Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 580/13

Sygn. akt I ACz 1098/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Dariusz Rystał

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.)

SSO del. Wojciech Machnicki

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. W. (1)

przeciwko S. K., J. K. (1), P. Z., B. S. i K. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 25 kwietnia 2013 r., sygn. akt I C 766/11

oraz zażalenia powoda na rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w punkcie IV zaskarżonego wyroku

I. oddala obie apelacje,

II. oddala zażalenie,

III. nie obciąża pozwanych S. K. i P. Z. kosztami zastępstwa procesowego powoda w postępowaniu apelacyjnym,

IV. przyznaje od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Szczecinie na rzecz adwokat M. W. (2) kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych wraz z należnym podatkiem VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. W. Machnicki SSA D. Rystał SSA E. Skotarczak

Sygn. akt I ACa 580/13

Sygn. akt I ACz 1098/13

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2013 roku zasądził od pozwanych S. K., J. K. (1), P. Z., B. S. i K. S. na rzecz M. W. (1) solidarnie kwotę 15.000 złotych.

W pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd ustalił, że w dniu 9 stycznia 2007 r. powód – M. W. (1) szedł chodnikiem w towarzystwie M. L. ulicą (...) w kierunku centrum B.. Z przeciwnego kierunku, tym samym chodnikiem, szedł W. K. z psem A. należącym do pozwanej J. K. (2). Pies miał założony kaganiec, obrożę oraz smycz, na której był przez W. K. wyprowadzany. W pewnym momencie pies zaczął się wyrywać. W. K. starał się go uspokoić. W czasie szarpaniny zwierzę oswobodziło się z „uprzęży”, po czym podbiegło do zbliżającego się powoda, na którego następnie skoczyło i ugryzło w okolice ust.

W wyniku przedmiotowego zdarzenia powód doznał licznych ran kąsano-szarpanych twarzy oraz rozchwianie pięciu zębów, z których trzy trzeba było usunąć. Powyższe obrażenia naruszyły u poszkodowanego tkanki miękkie twarzy i narządy żucia.

W związku z powyższym zdarzeniem wszczęto dochodzenie w sprawie przeciwko W. K. podejrzanemu o nieumyślne niezachowanie zasad bezpieczeństwa przy prowadzeniu psa, w wyniku czego pies dokonał oswobodzenia się z uprzęży i pogryzł przechodzącego M. W. (1), powodując u niego ww. rany.

Sąd Rejonowy w M. wyrokiem zaocznym z dnia 7 lutego 2008 r. uznał W. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 5 miesięcy ograniczenia wolności.

Z miejsca zdarzenia powód udał się do Szpitala Powiatowego Oddziału Chirurgicznego w B., gdzie przebywał do dnia 10 stycznia 2007 r. Wobec powoda zastosowano opracowanie ran twarzy, po czym został skierowany w stanie ogólnym dobrym do Poradni Chorób Zakaźnych celem kwalifikacji do szczepienia przeciw wściekliźnie.

W dniu 12 lutego 2007 r. powód przebywał w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim w G., gdzie stwierdzono u niego rany kąsane wargi dolnej oraz okolicy jarzmowej, a także rozchwianie zębów. Wobec poszkodowanego zastosowano chirurgiczne szycie rany tkanek miękkich oraz wydłutowano rozchwiane trzy zęby.

W okresie od 5 do 19 listopada 2007 r. powód przebywał w Szpitalu Wojewódzkim w G. w Oddziale Neurochirurgii, gdzie rozpoznano u niego spondylozę szyjną (...), dyskopatię szyjną (...) lewostronną i rwę barkową lewostronną. W dniu 16 listopada 2007 r. przeprowadzono u niego zabieg operacyjny, polegający na usunięciu dysku (...) z dojścia przedniego oraz stabilizację międzytrzonową (...). Zalecono mu kontrolę w Poradni Neurochirurgicznej i w Poradni Lekarza Rodzinnego oraz oszczędzający tryb życia przez 2 miesiące.

Badanie MR kręgosłupa szyjnego wykonane w dniu 15 marca 2010 r. wykazało stan po zabiegu operacyjnym kręgosłupa szyjnego, zmiany degeneracyjne i zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze, a na poziomie między 3 a 4 kręgiem szyjnym niewielką centralną wypuklinę jądra krążka. Poza tym na poziomie pomiędzy 4 a 5 kręgiem – niewielką centralną wypuklinę krążka.

Decyzją z dnia 13 marca 2008 r. zaliczono powoda do znacznego stopnia niepełnosprawności. Skład orzekający uznał, że M. W. (1) wymaga stałej i długotrwałej opieki i pomocy innych osób w samodzielnej egzystencji oraz w pełnieniu ról społecznych. Uznano, że jest on niezdolny do pracy. Ustalony stopień niepełnosprawności datowano na dzień 19 lutego 2008 r. Orzeczenie wydano do 28 lutego 2011 r.

Pies powódki – A., był wielokrotnie wyprowadzany na spacery przez W. K.. Wyręczał on w tych czynnościach J. K. (2) z uwagi na jej podeszły wiek i zły stan zdrowia.

