Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 516/17

POSTANOWIENIE

Dnia 23 października 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Elżbieta Zalewska-Statuch

Sędziowie Joanna Składowska

Barbara Bojakowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku E. H.

z udziałem P. H.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawczyni i uczestnika postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 10 kwietnia 2017 roku, sygnatura akt I Ns 660/12

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punktach I.b, II i V w ten sposób, że:

A)  w punkcie Ib podwyższyć wartość samochodu z 15.000 zł do 27.000 (dwadzieścia siedem tysięcy) złotych;

B)  w punkcie II podwyższyć wartość nakładów z 326.600 złotych do 396.400 (trzysta dziewięćdziesiąt sześć tysięcy czterysta) złotych;

C)  w punkcie V podwyższyć zasądzoną na rzecz wnioskodawczyni dopłatę ze 170.615 złotych do 211.515 (dwieście jedenaście tysięcy pięćset piętnaście) złotych;

2.  oddalić apelację wnioskodawczyni i uczestnika w pozostałym zakresie;

3.  ustalić, że każdy z zainteresowanych ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sygn. akt I Ca 516/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Łasku, w sprawie z wniosku
E. H. z udziałem P. H. o podział majątku wspólnego ustalił: że w skład majątku wspólnego byłych małżonków wchodzą ruchomości opisane w pkt I „a” od podpunktu 1 do podpunktu 33 oraz samochód osobowy marki J. (...) nr rej. (...) o wartości 15000 zł (pkt I b) a także, że z majątku wspólnego byłych małżonków zostały poczynione nakłady na majątek odrębny P. H. w postaci rozbudowy budynku na nieruchomości położonej w K., gmina L., stanowiącej działkę nr (...) o pow. 0,12 ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw. nr (...)
o wartości 326600 zł. Sąd oddalił wniosek o ustalenie nierównych udziałów małżonków
w majątku wspólnym (pkt III) i dokonał podziału majątku wspólnego w ten sposób, że E. H. przyznał na wyłączną własność składniki majątkowe opisane w pkt I „a” od podpunktu 1 do podpunktu 9 (pkt IVa), zaś P. H. przyznał na wyłączną własność składniki majątkowe opisane w pkt I „a” od podpunktu 10 do podpunktu 33 i I b oraz w pkt II (pkt IVb), zasądzając jednocześnie od uczestnika P. H. na rzecz wnioskodawczyni E. H. tytułem dopłaty 170 615 zł, płatną w terminie jednego miesiąca od daty uprawomocnienia się postanowienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności (pkt V).

Sąd zobowiązał również wnioskodawczynię, aby nie dokonywała naruszeń prawa własności nieruchomości położonej w K., gmina L., stanowiącej działkę
nr 425 o pow. 0,12 ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw. nr (...) – przysługującego uczestnikowi P. H. (pkt VI); zwolnił wnioskodawczynię
od kosztów sądowych w niniejszej sprawie w całości (pkt VII); nie obciążył stron kosztami sądowymi związanymi z wynagrodzeniem biegłego pokrytymi tymczasowo z funduszu Skarbu Państwa (pkt VIII) oraz ustalił, że pozostałe koszty postępowania strony poniosły
w zakresie sum przez siebie wydatkowanych (pkt IX).

Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

E. H. i P. H. zawarli związek małżeński 18 marca 2000 roku.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu związek (...) został rozwiązany przez rozwód bez orzekania o winie. W wyroku nie orzeczono
o mieszkaniu stron. Wyrok uprawomocnił się w dniu 2 maja 2012 r.

W trakcie trwania związku małżeńskiego wnioskodawczyni i uczestnik zgromadzili majątek w skład, którego wchodzą ruchomości: wanna R. L. N. o wartości 2040 zł, pralka A. (...) o wartości 500 zł, dywan o wartości 120 zł, łóżko metalowe 160 x 200 cm o wartości 400 zł, materac 160 x 200 cm o wartości 180 zł, stoliki
do łóżka – dwie sztuki o wartości łącznej 280 zł, fotel bujany metalowy o wartości 110 zł, kanapa wypoczynkowa narożna trzyosobowa skórzana o wartości 940 zł, fotel skórzany
o wartości 270 zł, lodówka E. o wartości 240 zł, zmywarka E. o wartości
270 zł, okap A. o wartości 220 zł, płyta gazowa A. o wartości 230 zł, piekarnik A. o wartości 280 zł, DVD G. – odtwarzacz o wartości 50 zł, telewizor kineskopowy T. o wartości 50 zł, telewizor (...) 40 cali o wartości 600 zł, suszarka do prania składana plastikowa o wartości 50 zł, muszle (18 sztuk) o wartości łącznej 280 zł, półka w pokoju kominkowym o wartości 40 zł, termometr wolnostojący o wartości
40 zł, router sieciowy N. o wartości 40 zł, komputer stacjonarny (składak) o wartości 220 zł, monitor F. (...)" o wartości 160 zł, komoda (...) (6 szuflad) o wartości 140 zł, pojemnik na śmieci 120 l o wartości 70 zł, antena satelitarna o wartości 100 zł, krzesła kuchenne – 4 sztuki o wartości łącznej 280 zł, komplet mebli łazienkowych o wartości
420 zł, półki wiszące (...) (zdemontowane) o wartości 120 zł, robot kuchenny S. o wartości 130 zł, ekspres do kawy S. o wartości 320 zł, krzesła ogrodowe metalowe – 2 sztuki o wartości łącznej 120 zł. Ogólna wartość ruchomości znajdujących się
w miejscowości M. to: 4840 zł, a w miejscowości K. 4470 zł.

W trakcie trwania małżeństwa został zakupiony samochód osobowy marki J.
X - T. nr rej. (...). Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi
III Wydział Karny z dnia 24 września 2014 r. wydanym w sprawie sygn. akt III K 299/13, zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi V Wydział Karny z dnia 4 marca 2015 r. wydanym w sprawie sygn. akt V Ka 1712/14 - warunkowo umorzono postępowanie karne
na okres próby 1 roku uznając, iż P. H. w dniu 15 maja 2012 roku przywłaszczył udział wynoszący połowę wartości samochodu marki J. (...) nr rej. (...)
o wartości 15000 zł sprzedając go bez zgody współmałżonka na rzecz J. S..

Samochód marki F. (...) nr rej. (...) został zakupiony przez uczestnika P. H. przed zawarciem przez strony związku małżeńskiego. Użytkowany był przez oboje małżonków trakcie trwania małżeństwa. W dniu 19 stycznia 2011 r. przez Kierownika Ogniwa Patrolowego Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Policji w P. został zatrzymany dowód rejestracyjny tego pojazdu z uwagi na brak aktualnych badań technicznych.

W trakcie małżeństwa strony postępowania dokonały rozbudowy budynku
na nieruchomości położonej w K., gmina L., na działce nr (...) o pow.
0,12 ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw. nr (...) – stanowiącej osobisty majątek uczestnika P. H.. Wartość nakładów została oszacowana
na 326 600 zł.

Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o załączone do akt sprawy dokumenty, zeznania świadków oraz zeznania wnioskodawczyni i uczestnika, a także opinie: główną
i uzupełniającą biegłego sądowego K. N.. Biegły przeprowadził w obecności stron oględziny przedmiotów podlegających szacowaniu, zgodnie z tezą postanowienia sądu
z dnia 1 października 2013 r.

Jeśli chodzi o ruchomości Sąd dokonał oszacowania poszczególnych składników mienia według miejsca przechowywania. Wartość nakładów została oszacowana jako różnica poszczególnych stanów nieruchomości: przed ich dokonaniem (tożsamym ze stanem z daty nabycia do majątku odrębnego uczestnika) oraz po ich dokonaniu, z uwzględnieniem konieczności wykonania prac adaptacyjnych w celu doprowadzenia do stanu zgodnego
z przepisami oraz pozwoleniem na budowę.

Sąd odwołał się do argumentacji zawartej w opinii uzupełniającej, w której biegły odniósł się do zarzutów stron wyjaśniając, iż dotyczą one tych samych zagadnień, lecz przedstawianych z diametralnie różnych punktów widzenia, w zależności od przeciwstawnych interesów stron oraz według ich subiektywnych ocen sytuacji. Według zarzutów wnioskodawczyni budynek mieszkalny posiada bardzo wysokie parametry techniczno - użytkowe, natomiast według uczestnika jest to obiekt zdewastowany, wymagający remontu. W ocenie Sądu biegły odpowiadając na zarzuty stron w sposób racjonalny potwierdził meritum wyceny – szczegółowo i syntetycznie ją argumentując. Sąd wyjaśnił, że w pisemnej odpowiedzi na zarzuty biegły odniósł się do uregulowań dotyczących zasad wyceny nieruchomości, przywołując przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku
o gospodarce nieruchomościami
(tekst jedn. Dz. U. z 2015 r,, poz. 1774 z późn. zm.), rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy oraz standardy zawodowe.

Sąd wskazał, że stan wycenianych ruchomości na datę ustania wspólności majątkowej został szczegółowo omówiony i poparty dokumentacją fotograficzną, a przyjęte przez biegłego ceny odpowiadają aktualnym wartościom tych przedmiotów, na rynku wtórnym, toteż ich wartości wbrew twierdzeniom stron nie są ani zaniżone, ani też zawyżone.

Sąd uznał więc opinie biegłego za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczył je w poczet materiału dowodowego, będącego podstawą orzekania, dodając, iż wartości wskazane przez biegłego nie odbiegają od cen ruchomości wskazanych przez strony postępowania.

Sąd oddalił wnioski pełnomocników stron o dopuszczenie dowodu z kolejnych opinii biegłych, gdyż wnioski te zmierzały w zasadzie do powtórzenia w całości materiału dowodowego dotychczas zgromadzonego.

W ocenie Sądu opinie załączone do akt - pierwotna i uzupełniająca - są rzeczowe, obszerne i poparte wiedzą biegłego. Wydane zostały po oględzinach nieruchomości
i ruchomości zgodnie z obowiązującymi biegłego w tym zakresie zasadami. Kwestionowanie ich przez strony z tego tytułu, że zawierają ustalenia i stwierdzenia niekorzystne dla nich,
nie stanowi wystarczającej podstawy do dyskwalifikacji tego dowodu.

Odnosząc się do meritum żądania podziału majątku Sąd, powołując się na
art. 31 k.r.i o., art. 46 k.r. i o, art. 680 do 689 k.p.c., art. 210 k.c., art. 211 i 212 k.c. oraz art. 45 § 1 k.r. i o., stwierdził, że ustrój wspólności majątkowej między małżonkami powstał
w dniu 18 marca 2000 roku kiedy to strony zawarły związek małżeński, a ustał z chwilą uprawomocnienia się wyroku sądu rozwiązującego małżeństwo stron przez rozwód, tj. w dniu 2 maja 2012 r.

Powołując się na przepis art. 43 § 1 i 2 k.r. i o. Sąd wskazał, iż przedstawione przez wnioskodawczynię okoliczności mogą stanowić podstawę do oceny, że małżeństwo stron nie funkcjonowało w sposób prawidłowy, co zapewne przyczyniło się do jego rozwiązania.
Z samego jednak faktu, że wnioskodawczyni osiągała przychody wyższe od uczestnika, nie można wywnioskować, że w takich proporcjach przyczynili się do powstania majątku wspólnego. Małżonkowie porozumieli się co do zakresu obowiązków jakie obciążały każdego z nich, np. praca zawodowa, opieka nad dzieckiem itp. Z zeznań świadków wynika, iż zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik w trakcie małżeństwa pracowali zawodowo, wykonywali czynności domowe oraz prace związane z rozbudową domu. W postępowaniu dowodowym nie zostało wykazane aby uczestnik marnotrawił wspólne środki finansowe.

Z uwagi na powyższe Sąd oddalił wniosek o ustalanie nierównych udziałów
w majątku wspólnym.

Sąd ustalił skład i stan majątku wspólnego na dzień, w którym wspólność ustała
i według cen obowiązujących w chwili orzekania.

Dokonując podziału majątku Sąd poczynił następujące obliczenia. Wartość majątku ruchomego oceniona została na 9 310 zł (w K. 4 470 zł, w M. 4 840 zł).
Przy uwzględnieniu, że małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, każdy
z małżonków powinien otrzymać majątek o wartości 4 655 zł. Sąd uznał, iż każdy
z małżonków zatrzyma majątek ruchomy, co do którego strony dokonały faktycznego podziału. Tytułem dopłaty do wyrównania udziałów wnioskodawczyni powinna zapłacić uczestnikowi 185 zł. Samochód marki J. (...) nr rej. (...) o wartości
15 000 zł został sprzedany przez uczestnika bez zgody wnioskodawczyni. Tytułem dopłaty
do wyrównania udziałów uczestnik powinien zapłacić wnioskodawczyni 7 500 zł. Ponadto uczestnik powinien zwrócić wnioskodawczyni połowę nakładów poczynionych z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, tj. kwotę 163 300 zł /326 600 zł:2/. Dokonując wyliczeń jak wyżej Sąd wskazał, że uczestnik powinien zapłacić na rzecz wnioskodawczyni 170 615 zł.

Sąd uznał, iż uczestnik jest w stanie dokonać spłaty w tej wysokości w terminie jednego miesiąca od daty uprawomocnienia się postanowienia. Uczestnik licząc się
z koniecznością dokonania spłaty powinien już w toku postępowania gromadzić środki finansowe. Sąd miał przy tym na względzie również interes wnioskodawczyni, która winna jak najszybciej otrzymać należną jej kwotę.

Sąd zobowiązał również wnioskodawczynię E. H., aby nie dokonywała naruszeń prawa własności nieruchomości położonej w K., gmina L., stanowiącej działkę nr (...) o pow. 0,12 ha, przysługującego uczestnikowi P. H..

Sąd nie obciążył stron kosztami sądowymi związanymi z wynagrodzeniem biegłego, pokrytymi tymczasowo z funduszu Skarbu Państwa.

Co do pozostałych kosztów postępowania orzeczono, iż strony poniosły je w zakresie sum przez siebie wydatkowanych.

Z tym rozstrzygnięciem nie zgodzili się oboje zainteresowani składając apelacje.

Uczestnik postępowania P. H. samodzielnie zaskarżył orzeczenie w całości, nie zgadzając się z: określoną kwotą nakładów poniesioną przez wnioskodawczynię, przyjętymi dowodami w sprawie w postaci wyceny i opinii biegłego oraz terminem spłaty
z tytułu rozliczenia nakładów, przyjęciem w poczet majątku wspólnego samochodu oraz określeniem i przyjęciem wartości ruchomości.

Uczestnik zażądał ponownego rozpatrzenia postępowania na podstawie istniejącej dokumentacji sporządzonej przez biegłego lub jeśli Sąd zdecyduje o nieprzedłużaniu postępowania - o oddalenie wykonanej wyceny biegłego.

Wniósł o rozliczenie nakładów metodą kosztową na podstawie faktur, które zostały załączone do akt sprawy.

Skarżący w uzupełnieniu powyższego za pośrednictwem pełnomocnika zarzucił ponadto postanowieniu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy:

- art. 278 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. i w związku z art. 149 i 156 ust. 3 i 4 ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami
- poprzez ustalenie wartości nieruchomości oraz poczynionych przez wnioskodawczynię nakładów z majątku osobistego na majątek odrębny uczestnika w sposób oderwany od aktualnych wartości rynkowych,
tj. w oparciu o operat szacunkowy sporządzony przez biegłego sądowego w maju 2014 r. podczas gdy operat szacunkowy może być wykorzystywany do celu, dla którego został sporządzony przez okres 12 miesięcy od daty jego sprzędzenia;

- art. 684 w związku z art. 567 § 3 k.p.c. oraz art. 278 k.p.c. poprzez brak ustalenia składu i wartości majątku wspólnego małżonków z urzędu w oparciu o aktualną i rzetelną opinię biegłego z zakresu ruchomości i nieruchomości podczas gdy sąd z urzędu winien jest ustalić skład i wartość majątku;

- art. 286 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego uczestnika postępowania o wydanie ustnej opinii uzupełniającej przez biegłego z zakresu wyceny ruchomości i nieruchomości w sytuacji, gdy uczestnik zgłosił umotywowane zastrzeżenia do opinii biegłego sądowego wskazując na jej niepełność
oraz zastosowanie nieprawidłowej metody i techniki wyceny ruchomości, nieruchomości
oraz poczynionych przez wnioskodawczynię nakładów z majątku osobistego na majątek odrębny uczestnika;

- art. 232 zd. 1 i art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodu z nowej opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, podczas gdy opinia biegłego sporządzona w sprawie nie obejmowała aktualnych
cen rynkowych w chwili wydania orzeczenia;

- art. 233 § 1 i 2 i art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny wartości nieruchomości oraz poczynionych nakładów faktu, iż budowa nieruchomości nie została zakończona, braku możliwości zastosowania przy oszacowaniu metody porównawczej, niezastosowanie metody pozostałościowej dla określenia wartości rynkowej nieruchomości,
a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że wartość poczynionych przez wnioskodawczynię nakładów wynosi 170 615 zł;

- art. 233 § 1 w związku z art. 320 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci przyjęcia, że uczestnik jest w stanie jednorazowo spłacić wnioskodawczynię, podczas gdy w sprawie zachodzą szczególne okoliczności uzasadniające zastosowanie tego przepisu, a spowodowane złym stan majątkowy uczestnika który nie pozwala na dokonanie na rzecz wnioskodawczym jednorazowej spłaty.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty uczestnik wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Skarżący wskazał na całkowite zlekceważenie przez biegłego stanu prawnego budynku, na istotne odstępstwa budynku od projektu stwierdzone przez (...), zwłaszcza przedstawiony biegłemu problem błędu projektowego i niemożności jego rozwiązania, co nie odnalazło właściwego odzwierciedlenia w treści opinii i nie przełożyło się na wnioski wyceny. W ocenie skarżącego biegły nie uwzględnił również zakresu prac budowlanych
i remontowych potrzebnych do przywrócenia stanu nieruchomości podobnego
z nieruchomościami porównywalnymi w opinii.

Z powodu braku określenia ilości prac budowlanych i remontowych, niemożliwym było w jego ocenie stwierdzenie, iż są to wartości pomijalne. Biegły nie przedstawił dowodu jakie są to kwoty, co rażąco narusza logiczną ocenę opinii oraz rzeczywistej sytuacji nieruchomości. Biegły również całkowicie zlekceważył kwestie stanu technicznego samego budynku, nie określając również wyceny, spisu i określenia wartości nakładów i określenia jak zwiększyła się wartość nieruchomości z tego powodu. Brak dowodu czy zakres tych prac również jest wartością pomijalną. Operat szacunkowy wykonany został z pominięciem warunków dokonywania wycen stawianych przez obecne uchwały i rozporządzenia. Zwrócono także uwagę, że sąd zobowiązał uczestnika do przedstawienia dokumentów zakupu materiałów użytych podczas budowy. Ten dowód nie został jednak w żaden sposób wykorzystany. Sąd Rejonowy nie powinien również pomijać faktu składania nieprawdziwych dokumentów i oświadczeń przez wnioskodawczynię w kwestii określenia jej prawdomówności.

Odnosząc się do kwestii terminu zapłaty skarżący wskazał, że przyjęcie 1 miesiąca raczej nie pozwala na poważne traktowanie, gdyż jest on osobą pozostającą bez stałej pracy, utrzymuje się ze zleceń dorywczych, utrzymuje 2 - letniego syna i prowadzona jest przeciwko niemu stała egzekucja komornicza, dotycząca alimentów na córkę stron w wysokości 600 zł miesięcznie.

W tym zakresie skarżący wniósł o rozłożenie płatności na 4 raty, pierwsza w ciągu
6 miesięcy od uprawomocnienia się wyroku, gdyż jest to czas potrzebny mu na organizację kredytu.
Skarżący stwierdził także, że 24 maja 2013 złożył wniosek o wyłączenie samochodu J. z 2005 r z majątku wspólnego, który to wniosek nie został rozpatrzony. Podtrzymał ten wniosek.

Zdaniem skarżącego Sąd nie rozpatrzył także wniosku w zakresie uwzględnienia środków finansowych na kontach bankowych wnioskodawczyni. Sąd nie zajął stanowiska - pomijając wnioski uczestnika w tym zakresie - o zaliczenie tychże lokat do majątku wspólnego i rozliczenie ich w podsumowaniu finansowym. Wnioskodawczyni posiadała jednostki (...), wydała dyspozycję ich sprzedaży o wartości 20 000 zł. (zakupione przez mBank). Z pieniędzy tych nie rozliczyła się z uczestnikiem, ani nie przeznaczyła ich na potrzeby rodziny, lecz na własne wydatki. Sprzedaż odbyła się w czasie trwania postępowania rozwodowego. Wnioskodawczyni na koncie bankowym (...) posiadała w czasie trwania postępowania rozwodowego środki o wartości powyżej 60 000 zł. Z pieniędzy tych nie rozliczyła się z uczestnikiem, ani nie przeznaczyła ich na potrzeby rodziny, lecz na własne wydatki. Wszystkie te środki finansowe pochodziły z majątku wspólnego.

Skarżący wniósł o zaliczenie kwoty 80 000 zł, do której Sąd Rejonowy nie zajął stanowiska, ani nie zbadał co stało się z jednostkami (...), jako środkami finansowymi, wydatkowanymi z majątku wspólnego na osobisty wnioskodawczyni i uwzględnienie
ich w rozliczeniu finalnym.

Podniesiono ponadto, że w odpowiedzi na wniosek o podział majątku w listopadzie 2012 r skarżący wnosił o uwzględnienie szkód powstałych w nieruchomości w okresie 09.2010 - 02.2011 w postaci znacznego obniżenia jej wartości spowodowanych działaniami wnioskodawczyni, które wycenił na kwotę 25 000 zł. Wniosek nie został rozpatrzony. Podtrzymał też wniosek o obniżenie wartości nakładów o tę kwotę.

Skarżący podtrzymał też wniosek o pominięcie dowodu w postaci operatu szacunkowego jako wykonanego niezgodnie z ustawą o gospodarowaniu nieruchomościami oraz przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z 21.09.2004 oraz wniósł o przyjęcie dowodu w postaci faktur zakupowych i rozliczenia nakładów na tej podstawie w kwocie
64 460 zł dzielone na dwa, więc kwoty 32 230 zł.

Skarżący zakwestionował także wycenę ruchomości dokonana przez biegłego, podając, że Sąd Rejonowy w Łasku przyjął bez żadnych zastrzeżeń tę wycenę i nie zajął w tej kwestii żadnego bardziej zaangażowanego stanowiska, gdyż jego wątpliwości budzi materiał porównawczy i ocena stanu zużycia tych ruchomości, bez opisanego materiału porównawczego.

Wnioskodawczyni E. H. zaskarżyła postanowienie Sądu Rejonowego w części, tj. w zakresie pkt. I. II. III. IV, V i VI., zarzucając w apelacji i w jej uzupełnieniu
z 31 stycznia 2018 roku:

I/ mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania, poprzez nierozpoznanie istoty sprawy:

- polegające na braku rozstrzygnięcia w zakresie wszystkich zgłoszonych do podziału składników majątku wspólnego, w szczególności: samochodu F. (...), zakupionego przez uczestnika przed ślubem na zakup którego został zaciągnięty kredyt spłacany w trakcie małżeństwa z majątku wspólnego; schodów dębowych o wartości 12 000 zł oraz innych darowizn dokonanych przez A. C.; mebli biurowych o wartości 6 000 zł; kwoty 1377 zł stanowiącej zwrot podatku dochodowego za rok 2009 oraz braku rozpoznania żądania wydania fotografii rodzinnych na pytach CD;

- polegające na braku rozstrzygnięcia w zakresie żądania wnioskodawczym odszkodowania za niemożność korzystania ze składników majątku wspólnego i korzystania z tych składników wyłącznie przez uczestnika z pominięciem wnioskodawczyni – przede wszystkim samochodu marki J. od 6 lipca 2010 roku do chwili obecnej i ruchomości pozostawionych w nieruchomości uczestnika w K. od stycznia 2011 roku do chwili obecnej;

- polegające na braku rozstrzygnięciu w przedmiocie nakładów z majątku wspólnego byłych małżonków w postaci spłat kredytu zaciągniętego przez uczestnika na samochód marki F. (...) rocznik 1999, który stanowił majątek osobisty uczestnika postępowania,
a był spłacany w czasie trwania małżeństwa z majątku wspólnego w okresie od marca 2000 roku do października 2006 roku w kwotach po 497,74 zł miesięcznie, łączny nakład z majątku wspólnego to 40 814,68 zł;

- w zakresie żądania wnioskodawczym w przedmiocie wydania jej przez uczestnika fotografii rodzinnych na płytach CD;

- poprzez nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność wartości składników majątku wspólnego w dacie orzekania;

- poprzez nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność stanu majątku wspólnego w dacie ustania wspólności majątkowej.

II/ mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania,
a to art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów oraz na dowolnym potraktowaniu i zawężeniu materiału dowodowego, a w konsekwencji określenie zaniżonej wartości majątku wspólnego uczestników postępowania wyłącznie na podstawie opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego K. N. pomimo: braku odniesienia się przez biegłego do obszernych zarzutów wnioskodawczyni i braku wezwania biegłego na rozprawę w celu udzielenia ustnych wyjaśnień co do wadliwego doboru metodyki wyceny, 10 – krotnego zawyżenia pierwotnej wartości nieruchomości i wadliwego przyjęcia, że dom drewniany, o którym mowa w akcie notarialnym już wówczas nie istniał; co najmniej 4 – krotnego zaniżenia wartości wycenianej nieruchomości; nieaktualności wyceny w dacie orzekania, wykroczenia przez biegłego poza własne kompetencje i specjalność, kwestionowania przydatności i rzetelności tej opinii przez obojga uczestników, nieprzedłożenia biegłemu kompletnego materiału dowodowego na okoliczność stanu nieruchomości na dzień ustania wspólności majątkowej, dokonania przez biegłego błędnych założeń na okoliczność stanu pierwotnego nieruchomości uczestnika położonej w K. oraz stanu na dzień ustania wspólności majątkowej;

III/ mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania:

- art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § l k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchomości, pomimo, że w skład majątku wspólnego uczestników postępowania wchodzą ruchomości o spornej wartości, a wniosek dowodowy w tym zakresie został złożony we właściwym czasie oraz poprzez powierzenie wyceny w tym zakresie biegłemu z zakresu nieruchomości, który wykroczył tym samym poza swoją specjalność;

- art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa, pomimo, że wniosek dowodowy w tym zakresie został złożony we właściwym czasie i był popierany zgodnie przez obojga uczestników postępowania, a specyfika technologii i rodzaju materiałów zastosowanych przy rozbudowie nieruchomości uczestnika wymagała wiadomości specjalnych z tego zakresu, wykraczających poza kompetencje biegłego z zakresu nieruchomości;

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 2 k.p.c., poprzez zwrócenie się wyłącznie
do jednego, dowolnie wybranego z wnioskowanych banków o udostępnienie historii rachunku oraz pominięcie dowodu z historii dwóch pozostałych rachunków bankowych byłych małżonków w celu ustalenia kwot zapłaconych za materiału budowlane do rozbudowy nieruchomości w K., przelewów dokonywanych z rachunku wnioskodawczyni na rachunek uczestnika i na rachunek wspólnym wypłat dokonywanych z rachunku wnioskodawczyni przez uczestnika, wpływów na rachunek wnioskodawczyni i uczestnika oraz wkładu w majątek wspólny, pomimo że kompletna historia wszystkich wnioskowanych rachunków bankowych miała kapitalne znaczenie dla rozstrzygnięcia w kwestii ustalenia nierównych udziałów uczestników w majątku wspólnym oraz w kwestii rzeczywistej wysokości nakładów z majątku wspólnego byłych małżonków na majątek osobisty uczestnika postępowania;

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 2 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu
z dokumentów księgowych dotyczących rozbudowy nieruchomości w K. wraz
ze sporządzonym przez wnioskodawczynię zestawieniem dokumentów, znajdujących się
w posiadaniu uczestnika, a których uczestnik nie ujawnił;

- art. 229 k.p.c. poprzez przeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność wartości samochodu marki J. przyjętej przez Sąd na kwotę 15 000 zł na podstawie wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi, pomimo przyznania jego wartości przez uczestnika na kwotę 35 000 zł w piśmie z 24 maja 2013 roku;

IV/ mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania,
a to art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. poprzez:

- niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia oceny przeprowadzonych dowodów (za wyjątkiem opinii biegłego K. N.);

- brak wyjaśnienia podstawy faktycznej i prawnej wyliczenia kwoty nakładów
z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika, określonej w pkt. II oraz przyjętej kwoty zasądzonej na rzecz wnioskodawczym tytułem spłaty w pkt. V co utrudnia polemikę
z treścią rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji;

- wybiórcze potraktowanie zgromadzonego materiału dowodowego i ustalenie
stanu faktycznego na podstawie niewielkiego ułamka dowolnie wybranych dowodów,
przy równoczesnym braku wyjaśnienia, dlaczego innym dowodom Sąd Rejonowy
nie dał wiary lub je pominął oraz przyczyn zmiany postanowień dowodowych w toku sprawy;

- nie odniesienie się do dowodu z przesłuchania uczestników postępowania i zeznań świadków, przedłożonych przez uczestnika faktur i rachunków dotyczących rozbudowy nieruchomości położonej w K. oraz sporządzonego przez wnioskodawczynię zestawienia nieujawnionych dokumentów, a także do kwestii ujawnionych prób podejmowanych przez uczestnika wpływania na świadków;

V/ naruszenie prawa materialnego, a to art. 43 § 2 k.r.io. poprzez jego błędną
wykładnię i w konsekwencji niezastosowanie, co wyrażało się w nieuzasadnionym
oddaleniu żądania wnioskodawczym ustalenia nierównych udziałów majątku wspólnym
uczestników postępowania w sytuacji w której osiągała dochody niemal 10 – krotnie wyższe niż uczestnik, porównywalnie do niego pracowała przy budowie domu natomiast uczestnik prowadził rozrzutny tryb życia, gromadził setki płyt z muzyką, inwestował w kosztowne gadżety i nadużywał alkoholu; mimo wysokiego poziomu inteligencji i uzdolnień w zakresie grafiki i reklamy nie podejmował starań w zakresie znalezienia lepiej płatnej pracy; w okresie od 2010 roku do 2012 roku w żadnym stopniu nie przyczyniał się do pomnażania majątku wspólnego pozostając bez pracy; nie łożył na małoletnią córkę stron i niezwłocznie po zakończeniu budowy domu w K. wyrzucił z niego wnioskodawczynię, odłączając media i zastraszając; samodzielne włada zagarniętym przez siebie majątkiem wspólnym
z wyłączeniem wnioskodawczyni oraz to że nie dopełnił formalności w celu rozrzedzenia wspólności małżeńskiej na zbudowany wspólnie dom.

W konkluzji skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczym, na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., kosztów postępowania odwoławczego,
w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Rozpoznając apelacje Sąd Okręgowy uzupełnił materiał dowodowy:

A/ poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy samochodowego J. J. na okoliczność ustalenia wartości samochodu J. (...), model podstawowy, 2005 rok - według stanu na 2 maja 2012 roku i na jej podstawie odmiennie od Sądu Rejonowego przyjął wartość samochodu J. na dzień ustania wspólności majątkowej na kwotę 27 000 zł.

Biegła ustaliła wartość samochodu na podstawie notowań wartości rynkowych
z katalogu „Pojazdy samochodowe – wartości rynkowe V-2012” stosując korektę
w wysokości 10 % ze względu na import samochodu z USA. Z uwagi na brak udokumentowanego przebiegu pojazdu uwzględniony został przebieg szacowany – 15 000 km rocznie (7 lat eksploatacji x 15 000 km, tj. 105 000 km przebiegu). Biegła wyjaśniła,
że przyjęła standardowe wyposażenie samochodu, gdyż nie został on przedstawiony do oględzin, a w aktach sprawy brak jest kopii jego dowodu rejestracyjnego i innych dokumentów potwierdzających dodatkowe wyposażenie niestandardowe. Biegła wskazała,
że szkoda komunikacyjna jakiej samochód doznał z dnia 27 lipca 2011 roku została zlikwidowana przez serwis, a więc uszkodzenia te nie przekładały się na wartość samochodu. W odniesieniu do pozostałych szkód na których istnienie uczestnik się powoływał, a które zostały opisane przez niego w sposób nierzetelny, biegła wyjaśniła, że nie zostały one niczym potwierdzone (fotograficznie lub za pomocą serwisu naprawczego) i z tej przyczyny nie zostały uwzględnione przy ustalaniu wartości pojazdu (opinia k. 828-836).

Sąd Okręgowy uznał opinię za sporządzoną w sposób prawidłowy i rzetelny, w pełni zasługującą na obdarzenie jej walorem wiarygodności. Poddaje się ona bowiem pozytywnej weryfikacji w oparciu o kryteria takie jak: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy sporządzającego, podstawy teoretyczne opinii, a także sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w opinii wniosków. Biegła w sposób nie budzący wątpliwości przedstawiła tok swego rozumowania w dochodzeniu do wniosków końcowych opinii. Nadto podkreślić należy, iż bezsprzecznie jest ona specjalistą w swojej dziedzinie, posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Tym samym Sąd wnioski opinii przyjął za podstawę tak poczynionego ustalenia faktycznego.

B/ poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy K. N. w celu aktualizacji wartości nakładów według stanu z 2012 roku oraz ustosunkowania się do zarzutów stron - zgłoszonych w 10 pismach procesowych wskazanych w treści zlecenia opinii - a w szczególności poprzez wyjaśnienie czy wskazywane przez strony okoliczności powinny być brane pod uwag przy ustalaniu wartości nakładów, czy polega na prawdzie twierdzenie, że dom wybudowany został metoda pasywną a wbudowane elementy w postaci gruntowego wymiennika ciepła, rekuperatora, ogrzewania podłogowego
i kolektora słonecznego mają wpływ na ich wartość. Wskazano, że uczestnik nie wykonał zobowiązania sądu drugiej instancji do przedłożenia decyzji nadzoru budowlanego wskazujących jaki zakres prac powinien zostać wykonany by oddać budynek do użytkowania, a które to wskazania umożliwiałyby kontrolę zasadności wykonanych przez niego prac i na jej podstawie odmiennie od Sądu Rejonowego przyjął wartość nakładów z majątku wspólnego stron na majątek odrębny uczestnika na dzień ustania wspólności majątkowej na kwotę 413 600 zł, zaznaczając, że wartość prac dostosowawczych winna tę wielkość pomniejszyć
o 17 200 zł. (opinia k. 864-894).


Biegły wskazał, że wartość rynkowa nieruchomości należącej do majątku odrębnego uczestnika według stanu pierwotnego, określona w oparciu o średnią arytmetyczną skorygowanych cen transakcyjnych sprzed dokonania nakładów to 102 400 zł, a wartość rynkowa tej nieruchomości według stanu po dokonaniu nakładów i aktualnych cen przy założeniu zakończenia budowy to 516 000 zł. Różnica stanowi kwotę 413 600 zł. Biegły ocenił, że konieczność realizacji prac dostosowawczych to wydatek 17 200 zł.

W opinii aktualizującej biegły sądowy z zakresu szacowania (...) ustosunkował się do zarzutów zainteresowanych, stwierdzając m. in. że, z obszernej dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy, a także z informacji przedstawianych przez strony podczas oględzin, wynika diametralnie różny opis cech nieruchomości oraz stanu techniczno – użytkowego zabudowy, w zależności od tego, przez którą ze stron jest przedstawiany. Subiektywna ocena sytuacji przez strony odzwierciedlająca przeciwstawne punkty widzenia sugeruje, zdaniem biegłego, jakby przedmiotem oceny były dwie różne nieruchomości, a nie ta sama. Przedstawiane przez wnioskodawczynię jako wysokie parametry techniczno – użytkowe budynku mieszkalnego są deprecjonowane przez uczestnika, według którego obiekt jest w znacznie gorszym stanie. Ze względu na zmiany zaistniałe po dacie zniesienia współwłasności biegły nie uznał za konieczne dokonanie ponownych oględzin, gdyż w ich wyniku nie da się odzwierciedlić stanu pierwotnego
w innym stopniu, niż został ustalony podczas poprzednich oględzin.

Biegły zauważył, że przedstawiona dokumentacja fotograficzna nie potwierdza, jakoby w budynku zostały zastosowane nadzwyczajne rozwiązania techniczne
i technologiczne bądź były zastosowane materiały, które wskazywałyby na ponadprzeciętny standard wykonania, w porównaniu do stosowanych przy realizacji współcześnie budowanych obiektów. Konstrukcja ścian zewnętrznych z pustaków nie stanowi nadzwyczajnego rozwiązania, a grubość fug oraz ich nierównomierność i widoczne szczeliny świadczą o niskiej jakości prac, przy których nawet ciepłochronna zaprawa (jeśli taka była stosowana) nie przynosi pożądanych efektów ze względu na mostki termiczne. Pokrycie połaci dachowej blachodachówką należy obecnie do standardowych, powszechnie stosowanych rozwiązań i jednocześnie tańszych niż wykonane z dachówki ceramicznej bądź betonowej. Również powszechne jest ocieplenie fundamentów wraz z izolacją przeciwwilgociową. Usytuowany w jednym z pokoi kominek z widocznymi nalotami sadzy świadczy o jego niewłaściwej eksploatacji albo wadach wykonania, a związana z tym uciążliwość nie podnosi wartości nieruchomości w ocenie uczestników rynku. Fototapeta odzwierciedla indywidualne upodobania inwestora i nie ma wpływu na wartość ani cechy użytkowe obiektu. Również zagospodarowanie terenu w postaci ułożonych kamieni
oraz nasadzeń roślinnych nie świadczy o nadzwyczajnych cechach nieruchomości. Nie stosuje się również na ogół na posesjach mieszkalnych utwardzenia terenu w formie nawierzchni betonowej, lecz raczej usuwa istniejące. Tylko na jednym ze zdjęć (osobistym, nieświadczącym o stanie inwestycji) jest data jego wykonania, natomiast nie można się odnieść, jakiego okresu dotyczą pozostałe fotografie. Można jednak domniemywać,
że pochodzą z okresu realizacji inwestycji.

Odnosząc się do stanu nieruchomości z daty nabycia, której wartość została określona na kwotę 157 500 zł biegły wyjaśnił, ze wobec rozbieżnych oświadczeń stron jako podstawę ustalenia stanu nieruchomości przyjął dane wynikające z aktu notarialnego umowy darowizny jako wiarygodne i na tej podstawie dobierane były obiekty porównawcze. W celu ustalenia stanu przed rozbudową uwzględniona została również dostępna dokumentacja techniczna
oraz fotografie dołączone do akt sprawy, której biegły nie miał podstaw kwestionować. Podkreślane w piśmie procesowym negatywne cechy działki (kształt, szerokość, spadek terenu i sąsiedztwo rzeki grożące zalaniem) odnoszą się do stanu zarówno z daty dokonania darowizny, jak też ustania wspólności majątkowej, natomiast przez wnioskodawczynię podkreślane są tylko w odniesieniu do stanu uprzedniego, natomiast pomijane przy ocenie stanu z daty rozliczeń. Nieprawdziwa jest według biegłego przedstawiona przez wnioskodawczynię informacja o szerokości działki (...) mb i długości 141 mb,
gdyż w najwęższym miejscu działka ma szerokość ok. 13,5 m, a jej średnia długość wynosi
ok. 80 m.

W ocenie biegłego, kwota deklarowana przez podatnika dotycząca darowizny w dacie jej dokonania nie może stanowić podstawy określenia wartości ze względu na nierynkowy charakter przeniesienia własności, a ponadto ze względu na znaczny upływ czasu
oraz subiektywność deklarowanej kwoty.

Biegły podniósł, że podczas oględzin były dokonywane pomiary, ale z powodu dokonanej przebudowy niemożliwe było odzwierciedlenie stanu pierwotnego. Fakt,
że budowa nie została formalnie zakończona, jest niepodważalny. Na etapie sporządzania opinii biegły zapoznał się z dokumentem określonym jako „materiał poglądowy dla biegłego" i wskazał na jego nieścisłości w zakresie powierzchni użytkowej, podanej jako
266 m 2, natomiast faktycznie powierzchnia ta jest znacznie mniejsza (rozbieżność ok. 1/3). Na podstawie dokumentacji projektowej oraz przeprowadzonych z natury pomiarów kontrolnych przyjęto 182,98 m 2, natomiast powierzchnia podana przez wnioskodawczynię jest zbliżona do powierzchni całkowitej, obejmującej również powierzchnię przegród budowlanych na obu kondygnacjach, której nie można zaliczyć do powierzchni użytkowej,
a także nieuwzględniającej skosów na poddaszu, mających wpływ na wynik obmiarów. Podkreślana wysoka jakość materiałów również występuje w badanych obiektach zrealizowanych w ostatnich latach. W zasadzie jedynym wyróżniającym elementem, który nie występował w innych budynkach, jest wypełnienie przestrzeni międzyszafkowej w kuchni materiałem określonym w wykazie jako „szczotkowany dibond", ujęty w opinii w opisie.

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego niedokonywania odkrywek, biegły wskazał,
że w miejscach dostępnych dokonywane były pomiary grubości przegród budowlanych
oraz warstwy izolacyjnej i w kilku przypadkach nie zostały potwierdzone grubości przedstawiane przez wnioskodawczynię. Pomijając subiektywną ocenę zastosowanych
w wykazie materiałów, technologii i wyposażenia, stwierdzono rozbieżności w grubości izolacji, w miejscach widocznych stwierdzono grubość styropianu 10 cm zamiast 20 cm
oraz grubość wełny mineralnej 20 cm zamiast 30 cm, przy czym grubość przegrody połaci dachowej jest determinowana rozmiarami krokiew, których wysokość wynosi 20 cm,
a nad garażem 16 cm. Zastosowane rodzaje materiałów pod względem izolacyjności termicznej i akustycznej posiadają parametry porównywalne do obecnie dość powszechnie stosowanych w budownictwie. Natomiast reżim jakościowy wykonania nie był w pełni zachowywany, co niwelowało skuteczność zachowania pożądanych parametrów, wpływających m.in. na tzw. „pasywność" budynku. Biegły podkreślił, że opinia nie stanowi ekspertyzy technicznej obiektu i nie uważał za konieczne dokonywanie odkrywek ingerujących w substancję budowlaną i stwarzających ryzyko uszkodzeń. Szczegółowe rozwiązania z podawaniem nazw producentów nie mają istotnego znaczenia w aspekcie wpływu na wartość rynkową nieruchomości, która nie jest tożsama z wartością odtworzeniową. W ocenie biegłego cel opinii nie wymaga przeprowadzenia szczegółowych badań technicznych, Ustosunkowując się do powtarzanych wcześniej zarzutów biegły wyjaśnił, że zarzuty zawarte na k. 413 akt związane są z podważaniem wiarygodności aktu notarialnego - umowy darowizny, który w omawianej sytuacji i wobec sprzecznych oświadczeń stron jest, według jego oceny, pozostaje najbardziej wiarygodnym dokumentem potwierdzającym stan pierwotny nieruchomości z daty objęcia jej w posiadanie. Brak jest informacji, czy wskazywany w piśmie procesowym plan realizacyjno – sytuacyjny z 1988 roku, dotyczący planu budowy pomieszczenia gospodarczego, został zrealizowany i w jakiej formie. Biegły podkreślił, że „drewniany budynek mieszkalny ze stodołą także widnieje na przedmiotowym planie, ale znajduje się w innym miejscu", trudno bowiem posądzać autora opracowania o tak dalece idącą niefrasobliwość i nierzetelność w odzwierciedleniu stanu faktycznego. Postulowane sprawdzenie faktur i rachunków - przy ich niekompletności - nie odzwierciedla w pełni kosztów budowy. Określenie zamontowanego gruntowego wymiennika ciepła jako „zwykła rura w ziemi" nie jest autorstwa biegłego, lecz uczestnika, natomiast
w ocenie uczestniczki jest to urządzenie znacznie wpływające na użyteczność
i funkcjonalność budynku. Podobny sposób oceny dotyczy wielu innych elementów,
a ustalenie ich faktycznej sprawności, wydajności i funkcjonalności wymagałoby opracowania szczegółowej ekspertyzy budowlanej.

Zdaniem biegłego, sposób określenia nakładów jest zgodny z przepisami
i standardami wyceny. W tym przypadku zastosowanie podejścia kosztowego, przy braku możliwości weryfikacji elementów zakrytych oraz ich stopnia zużycia technicznego
i funkcjonalnego, nie dałoby miarodajnych wyników. Ponadto niektóre elementy były poprawiane bądź wykonywanie ponownie, co podnosi koszty realizacji, natomiast
nie przekłada się na wartość rynkową. Z tego względu, a także z uwagi na zasadność rynkowego sposobu rozliczeń, podejście kosztowe - polegające na określaniu wartości nieruchomości przy założeniu, że wartość ta odpowiada kosztom jej odtworzenia, pomniejszonym o wartość zużycia, nie jest adekwatne do zastosowania w sprawie. Biegły wyjaśnił, ze w podejściu kosztowym stosuje się metodę kosztów odtworzenia i metodę kosztów zastąpienia, a w ich ramach możliwe jest zastosowanie techniki szczegółowej (na podstawie ilości niezbędnych do wykonania robót budowlanych oraz cen jednostkowych tych robót), techniki elementów scalonych (na podstawie ilości scalonych elementów robót budowlanych oraz cen scalonych elementów tych robót) albo techniki wskaźnikowej (jako iloczyn ceny wskaźnikowej oraz liczby jednostek odniesienia, dla których ta cena została ustalona). Biegły podniósł też, że pismo przygotowawcze pełnomocnika wnioskodawczyni
(k. 468-489) dotyczy kosztów budowy, których rozliczenie według wnioskowanego sposobu wymagałoby sporządzenia kosztorysu szczegółowego, który w tym przypadku powodowałby jeszcze większy dysonans pomiędzy wartością rynkową a odtworzeniową.

Biegły zwrócił uwagę, iż na zarzuty zawarte na kartach 239-240 i 367-368 odpowiadał w opinii uzupełniającej złożonej w Sądzie Rejonowym w Łasku w dniu 27 grudnia 2016 r. Nietrafny jest według biegłego zarzut pełnomocnika uczestnika, że nie została uwzględniona konieczność przeprowadzenia prac adaptacyjnych, gdyż zostało to przedstawione na str. 33 - 35 opinii. Budynek był faktycznie użytkowany pomimo braku odbioru technicznego, o czym świadczy m.in. przedstawiona dokumentacja fotograficzna.

W ocenie biegłego wpływ samowoli budowlanej na wartość nieruchomości ma ściśle wymierny charakter jedynie w zakresie kar przewidzianych w stosownych przepisach, natomiast biorąc pod uwagę stan zabudowy, w skrajnych przypadkach może
być uwzględniana również rozbiórka istniejących naniesień. Zależy to m.in. od woli
i zachowań inwestora oraz jego świadomego działania bądź zaniechania, które może doprowadzić do ostatecznych rozwiązań. Wykazany w opinii zakres prac dostosowawczych do stanu zgodnego z prawem pod względem technicznym jest wystarczający do użytkowania obiektu, a jego realizacja stanowi jedną z przesłanek do walidacji zaistniałej sytuacji. Ewentualne pogorszenie stanu technicznego budynku w następstwie działań użytkownika bądź zaniechania prawidłowego zabezpieczenia budynku i przeprowadzania zabiegów konserwacyjnych nie powinno być brane pod uwagę na etapie określania wartości. Zakres prac przedstawionych w piśmie uzupełniającym z dnia 25.04.2018 r. - k. 811-816 - obejmuje szereg prac remontowo-modernizacyjnych niewynikających wprost z zaleceń (...). Biegły podkreślił, że uczestnik sam przyznaje, że część z nich wiąże się z przemarznięciem instalacji i zalaniem, a więc jest wynikiem nieprawidłowej eksploatacji. Pozostałe podnoszą standard budynku, nieuwzględniony w stanie nieruchomości na datę rozliczeń, a z ich efektu będzie korzystał wyłącznie uczestnik jako użytkownik nieruchomości. Zakończenie inwestycji wymaga zgromadzenia odpowiednich dokumentów, o których jest mowa w piśmie. Część
z nich powinna być wykonana w trakcie realizacji inwestycji, a nie po jej zakończeniu.
Są to jednak kwoty umowne, nieweryfikowalne według oficjalnych danych rynkowych,
lecz na podstawie przedstawionych umów, rachunków bądź faktur, które nie zostały przedstawione. Szacunkowy koszt skompletowania dokumentacji może kształtować się
w przedziale 3-6 tys. zł. Przyjęto na podstawie przeciętnych stawek stosowanych na rynku lokalnym, że łącznie z projektem zamiennym, w którym zmiany obejmują tylko wybrane elementy budynku, wynosi netto 7 tys. zł. Dokumentacja ta została uwzględniona
w zaktualizowanym kosztorysie szczegółowym, natomiast pozostałe pozycje ujęte
w kalkulacji zostały zwaloryzowane według aktualnych stawek wynikających z cennika (...) za II kwartał 2019 roku.

Biegły podkreślił, że dokonując aktualizacji wyceny określenia wartości dokonał według 2 różnych stanów nieruchomości:

- stanu pierwotnego z daty umowy darowizny dokonanej na rzecz P. H.
26.10.2000 r. z uwzględnieniem, że zabudowę stanowił garaż o powierzchni 38,75 m 2;

- stanu z daty faktycznej wyprowadzki się wnioskodawczyni z końcem lipca 2010 r.
i przy założeniu, że budowa została zakończona w 2009 r.

Biegły podkreślił, że każdy ze stanów wymaga odrębnego doboru nieruchomości porównywalnych. W pierwszej kolejności biegły sprawdzał, czy występują w obrocie rynkowym nieruchomości podobne na terenie miejscowości K.. Odnotowano tylko jedną transakcję w grupie obiektów badanych w odniesieniu do stanu pierwotnego. Jednak
po przeprowadzeniu oględzin stwierdzono szereg różnic skutkujących ostatecznie nieprzyjęciem tego obiektu do porównań (znaczna różnica w powierzchni działek
i powierzchni budynków, wpis do ewidencji zabytków). Kolejny etap analizy obejmował rozszerzenie zasięgu terytorialnego na inne miejscowości gminy L. i powiatu (...), a następnie na sąsiednie powiaty. Według biegłego dane wszystkich obiektów pozwalają na identyfikację i lokalizację. Obliczeń dokonano przy uwzględnieniu aktualnie kształtujących się cen transakcyjnych, z uwzględnieniem trendu czasowego zmiany
cen w badanym okresie na obszarze powiatu (...).

Odnosząc się do kolejnych zarzutów stron biegły podtrzymał uwagę, że konieczność uwzględnienia kosztu realizacji prac dostosowawczych, jakie należy wykonać, aby budynek spełniał wymogi zgodne z obowiązującymi przepisami pozwoli na zniwelowanie różnic pomiędzy obiektem szacowanym, a obiektami porównawczymi.

Omawiając zarzut niewłaściwego doboru obiektów porównawczych, biegły wskazał, że przedstawił w opracowaniu dane o obiektach porównywanych, pozwalające na ich konkretną identyfikację w terenie i wyjaśnił, że w odniesieniu do nieruchomości
w J. podczas kopiowania danych z arkusza kalkulacyjnego do edytora tekstu wkradł się błąd w oznaczeniu działek - zapis „08; 99/10" jest niekompletny i powinien brzmieć „108; 99/10". Stan nieruchomości na datę zawarcia transakcji może się różnić od istniejącego na datę wizji terenowej. Dla ustalenia stanu faktycznego informacje uzyskiwane są z różnych źródeł, w tym przypadku biegły korzystał z pomocy biur pośrednictwa oraz innych rzeczoznawców dokonujących wycen nieruchomości przed ich zbyciem. Nie odnotowano
w obrocie rynkowym obiektów wprost porównywalnych, natomiast spośród badanych zbiorów są to obiekty o największych cechach podobieństwa.

Biegły podkreślił, że przy ocenie nieruchomości badaniu podlega, czy dana cecha wpływa na wartość, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Przy ograniczonej ilości transakcji zachodzi konieczność przyjmowania do porównania również obiektów o cechach zawierających różnice, np. wskazywana lokalizacja, ale stosuje się z tego tytułu stosowne korekty, wynikające z analizy rynku. Analiza nie jest dokonywana tylko w oparciu
o porównywane obiekty, ale na podstawie badania korelacji w zbiorach obejmujących setki transakcji, wśród których dokonywana jest selekcja. Cechy nieruchomości oraz ich wagi
są ustalane w szczególności na podstawie analizy obrotu rynkowego, a uzupełnienie stanowią badania preferencji nabywców w oparciu o badania przeprowadzane przez środowisko rzeczoznawców majątkowych oraz analizy ofert sprzedaży i późniejszych transakcji.
Na wartość nieruchomości może wpływać wiele czynników o różnym stopniu istotności,
przy czym niektóre z nich są pomijane według zasady ceteris paribus (pozostałe równe),
jako nieistotne w aspekcie wpływu na wartość. Dla ustalenia wagi danej cechy dobierane
są obiekty różniące się tą cechą, a pozostałe parametry są porównywalne. Obliczana jest średnia z występujących różnic, a dane są przedstawiane w ujęciu procentowym
z dopełnieniem wszystkich cech różnicujących do 100%. W efekcie dochodzi
do wypracowania modelu wyceny pozwalającego na uwzględnienie wpływu różnic w stanach nieruchomości, odzwierciedlających zachowanie przeciętnego nabywcy nieruchomości.
W ocenie biegłego, dla stron niniejszego postępowania mogą mieć indywidualne znaczenie drobiazgowo przedstawiane elementy zabudowy lub wyposażenia (choć ich ocena może być diametralnie różna przy rozbieżnych interesach stron). Dla potencjalnego nabywcy
nie ma jednak znaczenia, czy tynk jest strukturalny lub gładki, czy budynek ma rynny wpuszczone w dach, bądź krawędź wystającą poza obrys z podbitką. Natomiast co do różnic wskazanych jako istotne na str. 4 pisma procesowego, z poprzedniego stanu zabudowy została tylko część konstrukcji obecnie pokrytej wyprawami, której żywotność techniczną można uznać za podobną jak w porównywanych obiektach. Za niezrozumiałe uznał biegły celowe zakładanie istnienia błędów projektowych, które na etapie realizacji inwestycji nie powinny mieć miejsca. Natomiast wskazane w piśmie jako „drastyczne" ograniczenie powierzchni użytkowej do 146 m 2, przeniesienie kuchni w inne miejsce (jeśli rzeczywiście
do tego doszło) jest świadomym wyborem użytkownika, gdyż występowały inne możliwości doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem (np. odpowiednia niwelacja terenu na zewnątrz budynku przy naturalnym jego spadku). W efekcie – zdaniem biegłego – nie występują znaczne różnice powierzchni użytkowej porównywanych obiektów, a podawane przez uczestnika powierzchnie obiektów porównywanych są zawyżone, gdyż ze zgromadzonych danych wynika, że dla badanych obiektów zawiera się ona w przedziale 134 – 183 m.

Odwołując się do zasad wyceny, biegły stwierdził, że jednostkę porównawczą może stanowić także cała nieruchomość. Przyjęcie powierzchni użytkowej jest uzasadnione
w odniesieniu do lokali mieszkalnych bądź użytkowych, podobnie jak powierzchni gruntu
w odniesieniu do działek niezabudowanych. Natomiast w odniesieniu do zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej ze względu na duże zróżnicowanie cech najczęściej jest spotykane przyjmowanie całej nieruchomości jako jednostki porównawczej przez strony transakcji na etapie negocjacji cenowych, zwłaszcza przy różnorodności zasad obmiaru,
a często również przy braku szczegółowych informacji odnośnie faktycznej powierzchni. Poza tym wartość jednostkowa nie jest tożsama dla małych i dużych budynków i powinny być wówczas odpowiednio dobrane obiekty porównawcze. Dla dużych budynków której krąg potencjalnych nabywców jest znacznie bardziej ograniczony, niż w przypadku najbardziej typowych obiektów, przy czym osoby posiadające wystarczającą ilość środków finansowych na inwestycje obejmujące budynki o dużej powierzchni preferują realizację od podstaw według własnych upodobań, niż borykać się z problemami przy aranżacji pomieszczeń
i ich indywidualne adaptacji po nabyciu. Bez wpływu dla biegłego, na poziom cen transakcyjnych pozostaje sposób realizacji – metodą gospodarczą, bądź przez firmy budowlane.

Biegły wskazał, iż stan nieruchomości został przyjęty na datę zniesienia wspólności majątkowej, natomiast wartość została określona według cen aktualnych. Z tego powodu
w opinii z kwietnia 2019 roku biegły wykorzystał zaktualizowane dane. Uwzględnienie trendu czasowego zmiany cen jest obligatoryjnym elementem wyceny i wynika wprost z art. 153 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Sposób ustalenia trendu czasowego zmiany cen został w opinii przedstawiony i wynika z analizy transakcji na obszarze powiatu (...) (na badanym zbiorze 259 transakcji reprezentatywnych). Opinia nie zawiera zatem waloryzacji wyników opartych na poprzednich danych, lecz stanowi nową wycenę na podstawie aktualnych danych rynkowych.

Biegły za błędne uznał dokonywanie odkrywek podczas określania wartości
rynkowej nieruchomości. Zawarty w piśmie opis poszczególnych elementów budynku
oraz zastosowanych rozwiązań i materiałów stanowi kontynuację polemikę w stosunku
do odmiennego stanowiska uczestnika, natomiast w aspekcie wpływu na wartość rynkową, biegły podtrzymał dotychczasowe wnioski zmierzające do tego, że nieruchomość nie posiada ponadprzeciętnego charakteru pod względem parametrów użytkowych w stosunku
do obiektów, zwłaszcza w zakresie tzw. pasywności budynków. Dobra jakość zastosowanych materiałów jest jednym z elementów uzyskania parametrów izolacyjności, jednak wpływ ma również jakość wykonania, a w tym przypadku reżim jakościowy nie był w pełni zachowany. Docieplenie fundamentów występuje także w obiektach porównawczych. O wpływie cech istotnych i nieistotnych biegły pisał w odpowiedzi na zarzuty uczestnika. Potwierdzeniem stanu izolacyjności termicznej mogłyby być badania przeprowadzone kamerą termowizyjną
w odpowiednich warunkach atmosferycznych (różnica temperatury zewnętrznej
i wewnętrznej), którą obecnie dysponuje, ale - biorąc pod uwagę krytyczne nastawienie stron – biegły uważa, że wiarygodność pomiarów byłaby również dyskredytowana.

Biegły nie kwestionował wiarygodności aktu notarialnego, wskazując na nierynkowy charakter umowy darowizny, nieodpowiadający kryteriom wynikającym z definicji wartości rynkowej. Wobec rozbieżności co do stanu nieruchomości w dacie darowizny, których jednoznacznie nie usuwają zgromadzone dokumenty (aktualnie nie mam możliwości ponownego sprawdzenia dokumentów źródłowych) w celu określenia wartości w ostatniej opinii przyjął wariant wskazany przez Sąd Okręgowy. W odniesieniu do nieruchomości, które są lub mogą być przedmiotem obrotu, określa się wartość rynkową. Natomiast wartość odtworzeniową określa się dla nieruchomości, które ze względu na rodzaj, obecne użytkowanie lub przeznaczenie nie są lub nie mogą być przedmiotem obrotu rynkowego,
a także jeżeli wymagają tego przepisy szczególne. Wartość nakładów ustalono przy wykorzystaniu wartości rynkowej.

O konieczności wykonania prac dostosowawczych świadczy m.in. korespondencja
z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego oraz wydane przez niego dokumenty.

