wystarczające opatrzenie klauzuli adnotacją, że konsument wyraża zgodę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r. VI ACa 1241/12). Ponadto stwierdzić należy, że zaszły przesłanki w postaci ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia jego interesów. Waga tych przesłanek sprowadza się do tego, że obie i to kumulatywnie warunkują uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne (zob. wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12, opubl. baza prawna LEX nr 1408133). W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że rażące naruszenie interesów konsumenta to nieusprawiedliwiona dysproporcja praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (zob. wyrok SN z dnia 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14, opubl. baza prawna LEX nr 1771389). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Między innymi o takiej sytuacji można mówić w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 maja 2009 r., VI ACa 1395/08, opubl. baza prawna LEX nr 1120219). Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych, jak i podmiotowych. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom oznacza tworzenie przez kontrahenta konsumenta takich postanowień umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 maja 2009 r., VI ACa 1473/08, opubl. baza prawna LEX nr 785833). Obie wskazane w art. 385 1 § 1 k.c. formuły prawne służą więc ocenie tego, czy konkretne klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, opubl. baza prawna LEX nr 1369424 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12, opubl. baza prawna LEX nr 1369424). Przyjmuje się, że klauzula dobrych obyczajów, podobnie jak klauzula zasad współżycia społecznego, nakazuje dokonać oceny w świetle norm pozaprawnych, przy czym chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Im powinny odpowiadać zachowania stron stosunku prawnego, także w fazie poprzedzającej zawarcie umowy. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta nie pozwalając na realizację tych wartości, będą uznawane za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak w szczególności kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 662-663; W. Popiołek (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 3851, nb 7; K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 3851, nb 9). Przez „dobre obyczaje” w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (por. G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 stycznia 2011 r., VI ACa 771/10, opubl. baza prawna LEX nr 824347). Na przedsiębiorcy spoczywa zatem obowiązek zachowania transparentności. Co prawda wysokość kosztów udzielenia pożyczki przeważnie jest ustalana przez strony, jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom z uwagi na regulację art. 353 1 §1 k.c., zgodnie z którym treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Przekładając powyższe na realia kontrolowanej sprawy stwierdzić należy, iż naliczone i dochodzone przez stronę powodową żądanie finansowe w postaci zwrotu kosztów ubezpieczenia jest wręcz rażąco sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kształtuje obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorczyni – pozwanej) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, albowiem określone przez stronę powodową koszty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązana ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście wydatkami. Podkreślenia wymaga, iż przepis art. 385 1 § 1 k.c. chroni konsumenta jako słabszego uczestnika obrotu w relacjach z przedsiębiorcą – profesjonalistą w danej dziedzinie. (por wyrok SN z dnia 30 maja 2014 r. , III CSK 204/13, opubl. baza prawna LEX nr 146608). W kontekście tak pojmowanych przesłanek oceny analizowanych postanowień umowy, nie można było nie dostrzec braku równowagi kontraktowej stron, skoro podmiot występujący jako pożyczkodawca, a jednocześnie przedsiębiorca, narzucił podmiotowi oznaczonemu jako pożyczkobiorca , a jednocześnie konsumentowi wszystkie warunki umowy (w tym także i te dotyczące kosztów ubezpieczenia), nie pozostawiając mu praktycznie żadnego wyboru. W takiej sytuacji, uwzględniając zasady doświadczenia życiowego, alternatywą byłoby zapewne nie uzyskanie przez pozwaną od powódki kwoty, na którą opiewała „umowa pożyczki”, o ile nie przyjmie warunków umowy w całości sformułowanych przez stronę przeciwną. Z tym wszystkim łączy się również stan nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron, wynikających z umowy , oczywiście na niekorzyść pozwanej, jeżeli wziąć pod uwagę to, do czego miała być zobowiązana w zamian za udzielenie jej pożyczki. Trudno mówić tu o ekwiwalentności świadczeń, albowiem ta dodatkowa opłata zdecydowanie poza te granice wykracza. Przede wszystkim zdumiewające jest obciążenia pozwanej kosztami ubezpieczenia w kwocie 5.745 zł, przy kwocie pożyczki 4.000 złotych. Należność ta wynosiła ponad 143% kwoty udzielonej pożyczki. Biorąc pod uwagę okoliczności objęcia pozwanej tą umową: obowiązkowe jej zawarcie przy umowie pożyczki, brak w treści umowy pożyczki szczegółowych informacji o treści ubezpieczenia, brak ekonomicznego uzasadnienia objęcia pozwanej tym ubezpieczeniem oraz wysokość pobranej składki, należy uznać, iż ubezpieczenie to miało fikcyjny charakter, a jego zawarcie służyło w istocie obejściu przepisów o odsetkach maksymalnych. Kwestionowane przez pozwaną postanowienia nakładały bowiem na nią obowiązek spełnienia rażąco wysokiego świadczenia, nie służącego w rzeczywistości tym celom, jakie wskazywała druga strona umowy. Pamiętać przy tym trzeba, że w praktyce nie zdarza się, albo zdarza sporadycznie, aby konsument korzystał ze świadczenia z tytułu ubezpieczenia w razie zajścia przewidzianego w nim wypadku. Taka też sytuacja, zdaniem Sądu, miała miejsce na gruncie niniejszej sprawy. Oprócz tego wysokość składki, zwłaszcza w stosunku do wielkości pożyczki, okresu obowiązywania umowy i wysokości ewentualnego świadczenia ubezpieczyciela, a także ponoszonego przez niego ryzyka, świadczy również o swoistej pozorności zawartej umowy oraz ukryciu rzeczywistych celów. W doktrynie podkreśla się bowiem, że umowa ubezpieczenia jest często wykorzystywana w praktyce przez podmioty udzielające osobom fizycznym pożyczek lub kredytów w sposób zarobkowy, jako dodatkowe narzędzie czerpania zysków w zawartej umowy. Z reguły umowę ubezpieczenia zawiera kredytodawca na rzecz grupy konsumentów (tzw. ubezpieczenie grupowe). Koszty składki ubezpieczeniowej – niejednokrotnie jak w niniejszym przypadku bardzo wysokie – ponosi zawsze konsument, a są one pobierane przez pożyczkodawcę. Jednakże kwoty zapłacone przez konsumenta tytułem składki ubezpieczeniowej – na podstawie wewnętrznego stosunku z ubezpieczycielem – w znaczącej części (nawet ponad 90%) wracają do kredytodawcy. Nie inaczej było w niniejszej sprawie, przy czym ta właśnie okoliczność niezwykle istotna została przemilczana przez powódkę. Tymczasem jak się okazało faktyczna składka należna Towarzystwu (...) wynosiła jedynie 188,38 zł. Na koniec można jeszcze wspomnieć, że powódka podejmując decyzję o udzieleniu pożyczki pozwanej, jednocześnie zdecydowała o poniesieniu ryzyka z tego tytułu, którego to ryzyka nie miała prawa przenieść na pozwaną. Zatem obciążenie pożyczkobiorcy dodatkowymi opłatami z tytułu zabezpieczenia spłaty pożyczki, związanymi ze zwiększonym ryzykiem, nie znajduje żadnego uzasadnienia ani w kosztach prowadzonej przeciętnej działalności gospodarczej, ani w kosztach zawierania umowy pożyczki.

