Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 110/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

Sędziowie SSO Barbara Bojakowska

SSO Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) SA z siedzibą w S.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 11 października 2018 roku, sygnatura akt I C 1064/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. na rzecz powoda M. P. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 110/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie I C 1064/15 z powództwa M. P. przeciwko (...) SA z siedzibą w S. zasądził od pozwanego na rzecz powoda 4 500 zł tytułem zadośćuczynienia
z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku
i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 150 zł tytułem odszkodowania. Sąd oddalił dalej idące powództwo, zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu i nie obciążył stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 26 sierpnia 2014 r. o godzinie 02:15 doszło do wypadku drogowego z udziałem M. P.. Kierowca samochodu ciężarowego do przewozu ładunków bez przyczepy marki P. o nr rej. (...), którym był M. K., dojeżdżając do skrzyżowania ulicy (...) z ulicą (...) w C. (droga nr (...) km 472,4), nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami, przez co uderzył w tył pojazdu ciężarowego do przewozu ładunków bez przyczepy marki I. o nr (...) stojącego na czerwonym świetle na przedmiotowym skrzyżowaniu, którego kierowcą był powód.

Na skutek powyższego powód uderzył tyłem głowy o zagłówek fotela. W dacie wypadku był trzeźwy, miał zapięte pasy bezpieczeństwa, przytomności nie stracił. Wnętrze pojazdu, którego był kierowcą powód opuścił samodzielnie a po zakończeniu wszystkich czynności z udziałem funkcjonariuszy Policji, które zostały przeprowadzone na miejscu zdarzenia udał się w drogę powrotną do P. celem zwrócenia uszkodzonego pojazdu. Na miejsce dojechał około godziny 04:30.

Tego samego dnia o godzinie 20:10 powód zgłosił się na Oddział Ratunkowy z Izbą Przyjęć (...) Centrum Medycznego Spółka z o.o. w P. z powodu występujących u niego nudności, zawrotów głowy, wymiotów. W ramach diagnostyki wykonano u powoda zdjęcie kręgosłupa – odcinka lędźwiowo-krzyżowego w 2 proj. oraz zdjęcie kręgosłupa – odcinka szyjnego w 2 proj., stwierdzając niewielkiego stopnia prawostronne skrzywienie kręgosłupa, spłycenie fizjologicznej lordozy oraz anomalię K.. Powodowi zalecono prowadzenie oszczędnego trybu życia, noszenie kołnierza miękkiego, przyjmowanie w okresie od 27 sierpnia do 9 września 2014 r. leków, tj. S. M., O. (...), P.. Powód otrzymał również skierowanie do poradni specjalistycznej ortopedycznej w celu odbycia kontroli za 14 dni. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe (bóle głowy, zwroty głowy, bóle odcinka szyjnego kręgosłupa) powód kontynuował leczenie w (...) Publicznym Gminnym Ośrodku (...) w D.. Trwało ono od 2 września 2014 r. do 31 października 2014 r. W jego trakcie stwierdzono u powoda złą tolerancję dotychczas przyjmowanych leków, co wiązało się z koniecznością ich zmiany. Powód otrzymał również skierowanie do specjalistycznej poradni neurologicznej.

W dniu 10 września 2014 r. powód odbył wizytę u lekarza specjalisty z zakresu ortopedii i traumatologii ruchu, który stwierdził u niego ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego, niewielkie osłabienie siły l.k. górnej, zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł na poziomie szyi. W jej wyniku powodowi zalecono przeprowadzenie badania CT kręgosłupa szyjnego oraz kołnierz KAMPa.