Pies bywał agresywny, nie lubił zapachu alkoholu, potrafił się rzucać na pijane osoby.

W dniu 3 grudnia 2004 roku właścicielka psa została ukarana mandatem karnym w kwocie 200 zł, za incydent z udziałem jej psa. Pies pogryzł syna E. B. N.. Po 3 grudnia 2004 r. nie odnotowano zgłoszeń związanych z udziałem psa A. należącego do pozwanej.

A. zdechł 26 marca 2009 r. W chwili zdarzenia miał 12 lat.

M. W. (1) obecnie ma 58 lat. Powód wymaga rekonstrukcji uzębienia protezami ruchomymi osiadającymi. Istniejące rozległe braki uzębienia przed zdarzeniem z dnia 9 stycznia 2007 r. były także wskazaniem do takiego leczenia, po uprzednim wykonaniu sanacji jamy ustnej, usunięcia zębów nie tkwiących w kości. Zęby umocowane jedynie wierzchołkiem korzenia w kości utrzymują się w oparciu o aparat zawieszeniowy (więzadła) i kwalifikują się do usunięcia. Uraz powstały u powoda w dniu 9 stycznia 2007 r. przyczynił się do większego rozchwiania zębów.

Przed przedmiotowym zdarzeniem u powoda stwierdzało się rozległe braki uzębienia, które były wskazaniem do rekonstrukcji uzębienia protezami ruchomymi.

U powoda stwierdzono również bliznę na skórze wargi dolnej, lekkie zgrubienie śluzówki wargi dolnej po stronie lewej, bliznę na prawym policzku oraz bliznę na szyi.

W związku z doznanymi obrażeniami w wyniku zdarzenia z dnia 9 stycznia 2007 r. doszło u poszkodowanego do 6% trwałego uszczerbku na zdrowiu (po 3% uszczerbku na zdrowiu z tytułu uszkodzenia zębów i z tytułu występujących u powoda blizn na twarzy).

W dniu (...) r. zmarła pozwana J. K. (2). Sąd Rejonowy w M. postanowieniem z dnia 8 września 2010 r. stwierdził, iż spadek po zmarłej J. K. (2) na podstawie ustawy nabyli: córki B. S. i K. S., syn J. K. (1) i wnuki P. Z. i S. K..

Sąd uznał, że powództwo oparte na treści przepisów art. 431 §1 k.c. w zw. z art. 444 §1 k.c. i art. 445 §1 k.c. okazało się częściowo zasadne.

Zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie ulegało wątpliwości, iż w dniu 9 stycznia 2007 r. doszło do zdarzenia, podczas którego powód – M. W. (1) został zaatakowany przez psa A. należącego do J. K. (2), który był wyprowadzany przez W. K..

W wyniku przedmiotowego zdarzenia powód doznał licznych ran kąsano-szarpanych twarzy oraz rozchwiania pięciu zębów, z których trzy trzeba było usunąć. Powyższe obrażenia naruszyły u poszkodowanego tkanki miękkie twarzy i narządy żucia.

Bezspornym w sprawie jest również, że pozwani B. S., K. S., J. K. (1), P. Z. i S. K. są następcami prawnymi zmarłej w dniu (...) r. J. K. (2).

Kwestią wymagającą rozstrzygnięcia pozostało zdaniem Sądu ustalenie, czy zachodzą przesłanki przewidziane w przepisie art. 431 §1 k.c. warunkujące odpowiedzialność pozwanych za ww. zdarzenie, a więc fakt chowania zwierzęcia lub posługiwanie się nim, wyrządzenie szkody przez zwierzę, związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zachowaniem zwierzęcia, wina tego, kto zwierzę chowa lub się nim posługuje.

Pies A., który zaatakował w dniu 9 stycznia 2007 r. powoda był chowany przez J. K. (2). Była ona właścicielką psa, zaś W. K. pomagał jej w opiece nad zwierzęciem, w tym wyprowadzał go na spacery.

W tym miejscu Sąd zwrócił uwagę, iż nie można traktować W. K. jako osobę posługującą się zwierzęciem, ponieważ nie posługiwał się on zwierzęciem dla realizacji własnego celu, a jedynie wyręczał J. K. (2) przy wyprowadzaniu psa na spacery albowiem sama nie mogła wykonywać tych czynności z uwagi na swój podeszły wiek i zły stan zdrowia.

Sąd zaznaczył, że podmiotem ponoszącym odpowiedzialność na podstawie art. 431 k.c. nie bę­dzie dzierżyciel, skoro sprawuje on wprawdzie faktyczne władztwo nad zwierzęciem, ale nie w celu zaspokojenia własnego interesu. Z tego względu z kręgu podmiotów zobowiązanych do naprawienia szkody na podstawie art. 431 k.c., trzeba wykluczyć np. osoby, dla których sprawowanie pieczy nad zwierzęciem jest jedynie przejawem wykonywania ich obowiązków służbowych; dzieci wyprowadzające nale­żącego do rodziców psa; osoby przechowujące zwierzę; weterynarza, u którego przez czas leczenia zwierzę przebywa; osobę, która przyjęła cudze zwierzę (np. psa czy ko­nia) w celu szkolenia go; przewoźnika, a także prowadzącego cudze sprawy bez zle­cenia. Nie oznacza to jeszcze, aby wymienione wyżej podmioty w ogóle nie ponosi­ły odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzęta, gdyż nałożenie na nie obowiązku odszkodowawczego może w danym przypadku wynikać z innej podstawy prawnej, w tym zwłaszcza z art. 415 k.c. Wówczas jednak poszkodowany będzie mu­siał im udowodnić winę, a odpowiedzialność na zasadzie słuszności generalnie nie wejdzie w rachubę.

