Sygn. akt XI GC 1962/18
Pozwem wniesionym w dniu R. W. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) M. W. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 49997,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w pozwanym banku posiada rachunek, z którego w dniu 14 czerwca 2017 r. na skutek złamania zabezpieczeń wykonano bez wiedzy i woli powoda trzy przelewy na łączną kwotę 192.738 zł, przy czym nie doszło do zablokowania przez bank jednego z przelewów na kwotę 132.738,00 zł i te środki zostały przez powoda utracone. Dopiero w wyniku działania Prokuratury Rejonowej w Lubartowie powód odzyskał kwotę 82.740,67 zł. Natomiast powód nie odzyskał dochodzonej pozwem kwoty 49.997,33 zł.
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym dnia 24 września 2018 r., sygnatura akt XI GNc 2460/18, tut. Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu. Pozwana w pierwszym rzędzie wniosła o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania przygotowawczego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie. Strona pozwana podniosła, że nie doszło do przełamania żadnych zabezpieczeń banku i to zaniedbanie przez powoda środków bezpieczeństwa, to jest brak ochrony antywirusowej komputera oraz nieprzeczytanie treści otrzymanych sms-ów umożliwiło nieznanym sprawcom dokonywanie transakcji z rachunku powoda. Tym samym do nieautoryzowanych transakcji doszło z przyczyn leżących wyłącznie po stronie powoda.
W toku sprawy powód podtrzymał swoje stanowisko. Wniósł o oddalenie wniosku o zawieszenie postępowania. Na rozprawie w dniu 16 stycznia 2019 r. powód cofnął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości, informatyki i księgowości na okoliczność nieautoryzowanego pobrania przez sprawców znacznych środków pieniężnych z rachunku powoda.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód M. W. jest właścicielem rachunku bankowego w (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., prowadzonym pod numerem (...) (rachunek Sezam Menager). Jest to rachunek wykorzystywany do transakcji związanych z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą o nazwie T. (...) M. W.. Powód korzysta z przedmiotowego rachunku bankowego poprzez dostęp do Internetu, z wykorzystaniem systemu zabezpieczeń przy wykonywaniu przelewów, w postaci przesyłanych na numer telefonu powoda kodów SMS do każdej wykonywanej transakcji.
Bezsporne, a nadto dowód:
- zdjęcie ukazujące rachunek powoda po zalogowaniu k. 16 -17;
- zdjęcia SMS-ów k. 10,12.
W dniu 14 czerwca 2017 r. M. W. w godzinach porannych na laptopie marki L., będąc w swoim biurze, zalogował się do systemu bankowości internetowej w pozwanym banku, wpisując jak zwykle swój login i hasło. Po zalogowaniu się na stronie banku na ekranie wyświetliła się szata graficzna rachunku w pozwanym banku z saldem rachunku. Na stronie banku wyświetliła się ikona o konieczności aktualizacji danych, związanych z fuzją banku (...) z A. Bankiem. M. W. nie mógł wygasić tego komunikatu. Zgodnie z tym komunikatem polecono mu potwierdzenie tych danych poprzez naciśniecie przycisku (...). Po potwierdzeniu pojawiła się ramka, w której należało wpisać kod otrzymany SMS-em pod numer telefonu komórkowego powoda. Po chwili na telefon komórkowy powoda marki N. (...) przyszedł SMS pochodzący bezpośrednio od banku z informacją „Definicja odbiorcy” oraz nr kodu. Po wpisaniu tegoż kodu z SMS-a w ramce wyświetlonej na ekranie komputera i potwierdzeniu go na stronie banku pojawiła się klepsydra oznaczająca, że dane są przetwarzane. Po kilku minutach powód odświeżył stronę i przyszedł wtedy nowy, kolejny SMS o podobnej treści z kodem oraz z informacją jak poprzednio „Definicja odbiorcy”. Powód ponownie wpisał kod i go zatwierdził. Następnie znowu się pojawiło na ekranie komputera okno do wpisania kodu. Strona banku się zawiesiła, w związku z powyższym powód ją odświeżył. Po kilka minutach na stronie banku pojawił się ponownie analogiczny komunikat z poleceniem potwierdzenia danych, jak poprzednio, a do powoda przyszedł trzeci SMS z kodem i treścią „Definicja odbiorcy”. Po wpisaniu trzeci raz kodu z SMS-a wyświetlił się na ekranie komputera komunikat o przerwie technicznej z informacją, że ponowne zalogowanie będzie możliwe za kilka godzin.
