Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 979/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Joanna Kurpierz

Sędziowie :

SA Ewa Jastrzębska (spr.)

SO del. Gabriela Ott

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. I., R. I., Z. F., Ł. F., T. F. i M. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 19 lipca 2013 r., sygn. akt II C 847/12

prostując punkt 9 zaskarżonego wyroku w ten sposób, że rozliczenie kosztów procesu, gdy idzie o powodów T. F. i Z. F., M. I. i R. I. ma nastąpić na zasadzie art. 100 zd. 2 k.p.c. zamiast na zasadzie art. 101 zd. 2 k.p.c.

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 o tyle, że kwotę 100 000 złotych obniża do kwoty 75 000 (siedemdziesiąt pięć tysięcy) złotych,

b)  w punkcie 2 o tyle, że kwotę 100 000 złotych obniża do kwoty 80 000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych;

2)  w pozostałej części apelację oddala;

3)  nie obciąża powodów kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 979/13

UZASADNIENIE

Powodowie domagali się zasądzenia od (...) S.A. w W. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – odpowiednio: powód M. I. (mąż poszkodowanej), R. I. (małoletni syn poszkodowanej), M. M. (siostra poszkodowanej), Ł. F. (brat poszkodowanej) – w kwocie po 50.000 zł, z tym, że powodowie M. M. i Ł. F. ograniczyli ostatecznie żądanie pozwu do kwoty po 30.000 zł; powodowie T. F. (matka poszkodowanej) i Z. F. (ojciec poszkodowanej) – w kwocie po 35.000 zł. Ponadto, powodowie M. I. oraz R. I. żądali zapłaty po 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu - tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej po śmierci poszkodowanej D. I.. Dodatkowo, wniesiono o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości pozostające w związku przyczynowo-skutkowym ze zdarzeniem z dnia 24 maja 2012r. i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu.

Na uzasadnienie swych żądań powodowie podali, że w dniu 24 maja 2012r. D. I. uległa wypadkowi komunikacyjnemu ze skutkiem śmiertelnym, a sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego .

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Nie kwestionując zasady swej odpowiedzialności zarzucił, iż wypłacił już powodom zadośćuczynienie i odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej w wysokości, która powinna zaspokoić żądania powodów, nadto ewentualne odsetki należą się dopiero od dnia wyrokowania.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 lipca 2013r Sąd Okręgowy w Katowicach:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. I. kwotę 100 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz małoletniego R. I. kwotę 100 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki T. F. kwotę 35 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

4.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda Z. F. kwotę 35 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

5.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. M. kwotę 20 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

6.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda Ł. F. kwotę 10 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2013 roku;

7.  umorzył postępowanie w części w której cofnięto pozew;

8.  oddalił powództwo w pozostałej części;

9.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów koszty procesu w sprawie, przy przyjęciu, że rozliczenie to ma nastąpić, gdy idzie o powodów T. F. i Z. F. na zasadzie art. 101 zd. 2 kpc, o powodów M. I. i R. I. na zasadzie art. 101 zd. 2 kpc, natomiast powodów M. M. i Ł. F. na zasadzie art. 100 zd. 1 pozostawiając rozstrzygnięcie o kosztach referendarzowi sądowemu.

W uzasadnieniu ustalił, iż w dniu 24 maja 2012r. w miejscowości R. poszkodowana D. I. została potrącona ze skutkiem śmiertelnym przez T. S. – kierującego pojazdem marki V. (...) nr rej. (...). Sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego (co było bezsporne).

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego (...) S.A. uznał swoją odpowiedzialność za skutki powyższego wypadku i wypłacił powodowi M. I. kwotę 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 40.000 zł tytułem odszkodowania, małoletniemu powodowi R. I. kwotę 50.000 zł tytułem odszkodowania i kwotę 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia, nadto kwotę 1.925 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu, a także po 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia dla matki poszkodowanej – powódki T. F. i ojca poszkodowanej – Z. F.. Pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia siostrze oraz bratu poszkodowanej – powodom M. M. oraz Ł. F., podając, że do grona najbliższych członków rodziny w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. należy zaliczyć przede wszystkim osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego, tymczasem rodzeństwo poszkodowanej posiada własne rodziny, a śmierć siostry nie spowodowała zmiany ich planów życiowych (dokumenty znajdujące się w aktach szkody pozwanego nr (...), w tym korespondencja pozwanego z dnia 18 i 19 września 2012r.).

Małoletniemu R. I., który w dniu zdarzenia miał 10 miesięcy - synowi poszkodowanej i powoda M. I., pozwany przyznał rentę rodzinną w wysokości 711,09 zł miesięcznie (informacja o ustaleniu renty – k. 37-40, odpis skrócony aktu małżeństwa D. i M. I. – k. 75, odpis skrócony aktu urodzenia R. I. – k. 74).

