Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 343/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 listopada 2018 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Mirosław Ziaja

Sędziowie

SSA Wiesław Kosowski

SSO del. Wojciech Paluch

Protokolant

Barbara Mol

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Bytomiu Waldemara Copa

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2018 r. sprawy

1)  M. M. (1) (M.), s. S. i K., ur. (...) w O.

oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 296 § 3 k.k. i inne,

2)  K. J., c. W. i R., ur. (...) w W.

oskarżonej z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 296 § 3 k.k.,

3)  B. M. , s. J. i M., ur. (...) w L.

oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

na skutek apelacji prokuratora i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 1 lutego 2018 roku, sygn. akt XVI K 69/08

I.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 9 i w tym zakresie przekazuje sprawę oskarżonych K. J. i B. M. do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bytomiu;

II.  zmienia zaskarżony wyrok odnośnie oskarżonego M. M. (1) w punktach 3 i 4 poprzez wyeliminowanie zapisów „stanowi wypadek mniejszej wagi”, a tym samym przyjęcie, że oskarżony wyczerpał swym zachowaniem znamiona występków z art. 286 §1 k.k. i wyeliminowanie zapisów o wymierzeniu na mocy art. 286 §3 k.k., kary 4 miesięcy pozbawienia wolności (w przypadku pkt 3) i kary 2 miesięcy pozbawienia wolności (w przypadku pkt 4) oraz uznanie, że występki te wchodzą w skład ciągu przestępstw opisanych w punkcie 5;

III.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

IV.  zasądza od oskarżonego M. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 16 300 (szesnaście tysięcy trzysta) zł za drugą instancję oraz obciąża go wydatkami postępowania odwoławczego w 1/3 ich wysokości.

SSO del. Wojciech Paluch SSA Mirosław Ziaja SSA Wiesław Kosowski

Sygn. akt II AKa 343/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 1 lutego 2018r., w sprawie o sygn. akt XVI K 69/08 uznał oskarżonego M. M. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1, 2 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 296 § 3 k.k.
i 33 § 2 i 3 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz karę grzywny
w wymiarze 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę
200 złotych.

Sąd uznał również oskarżonego M. M. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art 12 k.k. i za to na mocy art.
286 § 1 k.k.
i art. 294 § 1 k.k. i art. 33 § 2 i 3 k.k. wymierzył oskarżonemu M. M. (1) karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200 złotych.

M. M. (1) został także uznany za winnego popełnienia ciągu 19 przestępstw z art. 286 §1 k.k. i art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k., za które na mocy art. 294 §1 k.k. i art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. i art. 33 §2 i 3 k.k. wymierzono mi karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 300 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200 złotych.

Sąd Okręgowy uznał ponadto oskarżonego M. M. (1) za winnego popełnienia dwóch występków z art. 286 §3 k.k., modyfikując przy tym opis czynów zarzuconych w akcie oskarżenia, poprzez przyjęcie, że mamy do czynienia z wypadkami mniejszej wagi
i wymierzył za to kary 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Na mocy art. 86 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k. Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu M. M. (1) karę łączną 2 lat pozbawienia wolności i karę łączną grzywny
w wymiarze 400 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę
200 złotych. Na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 22 stycznia 2008 roku do dnia 21 listopada 2008 roku

Omawianym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach umorzył w oparciu o przepis art.
17 §1 pkt 6 k.p.k.
postępowanie karne wobec oskarżonej K. J. o czyny z art.
296 §1 k.k.
i z art. 297 §1 k.k. oraz przeciwko oskarżonemu B. M. o czyn
z art. 297 §1 k.k.

Sąd orzekł również o kosztach sądowych.

Z wyrokiem tym nie zgodzili się obrońcy wszystkich oskarżonych oraz oskarżyciel publiczny.

Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych M. M. (1), K. J. i B. M.. Jednak co do M. M. (1) apelacja ogranicza się tylko do pkt 3 i 4 wyroku, albowiem tylko w tym zakresie oskarżyciel postawił zarzut obrazy przepisów prawa materialnego poprzez jego zastosowanie, podczas gdy właściwą kwalifikacją jest przepis art. 286 §1 k.k. Podobnie co do K. J. środek zaskarżenia dotyczy tylko pkt 9 wyroku. Prokurator zarzuca mianowicie obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 102 k.k., polegająca na przyjęciu, że nastąpiło przedawnienie karalności czynu, a tym samym nie przypisanie K. J. popełnienia przestępstwa
z art. 297 §1 k.k. Podobny zarzut oskarżyciel publiczny podniósł w odniesieniu do umorzenia w pkt 9 wyroku postępowania wobec oskarżonego B. M., przy czym w tym przypadku zarzucił naruszenie art. 102 k.k. w zw. z art. 18 §1 k.k.

Stawiając takie zarzuty prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku co do M. M. (1) poprzez uchylenie pkt 2 i 3 oraz przyjęcie w pkt 5, że M. M. (1) jest winnym popełnienia czynów z pkt III, IV, V, VI, VII, VIII, IX, X, XI, XIII, XIV, XV, XVI, XVII, XVIII, XIX, XX, XXI, XXII, XXIII i XXIV w ramach ciągu z art. 91 §1 k.k. Natomiast w odniesieniu do K. J. i B. M. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego M. M. (1) we wniesionym środku odwoławczym podniósł zarzuty:

1.obrazy przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:

- art. 424 §1 k.p.k. poprzez brak wskazania w uzasadnieniu wyroku ustaleń faktycznych stanowiących podstawę uznania winy oskarżonego, a także ograniczenie analizy dowodów do ich sumarycznego zestawienia,

- art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez odstąpienie od kodeksowej zasady swobodnej oceny dowodów i orzekanie przez Sąd na zasadzie dowolności,

- art. 366 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy,

2. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mającego wpływ na jego treść.

Stawiając te zarzuty obrońca oskarżonego M. M. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie jego klienta od wszystkich stawianych mu zarzutów, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Obrońca oskarżonej K. J. we wniesionym środku odwoławczym zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że K. J. popełniła przestępstwa
z art. 296 §1 k.k. i z art. 297 §1 k.k. podczas, gdy zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do przypisania oskarżonej popełnienia w/w czynów, co miało wpływ na treść orzeczenia poprzez umorzenie postepowania.

Stawiając ten zarzut obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie K. J. od popełnienia zarzucanych jej czynów.

Obrońca oskarżonego B. M. we wniesionym środku odwoławczym zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że oskarżony składając w dniu 18 stycznia 2001r. oświadczenie o pokryciu udziałów wkładem pieniężnym był świadomy, że poświadcza nieprawdę. Obrońca podniósł również zarzut naruszenia prawa materialnego, a to art.
28 §1 k.k.
w zw. z art. 297 §1 k.k. poprzez przypisanie oskarżonemu czynu z art. 297 §1 k.k. podczas, gdy działał on w usprawiedliwionym błędzie co do okoliczności stanowiących znamię czynu zabronionego.

Stawiając te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie B. M. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Tylko apelacja prokuratora okazała się skuteczna o tyle, że w jej wyniku koniecznym stało się uchylenie wyroku w pkt 9, w odniesieniu do oskarżonych K. J.
i B. M. i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bytomiu, jako Sądowi I instancji, a także zmiana zaskarżonego orzeczenia odnośnie oskarżonego M. M. (1) w pkt 3 i 4, poprzez wyeliminowanie zapisów „stanowi wypadek mniejszej wagi”, a tym samym przyjęcie, że oskarżony wyczerpał swym zachowaniem znamiona występków z art. 286 §1 k.k. i wyeliminowanie zapisów
o wymierzeniu na mocy art. 286 §3 kary 4 miesięcy pozbawienia wolności i kary 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz uznanie, że występki te wchodzą w skład ciągu przestępstw opisanych w pkt 5.

Na wstępie należy zauważyć, że Sąd I instancji zgromadził w sprawie pełny materiał dowodowy nie wymagający poszerzenia ani też uzupełnienia. W przeważającej części (poza fragmentami, o których będzie mowa poniżej, a dotyczącymi przyjęcia wypadków mniejszej wagi, co do czynów przypisanych M. M. (1) w pkt 3 i 4 wyroku) dokonał jego prawidłowej oceny w pełni zgodnej z dyspozycjami art. 7 k.p.k.