Przeprowadzone u powoda w dniu 11 września 2014 r. badanie, tj. topografia komputerowa odcinka szyjnego kręgosłupa wykazało obecność: niewielkiej uogólnionej wypukliny krążka międzykręgowego z cechami dyskretnego modelowania worka oponowego oraz obustronnym zwężeniem kanałów nerwów rdzeniowych na poziomie C3/4, niewielkiej uogólnionej wypukliny krążka międzykręgowego z cechami dyskretnego modelowania worka oponowego na poziomie C4/5, niewielkiej uogólnionej wypukliny krążka międzykręgowego
z cechami dyskretnego modelowania worka oponowego na poziomie C5/6, niewielkiej uogólnionej wypukliny krążka międzykręgowego z cechami dyskretnego modelowania worka oponowego na poziomie C6/7 (kserokopia wyniku badania – k. 42).

W dniu 17 września 2014 r. powód odbył jednorazową konsultację neurologiczną. Przeprowadzone tego dnia u powoda badanie przedmiotowe połączone z wywiadem lekarskim wykazało u M. P. ograniczoną ruchomość odcinka szyjnego kręgosłupa. Powód otrzymał skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne – masaż, sollux. Zalecone zabiegi powód odbył.

W dniu 8 października 2014 r. powód zgłosił się na wizytę do lekarza psychiatry. W jej trakcie zgłaszał uczucie niepewności podczas przebywania w samochodzie, wskazywał na unikanie prowadzenia auta, jeżdżenia nim. Łącznie powód odbył trzy takie wizyty, ostatnią w dniu 17 grudnia 2014 r. Wobec powoda wdrożono leczenie farmakologiczne (zalecono jednorazowo lek S. - 30 tabletek), które zakończyło się sukcesem.

W 2015 r. u powoda nastąpił nawrót dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego. Z ich powodu M. P. w dniu 16 marca 2015 r. otrzymał skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne – krioterapia, laser, ultradźwięki. Odbył je w okresie od dnia 23 marca 2015 r. do dnia 2015 r.

W dniu 11 lutego 2016 r. powód odbył konsultację ortopedyczną, której koszt wynosił 100 zł. Z powodu zespołu przeciążeniowego kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo – krzyżowego u powoda ponownie zastosowano farmakologię. Ostatnią konsultację ortopedyczna powód odbył 4 stycznia 2017 r. a jej koszt to kwota 80 zł

W styczniu tego roku powód otrzymał również skierowanie na kolejne zabiegi fizjoterapeutyczne – masaż, sollux. Zalecone zabiegi powód odbył.

Izolowane zaburzenia lękowe (leki przed jazdą samochodem, problemy ze snem) utrzymywały się u powoda przez okres kilku miesięcy od wypadku, jednakże nie wpływały znacząco na funkcjonowanie społeczne i zawodowe powoda i nie miały charakteru długotrwałego. W ocenie biegłego z zakresu psychiatrii powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu.

Zdaniem biegłego sądowego z zakresu neurologii dr n med. J. M. na skutek wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r. powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych. U powoda nie stwierdzono bowiem organicznych uszkodzeń w zakresie ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, nadto występujące u niego bóle oraz zawroty głowy nie wynikają ze zmian w układzie nerwowym, które to zmiany u powoda nie występują. Zdaniem biegłego zawroty głowy u powoda, występujące u niego krótkotrwale po wypadku, wynikały najpewniej z doznanego stresu, ponieważ objawów niewydolności krążenia w obrębie tętnic kręgowych nie stwierdzono. W jego ocenie występujące u powoda obecnie dolegliwości bólowe karku są okresowe i niewielkie, bez negatywnego wpływu na wykonywanie czynności dnia codziennego i pracy zawodowej.

Z punktu widzenia ortopedycznego na skutek wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r. powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Rokowanie dotyczące następstw przedmiotowego wypadku jest pomyślne i powód nie wymaga dalszej terapii, brak jest również wskazań do konieczności leczenia operacyjnego powoda.