Poszkodowana D. I. była zatrudniona na stanowisku krawcowej w okresie od 20.11.2003 r. do 30.09.2004 r. na ½ etatu, w okresie od 1.10.2004 r. do 25.01.2012 r. w pełnym wymiarze czasu pracy i od 26.02.2012 r. na ½ etatu. Poszkodowana uzyskiwała dochód w wysokości na pełny etat ok. 2000 zł. W okresie od 17.07.2011 r. do 17.12.2012 r. D. I. przebywała na urlopie macierzyńskim i pobierała zasiłek macierzyński w wysokości 1.597,43 zł brutto (zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu D. I. – k. 43, świadectwo pracy D. I. – k. 44-45, zaświadczenie (...) Oddział R. o wypłaconych świadczeniach dla D. I. – k. 35-36). Powód M. I., mąż poszkodowanej jest zatrudniony w (...) S.A. Oddziale KWK (...) na pełny etat na stanowisku młodszego elektromontera pod ziemią. Ostatnio uzyskiwał dochód w wysokości 2.600 zł (umowa o pracę M. I. –k. 46-47, świadectwo pracy M. I. –k. 48-53, druki PIT za lata 2010, 2009, 2011 –k. 54-59, informacja o dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy za lata 2011, 2009, 2008 –k. 60-67).

Przed śmiercią żony powód M. I. często wykonywał w wolnym czasie usługi, tzw. „fuchy” (naprawa komputera, elektryka). Obecnie jest to niemożliwe ze względu na brak czasu (zeznania powoda M. I. – k. 186-190).

D. I. wraz z mężem M. I. byli młodym, zgodnym, wspierającym się małżeństwem, wspólnie zaspokajali potrzeby majątkowe rodziny. Powód M. I. bardzo boleśnie przeżył śmierć żony, odczuwa ogromny ból, pustkę i tęsknotę za żoną, jest przygnębiony, osamotniony, co stało się przyczyną depresji. Korzystał ze wsparcia psychologicznego i farmakologicznego.

Małoletni R. I. w chwili śmierci matki miał 10 miesięcy. To z matką spędzał najwięcej czasu, która poświęcała mu dużo uwagi, zajmowała w jego życiu najważniejsze miejsce. Obecnie R. jest płaczliwy, ma trudności z zasypianiem bez obecności matki, która zapewniała mu poczucie bezpieczeństwa. Mąż i syn utracili najważniejszą osobę w ich życiu.

Rodzice poszkodowanej mieli bardzo bliski i serdeczny kontakt z córką. Poszkodowana często ich odwiedzała. Śmierć poszkodowanej była także traumatycznym przeżyciem także dla jej rodzeństwa. Zmarła była dla jej siostry M. M. najlepszą przyjaciółką. Rodzeństwo utrzymywało ze sobą zażyły kontakt, wspólnie spędzało czas (przesłuchanie powodów –k. 186-190, 197-199). Udzielało sobie wzajemnej pomocy. Szczególnie silna była wieź łącząca M. M. ze zmarłą z uwagi na jej problemy rodzinne. M. M. zwierzała się siostrze, która jako jedyna z rodziny akceptowała jej wybory życiowe. Siostry miały ze sobą kontakt codzienny co najmniej telefoniczny.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził dowód z przesłuchania stron, przy czym za małoletniego R. I. przesłuchano jego przedstawiciela ustawowego – ojca M. I.. Zeznania powodów były spójne, logiczne, znajdujące potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczność ustalenia następstw, jakie wywołała śmierć poszkodowanej u powoda R. I., uznając, iż fakt ten nie wymagał przeprowadzenia wnioskowanego dowodu, zaś okoliczność podlegająca stwierdzeniu została wystarczająco wykazana za pomocą przesłuchania pozostałych powodów.

W ocenie sądu pierwszej instancji powództwo było częściowo zasadne.

Zgodnie z treścią art. 446 § 3 k.c., Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę - § 4.

Zdaniem sądu pierwszej instancji roszczenie męża poszkodowanej M. I. oraz syna poszkodowanej małoletniego R. I. w zakresie przyznania im odszkodowania w wysokości po 50.000 zł z tytułu pogorszenia ich sytuacji życiowej po śmierci żony i matki było w pełni uzasadnione. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność odszkodowawczą w omawianym zakresie, wypłacając powodowi M. I. kwotę 40.000 zł i małoletniemu R. I. kwotę 50.000 zł.

Zdaniem sądu I instancji powód M. I. występujący zarówno w swoim własnym imieniu, jak i reprezentując swojego małoletniego syna – powoda R. I., wykazał zasadność roszczenia obejmującego zarówno dochodzoną kwotę zadośćuczynienia, jak i odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, D. i M. I. byli młodym, zgodnym, wspierającym się małżeństwem. Żona obdarzała go ogromnym wsparciem moralnym i duchowym. Wszystkie decyzje rodzinne podejmowali wspólnie. W ich domu panowała ciepła, domowa, pełna wzajemnego zrozumienia atmosfera. Małżonkowie uzupełniali się w wykonywaniu domowych obowiązków.

