Sygn. akt VI ACa 1572/17
Dnia 13 grudnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SA Grażyna Kramarska
Sędziowie: SA Jacek Sadomski (spr.)
SA Agata Zając
Protokolant: Patryk Pałka
po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2018 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy
z powództwa Skarbu Państwa - (...)
przeciwko (...) sp. z o.o. w C. i (...) w P. (Czechy)
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanych
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 9 lutego 2017 r., sygn. akt XXV C 650/16
I. oddala apelację;
I. zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powoda 8100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt VI ACa 1572/17
Skarb Państwa – (...) wniósł o zasądzenie od pozwanych – (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w C. i (...). z siedzibą w P. (Czechy) solidarnie kwoty 462 289,48 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.
Wyrokiem z 9 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 462 289,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
Sąd okręgowy ustalił, że powód w dniu 1 sierpnia 2011 roku zawarł umowę z konsorcjum wykonawców, w skład którego wchodziły: (...) S.A. z siedzibą w W., (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. oraz (...) z siedzibą w P.. Na mocy tej umowy konsorcjum zobowiązało się do kontynuacji projektowania i wykonania robót budowlanych w zakresie Autostrady (...) od S. do K. na odcinku od km (...) do km(...) Zgodnie z umową, prace projektowe i roboty budowlane miały zostać rozpoczęte w dniu podpisania umowy, a ich ukończenie miało nastąpić do dnia 15 października 2012 roku.
W dniu 9 kwietnia 2013 roku wykonawcy umowy, to jest (...) sp. z o.o. z siedzibą w C. oraz (...)Sp. K. Oddział w Polsce z siedzibą w C. podpisali umowę z L. H. M., jako podwykonawcą umowy z 1 sierpnia 2011 r. Na mocy tej umowy podwykonawca przyjął do kompleksowego wykonania dostawę i nasadzenia zieleni wraz z jej pielęgnacją w sposób i na warunkach wynikających z podpisanej umowy. Zgodnie z umową, jako podmiot reprezentujący wykonawców z podwykonawcą, będący jednocześnie płatnikiem zobowiązań na rzecz podwykonawcy, został wskazany (...) Sp. K. Oddział w Polsce z siedzibą w C.. Rozpoczęcie prac miało nastąpić 15 kwietnia 2013 r., a przewidywany czas zakończenia prac ustalono na dzień 13 maja 2013 r., z zastrzeżeniem możliwości jego wydłużenia w przypadkach umową przewidzianych. Za kompleksowe wykonanie przedmiotu umowy strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości określonej wstępnie na 2 822 441, 45 zł netto, natomiast ostateczna wartość wynagrodzenia miała zostać ustalona na podstawie cen jednostkowych oraz rzeczywistych ilości robót i powiększona o należny podatek VAT w wysokości zgodnej z obowiązującymi przepisami w dniu wystawienia faktury. Zgodnie z postanowieniami § 5 umowy rozliczenie następować miało na podstawie faktur przejściowych na koniec każdego miesiąca oraz na podstawie faktury końcowej. Podstawą do wystawienia faktury miał być protokół odbioru przedmiotu umowy, potwierdzony przez Inżyniera Kontraktu i Kierownika Budowy. Faktury miały być płatne w terminie 90 dni od daty wpływu faktury do siedziby wykonawcy, lecz nie wcześniej niż w najbliższą środę przypadającą po terminie płatności, na rachunek bankowy podwykonawcy, wskazany na danej fakturze.
Pismem z 16 kwietnia 2013 roku Inżynier Rezydent Odcinka (...) autostrady (...) wystąpił do Kierownika Projektu A. Ł. z (...) Oddziału w W. o rekomendację nowego podwykonawcy – L. H. M. na podstawie art. 647 ( 1 )§ 2 k.c. w oparciu o przedstawioną umowę podwykonawczą. W dniu 17 kwietnia 2013 roku (...) Oddział w W. zatwierdziła podpisaną umowę, nie zgłaszając sprzeciwu lub zastrzeżeń do wybranego podwykonawcy .
