Sygn. akt I C 78/16
Dnia 31 stycznia 2019 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSO Katarzyna Powalska
Protokolant: st. sekr. sąd. Iwona Bartel
po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2019 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa I. W., P. W., K. W. (1) i K. W. (2)
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie , odszkodowanie i rentę
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki I. W. kwotę 100.000 ( sto tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 12.156,25 ( dwanaście tysięcy sto pięćdziesiąt sześć 25/100) złotych tytułem odszkodowania, obie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty ;
2. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. W. kwotę 80.000 ( osiemdziesiąt tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 10.431,25 ( dziesięć tysięcy czterysta trzydzieści jeden 25/100) złotych tytułem odszkodowania, obie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty ;
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (2) kwotę 100.000 ( sto tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 20.431,25 ( dwadzieścia tysięcy czterysta trzydzieści jeden 25/100 ) złotych tytułem odszkodowania, obie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty ;
4. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (2) kwotę 3.301,80 ( trzy tysiące trzysta jeden 80/100) złotych tytułem skapitalizowanej renty alimentacyjnej z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty;
5. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (2) kwoty po 110,06 ( sto dziesięć 06/100 ) złotych miesięcznie tytułem renty alimentacyjnej płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności , poczynając od maja 2016 roku;
6. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (1) kwotę 100.000 ( sto tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 20.431,25 ( dwadzieścia tysięcy czterysta trzydzieści jeden 25/100 ) złotych tytułem odszkodowania, obie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty ;
7. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (1) kwotę 3.301,80 ( trzy tysiące trzysta jeden 80/100 ) złotych tytułem skapitalizowanej renty alimentacyjnej z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty;
8. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki K. W. (1) kwoty po 110,06 ( sto dziesięć 06/100 ) złotych miesięcznie tytułem renty alimentacyjnej płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności , poczynając od maja 2016 roku;
9. oddala powództwo w pozostałej części każdego z powodów;
10. zasądza od powódki I. W. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 2.593 ( dwa tysiące pięćset dziewięćdziesiąt trzy ) złote tytułem zwrotu kosztów procesu;
11. zasądza od powoda P. W. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 4.781 ( cztery tysiące siedemset osiemdziesiąt jeden ) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
12. nie obciąża powódek K. W. (2) i K. W. (1) kosztami procesu należnymi pozwanemu;
13. nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 22.116 ( dwadzieścia dwa tysiące sto szesnaście ) złotych tytułem części opłat od pozwów wszystkich powodów;
14. nie obciąża stron kosztami poniesionych wydatków.
Sygn. akt I C 78/16
W pozwie z dnia 18 marca 2016 r. (data wpływu) pełnomocnik powodów I. W., P. W., K. W. (1), K. W. (2) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz K. W. (2) i K. W. (1) zadośćuczynienia w wysokości po 280.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 06 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty, na rzecz I. W. i P. W. zadośćuczynienia w wysokości po 250.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 06 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty, oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów: I. W., P. W., K. W. (2) oraz K. W. (1) kwoty po 20.000 zł tytułem stosownego odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek K. W. (1) oraz K. W. (2) renty alimentacyjnej w wysokości po 110,06 zł dla każdej z nich, wypłacanej do 10-go dnia każdego miesiąca poczynając od listopada 2013 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty w przypadku niedotrzymania terminu płatności którejkolwiek z rat świadczenia, a na rzecz powódki I. W. renty alimentacyjnej w wysokości 667,95 zł wypłaconej do 10-go dnia każdego miesiąca poczynając od listopada 2013 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty w przypadku niedotrzymania terminów płatności którejkolwiek z rat świadczenia. Pełnomocnik powodów wniósł również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 6.000 zł tytułem odszkodowania za zniszczony pojazd z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 06 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty, według udziałów spadkowych spadkobierców tj. K., K., P. W. po 750 zł, I. W. po 3.750 zł, o zasądzenie od pozwanego rzecz powoda kwoty po 6.150 zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych na wykonanie niezależnej ekspertyzy nr (...) z dnia 23 sierpnia 2014 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych .
W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości analogicznej do wnioskowanej przez pełnomocnika powodów, bądź według zestawienia kosztów. Zakwestionował podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela, wskazując, iż odpowiada on za skutki zdarzenia spowodowanego przez ubezpieczonego akcesoryjnie. W tym przypadku jednak M. S. (1), za którego odpowiedzialność w ramach ubezpieczenia OC miałby odpowiadać pozwany nie został uznany za sprawcę zdarzenia szkodzącego na etapie postępowania prokuratorskiego, które dodatkowo wskazało w tej mierze na sprawstwo M. W. bezpośrednio poszkodowanego w zdarzeniu drogowym. Pozwany kwestionował także wysokość dochodzonych roszczeń .