Absolutnie nie można tu zgodzić się z obrońcą oskarżonego M. M. (1), że doszło do naruszenia art. 7 k.p.k. Przypomnieć tu wypada, iż zarzut błędu dowolności jest tylko wtedy słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, przy czym dla swej skuteczności wymaga on od apelującego wykazania, jakich konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania dopuścił się sąd w dokonanej ocenie materiału dowodowego. Jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie przekonanie sądu
o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną reguły z art. 7 k.p.k., jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (tak m.in. postanowienie SN z dnia 18 grudnia 2012r., III KK 298/12). Z taką sytuacją mamy do czynienia na kanwie niniejszej sprawy. Sąd I instancji ujawnił w toku rozprawy głównej całokształt okoliczności sprawy, rozważył wszystkie okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść poszczególnych oskarżonych, w tym M. M. (1), oraz ocenił dowody zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, czemu dał wyraz w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Zasada swobodnej oceny dowodów nie daje podstaw do apriorycznego preferowania lub dyskwalifikowania jednych dowodów na rzecz drugich, zarówno według klucza najkorzystniejszego dla oskarżyciela lub oskarżonych. O wartości procesowej dowodu przesądza wyłącznie jego treść w aspekcie jego wewnętrznej spójności, jak i w konfrontacji
z treścią innych dowodów.

W tym miejscu warto odnieść się również do drugiego z postawionych zarzutów,
a mianowicie naruszenia art. 424 §1 k.p.k. Ten zarzut również jest całkowicie chybiony. Uzasadnienie sporządzone przez Sąd meriti odpowiada w pełni wymogom stawianym przez art. 424 k.p.k. Wbrew twierdzeniom skarżącego wskazano precyzyjnie, jaki stan faktyczny został ustalony. Została również przeprowadzona rzetelna ocena poszczególnych dowodów. Podobnie odniesiono się również do kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonemu.

Wprawdzie zbiorcze przywołanie wszystkich dowodów, na których oparł się Sąd meriti ustalając stan faktyczny, jest pewnym mankamentem, tym niemniej nie jest to uchybienie, które w jakikolwiek sposób wpływałoby na treść orzeczenia, czy uniemożliwiało lub nawet utrudniało kontrolę instancyjną. Szczegółowo bowiem zostało wyjaśnione dlaczego dano wiarę dowodom stanowiącym podstawę ustaleń faktycznych, a odmówiono wiarygodności dowodom przeciwnym, w tym wyjaśnieniom oskarżonych.

Na marginesie trzeba też zauważyć, iż wprowadzenie przez ustawodawcę do Kodeksu postępowania karnego przepisu art. 455a k.p.k. wydaje się przesądzać o tym, że uzasadnienie wyroku nie ma decydującego znaczenia, czy możliwa jest kontrola instancyjna zapadłego orzeczenia. Kontrola taka zawsze jest możliwa, bo sąd odwoławczy ma dostęp do dowodów przeprowadzonych przez sąd I instancji. Kontrola instancyjna nie polega wyłącznie na analizie uzasadnienia wyroku, ale na analizie czynności procesowych dokonywanych przez sąd i treści przeprowadzonych dowodów w kontekście stawianych orzeczeniu zarzutów.

Nie ma również racji obrońca stawiając zarzut obrazy art. 4 k.p.k. w zw. z art.
410 k.p.k.
Z naruszeniem art. 410 k.p.k. mamy do czynienia jedynie wówczas, gdy sąd opiera swoje orzeczenie na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej, bądź tylko na części materiału ujawnionego i jego rozstrzygnięcie nie jest wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności. Natomiast dokonanie oceny dowodów i oparcie się na określonych z nich, przy jednoczesnym odmówieniu wiary dowodom przeciwnym nie stanowi naruszenia dyspozycji art. 410 k.p.k. (tak m.in. postan. SN z 16 stycznia 2018r., sygn.. akt V KK 491/17. Nie stanowi naruszenia przepisu art. 410 k.p.k. dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia doszłoby tylko wtedy, gdyby sąd
I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na części materiału dowodowego bądź ustalenia poczyniłby na podstawie dowodów, które nie zostały przeprowadzone na rozprawie głównej. Jednakże przepisu art. 410 k.p.k. nie można rozumieć w ten sposób, że każdy
z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych jeśli sąd je rozważył i odrzucił na płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne. W niniejszej sprawie Sąd meriti ocenił całość materiału dowodowego. Odniósł się do wszystkich zgromadzonych dowodów. Wyraźnie wskazał dlaczego oparł się na określonych dowodach dając im wiarę,
a nie oparł się na innych, gdyż odmówi im waloru wiarygodności.