Dowody:
- zdjęcia SMS-ów k. 11, 13, 14, 15;
- zdjęcie ukazujące rachunek powoda po zalogowaniu k. 16 -17.
- kopia historii operacji z dnia 14 czerwca 2017 r. k. 18
kopia historii logowania 14 czerwca 2017 r. k. 19
przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 83-86.
Powód nigdy wcześniej takich SMS-ów i komunikatów ze strony banku nie otrzymywał. Niemniej jednak nie wzbudziły one u niego podejrzeń, gdyż wcześniej na stronie banku pojawiły się komunikaty, że w związku z fuzją banków mogą być problemy z bankowością internetową. Ponadto powód otrzymał wcześniej pismo z (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. informujące o modernizacji systemu internetowego i trwających pracach technicznych. Ani pozwany bank, ani Bank (...) nie ostrzegały przed możliwością ataków hakerów.
Dowód:
przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 83-86.
W dniu 14 czerwca 2017 r. na skutek złamania przez osoby trzecie zabezpieczeń wskazanego wyżej rachunku bankowego powoda, zostały wykonane bez jego wiedzy i woli trzy przelewy:
132.738,00 zł na rachunek (...),
20.000,00 zł na rachunek (...),
40.000,00 zł na rachunek (...).
Po ok. dwóch godzinach jeszcze tego samego dnia powód zalogował się ponownie na stronie bankowości internetowej w pozwanym banku i zorientował się, że na jego koncie brakuje ok. 200 tysięcy zł. Powód niezwłocznie po zauważeniu utraty środków na rachunku zawiadomił o tym pozwany bank, telefonując na infolinię. Po telefonicznej interwencji powoda pozwany bank zablokował dwa przelewy na kwoty 20.000,00 zł i 40.000,00 zł na rachunek (...) i zwrócił na rachunek bankowy powoda wyprowadzone kwoty. Natomiast pierwszy przelew na kwotę 132.738,00 zł na rachunek (...) założony przez A. D. (1) został już zrealizowany i nie udało się go zablokować przez bank.
Tego samego dnia powód udał się na Policję i do oddziału pozwanego banku w S. zgłosić kradzież pieniędzy. Ponadto jeszcze w tym samym dniu powód zlecił informatykowi G. L. (1), u którego dotychczas serwisował swój komputer służbowy, przeskanowanie i sprawdzenie komputera pod kątem obecności złośliwego oprogramowania, bądź wirusów. Informatyk po przeskanowaniu laptopa powoda trzema programami antywirusowymi ustalił, że komputer był dobry i miał aktualne oprogramowanie antywirusowe. Na komputerze powoda zainstalowany był program antywirusowy A. i był on aktualny.
Kilka dni po zdarzeniu Policja w L. ujęła domniemanych sprawców i wszczęto przeciwko nim postępowanie przygotowawcze.
Jak się później okazało, otrzymane z banku i wpisane przez powoda w dniu 14 czerwca 2017 r. kody, umożliwiły sprawcom kradzieży wpisanie się na listę zdefiniowanych kontrahentów. Sprawcy wyłudzili z banku (...)-y, co pozwoliło na wykonanie na swoje konta bankowe przelewów na znaczne kwoty, bez konieczności wpisywania kodu autoryzacyjnego, który normalnie przy przelewach jest wymagany. W tym dniu na rachunek bankowy powoda logowano się w odstępach kilku minut z adresu polskiego IP oraz adresu IP komputera położonego w Stanach Zjednoczonych Ameryki (S.).
W wyniku zawiadomienia złożonego przez powoda do Prokuratury Rejonowej w Lubartowie, prowadzone jest postępowanie przygotowawcze przeciwko sprawcom przedmiotowej kradzieży. Powód nie zna i nigdy nie współpracował z A. I., K. K. i A. D. (2), którym postawiono zarzuty. Powód nie przebywał nigdy w Stanach Zjednoczonych Ameryki.
Pozwany bank w odpowiedzi na pisemną reklamację powoda odmówił zwrotu powodowi kwoty 132.738,00 zł. W wyniku działania Prokuratury Rejonowej w Lubartowie powód odzyskał zabezpieczoną w toku postępowania przygotowawczego kwotę 82.740,67 zł. Powód nie odzyskał kwoty 49.997,33 zł.
Dowody:
- zdjęcia SMS-ów k. 11, 13, 14, 15;
- zdjęcie ukazujące rachunek powoda po zalogowaniu k. 16 -17.