Obydwoje byli aktywni zawodowo, wspólnie przyczyniali się do zaspokajania potrzeb rodziny. Powód M. I. poza stałą pracą, często wykonywał popołudniami i w weekendy dodatkowe zlecenia, tzw. „fuchy”, które stanowiły dodatkowe źródło dochodów. W tym czasie to żona opiekowała się ich synem. Aktualnie możliwości zarobkowe powoda M. I. zostały znacznie ograniczone, nie może on bowiem poświęcić tyle czasu co przedtem, na pracę zarobkową, ponieważ opieka nad synem oraz prowadzenie domu spoczywają całkowicie na powodzie.

Przed śmiercią żony powód był osobą towarzyską, otwartą na ludzi, miał grono znajomych, był uśmiechniętym i pogodnym człowiekiem. Obecnie jest przygnębiony, smutny, odczuwa ogromne osamotnienie, pustkę i ból, które stały się przyczyną obniżenia nastroju i depresji. Zeznał, że dzień, w którym dowiedział się o śmierci żony, był najgorszym dniem w jego życiu.

D. I. była osobą, z którą małoletni powód R. I. spędzał najwięcej czasu. Matka poświęcała dziecku dużo uwagi, samodzielnie przygotowywała posiłki, dbała o jego rozwój fizyczny, zasięgając specjalistycznych opinii lekarskich, zabierała syna na długie spacery. Dziecko było bardzo związane z matką, która dawała mu poczucie bezpieczeństwa. Po śmierci matki, R. stał się płaczliwy, ma trudności z zasypianiem.

Nie ulega wątpliwości, że strata matki stanowi niezwykle tragiczne i traumatyczne wydarzenie w życiu dziecka. R., w chwili śmierci matki miał 10 miesięcy; w tym okresie życia, to między matką i dzieckiem istnieje najsilniejsza więź emocjonalna, poczucie przynależności. Jak wyżej wskazano, R. przebywał najczęściej z matką, która po urlopie macierzyńskim wróciła do pracy na pół etatu, żeby jak najwięcej czasu spędzać z dzieckiem.