W dniu 12 czerwca 2014 roku został podpisany przez wykonawców i podwykonawcę aneks nr (...) do umowy z 9 kwietnia 2013 roku, na mocy którego ustalono, że faktury VAT wystawiane przez podwykonawcę będą płatne na rachunek bankowy podwykonawcy wskazany na fakturze w terminie 30 dni od daty wpływu faktury do siedziby wykonawcy, lecz nie wcześniej niż w najbliższą środę przypadającą po terminie płatności.
W związku z wykonaniem robót na podstawie umowy podwykonawczej, podwykonawca L. H. M. wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 18 sierpnia 2014 roku na kwotę 486 620,51 złotych brutto. Podstawą do jej wystawienia był odbiór wykonanych prac przez wykonawcę. Z uwagi na nieregulowanie przez wykonawcę faktury VAT nr (...) podwykonawca wystąpił do niego z wezwaniem do zapłaty z dnia 24 września 2014 roku. Wykonawca nie zapłacił wynagrodzenia podwykonawcy.
Z tych względów podwykonawca w dniu 5 listopada 2014 roku wniósł do (...) na podstawie art. 647 ( 1 )§ 5 k.c. wniosek o wypłatę wynagrodzenia za wykonane prace w kwocie 486 620, 51 złotych brutto. Pismem z dnia 9 stycznia 2015 roku podwykonawca uzupełnił swój wniosek o oświadczenie wykonawcy o uznaniu wymagalności należności, objętej fakturą VAT nr (...). Po wpłynięciu tego wniosku powód pismem z dnia 6 listopada 2014 roku zwrócił się do wykonawców o udzielenie pisemnej informacji, czy kwota 486 620, 51 złotych została w całości zapłacona na rzecz podwykonawcy, bądź zobowiązanie do jej zapłaty wygasło w inny sposób niż przez zapłatę, zastrzegając, iż w przypadku nieprzedstawienia dowodów zapłaty zamawiający uiści tę należność bezpośrednio na rzecz podwykonawcy według zasady z art. 647 ( 1 )§ 5 k.c., a zapłaconą kwotę potrąci z wierzytelności wykonawcy względem zamawiającego. W odpowiedzi na to pismo wykonawca wskazał, że roszczenie podwykonawcy jest nieuzasadnione w związku z tym, że należność z faktury została skompensowana z naliczonymi podwykonawcy karami umownymi. Następnie na skutek ponownego zapytania powoda z dnia 12 stycznia 2015 roku, w związku z ugodowym zakończeniem sporu pomiędzy wykonawcą i podwykonawcą co do wcześniej naliczonych kar umownych, wykonawca oświadczył, że z tytułu faktury VAT nr (...)na kwotę 486 620, 51 złotych brutto nie dokonał jakichkolwiek płatności, a roszczenie podwykonawcy jest zasadne, co potwierdza jego wcześniejsze oświadczenie o uznaniu wymagalności należności z dnia 8 stycznia 2015 roku. Ponadto, powód zwrócił się do Inżyniera Rezydenta Odcinka (...) autostrady (...) z pytaniem, czy prace objęte fakturą VAT nr (...) zostały wykonane, odebrane i poświadczone w świadectwie płatności. W odpowiedzi Inżynier Kontraktu przedstawił wartość zatwierdzonych robót. Po ostatecznym potwierdzeniu pismem z 20 stycznia 2015 roku przez wykonawcę zasadności roszczenia podwykonawcy oraz po przedstawieniu wartości wykonanych przez niego robót przez Inżyniera Kontraktu, powód w dniu 19 lutego 2015 roku wypłacił podwykonawcy L. H. M. uznaną należność w kwocie 462 289, 48 zł. Po dokonaniu zapłaty powód wezwała wykonawcę na podstawie art. 647 ( 1 )§ 5 k.c. do zwrotu zapłaconej podwykonawcy kwoty.