- kopia historii operacji z dnia 14 czerwca 2017 r. k. 18
kopia historii logowania 14 czerwca 2017 r. k. 19
pismo pozwanego z dnia 06 lipca 2017 r. k. 21-22,
pismo poznanego z dnia 19 lipca 2017 r. k. 22a,
wniosek pokrzywdzonego M. W. z dnia 30.06 2017 r k. 23-24a.
- pismo z Prokuratury Rejonowej w Lubartowie z dnia 18 czerwca 2017 r. k. 25-27
reklamacja powoda z dnia 21 czerwca 2017 r. k. 28 - 29
wniosek powoda o zwrot zabezpieczonych środków pieniężnych z dnia 17 października 2017 r. k. 32,
zawiadomienie z Prokuratury Rejonowej w Lubartowie z dnia 04 sierpnia 2017 r. – k. 33
-postanowienie o uchyleniu postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym oraz w przedmiocie dowodów rzeczowych wydane przez Prokuraturę Rejonową w Lubartowie z dnia 17 sierpnia 2017 r. – k. 34-35
- pismo z Prokuratury Okręgowej w Lublinie z dnia 22 grudnia 2017 r. k. 36,
pismo pokrzywdzonego przestępstwem z dnia 12 stycznia 2018 r. k. 37.,
pismo z Prokuratury Okręgowej w Lublinie z dnia 08 lutego 2018 r. – k. 38;
potwierdzenie przelewu na kwotę 82.740,67 zł na rzecz M. W. k. 39,
zeznania świadka G. L. – k. 82-83;
przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 83-86.
Powód nadal posiada ten sam numer rachunku bankowego w pozwanym banku. Po zdarzeniu pozwany bank zabezpieczył wykonywanie przelewów z poziomu kontrahentów zdefiniowanych, poprzez wprowadzenie statusu kontrahenta zaufanego i niezaufanego. W czasie, w którym rachunek bankowy powoda został okradziony, takie zabezpieczenie nie funkcjonowało. Ponadto przy próbie dokonania przelewu na kwoty kilka tysięcy i wyższe, powód otrzymuje weryfikujący telefon z banku. Po tym zdarzeniu bank wprowadził również potwierdzenia telefoniczne, gdy powód zalogował się z innego komputera, niż firmowy, rozpoznając inne IP komputera.
Dowody:
zdjęcie wskazujące zabezpieczenie stosowane przez bank – k. 20,
przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 83-86.
Powyższy stan faktyczny poza okolicznościami, które były bezsporne (art. 229 k.p.c.), sąd ustalił w oparciu o przywołane wyżej dokumenty, wydruki i dokumentację fotograficzną, uznając, że ich moc dowodowa nie budzi wątpliwości, a i strona pozwana nie kwestionowała ich prawdziwości. Ponadto sąd bazował na zeznaniach świadka G. L. (1), które w całości ocenił jako szczere i prawdziwe. Podobnie sąd ocenił dowód z przesłuchania powoda, mając na uwadze, że w całości koresponduje on z zaoferowanym materiałem dokumentarnym i z zeznaniami ww. świadka. Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby odmówić wiarygodności powodowi. Nadmienić należy, że okoliczność fuzji banków (...) oraz Banku (...) S.A., o której zeznawał powód, znajduje odzwierciedlenie w rejestrze przedsiębiorców, w którym odnotowano przekształcenia kapitałowe pomiędzy tymi bankami. Informacje o podziale w Krajowym Rejestrze Sądowym (k. 60) dostępne są w sposób jawny i jako fakty powszechnie znane nie wymagały dowodu.
Dla porządku wyjaśnić należy, że sąd oddalił wniosek powoda o zwrócenie się do Prokuratury Okręgowej w Lublinie o przesłanie informacji o stanie postępowania przygotowawczego w związku z zawiadomieniem złożonym przez M. W., albowiem powód ma status pokrzywdzonego w tamtym postępowaniu i sam takie informacje może uzyskać od organów ścigania. Tym bardziej, że w toku niniejszego procesu powód był zorientowany co stanu postępowania przygotowawczego prowadzonego przez prokuraturę, a tym samym wniosek w pkt III pozwu był bezprzedmiotowy. Sąd nadto oddalił wniosek powoda o zobowiązanie pozwanego do złożenia umowy na prowadzenie rachunku bankowego z powodem, mimo że powód podnosił, że zwracał się o ten dokument do strony pozwanej i go nie uzyskał. Sąd miał na uwadze, że okoliczność łączącej strony umowy w tym przedmiocie była przez pozwaną niekwestionowana i jako taka nie wymagała dowodu, a ponadto to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu, iż powód naruszył obowiązki wynikające z łączącej strony umowy (o czym będzie mowa niżej).