Z punktu widzenia specjalisty z zakresu rehabilitacji medycznej w wyniku wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r. powód doznał skręcenia kręgosłupa szyjnego w mechanizmie „smagnięcia biczem” w przebiegu przedwczesnej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Cierpienia fizyczne powoda wywołane bólem pourazowym i koniecznością noszenia niewygodnego kołnierza ortopedycznego były miernie nasilone przez 6 tygodni. W kolejnych 4 tygodniach były niewielkie. Od listopada 2014 r. do maja 2015 r. występowały okresowo w związku z bólami przeciążeniowymi kręgosłupa. W pierwszych 6 tygodniach po przedmiotowym wypadku powód wymagał pomocy osób trzecich w czynnościach codziennych związanych z częstym schylaniem się lub unoszeniem kończyn górnych powyżej poziomu głowy oraz w przenoszeniu ciężarów powyżej 10 kg, w wymiarze 1 godz. dziennie.
W późniejszym czasie pomocy osób trzecich w czynnościach codziennych nie wymagał. W wyniku wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r. powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Leczenie i rehabilitacja powoda z powodu tego zajścia zakończyła się 7 kwietnia 2015 r. , zaś istniejące obecnie u powoda ograniczenia w rekreacyjnym uprawianiu sportów siłowych
i kontaktowych oraz w wielogodzinnym prowadzeniu samochodów to wynik samoistnej przedwczesnej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa, która rozwijała się u powoda przed wypadkiem z dnia 26 sierpnia 2014 r. Rokowanie jest pomyślne, choć nie można wykluczyć wpływu przebytego urazu na przyspieszenie postępu tej choroby u powoda. Aby zwolnić rozwój zmian destrukcyjnych w krążkach międzykręgowych powód powinien codziennie wykonywać ćwiczenia antygrawitacyjne i izomeryczne mięśni okołokręgosłupowych, unikać wielogodzinnego prowadzenia samochodu bez odpoczynku co 2 godziny, 1-3 razy w tygodniu przez 60 min. pływać stylem grzbietowym oraz raz w roku przeprowadzać ambulatoryjną refundowana przez NFZ fizjoterapię. Wypadek z dnia 26 sierpnia 2014 r. spowodował, że obecnie okresowo występującym przeciążeniowym dolegliwościom bólowym kręgosłupa szyjnego towarzyszy przejściowe ograniczenie ruchomości kręgosłupa. Ponieważ występującym u powoda dolegliwościom bólowym kręgosłupa szyjnego z ograniczeniem ruchomości szyi nie towarzyszyły zespoły korzeniowe szyjne, nadto od października 2014 r.
u powoda występowała pełna ruchomość kręgosłupa szyjnego biegła stwierdziła, że w jego przypadku brak jest podstaw do ustalenia jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r.

Powód w dacie wypadku miał 22 lata. Obecnie ma 26 lat. W okresie od dnia 27 sierpnia 2014 r. do dnia 17 października 2014 r przebywał na zwolnieniu lekarskim. Do pracy wrócił
z dniem 1 listopada 2014 r. na to samo stanowisko co przed wypadkiem, przy czym do formy sprzed wypadku – dopiero w 2018 r. Jako kierowca zaczął pracować w 2011 lub w 2012 r. Przed wypadkiem z dnia 26 sierpnia 2014 r. powód odbył jedną konsultację ortopedyczną
i miała ona związek z kolizją drogową, w której uczestniczył. Wcześniej nie leczył się na kręgosłup a jeżeli odczuwał jakieś jego dolegliwości, to były to bóle w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Aktualnie powód przyjmuje doraźnie ogólnodostępne leki przeciwbólowe typu (...). Nie jest pod opieką żadnego lekarza neurologa. Nadal pracuje jako kierowca, uzyskując z tego tytułu dochód w wysokości około 2 – 3 tysiące złotych netto miesięcznie.

W dacie zdarzenia samochód sprawcy posiadał wykupione ubezpieczenie OC
w (...) S.A. z siedzibą w S.

W ramach przeprowadzonego postępowania w zakresie likwidacji szkody pozwany ubezpieczyciel przyznał powodowi kwotę bezsporną w łącznej wysokości 1.750 zł, w tym kwotę 1.500 zł tytułem zadośćuczynienia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sad uznał powództwo za zasadne w świetle przepisów art. 822 k.c., art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 roku ( Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) oraz art. 445 § 1 k.c.

Ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd uwzględnił, że powód doznał obrażeń ciała obejmujących odcinek szyjny kręgosłupa oraz głowę. Zmuszony był do leczenia ortopedycznego, neurologicznego oraz psychiatrycznego oraz farmakologii przeciwbólowej.
W okresie od dnia 27 sierpnia 2014 r. do dnia 17 października 2014 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Koniecznym było także odbycie rehabilitacji. Przez okres 1 miesiąca od wypadku
u powoda utrzymywały się izolowane zaburzenia lękowe, w tym zaburzenia snu oraz koncentracji. Powód miał lęki przed jadą samochodem zarówno w charakterze kierowcy jak
i pasażera, co niewątpliwie ograniczyło jego dotychczasową aktywność życiową i było źródłem dodatkowej frustracji. Powód przezwyciężył przedmiotowe lęki we wskazanym okresie tylko z racji wykonywanej pracy zarobkowej, jej charakteru (kierowca). Cierpienia fizyczne powoda wywołane bólem pourazowym i koniecznością noszenia niewygodnego kołnierza ortopedycznego były miernie nasilone przez 6 tygodni. W kolejnych 4 tygodniach były niewielkie. Od listopada 2014 r. do maja 2015 r. występowały okresowo w związku z bólami przeciążeniowymi kręgosłupa. W pierwszych 6 tygodniach po przedmiotowym wypadku powód wymagał pomocy osób trzecich w czynnościach codziennych związanych z częstym schylaniem się lub unoszeniem kończyn górnych powyżej poziomu głowy oraz w przenoszeniu ciężarów powyżej 10 kg, w wymiarze 1 godz. dziennie. Przed wypadkiem u powoda rozwijała się samoistna przedwczesna choroba kręgosłupa. Rokowanie co do powrotu do zdrowia jest pomyślne, choć nie można wykluczyć wpływu przebytego urazu na przyspieszenie postępu tej choroby u powoda. Aby zwolnić rozwój zmian destrukcyjnych w krążkach międzykręgowych powód powinien codziennie wykonywać ćwiczenia antygrawitacyjne i izomeryczne mięśni okołokręgosłupowych, unikać wielogodzinnego prowadzenia samochodu bez odpoczynku co 2 godziny, 1-3 razy w tygodniu przez 60 min. pływać stylem grzbietowym oraz raz w roku przeprowadzać ambulatoryjną refundowana przez NFZ fizjoterapię. Dolegliwości bólowe nie ustąpiły całkowicie. Powód nadal leczy się doraźnie pobierając leki przeciwbólowe, przede wszystkim (...). Wypadek z dnia 26 sierpnia 2014 r. spowodował, że obecnie okresowo występującym przeciążeniowym dolegliwościom bólowym kręgosłupa szyjnego towarzyszy przejściowe ograniczenie ruchomości kręgosłupa.

Z uwagi na to, iż pozwany w wyniku prowadzonego postępowania likwidacyjnego w sprawie wypłacił powodowi kwotę 1.500 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd zasądził od pozwanego dalszą kwotę 4.500 zł, uznając iż łączna kwota zadośćuczynienia 6. 000 zł jest adekwatna i kompensująca powodowi rozmiar doznanych przez niego krzywd. Na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia wpływ ma również i to, że M. P. w żaden sposób nie przyczynił się do powstania wypadku z dnia 26 sierpnia 2014 r.

W odniesieniu do żądania zasądzenia 150 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia Sąd wskazał, że znajduje ono podstawę w treści art. 444 § 1 k.c.

O odsetkach od kwoty 4.500 zł orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem od 16 kwietnia 2013 r.

W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie oddalono jako wygórowane.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. oraz art. 102 k.p.c.