W świetle powyższych okoliczności, sąd okręgowy uznał wniesione powództwo za zasadne. Jak wskazał, zgodnie z art. 647 1 § 5 k.c. zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. W rozpoznawanej sprawie zostały spełnione przesłanki tej odpowiedzialności – wykonawca zawarł z podwykonawcą pisemną umowę, której przedmiotem było wykonanie robót budowlanych (tak w ocenie sądu okręgowego należało traktować roboty wykonane przez podwykonawcę), zaś inwestor wyraził zgodę na zawarcie tej umowy. Ponadto, jak wskazał sąd okręgowy, wykonawca robót budowlanych nie może powoływać się na brak zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą w celu obrony przed roszczeniem inwestora o zwrot świadczenia wypłaconego podwykonawcy. Odpowiedzialność inwestora ma charakter odpowiedzialności gwarancyjnej ex lege za cudzy dług. Zapłata wynagrodzenia podwykonawcy przez inwestora na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. stanowi zaspokojenie cudzego długu, przez co inwestor nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty na mocy art. 518 § 1 pkt 1 k.c. i wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela. Przez zapłatę cudzego długu, o której mowa w art. 518 § 1 pkt 1 k.c., należy rozumieć również wykonanie własnego zobowiązania, z którego wynika odpowiedzialność za cudzy dług. Powód zaspokajając roszczenia podwykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace, wstąpił w prawa zaspokojonego wierzyciela. Był więc uprawniony do dochodzenia od pozwanych zwrotu całej zapłaconej należności. Za zwrot powodowi wypłaconej przez niego podwykonawcy kwoty obydwaj pozwani wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia publicznego i realizujący przedmiotowy kontrakt – odpowiadają solidarnie, zgodnie z art. 141 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych.
Apelację od wyroku sądu okręgowego wniosła strona pozwana, zaskarżając wydany wyrok w części uwzględniającej powództwo oraz rozstrzygającej o kosztach procesu i kosztach sądowych. Skarżący wnieśli o zmianę wyroku i oddalenie powództwa. W apelacji zawarli zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w efekcie błędnie ustalenie przez sąd okręgowy, że:
- powód zaakceptował L. H. M. jako podwykonawcę robót;
- powód dokonał dwukrotnie zapłaty za te same roboty wykonane przez Podwykonawcę, raz na rzecz Wykonawcy i raz na rzecz Podwykonawcy.
Ponadto, skarżący podnieśli szereg zarzutów naruszenia prawa materialnego: art. 647 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. i subklauzulą(...)Warunków Kontraktu, art. 647 1 § 2 k.c., art. 647 1 § 5 k.c. w zw. z art. 376 § 1 zd. 2 k.c., art. 518 § 1 k.c. w zw. z art. 647 1 § 5 k.c. , art. 375 § 1 k.c. w zw. z art. 647 1 § 5 k.c.
Rozpoznając sprawę w granicach zaskarżenia sąd apelacyjny zważył, co następuje.
Wadliwie w apelacji postawione zostały obydwa zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W odniesieniu do pierwszego z nich wskazać należy, że skarżący w istocie nie kwestionują faktów ustalonych przez sąd okręgowy. Przedmiotem ich zarzutu jest natomiast dokonana przez sąd okręgowy ocena prawna tych faktów. Niesporne jest bowiem i niekwestionowane również w apelacji, że skarżący przedstawili do akceptacji powodowi umowę podwykonawczą zawartą z H. M.. Pismem z 16 kwietnia 2013 r. Inżynier Rezydent Odcinka (...) autostrady (...) wystąpił do Kierownika Projektu A. Ł. z (...) Oddziału w W. o rekomendację nowego podwykonawcy – L. H. M. na podstawie art. 647 ( 1 )§ 2 k.c. załączając umowę podwykonawczą. Niesporne jest również, że A. Ł., działając jako Kierownik Projektu w (...) Oddział w W., wyraziła zgodę na zawarcie tej umowy. Skarżący w apelacji kwestionują natomiast należyte umocowanie A. Ł. do działania w tym zakresie za stronę powodową. Nie jest to okoliczność faktyczna, lecz prawna, która powinna być rozważana w kontekście właściwego zastosowania przepisów prawa materialnego dotyczących reprezentacji powoda, a nie w kontekście badania prawidłowości ustaleń faktycznych.