Z kolei wnioski pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z protokołów przesłuchania pokrzywdzonego i świadków zebranych w toku postępowania przygotowawczego Sąd zgodnie z zakreślonym rygorem pominął, jako że pozwany nie sprecyzował, z których konkretnie protokołów (daty, karty akt postępowania przygotowawczego) szczegółowo wskazanych z imienia i nazwiska świadków i pokrzywdzonego dopuszczenia i przeprowadzenia się domaga. Podobnie Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań P. F. w charakterze świadka, gdyż z treści uzasadnienia sprzeciwu oraz pozostałego materiału zgromadzonego w aktach sprawy nie zachodził żaden związek zawnioskowanego świadka z przedmiotową sprawą. Pełnomocnik pozwanego, zobowiązany do wskazania tego związku, w żaden sposób nie odniósł się do zobowiązania przewodniczącego. Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu zgłoszone w tym przedmiocie wnioski pozwanego zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania, zważywszy dodatkowo że ww. świadek zamieszkuje w K. i wymagane byłoby przesłuchanie w drodze pomocy sądowej.
Sąd zważył, co następuje:
Przy takich ustaleniach Sąd uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.
Podstawę prawną roszczenia powoda stanowi art. 725 k.c., zgodnie z którym przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Oznacza to, że zawarcie umowy rachunku bankowego powoduje, że środki pieniężne posiadacza przechodzą na własność banku. Zgodnie natomiast z treścią art. 726 k.c. bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od wypowiedzenia. Wynikające z umowy uprawnienie posiadacza rachunku stanowi wierzytelność do banku każdocześnie wymagalną, a jej rozmiary wskazuje stan konta. Z chwilą realizacji wierzytelności, przez zwrot środków pieniężnych, posiadacz rachunku odzyskuje ich posiadanie i także własność, bądź inne prawo rzeczowe lub obligacyjne, które było z nimi związane przed zdeponowaniem. Reasumując, pomimo wyłudzenia przez osobę nieuprawnioną mienia stanowiącego własność banku, nie dojdzie do powstania szkody po stronie posiadacza rachunku, gdyż bank nadal pozostanie zobowiązany do zaspokojenia jego wierzytelności w pełnej wysokości ze swoich środków.
Z tego też powodu Sąd na rozprawie w dniu 16 stycznia 2019 r. oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania przygotowawczego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie, albowiem powodowi służy wierzytelność nie do sprawców nieuprawnionego wyprowadzenia środków z jego rachunku bankowego, a wobec pozwanego banku. Ochronę wierzytelności gwarantują przy tym posiadaczowi przepisy prawa cywilnego, finansowego i oparta na nich umowa z bankiem (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2016 r., sygn. akt I KZP 3/16, Legalis nr 1442847). Ze swojego długu wobec posiadacza rachunku bank nie zwolni się nawet wtedy, gdy dochowa należytej staranności przy dokonywaniu wypłaty osobie nieuprawnionej.
Ryzyko dokonania wypłaty z rachunku bankowego do rąk osoby nieuprawnionej oraz dokonanie rozliczenia pieniężnego na podstawie dyspozycji wydanej przez osobę nieuprawnioną obciąża bank, także w sytuacji objęcia umowy rachunku bankowego bankowością internetową. Ma to ten skutek, że równoległą podstawą odpowiedzialności banku jest ustawa z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych ( Dz. U. z 2017 r. poz. 2003 tekst jedn. ze zm., dalej jako: ustawa o usługach płatniczych). Przy czym w niniejszej sprawie zastosowanie znajdą przepisy tej ustawy w brzmieniu przed nowelizacją dokonaną z dniem 20 czerwca 2018 r. (Dz. U. z 2018 r. poz. 1075), jako że zdarzenie z dnia 14 czerwca 2017 roku miało miejsce przed wejściem w życie przywołanej noweli.
