Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 761/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Beata Pinior

w obecności funkcjonariusza Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach st. rachm. Beaty Skrzyp

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2019 r.

sprawy: M. Ż. /Ż./

s. S. i J.

ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 107 § 1 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 11 października 2018r. sygn. akt II K 302/17

I.zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie dotyczące środka karnego zawarte w pkt 2;

II.w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i obciąża go opłatą za II instancję w kwocie 500 (pięćset) złotych.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Sygn. akt V.2 Ka 761/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 października 2018 roku Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim uznał M. Ż. za winnego tego, że w dniu 21 lipca 2014 roku pełniąc funkcję Prezesa Zarządu spółki (...) Sp.z o.o. z siedzibą W. przy ul. (...) urządzał w lokalu znajdującym się w R. przy ul. (...), w celach komercyjnych gdy o charakterze losowym na urządzeniu elektronicznym o nazwie L. o numerze FV 637 wbrew przepisom art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach losowych, tj. przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. i za to na mocy tego przepisu wymierzył mu karę 100 stawek dziennych grzywny przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki wynosi 50 złotych.

W punkcie 2 sąd na mocy art. 32 § 1 k.k.s. orzekł wobec oskarżonego tytułem środka karnego ściągnięcie równowartości pieniężnej przepadku przedmiotu w postaci automatu do gry (...) o nr FV 637 w kwocie 6000 złotych.

Sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego zaskarżając wyrok w całości zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4 k.p.k., art. 5 § 1 i 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 424 § 1 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s polegającą na niezgodnej ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a także z zasadami prawidłowego rozumowania ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów, które doprowadziły do poczynienia ustaleń co do sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie czynu zarzuconego mu w akcie oskarżenia, wbrew zasadzie obiektywizmu, wyłącznie w oparciu o okoliczności i dowody go obciążające i wydanie wyroku skazującego pomimo braku znamion przestępstwa, z uwagi na brak możliwości zastosowania przez sąd przepisów współtworzących zestaw znamion zarzucanego mu czynu zabronionego z art. 107 § 1 k.k.s. z uwagi na treść prawa europejskiego,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony w sposób umyślny urządzał gdy o charakterze losowym na urządzeniach elektronicznych wbrew przepisom ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach losowych, czym wypełnił znamiona przestępstwa określonego w art. 107 § 1 k.k.s. podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że z uwagi na swoisty chaos prawny związany z rozbieżnością orzeczniczą, w tym Sądu Najwyższego, nie miał on świadomości popełnienia czynu zabronionego a jego zachowanie należy rozpatrywać w kategoriach błędu co do prawa rozumianego jako nieświadomość karalności.

W oparciu w/w zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie. Stanowi ona bowiem jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozstrzygnięciami sądu I instancji. Sąd meriti starannie zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które mogły prowadzić do wyjaśnienia okoliczności popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu. Zgromadzony i ujawniony przez sąd I instancji materiał dowodowy jest obszerny i kompletny, a ustalenia faktyczne poczynione są w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który został oceniony z poszanowaniem reguł wynikających z art. 4, 5 i 7 k.p.k. Swoje stanowisko w sposób wyczerpujący sąd rejonowy uzasadnił w pisemnych motywach wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 i 2 k.p.k. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia przepisów postępowania, co w rezultacie miałoby mieć wpływ na treść wyroku.

Wbrew stanowisku skarżącego kontrola odwoławcza nie wykazała, aby sąd rejonowy dopuścił się naruszenia przepisów prawa procesowego, skutkujących błędem w ustaleniu stanu faktycznego sprawy. Należy podkreślić, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, może okazać się trafnym tylko wówczas, gdy podnoszący go w apelacji zdoła wykazać sądowi I instancji uchybienie przy ocenie materiału zebranego dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu przy jej dokonywaniu tak zasad logiki, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, jak też całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności (tak m.in. wyrok SA w Lublinie z 27 kwietnia 2006 r., II AKa 80/06, Prok. i Pr. – wkł. 2007/2/32). W niniejszej sprawie sąd I instancji poddał analizie wszystkie zebrane i prawidłowo ujawnione dowody, zaś ocena tych dowodów nie przekracza granic zakreślonych regułą z art. 7 k.p.k., ani nie uchybia zasadzie obiektywizmu, wyrażonej w art. 4 k.p.k. Dokonując ustaleń faktycznych, sąd wskazał, na jakich dowodach oparł swoje rozstrzygnięcie, a którym dowodom odmówił wiary i swoje stanowisko w tym przedmiocie przekonująco uzasadnił w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, które – wbrew zarzutom apelacji – odpowiada wymogom art.424§1 i 2 k.p.k. Nie można uznać, by sąd meriti pozostawił poza sferą rozważań niektóre istotne dowody i wynikające z nich okoliczności, a z innych nie wyciągnął oczywistych wniosków. Tym samym nie sposób mówić o dowolnej, jednostronnej czy niepełnej ocenie materiału dowodowego.

