Sygn. akt III Ca 1366/18, III Cz 1352/18, III Cz 1335/18
Dnia 6 lutego 2019 r.
Sąd Okręgowy w G. III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SO Magdalena Balion-Hajduk (spr.)
Sędzia SO Mirella Szpyrka
Sędzia SO Anna Hajda
Protokolant Aldona Kocięcka
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2019 r. w G.
na rozprawie
sprawy z powództwa K. R.
przeciwko Przedsiębiorstwu (...) w W. i Gminie W.
przy udziale interwenienta ubocznego C. (...) Towarzystwa (...) w P.
o zapłatę
na skutek apelacji interwenienta ubocznego
od wyroku Sądu Rejonowego w W.
z dnia 22 sierpnia 2017 r., sygn. akt I C 503/14
oraz na skutek zażaleń powoda
na rozstrzygnięcia zawarte w punktach 3 i 6 wyroku Sądu Rejonowego w W.
z dnia 22 sierpnia 2017 r., sygn. akt I C 503/14
1) oddala apelację;
2) zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz powoda 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;
3) zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz pozwanego Przedsiębiorstwa (...) w W. 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;
4) z zażaleń powoda zmienia zaskarżone postanowienia zawarte w punktach 3 i 6 w ten sposób, że nie obciąża powoda kosztami sądowymi oraz kosztami procesu;
5) zasądza od pozwanej Gminy W. na rzecz powoda 285 zł (dwieście osiemdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.
SSO Anna Hajda SSO Magdalena Balion-Hajduk SSO Mirella Szpyrka
Sygn. akt: III Ca 1366/18 , III Cz 1335/18 III Cz 1352/18
Zaskarżonym wyrokiem z 22 sierpnia 2017 roku Sąd Rejonowy w W. zasądził od pozwanej Gminy W. na rzecz powoda K. R. 20 000zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 sierpnia 2017r., oddalił powództwo w części, także wobec pozwanego Przedsiębiorstwa (...) spółce z o.o. w W., nakazał pobrać od powoda z zasądzonego roszczenia 1904,24zł i od pozwanej Gminy 1270zł na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, zasądził od pozwanej Gminy na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółce z o.o. w W. 4432,78zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zasądził od powoda na rzecz Gminy 1735,15zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd rejonowy ustalił, że 15 czerwca 2013r. powód jadąc rowerem przednim kołem roweru wpadł w dziurę, który której umiejscowiona była studzienka wodociągowa i uderzył głową asfalt. Chłopiec, mający wówczas 11 lat, upadł i stracił przytomność. W chwili wypadku jechał z niewielką prędkością, po upadku nie został wyrzucony siłą rozpędu, tylko upadł w miejscu. Nie miał założonego kasku. Na drodze nie było ostrzeżenia przed nierówną nawierzchnią. W chwili wypadku powód miał kartę rowerową, rower, którym jechał był nowy i sprawny. Powód najpierw ocknął się w domu, później w karetce, był wpół świadomy. Najpierw został przy zabrany do szpitala w R., gdzie przebywał w na oddziale chirurgii dziecięcej od 15 do 19 czerwca 2013 roku, przyjęty z powodu utraty przytomności, nudności, zawrotów głowy, po urazie doznanym w wyniku upadku na rowerze. Stwierdzono u niego 9 cm szczelinę złamania łuski kości potylicznej oraz drobne ogniska stłuczenia płata czołowego. Zalecono mu kontrolę w poradni neurologicznej i zwolniono z zajęć wychowania fizycznego do końca 2013 roku oraz zalecono spoczynkowy tryb życia. Z uwagi na to, że powód źle się czuł, kolejny raz zabrano go do szpitala do K.. Od 27 lipca do 9 sierpnia 2013 roku przebywał w Szpitalu (...) w K. z rozpoznaniem złamania kości podstawy czaszki. W badaniu TK stwierdzono złamanie kości potylicznej po stronie lewej, zmiany w powłokach głowy. Po wypadku powoda przez tydzień bolała głowa, trochę żebro, leciała mu krew z nosa i miał nudności. Po wypisie miał wizyty kontrolne lekarskie. W czasie pobytu w szpitalu odczuwał silny ból. Powód musiał zrezygnować z planów wyjazdu na wakacje, potem opuścił się w nauce ze względu na bóle głowy i częste wizyty u lekarzy, korzystał z pomocy psychologa. Z powodu powtarzających się bólów głowy musiał zaprzestać trenowania koszykówki. Powód dalej odczuwa bóle i zawroty głowy, zaburzenia równowagi. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z doznanymi obrażeniami wyniósł 3 %. Sąd ustalił również, iż w przypadku gdyby powód miał założony kask, doszłoby do rozproszenia energii, nie powstałby uraz kości potylicznej, jednak uraz mózgowia z mechanizmem pośrednim byłby taki sam. Następstwa w postaci zaburzeń równowagi, zawrotów głowy i bólów głowy powstał w wyniku gwałtownego przyspieszenia i hamowania z wtórnym zjawiskiem podciśnienia w okolicy czołowej, które powstałyby niezależnie od tego czy powód miał w chwili wypadku kask czy nie. W chwili wypadku żaden przepis nie nakładał obowiązku posiadania kasku podczas jazdy na rowerze. Powodowi po wypadku pozostała blizna, uraz psychiczny, w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe.