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W dniu 16 października 2013 r. w miejscowości G., powiat (...), województwo (...), około godziny 22.15 podczas manewru wyprzedzania samochodu B. nr rej. (...), którym kierował M. S. (1) przez samochód B. nr. rej. (...), kierowany przez M. W. doszło do kontaktu pojazdów. Samochód wyprzedzający w ruchu niestatecznym zjechał z jezdni na lewą stronę drogi, gdzie uderzył w drzewo. W wyniku doznanych obrażeń podczas wypadku M. W. zmarł na miejscu zdarzenia. Podczas zdarzenia nawierzchnia asfaltowa jezdni była wilgotna, szerokość jezdni w rejonie wypadku wynosiła około 6,2 m, a po obu stronach znajdowały się pobocza o nawierzchni szutrowej szerokości 0,8m. W rejonie wypadku obowiązywało ograniczenie prędkości do 90 km/h. W sprawie w oparciu o zabezpieczone ślady na miejscu zdarzenia, zeznania świadków- pasażerów samochodu, którym kierował M. S. (2) i zeznania samego kierującego tym pojazdem, przyjęto zasadniczo dwie wersje zdarzenia. W pierwszej ustalono, że M. S. (2) kierujący samochodem B. (...) realizując manewr wyprzedzania, jadącego przed nim pojazdu, zjechał na lewy pas, co spowodowało zajechanie drogi M. W., kierującemu samochodem B. (...), który manewr wyprzedzania rozpoczął wcześniej. Druga wersja zdarzenia sprowadzała się do przyjęcia, że tego co wskazał M. S. (2), a mianowicie, iż kierujący samochodem B. (...)SN Marek Wydmuch ostrym ruchem skręcił w prawo i odbił się od samochodu M. S. (2). Szczegółowa analiza zebranego materiału dowodowego nie pozwala na ustalenie torów jazdy pojazdów podczas zdarzenia oraz jednoznacznego wskazania ich wzajemnego kontaktu. Ustalono jednak, że w chwili wzajemnego kontaktu osie wzdłużne pojazdów były usytuowane nieznacznie skośnie. Bardziej prawdopodobna jest wersja przebiegu zdarzenia zgodnie z którą przyczyn wypadku należy upatrywać w nieprawidłowym postępowaniu M. S. (1), który zajechał drogę wyprzedzającemu go M. W.. Przy tej konfiguracji zachowań na drodze kierujących i ich skutków nie są znane jakiekolwiek przyczyny określone jako nieustalone, warunkujące możliwość zjechania przez M. W. na lewy pas drogi i odbicia się od pojazdu kierowanego przez M. S. (2). W pierwszej wersji zdarzenia siły powstające podczas wypadku i oddziałujące na B. (...) powodują jego przemieszczanie się w lewo, samochód był „wypychany” z jezdni przez samochód, którym kierował M. S. (2). M. W. , jadąc lewym pasem jezdni, znajdował się blisko jej lewej krawędzi , tym samym miał ograniczone miejsce na jezdni na podjęcie manewrów obronnych. Ponadto manewr kierującego samochodem B. (...) mógł zaskoczyć M. W., co mogło spowodować u niego reakcję obronną w postaci odruchowego skrętu kierownicą w lewo, w celu uniknięcia zderzenia z przeszkodą przemieszczającą się na jezdni z prawej strony na lewą. Wtedy zaś na skutek sił pochodzących od zderzenia, jak również reakcji obronnej M. W., mogło to spowodować niekontrolowany zjazd samochodu B. (...) na lewą stronę drogi. Nadto badanie żarówek tego samochodu ( żarówka lewego przedniego kierunkowskazu świeciła) jest wskazaniem na przebieg wypadku w tej wersji , (dowód: opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. S. w K. k. 221-241, opinia uzupełniająca Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. S. w K. k. 272-293, ).
Nadto przeprowadzone symulacje obu zakładanych wersji zdarzenia pozwalają stwierdzić, że z technicznego punktu widzenia zdecydowanie bardziej prawdopodobną jest wersja zdarzenia, w której źródłową przyczyną zaistnienia wypadku jest postępowanie kierującego samochodem B. nr rej. (...) – M. S. (2), który przystępując do wyprzedzania wjechał przed wyprzedzającego go z lewej strony kierowcę samochodu B. nr. rej. (...) ( dowód : opinia biegłego G. A. k. 156-194).
I. W. i M. W. byli małżeństwem przez dwadzieścia jeden lat. Stanowili wyjątkowo zgodny związek oraz szczęśliwą rodzinę. Wspólnie wychowywali trójkę dzieci, w tym dwójkę małoletnich córek. M. W. pracował zarobkowo jako pracownik linii produkcyjnej w fabryce cynkowania, zarabiał około 2.000 zł miesięcznie i jako mąż oraz ojciec dostarczał rodzinie środków utrzymania. I. W. jest nauczycielem nauczania początkowego w szkole podstawowej, w której do końca sierpnia 2014 r. sprawowała również funkcję dyrektora. I. W. uzyskiwała z tytułu świadczonej pracy wyższe wynagrodzenie od swego zmarłego męża. M. W. zajmował się w domu sprawami technicznymi, naprawiał zepsute sprzęty, samodzielnie wykonywał w domu wszystkie prace remontowe i budowlane, opiekował się dziećmi, organizował rodzinie wspólne wyjazdy na wypoczynek. Rodzina W. co roku wyjeżdżała na wakacje nad morze i w góry. M. W. zabierał dzieci do kina, na basen i zawoził jedną z córek do szkoły muzycznej trzy razy w tygodniu. Członków rodziny łączyły bardzo bliskie więzi emocjonalne. Rodzina W. wiodła normalne, spokojne życie. Nagła śmierć M. W. była dla wszystkich członków rodziny traumą i zupełnie zmieniła ich życie. Po wypadku I. W. wykorzystała urlop okolicznościowy i wypoczynkowy, codziennie zażywając leki uspokajające i nasenne. W tym okresie u powódki I. W. pojawiły się problemy z sercem oraz migrenowe bóle głowy. Po pewnym czasie I. W. chcąc uciec przed myślami o śmierci męża powróciła do pracy zawodowej. I. W. do chwili obecnej korzysta z terapii psychologicznej oraz wizyt u specjalisty psychiatry. Po zdarzeniu z dnia 16 października 2010 r. odpowiedzialność za rodzinę spadła na I. W.. Obowiązki wykonywane niegdyś przez męża zmuszona była sama przejąć. W przypadku awarii czy konieczności dokonania niezbędnych remontów czy prac budowlanych I. W. zmuszona jest korzystać z płatnych usług fachowców. Powyższe uszczupla budżet domowy. Po wypadku, w którym zginął M. W. jego córki K. i K. przez kilka dni nie chodziły do szkoły, zaś po powrocie do jednostki edukacyjnej korzystały z pomocy psychologicznej. Śmierć ojca negatywnie wpłynęła na zdrowie, w szczególności psychiczne dzieci. Starsza córka, K. W. (1), skarżyła się na ciągłe bóle głowy. Dzieci wykazują oznaki zaniepokojenia możliwością utraty również matki. Po śmierci M. W. jego małoletnim córkom K. W. (1) oraz K. W. (2) przyznano rentę rodzinną po ojcu. Świadczenie to zostało przyznane począwszy od 16 października 2013 roku początkowo w wysokości po 644,48 złotych brutto dla każdej z uprawnionych. Od dnia 1 listopada 2013 roku renta ta wynosiła 1248,80 złotych brutto, zaś od 1 marca 2014 roku – 1268,78 złotych brutto, kolejno od 1 marca 2015 roku – 1304,78 złotych brutto i od 1 marca 2016 r. – 1317,90 złotych brutto. Potem od 1 marca 2018 roku – 1357,18 złotych brutto. P. W. w chwili wypadku był osobą pełnoletnią, pracującą zarobkowo w firmie (...), jednak nadal zamieszkiwał z rodzicami i korzystał z ich wsparcia. Po śmierci ojca P. W. przez okres około dwóch tygodni korzystał ze zwolnienia lekarskiego. W pewnym czasie po śmierci ojca P. W. został zwolniony z pracy. Powyższe również źle wpłynęło na jego samopoczucie. P. W. przestał wychodzić z domu, zerwał kontakt ze znajomymi. Pomimo młodego wieku, wskutek utraty ojca P. W. zmuszony był szybko przejąć rolę głowy rodziny. Przed śmiercią M. W. uczył syna wszelkich prac remontowych, budowlanych, a także wykonywania wszelkich obowiązków domowych, (dowód: kserokopia odpisu skróconego aktu małżeństwa k. 15, odpis skrócony urodzenia k. 17, kserokopia postanowienia o umorzeniu śledztwa k. 18-23, odpis skrócony aktu zgonu k. 24, dokumentacja medyczna I. W. k. 100-109, 312-322, kserokopia umowy o pracę k. 110, kserokopia zaświadczenia k. 111, pismo z ZUS k. 112, kserokopia zeznań podatkowych k. 113-121, opinia o uczennicy K. W. (1) i K. W. (2) k. 322, zeznania powoda P. W. k. 378v-379, zeznania powódki- protokół rozprawy z dnia 13 listopada 2018 r. 00:05:27-00:25:59 w zw. z 414v, odpis postanowienia SR w Wieluniu k. 419, pismo z ZUS k. 430, 431).
Wartości szkody w samochodzie osobowym B. (...) nr rej. (...) doznanej w wyniku zdarzenia w dniu 16-10-2013r, wyliczona za pomocą systemu (...) wg. danych z października 2013 r. wynosiła 3.450 zł. Wrak przedmiotowego samochodu B. nie nadaje się do wykorzystania, szkoda jest szkodą całkowitą, (dowód: opinia rzeczoznawcy motoryzacyjnego k. 384-400)
Pomiędzy I. W. a zmarłym M. W. istniały pozytywne związki uczuciowe, charakterystyczne dla dobrego i zgodnego małżeństwa. Śmierć męża była dla I. W. bardzo trudnym przeżyciem, i powódka doświadczyła zaburzeń emocjonalnych właściwych dla przebiegu procesu żałoby. Były to jednak przeżycia na tyle silne, że mimo wsparcia rodziny jej własne możliwości adaptacyjne okazały się niewystarczające do prawidłowego zamknięcia procesu żałoby. Poziom stresu był na tyle duży, że doprowadził do pogłębienia i nasilenia objawów do poziomu wymagającego leczenia farmakologicznego oraz terapii psychologicznej i w sposób istotny zaburzył w dłuższym okresie czasu funkcjonowanie powódki. Zdarzenie z dnia 16.10.2013 r. było na tyle traumatyczne, że spowodowało u żony zmarłego długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5% (zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002r. - Dz. U. 02.243.1974). Powódka nadal wymaga pomocy psychologicznej i psychiatrycznej w związku z przeżytą śmiercią męża. Leczenie przynosi jednak dobre rezultaty, co daje nadzieję na zamknięcie procesu żałoby w najbliższych miesiącach, (dowód: opinia sądowo- psychiatryczna k. 327-334).
Pomiędzy K. W. (2), a jej zmarłym ojcem M. W. istniały pozytywne związki uczuciowe, typowe dla prawidłowych relacji między ojcem i córką. Ojciec był dla pokrzywdzonej osobą bliską, która stanowiła dla niej oparcie i pomoc. Śmierć ojca była dla K. W. (2) dość trudnym przeżyciem. Doświadczyła ona okresowych zaburzeń emocjonalnych właściwych dla przebiegu procesu niepowikłanej żałoby. K. W. (2) mimo młodego wieku, posiada dobre mechanizmy przystosowawcze, bardzo dobrze radzi sobie w codziennym funkcjonowaniu. Nie wymaga obecnie pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej w związku z przeżytą śmiercią ojca. W chwili obecnej pokrzywdzona funkcjonuje prawidłowo, a doświadczona strata nie ma i nie będzie miała w przyszłości istotnego wpływu na jej stan psychiczny, (dowód: opinia sądowo-psychiatryczna k. 336-340, ).
Pomiędzy P. W., a zmarłym M. W. istniały pozytywne związki uczuciowe, typowe dla prawidłowych relacji między ojcem i synem. Ojciec był dla pokrzywdzonego osobą bliską, w towarzystwie której lubił przebywać i w której znajdował oparcie. Śmierć ojca była dla P. W. dość trudnym przeżyciem. Doświadczył on okresowych zaburzeń emocjonalnych właściwych dla przebiegu procesu niepowikłanej żałoby, które w istotnym nasileniu trwały mniej niż 6 miesięcy. P. W. posiada dobre mechanizmy przystosowawcze, bardzo dobrze radzi sobie w codziennym funkcjonowaniu. Nie wymaga obecnie pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej w związku z przeżytą śmiercią ojca. W chwili obecnej pokrzywdzony funkcjonuje prawidłowo, a doświadczona strata nie ma i nie będzie miała w przyszłości istotnego wpływu na jego stan psychiczny, (dowód: opinia sądowo-psychiatryczna k. 342-346).
Pomiędzy K. W. (1) a zmarłym M. W. istniały pozytywne związki uczuciowe. Ojciec był dla niej osobą bliską, a ich relacje były prawidłowe i typowe dla relacji ojca i córki. Śmierć M. W. była dla niej dość trudnym przeżyciem. Doświadczyła ona okresowych zaburzeń emocjonalnych właściwych dla przebiegu procesu niepowikłanej żałoby, które trwały mniej niż 6 miesięcy. Powódka posiada jednak dobre mechanizmy przystosowawcze, bardzo dobrze radzi sobie w codziennym funkcjonowaniu. Nie wymaga obecnie pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej w związku z przeżytą śmiercią ojca, (dowód: opinia sądowo-psychiatryczna k. 348-352).
Postanowieniem z dnia 17 czerwca 2014 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie I Ns 439/14 stwierdził, że spadek po M. W. nabyli po ¼ części żona I. W. i dzieci : P. W., K. W. (2) , K. W. (1) ( bezsporne ).
Powódka I. W. poniosła koszt 6150 złotych zgodnie z fakturą z dnia 23 sierpnia 2014 r. za prywatna opinię dotyczącą analizy akt, rekonstrukcji wypadku ( dowód: kopia faktury k. 1290).
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o przywołane w nim dowody. Sąd dał wiarę opiniom zarówno biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków jak i Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. S. w K. jako logicznym, spójnym nie zawierającym sprzeczności, sporządzonym z uwzględnieniem wysokiego poziomu wiedzy , profesjonalnych i rzeczowych, ostatecznie nie kwestionowanych także przez stronę pozwaną. Podobnie sąd ocenił opinie biegłego psychiatry oraz rzeczoznawcy majątkowego opiniującego w zakresie wartości zniszczonego samochodu, co do których strony nie wnosiły zastrzeżeń. Na wiarę zasługiwały złożone w sprawie dokumenty nie kwestionowane co do ich autentyczności, a w konsekwencji walor wiarygodności sąd przyznał także zeznaniom powodów I. W. i P. W. jako zgodnym z pozostałym materiałem dowodowym sprawy.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Wniesione powództwo jako słuszne co do zasady, zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
Przesądzenia wymagała w okolicznościach tej sprawy przede wszystkim podstawa odpowiedzialności pozwanego. Nie budzi bowiem wątpliwości, iż M. W. zginął wskutek wypadku drogowego z udziałem M. S. (2), ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Pozwany odpowiada zatem za skutki tego zdarzenia tylko o tyle o ile odpowiedzialnością sprawczą można obciążyć M. S. (2). W przedmiotowej sprawie sąd przeprowadził w tej mierze dowód z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadku, który jednak weryfikował następnie opinią instytutu naukowego. Z niekwestionowanych ostatecznie wniosków obu tych opinii wynika wprawdzie brak możliwości przyjęcia w sposób absolutnie pewny jednej wersji przebiegu wypadku w dniu 16 października 2013 r., ale oba te dowody wskazują na najbardziej prawdopodobną wersję zakładającą, że źródłową przyczyną zaistnienia wypadku jest postępowanie kierującego samochodem B. nr rej. (...) – M. S. (2), który przystępując do wyprzedzania wjechał przed wyprzedzającego go z lewej strony kierowcę samochodu B. nr. rej. (...). Zważywszy na to, że nie ujawniono jakichkolwiek innych powodów, dla których kierujący samochodem B. M. W. miałby zjechać na lewą stronę drogi, poza podjęciem manewru wyprzedzania jadącego przed nim M. S. (2), najbardziej prawdopodobną jest wersja zdarzenia wskazująca na zajechanie drogi kierującemu B. (...) przez M. S. (2), a to rodzi ocenę w kontekście źródłowej przyczyny sprawczej zdarzenia kierującego B. (...). Potwierdziły to obie opinie przeprowadzone w przedmiotowej sprawie. Dla oceny dokonywanej w tym przedmiocie przez sąd cywilny nie ma zaś znaczenia okoliczność, że nie przyjęto odpowiedzialności M. S. (2) na gruncie odpowiedzialności karnej. Zgodnie bowiem z normą art. 11 k.p.c. sąd cywilny jest związany jedynie ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa. Taki wyrok zaś w sprawie nigdy nie zapadł.
Przyjmując więc, że do zdarzenia doszło z powodu zachowania na drodze M. S. (2), zachodzą podstawy do rozważania odpowiedzialności za skutki tego zdarzenia w sferze związanej ze szkodą poniesioną bezpośrednio przez M. W. i pośrednio najbliższych członków jego rodziny.
Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego
za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka - gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny (art. 436 § 1 k.c.).
Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i § 4 k.c.). Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – Dz. U. z 2013 r., poz. 392, tekst jedn.).
W ocenie Sądu, zgłoszone przez powodów roszczenia, oparte na podstawie art. 446 § 2, 3 i 4 k.c., zasługują na częściowe uwzględnienie.
Zgodnie z dyspozycją normy art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wyniku czynu niedozwolonego, chodzi zatem o naprawienie szkody niemajątkowej. Prawidłowa wykładnia art. 446 § 4 k.c. wymaga przede wszystkim podkreślenia, że roszczenie oparte na tej podstawie jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na treści art. 446 § 3 k.c. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom rodziny tej osoby w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r., IV CSK 87/13, LEX nr 1383297).
Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie stanowiskiem na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.).
Ustawodawca nie wskazuje zasad ustalania wysokości omawianego zadośćuczynienia, a posiłkować należy się w tym zakresie poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 k.c. Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia wskazuje się, iż każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w treści cytowanego przepisu jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i wyrok z dnia 03 czerwca 2011 r. III CSK 279/10).
Rolą zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej, lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być więc dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powodów po śmierci M. W., należało uznać, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest kwota po 100 000,00 zł dla żony zmarłego oraz jego małoletnich córek. Nie budzi bowiem wątpliwości, że jeśli chodzi o I. W. należało wziąć pod uwagę, iż tworzyła ona ze zmarłym szczęśliwy ponad 20 – letni związek małżeński, z którego pochodzi troje dzieci. Pomiędzy małżonkami nie było większych konfliktów, a zatem ich więzi były typowe dla kochających się ludzi tworzących zgodną , szczęśliwą rodzinę. Śmierć męża wywołała zaś u powódki zaburzenia adaptacyjne , których objawami były lęk, poczucie odrętwienia emocjonalnego, smutek, obniżenie nastroju, problemy ze snem i codzienną aktywnością. Szereg jej dotychczasowych obowiązków domowych przejęli wówczas jej matka i syn. Wskutek tych przeżyć stan psychiczny powódki w roku 2016 pogorszył się, prowadząc do włączenia leczenia farmakologicznego oraz terapii psychologicznej. Od tego czasu I. W. kontynuuje leczenie psychiatryczne. Spowodowało to długotrwały uszczerbek na jej zdrowiu w wymiarze 5%. Powódka nadal, mimo upływu pięciu lat od śmierci męża nie zakończyła procesu żałoby, nadal wymaga pomocy psychologicznej i psychiatrycznej.
W przypadku córek zmarłego M. W. w chwili zdarzenia szkodzącego miały odpowiednio – (...) lat , a K. 12 lat . Obie powódki były silnie związane z ojcem z racji bezkonfliktowego życia rodzinnego, jakie prowadziła cała rodzina. Dziewczynki miały szczęśliwe dzieciństwo, które zostało poważnie zakłócone tragiczną śmiercią ich ojca. Dla obu jego śmierć była trudnym przeżyciem, obie doświadczyły okresowych zaburzeń emocjonalnych właściwych dla przebiegu procesu niepowikłanej żałoby. Dziewczynki mimo młodego wieku posiadają dobre mechanizmy przystosowawcze, bardzo dobrze radzą sobie w codziennym funkcjonowaniu. Doświadczona strata nie będzie miała w przyszłości istotnego wpływu na ich stan psychiczny. Niezależnie od tego jednak trzeba mieć na względzie, że utrata jednego z rodziców w okresie dzieciństwa zawsze wywiera wpływ na całe dalsze życie każdego człowieka, który właśnie z racji wieku lepiej radzi sobie z taką startą i dostosowuje się do sytuacji, ale jednocześnie bezpowrotnie traci opiekę i wsparcie życiowe ze strony tego rodzica.
Z tych względów sąd uznał, że kwotą odpowiednią zadośćuczynienia dla powódek będzie kwota po 100.000 złotych i dalej idące roszczenia w tym aspekcie uznał za wygórowane, podlegające oddaleniu.
Jeśli zaś idzie o zakres krzywdy doznanej przez P. W., trzeba podnieść, że w chwili wypadku swojego ojca był już osobą dorosłą, pracującą zawodowo. Fakt, że nadal jednak mieszkał z rodzicami we wspólnym domu i prowadził wspólne gospodarstwo domowe powodował jego bardzo silną więź z obojgiem rodziców, a w szczególności z ojcem, który był dla niego autorytetem . Tym niemniej przy założeniu, że śmierć ojca była dla powoda dość trudnym przeżyciem i doświadczył on w związku z tym okresowych zaburzeń emocjonalnych, to jednak ocenianych jako właściwe dla przebiegu procesu niepowikłanej żałoby, które w istotnym nasileniu trwały mniej niż sześć miesięcy. W chwili obecnej powód funkcjonuje prawidłowo, a doświadczona strata nie ma i nie będzie miała w przyszłości żadnego istotnego wpływu na jego stan psychiczny.
Mimo więc jednakowych relacji z ojcem jak w przypadku jego sióstr należało mieć na względzie, że P. W. w chwili śmierci ojca był już dorosłą samodzielną osobą, stąd też za odpowiednią dla zakresu przez niego doznanej krzywdy sąd uznał kwotę 80.000 złotych , oddalając roszczenie z tego tytułu dalej idące.
Odnosząc się natomiast do kwestii sprecyzowanego w pozwie przez powodów roszczenia o zapłatę stosownego odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej, opartego na podstawie art. 446 § 3 k.c., to należy stwierdzić, że zasługuje ono również na jedynie częściowe uwzględnienie.
Pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale obejmuje także przyszłe szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, niemniej prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej (patrz wyrok SN z dnia 02 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, LEX
nr 607232).
Art. 446 § 3 k.c. nie ogranicza jednak kryteriów, jakie bierze się przy ocenie tego, czy wspomniane pogorszenie sytuacji życiowej wystąpiło, tylko do tzw. czynników materialnych. Decydujące jest również to, że pod pojęciem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej należy rozumieć nie tylko pogorszenie się sytuacji materialnej osoby bliskiej zmarłego poszkodowanego, ale także pogorszenie się sytuacji takiej osoby w zakresie pozaekonomicznym (patrz: wyrok SA w Łodzi z dnia 14 marca 2013r., I ACa 1090/12, opubl. w LEX nr 1311971; wyrok SN z dnia 26 czerwca 2013 roku, sygn. akt III CSK 639/12, Lex nr 1378528).
Pogorszenie sytuacji życiowej polega także na utracie rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia (patrz wyrok SA w Katowicach z 28 marca 2013r., I ACa 20/13, opubl. w LEX nr 1294773). Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., obejmuje zatem zarówno niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego, jak też zmiany w sferze ich dóbr niematerialnych, które rzutują na sytuację materialną. W ramach ustalenia rozmiaru szkody uwzględnia się takie czynniki niewymierne jak np.: utratę oczekiwanego wsparcia na przyszłość (nie tylko materialnego), cierpienie związane z utratą osoby bliskiej i związane z tym osłabienie aktywności życiowej oraz motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego (patrz wyrok SA w Katowicach z 4.02.2013r., I ACa 982/12, LEX nr 1289426).
Określając wysokość odszkodowania przyznanego najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej z powodu wypadku zawinionego przez inną osobę, jeżeli wskutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, Sąd jest obowiązany wziąć pod uwagę różnicę między stanem, w jakim znaleźli się członkowie rodziny zmarłego po jego śmierci, a przewidywanym stanem materialnym, gdyby zmarły żył.
W niniejszej sprawie należy zatem zauważyć, iż wszyscy powodowie odczuli stratę M. W. tak w wymiarze materialnym jak i niematerialnym. Wymiar materialny sprowadzał się zarówno do tego, że zmarły był aktywny zawodowo, zarobkował, a uzyskiwane środki finansowe przeznaczał na utrzymanie całej rodziny, jak i do tego że bezspornie wkładał wiele własnej pracy w poprawę warunków codziennego mieszkania i funkcjonowania swojej żony oraz dzieci oraz wspierał wszystkich domowników pozamaterialnie. I. W. podnosiła, że potrafił wykonać sam szereg napraw w domu, przez co zmniejszały się koszty takich prac. Jednakże nie można pomijać okoliczności, iż w chwili zdarzenia szkodzącego zarówno żona zmarłego, jak i jego syn byli osobami aktywnymi zawodowo, zarabiającymi i samodzielnymi finansowo . Stąd zakres pogorszenia ich sytuacji życiowej spowodowanej śmiercią M. W. był mniejszy niż małoletnich córek zmarłego. Te zaś tracąc ojca w wieku 10 i 12 lat zostały pozbawione zarówno koniecznego jeszcze przez wiele lat wsparcia finansowego z jego strony jak i sfery wsparcia niematerialnego. Jednocześnie trzeba mieć na względzie także i to, że poziom środków finansowych uzyskiwanych przez ojca małoletnich nie był ponadprzeciętnie wysoki, bo nawet jeśli przyjąć wysokość jego dochodów za ostatni przed śmiercią rok 2012, to miesięcznie stanowił on wielkość 2.671,99 złotych ( 32.061,59 : 12=2.671,99 ). I. W. w swoich zeznaniach podała zaś , że jej dochody z pracy były zawsze wyższe niż męża. Z jej strony zaś dziewczynki nadal mogą liczyć na wsparcie. Dlatego też analiza tych wszystkich przywołanych okoliczności prowadzi do uzasadnionego wniosku, że właściwą kwotą odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej powodów będą kwoty po 20.000 złotych dla K. W. (1) i K. W. (2) oraz po 10.000 złotych dla P. W. i I. W..
W przedmiotowej sprawie powódki K. i K. W. (2) oraz I. W. dochodziły także renty alimentacyjnej na podstawie art. 446 § 2 k.c. Przepis ten stanowi, iż osoba względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Z cytowanego unormowania wynika podstawa prawna tzw. renty alimentacyjnej obligatoryjnej. Istotne jest przy tym, że obowiązki takie wynikają z treści przepisów art. 23, 27, 60 128 k.r.o. , a nie ma przy tym znaczenia czy zmarły obowiązki te faktycznie wykonywał. Wystarczy bowiem, że zostały spełnione przesłanki, od których realizacji zależało istnienie obowiązku alimentacyjnego. Judykatura wypracowała w tej mierze pewne kanony, zgodnie z którymi przy ustalaniu renty alimentacyjnej na rzecz dziecka zmarłego należy stosować kryteria zbliżone do tych przyjętych w treści art. 135 k.r.o. i jest ona niezależna od tego czy drugie z rodziców jest w stanie dziecko utrzymać. Przy tym wysokość renty obliczona stosownie do potrzeb uprawnionego i możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego może być wyższa niż świadczenie alimentacyjne ustalone według usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego ( por. wyrok S.N. z dnia 16 maja 2008 r., III CSK 386/07, OSNC-ZD 2009, nr B, poz. 50). Istotne jest bowiem założenie, że renta ustalana na gruncie art. 446 § 2 k.c. nie jest ograniczona jedynie do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego jak wynika to z treści art. 135 k.r.o. Dlatego zdaniem Sądu Okręgowego dochodzona przez córki zmarłego M. W. renta alimentacyjna jest jak najbardziej uzasadniona przy uwzględnieniu wysokości miesięcznej renty rodzinnej jaką dziewczynki otrzymały wobec śmierci ojca. Tak więc jeśli przyjąć dochody zmarłego za ostatni przed jego śmiercią rok 2012 kształtujące się na poziomie wyżej już wskazanym tj. po 2.671,79 złotych miesięcznie, co istotnie daje na osobę ( nie uwzględniając P. utrzymującego się samodzielnie ) po 667,95 złotych, to po zaliczeniu świadczenia z tytułu renty rodzinnej otrzymywanej przez obie córki zmarłego, różnica wynosi 110,06 złotych. Takie też świadczenie co do wysokości zostało objęte żądaniem pozwu, którym sąd jest związany w zakresie jego górnej granicy.
Na dochodzonym w pozwie poziomie sąd zasadził zatem na rzecz K. W. (1) i K. W. (2) rentę alimentacyjną poczynając od maja 2016 roku. Natomiast do kwietnia 2016 roku włącznie skapitalizował przedmiotowe świadczenie na dochodzonym poziomie w skali miesięcznej, Zatem powyższy okres od listopada 2013 roku do kwietnia 2016 roku obejmuje 30 miesięcy , po 110,06 złotych za każdy miesiąc to daje wielkość skapitalizowanego świadczenia w wysokości po 3.301,80 złotych.
Nie jest natomiast uzasadnione roszczenie w przedmiocie przyznania renty alimentacyjnej wdowie – I. W.. Trzeba bowiem mieć na względzie, że świadczenie renty nie opiera się , jak wyżej wskazano stricte na ocenie uszczerbku majątkowego, jak w przypadku odszkodowania, ale odnosić je należy pośrednio do podstaw żądania alimentacyjnego , w tym przypadku z art. 60 kro. Jeśli tę normę mieć na względzie, to należy pamiętać, że powódka jest w stanie sama się utrzymać, bo zarobkuje , a nawet w okresie wspólnego prowadzenia gospodarstwa domowego ze zmarłym mężem zarabiała więcej niż on. Stąd też nawet gdyby dokonać prostego przeliczenia wspólnych dochodów w kontekście utrzymywania całej rodziny przypada z wyliczenia arytmetycznego po 1.418,69 złotych ( 2.671,79 +3003=5.674,79 : 4= 1.418,69 złotych) . Zatem skoro powódka osiąga dochód na poziomie po około 3000 złotych miesięcznie , jest w stanie sama zaspokoić swoje potrzeby, zaś uszczerbek majątkowy jaki wiąże się z ubytkiem dochodów jej męża podlega wyrównaniu w ramach odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. Z tych powodów sąd uznał roszczenie w tej mierze za nieuzasadnione.