Mając powyższe na uwadze, w opinii Sądu pierwszej instancji nie ulega wątpliwości, że sytuacja życiowa powodów M. i R. I. uległa pogorszeniu wskutek śmierci D. I.. Zmniejszone możliwości zarobkowe M. I. bezsprzecznie wpłyną na sytuację materialną rodziny. M. I., nie będzie zostawiał notorycznie dziecka pod opieką osób trzecich, żeby „dorobić” w weekendy, czy po pracy w tygodniu. Śmierć żony. nie tylko pozbawiła powoda części źródła utrzymania, ale także pozbawiła go pomocy, wsparcia w przyszłości. powód utracił realną możliwość stabilizacji warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia. Śmierć żony wpłynęła bezpośrednio na jego stan psychiczny, co skutkuje koniecznością adaptacji do nowej, niekorzystnej sytuacji życiowej i ma bezpośredni wpływ na sytuację materialną. Bezsprzeczny jest także pozaekonomiczny zakres pogorszenia sytuacji życiowej powodów. Przejawia się on przede wszystkim w osłabieniu energii życiowej, ogromnym uczuciu osamotnienia, bólu i pozbawienia wsparcia, jakie stały się udziałem powodów. Na powyższe mają wpływ także okoliczności zdarzenia, tj., że śmierć poszkodowanej nastąpiła nagle i niespodziewanie, co potęguje poczucie zagubienia i dezorientacji. W ocenie Sądu pierwszej instancji spełnione zostały przesłanki warunkujące zasądzenie na rzecz powodów M. i R. I. odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej w żądanej wysokości. Uwzględniając fakt że D. I. zmarła w tak młodym wieku uznać należy mając na uwadze średni wiek którego dożywa w Polsce kobieta że z dużym prawdopodobieństwem M. I. wychowywałby syna wspólnie z żoną a następnie po wychowaniu dziecka razem prowadziliby gospodarstwo domowe. Jest oczywiste że znacznie łatwiej nawet przy niewysokich dochodach ale osiąganych przez dwie osoby ponosić wspólnie koszty utrzymania świadczenia rozkładają się one na dwie osoby, podobnie tańsze jest np. koszt przygotowania posiłku itp. W ocenie Sądu pierwszej instancji miesięczna szkoda powoda M. I. wyraża się kwotą 300 zł a więc 3600 zł rocznie co przemnożone przez 40 lat daję kwotę 144 000 zł i jest to naprawdę minimalna szkoda jaką poniesie powód M. I.. W ocenie sądu pierwszej instancji odszkodowanie z tytułu trwałego pogorszenia sytuacji życiowej jest na tyle trudne do wyceny że równie dobrze można by przyjąć że miesięczna szkoda powoda z tego tytułu to np. 500 czy 1000 zł. Powód M. I. obecnie nie wykonuje tak zwanych fuch stracił energię życiową. Mając na uwadze fakt, że Sąd jest związany żądaniem pozwu zasądzono na rzecz powoda M. I. kwotę 50 000 zł tytułem odszkodowania. Identyczna kwota została zasądzona na rzecz małoletniego R. I. . Wskazać bowiem należy iż co prawda małoletni otrzymuje rentę po zmarłej matce ale renta ta nie zrekompensuje mu osobistej jej pieczy i starań. Decydujące jest bowiem, że pod pojęciem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, o jakim mowa w art. 446 § 3 k.c. należy rozumieć nie tylko pogorszenie się sytuacji materialnej osoby bliskiej zmarłego poszkodowanego, ale także pogorszenie się sytuacji takiej osoby w zakresie pozaekonomicznym. Oceniając żądanie zadośćuczynienia zgłoszone przez małoletniego R. I. wskazał sąd pierwszej instancji , iż nie ulega wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, trzeba stwierdzić, iż krzywda wywołana śmiercią matki jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez matkę. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć matki powoda nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym zawinionym przez sprawcę, bez przyczynienia się ofiary i dotknęła bardzo małe dziecko. Poczucie krzywdy wynikające z bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności powiększała niewątpliwie konieczność przeżywania przez małoletniego powoda niezrozumiałej dla niego utraty matki. Krzywda małoletniego powoda wynikająca z utraty matki jednej z dwóch najbliższych i najważniejszych dla dziecka osób, których nikt nie może zastąpić, jest niewątpliwie wyjątkowo dotkliwa i będzie trwać przez całe jego życie, a jej skutki są obecnie nie do przewidzenia. W pierwszym okresie krzywda ta jest tym większa, że jako małe dziecko nie rozumie on nagłej śmierci matki, która pozbawiła go normalnego życia rodzinnego i poczucia bezpieczeństwa. W ocenie Sądu pierwszej instancji nie ma kwoty która jest adekwatna do krzywdy małoletniego a na pewno kwotą taką nie jest 100.000 zł. Mając jednak na uwadze zgłoszone żądanie pozwu, którym sąd jest związany, zasądzono na rzecz małoletniego kwotę 50.000 zł. Zebrane w sprawie dowody jednoznacznie potwierdzają, że śmierć żony, matki i siostry spowodowała u pozostałych powodów dotkliwe cierpienia psychiczne. Po śmierci kobiety u jej męża, matki, ojca i rodzeństwa pojawiło się dużo uczuć takich jak żal, smutek, przygnębienie, poczucie straty, bezradność. Jakość życia powodów zwłaszcza męża i matki została obniżona, ograniczona do przeżywania żałoby. Ich aktywność życiowa została przytłumiona. Uczucia smutku i żalu będą towarzyszyły tym powodom w przyszłości. Śmierć córki i żony była dla powodów traumatycznym przeżyciem. W przyszłości powodowie mogą doświadczać negatywnych emocji w okresach wspomnień o niej. Natomiast u powódki, śmierć siostry spowodowała w pierwszej fazie (około roku) ostrą reakcję na stres, a następnie wystąpiły u niej zaburzenia adaptacyjne. Aktualnie u powódki utrzymuje się uczucie tęsknoty za zarówno fizyczną jak i psychologiczną obecnością w jej pobliżu siostry. Śmierć siostry zmieniła codzienne funkcjonowanie powódki. Do chwili obecnej u powódki występują napady płaczu, stany przygnębienia, zaburzenia snu. Do chwili obecnej powodowie nie mogą pogodzić się ze stratą córki i siostry, która stanowiła dla nich ogromne oparcie, chętnie służyła pomocą w bieżących sprawach. Reasumując sąd pierwszej instancji przyjął , że powodów dotknęła krzywda w postaci ogromnych cierpień psychicznych. Powodowie bardzo boleśnie przeżywali i przeżywają do chwili obecnej śmierć D. I.. Zatem Sąd pierwszej instancji uznał, że kwota zadośćuczynienia w wysokości 100.000,00 zł dla męża zmarłej oraz kwoty po 50.000 zł dla rodziców zmarłej będą odpowiednie i stosowne, spełnią swój kompensacyjny charakter a uwzględniając fakt wypłacenia części zadośćuczynienia przez ubezpieczyciela przed wniesieniem pozwu, zasądzono na rzecz powodów M. I. kwotę 50.000 zł, a na rzecz powodów rodziców D. I. kwoty po 35.000 zł. Sąd pierwszej instancji zasądził też na rzecz powódki M. M. kwotę 20.000 zł z odsetkami, a na rzecz powoda Ł. F. kwotę 10.000 zł z odsetkami tytułem zadośćuczynienia, uznając, że są to kwoty adekwatne i niewygórowane. Sąd oddalił powództwo w pozostałej części gdy idzie o żądanie zapłaty i w całości, gdy idzie o żądanie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość. Na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. Sąd umorzył postępowanie w części, w której cofnięto pozew. O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 101 zd. 2 k.p.c., w odniesieniu do powodów T. F., Z., F. M. I. i R. I. oraz na zasadzie art. 100 zd. 1 kpc odnośnie powodów M. M. i Ł. F..

Od wyroku tego apelację wniósł pozwany. Zaskarżył wyrok w części w części zasądzającej kwotę: 193.209 zł, tj. w pkt. 1 w części zasądzającej kwotę ponad 40.000 zł, w pkt. 2 w części zasądzającej kwotę ponad 50.000 zł, w pkt. 3 w części zasądzającej kwotę ponad 35.000 zł, w pkt. 4 w części zasądzającej kwotę ponad 35.000 zł oraz kwotę 13.209 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za okres od 18 lutego 2013r do 11 września 2013r., zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego - przepisu art. 446 § 3 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że pogorszenie sytuacji życiowej powodów ad. 1 i ad. 2 uzasadnia zasadzenie odszkodowania w wysokości po 50.000 zł dla każdego z powodów (powodowie ad.1 i ad.2),

- naruszenie prawa materialnego - art.446 § 4 k.c. poprzez znaczne zawyżenie należnego zadośćuczynienia i jego nieodpowiedniość w rozumieniu powołanego przepisu kodeksu cywilnego

- naruszenie przepisów art.481 § 1 i § 2 k.c., art. 817 k.c. oraz art. 14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, poprzez wadliwe ustalenie terminu wymagalności roszczenia o odsetki ustawowe od zasądzonego zadośćuczynienia i odszkodowania - od dnia 18.02.2013r. podczas gdy wyrok w sprawie zadośćuczynienia i odszkodowania ma charakter konstytutywny.

Wskazując na powyższe podstawy strona pozwana wnosi:

1. o zmianę wyroku w pkt.1 poprzez oddalenie powództwa w części zasądzającej kwotę ponad 40.000 zł,

2. o zmianę wyroku w pkt.2 poprzez oddalenie powództwa w części zasądzającej kwotę ponad 50.000 zł,

3. o zmianę wyroku w pkt.3 poprzez oddalenie powództwa w części zasądzającej kwotę ponad 15.000 zł,

4. o zmianę wyroku w pkt.4 poprzez oddalenie powództwa w części zasądzającej kwotę ponad 15.000 zł,

5. o zmianę wyroku I oddalenie powództwa w części zasądzającej odsetki ustawowe od dnia 18.02.2013r. do dnia wyrokowania,

6.o ile postanowienie referendarza sądowego zostanie wydane o zasądzenie kosztów postępowania w kwocie uwzględniającej wynik postępowania apelacyjnego,

ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest częściowo zasadna, a to co do wysokości odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powoda M. I. i małoletniego R. I., w pozostałej zaś części na uwzględnienie nie zasługuje.

Niezasadna jest apelacja w części dotyczącej wysokości zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią D. I. przez jej męża – powoda M. I., syna- R. I. oraz rodziców T. F. i Z. F.. Wskazać przede wszystkim trzeba, że pozwany zasady swej odpowiedzialności nie kwestionował, nie zarzucał także przyczynienia się zmarłej do wypadku, kwestionował jedynie wysokość przyznanego tym powodom zadośćuczynienia. Na wstępie wskazać trzeba, że zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem Sądu Najwyższego określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi istotne uprawnienie sądu rozpoznającego sprawę w I instancji, który przeprowadzając postępowania dowodowe – może dokonać wszechstronnej oceny okoliczności sprawy. Korygowanie zaś przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie jako rażąco wygórowane albo rażąco niskie (patrz. SN z 9.07.1970r., III PRN 39/70, OSNCP 1071/3/53).

Jak wynika z poczynionych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych, które należy podzielić zmarła D. I. była młodą, zdrową kobietą, pozostawiła męża, 10-miesięcznego syna i rodziców. D. I. wraz z mężem M. I. byli młodym, zgodnym, wspierającym się małżeństwem, powód M. I. bardzo boleśnie przeżył śmierć żony, odczuwa ogromny ból, pustkę i tęsknotę za żoną, jest przygnębiony, osamotniony, co stało się przyczyną depresji. Korzystał ze wsparcia psychologicznego i farmakologicznego. Małoletni R. I. w chwili śmierci matki miał 10 miesięcy. To z matką spędzał najwięcej czasu, matka poświęcała mu dużo uwagi, zajmowała w jego życiu najważniejsze miejsce. Obecnie R. jest płaczliwy, ma trudności z zasypianiem bez obecności matki, która zapewniała mu poczucie bezpieczeństwa. Mąż i syn utracili najważniejszą osobę w ich życiu. Rodzice poszkodowanej mieli bardzo bliski i serdeczny kontakt z córką, często się odwiedzali.

Zgodnie z art. 446 § 4 kc sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (patrz wyrok SN z dnia 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12 ,LEX nr 1288712).

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (tak SN w wyroku z dnia 10.05.2012r, IVCSK461/11,Lex 1212823). W orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (patrz. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.). Rację ma sąd pierwszej instancji wskazując, iż niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Oceniając wysokość zadośćuczynienia przyznanego przez sąd pierwszej instancji małoletniemu R. I. wskazać należy, iż nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią matki jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez matkę. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć matki powoda nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym zawinionym przez sprawcę, bez przyczynienia się ofiary i dotknęła bardzo małe dziecko. Poczucie krzywdy wynikające z bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności powiększała niewątpliwie konieczność przeżywania przez małoletniego powoda niezrozumiałej dla niego utraty matki. Krzywda małoletniego powoda wynikająca z utraty matki, osoby najbliższej dla dziecka, której nikt nie może zastąpić, jest wyjątkowo dotkliwa i będzie trwać przez całe jego życie, a jej skutki są obecnie nie do przewidzenia. W pierwszym okresie krzywda ta jest tym większa, że jako małe dziecko nie rozumie on nagłej śmierci matki, która pozbawiła go normalnego życia rodzinnego i poczucia bezpieczeństwa. W ocenie Sądu Apelacyjnego rację miał, wbrew zarzutom skarżącego sąd pierwszej instancji, iż kwota 100.000 zł z pewnością nie jest w tym stanie rzeczy kwotą wygórowaną. Dlatego też, skoro pozwany wypłacił małoletniemu kwotę 50.000 zł dobrowolnie, trafnie zasądził sąd pierwszej instancji na rzecz małoletniego powoda kwotę 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią matki. W tej zatem części apelacja pozwanego jest nieuzasadniona i należało ją oddalić na mocy art. 385 kpc.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy dawał także sądowi pierwszej instancji podstawy do ustalenia, że śmierć D. I. spowodowała u pozostałych powodów dotkliwe cierpienia psychiczne. Po jej śmierci mąż, matka i ojciec odczuwali w dużym natężeniu żal, smutek, przygnębienie, poczucie straty, bezradność. Jakość życia męża, matki i ojca zmarłej została obniżona, ograniczona do przeżywania żałoby. Ich aktywność życiowa została przytłumiona. Uczucia smutku i żalu będą im towarzyszyły także w przyszłości. Śmierć córki i żony była dla powodów traumatycznym przeżyciem. W przyszłości powodowie mogą doświadczać negatywnych emocji w okresach wspomnień o niej. Powodowie nadal nie potrafią się pogodzić się ze stratą żony i córki, zwłaszcza , że zmarła był bardzo młodą, zdrową kobietą, jej śmierć była nieoczekiwana. Zmarła była wsparciem dla męża, wychowywała wspólne dziecko, powód planował z nią wspólną przyszłość, byli bowiem młodym i kochającym się małżeństwem. Z kolei rodzice zmarłej, mimo, że mają dwoje innych dzieci byli bardzo z córka związani, córka bowiem często ich odwiedzała, chętnie służyła pomocą w bieżących sprawach, stanowiła dla nich ogromne wsparcie i oczekiwali, że będzie im pomocą i wsparciem na starość. Trafnie zatem, wbrew zarzutom skarżącej przyjął sąd pierwszej, że zadośćuczynienie w wysokości 100.000 zł dla męża zmarłej oraz w wysokości po 50.000 zł dla rodziców zmarłej będą adekwatne do rozmiaru cierpień tych powodów, uwzględniając więc fakt wypłacenia części zadośćuczynienia przez pozwanego przed wniesieniem pozwu powodowi M. I. z tego tytułu 50.000 zł, trafnie zasądził na jego rzecz dodatkowo 50.000 zł, a uwzględniając, że rodzicom zmarłej T. i Z. F. wypłacono po 15.000 zł, prawidłowo zasądził na ich rzecz po 35.000 zł.

Reasumując, wbrew zarzutom skarżącego zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną śmiercią matki, żony i córki zostało ustalone przez sąd pierwszej instancji w prawidłowej wysokości , uwzględniając wszystkie okoliczności sprawy mające wpływ na jego wysokość, przedstawia odczuwalną ekonomicznie wartość, jednakże nie jest nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy i z pewnością nie można uznać go za niewspółmiernie nieodpowiednie jako rażąco wygórowane.

Prawidłowo też, wbrew zarzutom skarżącego zasądził sąd pierwszej instancji odsetki od dnia wezwania do zapłaty. Wskazać trzeba, że istotnie stanowisko Sądu Najwyższego nie jest w tej kwestii jednolite. Jednakże Sąd Apelacyjny w tym składzie podziela w okolicznościach niniejszej sprawy ten nurt orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którym odsetki należą się od dnia wezwania do zapłaty. W niniejszej sprawie był to dzień doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Wskazać bowiem trzeba, że ratio legis art. 14 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel lub Fundusz – jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania. Odsetki, zgodnie z art. 481 k.c., stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11, LEX nr 1129170).