Sąd rejonowy jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał art. 444 § 1 k.c. w związku z art. 445 § 1 k.c. oraz 415 k.c. Wskazał iż z opinii biegłego ds. budownictwa wynika, że zagłębienie w jezdni powstało z powodu niewłaściwego posadowienia studzienki i nieuregulowania jej wysokości do poziomu asfaltu. Wszelkie prace na drodze powinien koordynować ich zarządca. Przedsiębiorstwo (...) nie odpowiada za wyrządzoną powodowi krzywdę, ponieważ brak jest naruszenia przez przedsiębiorstwo samodzielnie reguł postępowania i brak związku przyczynowego między zaniechaniem regulacji studzienki a szkodą powoda. Przeprowadzając kontrole stanu nawierzchni pozwane przedsiębiorstwo nie mogło samo wyrównać wysokości studzienki do powierzchni drogi, gdyż ingerowały w sferę, za którą odpowiada zarządca. (...) powinna leżeć po stronie zarządcy drogi.
Sąd Rejonowy uznał w oparciu o tak ustalony stan faktyczny, że należne zadośćuczynienie powinno wynosić 20 000 zł. Małoletni powód - w chwili zdarzenia miał 11 lat - doznał urazu, który wiązał się z ogromnym bólem, strachem, kilkutygodniowym leczeniem, koniecznością zrezygnowania z wypoczynku wakacyjnego, brakiem możliwości udziału w zajęciach wychowania fizycznego przez rok oraz rezygnacją z treningów koszykówki. W dalszym ciągu powód jest niezadowolony ze swojego życia, ma poczucie ograniczeń związanych z wypadkiem, spowodowanych trwającymi dolegliwościami.
O kosztach postępowania sąd orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo, ustalając że powód wygrał sprawę 40 %.
Apelację złożył interwenient uboczny C. (...) Towarzystwo (...), zaskarżając wyrok w części w zakresie zasądzającym od pozwanej Gminy na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 10 000 zł z ustawowymi odsetkami od 22 sierpnia 2017 roku oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu i wnosząc o zmianę w wyroku w tym zakresie oraz zasądzenie kosztów w postępowaniu apelacyjnym.
Interwenient zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:
- art. 445 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie polegające na uznaniu kwoty 20 000 zł jako sumy odpowiedniej w stosunku do doznanej przez powoda krzywdy, pomimo tego, że zgodnie z opinią biegłych uraz doznany przez powoda skutkował jedynie 3 % trwałym uszczerbkiem na jego zdrowiu, obecny stan zdrowia powoda jest stabilny, rokowania na przyszłość są niezagrożone, brak jest istotnych ograniczeń aktywności życiowej powoda, zaś jego leczenie uznać należy za zakończone,
-naruszenie przepisów prawa procesowego to jest art. 227 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie sprzecznych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające w szczególności na nieuwzględnieniu okoliczności, że w chwili obecnej stan zdrowia powoda jest stabilny, rokowania na przyszłość są niezagrożone a leczenie zakończone,
- naruszenie art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. przez przyjęcie, że powód udowodnił rozmiar krzywdy oraz wysokość dochodzonych roszczeń.
Pozwane Przedsiębiorstwo (...) wniosło o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania.
Powód wniósł również o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.
Powód wniósł ponadto zażalenia na rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w pkt 3 oraz 6 wyroku, zarzucając naruszenie art. 100 k.p.c. przez błędne zastosowanie i niewłaściwe wykorzystanie zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów, pomimo że powód uległ tylko co do nieznacznej części swego roszczenia, gdy określenie należnej sumy zależało od oceny sądu, naruszenia art. 102 k.p.c. przez niezastosowanie i naruszenie art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przez błędne zastosowanie polegające na nakazaniu ściągnięcia kosztów sądowych z roszczenia powoda. Powód wniósł o zmianę wyroku w tym zakresie i nieobciążenie powoda kosztami sądowymi na rzecz Skarbu Państwa i nieobciążanie powoda kosztami procesu na rzecz pozwanej Gminy ewentualnie obciążenie powoda kosztami sądowymi na rzecz Skarbu Państwa do wysokości 1000 zł i zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie mogła odnieść skutku.
Sąd odwoławczy w całości podziela ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, które nie były pomiędzy stronami sporne, a także jego ocenę oraz przyjętą podstawę prawną rozstrzygnięcia i unikając zbędnych powtórzeń przyjmuje je za własne.
W pierwszej kolejności wskazania wymaga, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił w sprawie stan faktyczny, jako ciąg chronologicznie następujących po sobie zdarzeń, które miały miejsce w określonych okolicznościach. Sąd I instancji wskazał fakty, które uznał za udowodnione i dowody, na których się oparł. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy nie naruszają reguł wynikających z doświadczenia życiowego i zasad logiki.
Odnosząc się do zarzutu poczynienia rzez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych zwrócić należy uwagę, że ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 sierpnia 2012r. III AUa 620/12). Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Jeżeli zatem sąd, ze zgromadzonego materiału dowodowego, wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (wyrok Sądu Apelacyjny we Wrocławiu z dnia 8 lutego 2012r.; I ACa 1404/11). Co więcej dla skuteczności tak podniesionego zarzutu nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając. Okoliczność zakończenia leczenia ma wpływ na wysokość zadośćuczynienia, niemniej jednak na tą wysokość mają wpływ także inne okoliczności, na które wskazał Sąd Rejonowy i o których będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. Biorąc pod uwagę wskazane wyżej kryteria nie sposób przypisać Sądowi Rejonowemu uchybień, które pozwalałyby na korygowanie poczynionych przez ten Sąd ustaleń faktycznych.
W świetle ustaleń faktycznych nie można zgodzić się z zarzutem apelacji, iż przyznana kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatna do rozmiaru doznanych przez powoda cierpień, przebiegu leczenia i konsekwencji związanych z doznanymi obrażeniami. Zgodnie z utrwalonym poglądem orzecznictwa wyrażonym wielokrotnie w orzeczeniach Sądu Najwyższego oraz w orzeczeniach Sądów Apelacyjnych powtórzyć należy, iż to sąd pierwszej instancji ustala wysokość zadośćuczynienia. Sąd odwoławczy może ingerować w wysokość zadośćuczynienia w przypadku, gdy biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności faktyczne i zebrane w sprawie dowody, uzna przyznane zadośćuczynienie za rażąco wygórowane lub rażąco niskie (tak m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 10 listopada 2009r. sygn. I ACa 523/09, wyrok SN z dnia 9 września 1999r. sygn. II CKN 477/98, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 11 września 2012r. sygn. . I ACa 773/12, wyrok SN z dnia 7 stycznia 2000r. sygn. II CKN 651/98, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r. sygn. I ACa 199/08). W niniejszej sprawie nie można uznać, iż przyznane zadośćuczynienie w kwocie 20 000zł jest rażąco wygórowane. Sąd Rejonowy, ustalając wysokość zadośćuczynienia oparł się na opinii biegłych z zakresu chirurgii i neurologii, niemniej jednak należy podkreślić, że wskazany przez biegłych 3% uszczerbek na zdrowiu nie jest jedynym czynnikiem warunkującym wysokość zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie winno odzwierciedlać wszelkie następstwa związane z doznaną krzywdą. Powód, mający w chili wypadku 11 lat doznał poważnego urazu głowy, złamania kości podstawy czaszki i drobnych ognisk stłuczenia płata czołowego. Powód dwukrotnie przebywał w szpitalu, musiał zrezygnować z wyjazdu na wakacje, treningów koszykówki czy zajęć wychowania fizycznego, co dla 11 letniego wysportowanego chłopca było ogromnym rozczarowaniem i uciążliwością trudną do zrozumienia i zaakceptowania. Obecnie pomimo wygojenia urazów powód odczuwa bóle głowy. Wszystkie te konsekwencje muszą znaleźć swoje odniesienie w wysokości zadośćuczynienia. Końcowy procentowy uszczerbek na zdrowiu nie odzwierciedla wszystkich skutków doznanego urazu.
Sąd Okręgowy, mając powyższe okoliczności i argumenty na względzie na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 108 i 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, obciążając interwenienta ubocznego kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez powoda i pozwane Przedsiębiorstwo (...) - w kwocie po 900zł.
Sąd Okręgowy jednocześnie uwzględnił w całości zażalenie powoda na postanowienie o kosztach zawarte w punktach 3 i 6 wyroku. Sąd Okręgowy, mając powyższe na uwadze zmienił zaskarżone postanowienie na mocy art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 397 k.p.c. i nie obciążył powoda kosztami na zasadzie art. 102 k.p.c. oraz art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych. Powód domagał się zasądzenia kwoty 50 000zł z ustawowymi odsetkami. Nie można jednak tracić z pola widzenia, że w sprawach o zadośćuczynienie stronie jest trudno wycenić kwotowo rozmiar doznanych cierpień i ostateczna kwota zadośćuczynienia w dużej mierze zależy od uznania sądu i zgromadzonego w toku procesu materiału dowodowego. Powód jest małoletni, nie ma własnych dochodów, a obciążanie go kosztami powoduje faktyczne uszczuplenie przyznanego mu zadośćuczynienia. W ocenie Sądu odwoławczego z uwagi na charakter spawy uzasadnione było skorzystanie w tym przypadku z dobrodziejstwa regulacji art. 102 k.p.c.
O kosztach postępowania zażaleniowego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.
SSO Anna Hajda SSO Magdalena Balion – Hajduk SSO Mirella Szpyrka