Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmC 1545/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, XVII Wydział Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
w składzie:

Przewodniczący – SSO Adam Malinowski

Protokolant – sekretarz sądowy Damian Mrozik

po rozpoznaniu 19 kwietnia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództw T. A., M. C., E. H., R. K., J. M. (1), J. M. (2), W. M., M. H., J. R., Stowarzyszenia Ochrony (...) w Ł., J. W., D. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w B.

o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone

1.  umarza postępowanie w zakresie, w jakim toczyło się ono z powództwa J. R.;

2.  uznaje za niedozwolone i zakazuje pozwanemu wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o treści:

„Złożenie zamówienia nie jest równoznaczne z jego przyjęciem. Sprzedawca może odmówić realizacji zamówienia, także bez podania przyczyny.”;

3.  nie obciąża pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz powodów;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 600 (sześćset) złotych, tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwów;

5.  zarządza publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt strony pozwanej.

SSO Adam Malinowski

UZASADNIENIE

Powodowie T. A., M. C., E. H., R. K., J. M. (1), J. M. (2), W. M., M. H., J. R., Stowarzyszenie Ochrony (...) z siedzibą w Ł., J. W. oraz D. P. domagali się uznania za niedozwolone i zakazania wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia o treści:

„Złożenie zamówienia nie jest równoznaczne z jego przyjęciem. Sprzedawca może odmówić realizacji zamówienia, także bez podania przyczyny.”

zawartego we wzorcu umowy, którym posługuje się pozwana (...) S.A. z siedzibą w B.. Nadto w każdej ze spraw wnieśli o zasądzenie na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego.

Powodowie wskazali, że pozwana wprowadziła wzorzec umowy do obrotu prawnego, publikując go na prowadzonej przez siebie stronie internetowej, dostępnej pod adresem http://(...).com.pl. W ocenie powodów wskazane postanowienie wzorca umowy stanowi niedozwoloną klauzulę, gdyż jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów. Wypełniałoby tym hipotezę art. 385[1] § 1 k.c., zgodnie z którym niedozwolonymi są postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione z nim indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – z wyłączeniem postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W szczególności postanowienie o analogicznej treści było już przedmiotem oceny przed tutejszym Sądem, w następstwie czego zostało uznane za niedozwolone i wpisane do rejestru prowadzonego przez Prezesa UOKiK pod numerem 3338.

W odpowiedziach na pozew pozwana domagała się odrzucenia pozwów, względnie oddalenia powództw w całości oraz zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Natomiast w razie uwzględnienia powództwa wniosła o nieobciążanie jej kosztami postępowania w trybie art. 102 k.p.c.

W uzasadnieniu pism wskazując na istnienie tożsamych wpisów w rejestrze klauzul niedozwolonych podniosła kwestię skutków rozszerzonej mocy wiążącej wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone, a w konsekwencji wskazała na konieczność odrzucenia pozwów. Równocześnie zaznaczyła, że niezwłocznie po doręczeniu odpisu pozwów dokonała zmian w treści regulaminu całkowicie usuwając zaskarżone postanowienie.

Postanowieniem z 31 marca 2014 r. tutejszy Sąd odrzucił przedmiotowe pozwy, wskazując na istnienie powagi rzeczy osądzonej wynikającej z rozszerzonej prawomocności materialnej wyroku uwzględniającego powództwo w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone, istniejącej od chwili wpisania postanowienia do rejestru prowadzonego przez Prezesa UOKiK. Na skutek zażalenia wniesionego przez stronę powodową Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowieniem z 22 marca 2016 r. uchylił zaskarżone orzeczenie wyjaśniając, że na skutek zmiany linii orzeczniczej w zakresie interpretacji treści art. 479[43] k.p.c. nie zachodziły podstawy do odrzucenia pozwów.

Na rozprawie 19 kwietnia 2017 r. pozwana oświadczyła, że kwestionowane postanowienie nie było stosowane w obrocie konsumenckim w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających wniesienie pozwów.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana (...) S.A. prowadzi działalność gospodarczą polegającą m.in. na sprzedaży towarów za pośrednictwem strony internetowej http://(...).com.pl. W ramach tej działalności opracowała i posługiwała się w obrocie wzorcem umowy, zawierającym zapis, do którego nawiązuje żądanie pozwów, tj. „Złożenie zamówienia nie jest równoznaczne z jego przyjęciem. Sprzedawca może odmówić realizacji zamówienia, także bez podania przyczyny”.