Biorąc pod uwagę charakter sprawy, szczególnie rodzaj zasądzonego roszczenia, okoliczność, iż określenie należnej powodowi sumy zależało od oceny Sądu - Sąd nie obciążył stron wydatkami tymczasowo poniesionymi z funduszy Skarbu Państwa związanymi
z wynagrodzeniem biegłych.

Z tym orzeczeniem nie zgodził się pozwany zaskarżając je w części ponad kwotę 1500 zł zadośćuczynienia oraz w części dotyczącej zasadzenia odsetek ustawowych od kwoty zadośćuczynienia od dnia 16 kwietnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 1 tycznia 2016 roku do dnia 10października 2018 roku oraz
w całości co do orzeczenia o zniesieniu wzajemnym pomiędzy stronami kosztów procesu.

Skarżący zarzucił:

- naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny
i wewnętrznie sprzeczny, polegający na tym, ze pomimo prawidłowych ustaleń w zakresie skutków zdrowia powoda Sąd w sposób niezrozumiały przyjmuje ze powodowi przysługuje kwota z tytułu zadośćuczynienia w tak rażąco wygórowanej wysokości, niepodpowiadającej kryteriom jej określenia, wynikającym ze zgromadzonego materiału dowodowego sprawy
i w sytuacji gdy zgromadzone dowody nie dają podstaw do takiego uznania; pominięcie dowodu z opinii biegłych rehabilitacji, ortopedii i psychiatrii z których to opinii wynika,
że powód nie miał odchyleń od normy w zakresie narządów ruchu będących skutkiem wypadku, nie miał trwałych następstw po wypadku, a powód jest osobą, która cierpiała przed wypadkiem na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa;

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 kc w związku z art. 444 § 1 kc przez błędną wykładnię i przyznanie rażąco wygórowanego zadośćuczynienia w stosunku do charakteru doznanej przez powoda krzywdy;

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 kc w związku z art. 14 § 2 ustawy
z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) poprzez zasądzenie odsetek nie od chwili wyrokowania w sytuacji w której okoliczności istotne dla oceny stopnia krzywdy powoda zostały ustalone dopiero w toku sporu po ostatecznej diagnozie stanu powoda przez biegłych.

W konkluzji powyższego skarżący wniósł o zmianę orzeczenia i obniżenie zadośćuczynienia do 1500 zł oraz zasądzenie odsetek od tej kwoty od 11 października 2018 roku do dnia zapłaty oraz zasadzenie kosztów procesu stosownie do dokonanej zmiany wyroku za pierwszą instancję, a także o zasądzenie kosztów procesu za postępowanie apelacyjne,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazuje, że ustalenia faktyczne poczynione
w tej sprawie przez sąd pierwszej instancji są co do zasady prawidłowe i zasługują na pełną akceptację. Sąd odwoławczy podziela je i przyjmuje za własne, czyniąc integralną częścią swojego stanowiska i uznając za zbędne ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tym miejscu.

Ustosunkowując się do zarzutu apelacji - obrazy art. 233 § 1 k.p.c zwrócić uwagę należy, iż przepis ten stanowi zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje Sądu
w zakresie oceny materiału procesowego. Na tej podstawie sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów oferowanych przez strony i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Zatem zarzucając naruszenie art. 233 k.p.c. strona powinna odnosić się do podstawy faktycznej wyroku i wskazać, które z faktów istotnych dla rozstrzygnięcia zostały
(w następstwie wadliwej oceny dowodów) błędnie ustalone lub pominięte.

Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 r.,
IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, Lex nr 52347;
z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się więc zgodność wniosków sądu
z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji, polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu Okręgowego, strona skarżąca wywodu takiego nie przedstawiła, poprzestając w istocie na powtórzeniu argumentów, które przytacza dla uzasadnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego, więc tak przedstawiona argumentacja nie może być uznana za wystarczającą (relewantną prawnie) dla uznania za uzasadniony zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Za jego pośrednictwem apelujący zwalcza raczej skutki dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w postaci wniosków prowadzących do ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego powodom, których dotyczy apelacja, zapominając, że wysokość zadośćuczynienia nie może być zwalczana poprzez zarzuty procesowe. Weryfikacja oceny czy przyznane tym powodom zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru ich cierpień
i doznanych obrażeń przynależy bowiem do sfery prawa materialnego, a jej dokonywaniu służą zarzuty prawnomaterialne, a nie procesowe.

To czyni ten zarzut bezzasadnym, a argumentacja powołana dla jego uzasadnienia rozważona zostanie poniżej w ramach oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Sąd Rejonowy nie uchybił również wskazanym w apelacji przepisom prawa materialnego w odniesieniu do daty od jakiej zasądzone zostały odsetki ustawowe za opóźnienie. Zarzuty oparte na wniosku, iż kwota zadośćuczynienia została skonkretyzowana dopiero na etapie wyrokowania nie są poprawne jurydycznie.

Ustawa o działalności ubezpieczeniowej nakłada na ubezpieczyciela określone obowiązki w art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009r. sygnatura akt II CSK 257/09: „Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego
i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1105/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 134, z dnia 19 września 2002 r. V CKN 1134/2000, niepubl. i z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 640/03, niepubl).

Dlatego też zarzut apelacyjny, że Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 481 kc poprzez pominięcie dyrektywy, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek ustawowych dopiero od chwili wyrokowania, nie jest do podzielenia.

Jakkolwiek z woli ustawodawcy sąd orzekający ma swobodę w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia to o dacie początkowej świadczenia odsetkowego przy zasądzaniu zadośćuczynienia decyduje to, na jaką datę ukształtował się stan faktyczny, będący podstawą oceny wysokości przedmiotowego świadczenia. O ile stan taki został ukształtowany w dacie wezwania do zapłaty (bądź wcześniej), a co za tym idzie wysokość zadośćuczynienia jest oceniana z odwołaniem się do tych okoliczności faktycznych, to odsetki należą się od daty wezwania do zapłaty. Jeżeli jednak podstawą oceny są także okoliczności faktyczne, które miały miejsce pomiędzy datą wezwania do zapłaty a datą wyrokowania, to odsetki należą się od daty ustalenia zadośćuczynienia przez Sąd.

W niniejszej sprawie niewątpliwie należy uznać, iż z chwilą kiedy zostały zgłoszone roszczenia ubezpieczycielowi, rozmiar krzywdy powodów był identyczny jak w chwili orzekania przez Sąd Rejonowy, a pozwany jedynie finansowo inaczej wycenił jej rozmiar, dlatego nie zachodziły podstawy do tego, aby zasądzić odsetki dopiero od chwili wyrokowania.

Ponadto ratio legis wyznaczenia ubezpieczycielowi 30 – dniowego terminu opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania tylko w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. W takiej sytuacji odsetki, zgodnie z art. 481 k.c., stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2011 r., V CSK 38/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 495/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09).

Dokonując w toku instancji kontroli prawidłowości zastosowanego prawa materialnego Sąd Okręgowy wskazuje również na brak podstaw do korygowania wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, ponieważ kwota zaproponowana przez Sąd Rejonowy uwzględnia wszystkie ujawnione w sprawie okoliczności i mieści się w granicach sędziowskiego uznania, do którego sąd pierwszej instancji miał pełne prawo.

Sąd Rejonowy wyczerpująco wskazał jakie elementy składające się na krzywdę powoda brał pod uwagę ustalając wymiar należnego zadośćuczynienia. Uwzględnił tylko te zmiany w
funkcjonowaniu powoda, które były wynikiem wypadku. Kwota przyznanego zadośćuczynienia nie należy do kategorii wygórowanych i została ustalona na rozsądnym poziomie.

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia środka zaskarżenia Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, co skutkowało orzeczeniem o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w związku z art. 108 § 1 kpc i art. 391 § 1 kpc.

10