Sygn. akt III Ca 1657/18
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 czerwca 2018 roku, sygn. akt I C 65/17 w
sprawie z powództwa Gminy M. Z. przeciwko Ochotniczej Straży Pożarnej w Z. P. o wydanie nieruchomości, Sąd Rejonowy w Zgierzu w pkt. 1. nakazał Ochotniczej Straży Pożarnej w Z. P. wydanie powodowi budynku o pow. 307,80 m 2 wraz z nieruchomością gruntową położoną w Z. przy ul. (...) stanowiącą działkę gruntu o nr ewidencyjnym 748, dla której prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Zgierzu KW nr (...); w pkt. 2. zasądził od Ochotniczej Straży Pożarnej w Z. P. na rzecz Gminy M. Z. kwotę 981 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia i wnioski:
W dniu 13 lipca 1948 r. Skarb Państwa z ramienia Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych – Państwowego Funduszu Ziemi zawarł z Zarządem Ochotniczej Straży Pożarnej w P. na okres 99 lat umowę dzierżawy części nieruchomości ziemskiej stanowiącej parcelę o pow. 5.576 m 2 położoną na terenie majątku P. Gmina L.. Zgodnie z § 5 pkt c) umowy, dzierżawca winien prowadzić przedmiot dzierżawy według wszelkich zasad prawidłowej gospodarki, a w szczególności zobowiązał się zabudowania mieszkalne i gospodarcze utrzymywać w stanie dobrym, wszelkie remonty bieżące i konserwujące przeprowadzać własnym kosztem i staraniem. W razie uchybienia przez dzierżawcę któremukolwiek z warunków umowy, Państwowemu Funduszowi Ziemi przysługuje prawo rozwiązania umowy przed terminem ekspiracji i dochodzenie od dzierżawcy szkód i strat poniesionych przez Skarb Państwa z winy dzierżawcy (§ 17).
Postanowieniem z dnia 13 stycznia 1992 roku Sąd Wojewódzki w Łodzi wpisał
do Rejestru Stowarzyszeń Ochotniczą Straż Pożarną w P. – Z..
Obecnie przedmiotowa nieruchomość mieści się na ul. (...) w Z.
i oznaczona jest jako działka gruntu nr (...) o pow. 5.364 m
2, dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą (...). Właścicielem przedmiotowej nieruchomości jest Gmina M. Z..
W czasie oględzin w dniu 17 grudnia 2013 roku w budynku posadowionym
na nieruchomości stwierdzono, iż 2/3 budynku nie jest wykorzystywane przez OSP na cele przeciwpożarowe. W środku budynek podzielony jest na 2 części: w jednej stoi wóz i sprzęt strażacki, druga część zajmowana była przez meble. Wnętrze budynku wydaje się być w trakcie remontu, który nie został zakończony, uszkodzone są ściany i elewacja budynku.
(...) i Zarząd Osiedla (...) skierowała w dniu 30 stycznia 2014 roku i w dniu 4 lutego 2015 roku do Prezydent Miasta Z. pismo, w którym wyraziła swoje stanowisko co do chęci przejęcia części budynku przy ulicy (...) i wykorzystanie jej na cele kulturalno-sportowe dla dobra mieszkańców osiedla.
W dniu 25 lutego 2015 roku Gmina M. Z. zawarła z Radą i Zarządem Osiedla (...) w Z. umowę użyczenia części zabudowanej budynkiem nieruchomości gruntowej położonej w Z. na ul. (...).
Gmina M. Z. przedstawiła także Ochotniczej Straży Pożarnej w Z. – P. projekt umowy użyczenia przedmiotowej nieruchomości gruntowej położonej w Z. na ul. (...). Umowa ta ostatecznie nie została przez strony zawarta.
Pismem z dnia 11 stycznia 2016 roku Prezydent Miasta Z. złożył powódce oświadczenie o rozwiązaniu umowy dzierżawy, zawartej w dniu 13 lipca 1948 roku
z zachowaniem 6-miesięcznego terminu wypowiedzenia, co nastąpić miało 13 lipca 2016 roku.
W dniu 14 lipca 2016 roku sporządzono protokół zdawczo-odbiorczy przedmiotowej nieruchomości, który nie został podpisany przez stronę przekazującą tj. Ochotniczą Straż Pożarną. W treści protokołu wskazano, iż w dniu przekazania nie było możliwości wejścia na teren przedmiotowej nieruchomości z uwagi na to, że odmówiono przedstawicielom gminy, straży miejskiej oraz osobie z uprawnieniami budowlanymi wejścia na teren przedmiotowej nieruchomości.
W dniu 23 kwietnia 2017 roku Ochotnicza Straż Pożarna z siedzibą w Z. – P. zawarła z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji umowę
nr (...) o realizację zadań publicznych w ramach przygotowania jednostek ochotniczych straży pożarnych do działań ratowniczo gaśniczych.
Jednostka OSP Z. – P. brała udział w działaniach ratowniczych w dniu 29 czerwca 2017 roku, jak również zabezpieczała imprezę masową w dniu 1 czerwca 2013 roku. Ostatnio OSP brała udział w gaszeniu pożaru wysypiska śmieci na terenie dawnych zakładów (...) w Z..
W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione na postawie art. 222 § 1 k.c. Powód wykazał, że przysługuje mu przymiot właściciela nieruchomości położonej przy ul. (...) w Z., co wynika z odpisu KW nr (...). W zakresie uprawnienia pozwanego do zajmowania przedmiotowej nieruchomości na podstawie tytułu mu przysługującego, Sąd Rejonowy wypowiedział się kaskadowo, opisując różne ewentualności.
W ocenie Sądu Rejonowego Pozwany nie przedstawił żadnego dowodu na to, że jest następcą prawnym Ochotniczej Straży Pożarnej w Z.- P.. Pierwszym dokumentem świadczącym o jego istnieniu jest postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Łodzi z dnia 13 stycznia 1992 roku o zarejestrowanie stowarzyszenia w postaci Ochotniczej Straży Pożarnej w Z.- P.. Nawet gdyby przyjąć, iż pozwany wykazał następstwo prawne po tymże podmiocie, mając na względzie, iż przez wiele lat nikt nie kwestionował prawa pozwanego do władania przedmiotową nieruchomością, a także działanie gminy polegające na wypowiedzeniu tejże umowy, to nadal w ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie wykazał, że posiada tytuł do tejże nieruchomości.
W aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dowodu na to, aby przed rokiem 1992 Ochotnicza Straż Pożarna w Z. - P. została zarejestrowana jako stowarzyszenie. Tym samym przyjąć należy (przy założeniu wykazania ciągłości instytucjonalnej pozwanego od roku 1926), że w roku 1948 nie posiadała osobowości prawnej, a zatem nie mogła skutecznie zawrzeć z Państwowym Funduszem Ziemi umowy dzierżawnej. W myśl bowiem obowiązującego wówczas dekretu z dnia 29 sierpnia 1945 r. Prawo osobowe - Dz.U.1945.40.223, zdolność do działań prawnych miały jedynie osoby pełnoletnie ( art. 3 § 3) oraz osoby prawne (art. 22). Tym samym, nawet gdyby przyjąć, iż pozwany jest następcą podmiotu, z którym zawarta została umowa dzierżawna z 13 lipca 1948 roku, to i tak nie nabył on na jej podstawie żadnych praw, albowiem była to umowa nieważna. Nawet gdyby przyjąć, iż umowa ta została zawarta ważnie, to nie przekształciła się ona z mocy prawa w prawo użytkowania ani prawo wieczystego użytkowania.