Uchybień w zakresie swobodnej oceny dowodów ani w zakresie ustaleń stanu faktycznego sąd rejonowy w sprawie niniejszej się nie dopuścił, albowiem ocenił wnikliwie i skrupulatnie zebrane dowody, w sposób zgodny z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, a w uzasadnieniu skarżonego wyroku dał wyraz temu wskazując dowody, na których oparł ustalenia co do zdarzeń objętych niniejszym postępowaniem, jednocześnie wskazał przesłanki, którymi kierował się odmawiając wiary dowodom przeciwnym.

Prawidłowa była również ocena prawna czynu zarzuconego i przypisanego oskarżonemu. Nie popełnił sąd I instancji błędów w zakresie wykładni prawa materialnego. W końcu wskazać należy, iż wbrew zarzutom apelacji, sąd rejonowy ustrzegł się uchybień proceduralnych, zarówno takich, które miałyby wpływ na treść wyroku, jak i takich, które stanowiłyby bezwzględne przyczyny odwoławcze.

Działanie oskarżonego polegające na urządzaniu w celach komercyjnych gier o charakterze losowym na automatach wbrew przepisom ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych sąd I instancji wiązał z naruszeniem przepisu art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych, to jest z brakiem koncesji.

Art. 107 § 1 k.k.s. w wersji obowiązującej w dacie czynu stanowił, że kto wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub zezwolenia urządza lub prowadzi grę losową, grę na automacie lub zakład wzajemny, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie. Zatem dla przypisania sprawcy czynu z art. 107 § 1 k.k.s. koniecznym jest wykazanie, iż urządzał on lub prowadził grę losową, grę na automacie lub zakład wzajemny i czynił to wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub zezwolenia.

W komentarzu do art. 107 k.k.s. W. Kotowski i B. Kurzępa wskazują, iż zakres pojęcia „urządza" jest szerszy od „prowadzi". Osoba, która grę lub zakład „urządza", najczęściej układa system gry, określa wysokość wygranych, wynajmuje i przystosowuje lokal, zatrudnia i szkoli pracowników, organizuje grę, rozlicza przedsięwzięcie itp. Natomiast osoba, która grę lub zakład wzajemny „prowadzi", ogranicza się najczęściej do wykonywania bezpośrednich czynności przy tych grach. Natomiast w komentarzu do art. 107 k.k.s. T. Grzegorczyk stwierdził, iż czym innym jest tu urządzanie gry i zakładu wzajemnego lub prowadzenie działalności w zakresie gier i zakładów, a czym innym prowadzenie gry lub zakładu. To pierwsze wymaga bycia określonym podmiotem uprawnionym do uzyskania zezwolenia na urządzenie gry lub zakładu lub na prowadzenie działalności w zakresie gier i zakładów, a wcześniej ustalenia ich regulaminu, z określeniem w nim także wygranych, terminu i miejsca gry lub zakładu oraz praw i obowiązków ich uczestników, zapewnienia stosownych zabezpieczeń i spełnienia określonych warunków, od jakich ustawa uzależnia zorganizowanie (urządzenie) danej gry lub zakładu lub działalności w tym zakresie (zob. np. art. 3, 4 ust. 1, art. 5-7, 11 ust. 2, 5 i 5a, art. 13-15b, art. 22, 24, 32-36 czy 39 u.g.z.w.). To drugie, czyli prowadzenie gry bądź zakładu wzajemnego, a nie działalności w tym zakresie, wiąże się z samym ich realizowaniem, co wymaga też uwzględnienia przez prowadzącego konieczności przestrzegania wymogów prawidłowego organizowania gry lub zakładu zarówno od strony technicznej, organizacyjnej, realizacji wygranych itd. (np. art. 11 ust. 1, 3 i 4, art. 17-19 czy 23 u.g.z.w.). W konsekwencji uznać należy, że urządzanie gier lub zakładów zdaje się jednak pojęciem szerszym niż samo ich prowadzenie.