Sąd, po zbadaniu okoliczność przedmiotowego zdarzenia, uznał również, że J. K. (2) – jako właścicielka psa poniosła winę w nadzorze nad zwierzęciem tj. psem A..

Z dowodów zebranych w sprawie wynika, że podczas spaceru w dniu 9 stycznia 2007 r. pies miał założony kaganiec, obrożę oraz smycz. W pewnym momencie pies zaczął się wyrywać. W. K. starał się go uspokoić. W czasie szarpaniny zwierzę oswobodziło się z „uprzęży”, po czym podbiegło do zbliżającego się powoda, na którego następnie skoczyło i ugryzło w okolice ust.

Z zeznań J. K. (2) wynika również, że jej pies potrafił oswobodzić się z założonej mu obroży. Nadto, co potwierdzili pozwani, stawiając zarzut powodowi, pies nie lubił osób po spożyciu alkoholu. Nie może też być okolicznością wyłączającą odpowiedzialność to, że powód podniósł rękę albowiem nie uczynił tego jako wrogi gest wobec psa, a po prostu gestykulował w rozmowie. A. nie należał do psów dobrze ułożonych, o czym świadczy to, że oswobadzał się z uprzęży i to, że z jego udziałem był inny jeszcze incydent zakończony wymierzeniem J. K. (2) mandatu. Zwierzę bywało nieposłuszne, agresywne i stwarzało niebezpieczeństwo dla otoczenia. Tak też się stało podczas zdarzenia w dniu 9 stycznia 2007 roku.

Sąd zważył, iż odpowiedzialność opiekuna zwierzęcia za inne osoby ma postać odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Przy­pisanie podmiotowi wymienionemu w art. 431 §1 k.c. odpowiedzialności za innych nie wiąże się z faktem korzystania przez niego z cudzej pomocy, ale jest uzasadnione wyłącznie niebezpieczeństwem, jakie związane jest ze zwierzęciem, które on właśnie chowa lub którym się posługuje. Upraszczając nieco zagadnienie można stwierdzić, że to nie jest ryzyko posługiwania się ludźmi, ale nadal ryzyko posiadania zwierzęcia. W świetle tego chowający zwierzę powinien więc ponosić odpowiedzialność za te szkody, które były spowodowane samoistną aktywnością zwierzęcia, a nie te, w przy­padku których działanie zwierzęcia nie było główną przyczyną szkody, ponieważ było nią zachowanie człowieka.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika również, według Sądu, że M. W. (1) wskutek zaistniałego zdarzenia doznał szkody, a mianowicie doznał licznych ran kąsano-szarpanych twarzy oraz rozchwiania pięciu zębów, z których trzy trzeba było usunąć.

Nie budziło wątpliwości Sądu, że powyższa szkoda pozostawała w związku przyczynowo – skutkowym ze zdarzeniem z dnia 9 stycznia 2007 r. o czym świadczy obdukcja wykonana zaraz po zdarzeniu. W następstwie zdarzenia powód doznał licznych ran kąsano-szarpanych twarzy oraz rozchwiania pięciu zębów, z których trzy trzeba było usunąć. Powyższe obrażenia naruszyły u poszkodowanego tkanki miękkie twarzy i narządy żucia. Wymagał on rekonstrukcji uzębienia protezami ruchomymi osiadającymi. U powoda stwierdzono również bliznę na skórze wargi dolnej, lekkie zgrubienie śluzówki wargi dolnej po stronie lewej, bliznę na prawym policzku oraz bliznę na szyi.

Powyższe obrażenia zostały potwierdzone w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, a opisanych szczegółowo w stanie faktycznym niniejszych rozważań. Spowodowały one nieznaczny – 6% trwały uszczerbek na zdrowiu (po 3% uszczerbku na zdrowiu z tytułu uszkodzenia zębów i z tytułu występujących u powoda blizn na twarzy).

W niniejszej sprawie powód domagał się naprawienia szkody niemajątkowej, czyli krzywdy, w drodze zasądzenia zadośćuczynienia, powstałej w następstwie zdarzenia z dnia 9 stycznia 2007 r.

Podstawę prawną powyższego żądania stanowi art. 445 §1 k.c. w związku z art. 431 §1 k.c.

Ustalając wysokość należnej z tego tytułu kwoty Sąd brał pod uwagę wiele okoliczności, przede wszystkim jednak rodzaj i rozmiar doznanej krzywdy (rany kąsane twarzy a w ich wyniku powstałe blizny), stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, przebyte zabiegi, komplikacje w procesie leczenia), trwałość i nieodwracalność skutków zdarzenia, prognozy na przyszłość, wiek powoda, opierając się w tej mierze na zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych sądowych, którą uznał za przekonywującą. Oprócz widocznych zewnętrznych skutków ataku psa nie sposób pominąć aspekt psychologiczny. Spotkanie oko w oko z rozłoszczonym psem zawsze pozostawia w człowieku uraz i wywołuje lęki. Mając to wszystko na względzie, zdaniem Sądu zasadną sumą jaką należałoby przyznać powodowi tytułem zadośćuczynienia jest kwota 15.000 zł.

Z dowodów zebranych w sprawie wynika, iż wobec M. W. (1) nie stosowano skomplikowanych, długotrwałych i bolesnych zabiegów medycznych. Wobec poszkodowanego zastosowano chirurgiczne szycie rany tkanek miękkich oraz wydłutowano rozchwiane trzy zęby.

W konkluzji, biorąc pod uwagę rozmiar doznanych przez powoda cierpień zarówno fizycznych, jak i psychicznych oraz trwałość następstw rozstroju zdrowia, zdaniem Sądu przyznanie powodowi wyższej kwoty tytułem zadośćuczynienia nie znajduje uzasadnienia faktycznego i prawnego. Dlatego ponad kwotę jak w punkcie I wyroku Sąd oddalił powództwo (patrz punkt II wyroku).

Oddalając roszczenie powoda o zapłatę pozostałej kwoty tytułem zadośćuczynienia Sąd miał na względzie, iż przyznane odszkodowanie nie może stanowić źródła wzbogacenia się, lecz ma zmierzać do złagodzenia poczucia krzywdy. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 §1 k.c. ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, pozostając w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Sąd zwrócił uwagę, iż już przed przedmiotowym zdarzeniem u powoda stwierdzało się rozległe braki uzębienia, które były wskazaniem do rekonstrukcji uzębienia protezami ruchomymi. Natomiast zaistniały w dniu 9 stycznia 2007 r. wypadek przyczynił się do większego rozchwiania zębów.

Zdaniem Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że wskutek przedmiotowego zdarzenia uszkodzeniu uległy również jego kręgi szyjne. Z przedłożonej do akt dokumentacji medycznej – zwłaszcza kart informacyjnych leczenia szpitalnego z 10 stycznia 2007 r. (k. 4) i z 12 lutego 2007 r. (k. 5) nie wynika, żeby bezpośrednio po zdarzeniu z 9 stycznia 2007 r. stwierdzono u powoda uszkodzenie kręgów szyjnych (dokumentacja medyczna zaraz po zdarzeniu).

Dopiero z karty informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 19 listopada 2007 r. (k. 6) wynika, iż u poszkodowanego rozpoznano spondylozę szyjną (...), dyskopatię szyjną (...) lewostronną i rwę barkową lewostronną. W dniu 16 listopada 2007 r. przeprowadzono u niego zabieg operacyjny, polegający na usunięciu dysku (...) z dojścia przedniego oraz stabilizację międzytrzonową (...). Zalecono mu kontrolę w Poradni Neurochirurgicznej i w Poradni Lekarza Rodzinnego oraz oszczędzający tryb życia przez 2 miesiące, zaś niepełnosprawność powoda datuje się od lutego 2008 roku, tj. po ponad roku od zdarzenia z udziałem psa zmarłej J. K. (2).

Poza tym, z dokumentacji medycznej złożonej w sprawie wynika, że badanie MR kręgosłupa szyjnego wykazało stan po zabiegu operacyjnym kręgosłupa szyjnego, zmiany degeneracyjne i zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze, a na poziomie między 3 a 4 kręgiem szyjnym niewielką centralną wypuklinę jądra krążka. Poza tym na poziomie pomiędzy 4 a 5 kręgiem – niewielką centralną wypuklinę krążka.

Biorąc pod uwagę powyższe schorzenie i dolegliwości kręgosłupa, jak wyjaśnił to na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2013 roku biegły dr G. W., nie miały charakteru pourazowego, a więc nie mogły zostać wywołane zdarzeniem z dnia 9 stycznia 2007 r.

Powód nie przedstawił natomiast żadnych dokumentów, w tym dokumentów medycznych, z których by wynikało, że wskutek przedmiotowego zdarzenia doszło do uszkodzenia jego kręgów szyjnych. Samo twierdzenie powoda bez obiektywnych dowodów nie może stanowić podstawy do przyjęcia zaistnienia faktu, z którego strona wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Sąd nie uwzględnił żądania powoda zapłaty na jego rzecz kwoty 100.000 zł, jaką rzekomo poniósł tytułem kosztów leczenia, bo ich nie poniósł.