Skarżący w apelacji wskazują, że strona powodowa nie wykazała umocowania A. Ł. do reprezentowania powoda w zakresie zatwierdzenia podwykonawców. Wobec powyższego, skarżący podnoszą wątpliwości, z uwagi na niemożność stwierdzenia, czy doszło do wyrażenia przez powoda zgody na zawarcie umowy podwykonawczej.
Podnoszone przez skarżących wątpliwości są nieuzasadnione.
Jak przyjmuje się zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w odniesieniu do zgody wymaganej przez art. 647 1 § 2 i 3 k.c. nie ma zastosowania art. 63 § 2 k.c. Zgoda czynna inwestora może więc zostać wyrażona przez każde zachowanie, które ujawnia ją w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Może nastąpić również w sposób konkludentny i wynikać z takich zachowań, jak tolerowanie obecności podwykonawcy na placu budowy, dokonywanie wpisów w jego dzienniku budowy, odbieranie wykonanych przez podwykonawcę robót i rozliczanie tych robót. Inwestor uprawniony jest do wyrażenia zgody zarówno przed zawarciem umowy między wykonawcą i podwykonawcą, jak i po jej zawarciu. W tym ostatnim przypadku zgoda inwestora ma moc wsteczną od daty zawarcia umowy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się również, że w wypadku tak zwanej zgody czynnej, jeżeli inwestor zrezygnował z wglądu do dokumentacji lub z żądania informacji od wykonawcy, skuteczność jego zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą nie jest uzależniona od przedstawienia umowy lub projektu umowy oraz wiedzy o jej postanowieniach (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 24.1.2014 r., V CSK 124/13).
W okolicznościach rozpoznawanej sprawy wskazać należy, że powód, wiedząc o umowie zawartej z podwykonawcą, o czym świadczy pismo z 16 kwietnia 2013 r., w którym Inżynier Rezydent wystąpił do Kierownika Projektu A. Ł. z (...) Oddziału w W. z wnioskiem o zatwierdzenie przez zamawiającego podwykonawcy L. H. M., przedstawiając wraz z wnioskiem umowę podwykonawczą (kopia pisma: k. 105), nie kwestionował faktu wykonywania przez podwykonawcę robót objętych umową podwykonawczą. Świadczy to o dorozumianej zgodzie powoda na zawarcie tej umowy. Wniosek ten potwierdzają dalsze, konsekwentne zachowania powoda, który nie tylko nie sprzeciwiał się wykonywaniu objętych umowa podwykonawczą robót przez podwykonawcę, ale również domagał się, aby pozwani za te roboty zapłacili podwykonawcy. Powód wskazywał przy tym na mogącą powstać po jego stronie odpowiedzialność gwarancyjną za zapłatę, opartą na art. 647 1 § 5 k.c. W końcu powód, jako inwestor, sam za te roboty zapłacił podwykonawcy. W świetle tych okoliczności, nie może budzić wątpliwości dorozumiana zgoda strony powodowej na zawarcie umowy z podwykonawcą L. H. M.. Tym samym niezasadne są zawarte w apelacji zarzuty naruszenia art. 647 1 § 2 i 5 k.c.