Oczywistym jest, że w dacie popełnienia czynu oskarżony J. Ż. był prezesem zarządu (...) Sp. z o.o., której działalność związana była z urządzaniem gier losowych oraz w posiadaniu której znajdował się zabezpieczony dnia 21 lipca 2014 roku automat. To właśnie J. Ż., jako prezes spółki, w dniu 10 lipca 2014 roku podpisał umowę najmu powierzchni użytkowej w lokalu usługowym położonym przy ul. (...) w R., a następnie na jej podstawie wstawił do tego lokalu przedmiotowy automat, który odpłatnie udostępniał do gier nieograniczonej liczbie osób i z tego tytułu osiągał korzyści majątkowe. Inaczej mówiąc, to właśnie oskarżony stworzył warunki do prowadzenia gier na automatach i umożliwił prowadzenie takich gier, z czego czerpał stały dochód. Tym samym nie ma wątpliwości, iż oskarżony urządzał gry na automatach. To, iż oskarżony osobiście nie wstawił automatu do wynajętego pomieszczenia i nie wykonywał czynności związanych z codziennym prowadzeniem gier na nim, nie oznacza, że nie urządzał gier, gdyż jak wskazano powyżej, pojęcie „urządzania” jest szersze od pojęcia „prowadzenia” i nie pokrywa się z nim.

Sąd rejonowy prawidłowo przyjął, iż oskarżony urządzał gry na automatach i tym samym dopuścił się przypisanego mu czynu z zamiarem bezpośrednim. W ocenie sądu okręgowego ustalenie takie jest prawidłowe, bowiem wynika wprost z dowodów zgromadzonych w sprawie, które szczegółowo omówił sąd I instancji, tj. z protokołów kontroli, protokołów oględzin i zatrzymania automatów, umowy najmu powierzchni oraz zeznań M. D., W. C., Z. M., J. B., I. KIeliszek. Przyjmując inny punkt widzenia należałoby uznać, że oskarżony, będąc prezesem spółki, której przedmiotem działalności było urządzanie gier na automatach, nieumyślnie podpisał umowę najmu, następnie nieumyślnie na podstawie tej umowy zainstalował w lokalu w R. automat do gry w celu nieumyślnego udostępnienia go nieograniczonemu kręgowi odbiorców, by w końcu nieumyślnie czerpać z tej działalności korzyści materialne. Jest to oczywiście rozumowanie nielogiczne i w związku z tym nie ulega wątpliwości, że oskarżony urządzając gry na automatach działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Oskarżonemu zarzucono popełnienie przestępstwa skarbowego kwalifikowanego w oparciu o art. 107 § 1 k.k.s. Przepis ten odsyła do przepisów ustawy o grach hazardowych z dnia 19 listopada 2009 roku (Dz. U. z 2009 roku, nr 201, poz. 1540 z późn. zm.). Powołana ustawa definiuje pojęcie gier hazardowych, dopuszczalność organizowania i prowadzenia działalności w tym zakresie oraz wymagania, jakie muszą być spełnione, by działalność taka mogła być prowadzona. Zatem przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s. może polegać między innymi na naruszeniu art. 6 ust. 1, tj. na urządzaniu gier na automatach bez posiadanej koncesji na prowadzenie kasyna, lub art. 14 ust. 1 ugh, tj. na urządzaniu gier na automatach poza kasynem gry. Tym samym urządzanie gier losowych na automatach z naruszeniem któregokolwiek z tych przepisów wypełnia znamiona przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.

Jednocześnie w wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 13 października 2016 r. wydanym w sprawie C-303/15 stwierdzono, że art. 6 ust.1 ustawy o grach hazardowych nie stanowi przepisu technicznego w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 1998 r., podlegającego obowiązkowi notyfikacji na podstawie art. 8 ust.1 tej dyrektywy. To jednoznaczne rozstrzygnięcie ETS, czyni wszelkie argumenty odwołujące się do kwestii techniczności w/w przepisu ugh bezpodstawnymi.