M. W. (1) nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność, iż poniósł jakiekolwiek koszty leczenia.

Sąd zwrócił uwagę, iż powód winien, zgodnie z art. 6 k.c., udowodnić powstałą szkodę. Tymczasem powód poza twierdzeniami zgłoszonymi w pozwie, nie podjął w tym zakresie pożądanej inicjatywy dowodowej. Gdyby roszczenie powoda o zapłatę kwoty 100.000 zł uznać za żądanie wyłożenia potrzebnych środków na koszty leczenia to należy podkreślić, co zostało także wyjaśnione przez biegłych lekarzy, że nie ma wskazań medycznych czy nawet estetycznych tu mowa o likwidacji blizn. Niecelowość takich działań naprawczych wynika również z wieku powoda, współistnienia innych schorzeń, co znaczne zwiększa ryzyko powikłań operacji plastycznych, niewspółmierność cierpień do ewentualnych efektów estetycznych (o ile udałoby się je osiągnąć). Nadto powód nie podjął stosownej inicjatywy dowodowej dla wykazania ewentualnych wydatków z tym związanych, a nie zachodziły przesłanki z art. 322 k.p.c.

Powyższe uwagi dotyczą również żądania wyłożenia środków na ewentualne wykonanie protezy zębowej, którą nota bene można też wykonać w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia a którą z uwagi na rozchwianie pozostałych zębów należałoby i tak wykonać.

Sąd zaakcentował przy tym, że stosownie do dyspozycji normy z przepisu art. 232 k.p.c. to strony są dysponentami procesu i tym samym są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika zaś, jakie koszty leczenia powód poniósł lub powinien ponieść w związku z uszczerbkiem na zdrowiu powstałym w wyniku zdarzenia z dnia 9 stycznia 2007 r. W konkluzji, wobec stanowiska strony pozwanej – kwestionującej także wysokość szkody – same twierdzenia powoda, co do poniesionych kosztów leczenia czy wyłożenia środków na ich pokrycie, nie poparte jakimikolwiek dowodami nie pozwoliły na uwzględnienie powództwa w tym zakresie.

W niniejszej sprawie powód wygrał proces w 10%, co zgodnie z ogólną regułą odpowiedzialności za wynik procesu, normowaną w art. 98 §1 i 3 k.p.c. skutkowało rozliczeniem w takim stosunku kosztów procesu. W sprawie powód i pozwani J. K. (1), K. S., B. S. korzystali z pomocy pełnomocników z urzędu których stawka wynagrodzenia, biorąc pod uwagę wysokość roszczenia wynosi 3.600 zł (§6 punkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych i adwokatów oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

Mając na uwadze wynik procesu Sąd orzekł jak punkcie III, IV wyroku, w pozostałym zakresie pokrywając ten wydatek z sum budżetowych Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Szczecinie (patrz punkt V i VI wyroku z dnia 25 kwietnia 2013 roku).

Opłatę stanowiącą 5% od zasądzonego roszczenia jak w punkcie I wyroku, tj. 750 zł, należało pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Szczecinie od pozwanych S. K. i P. Z. (patrz postanowienia o zwolnieniu od kosztów sądowych k. 299, 312 akt), o czym Sąd orzekł jak w punkcie VII wyroku.

Wydatki w sprawie, za powoda całkowicie zwolnionego od kosztów sądowych, poniósł Skarb Państwa.

Apelacje od tego wyroku wnieśli odrębnie pozwani S. K. i P. Z. oraz pozwani J. K. (1), B. S. i K. S..

Pozwani S. K. i P. Z. zaskarżyli wyrok w zakresie pkt I i III. Wyrokowi temu zarzucili:

1.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, w szczególności przyjęcie, że odpowiedzialnym za pogryzienie powoda przez psa A. jest J. K. (2), a wskutek jej śmierci, jej następcy prawni;

2.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy a to art. 11 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i poczynienie ustaleń odmiennych od tych jakie zostały przyjęte w postępowaniu karnym w prawomocnym wyroku wydanym w sprawie IV K 629/07 Sądu Rejonowego w M., w sytuacji w której Sąd w niniejszej sprawie byt związany ustaleniami poczynionymi w postępowaniu karnym;

3.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód udowodnił swoje roszczenie tak co do zasady jak i co do wysokości, w sytuacji, gdy powód nie naprowadził żadnego dowodu wskazującego na wysokość swojego roszczenia, w sytuacji gdy pozwani konsekwentnie od początku procesu kwestionowali roszczenia powoda tak co do zasady jak i co do wysokości.

Wobec powyższego wnieśli o zmianę skarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda kosztami postępowania I instancji, ewentualnie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do rozpoznania w tym zakresie sądowi I instancji oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego.

Pozwani J. K. (1), B. S. i K. S. zaskarżyli wyrok w pkt I, III, IV i V i zarzucili mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że:

-

powód M. W. (1) doznał uszkodzenia twarzy opisanych w pozwie wskutek pogryzienia przez psa A., w sytuacji gdy materiał zebrany w niniejszej sprawie nie daje jednoznacznej odpowiedzi czy rany szarpano-kąsane są konsekwencją pogryzienia powoda czy też uderzenia kagańcem,

-

pierwotnie pozwana J. K. (2) była odpowiedzialna za psa A., tj. sprawowała nad nim nadzór i się nim posługiwała, w sytuacji gdy stan zdrowia powódki (poruszanie się przy tzw. balkoniku) i jej podeszły wiek oraz liczne choroby, uniemożliwiały jej faktyczny nadzór nad psem;

2.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, a przez to poczynienie ustaleń sprzecznych z materiałem dowodowym, w zakresie w jakim:

-

Sąd przyjął, że pies A. był psem agresywnym, w sytuacji gdy z zeznań pozwanych w S. K. i K. S. nie wynika, aby pies był agresywny, zaś z opinii psiego psychologa sporządzonej na potrzeby toczącego się postępowania karnego (IV K 729/07), które to akta zostały dołączone do niniejszego postępowania, wynika, że charakter psa A. można by określić jako sangwinika i melancholika;

-

Sąd przyjął, że zdarzenie jakie miało miejsce w dniu 9 stycznia 2007 r. doprowadziło do rozchwiania zębów powoda, w sytuacji gdy ich stan już przed tym zdarzeniem kwalifikował się do zabiegów dentystycznych poczynionych w rzeczywistości po zdarzeniu, a refundowanych z NFZ;

-

Sąd przyjął iż uszczerbek na zdrowiu powoda wskutek zdarzenia z 9 stycznia 2007 r. wyniósł 6%, w sytuacji gdy tak z opinii biegłych jak i ustnej uzupełniającej opinii wynika, że uszczerbek z tytułu uszkodzenia zębów wynosi 3% jednakże, uszczerbek ten nie jest jednoznacznie związany ze zdarzeniem z 9 stycznia 2007 r.;

3.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i całkowite pominięcie zeznań S. K. i K. S. złożonych w dniu 11 kwietnia 2013 r., a przez to ocenę tylko części materiału dowodowego;

4.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 328 §2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu skarżonego wyroku przyczyn dla których pominięto w całości przy ocenie materiału dowodowego złożone na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2013 r. zeznania przez S. K. oraz K. S.;

5.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art 11 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i poczynienie ustaleń odmiennych od tych jakie zostały przyjęte w postępowaniu karnym w prawomocnym wyroku wydanym w sprawie IV K 629/07 Sądu Rejonowego w M., w sytuacji w której Sąd w niniejszej sprawie był związany ustaleniami poczynionymi w postępowaniu karnym zgodnie z dyspozycją art. 11 k.p.c.;

6.  naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód udowodnił swoje roszczenie tak co do zasady jak i co do wysokości, w sytuacji, gdy powód nie naprowadził żadnego dowodu wskazującego na wysokość swojego roszczenia w zakresie zadośćuczynienia, w szczególności nie wskazał na zakres doznawanych cierpień i niedogodności - będących konsekwencją zdarzenia z 9 stycznia 2007 r., w sytuacji gdy pozwani konsekwentnie od początku procesu kwestionowali roszczenia powoda tak co do zasady jak i co do wysokości;

7.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 431 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i błędne uznanie, że osobą, która zwierzę chowa albo się nim posługuje jest osoba, która nie ma faktycznego nadzoru nad psem;

8.  naruszenie prawa procesowego, a to art. 322 k.p.c. poprzez uznanie, że kwota 15.000 zł jest adekwatna do poniesionych przez powoda cierpień, w sytuacji gdy roszczenie to nie zostało przez powoda udowodnione tak co do zasady jak i wysokości, zaś z opinii biegłych nie wynika aby uszczerbek na zdrowiu wynosił 6%;

9.  naruszenie prawa procesowego, a to art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 98 §3 k.p.c. w zw. z art. 109 §2 k.p.c. poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwoty 3.240 zł tytułem wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi z urzędu, w sytuacji, gdy koszty te winny zostać zasądzone od powoda, w związku z reprezentowaniem każdego z pozwanych z osobna, a zatem w kwocie 9.720 zł.

Wobec powyższego pozwani wnieśli o:

1.  zmianę skarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, w kwocie 9.720 zł;

ewentualnie o:

2.  uchylenie skarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w tym zakresie sądowi I instancji;

3.  zasądzenie od powoda na rzecz każdego z pozwanych J. K. (1), K. S. i B. S. kosztów postępowania odwoławczego;

4.  zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz adwokata J. L. kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu trzem pozwanym w potrójnej wysokości, a nieuiszczonych po dzień wniesienia apelacji, tj. w łącznej kwocie 5.400 zł (3x1.800 zł).

Powód w odpowiedziach na obie apelacje wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie solidarnie od apelujących pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi z urzędu w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.

Powód wniósł także zażalenie na orzeczenie o kosztach zawarte w pkt IV wyroku, w którym zasądzono od powoda na rzecz pozwanych J. K. (1), K. S. i B. S. solidarnie kwotę 3.240 złotych tytułem wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi z urzędu.

Postanowieniu zarzucił naruszenie treści art. 102 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu wobec powoda w sytuacji, gdy zachodzi ku temu wypadek szczególnie uzasadniony i to zarówno ze względów procesowych jak i pozaprocesowych.

Mając powyższe na uwadze powód wniósł o zmianę punktu IV wyroku i odstąpienie od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego oraz przyznanie ich od Skarbu Państwa wprost na rzecz pełnomocnika pozwanych ustanowionego z urzędu.

Pozwani J. K. (1), K. S. i B. S. wnieśli o oddalenie zażalenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje pozwanych oraz zażalenie powoda są bezzasadne.

Powództwo wniesione zostało za życia J. K. (2). Zmarła (...) roku. Sąd Rejonowy z M. w sprawie o sygn. I Ns 343/10 w dniu 8 września 2010 roku stwierdził, że spadek po zmarłej J. K. (2) na podstawie ustawy nabyli wprost: córka B. S. i K. S., syn J. K. (1) i wnuki P. Z. i S. K. – pozwani w niniejszej sprawie.

Z dochodzonych przez powoda roszczeń sąd I instancji uwzględnił - i to jedynie częściowo - roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę oparte na podstawie art. 445 §1 k.c.

Roszczenie o zadośćuczynienie przeszło z chwilą śmierci J. K. (2) jako obowiązki majątkowe zmarłej na jej spadkobierców – pozwanych na podstawie art. 922 §1 k.c.

Pozwani jako spadkobiercy przyjęli spadek wprost, a więc co do zasady w zakresie pełnej odpowiedzialności (art. 1012 k.c.).

Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 11 k.p.c.

W. K. prawomocnym wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego w M. z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie VI K 629/07 skazany został na karę 5 miesięcy ograniczenia wolności za nieumyślne niezachowanie zasad bezpieczeństwa przy prowadzeniu psa, w wyniku czego pies dokonał oswobodzenia się z uprzęży i pogryzł przechodzącego M. W. (1), powodując u niego rany kąsano-szarpane twarzy oraz rozchwianie kilku zębów.

Sąd I instancji bardzo szczegółowo uzasadnił (k. 5-11 uzasadnienia) na czym polega odpowiedzialność z art. 431 §1 k.c.

W rozumieniu tego artykułu W. K. nie ponosi odpowiedzialności cywilnej, gdyż nie można go traktować jako osobę posługującą się zwierzęciem (psem) dla realizacji własnego celu, a jedynie wyręczał on J. K. (2) przy wyprowadzaniu psa na spacery, albowiem sama nie mogła wykonywać tych czynność z uwagi na podeszły wiek i zły stan zdrowia.

Podkreślić należy, że ochrona poszkodowanego w rozumieniu art. 431 §1 k.c. jest bardzo szeroka.

Niespornym jest, że to zmarła J. K. (2) była właścicielką psa A., który pogryzł powoda. Zatem to do niej zasadnie skierowane zostało roszczenie o zadośćuczynienie za skutki pogryzienia przez psa, którego ona chowała i za którego ponosiła ona odpowiedzialność na zasadzie winy w nadzorze.

Wbrew twierdzeniom apelujących wina ta polega na tym, że pies ten był źle ułożony, potrafił wyswobodzić się z uprzęży, nerwowo i agresywnie reagował na osoby będące pod wpływem alkoholu czy też nawet gestykulujące.

Wyprowadzający psa W. K., który przecież mógłby mieć swój interes procesowy celem uniknięcia odpowiedzialności, jednoznacznie wskazał, że pies zaatakował powoda jedynie dlatego, że ten gestykulował w czasie rozmowy z kolegą (k. 135-135v).

O agresywnym zachowaniu psa świadczy również ukaranie mandatem karnym J. K. (2) za incydent z udziałem psa w dniu 3 grudnia 2004 roku, kiedy to pogryzł syna E. B.N..

Dla odpowiedniości z art. 431 §1 k.c. nie jest istotny bezpośredni nadzór nad zwierzęciem. Wystarczającą przesłanką jest by zwierzę było chowane przez określoną osobę – tutaj J. K. (2).

Wbrew zarzutom pozwanych powód wykazał również, że wskutek pogryzienia przez psa doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu określonym przez biegłych sądowych na 6%, a także doznał cierpień fizycznych i psychicznych związanych z szeregiem zabiegów i długotrwałym leczeniem doznanych ran.

Sąd I instancji szczegółowo w uzasadnieniu w sposób logiczny i przekonujący wykazał zakres obrażeń doznanych przez powoda jak i sposób ich leczenia, a negowanie tych faktów bez odniesienia się do zawnioskowanych w sprawie dowodów sprawdza się do zwykłej polemiki.

Przy określaniu zakresu doznanych obrażeń, ich leczenia Sąd oparł się również na opinii biegłych sądowych między innymi z zakresu stomatologii i protetyki.

Biegli stwierdzili, że w związku z pogryzieniami przez psa powód doznał rozchwiania trzech zębów (niezalenie od złego stanu uzębienia przed zdarzeniem) – 3% oraz z tytułu trwałych blizn po pogryzieniu – również 3%, łącznie 6% (k. 170).

Podkreślić należy, że na rzecz powoda zasądzona została kwota z tytułu zadośćuczynienia, a więc wszelkie rozważania pozwanych odnośnie możliwości bezpłatnego leczenia w ramach NFZ są bezprzedmiotowe.

Nie sposób zatem przyjąć, że zasądzona kwota 15.000 złotych nie jest adekwatna do poniesionych przez powoda cierpień, w sytuacji, gdy sąd I instancji swoje stanowisko szczegółowo uzasadnił, a ponadto zasądzona została kwota bez jakichkolwiek odsetek, co nie jest bez znaczenia w sytuacji, gdy mogłyby one obejmować okres co najmniej od 2008 roku.