Powyższy stan faktyczny został ustalony przez Sąd w oparciu o twierdzenia stron zawarte w złożonych przez nie pismach procesowych, a także wydruk komputerowy zawartości strony internetowej, na której zamieszczono przedmiotowy wzorzec. Twierdzenia przedstawione przez stronę powodową oraz załączony przez nią dowód, w dacie wniesienie odpowiedzi na pozew nie były kwestionowane przez stronę przeciwną – pozwana podniosła, że usunięcie zapisu z treści regulaminu nastąpiło niezwłocznie po otrzymaniu odpisów pozwów. Dopiero w toku rozprawy wyznaczonej na 19 kwietnia 2017 r. pozwana oświadczyła, że postanowienie to nie było przez nią stosowane nie tylko w dniu wniesienia pozwów, lecz także w okresie 6 miesięcy poprzedzających ten moment. Twierdzenia te wzajemnie sprzeczne, poddają w wątpliwości to, które zostało wyrażone później. W ocenie Sądu należy uznać je ze niewiarygodne, niekorespondujące z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, a w konsekwencji będące wynikiem przyjęcia przez stronę określonej strategii obrony obliczonej na uzyskanie korzystnego dla niej rozstrzygnięcia. W rezultacie Sąd ustalił powyższy stan faktyczny opierając się na dowodach znajdujących się w aktach sprawy, które ocenił wszechstronnie i według własnego przekonania, zgodnie z dyspozycją wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wobec śmierci powoda J. R. postępowanie toczące się na skutek wniesionego przez niego powództwa należało umorzyć.

Stosowanie do przepisu art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd zawiesza postępowanie z urzędu w razie śmierci strony. Rozważając jednak dopuszczalność umorzenia postępowania zważyć należy, że decyzja sądu, czy należy najpierw zastosować zawieszenie postępowania (na podstawie powołanego powyżej przepisu) czy też od razu postępowanie umorzyć bez wcześniejszego zawieszania (na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.), zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Jeżeli w chwili podejmowania decyzji o umorzeniu postępowania jest dla sądu oczywiste i pewne, że utrata zdolności sądowej przez stronę jest trwała i nieodwracalna i z pewnością nie będzie następcy prawnego strony, wtedy wcześniejsze zawieszenie postępowania tylko po to, aby je niezwłocznie umorzyć, jest zupełnie zbędne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 r., sygn. akt II PK 63/11).

Zgodnie z art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. W wyniku zgonu nastąpiła utrata bytu przez stronę sporu. Zasadniczo w takiej sytuacji, o ile roszczenie ma charakter majątkowy, w miejsce strony wstępują jej następcy prawni, jednakże roszczenie objęte żądaniem pozwów w niniejszej sprawie nie wchodzi w skład spadku. W kwestii majątkowego charakteru sprawy - prawa żądania uznania postanowień wzorca umowy za niedozwolone - wypowiedział się Sąd Najwyższy, który w postanowieniu z 19 maja 2010 r. (sygn. akt I CZ 121/09) opowiedział się za majątkowym charakterem tego prawa z uwagi na fakt, że instytucja ta chroni ekonomiczne interesy konsumentów. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że treść art. 922 k.c. nakazuje przyjąć, że uprawnienie do żądania stwierdzenia postanowień wzorca umowy za niedozwolone nie jest prawem w rozumieniu art. 922 § 1 k.c., które z chwilą śmierci przechodzi na spadkobierców. Uzasadniając swoje stanowisko, Sąd Najwyższy podniósł, że legitymacja procesowa (czynna) do wytoczenia powództwa w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone, określona w art. 479[38] § 1 k.p.c., nie kreuje prawa podmiotowego. Tym samym, Sąd Najwyższy zaznaczył, że wytoczenie powództwa w tym szczególnym rodzaju postępowania odrębnego nie wiąże się w każdym razie z jakimkolwiek skonkretyzowanym prawem podmiotowym, gdyż w postępowaniu tym Sąd przeprowadza abstrakcyjną kontrolę postanowień wzorca umowy. Oznacza to, że przedmiotem ochrony instytucji niedozwolonych postanowień wzorca umowy jest interes prawny niemający postaci prawa podmiotowego.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie, podzielając stanowisko Sądu Najwyższego co do braku prawa podmiotowego, wynikającego z wytoczonego powództwa, które mogłoby wchodzić w skład spadku po powodzie uznał, że postępowanie w niniejszej sprawie nie może się dalej toczyć. Tym samym, mając na względzie fakt śmierci strony 14 kwietnia 2015 r. należało uznać, że zachodzą przesłanki do umorzenia postępowania w zakresie, w jakim toczyło się ono z powództwa J. R., na podstawie art. 355 k.p.c., gdyż wydanie wyroku stało się niedopuszczalne.

Pozostałe powództwa wniesione niniejszej sprawie zasługiwały na uwzględnienie.

Stosownie do treści art. 385[1] §1 k.c., aby dane postanowienie umowne mogło być uznane za niedozwolone, musi ono spełniać cztery przesłanki tj.: (I) postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, (II) ukształtowane przez nie prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, (III) powyższe prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta oraz (IV) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie może w tej sprawie mieć znaczenia wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Sąd nie bada w niniejszym postępowaniu konkretnych stosunków istniejących pomiędzy kontrahentami, ale wzorzec i treść hipotetycznych stosunków, jakie powstałyby pomiędzy pozwanym a potencjalnym konsumentem. Nie ma zatem znaczenia, czy jakaś konkretna umowa była między stronami negocjowana, ani nawet czy wzorzec był, czy też nie był zastosowany przy zawieraniu jakiejkolwiek konkretnej umowy. Kontrola ta ma bowiem charakter oceny ex ante i obejmuje wzorzec, nie zaś konkretną umowę. Istotny jest zatem fakt, że pozwany wprowadził oceniany wzorzec do obrotu poprzez wystąpienie z ofertą zawarcia umowy z wykorzystaniem go.

Dla zastosowania omawianego przepisu przesłanki II (sprzeczność z dobrymi obyczajami) i III (rażące naruszenie interesów konsumenta) muszą zachodzić równocześnie. Z reguły rażące naruszenie interesu konsumenta jest naruszeniem dobrych obyczajów, ale nie zawsze zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco narusza ten interes.

Poprzez dobre obyczaje należy rozumieć pewien powtarzalny wzorzec zachowań, który jest aprobowany przez daną społeczność lub grupę. Są to pozaprawne normy postępowania, którymi przedsiębiorcy winni się kierować. Ich treści nie da się określić w sposób wyczerpujący, ponieważ kształtowane są przez ludzkie postawy uwarunkowane zarówno przyjmowanymi wartościami moralnymi, jak i celami ekonomicznymi i związanymi z tym praktykami życia gospodarczego. Wszystkie one podlegają zmianom w ślad za zmieniającymi się ideologiami politycznymi i społeczno – gospodarczymi oraz przewartościowaniami moralnymi. W szczególności zaś dobre obyczaje to normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej.

W zakresie oceny stopnia naruszenia interesów konsumentów Sąd tutejszy podziela opinię Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z 27 czerwca 2006 r. sygn. akt VI ACa 1505/05), że naruszenie interesów konsumenta, aby było rażące, musi być doniosłe czy też znaczące. Natomiast interesy konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny, chociażby niewymierny. Zaliczyć tu można również dyskomfort konsumenta, spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd oraz inne uciążliwości, jakie mogłyby powstać na skutek wprowadzenia do zawartej umowy ocenianego postanowienia. Przy określaniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne (np. wielkość poniesionych czy grożących strat), lecz również względy subiektywne związane bądź to z przedsiębiorcą (np. renomowana firma), bądź z konsumentem (np. seniorzy, dzieci). Konieczne jest zbadanie, jaki jest zakres grożących potencjalnemu konsumentowi strat lub niedogodności.

Częstokroć konieczne jest również ustalenie, jak wyglądałyby prawa i obowiązki konsumenta w sytuacji braku analizowanej klauzuli (wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 2007 r., sygn. akt III SK 21/06 oraz z 11 października 2007 r., sygn. akt III SK 9/07). Jeżeli przepisy ogólne stawiają konsumenta w lepszej sytuacji niż postanowienia proponowanej umowy, to w zasadzie postanowienia te należy uznać za niedozwolone bez potrzeby odwoływania się do opartego na dobrych obyczajach wzorca zachować przedsiębiorców zrekonstruowanego z założeniem, że to konsument winien być beneficjentem rywalizacji pomiędzy przedsiębiorcami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 27 stycznia 2011 r., sygn. akt VI ACa 770/10). Odstępstwo od tej zasady możliwe jest tylko, o ile zmiana jest uzasadniona specyfiką wzajemnych świadczeń lub jest kompensowana innymi postanowieniami wzorca.

Przenosząc powyższe rozważania na okoliczności przedmiotowej sprawy należy zważyć, co następuje.

Zdaniem Sądu postanowienie kwestionowane w przedmiotowej sprawie spełnia przesłanki pozwalające uznać je za niedozwolone w obrocie z konsumentami, gdyż wyłącza odpowiedzialność przedsiębiorcy z tytułu niewykonania przez niego umowy.

Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Brzmienie cytowanego przepisu wskazuje więc wyraźnie, że dłużnik może uchylić się od odpowiedzialności jedynie wtedy, gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania zostało spowodowane okolicznościami, za które nie ponosi on odpowiedzialności. W większości przypadków będą to zatem zdarzenia niezawinione zarówno przez niego, jak i podmioty, przy pomocy których realizuje on swoje zobowiązanie lub którym realizację jego powierza.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że treść zapisu prowadzi do modyfikacji momentu zawarcia umowy. Zasadniczo do zawarcia umowy dochodzi w chwili złożenia przez strony wzajemnie sobie odpowiadających oświadczeń woli, a zatem w tej sprawie – złożenia zamówienia, które jest równoznaczne z przyjęciem oferty sprzedawcy. Tymczasem w świetle treści wzorca, zawarcie umowy następuje dopiero w momencie przyjęcia zamówienia do realizacji. Choć wydawać się może, że odroczenie tego terminu jest nieistotne, to w praktyce powoduje ono daleko idące konsekwencje, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji prawnej stron umowy. Wskazać bowiem należy, że taka konstrukcja skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności ciążącej na stronach z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy do momentu przyjęcie zamówienia do realizacji, który dodatkowo nie jest możliwy do zidentyfikowania przez konsumenta. W rezultacie już w zakresie treści zdania pierwszego kwestionowanego zapisu, spełnia on przesłanki niedozwolonego charakteru, bowiem powoduje niekorzystną względem konsumentów modyfikację momentu zawarcia umowy.

Kolejno dalsza część postanowienia stanowi, że pozwana może uchylić się od wykonania umowy także bez podania przyczyny, skutkiem czego wyłącza ciążącą na niej odpowiedzialności z art. 471 i nast. k.c. bez wskazania kryteriów, w oparciu o które podejmuje taką decyzję. Posługiwanie się przez przedsiębiorcę zapisem o takiej treści kreuje po jego stronie uprawnienie do podejmowania swobodnej i dyskrecjonalnej decyzji w kwestii istnienia bądź nie powodów uzasadniających odstąpienie od realizacji umowy. W praktyce zapis tej treści mógłby stanowić instrument dla uchylania się przez pozwaną od odpowiedzialności w każdym przypadku niewykonania umowy, niezależnie od okoliczności, które to spowodowały. Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że w licznych przypadkach okoliczności, których skutkiem będzie odmowa wykonania zobowiązania (realizacji zamówienia) związane będą z zawinionym działaniem lub zaniechaniem dłużnika (sprzedawcy) lub osoby, za którą ponosi on odpowiedzialność. W takich wypadkach sprzedawca, mając na względzie treść przepisów ogólnych Kodeksu cywilnego poniósłby odpowiedzialność odszkodowawczą, zaś uwzględniając treść umowy (zwłaszcza kwestionowanego postanowienia) odpowiedzialność ta byłaby wyłączona. W konsekwencji w razie wyeliminowania zaskarżonego postanowienia sytuacja prawna konsumentów kształtowałaby się w sposób korzystniejszy, a zatem odwołując się do wskazanych powyżej wyroków Sądu Najwyższego, uzasadnia to twierdzenie o niedozwolonym charakterze tego zapisu.

W konkluzji należy więc stwierdzić, że kwestionowane postanowienie legitymizując możliwość uchylenia się przez przedsiębiorcę od odpowiedzialności w każdym przypadku, kształtuje prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Ponadto pozbawia ono konsumenta roszczeń odszkodowawczych, które przysługiwałyby mu w przypadku wyeliminowania spornego postanowienia oraz bezpośredniego zastosowania przepisów Kodeksu cywilnego, a przez to rażąco narusza jego interesy, w szczególności te ekonomiczne.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385[1] § 1 k.c., Sąd uznał postanowienie wzorca umowy za niedozwolone, zaś na podstawie art. 479[42] § 1 k.p.c. zakazał jego wykorzystywania w obrocie z udziałem konsumentów.

W ocenie Sądu okoliczności przedmiotowej sprawy nie dają podstaw do zasądzenia na rzecz powodów kosztów zastępstwa procesowego. Odmienne rozstrzygnięcie byłoby bowiem nie do pogodzenia z zasadą słuszności wyrażoną w art. 102 k.p.c., zgodnie z którą w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten nie konkretyzuje pojęcia "wypadków szczególnie uzasadnionych", dlatego ustalenie, czy w sprawie zachodzi taki wypadek zależy od oceny sądu, ocena ta musi jednak uwzględniać wszystkie okoliczności, które mogą mieć wpływ na jej podjęcie. Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek zastosowania omawianego przepisu można zaliczyć nie tylko te związane z przedmiotem sporu (postanowienie Sądu Najwyższego z 11 września 1973 r., I CZ 122/73, OSNC 1974, nr 5, poz. 98), a zwłaszcza jego precedensowym charakterem (wyrok Sądu Najwyższego z 29 sierpnia 1973 r., I PR 188/73, PUG 1973, nr 12, s. 413) oraz samym przebiegiem procesu, w szczególności, gdy wygrywający spór prowadzi proces w sposób nielojalny, dążąc do przewlekłości postępowania i zwiększenia jego kosztów (postanowienie Sądu Najwyższego z 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, LEX nr 7366), ale także dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony.

W przedmiotowej sprawie okoliczności, o których mowa powyżej leżą po stronie powodowej. Masowy charakter działania pełnomocnika powodów w analogicznych do rozpatrywanej sytuacjach, objawiający się kierowaniem do tutejszego Sądu setek partii lakonicznie uzasadnionych pozwów tożsamych co do przedmiotu, strony pozwanej oraz pełnomocnika reprezentującego powodów, nakazuje przyjąć, że jedynym motywem działania jest chęć osiągnięcia korzyści w postaci zasądzonych kosztów procesu, co samo w sobie jest argumentem wystarczającym do odstąpienia od obciążenia pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu powodowi na podstawie art. 102 k.p.c. Okoliczności niniejszej sprawy jednoznacznie wskazują, że czyni on z prawa do żądania zwrotu kosztów procesu użytek niezgodny z celem przepisu, który ma zapewnić realnie zwrot kosztów poniesionych przez stronę do celowego dochodzenia swoich praw. W konsekwencji działanie powodów stanowi nadużycie praw procesowych, które wydatnie osłabia możliwość podejmowania przez Sąd działań faktycznie istotnych dla obrony interesów konsumentów, zaś żądanie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego należy uznać za niekorelujące z celem postępowania, jego funkcją i skutkami społecznymi działania strony powodowej. W rezultacie Sąd doszedł do przekonania, że zasądzenie kosztów procesu na rzecz powodów kłóci się w oczywisty sposób z poczuciem sprawiedliwości i słuszności. W okolicznościach niniejszej sprawy zasadne jest więc odstąpienie od zasądzenia na rzecz powodów kosztów zastępstwa procesowego.

Mając na uwadze wynik sprawy, orzeczenie o nakazaniu pobrania od strony pozwanej opłaty od pozwu uzasadnia art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zgodnie z którym kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Pomimo, że w tym postępowaniu przedmiotem rozpoznania było dwanaście spraw połączonych w trybie art. 219 k.p.c., Sąd postanowił obciążyć pozwaną opłatą od pozwu w wysokości jednostkowej stawki przewidzianej przez właściwe przepisy prawa oraz odstąpić od obciążenia jej wielokrotnością, stosownie do liczby dołączonych spraw na zasadzie art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu wniesienie wobec pozwanej dwunastu pozwów dotyczących tego samego postanowienia wzorca umowy spowodowało wszczęcie tyluż postępowań identycznych co do przedmiotu i przebiegu. Na skutek połączenia ich w trybie art. 219 k.p.c. były one rozpoznawane w jednym postępowaniu, a zatem nie doszło do generowania dodatkowych czynności Sądu oraz kosztów obciążających Skarb Państwa i w związku z tym, zdaniem Sądu nie ma podstaw, by obciążyć pozwaną opłatami należnymi od wszystkich połączonych pozwów. Wskazane okoliczności nie mogą natomiast uzasadniać odstąpienia od zasądzenia od pozwanej kosztów procesu w pełnej wysokości, gdyż stosowała ona postanowienie niedozwolone w obrocie konsumenckim, co też sama przyznała w odpowiedzi na pozew. Z tego względu nie do pogodzenia z zasadą słuszności byłoby obciążenie Skarbu Państwa kosztami postępowania, a zatem przeniesienie ciężaru pokrycia tychże kosztów na współobywateli, w sytuacji gdy jego wszczęcie było zasadne.

Koszty publikacji prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nie są multiplikowane, jako że dotyczą wyroku (pojedynczego dokumentu), stąd stosownie do treści art. 479[44] k.p.c. obciążają w całości stronę pozwaną.

SSO Adam Malinowski