Pogląd wyrażony w wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 13 października 2016 r. wydanym w sprawie C-303/15 został również podzielony w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2017 r. (I KZP 17/16). Z powołanej uchwały Sądu Najwyższego, należy wnosić, że o wypełnieniu normy blankietowej art. 107 § 1 k.k.s. stanowi już samo naruszenie art. 6 ust. 1 ugh i możliwym jest przypisanie odpowiedzialności karnej za czyn z art. 107 § 1 k.k.s., który polega na naruszeniu wyłącznie lub również art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych, nawet jeśli czyn ten zostałby popełniony przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o grach hazardowych. Zgodnie z tym poglądem, który sąd odwoławczy w pełni podziela, norma niestosowania krajowego przepisu technicznego, którego projektu nie notyfikowano Komisji Europejskiej na podstawie dyrektywy 98/34/WE, wyłącza możliwość zastosowania w sprawie o przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s. przepisu art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. w pierwotnym brzmieniu, natomiast art. 6 ust. 1 tej ustawy mógł i może nadal stanowić uzupełnienie normy blankietowej zawartej w art. 107 § 1 k.k.s., o ile okoliczności faktyczne konkretnej sprawy pozwalają na ustalenie, że przepis ten ma zastosowanie i został naruszony. Kwestia technicznego charakteru przepisu art. 14 ust.1 ugh nie podlegała zdaniem Sądu Najwyższego dyskusji, przy czym problem, czy dopuszczalna jest odmowa stosowania nienotyfikowanego przepisu technicznego jako niezgodnego z prawem unijnym, aktualizuje się jedynie w tych sprawach o przestępstwo skarbowe z art. 107 § 1 k.k.s., w których zaszłaby konieczność przyjęcia w ramach kwalifikacji prawnej czynu, jako naruszonego, jedynie art. 14 ust. 1 ugh w pierwotnym brzmieniu.

W rozpoznawanej sprawie czyn z art. 107 § 1 k.k.s. polega na urządzaniu gier hazardowych na automatach bez wymaganej koncesji na prowadzenie kasyna gry. Jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, (...) Sp. z o.o., której prezesem był oskarżony, nie posiadała wymaganej prawem koncesji na prowadzenie tego typu działalności wydanej przez właściwy organ. W związku z powyższym zachowanie oskarżonego naruszyło normę art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych. W świetle powołanej uchwały Sądu Najwyższego czyn polegający na urządzaniu wbrew normie art. 6 ust. 1 ugh gier na automatach pomimo nieposiadania koncesji na prowadzenie kasyna stanowił przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s. nawet przed wejściem w życie w dniu 3 września 2015 r. nowelizacji ustawy o grach hazardowych.

Kwestia przesłanek odpowiedzialności osoby stojącej pod zarzutem popełnienia przestępstwa podlega badaniu w oparciu o przepisy ustaw karnych. Ocena, czy wyczerpane zostały znamiona czynu zabronionego i czy nie zachodzą okoliczności wyłączające bezprawność czynu lub winę oskarżonego nie mogą być uzależniane od tego, czy Sąd Najwyższy wypowiedział się w swoich judykatach na temat wykładni określonych przepisów, stąd też bez znaczenia jest, czy zarzucany oskarżonemu czyn został popełniony przed czy po wydaniu postanowienia Sądu Najwyższego w sprawie I KZP 1/16.

Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut skarżącego co do uznania przez sąd rejonowy, iż oskarżony miał pełną świadomość bezprawności swojego czynu, a co za tym idzie działał umyślnie, pomimo istnienia poważnych wątpliwości prawnych co do faktu zgodności przepisów art. 6 i art. 14 ustawy hazardowej z prawem europejskim.

Przecież oskarżony był prezesem zarządu spółki, której zasadniczym przedmiotem działalności było dystrybuowanie automatów do gier i która z udostępniania automatów czerpała dochody. Jednoznacznie świadczy to o tym, iż styczność oskarżonego z automatami do gier nie była przypadkowa czy incydentalna, zaś z racji pełnionej funkcji oskarżony nie mógł nie wiedzieć o rygorach prawnych, którym poddana jest działalność w zakresie gier hazardowych. Powtórzyć należy, iż oskarżony nie był osobą przypadkową, ale przedsiębiorcą mającym wykorzystywać zakwestionowane automaty do gry w profesjonalnym przedsięwzięciu gospodarczym, przynoszącym mu zysk. Z tych też względów wyjaśnienia oskarżonego, nie przyznającego się do winy, należy ocenić krytycznie i uznać, iż stanowią one jedynie linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej za zarzucany występek karnoskarbowy. Taki pogląd wyrażony został również w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2017 roku w sprawie o sygn. IV KK 225/15. Z całą pewnością oskarżony zdawał sobie sprawę z faktu niekorzystnego dla jego działalności uregulowania kwestii gry na automatach w ustawie hazardowej. Opieranie się na różnych opiniach, mających potwierdzać legalność tej działalności, wskazuje na istnienie po stronie oskarżonego wątpliwości, a tym samym wiedzy co do ewentualnego braku zgodności z obowiązującym prawem podejmowanych działań. Z powyższych względów, jeśli idzie o stronę podmiotową, którą zdaniem skarżącego błędnie ocenił sąd I instancji, z zarzutem apelacji nie sposób się zgodzić.