Z tych wszystkich względów zastrzeżenie i pobranie drastycznie zawyżonej składki za ubezpieczenie na poziomie 5.745 zł uznać należy za niedozwoloną klauzule umowną w myśl art. 385 1 § 1 k.c. Notabene rację też przyznać należy skarżącej, że posłużenie się przez fachową i wyspecjalizowaną firmę pożyczkową takim rozwiązaniem było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c. i art. 5 k.c.

W tym stanie rzeczy dyspozycja art. 386 § 1 k.p.c. uzasadniała ingerencję w wadliwe orzeczenie. Sąd Odwoławczy w pkt I zmienił więc zaskarżony wyrok w ten sposób, że po pierwsze uchylił kwestionowany przez stronę pozwaną nakaz zapłaty z dnia 13 października 2016 r. wydany w sprawie o sygn. I Nc 700/16 ( ppkt 1). Po drugie niezbędnym była korekta rozmiaru należności spoczywającej na pozwanej, dlatego też zasądzono od niej na rzecz powódki kwotę 4.395,38 zł. (kwota 9.952 zł przyznana przez SR pomniejszona o zawyżoną część składki ubezpieczeniowej w kwocie 5.556,62 zł. Z kolei ratalna spłata rat pożyczki w łącznej liczbie 24 wymagała zróżnicowania na poszczególne daty odsetkowe, czego odzwierciedleniem jest ppkt 2 wyroku. Wyjaśnienia wymaga przy tym, że po stosownym przeliczeniu całego zadłużenia jednostkowa wielkość raty wyniosła 216,47 zł, z tym zastrzeżeniem, że pierwsza rata wynosiła 65,88 zł. Oprócz tego powódce należały się jeszcze odsetki ustawowe od kwoty 649,41 zł za okres od 3 lutego 2016 r. do dnia 13 listopada 2017 r. ( ppkt 3), ponieważ wówczas pozwana uregulowała kwotę 800 zł, która pomniejszała jej zadłużenie. Dalej idące powództwo nie mogło się już ostać i podlegało oddaleniu ( ppkt 4). Bez zmian pozostało natomiast wynagrodzenie w kwocie 2.952 zł należne urzędowemu pełnomocnikowi pozwanej adw. P. B. ( ppkt 5), o którym orzeczono na podstawie z § 8 pkt 5 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714). Na koniec polecono pobrać od powódki nieuiszczone koszty sądowe w wysokości 78,60 zł ( ppkt 5).

O kosztach za II instancję orzeczono w pkt II na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Ostateczny wynik sprawy apelacyjnej przemawia bowiem za nałożeniem na przegraną powódkę obowiązku pokrycia kosztów występującego w sprawie urzędowego pełnomocnika pozwanej. Wprawdzie sama pozwana nie musiała wydatkować na ten cel żadnych kwot, jednakże wspomniana należność nie może zostać niezaspokojona. Z tego też względu powódka musi uiścić pozwanej kwotę 738 zł, obejmującą stawkę podstawową – 600 zł oraz podatek VAT – 138 zł. Podobnie jak powyżej zastosowanie znalazły regulacje przywołanego aktu prawnego, wśród których na czele stały § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 4 i § 4 ust. 3.

Z kolei w pkt III Sąd odwoławczy, wykorzystując unormowanie zawarte w art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r. poz. 300), nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 278 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji. Mianowicie pozwana uruchomiła kontrolę instancyjną z pozytywnym dla siebie rezultatem, przy czym w toku postępowania korzystała z dobrodziejstwa zwolnienia od kosztów o charakterze całkowitym. Stąd też obowiązek pokrycia tej należności przeszedł na stronę przeciwną, która przegrała sprawę przed II instancją.