Bezzasadnie również skarżący podnoszą zarzut naruszenia art. 647 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. i subklauzulą (...) Warunków Kontraktu. Trafnie sąd okręgowy wskazał, że przepisy dotyczące solidarnej odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy na podstawie umowy zawartej z wykonawcą mają charakter bezwzględnie obowiązujący. Wynika to wprost z treści art. 647 1 § 6 k.c. Tym samym, odmienne uregulowanie przesłanek odpowiedzialności inwestora zamieszczone w umowie zawartej z wykonawcą, uzależniające powstanie tej odpowiedzialności od doręczenia inwestorowi określonych dokumentów, w tym dokumentu umowy podwykonawczej, nie wyłącza odpowiedzialności inwestora przewidzianej w art. 647 1 § 5 k.c. Niezależnie od tego, zawarte w tym zakresie zarzuty skarżących są sprzeczne z prawidłowo ustalonym w tej sprawie stanem faktycznym. Otóż pismem z 16 kwietnia 2013 roku Inżynier Rezydent wystąpił do Kierownika Projektu A. Ł. z (...) Oddziału w W. z wnioskiem o zatwierdzenie przez zamawiającego podwykonawcy L. H. M., przedstawiając wraz z wnioskiem umowę podwykonawczą (kopia pisma: k. 105). Nawet kwestionując, jak czynią to obecnie skarżący, umocowanie A. Ł. do złożenia w imieniu powoda oświadczenia woli o wyrażeniu zgody na zawarcie umowy podwykonawczej, nie da się, w świetle powyższych okoliczności uznać, że stronie powodowej nie została przedłożona umowa podwykonawcza.
Zasadnie natomiast w apelacji podniesiono błędną wykładnię art. 375 § 1 k.c. dokonaną przez sąd okręgowy. Ma rację skarżący kwestionując stanowisko sądu okręgowego, który uznał, że pozwanym nie przysługuje prawo powoływania się na zarzut braku zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą. Nie zmienia to jednak wskazanej powyżej oceny sądu apelacyjnego, zgodnie z którą podniesiony przez pozwanych zarzut braku zgody inwestora na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą okazał się ostatecznie bezskuteczny.
W ramach drugiego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący podnoszą wadliwe ustalenie przez sąd okręgowy, że powód dokonał dwukrotnie zapłaty za te same roboty wykonane przez podwykonawcę – raz na rzecz wykonawcy i raz na rzecz podwykonawcy. Zarzut ten jest bezprzedmiotowy, a przez to chybiony, gdyż takie ustalenie faktyczne nie zostało przez sąd okręgowy w tej sprawie poczynione.
Wbrew powyższym zarzutom apelacji uznać należy, że sąd okręgowy prawidłowo ustalił okoliczności faktyczne tej sprawy. Sąd apelacyjny w pełni je akceptuje i czyni podstawą dalszych rozważań w tej sprawie.
Niezasadnie skarżący kwestionują prawidłowość rozstrzygnięcia sądu okręgowego w kontekście przepisów prawa materialnego.
Przed odniesieniem się do pozostałych zarzutów zawartych w tym zakresie w apelacji, zauważyć należy, że pierwotnym źródłem sporu w niniejszej sprawie jest naganne postępowanie skarżących, którzy nie wykonali zobowiązania, jakie zaciągnęli w związku z umową zawartą przez nich z podwykonawcą L. H. M.. Sytuacja ta zasługuje na szczególną dezaprobatę, jeśli zważyć, co wynika z prawidłowych ustaleń sądu okręgowego, że skarżący nie kwestionowali należytego wykonania przez podwykonawcę zawartej z nimi umowy. W piśmie z 20 stycznia 2015 r. (...) spółka komandytowa oświadczyła powodowi, że faktura podwykonawcy L. H. M. na kwotę 486 620, 51 zł brutto nie została opłacona przez wykonawców, zaś roszczenie podwykonawcy z niej wynikające jest zasadne (kopia pisma: k. 124 – 125). Gdyby strona skarżąca należycie wywiązała się ze swojego zobowiązania względem podwykonawcy, to jest zapłaciłaby zgodnie z zawartą umową, nie powstałaby odpowiedzialność gwarancyjna Skarbu Państwa, który z mocy ustawy zobowiązany był do wykonania zobowiązania zaciągniętego przez pozwanych i w efekcie nie powstałyby roszczenia regresowe w stosunku do skarżących. Nie można również nie dostrzec, że skarżący, odmawiając obecnie zapłaty na rzecz powoda kwoty wypłaconej uprzednio z tytułu zaciągniętego przez nich względem podwykonawcy zobowiązania, próbują całkowicie zwolnić się od odpowiedzialności za zobowiązanie, które sami zaciągnęli. Tym samym ciężar wykonania własnego zobowiązania zamierzają, w całości lub przynajmniej w części, przerzucić na stronę powodową. Okoliczności te nie powinny być pominięte przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy.