Prawidłowo również sąd rejonowy ustalił, że gry na automacie L. o nr FV 637 miały charakter gier hazardowych, co zresztą nie było przez skarżącego kwestionowane.

Z urzędu natomiast sąd dostrzegł konieczność uchylenia orzeczenia o środku karnym orzeczonym w punkcie 2 wyroku. Rozstrzygnięciem tym bowiem naruszono art. 32 § 1 k.k.s. W aktualnym stanie prawnym nie było dopuszczalne orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego w postaci ściągnięcia równowartości pieniężnej przepadku zwróconego oskarżonemu automatu do gry w kwocie 6000 złotych wobec tego, że takiego środka nie stosuje się do przedmiotów, których posiadanie jest zabronione.

W dniu 1 kwietnia 2017 roku weszła w życie zmiana do Ustawy o grach hazardowych (art. 15 j dodany przez art. 1 punkt 17 ustawy z dnia 15 grudnia 2016 roku, Dz. U. 2017.99, zmieniającej tę ustawę z dniem 1 kwietnia 2017 roku). W art. 15 j wprowadzony został zakaz posiadania automatów do gier. Ustawa ta wprowadza 7 wyjątków. Jednakże żaden z nich nie obejmuje oskarżonego. Orzeczenie środka karnego z art. 32 § 1 k.k.s. jest wyłączone w stosunku do przedmiotów określonych w art. 29 pkt 4 k.k.s. tj. przedmiotów, których posiadanie jest zabronione. Przepis art. 32 § 1 in fine k.k.s. wyłącza wyraźnie i kategorycznie możliwość zastępowania środka karnego przepadku przedmiotów środkiem karnym zastępczym w postaci ściągnięcia równowartości pieniężnej przepadku przedmiotów w wypadku, gdy przepadek miałby dotyczyć automatów do gier, których posiadanie od 1 kwietnia 2017 roku jest zabronione.

Art. 2 § 2 k.k.s. statuuje zasadę, według której, jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Przez obowiązywanie w czasie orzekania ustawy innej niż w czasie popełniania przestępstwa rozumieć należy cały obowiązujący w danym czasie stan prawny odnoszący się do badanego czynu ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2003 roku, sygn. II KK 209/03).

Co prawda w chwili czynu przepis art. 15 j nie obowiązywał, mając jednakże na względzie całokształt uregulowań prawnych dotyczących czynu zarzucanego oskarżonemu uznać należy, iż przywołane już wyżej przepisy w ich aktualnym brzmieniu powodują, że orzeczenie środka karnego w postaci ściągnięcia równowartości pieniężnej przepadku, tj. zwróconego automatu jest niedopuszczalne.

Z tych też względów sąd odwoławczy musiał w tym zakresie dokonać zmiany zaskarżonego wyroku w pkt 2 i uchylić orzeczony względem oskarżonego środek karny.

Odnosząc się z kolei do wymierzonej kary przyjąć należy, że nie jest ona rażąco surowa. Jest ona odpowiednia do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Ilość stawek dziennych określona na 100 nie jest za wysoka. Uwzględnia dyrektywy wymiaru kary określone w art. 12 i 13 § 1 k.k.s. , jako istotne dla jej wymiaru. Kara w takim wymiarze uwzględnia rodzaj i rozmiar ujemnych następstw czynu zabronionego rodzaj i stopień naruszenia norm prawnych, motywację oskarżonego oraz jego właściwości i warunki osobiste. Jednocześnie nie sposób uznać, by stawka dzienna grzywny w wysokości 50 złotych była nazbyt wygórowana i nieadekwatna do sytuacji materialnej lub rodzinnej oskarżonego. Rolą kary jest nie tylko odpłata oskarżonemu za popełnione przestępstwo, czy zapewnienie jego resocjalizacji, ale również prewencja szczególna i ogólna, winna ona zapewnić ochronę społeczeństwu przed przestępnymi działaniami oskarżonego i innych ludzi, którzy muszą mieć świadomość, że dopuszczenie się takiego przestępstwa pociąga za sobą konkretną i wymierną karę.

Biorąc pod uwagę powyższe i uznając pozostałe ustalenia dokonane przez sąd rejonowy za prawidłowe, sąd okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany i uniewinnienia oskarżonego lub uchylenia zaskarżonego wyroku.

Mając na względzie sytuację osobistą i finansową oskarżonego, zasądzono od niego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych. Zasądzono też od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę za drugą instancję w kwocie 500 złotych.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek