Sygn. akt II K 86/19
z dnia 7 czerwca 2019 r.
Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej, ustalił następujący stan faktyczny:
Oskarżony R. K. wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 14 września 2017 r., sygn. akt II K 21/17 został uznany za winnego popełnienia przestępstw z art. 244 k.k. w zb. z art. 190a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Sąd wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności i orzekł wobec niego środek karny w postaci powstrzymania się od kontaktowania się z pokrzywdzoną E. O. osobiście, telefonicznie i elektronicznie oraz orzekł zakaz zbliżania się do niej i każdorazowego miejsca jej zamieszkania na odległość do 200 metrów na okres 5 lat. Zakaz ten obowiązywał ten w okresie od dnia 28.03.2018 r.
Dowód:
- odpis wyroku (k. 7).
W okresie od 14 października 2017 r. oskarżony wielokrotnie do niej dzwonił, wysyłał sms-y i wiadomości e-mailowe. Ponadto przychodził pod jej blok, czym naruszał zakaz zbliżania się do niej i co najmniej trzykrotnie przeszedł obok niej chodnikiem, mimo że miał możliwość zastosowania się do orzeczonego zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej. Pokrzywdzona na skutek zachowania oskarżonego odczuwała uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia. Zachowania oskarżonego istotnie naruszały jej prywatność. Zachowania takie zdarzały się do dnia 10 czerwca 2018 r. i następnie od dnia 19 października 2018 r. do dnia 28 listopada 2018 r., gdy pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Jednocześnie oskarżony naruszał wyżej wymienione zakazy kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej.
Dowód:
- zeznania E. O. (k.1v-2,66v),
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.18-19).
Oskarżony podczas postępowania przygotowawczego przyznał się do popełniania zarzucanego mu czynu częściowo, a mianowicie w części dotyczącej art. 244 k.k., nie przyznał się do naruszenia art. 190a § 1 k.k. i złożył wyjaśnienia (k.18-19). Stwierdził, że w przeszłości był w związku konkubenckim z E. O.. Został skazany i odsiedział 4 miesiące z 6 orzeczonych w wyroku. Przypadkowo dowiedział się, że E. przeprowadziła się na ul. (...), mieszkała na drugim piętrze, początkowo nie miała w oknach żaluzji. Widział, że E. spotykała się z jakimś facetem, którego podejrzewał, że podawał jej narkotyki. Wie gdzie pracuje pokrzywdzona. Wie, że ma zakaz zbliżania się do miejsca zamieszkania pokrzywdzonej na odległość do 200 metrów, ale robi zakupy w pobliżu jej miejsca zamieszkania. Nie pamięta by mijał na chodniku pokrzywdzoną, wysyłał jej sms-y ze swojego telefonu. Stara się ją unikać na mieście i schodzi jej z drogi. Nie dzwoni do niej, bo ona nie odbiera jego telefonów. Oskarżony nie stawił się na rozprawę bez usprawiedliwienia i Sąd ujawnił jego wcześniejsze wyjaśnienia (k.66).
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, stwierdził, że wysyłał sms-y do pokrzywdzonej podchodził pod jej mieszkanie, gdyż znajduje to potwierdzenie w zeznaniach E. O. (k.1v-2,66v). Na wiarygodność nie zasługuje ta część wyjaśnień oskarżonego, w której podał, że wysyłał sms-y do E. O. tylko dlatego, że ta spotykała się z innym mężczyzną, a ponadto jedynie przypadkowo spotykał ją na ulicy. Oskarżony miał zakaz wysyłania jakikolwiek sms-ów do pokrzywdzonej (por. odpis wyroku z k.7) i nie powinien wysyłać żadnych sms-ów do niej. Ponadto oskarżony miał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość do 200 metrów i gdyby przestrzegał tego zakazu to nie mógłby wiedzieć czy i kiedy założyła firanki w oknach i gdzie chodziła na zakupy. Twierdzenia oskarżonego o tym, że jedynie przypadkowo spotykał oskarżycielkę posiłkową nie zasługują na wiarę również dlatego, że są sprzeczne z jej zeznaniami (k.1v-2,66v).
Oskarżycielka posiłkowa E. O. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.1v-2), że od 6 lat była nękała przez R. K.. Składała zawiadomienia o przestępstwach, które zakończyły się prawomocnymi wyrokami skazującymi. Oskarżony miał orzeczony zakaz zbliżania się do niej oraz zakaz kontaktowania się z nią. Od dnia 14 października 2017 r. oskarżony wielokrotnie wysyłał jej sms-y. Stwierdziła, że zachowanie oskarżonego w sposób istotny narusza jej prywatność, gdyż oskarżony opisuje jej sposób życia. Co najmniej trzykrotnie zdarzyło się, że przechodził obok niej blisko, gdy szła chodnikiem. Wówczas oskarżony śmiał się, co spowodowało, że czuła się zagrożona. Podczas rozprawy zeznała (k.66v), iż oskarżony nie stosuje się do wyroku, chodzi za nią, ponadto cały czas pisze do niej sms-y, wydzwania do niej nawet z Zakładu Karnego.
Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, gdyż są logiczne i rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnieniach oskarżonego i treści poprzedniego wyroku (k.7).
Sporządzone w toku postępowania dowody w postaci dokumentów wymienionych na k.66v zostały sporządzone przez powołane do tego osoby, były sporządzone bezstronnie i obiektywnie, nie były kwestionowane przez strony, stąd stały się podstawą ustalenia stanu faktycznego.
Ustalony stan faktyczny stanowi spójną, logicznie uzasadnioną całość. Poszczególne wiarygodne dowody wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają. Na podstawie tego stanu faktycznego wina i okoliczności popełnienia czynu przypisanego oskarżonemu nie mogą budzić wątpliwości.
Sąd zważył, co następuje:
Oskarżony miał prawomocnie orzeczony zakaz kontaktowania się osobiście, telefonicznie i elektronicznie z E. O.. Zakaz ten był orzeczony w wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 14 września 2017 r., sygn. akt II K 21/17. Zakaz te niewątpliwie obowiązywał w okresie od 14 października 2017 r. do dnia 10 czerwca 2018 r. i od dnia 19 października 2018 r. do dnia 28 listopada 2018 r., gdyż obowiązywał od dnia 28.03.2018 r. przez 5 lat. Uznać zatem należy za zasadne, że zachowanie oskarżonego naruszyło dyspozycję art. 244 k.k., gdyż nie stosował się do orzeczonego przez Sąd zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania do niej.
Oskarżony wielokrotnie wydzwaniał do pokrzywdzonej i wysyłał do niej sms-y oraz e-maile, mimo że tego sobie nie życzyła. Ponadto przychodził pod jej blok, obserwował jej mieszkanie i spotykał ją na ulicy, wówczas demonstracyjnie przechodził obok niej.
Pokrzywdzona poczuła się zagrożona zachowaniem oskarżonego, gdyż był nieustępliwy w swym zachowaniu, lekceważył jej wyraźnie wyrażoną wolę, że nie chce z nim utrzymywać żadnych relacji. Ponadto oskarżony istotnie naruszył prywatność pokrzywdzonej, poprzez uporczywe przesyłanie wiadomości tekstowych oraz przychodzenie pod jej blok i przechodzenie obok niej. Zasadnym jest zatem uznanie, że oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstwa określonego w art. 190a § 1 k.k.
Uwzględniając, że zachowania te stanowią jeden czyn, Sąd uznał, że zakwalifikowanie tego zdarzenia w ramach zbiegu przepisów określonego w art. 11 § 2 k.k. jest zasadne.
Oskarżony ma 51 lat, jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu, zdobył wykształcenie zawodowe, utrzymywał się z renty socjalnej w kwocie 654 złotych miesięcznie (oświadczenie z k.17), był 5 razy karany, w tym 4 razy za podobne czyny (k.62).
Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu był znaczny, gdyż oskarżony naruszył zakaz sądowy i uporczywie nękał pokrzywdzoną, mimo że nie miał żadnego powodu by to czynić. Stopień winy oskarżonego był znaczny, gdyż oskarżony działał umyślnie, celowo i świadomie naruszył orzeczony zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i uporczywie nękał ją.
Jako okoliczności obciążające należy uznać naruszenie prawomocnie obowiązujących zakazu sądowego i wyrządzoną pokrzywdzonej krzywdę, w realiach niniejszej sprawy nie można dopatrzeć się okoliczności łagodzących.
Celem postępowania karnego jest zapobieganie popełniania przestępstwom i kształtowanie w społeczeństwie szacunku dla norm prawnych i słusznych interesów innych osób oraz wskazywanie, że orzeczone zakazy powinny być przestrzegane i nikogo nie można nękać.
Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uznał, że karą adekwatną, sprawiedliwą i zdolną spełnić cele prewencji indywidualnej i generalnej powinna być kara 1 roku pozbawienia wolności. Kara ta powinna przez swą realną dolegliwość przekonać oskarżonego oraz jego ewentualnych naśladowców o konieczności przestrzegania porządku prawnego.
Uwzględniając, że zachowanie oskarżonego rażąco naruszyło uprawnienie pokrzywdzonej do spokoju i szacunku ze strony innych osób koniecznym jest orzeczenie zakazu zbliżania się do niej i miejsc jej pobytu, kontaktowania się z nią osobiście, telefonicznie oraz elektronicznie na okres 10 lat.
W związku z postępowaniem Skarb Państwa poniósł wydatki, które nie powinny być przerzucane na ogół podatników, lecz oskarżony nie ma stałej pracy i po uprawomocnieniu się wyroku może trafić do Zakładu Karnego. Obciążenie go kosztami sądowymi spowodowałoby, że nie mógłby ich uiścić bez znacznego uszczerbku dla koniecznego utrzymania. Z tego powodu, Sąd zwolnił go z obowiązku zwrotu kosztów sądowych i przejął je na rzecz Skarbu Państwa.