W dalszych rozważaniach Sąd Rejonowy przyjął, że nawet przy przyjęciu ważności umowy z dnia 13 lipca 1948 roku oraz następstwa prawnego pozwanego po OSP Z.-P. zawierającym tę umowę, powództwo podlegałoby uwzględnieniu, bowiem umowa dzierżawy została przez powoda skutecznie wypowiedziana. Odpowiednikami mających zastosowanie wówczas przepisów art. 405, 403 i art. 389 § 1 kodeksu zobowiązań są obecnie art. 694 k.c. oraz art. 673 k.c., który w § 3 stanowi, że jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie. Tym samym skoro umowa dzierżawna z 13 lipca 1948 roku została wypowiedziana w roku 2016, kiedy to umowę tę należało kwalifikować jako zawartą na czas nieoznaczony, wypowiedzenie to mogło zostać dokonane z dowolnych przyczyn.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
Apelację od opisanego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 65 kc poprzez jego
niezastosowanie i pominięcie treści oraz faktycznego celu zawarcia w dniu 13 lipca 1948 r. przez Państwowy Fundusz Ziemi a Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w P. umowy dzierżawy na okres 99 lat nieruchomości o pow. 5576 m.kw., której to treść literalnie i celowościowo odpowiada treści prawa użytkowania wieczystego, a tym samym niezastosowania przy rozpoznawaniu sprawy norm właściwych przy określaniu wzajemnych obowiązków i praw stron umowy użytkowania wieczystego;
2. naruszenie przepisów postępowania, w tym art. 232 kpc polegające na
dokonaniu dowolnej i stronniczej oceny materiału dowodowego, pominięciu szeregu dowodów, skutkujące rażącymi błędami w ustaleniach faktycznych, takimi jak uznanie, iż OSP w Z. P. nie jest następcą prawnym i kontynuatorem podmiotu o nazwie OSP P., że umowa dzierżawy z 13 lipca 1948 r. jest umową nieważną wobec braku osobowości prawnej dzierżawcy, że OSP w Z. P. w zawiniony sposób nie prowadziła działalności statutowej i doprowadziła do pogorszenia stanu zajmowanego budynku w sytuacji, gdy to strona powodowa ograniczała finansowanie pozwanej do poziomu uniemożliwiającego jej normalne funkcjonowanie, A. do jego zaprzestania.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
W piśmie z dnia 15 marca 2019 r. skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci wykazu stowarzyszeń istniejących na terenie gminy L. 1945-1950 i wykazu z rejestru stowarzyszeń Urzędu Wojewódzkiego w Ł. 1950-1975 , Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej Monitor Polski z 16 sierpnia 1935 r. oraz wniosku Wojewody (...) z 21 sierpnia 1935 r., podziękowań Prezydenta Miasta Z. z 27 czerwca 2018 r.
Sąd Okręgowy postanowił dopuścić dowód z opisanych dokumentów na podstawie art. 382 kpc w zw. z art. 381 kpc, uzupełniając tym samym ustalenia faktyczne w sprawie.
Z wykazu rejestru stowarzyszeń z 1935 r. wynika, że pod Nr. Rej. (...) (powiat B.) figuruje Stowarzyszenie O.S.P. w P., co ogłoszono w Monitorze Polskim Nr 186 z dnia 16 sierpnia 1935 r. na podstawie postanowienia Wojewody (...) z dnia 11 czerwca 1935 r. (wykaz – k. 458, ogłoszenie Monitor Polski – 450-457).
Ze sporządzonego przez Wójta Gminy wykazu stowarzyszeń istniejących na terenie gminy L. 1945-1950 wynika, że wskazano tam jako stowarzyszenie Ochotniczą Straż Pożarną w P. (k.460-461).
Z odpisu z rejestru stowarzyszeń Nr rej. (...) dla Ochotniczej Straży Pożarnej w P. wynika, że wpis do rejestru nastąpił w dniu 3 marca 1960 r., a z dniem 31 grudnia 1971 r. skreślono z rejestru ten podmiot (odpis z rejestru stowarzyszeń – k.462).
Sąd Okręgowy zważył:
Apelacja nie jest zasadna.
Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (art. 227 kpc) nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy przyjmuje wskazane ustalenia za własne, stwierdzając, że wraz z ustaleniami dokonanymi przez Sąd II instancji stanowią podstawę faktyczną w badanej sprawie.
Zarzut naruszenia art. 232 kpc jest całkowicie niezrozumiały i niespójny z jego uzasadnieniem. Zarzut ten odnoszony jest do zakresu przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego. Artykuł 232 zd. 1 k.p.c. określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy "odpowiednik" art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Wobec tego art. 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia faktów i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia. Adresatem komentowanej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2008 roku, sygn. I CSK 426/07, publ. LEX nr 465919; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 roku, sygn. II CSK 293/07, publ. LEX nr 487510, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 sierpnia 2016 roku, sygn. I ACa 259/16, publ. LEX nr 2099967).