Dlatego też apelację w tej części należało oddalić jako pozbawioną uzasadnionych podstaw na mocy art. 385 kpc.

Częściowo zasadna jest natomiast apelacja dotycząca wysokości odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powodów M. I. i R. I.. Z mocy bowiem art. 446 § 3 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli na skutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Wskazać przede wszystkim trzeba podstawą uwzględnienia tego roszczenia jest „znaczne pogorszenie sytuacji życiowej”, a więc pogorszenie się tej sytuacji musi być związane ze śmiercią osoby najbliższej i co więcej - musi ono być znaczne. Zakresem odszkodowania na podstawie powyższego przepisu objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego. Uszło uwadze sądu pierwszej instancji, iż ustawą z dnia 30 maja 2008 r. (Dz. U. z 208 r. Nr 116, poz. 731) znowelizowano art. 446 k.c. poprzez dodanie do tego artykułu § 4. Tym sposobem ustawodawca usankcjonował wyraźnie instytucję zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę dla najbliższych członków rodziny zmarłego, której przed powyższą nowelizacją przepisy nie przewidywały. Roszczenie o rentę i stosowne odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. jest rodzajowo odmienne od zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w następstwie śmierci poszkodowanego, dochodzonego na podstawie art. 446 § 4 k.c. Wprowadzenie nowego § 4 do art. 446 k.c. oznaczało powrót do regulacji zawartej w art. 166 Kodeksu zobowiązań. Wprowadzenie tego uprawnienia w art. 446 § 4 k.c. stanowiło odpowiedź na postulaty pod adresem ustawodawcy kierowane przez doktrynę oraz orzecznictwo, które wcześniej początkowo nie znajdowały podstawy prawnej do zasądzenia stosownego odszkodowania za krzywdę moralną, jeżeli nie łączyła się ona z pogorszeniem sytuacji życiowej, stanowiącej konieczną przesłankę do przyznania odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. W obliczu takiego stanu rzeczy orzecznictwo dążyło do szerszego rozumienia pojęcia „pogorszenia sytuacji życiowej”. Obecnie, wobec dodania § 4 do art. 446 k.c. będącego podstawą do naprawienia krzywdy wyrządzonej śmiercią członka rodziny, wydaje się więc, że § 3 tego artykułu, odmiennie niż przed nowelizacją, będzie podstawą prawną do kompensaty wyłącznie szkody majątkowej. Z tych przyczyn w ocenie Sądu Apelacyjnego przepis art. 446 § 3 k.c. winien być w obecnym stanie prawnym interpretowany ściśle (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 178/10, LEX nr 715515; zob. też wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 27 kwietnia 2012 r., I ACa 281/12, LEX nr 1171322; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 marca 2012 r., I ACa 774/11, OSAB 2012/1/10-18, SA w Szczecinie z 27.12.2012r, lex 1289577). Dlatego też roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., zmierzające do zaspokojenia szkody niematerialnej, winno być obecnie ściśle odgraniczane od rodzajowo i normatywnie odmiennego roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 k.c., które wymaga wykazania szkody majątkowej, polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego poszkodowanego (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2009 r., I PK 97/09, LEX nr 558566). Powyższe orzeczenia potwierdzają potrzebę odejścia w aktualnym stanie prawnym od dotychczasowej dość szerokiej wykładni tego pojęcia, na rzecz ścisłego pojmowania przesłanki „znacznego pogorszenia sytuacji życiowej”. Odszkodowanie zasądzane z tego tytułu powinno zatem służyć wyłącznie kompensacie szkody majątkowej.

Zatem zasądzając odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji materialnej męża i syna zmarłej sąd pierwszej instancji winien wziąć pod uwagę pogorszenie się sytuacji materialnej w ścisłym tego słowa znaczeniu, gdyż inne „niematerialne” szkody zostały im wynagrodzone w przyznanym zadośćuczynieniu. Orzeczenia cytowane przez sąd pierwszej instancji, a dotyczące ustalania wysokości odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej syna i męża powódki dotyczą okresu sprzed nowelizacji, gdy nie obowiązywał § 4 art. 446 kc, zatem nie mogą mieć w sprawie zastosowania.

Podkreślić też trzeba, że wysokość odszkodowania (art. 446 § 3 k.c.), mimo, że pozostawiona do uznania sądu nie może być oderwana od realiów ekonomicznych i poziomu życia, które zapewniała poszkodowanym zmarła matka i żona.

Niewątpliwie na skutek śmierci matki i żony sytuacja życiowa powodów M. i R. I. uległa pogorszeniu, czego zresztą skarżący nie kwestionuje. Zmarła D. I. była aktywna zawodowo i przyczyniała się do zaspokajania potrzeb rodziny, podzielić też trzeba ustalenia sądu pierwszej instancji, iż powód M. I. poza stałą pracą, często wykonywał popołudniami i w weekendy dodatkowe zlecenia, tzw. „fuchy”, które stanowiły dodatkowe źródło dochodów, żona w tym czasie opiekowała się synem, a obecnie nie może poświęcić na to tyle czasu, co przedtem, gdyż musi opiekować się synem. Śmierć żony pozbawiła obu powodów także pomocy, wsparcia w przyszłości, możliwości korzystania z jej zarobków w przyszłości, poprawy sytuacji materialnej i stabilizacji życiowej. Rację ma także sąd pierwszej instancji, iż prowadzenie gospodarstwa domowego wspólnie z drugą osobą jest relatywnie tańsze, niż przez jedną osobę ,bo na dwie osoby rozkładają się koszty ogrzewania czy prądu. Jednakże wskazać trzeba, że wysokość odszkodowania nie może być oderwana od realiów ekonomicznych i poziomu życia jakie zapewniała zmarła. Zmarła pracowała jako krawcowa z zaświadczenia na k. - 43 wynika, że gdy pracowała na cały etat w 2009 r. i 2010 r. zarabiała około 1.788 zł, jej zarobki nie były wysokie. Nadto musiałaby z otrzymywanych zarobków pokryć także koszty swego utrzymania, zatem brak jest podstaw do podzielenia ustaleń sądu, że gdyby żona żyła miesięcznie powód byłby w stanie zaoszczędzić 300 zł. Z pewnością znacznie pogorszyła się sytuacja życiowa małoletniego, gdyż będzie on pozbawiony opieki matki i wsparcia matki, wziąć jednakże pod uwagę trzeba, że małoletni otrzymuje rentę rodzinną w kwocie po 911 zł miesięcznie, która zasili budżet rodziny. Nie ma też racji sąd pierwszej instancji biorąc pod uwagę przy ustalenia wysokości odszkodowania za pogorszenie sytuacji materialnej powodów pozaekonomiczny zakres pogorszenia sytuacji życiowej powodów przejawiający się w ogromnym uczuciu osamotnienia, bólu i pozbawienia wsparcia, jakie stały się udziałem powodów, poczuciu zagubienia i dezorientacji. Te bowiem okoliczności wziął pod uwagę ustalając wysokość zadośćuczynienia za krzywdę. Zatem zdaniem Sądu Apelacyjnego biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy należy przyjąć, że na skutek śmierci żony i matki niewątpliwie nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów w rozumieniu art. 446 § 3 kc, jednakże zasądzone na rzecz powodów odszkodowanie jest rażąco niewspółmierne w stosunku do pogorszenia sytuacji życiowej jako nadmiernie wygórowane; odszkodowanie należne powodowi M. I. winno wynieść 65.000 zł, a małoletniemu R. I. 80.000 zł. Skoro więc M. I. wypłacono dobrowolnie 40.000 zł, należne mu odszkodowanie winno wynieść dodatkowo 25.000 zł; małoletniemu R. I. wypłacono dobrowolnie 50.000 zł, zatem należne mu odszkodowanie winno wynieść dodatkowo 30.000 zł. Zatem w tej części zaskarżony wyrok należało zmienić na mocy art. 386 § 1 kpc i zasądzone na rzecz powoda M. I. odszkodowanie obniżyć do kwoty 25.000 zł, a zasądzone na rzecz małoletniego R. I. odszkodowanie należał obniżyć do kwoty 30.000 zł. W pozostałej części apelacja jest niezasadna. Prawidłowo zasądził sąd pierwszej instancji odsetki od wezwania do zapłaty, co szczegółowo uzasadniono wyżej. Prawidłowo także orzeczono o kosztach za pierwszą instancję. Sąd pierwszej instancji na skutek oczywistej omyłki powołał się na art. 101 zdanie drugie kpc , podczas gdy chodziło o art. 100 zdanie drugie kpc i tę omyłkę Sąd Apelacyjny sprostował na mocy art. 350 § 3 kpc. Zatem w pozostałej części apelacje jako pozbawiona uzasadnionych podstaw należało oddalić na mocy art. 385 kpc.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto ostatecznie na art. 102 kpc. W takim stanie rzeczy należałoby stosując art. 100 zdanie pierwsze kpc, a mianowicie stosunkowo rozdzielić koszty. Pozwany wygrał proces jedynie w 25%, jednakże poniósł o wiele wyższe koszty niż powodowie, gdyż oprócz kosztów zastępstwa procesowego z obu stron w takiej samej wysokości, powodów zastępował bowiem jeden pełnomocnik pozwany poniósł koszty opłaty od apelacji w kwocie 9.666 zł. Łączne koszty wyniosły zatem 15.066 zł ( 2.700+ 2700+ 9666), pozwany poniósł 12.336 zł (2700+9666), a powinien ponieść 11.229 zł, zatem to powodowie winni mu zwrócić 1.107 zł. Biorąc jednakże pod uwagę charakter sprawy, fakt, że powodowie byli subiektywnie przekonani o zasadności swego roszczenia Sąd Apelacyjny odstąpił od obciążania powodów kosztami postępowania apelacyjnego.