Ustawa o usługach płatniczych przewiduje generalną zasadę, że dostawca ma prawo wykonać transakcję płatniczą tylko w przypadku jej autoryzacji przez płatnika. Zgodnie z poprzednią treścią art. 46 ust. 1 powołanej ustawy w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika jest obowiązany niezwłocznie dokonać na rzecz płatnika zwrotu kwoty nieautoryzowanej transakcji płatniczej albo, w przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Art. 40 ust. 1 stanowi, że transakcję płatniczą uważa się za autoryzowaną, jeżeli płatnik wyraził zgodę na wykonanie transakcji płatniczej w sposób przewidziany w umowie między płatnikiem a jego dostawcą. Zgoda może dotyczyć także kolejnych transakcji płatniczych. Innymi słowy, transakcja autoryzowana to taka transakcja, na która zgodę wyraził sam płatnik. Nie jest autoryzowaną taka transakcja, której dokonano przy użyciu instrumentu płatniczego należącego do płatnika i dokonano uwierzytelnienia, ale proces ten został dokonany bez zgody płatnika (tak M. P., Usługi płatnicze. Komentarz, LexisNexis, 2014).
Przepis d. art. 45 ust. 1 powołanej ustawy stanowi, że ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika spoczywa na dostawcy tego użytkownika, przy czym do zrealizowania tego obowiązku dowodowego nie jest wystarczające wykazanie samego zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego (art. 45 ust. 2 ustawy o usługach płatniczych). Zobowiązanie banku jako profesjonalnego podmiotu jest determinowane poprzez ustawowe obowiązki wskazane m.in. w art. 43 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych.
Zdaniem Sądu pozwany Bank nie wywiązał się z ich wypełnienia w stosunku do powoda. W szczególności nie zapewnił, by indywidualne zabezpieczenia instrumentu płatniczego nie były dostępne dla osób innych niż użytkownik uprawniony do korzystania z tego instrumentu. Gdyby zabezpieczenia transakcji elektronicznych stosowane przez pozwany Bank były właściwe, nie doszłoby do dokonania na rachunku powoda transakcji przez nieuprawnione do tego osoby. Znamienne jest, że w dniu zdarzenia, to jest 14 czerwca 2017 r., w krótkich odstępach czasu podejmowano próby zalogowania się na rachunku powoda w systemie bankowości internetowej z nieznanego dotychczas IP komputera, znajdującego się na terenie USA w S.. Część z tych logowań była nieudana. Pomimo to ostatecznie doszło do zalogowania się w bankowym systemie internetowym na rachunku powoda, z nieznanego dotychczas numeru IP. Powód nigdy nie przebywał, a tym bardziej nie logował się z komputera na terenie USA. Powyższe powinno zostać wychwycone przez system zabezpieczeń pozwanego banku. Nie ulega wątpliwości, że dokonanie trzech przelewów w dniu 14 czerwca 2017 roku z rachunku bankowego, które nastąpiło na rachunki bankowe przypisane do zdefiniowanego uprzednio odbiorcy przelewu, odbyło się bez autoryzacji (tj. zgody) powoda.
Stosownie do dyspozycji przepisu art. 46 ust. 3 ustawy o usługach płatniczych płatnik (w niniejszym przypadku powód) odpowiada za nieautoryzowane transakcje płatnicze w pełnej wysokości, jeżeli doprowadził do nich umyślnie albo w wyniku umyślnego lub będącego skutkiem rażącego niedbalstwa naruszenia co najmniej jednego z obowiązków, o których mowa w art. 42 przywołanej ustawy. Mianowicie zgodnie z ust. 1 tego przepisu użytkownik uprawniony do korzystania z instrumentu płatniczego jest obowiązany:
1) korzystać z instrumentu płatniczego zgodnie z umową ramową oraz
2) zgłaszać niezwłocznie dostawcy lub podmiotowi wskazanemu przez dostawcę stwierdzenie utraty, kradzieży, przywłaszczenia albo nieuprawnionego użycia instrumentu płatniczego lub nieuprawnionego dostępu do tego instrumentu.
W celu spełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, użytkownik, z chwilą otrzymania instrumentu płatniczego, podejmuje niezbędne środki służące zapobieżeniu naruszeniu indywidualnych zabezpieczeń tego instrumentu, w szczególności jest obowiązany do przechowywania instrumentu płatniczego z zachowaniem należytej staranności oraz nieudostępniania go osobom nieuprawnionym (ust. 2).
Przy czym przez instrument płatniczy należy rozumieć zindywidualizowane urządzenie lub uzgodniony przez użytkownika i dostawcę zbiór procedur, wykorzystywane przez użytkownika do złożenia zlecenia płatniczego (art. 2 pkt 10 ustawy).