Odnosząc się do zawartych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego zastrzec należy, że zgodnie z zasadą tempus regit actum w sprawie tej znajdują zastosowanie przepisy prawne obowiązujące w dacie zawarcia przez strony umowy o generalne wykonawstwo oraz zawarcia przez skarżących umowy podwykonawczej. Tym samym relewantna jest treść przepisu art. 647 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed jego zmianą dokonaną ustawą z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności (Dz. U. z 2017 r., poz. 933), to jest w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 maja 2017 r.
Sąd okręgowy rozstrzygnięcie tej sprawy oparł na zawartej w art. 518 k.c. konstrukcji wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela. Jak wskazał, zapłata wynagrodzenia podwykonawcy przez inwestora na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. stanowi zaspokojenie cudzego długu, przez co inwestor nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty na mocy art. 518 § 1 pkt 1 k.c. i wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela. Przez zapłatę cudzego długu, o której mowa w art. 518 § 1 pkt 1 k.c., należy rozumieć, zdaniem sądu okręgowego, również wykonanie własnego zobowiązania, z którego wynika odpowiedzialność za cudzy dług. Taki charakter ma odpowiedzialność inwestora na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. Sąd okręgowy, odwołując się przy tym do treści subklauzuli (...) Szczególnych Warunków Kontraktu wskazał, że powód, zaspokajając roszczenia podwykonawcy względem pozwanych o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace, wstąpił w prawa zaspokojonego wierzyciela (podwykonawcy). Skoro powód spełnił zobowiązanie za wykonawcę, pierwotnie zobowiązanego względem podwykonawcy zgodnie z postanowieniami umowy podwykonawczej, to był uprawniony do dochodzenia od pozwanych zwrotu całej zapłaconej należności.
Można podzielić stanowisko sądu okręgowego, że konstrukcja wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela najpełniej oddaje relacje prawne istniejące w tej sprawie pomiędzy:
- powodem, jako inwestorem zaspokajającym cudzy dług, to jest spełniającym świadczenie wynikające z umowy zawartej przez wykonawców z podwykonawcą;
- pozwanymi, jako wykonawcami nie wykonującymi umowy zawartej z podwykonawcą;
- podwykonawcą zaspokojonym przez inwestora z uwagi na niewykonanie umowy zawartej przez wykonawców.
Przyznać należy jednak również, że oparcie roszczenia strony powodowej na konstrukcji wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela budzi wątpliwości zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wskazuje się, że wprawdzie inwestor ponosi ustawową odpowiedzialność solidarną za cudzy dług (dług wykonawcy), jednakże jest to dług jedynie formalnie wykonawcy, gdyż zgodnie art. 647 1 § 5 k.c. inwestora obciąża dług materialnie własny. Z tego względu odpowiedzialność inwestora nie jest odpowiedzialnością za dług cudzy w rozumieniu art. 518 § 1 pkt 1, a do jego roszczeń regresowych ma zastosowanie art. 376 § 1 k.c. (zob. P. Drapała, w: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Zobowiązania. Część szczegółowa, red. J. Gudowski, (...) 2017 i wskazane tam orzecznictwo).
Skarżący w apelacji nawiązują do powyższej argumentacji. Jednakże uwzględnienie podnoszonego w apelacji zarzutu naruszenia art. 518 § 1 k.c. w zw. z art. 647 1 § 5 k.c. i w efekcie oparcie dochodzonych w tej sprawie roszczeń strony powodowej na przepisie art. 376 § 1 k.c. nie zmienia ostatecznie treści zapadłego rozstrzygnięcia.