Pozwem w przedmiotowej sprawie objęte było także żądanie zwrotu poniesionych kosztów prywatnej ekspertyzy w zakresie rekonstrukcji wypadków poniesionych przez I. W.. Żądanie to również podlegało oddaleniu jako pozbawione podstaw. Należy bowiem pamiętać o ogólnej zasadzie w procesie likwidacji szkody sprowadzającej się do tego aby nie generować po stronie poszkodowanego takich kosztów , które są zbędne, a wpływają na zwiększenie wartości doznanego ubytku majątkowego. W takich zaś właśnie kategoriach sąd potraktował poniesiony koszt prywatnej ekspertyzy w przedmiocie rekonstrukcji wypadku M. W.. Ostatecznie bowiem i tak okazało się konieczne wystąpienie do sądu, który w ramach procesu cywilnego czynił ustalenia niezbędne do przyjęcia podstaw odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeń i w ramach tych ustaleń poniesiono koszty niezbędnych ekspertyz i opinii. Stąd też opinia prywatna , nie stanowiąca żadnego w sprawie dowodu okazała się zupełnie zbędna i nie może obciążać pozwanego.
Odnosząc się zaś do żądania odszkodowawczego w zakresie zniszczonego samochodu, sąd uznał je za zasadne albowiem jest to szkoda w sferze majątkowej bezpośrednio poszkodowanego i jego żony. Bezspornym było bowiem, że samochód B. (...) należał do obojga małżonków W.. Nie budzi też wątpliwości, że zgodnie z opinią biegłego rzeczoznawcy, nie kwestionowaną przez pozwanego, zakres uszkodzeń stanowi szkodę całkowitą i wynosi 3.450 złotych. Na zasadzie następstwa prawnego po M. W. prawo do odszkodowania w tym aspekcie przeszło na jego spadkobierców, a skoro spadek po nim nabyli żona i dzieci po ¼ części, to w takich proporcjach należne jest im odszkodowanie w tym względzie. Zatem na rzecz I. W. kwota 2.156,25 złotych ( 3450:2=1725, 1725+431,25=2.156,25). Dla dzieci zmarłego należność ta zamknęła się wartością po 431,25 złotych ( 1725: 2=431,25 ).
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. zasądzając je od daty doręczenia odpisu pozwu pozwanemu ( k. 144). Wprawdzie w treści uzasadnienia pozwu podnosi się datę zgłoszenia szkody pozwanemu w dniu 6 marca 2015 r. , ale w aktach sprawy brak jest dokumentu potwierdzającego tę okoliczność i nie została ona także przyznana w toku procesu przez pozwanego. Tak więc jeśli opierać wymagalność roszczeń pozwu na normie art. 455 k.c. należy odpis pozwu w tych okolicznościach traktować jako pierwsze wezwanie do zapłaty.
O kosztach procesu w punktach 10, 11 wyroku orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosując zasadę ich stosunkowego rozdzielenia wobec każdego z powodów oddzielnie, skoro charakter roszczeń decyduje o współuczestnictwie formalnym pomiędzy powodami. Przy czym obowiązkiem zwrotu obciążono jedynie I. W. i P. W. i na zasadzie art. 102 k.p.c. nie obciążono tymi kosztami K. W. (1) i K. W. (2) z racji ich małoletniości i braku dochodów. Tak więc procentowy zakres uwzględnienia roszczeń zgłoszonych przez I. W. wynosi 39% i w takiej proporcji łączne koszty procesu winien ponieść pozwany. W tej części koszty poniesione przez powódkę wyniosły 1500 złotych opłat sądowych i koszt zastępstwa procesowego – 14.400 , co daje wielkość 15.900. Po stronie pozwanego jest jedynie koszt 14.400 złotych. Łącznie stanowi to kwotę 30.317 złotych , z czego pozwany winien ponieść 39% czyli 11.824, a poniósł 14.400. Różnica – 2.593 złote została więc zasądzona w ramach zwrotu kosztów procesu. W przypadku P. W. poniesione koszty to 14.400zł jako koszt zastępstwa procesowego i tyle samo po stronie pozwanego, co daje łącznie 28.800 złotych, a zakres uwzględnionego roszczenia to 33,4%, co daje wielkość 9.619,10 złotych. Skoro więc pozwany poniósł 14.400 złotych, to różnica – 4.781 złotych podlegała zwrotowi w ramach rozdzielenia kosztów procesu.
Na zasadzie normy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. - o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – Dz. U. z 2018 r. , poz. 300 ) obciążono pozwanego proporcjonalnie do zakresu przegranego procesu wydatkami w sprawie poniesionymi ze Skarbu Państwa, które łącznie wyniosły 8.925,31 złotych i wiązały się z kosztami opiniowania biegłych. Powodów kosztami wydatków nie obciążono na zasadzie art. 102 k.p.c., zważywszy na zakres częściowo jedynie uwzględnionego powództwa i realne znaczenie dla nich przyznanych kwot.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak w wyroku.