Ocena materiału dowodowego zaś, na której wadliwość powołuje się skarżący, mieści się w dyspozycji art. 233 § 1 kpc. Odnosząc się zatem do uzasadnienia zarzutu, formułującego tezę o rażących błędach w ustaleniach faktycznych, należy stwierdzić, że wbrew literalnemu jej brzemieniu, skarżący w istocie nie kwestionuje prawidłowości podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, lecz nie zgadza się z jej oceną w świetle norm materialno prawnych. W tym kontekście więc, a nie w płaszczyźnie prawidłowości poczynionych ustaleń, należy odnieść się do argumentacji przywiedzionej dla poparcia wniosków apelacji. Dodać trzeba również i to, że Sąd Rejonowy nie czynił takich ustaleń, o jakich pisze apelujący, zarzucając im wadliwość.
Sąd Rejonowy nie zawarł w ustaleniach faktycznych tego, że OSP w Z. P. nie jest następcą prawnym i kontynuatorem o nazwie OSP w P., która w dniu 13 lipca 1948 r. zawarła umowę dzierżawy z (...), lecz analizował tę kwestię w rozważaniach na płaszczyźnie prawa materialnego, co więcej, nieprawidłowym byłoby czynienie ustaleń o charakterze negatywnym. Zeznania świadków zaś nie stanowią podstawy prawnej do wykazania następstwa prawnego podmiotów prawa, zatem ocena tych zeznań ma walor jedynie w płaszczyźnie oceniania funkcjonalnego związku między OSP P. działającą w dacie zawarcia umowy dzierżawy z 1948 r. a OSP pozwaną w sprawie, tradycji działalności ochotniczych straży pożarnych.
Co do nieważności rzeczonej umowy dzierżawy, także wypowiedział się w części swoich pisemnych motywów, następującej po ustaleniach faktycznych, analizując nieważność na gruncie prawa materialnego, o czym będzie mowa poniżej.
Jedynie ostatnia kwestia podnoszona w ramach zarzutu procesowego (choć wadliwie sformułowanego) odnosząca się do oceny działalności statutowej pozwanego mieści się w dyspozycji art. 233 § 1 kpc.
Przedstawione powyżej zagadnienia należy zatem rozważyć w płaszczyźnie prawa materialnego, albowiem Sąd II instancji nie jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, które to prawo materialne musi stosować z urzędu.
Pierwszą regulację związaną z funkcjonowaniem ochotniczych straży pożarnych na polskich ziemiach po odzyskaniu niepodległości zawierała ustawa z dnia 13 marca 1934 r. o ochronie przed pożarami i innemi klęskami (Dz.U z 1934.41.365), która w art. 12 ust. 4 stanowiła, iż stowarzyszenia i związki członków straży pożarnych podlegają przepisom Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 27 października 1932 r. prawo o stowarzyszeniach (Dz. U. R. P. Nr. 94, poz. 808).
Zgodnie z art. 21 Prawa o stowarzyszeniach „Jeżeli władza nie ma zastrzeżeń przeciwko projektowanemu stowarzyszeniu, względnie gdy zastrzeżenia te zostały w toku instancyj uchylone, władza wpisuje stowarzyszenie do prowadzonego przez siebie rejestru stowarzyszeń. Równocześnie wydaje ona założycielom jeden egzemplarz statutu z odpowiednią adnotacją. Ponadto o fakcie zarejestrowania władza na koszt założycieli ogłasza w Monitorze Polskim. Od chwili wpisania do rejestru stowarzyszenie uzyskuje osobowość prawną i może obok właściwej nazwy używać dodatku: „stowarzyszenie zarejestrowane".
W świetle ustaleń faktycznych, uzupełnionych przez Sąd Okręgowy na podstawie przedstawionych przez apelującego dokumentów, należy stwierdzić, że Ochotnicza Straż Pożarna w P. od 1935 r. była stowarzyszeniem, zarejestrowanym na podstawie postanowienia Wojewody (...) z dnia 11 czerwca 1935 r., co ogłoszono w Monitorze Polskim Nr 186 z dnia 16 sierpnia 1935 r.
Prawo o stowarzyszeniach z dnia 27 października 1932 r. (Dz.U. Nr 94, poz. 808) ze zmianami wprowadzonymi od 1946 r. do 1985 r. obowiązywało do dnia 10 kwietnia 1989 r., kiedy to weszła w życia ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 20, poz. 104).
W art. 56 ustawy nastąpiła derogacja rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1932 r. - Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 94, poz. 808, z 1946 r. Nr 4, poz. 30, z 1949 r. Nr 41, poz. 293 i Nr 45, poz. 335, z 1950 r. Nr 44, poz. 401 i Nr 53, poz. 489, z 1964 r. Nr 41, poz. 276 oraz z 1985 r. Nr 36, poz. 167), z zastrzeżeniem art. 51 niniejszej ustawy, oraz dekretu z dnia 5 sierpnia 1949 r. o zmianie niektórych przepisów prawa o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 45, poz. 335), z wyjątkiem art. 2 ust. 2 lit. a) i c).
Wobec powyższego, umowa dzierżawy zawarta w dniu 13 lipca 1948 r. między Skarbem Państwa z ramienia Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych – Państwowego Funduszu Ziemi a Zarządem Ochotniczej Straży Pożarnej w P. gm. L., pow. (...) była ważna w aspekcie podmiotowym, w świetle obowiązującego wówczas prawa, jako zawarta ze stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną (OSP P.), co zarzut apelacji w tym zakresie czyni uzasadnionym.
W art. 52 ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 20, poz. 104) odniosła się do stowarzyszeń już istniejących, stanowiąc w ust. 1., że „działające w dniu wejścia ustawy w życie stowarzyszenia zarejestrowane i stowarzyszenia wyższej użyteczności stają się stowarzyszeniami w rozumieniu jej przepisów. Statuty tych stowarzyszeń, stanowiące podstawę ich działania, zachowują moc z zastrzeżeniem ust. 2.”
Szczególną regulację dotyczącą ochotniczych straży pożarnych zawierała ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (DZ. U. Nr 81, poz. 351), która w art. 40 ust. 1 stanowiła, że „Działające w dniu wejścia w życie ustawy ochotnicze straże pożarne oraz Związek Ochotniczych Straży Pożarnych stają się stowarzyszeniami w rozumieniu ustawy - Prawo o stowarzyszeniach.
Działając w myśl przywołanej ustawy o ochronie przeciwpożarowej, OSP P. złożyła wniosek o rejestrację stowarzyszenia, w wyniku czego Sąd Wojewódzki w Łodzi postanowieniem z dnia 13 stycznia 1992 r. wpisał OSP w P. –Z. do Rejestru Stowarzyszeń (...) numer rejestru (...).
Przesłanką materialno-prawną dokonania wpisu w oparciu o art. 40 ustawy z dnia 25 września 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz. U. Nr 81, poz. 351) jest "działanie" Ochotniczej Straży Pożarnej w dniu 26 września 1991 r., przez co należy rozumieć łącznie zarówno stan prawny tj. podmiot posiadający osobowość prawną w oparciu o aktualny na tę datę wpis w rejestrze, jak i stan faktyczny tj. podmiot zarejestrowany czynny, rzeczywiście działający (tak SA w Warszawie w postanowieniu I ACa 1021/97 z dnia 13.02.1998 – legalis).
W świetle przywołanych regulacji ustawowych i wpisów do odpowiednich rejestrów należy przyjąć, że OSP P. – Z. zarejestrowana w Rejestrze Stowarzyszeń w dniu 13 stycznia 1992 r. przez Sąd Wojewódzki w Łodzi nie jest następcą prawnym OSP P. zarejestrowaną na podstawie postanowienia Wojewody (...) z dnia 11 czerwca 1935 r., skoro w dniu 31 grudnia 1971 r. nastąpiło wykreślenie z rejestru stowarzyszeń tego podmiotu na podstawie art. 33 pkt b Prawa o stowarzyszeniach z dnia 27 października 1932 r., a co wynika z dokumentu w postaci potwierdzonej przez Archiwum Państwowe w Ł. za zgodność z oryginałem reprodukcji z wyciągu z rejestru stowarzyszeń nr rej. (...) (k. 461). Przepis art. 33 pkt b stanowił, że „Wpisaniu do rejestru, oprócz danych przewidzianych w poprzednich artykułach, podlegają także: otwarcie likwidacji, imiona i nazwiska likwidatorów, zmiany w ich składzie, ukończenie likwidacji, wykreślenie zlikwidowanego stowarzyszenia z rejestru”. Skoro z wpisu z 1971 r. w rejestrze wynika wykreślenie z niego OSP w P., oznacza to, że stowarzyszenie zostało zlikwidowane.
Jak wynikało z przepisów art. 33, 34 i 35 Prawa o stowarzyszeniach, stowarzyszenie zarejestrowane traciło swój byt prawny z chwilą wykreślenia go z rejestru.
Pozwana OSP w P. jest stowarzyszeniem, o jakim mowa w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 20, poz. 104 ze zm.). Stowarzyszenie jest osobą prawną w rozumieniu art. 33 1 KC. Osobowość prawną uzyskuje z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o zarejestrowaniu (por. art. 171 cyt. wyż. Ustawy, a także art. 37 1 KC). Z tą datą zatem powstała nowa osoba prawna. Pozwany nie jest więc tą samą osobą prawną, co OSP P., która powstała w okresie międzywojennym.
Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 1996 r., II CRN 6/96 (OSNC 1996, nr 7-8, poz. 105), ustawa z 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach nie zna trybu restytuowania dawnego stowarzyszenia. Ustawa ta dokonała radykalnej zmiany w zakresie rejestracji stowarzyszeń, przenosząc je z kompetencji organów administracji do właściwości sądów powszechnych. Stosownie do art. 54 przywołanej ustawy, organy administracyjne miały obowiązek przekazania w terminie dwóch miesięcy od wejścia ustawy w życie rejestrów istniejących stowarzyszeń i związków stowarzyszeń oraz ich statutów właściwym terytorialnie sądom. Dane zawarte w dokumentach rejestrowych, prowadzonych dotychczas przez organ administracyjny, powinny zostać przeniesione odpowiednio do rejestru sądowego. W ten sposób powstawał nowy ich rejestr, stosownie do wymagań rejestru sądowego. Należy przy tym podkreślić, że czynności polegające na przetransponowaniu danych z rejestru administracyjnego do sądowego miały charakter czynności technicznych w tym sensie, że sąd nie wydawał postanowienia o dokonaniu wpisu, lecz dane były przenoszone do nowego rejestru przez sekretarza sądowego pod nadzorem sędziego.
Zgodnie z art. 52 Pr.stow., działające w dniu wejścia w życie stowarzyszenia zarejestrowane i stowarzyszenia wyższej użyteczności stały się stowarzyszeniami w rozumieniu jej przepisów, a ich statuty zachowały moc, z wyjątkiem postanowień sprzecznych z ustawą. Przepis ten utrzymywał podmiotowość prawną dotychczasowych stowarzyszeń, potwierdzając pogląd, że przeniesienie ich wpisu do nowego rejestru sądowego nie miało charakteru konstytutywnego, jak przy wpisywaniu stowarzyszenia nowopowstającego, tylko techniczno-porządkowy.
Tymczasem pozwana OSP w P. przeszła procedurę przewidzianą w ustawie dla zakładania nowego stowarzyszenia, zatem w ten sposób formalnie powstała jako nowy podmiot prawa, odrębny od OSP utworzonej w 1935 r. choć o tym samym celu.
Według pozwanego, powstanie nowego stowarzyszenia (OSP w Z. P.) w takim samym celu oznacza kontynuację tej samej osoby prawnej. Prawo o stowarzyszeniach nie zna jednak restytuowania dawnych stowarzyszeń w drodze powstania nowej osoby prawnej o takiej samej nazwie i o takim samym celu, choć reguluje sposoby postępowania w sytuacji, gdy stowarzyszenie nie ma warunków do wznowienia lub kontynuowania działalności.
Stanowisko skarżącego, utrzymujące, że obecne stowarzyszenie (...) jest kontynuacją istniejącego dawniej stowarzyszenia, nie może być rozumiane jako przywrócenie lub potwierdzenie jego bytu prawnego, w sytuacji, gdy wcześniej podmiot ten uległ likwidacji (tak wyrok SN z dnia 13 marca 2008 r. III CSK 284/07). Z. Stowarzyszenia pod zbliżoną do uprzednio zarejestrowanego nazwą OSP P. –Z. może stanowić wyłącznie o nazwie i siedzibie rejestrowanego stowarzyszenia. Sformułowanie "kontynuacja" oznaczać zaś może jedynie odwołanie się do tradycji przedwojennego OSP, a nie stanowić o tożsamości czy też następstwie prawnym mimo , jak akcentowano wyżej, jednego celu stowarzyszenia.
Pogląd zaprezentowany w apelacji, że o następstwie prawnym obu podmiotów (OSP z 1948 r. i OSP obecnie) świadczyć mają wypowiedzi powoda jak też innych organów władzy państwowej i samorządowej podkreślające kontynuację prawną OSP w P., brak kwestionowania uprawnień wpisanej w 1992 r., do rejestru stowarzyszeń strony pozwanej, płynących z umowy dzierżawy z 1948 r., nie jest oczywiście stanowiskiem jurydycznie poprawnym sytuacji, gdy stan prawny stowarzyszenia na przestrzeni lat powojennych nie należy do kategorii powszechnie znanych, natomiast fakt występowania pozwanej w postępowaniach cywilnych czy administracyjnych nie dziwi w sytuacji, gdy od 1992 r. posiadając osobowość prawną (wpis do rejestru stowarzyszeń a następnie do KRS) posiada także zdolność sądową i procesową.
W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął w ustalonych okolicznościach faktycznych, że pozwany nie przedstawił tytułu prawnego do przedmiotowej nieruchomości, nie przedstawił dowodu na okoliczność następstwa prawnego OSP w P. zawierającego umowę dzierżawy w 1948 r.; dla skutecznego żądania przez powoda wydania rzeczy nie było konieczne wypowiadanie umowy dzierżawy oraz że umowa ta nie mogła przekształcić się z mocy prawa w umowę użytkowania wieczystego, nadto pozwany nie zawarł z powodem proponowanej umowy użyczenia, zatem posiadał przedmiotową nieruchomość bez tytułu prawnego. Sąd ten zasadnie także wywiódł, że nawet przy uznaniu następstwa prawnego pozwanej w stosunku do podmiotu zawierającego umowę dzierżawy w 1948 r. , wypowiedzenie umowy dzierżawy zawartej na czas nieokreślony mogło nastąpić w każdym czasie, z zachowaniem ustawowego terminu wypowiedzenia, co miało miejsce w badanej sprawie (art. 704 kc). Co więcej, ustawa nie wymaga podania przyczyny, aczkolwiek powinna ona rzeczywiście istnieć (por. wyrok SA w Łodzi I Cr 132/92 – legalis). Sąd Rejonowy dokonał oceny materiału dowodowego również w tym zakresie, uznając, że pozwana nie prowadziła przedmiotu dzierżawy według zasad prawidłowej gospodarki, doprowadzając budynek do złego stanu technicznego, co uprawniało do zastosowania regulacji § 17 umowy.
Zarzut naruszenia art. 65 kc należy uznać za całkowicie dowolny na gruncie prawa materialnego, obowiązującego w dacie zawarcia umowy dzierżawy w 1948 r., a przez to w pełni bezzasadny. Skarżący stawia tezę o powinności zastosowania do oceny rzeczonej umowy regulacji późniejszych, bo art. 232 i nast. kodeksu cywilnego z 1964 r., obowiązującego od 1 stycznia 1965 r., nie wskazując, jakie to reguły prawne miałyby zastosowanie dla uwzględnienia tak wywiedzionej konstrukcji, której przeczy podstawowa zasada prawna lex retro non agit. Zasada niedziałania prawa wstecz jest dyrektywą postępowania organów prawodawczych, polegającą na zakazie stanowienia nie tylko przepisów prawnych, ale i norm prawnych, które nakazują stosować nowo ustanowione normy prawne do zdarzeń, które miały miejsce przed ich wejściem w życie.
W dacie zawarcia w dniu 13 lipca 1948 r. umowy dzierżawy obowiązywało rozporządzenie z mocą ustawy Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 r.- Kodeks zobowiązań (Dz. U. 1933 Nr 82 poz. 598 ze zm.) i regulacje w nim zawarte mają zastosowanie do oceny przedmiotowej umowy dzierżawy.
Umowę dzierżawy regulowały przepisy art. 402-405 kodeksu zobowiązań. Zgodnie z treścią art. 405 k.z. umowa zawarta na czas dłuższy niż 30 lat oznaczała umowę zawartą na czas nieokreślony.
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 16 maja 1961 r.1 CR 1072/60 wyraził pogląd, że „1. Przepis art. 20 ustawy z dnia 11 października 1946 Prawo rzeczowe (PrRzeczD) dotyczy wyłącznie nabycia prawa własności lub innych praw rzeczowych, nie odnosi się zaś do stosunków obligacyjnych (np. dzierżawy).