Sąd I instancji rzeczywiście nie odniósł się do zeznań S. K. oraz K. S. z dnia 11.04.2013 roku (k. 450, 453).

Zeznania ich jednakże nie mogły mieć wpływu na orzekanie co do istoty sprawy, skoro dotyczyły głównie oceny zachowania o charakteru psa A..

W tym kontekście uznać za niemający znaczenia dla istoty sprawy należy zarzut wskazujący na łagodny charakter psa, a wynikający z opinii znajdującej się w aktach karnych Sądu Rejonowego w M., sygn. akt VI K 629/07 (k. 118-127).

Wskazać należy, że opinia ta została sporządzona na potrzeby postępowania karnego. Ponadto niezależnie od wywodów tej opinii niespornym i istotnym w niniejszej sprawie jest to, że pies A. bez jakichkolwiek racjonalnych motywów zaatakował powoda powodując u niego określone obrażenia.

Bezzasadny jest również zarzut zawarty w apelacji J. K. (1), K. S. i B. S. dotyczący naruszenia art. 98 §1 k.c. w związku z art. 98 §3 k.p.c. i art. 109 §2 k.c.

Wbrew zarzutom skarżących sąd I instancji prawidłowo zasądził zwrot kosztów w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika, mimo że pełnomocnik reprezentował trzech pozwanych.

W niniejszej sprawie należy mówić o współuczestnictwie materialnym po stronie pozwanej, gdyż przedmiot sporu stanowią obowiązki wspólne dla pozwanych oparte na tej samej podstawie faktycznej i prawnej (art. 72 §1 pkt 1 k.p.c.).

W takiej sytuacji, zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 roku (III CZP 130/06, OSNC 2008/1/1), wygrywającym proces współuczestnikom, o których mowa w art. 72 §1 pkt 1 k.p.c., reprezentowanym przez tego samego pełnomocnika, sąd przyznaje zwrot kosztów w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika.

W tej sytuacji, mając obie apelacje za bezzasadne, Sąd Apelacyjny oddalił je na podstawie art. 385 k.p.c.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny uznał również zażalenie powoda na orzeczenie o kosztach zawarte w pkt IV wyroku.

Niespornym jest w sprawie, że sytuacja materialna i zarobkowa powoda jest trudna (k. 20-24). Okoliczności te nie mogą być jednak jedynymi do zastosowania wobec powoda dobrodziejstwa wynikającego z art. 102 k.p.c.

Wskazać tutaj należy, że powód musi ponosić odpowiedzialność związaną z ponoszeniem kosztów, a wynikającą z dochodzenia zdecydowanie wygórowanych roszczeń, nie pozostających w realnych proporcjach do odniesionych obrażeń.

Ponadto obciążenie tymi kosztami może zostać skompensowane z zasądzoną na rzecz powoda kwotą zadośćuczynienia.

W tej sytuacji, uznając zażalenie powoda na bezzasadne, Sąd Apelacyjny oddalił je na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 §2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny nie przyznał pozwanym wynagrodzenia przysługującego z tytułu nieuwzględnienia zażalenia strony powodowej, gdyż w tym zakresie pełnomocnik pozwanych J. K. (1), B. S. i K. S. ograniczył się jedynie w swoich wnioskach podczas rozprawy apelacyjnej do oddalenia zażalenia (k. 643).

Pełnomocnikowi z urzędu pozwanych J. K. (1), B. S. i K. S. wobec nieuwzględniania ich apelacji co do zasady przysługiwałoby co do zasady wynagrodzenie, jednakże niezbędną przesłanką jego przyznania od Skarbu Państwa jest, zgodnie z §20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Na 163, poz. 1348 ze zm.), złożenie oświadczenia, że wynagrodzenie nie zostało zapłacone w całości lub w części.

Pełnomocnik pozwanych oświadczenia tego nie złożył ani w apelacji ani podczas rozprawy apelacyjnej.

Pełnomocnikowi powoda działającemu z urzędu przysługiwałoby co do zasady wynagrodzenie w związku ze zgłoszonymi w tym zakresie wnioskami zawartymi w obu odpowiedziach na apelacje pozwanych.

Pełnomocnik powoda jednakże, podobnie jak pełnomocnik pozwanych, niezbędne oświadczenie o którym mowa w §20 powoływanego wcześniej rozporządzenia zawarł jedynie w odpowiedzi na apelację pozwanych S. K. i P. Z. (k. 622).

Wynagrodzenie wobec nieuwzględnienia tej apelacji jako stronie wygrywającej przysługiwałoby pełnomocnikowi powoda od tych pozwanych. Sąd Apelacyjny odstąpił jednak od obciążania tymi kosztami pozwanych na podstawie art. 102 k.p.c. (pkt III wyroku).

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny przyznał pełnomocnikowi powoda z urzędu wynagrodzenie od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie z tytułu udzielonej pomocy prawnej w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 16 ust. 2 i 3 oraz art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1053 ze zm.) w związku z §6 pkt 5, §13 ust. 2 pkt 2, §19 pkt 1, §2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) – pkt IV wyroku.

W. Machnicki D. Rystał E. Skotarczak