Zgodnie z art. 376 § 1 k.c., jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Dopiero w sytuacji, gdy z treści stosunku prawnego łączącego dłużników solidarnych nie wynika nic innego, obowiązuje zasada, zgodnie z którą dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu tego świadczenia od pozostałych dłużników solidarnych w częściach równych.
Trafnie sąd okręgowy wskazał, że obowiązek wykonawców (członków konsorcjum) należytego wykonania umowy z podwykonawcami wynikał wprost z umowy o roboty budowlane zawartej przez powoda ze skarżącymi. Stanowiła o tym powoływana przez sąd okręgowy subklauzula (...) Warunków Szczególnych Kontraktu. Zgodnie z tym zapisem umownym, w wypadku powierzenia przez wykonawcę realizacji robót podwykonawcy, wykonawca jest zobowiązany do dokonania we własnym zakresie zapłaty wynagrodzenia należnego podwykonawcy. Jeżeli więc na skutek niewykonania powyższego obowiązku przez wykonawców, ostatecznie zaspokojenia podwykonawców dokonuje inwestor, przysługuje mu pełny regres w stosunku do wykonawców. Treść istniejącego stosunku prawnego między inwestorem i wykonawcą wskazuje bowiem, że wykonawca zobowiązany jest do uregulowania w całości zobowiązań wobec podwykonawcy i ostatecznie to on obciążony został w całości obowiązkiem dokonania tej zapłaty. Zgodnie z dalszą częścią powołanej subklauzuli (...) Warunków Szczególnych Kontraktu, jeżeli inwestor dokona zapłaty należności bezpośrednio podwykonawcy, według zasady solidarnej odpowiedzialności przewidzianej w art. 647 ( 1 )§ 5 k.c., będzie miał prawo potracić kwotę równą tej należności z wierzytelności wykonawcy względem inwestora.
W świetle powyższego niezasadne są zawarte w apelacji zarzuty naruszenia art. 647 1 § 5 k.c. w zw. z art. 376 § 1 zd. 2 k.c. Zasady wzajemnych rozliczeń pomiędzy inwestorem a wykonawcą ujęte zostały bowiem w treści zawartej przez strony umowy i tym samym wyłączona została ogólna reguła dyspozytywna zawarta w zdaniu drugim art. 376 § 1 k.c. Wskazać zresztą należy, że wywody apelacji w tym zakresie prowadzą do wniosków nie dających się zaaprobować w świetle zasad słuszności i lojalności kontraktowej. Otóż, gdyby zaaprobować stanowisko skarżących co do koniecznej repartycji odpowiedzialności pomiędzy inwestorem a wykonawcą (jako dłużnikami solidarnymi), powstawałaby sytuacja, w której wykonawca czerpałby oczywistą korzyść ze swojego nielojalnego względem podwykonawcy i inwestora działania. Brak zapłaty przez wykonawcę za wykonaną umowę podwykonawczą nie wpływa bowiem na istnienie jego roszczeń o zapłatę w stosunku do inwestora. W efekcie wykonawca może uzyskać należną mu korzyść (zapłatę) z umowy zawartej z inwestorem, jednocześnie koszty uzyskania tej korzyści (zapłata za roboty podwykonawcze) w części przerzucając na inwestora. Rozwiązanie takie jest nie tylko ekonomicznie nieuzasadnione, ale przede wszystkim po prostu niesprawiedliwe. Co więcej, nie znajduje ono uzasadnienia w treści stosunku prawnego łączącego inwestora z wykonawcą – wskazana powyżej subklauzula (...) Warunków Szczególnych Kontraktu.