2. Umowę dzierżawy gruntu rolnego na 99 lat uważa się po upływie 30 lat za
zawartą na czas nie oznaczony (art. 405 KZ)”. (legalis)
W świetle jasnych norm prawa materialnego, zasad prawa, jak też w świetle zaprezentowanego orzecznictwa SN należy stwierdzić, że umowa dzierżawy z dnia 13 lipca 1948 r. zawarta na okres 99 lat, po upływie 30 lat, czyli od lipca 1978 r. była umową na czas nieoznaczony zawartą, obejmowała stosunek obligacyjny i z mocy prawa nie mogła przekształcić się w prawo rzeczowe, jak chciałby skarżący.
W 1948 r. obowiązujący wówczas dekret z dnia 11 października Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319 ze zm.) nie przewidywał instytucji prawnej użytkowania wieczystego, jedynie instytucję własności czasowej.
W konsekwencji, skoro w 1948 r. nie istniało prawo użytkowania wieczystego, oświadczeń stron umowy dzierżawy z dnia 13 lipca 1948 r. nie sposób interpretować w świetle art. 65 k.c. tak, jak chciałby skarżący, a umowie nie sposób przypisać innej treści i celu aniżeli wynikających z niej literalnie.
Sąd Rejonowy wyjaśnił omawiane zagadnienie w pisemny motywach, przywołując stosowne regulacje prawne w zakresie utworzenia prawa użytkowania wieczystego, lecz skarżący nie odniósł się w sposób rzeczowy do tego wywodu. Przypomnieć zatem wypada, że istniejące w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce trenami w miastach i osiedlach (dz. U z 1961 r. nr 32, poz. 159 ze zm). prawa własności czasowej, prawa zabudowy, prawa wieloletniej dzierżawy lub użytkowania gruntu jako prawa wieczystego albo zarząd i użytkowanie gruntu (nieruchomości) ustanowione na rzecz innych jednostek niż państwowe, stawały się prawem użytkowania lub prawem wieczystego użytkowania w rozumieniu niniejszej ustawy w przypadkach i na warunkach, które określić miał Minister Sprawiedliwości w drodze rozporządzenia.
Wydane na podstawie wspomnianej delegacji ustawowej Rozporządzenie Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 26 stycznia 1962 r. w sprawie zmiany niektórych praw do gruntu na prawo wieczystego użytkowania lub użytkowania w § 2 precyzowało, iż prawem wieczystego użytkowania stają się następujące prawa do gruntu przysługujące osobom fizycznym i osobom prawnym, nie będącym jednostkami państwowymi oraz organizacjami społecznymi w rozumieniu art. 3 ust. 2, a także spółdzielniom budownictwa mieszkaniowego:
1) prawa własności czasowej,
2) prawa użytkowania ustanowione jako prawa wieczyste na gruncie na podstawie dekretu z dnia 10 grudnia 1952 r. o odstępowaniu przez Państwo nieruchomego mienia nierolniczego na cele mieszkaniowe oraz na cele budownictwa indywidualnych domów jednorodzinnych (Dz. U. Nr 49, poz. 326),
3) prawa zabudowy – ustanowione na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o prawie zabudowy (Dz. U. Nr 50, poz. 280),
4) prawa wieczystej dzierżawy, prawa zabudowy i prawa własności czasowej – ustanowione na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. 14T. Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279).
Umowa zawarta w dniu 3 lipca 1948 roku nie należała do żadnej z kategorii umów wskazanych w cytowanej ustawie oraz rozporządzeniu wykonawczym, tym samym prawo z niej wynikające nie mogło się przekształcić w prawo wieczystego użytkowania.
Przedstawione rozważania prowadzą do wniosku, iż zarzuty apelacji okazały się nieuzasadnione, jednocześnie nie ujawniono okoliczności, które Sąd II instancji winien uwzględnić z urzędu.
Z tych względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w odwołaniu do zasady słuszności wyrażonej w art. 102 kpc, przyjmując, że skoro powód jako jednostka samorządu terytorialnego zobowiązany jest do ponoszenia kosztów wyposażenia, utrzymania jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej działającej na terenie Gminy, niesprawiedliwym byłoby obciążanie kosztami postępowania apelacyjnego tej jednostki na rzecz tejże Gminy.