Nie doszło również do naruszenia art. 366 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. w sprawie zostały bowiem wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności. Na marginesie trzeba zauważyć, ze na końcowym etapie postepowania Sąd dopuścił jeszcze dowód z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu finansów. Co więcej została wezwana na rozprawę w dniu 15 listopada 2017r.
i odpowiadała na pytania m.in. obrońcy oskarżonego M. M. (1).

Żadna ze stron nie widziała przed zamknięciem przewodu sądowego potrzeby wyjaśniania okoliczności w zakresie szerszym niż zostało to uczynione.

Prawidłowo zebrany i oceniony materiał faktyczny stał się podstawą w pełni prawidłowych ustaleń faktycznych.

Zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych sformułowane w apelacjach obrońców oskarżonych M. M. (1), K. J. i B. M. nie są zasadne. Zarzut,
o którym mowa w art. 438 pkt 3 k.p.k. może zostać uznany za trafnie podniesiony, wtedy
i tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że w istocie popełniony błąd wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego, bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Błąd ten determinuje natomiast nieznajomość określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7 k.p.k.), zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonywającym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, bądź oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych. Z takimi sytuacjami nie mieliśmy do czynienia na kanwie niniejszej sprawy. Skarżący, nie wykazali nieprawidłowości w rozumowaniu sądu w zakresie istotnych ustaleń. Zarzut ten nie może się natomiast sprowadzać tylko do zakwestionowania stanowiska sądu czy do polemiki z jego ustaleniami. Jak wielokrotnie podnoszono
w orzecznictwie możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu nie wystarcza, by dokonanie ich uznać za istotny błąd ustaleń, jeśli nie wykaże się przy tym, iż rozumowanie przeprowadzone przez sąd orzekający sprzeczne jest z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego (tak m.in. wyrok SA w Krakowie z dnia 9 marca 2016r., II AKa 271/15, wyrok SA w Lublinie z dnia 4 lutego 2016r., II AKa 2/16, wyrok SA we Wrocławiu
z dnia 9 marca 2016r., II AKa 41/16).

Sąd I instancji słusznie uznał, że M. M. (1) dopuścił się popełnienia
21 przestępstw oszustwa opisanych w pkt III, IV, V, VI, VII, VIII, IX, X, XI, XIII, XIV, XV, XVI, XVII, XVIII, XIX, XX, XXI, XXII, XXIII i XXIV aktu oskarżenia. Wprawdzie zgodzić należy się ze skarżącym, iż kontrahent dwustronnej transakcji nie ma obowiązku uprzedzać
o złej sytuacji materialnej swej firmy, tym niemniej nie na tu należy upatrywać klasycznego „wprowadzenia w błąd”, a jakim mowa wart. 286 §1 k.k. Z takim „wprowadzeniem w błąd” mamy bowiem do czynienia, gdy sprawca nie zamierza zrealizować swego obowiązku zapłaty w chwili składania zamówienia, czy to w całości, czy nawet częściowo, a z takimi właśnie przypadkami mamy do czynienia na kanwie niniejszej sprawy. Przy ustalaniu zamiaru sprawcy oszustwa, nieprzyznającego się do popełnienia czynu, należy brać pod uwagę okoliczności, na podstawie których można byłoby wyprowadzić wnioski dotyczące realności wypełnienia obietnic złożonych przez sprawcę (zobowiązań) osobie rozporządzającej mieniem, a w szczególności: jego możliwości finansowych, skalę zobowiązań, czy długotrwałe trudności w wykonywaniu bieżących zobowiązań. Znamiennym jest, że M. M. (1) bądź w ogóle nie płacił za dostarczane towary, bądź za zlecane usługi, bądź też płacił za pierwsze faktury, a później zaprzestawał płatności. Co więcej, jak wynika
z opinii biegłego sytuacja jego firmy (...) stale się pogarszała, a od grudnia 2000 r. firma utraciła płynność finansową. Mimo to nadal zamawiał dostawy towarów i usług, za które „konsekwentnie” nie płacił. Istotne znaczenie ma również dla oceny zamiaru sprawcy fakt, iż z zeznań świadków, jak np. J. N., R. P., J. R., E. K. (1), M. M. (2), W. R., J. K. (1), T. K., A. R., W. H., E. K. (2), M. L., M. W., W. M., J. T., J. C., A. O., P. K. jasno wynika, że częstokroć osobiście zapewniał ich, iż płatności wkrótce nastąpią, podając ich kolejne terminy, których nie dotrzymywał. Miało to miejsce nawet wówczas, gdy posiadał środki finansowe. W tej sytuacji w pełni zasadnie Sąd meriti przyjął, iż doszło do wyczerpania znamion przestępstw oszustwa. Nie sposób tylko zgodzić się z Sądem I instancji, iż
w odniesieniu do czynów opisanych w pkt XX i XXIV, a popełnionych na szkodę M. L. i K. K. mamy do czynienia z wypadkami mniejszej wagi. Rację ma tutaj prokurator (chociaż zastrzeżenia może budzić sposób sformułowania zarzutu), iż wartość mienia, która jakby to wynikało z pisemnych motywów, odegrała kluczową rolę, absolutnie nie pozwala na wyciagnięcie takich wniosków. W pierwszym przypadku doszło bowiem do wyłudzenia kwoty 7 862, 29 zł, a w drugim kwoty 1804,38 zł. Nie sposób uznać, iż z uwagi na takie kwoty mamy do czynienia z wypadkami mniejszej wagi, tym bardziej, że
w odniesieniu do znacznie niższych kwot przyjęto typ podstawowy przestępstwa (przykładem czyn opisany w pkt IV). Okoliczności przedmiotowe i podmiotowe, które muszą być brane pod uwagę przy ocenie, czy mamy do czynienia z wypadkiem mniejszej wagi jednoznacznie wskazują, iż taka sytuacja tu nie zachodziła dlatego też konieczna stała się korekta orzeczenia w tym zakresie poprzez wyeliminowanie zapisów „stanowi wypadek mniejszej wagi”, a tym samym przyjęcie, że oskarżony wyczerpał swym zachowaniem znamiona występków z art. 286 §1 k.k. i wyeliminowanie zapisów o wymierzeniu na mocy art. 286 §3 kary 4 miesięcy pozbawienia wolności i kary 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz uznanie, że występki te wchodzą w skład ciągu przestępstw opisanych w pkt 5.

Podobnie właściwie uznano skarżonego M. M. (1) za winnego tego, że w okresie od dnia 23 grudnia 1999 r. do 12 czerwca 2002 r. w B. będąc zobowiązany jako prezes Zarządu Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. w B. do zajmowania się sprawami majątkowymi Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. przez niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku i nadużycie udzielonych mu uprawnień oraz działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do przedłożenia faktur zawyżających wartości wykonywanych robót budowlanych dotyczących inwestycji (...) w B. realizowanych przez należące do niego Przedsiębiorstwo (...) M. M. (1) z siedzibą w P. będące generalnym wykonawcą robót budowlanych dotyczących inwestycji (...) w B., przez co spowodował szkodę majątkową w mieniu P.R. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B.
w wielkich rozmiarach w wysokości 1.987.075,36 zł. Wbrew twierdzeniom apelującego zostało ustalone w sprawie, że M. M. (1) w spółce (...) pełnił funkcję wiceprezesa, prezesem była bowiem K. J.. Niewątpliwie z racji pełnionej funkcji ciążył na nim obowiązek zajmowania się sprawami majątkowymi tej spółki. Oskarżony jednocześnie był właścicielem firmy (...), która wykonywała praca na rzecz P.R. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B.. Na podstawie zgormadzonego materiału dowodowego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że oskarżony M. dopuścił do tego, iż zawyżano wartość prac budowlanych, zawyżano kosztorysy, co ostatecznie doprowadziło do szkody majątkowej w mieniu spółki (...) w wielkich rozmiarach w wysokości 1.987.075,36 zł. Wynika to zarówno z opinii biegłych, jak też z zeznań J. K. (2), czy B. H., którym to dowodom dano wiarę, w sposób należyty motywując stanowisko w tym zakresie. W tej sytuacji twierdzenia obrońcy podnoszone w apelacji stanowią tylko gołosłowna polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu. Takie zachowanie oskarżonego w pełni wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 296 § 1, 2 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k., tak jak przyjął to Sąd I instancji.

Odnosząc się wreszcie do kwestii związanych z przypisaniem oskarżonemu M. M. (1) przestępstwa z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art.
12 k.k.
polegającego na tym, że w okresie od 18 stycznia 2001 roku do 20 kwietnia 2001 roku w B. i K., jako kredytobiorca oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd przedstawicieli Banku (...)S.A. Oddziału w B., Oddziału (...) w K. oraz zarządu Banku (...) S.A. w W., poprzez zapewnienie co do faktu wpłacenia przez siebie na rzecz P.R. (...) Sp. z o.o., tytułem objęcia udziałów w w/w Spółce kwoty 2.000.000 złotych, a ponadto przedkładając w tym celu szereg potwierdzających nieprawdą dokumentów, a w tym: oświadczenie o pokryciu udziałów wkładem pieniężnym z dnia 18.01.2001 r., aktualny wyciąg z rejestru sądowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 6.03.2001 r., która to okoliczność była warunkiem podpisanej w dniu 20 kwietnia 2001 roku umowy kredytowej w przedmiocie 10.000.000 zł, przy czym zabezpieczeniem w/w umowy był zastaw na udziałach M. M. (1)
o wartości 2.000.000 zł, a którego to kredytu P.R. (...) Sp. z o.o. następnie nie spłaciła, przez co doprowadził on do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) S.A.
o wartości 10 milionów złotych, stwierdzić należy, iż także w tym przypadku zarówno ustalenia faktyczne, jak i przyjęta kwalifikacja prawna są w pełni prawidłowe.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii związanej z przedłożeniem bankowi poświadczających nieprawdę dokumentów, to jest oświadczenia o pokryciu udziałów wkładem pieniężnym z dnia 18.01.2001 r. oraz aktualnego wyciągu z rejestru sądowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 6.03.2001 r. Sąd meriti prawidłowo ustalił (wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego), iż dokumenty te potwierdzały nieprawdę. Podstawowym problem jest tu kwestia pokrycia swych udziałów w spółce (...) przez oskarżonego M.. Obrona skupia się na dopuszczalności „konwersji”. Udziały bowiem tylko w części zostały opłacone w gotówce, a pozostała cześć miała być pokryta kompensatą z faktur (...) i (...). Rzecz jednak w tym, że jak właściwie zostało to wykazane konwersja była nieprawidłowa tak formalnie, jak i materialnie. Oskarżony bowiem, wbrew wszelkim procedurom, wydał polecenie służbowe w formie notatki, skierowane do służ księgowych, ale co najistotniejsze obie faktury zostały wystawione z naruszeniem przepisów, zbieżne również pozostają zakresy robót wynikające
z tych faktur. Nie sposób w tej sytuacji zakwestionować toku rozumowania Sądu I instancji, iż te działania oskarżonego, który jak wynika z opinii biegłego nie miał już wówczas wystarczających środków finansowych na pokrycie w formie pieniężnej wkładów w spółce (...), miały na celu wyłudzenie kredytu. Nie zostałby on bowiem udzielony bez tychże dokumentów. Z treści wyjaśnień oskarżonego M. jasno wynika, że M. M. (1) wręcz „desperacko” dążył do uzyskania kredytu. Bez niego bowiem upadłaby firma (...). Jak była już mowa powyżej w odniesieniu do innych przestępstw z art. 286 §1 k.k. przypisanych M. M. (1) tak również w tym przypadku zamiar sprawcy wynika z całokształtu okoliczności. Zaliczyć do nich należy oprócz już wyżej wspomnianych, także to, iż pomimo udzielenia kredytu inwestycji nie zrealizowano, prace były wykonywane niezgodnie z projektem, dokumentacja nie odzwierciedlała faktycznego zaawansowania robót, składano faktury bez kosztorysów, częstokroć brak było protokołu odbioru robót.

W tej sytuacji Sąd meriti w pełni właściwie uznał, że oskarżony wyczerpał swym zachowaniem znamiona występku z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art 12 k.k.

Kary wymierzone oskarżonemu M. M. (1) za poszczególne czyny, jak też kary łączne nie noszą absolutnie cech surowości. Przy ich wymiarze Sąd meriti wziął pod uwagę wszystkie okoliczności tak obciążające, jak i łagodzące nadając im właściwą wagę. Zgodzić należy się również ze stanowiskiem, że tylko kara bezwzględna pozbawienia wolności w sposób należyty spełni swe funkcje. Słusznie podkreślono, że przemawia za tym zarówno wysokość wyrządzonej szkody, długi okres działania sprawcy, jak też niskie pobudki (chęć osiągnięcia korzyści majątkowej). Dodatkowo należy również podkreślić, że wprawdzie występki przypisane M. M. (1) zostały popełnione stosunkowo dawno, ale

jego zachowanie po ich dokonaniu również nie przemawia za warunkowym zawieszeniem wykonania kary. Oskarżony bowiem wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem, a co charakterystyczne, nakładane kary grzywny częstokroć były przez niego uiszczane dopiero po ich zamianie na zastępcze kary pozbawienia wolności.

Nie sposób zgodzić się również z apelacją obrońcy oskarżonej K. J.. W jej przypadku Sąd meriti również dokonał zgromadzenia pełnego materiału dowodowego i ocenił go w sposób w pełni odpowiadający dyspozycją art. 7 k.p.k., co doprowadziło do prawidłowych ustaleń faktycznych. Uwagi poczynione w tym zakresie powyżej mają tu również pełne odniesienie. K. J. sama przyznała, iż mimo zastrzeżeń do faktury sama zdecydowała o jej zatwierdzeniu. Rzecz o tyle charakterystyczne, że jako prezes firmy miała od tego odpowiednie służby (księgowość). Mimo to sama decyduje o zatwierdzeniu. Pozostały zgromadzony materiał dowodowy bezsprzecznie wykazał nieprawidłowość tego dokumentu. W pełni należy zgodzić się ze stanowiskiem zawartym w pisemnych motywach orzeczenia, iż skoro oskarżona podjęła taką decyzję (osobiście zatwierdzając fakturę) to tym samym wzięła na siebie pełną odpowiedzialność z tytułu niedopełnienia obowiązku dbania
o mienie spółki (...). Wyczerpała zatem swym zachowaniem znamiona występku z art. 296 §1 k.k., albowiem powstała szkoda była szkodą znaczną, a nie szkodą w wielkich rozmiarach. Z uwagi na fakt, iż czyn miał miejsce w grudniu 2000 r. właściwie postępowanie zostało umorzone w oparciu o przepis art. 17 §1 pkt 6 k.p.k.

W sposób zbliżony przedstawia się sytuacja odnośnie czynu z art. 297 §1 k.k., o który umorzono postepowanie wobec oskarżonych K. J. i B. M.. Jak się wydaje obrońcy nie mają tu racji podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. I znów przywołać należy argumentację zawartą powyżej odnośnie zgromadzenia materiału dowodowego, jego oceny oraz dokonanych ustaleń. W tym przypadku jednak umorzenie postepowania z uwagi na przedawnienie nie było zasadne. Odnośnie K. J. Sąd meriti dostrzegł już swoje uchybienie na etapie pisania uzasadnienia, co znalazło odzwierciedlenie na jego 32 stronie. Zmiany do art. 102 k.k. weszły bowiem w życie 2 marca 2016r., a więc zanim upłynął okres przedawnienia. Umorzono bowiem oskarżonym postępowanie o przestępstwo, które mieli popełnić od 18 stycznia 2001r. do 20 kwietnia 2001r. - tak wynika z treści wyroku. W uzasadnieniu Sąd ustala jednak, że ostatnie działanie K. J. podjęła 6 marca 2001r. Okoliczności te winny zostać na nowo precyzyjnie ustalone przez Sąd I instancji.

Nie przesądzając oczywiście na obecnym etapie kwestii zawinienia wydaje się, jak już zresztą była mowa powyżej, iż ustalenia Sądu Okręgowego, a także ocena dowodów są właściwe. Po części sami oskarżeni, to jest K. J. i B. M. potwierdzają niektóre okoliczności. K. J. przyznała bowiem, że osobiście zatwierdziła fakturę, mimo że budziła jej wątpliwości. Co więcej „konwersja” udziałów odbyła się z naruszeniem warunków formalnych (tylko na podstawie polecenia w formie notatki udzielonego przez M. M. (1)). B. M. natomiast, jak już była o tym mowa przyznał, iż oskarżony M. „desperacko” dążył do uzyskania kredytu. Winno to więc wzmóc jego czujność. Tak się nie stało i potwierdził on na dokumencie skierowanym do banku, iż M. M. (1) pokrył w całości gotówką swoje udziały w firmie (...).

Z uwagi na fakt, iż Sąd Okręgowy dokonał ustaleń, zgodnie z którymi oskarżeni K. J. i B. M. nie mieli świadomości, iż M. M. (1) działał w celu wyłudzenia kredytu, a tym samym przypisać im można tylko występek z art. 297 §1 k.k. zmieniła się właściwość rzeczowa sądu. Dlatego też uchylając zaskarżone orzeczenie w tym zakresie sprawę przekazano do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bytomiu, jako właściwemu miejscowo.

Sąd ten ponownie rozpoznając sprawę, przeprowadzi postepowanie w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla ustalenia winy bądź też niewinności oskarżonych K. J. i B. M., co do czynu polegającego na tym, iż mieli oni w okresie od
18 stycznia 2001 roku do 20 kwietnia 2001 roku w B. i K. pełniąc odpowiednio – K. J. funkcję Prezesa Zarządu, a B. M. prokurenta Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. w B. oraz działając wspólnie
i w porozumieniu z M. M. (1) – Wiceprezesem Zarządu, reprezentując
P.R. (...) sp. z o.o. w B., jako kredytobiorcę w celu uzyskania kredytu z Banku (...). S.A. Oddziału w B., Oddziału (...) w K. oraz zarządu Banku (...) S.A. w W. przedstawić nierzetelne i poświadczające nieprawdę dokumenty, potwierdzające fakt wpłacenia przez M. M. (1) na rzecz
P.R. (...) Sp. z o.o., tytułem objęcia udziałów w w/w Spółce, kwoty 2.000.000 złotych zgodnie z umową Spółki, a ponadto przedłożyć w tym celu szereg potwierdzających nieprawdą dokumentów, a w tym: oświadczenia o pokryciu udziałów wkładem pieniężnym
z dnia 18.01.2001 r., aktualny wyciąg z rejestru sądowego Sądu Rejonowego w Katowicach
z dnia 6.03.2001 r., a która to okoliczność była warunkiem udzielenia kredytu i podpisanej
w dniu 20 kwietnia 2001 roku umowy kredytowej na kwotę 10.000.000 zł.

W odniesieniu do oskarżonego M. szczególnie należy zwrócić uwagę na kwestię związaną z treścią zarzutu. Mianowicie miał bowiem czynu dopuścić się działając wspólnie
i w porozumieniu z innymi osobami. Przy takim ujęciu problemu rzeczywiście można by przyjąć, iż jego czyn zakończył się w dacie, która zresztą będzie wymagała odrębnego szczegółowego ustalenia, odnoszącej się również do pozostałych sprawców. Nie można jednak zapominać o indywidualizacji zachowań. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ostatnie działanie osobiście podjęte przez B. M. to podpisanie oświadczenia w dniu
18 stycznia 2001r.

Wreszcie Sąd I instancji winien również w dokonać analizy sprawy pod kątem, czy oskarżeni nie działali w błędzie co do okoliczności stanowiących znamię czynu zabronionego, a jeśli tak to czy błąd ten był usprawiedliwiony. Nie sposób bowiem tracić z pola widzenia, że przy tak dużej firmie, jaką była spółka (...) dysponowała ona odpowiednimi działami, które takie wnioski, jak ten będący przedmiotem niniejszej sprawy opiniowały.

SSA Wiesław Kosowski SSA Mirosław Ziaja SO del. Wojciech Paluch