Nie można przy tym podzielić wywodów apelacji, że treść powyższej klauzuli nie powinna być w tej sprawie uwzględniona z uwagi na fakt, że zawarta przez strony umowa została wypowiedziana, a tym samym nie wiąże już stron. Wywód ten jest niezasadny. Należy bowiem odróżnić samą umowę o roboty budowlane od stosunku zobowiązaniowego, który z umowy tej wynika. Treść stosunku prawnego łączącego strony czynności prawnej nie jest tożsama z treścią dokonanej przez nie czynności prawnej, uzupełniają ją również inne elementy wskazane w art. 56 k.c., w tym m.in. przepisy ustawy. Wygaśnięcie samej umowy na skutek odstąpienia od niej powoduje ustanie pomiędzy stronami bezpośredniej relacji kontraktowej, jednakże nie oznacza wygaśnięcia wszelkich relacji prawnych mających swoje źródło w zawartej umowie. Jak zasadnie wskazuje się w orzecznictwie, całkowity powrót do sytuacji prawnej sprzed nawiązania stosunku obligacyjnego nastąpi dopiero po wygaśnięciu wszystkich wzajemnych roszczeń i zarzutów wynikających z zawartej uprzednio przez strony umowy (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 23.11. 2011 r., IV CSK 161/11). W efekcie do czasu zaspokojenia roszczeń regresowych inwestora znajdują zastosowanie reguły dotyczące tych roszczeń, które wynikają z umowy zawartej uprzednio przez strony. Fakt, że sama umowa przestała obowiązywać, nie oznacza, że wynikające z niej i uzgodnione przez strony reguły dotyczące relacji prawnych, które nadal pomiędzy stronami istnieją, uznać należy za niebyłe, tak jak gdyby nigdy nie zostały uzgodnione.
Nie można również podzielić zarzutu skarżących, że roszczenie powoda o zwrot spełnionego świadczenia ma charakter roszczenia odszkodowawczego, a tym samym powód dla jego skuteczności powinien wykazać poniesienie szkody. Roszczenie z art. 376 § 1 k.c. nie jest roszczeniem odszkodowawczym. Ma ono na celu dokonanie wzajemnych rozliczeń pomiędzy dłużnikami solidarnymi. Podstawową przesłanką jego powstania jest spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników solidarnych w wysokości przekraczającej jego udział określony w treści stosunku prawnego istniejącego między dłużnikami albo określonego w sposób wskazany w art. 376 § 1 zd. 2 k.c. Jego funkcją jest więc przywrócenie równowagi majątkowej pomiędzy dłużnikiem świadczącym a dłużnikiem nieświadczącym. Funkcja ta zbliża to roszczenie raczej do kondykcji bezpodstawnego wzbogacenia, aniżeli do roszczenia odszkodowawczego. Gdyby jednak ujmować to roszczenie w kategoriach odszkodowawczych, jak domagają się tego skarżący, szkodę inwestora należałoby określić jako uszczerbek spowodowany koniecznością spełnienia na rzecz podwykonawcy świadczenia, do którego spełnienia zobowiązani byli wykonawcy, którzy ciążącego na nich obowiązku nie wykonali.
W końcu podzielić należy stanowisko sądu okręgowego, że pozwani ponoszą solidarną odpowiedzialność z tytułu dochodzonego w tej sprawie regresu. Źródło solidarnej odpowiedzialności stanowi art. 141 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku – Prawo zamówień publicznych. Zgodnie z treścią tego przepisu, wykonawcy, wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia, ponoszą solidarną odpowiedzialność za wykonanie umowy i wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Rozwiązanie to może mieć zastosowanie także do roszczeń dochodzonych w trybie art. 376 § 1 k.c. w zw. z art. 647 ( 1) § 5 k.c. (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 września 2008 roku, III CSK 119/08). Ponadto, solidarna odpowiedzialność pozwanych za należyte wykonanie umowy zawartej z powodem, w tym również w zakresie wskazanym w przywołanej powyżej subklauzuli (...) Szczególnych Warunków Kontraktu, wynika wprost z zawartej przez strony umowy – subklauzula (...) Ogólnych Warunków Kontraktu w zw. z subklauzulą (...) Szczególnych Warunków Kontraktu.
Mając powyższe na uwadze, sąd apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację jako niezasadną, o kosztach postępowania apelacyjnego orzekając zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.).