Według Sądu pozwany nie wykazał, że powód jako klient naruszył obowiązki, o których mowa w art. 42 ustawy o usługach płatniczych umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Przy czym to na pozwanym, a nie na powodzie spoczywał ciężar wykazania, że powód naruszył postanowienia umowy o prowadzenie przedmiotowego rachunku bankowego Sezam Manager. Zdaniem Sądu powodowi nie można było przypisać umożliwienia dokonania nieautoryzowanych transakcji wskutek rażącego niedbalstwa. Powód logował się na stronę Banku z używanego zazwyczaj w celach służbowych komputera firmowego, regularnie serwisowanego przez informatyka G. L. (1), na którym zainstalowane było aktualne oprogramowanie antywirusowe firmy (...). Tenże informatyk sprawdził po zdarzeniu, że laptop powoda nie posiada żadnego złośliwego oprogramowania. Nic nie wskazuje na to, aby powód udostępnił osobom trzecim dane pozwalające zalogować się do jego rachunku bankowego drogą elektroniczną, a także aby powód podawał innym osobom hasła logowania do Banku. Postępowanie przygotowawcze prowadzone przez prokuraturę również na chwilę obecną nie dało odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób osoby, którym postawiono zarzuty, zrealizowały sporny przelew bankowy, wyłudzając dostęp do danych powoda. Trudno w takiej sytuacji postawić powodowi zarzut umyślnego doprowadzenia do nieautoryzowanej transakcji bądź umyślnego lub na skutek rażącego niedbalstwa naruszenia obowiązków wynikających z treści art. 42 ustawy o usługach płatniczych. Tym bardziej, że po kilku godzinach jeszcze w tym samym dniu, po zorientowaniu się, że nie posiada blisko 200.000 zł, powód zgłosił ten fakt na infolinię banku.
Tym samym powód nie naruszył w żaden sposób obowiązków, o których mowa w art. 42 ustawy o usługach płatniczych, a co za tym idzie, Sąd za bezzasadne uznał twierdzenie pozwanego, że powód dopuścił się rażącego zaniedbania obowiązków m.in. poprzez nienależyte zabezpieczenie komputera czy też łącza internetowego. Podkreślić należy, że ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który nie sprostał obowiązkowi nałożonemu na niego z mocy art. 6 k.c.
Podobne stanowisko zajął też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 stycznia 2018 r., sygn. V CSK 141/17, LEX nr 2481983.
Jak już wspomniano, w niniejszej sprawie w ogóle nie ma mowy o naruszeniu przez powoda obowiązków określonych w art. 42. Poza tym pozwany bank oczywiście nie wykazał, że powód umyślnie doprowadził do nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Jednocześnie powód spełnił wynikający z art. 42 ust. 1 punkt 2 ustawy o usługach płatniczych obowiązek niezwłocznego zawiadomienia o zaistnieniu nieautoryzowanej transakcji płatniczej, jeszcze w tym samym dniu zdarzenia zgłaszając na infolinię banku wyprowadzenie środków, co zresztą doprowadziło do zablokowanie dwóch późniejszych nieautoryzowanych transakcji. Dlatego też pozwany Bank, stosownie do dyspozycji przepisu art. 46 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych, był zobowiązany niezwłocznie zwrócić stronie powodowej kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej w łącznej wysokości 132.738,00 zł, przy czym w związku z odzyskaniem przez powoda zabezpieczonej przez prokuraturę kwoty 82.740,67 zł, pozwany winien zwrócić różnicę w kwocie 49.997,33 zł, dochodzonej niniejszym pozwem.
W zakresie żądania odsetkowego Sąd zastosował przepis art. 481 § 1 k.c., uznając, że począwszy od 15 czerwca 2017 roku, to jest od dnia następnego, w którym nastąpiło przez powoda zgłoszenie utraty środków, należały mu się odsetki ustawowe za opóźnienie.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje postawę prawną w treści art. 98 § 1 k.p.c. Pozwany, który przegrał sprawę, zgodnie z wyrażoną w ww. przepisie zasadą odpowiedzialności za wynik procesu zobowiązany jest do zwrotu na rzecz powoda wszystkich poniesionych przez niego kosztów procesu, na które złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 2.500 złotych, opłaty skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej adekwatnie do wartości przedmiotu sporu przed sądem pierwszej instancji w kwocie 3.600 zł zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2015 poz. 1800 ze zm.
1. (...)
3. (...)
4. (...)
4. (...)
(...) K. G.