Odnosząc się do kwestii doboru obiektów porównawczych, biegły wskazał,
że oddzielnej analizie poddane zostały nieruchomości odpowiadające różnym stanom - przed dokonaniem nakładów oraz po ich dokonaniu. Spośród badanych zbiorów biegły starał się dobrać takie nieruchomości z rynku lokalnego, które według jego oceny wykazują się największym podobieństwem cech, pomimo występujących różnic. Wszystkie nieruchomości były zabudowane obiektami adekwatnymi do poszczególnych stanów posesji, wbrew twierdzeniu o niewystępowaniu ich na mapach. Nieruchomości zabudowane budynkami garażowymi, gospodarczymi oraz jednorodzinnymi domami mieszkalnymi mają typowo lokalny charakter, w związku z czym za nieuzasadnione biegły uznał rozszerzenie zakresu terytorialnego badania na inne obszary regionu niż powiat (...) i sąsiednie,
z wyłączeniem Ł..

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że złożona w sprawie opinia może stanowić podstawę czynienia ustaleń faktycznych co do wartości nakładów poniesionych przez strony z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestnika postępowania jako czyniąca zadość przepisom rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004r.
w sprawie zasad wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego, wydane na podstawie art. 159 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami
(Dz.U. 2004.207.2109 z. zm.), które w § 35 ust. 1 stanowi, iż na potrzeby określenia wartości nakładów określa się wartość nieruchomości, na której dokonano nakładów, łącznie z tymi nakładami. Z wartości nieruchomości wyodrębnia się nakłady, których wartość określa się według zasad rynkowych, po ustaleniu okresu, w którym dokonano nakładów i ich zakresu rzeczowego (ust. 2.1). Wartość nakładów odpowiada różnicy wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan po dokonaniu nakładów i wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan przed dokonaniem tych nakładów, przy czym przy określaniu wartości nakładów według zasad rynkowych, dla ustalenia różnicy wartości nieruchomości określa się jej wartość rynkową (ust. 3.1).

W ocenie Sądu Okręgowego złożona przez biegłego opinia została sporządzona
w sposób rzetelny, poddaje się pozytywnej weryfikacji w oparciu o kryteria takie jak: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy sporządzającego, podstawy teoretyczne opinii, a także sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w opinii wniosków. Biegły w sposób nie budzący wątpliwości przedstawiła tok swego rozumowania w dochodzeniu do wniosków końcowych opinii. Przyjęte przez biegłego założenia metodologiczne mają oparcie w przepisach prawa. Nadto podkreślić należy, iż bezsprzecznie biegły jest specjalistą w swojej dziedzinie, posiada odpowiednią wiedzę
i doświadczenie.

Tym samym Sąd wnioski opinii przyjął za podstawę tak poczynionego ustalenia faktycznego.

Rozpoznając apelacje Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje są częściowo usprawiedliwione, choć nie wszystkie zarzuty w nich podniesione zasługiwały na podzielenie.

Przed oceną skuteczności podniesionych przez apelujących konkretnych zarzutów wskazanych w treści wniesionych środków zaskarżenia przypomnieć należy, iż Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego i z urzędu może jedynie rozważać naruszenia prawa procesowego prowadzące do nieważności postępowania oraz ma obowiązek z urzędu brać pod uwagę wyłącznie naruszenie prawa materialnego. Związanie to oznacza, że sąd drugiej instancji nie bada i nie rozważa wszystkich możliwych naruszeń prawa procesowego popełnionych przez sąd pierwszej instancji a jedynie te które zostały wskazane.

Zatem w rozpoznawanej sprawie, Sąd Okręgowy nie miał podstaw do weryfikacji oceny stanu faktycznego dokonanej przez Sąd I instancji w innym zakresie niż wynikał
z uzasadnienia zarzutów uchybienia przez Sąd Rejonowy przepisowi art. 233 § 1 kpc, wynikających z treści złożonych apelacji. W szczególności za bezskuteczne zostało uznane formułowanie kolejnych, nowych zarzutów podnoszonych w treści następczych pism stron, składanych w postępowaniu drugoinstncyjnym, gdyż nie mieściły się one w granicach zaskarżenia apelacyjnego.

W kontekście powyższego Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i przyjął je za własne, za wyjątkiem odmiennych ustaleń dotyczących wartości samochodu marki J. oraz wartości rynkowej nakładów stron z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestnika poczynionych na etapie postepowania przed Sądem drugiej instancji, co bezpośrednio przełożyło się na zmianę wysokości należnej wnioskodawczyni od uczestnika spłaty, a w konsekwencji na prawidłowość zastosowania prawa materialnego.

Rację należało przyznać skarżącym w zakresie w którym zarzucono Sądowi Rejonowemu dopuszczenie się naruszenia przepisów art. 278 kpc w związku z art. 13 § 2 k.p.c. i w związku z art. 149 i 156 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami oraz art. 684 w związku z art. 567 § 3 k.p.c. a także art. 232 zd. 1 i art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c poprzez poczynienie ustaleń w oparciu o opinię sporządzoną z przekroczeniem okresu 12 miesięcy od daty jej sprzędzenia.

W tym zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził stosowną aktualizację i poczynił odmienne ustalenia faktyczne do których odniósł się już w części faktycznej tego uzasadnienia.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu drugiej instancji, przeprowadzenie uzupełniających dowodów z opinii biegłych było konieczne z uwagi na wynikający z art. 567 § 3 kpc w zw. z 684 kpc i art. 45 § 1 kro obowiązek ustalenia z urzędu wartości majątku ulegającego podziałowi oraz wartości nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty małżonków.

Odnośnie natomiast - akceptowanej przez Sąd Okręgowy metody ustalenia wartości rynkowej nakładów - za utrwalony w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego
i prawidłowy uznać trzeba pogląd, według którego wartość praw w sprawie o podział majątku wspólnego lub w sprawie o dział spadku określa się według cen rynkowych.

Rozstrzygający w tej kwestii argument wynika z okoliczności, że prawo własności jest prawem zbywalnym, a zasadą naszego ustawodawstwa jest szacowanie składników majątku według wartości rynkowej. Odstąpienie w tej sytuacji od zasady cen rynkowych, musiałoby opierać się na szczególnej podstawie prawnej, takiej jaką jest na przykład art. 216 § 2 k.c. odnoszący się do zniesienia współwłasności nieruchomości rolnej.

Zatem w sytuacji poczynienia nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika w postaci przebudowania nieruchomości wartość wzbogacenia się uczestnika kosztem majątku wspólnego powinna być określana zostać wyłącznie poprzez odniesienie ich do wartości nieruchomości.

Z tej przyczyny Sąd Okręgowy nie uwzględnił żądań stron związanych ze zmianą przyjętego kryterium metody szacunku wartości nakładów i konsekwentnie nie uwzględniał odnoszących się do tego zagadnienia wniosków dowodowych uznając, że wszystkie okoliczności sporne zostały dostatecznie wyjaśnione za pomocą dowodów już przeprowadzonych. Powołując się na przepis art. 217 § 2 kpc zauważyć należy, iż sądowi orzekającemu merytorycznie pozostawiona została ostateczna ocena tego czy sporne okoliczności zostały „dostatecznie wyjaśnione”, natomiast dopuszczenie dowodu
w postępowaniu drugoinstancyjnym nie jest uwarunkowane życzeniem strony zgłaszającej wniosek.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu uchybienia przepisowi art. 286 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. przez Sąd Rejonowy.

Z uwagi na przyjęte kryterium metody szacunku Sąd Okręgowy przyjął, że nie było podstaw do uwzględnienia zarzutu uczestnika oraz żądania uwzględnienia w podziale majątku wspólnego wartości szkód powstałych w nieruchomości, stanowiącej jego majątek odrębny w okresie 09.2010 - 02.2011 w postaci znacznego obniżenia jej wartości, spowodowanych działaniami wnioskodawczyni, które wycenił na kwotę 25 000 zł i finalne obniżenie wartości nakładów o tę kwotę.

Ustalenie wystąpienia takiej szkody i jej wysokości oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym zachowaniem wnioskodawczyni a powstałą szkodą wymagało podjęcia stosownej inicjatywy dowodowej przez uczestnika, gdyż nie jest to okoliczność obligującą Sądy do podejmowania działań z urzędu w trybie art. 684 kpc. Odnośnie wykładni przepisu art. 684 kpc w orzecznictwie wskazuje się wyłącznie na obowiązek Sądu zwrócenia uwagi małżonków jedynie na potrzebę wskazania całego majątku podlegającego podziałowi oraz że nie jest Sąd związany wnioskami małżonków, jeżeli z ich oświadczeń wynika, że istnieją inne jeszcze składniki majątku wspólnego. Natomiast treść tego przepisu nie stwarza dla Sądu uprawnień do prowadzenia z urzędu dochodzeń mających na celu ustalenie, czy i jakie składniki majątku należą jeszcze do majątku wspólnego.

Tymczasem apelujący nie wyjaśnia nawet w oparciu o jakie dowody powyższe powinno zostać uznane za udowodnione.

Fakt posiadania określonych ruchomości poza przyjętymi przez Sąd Rejonowy
w zaskarżonym postanowieniu również nie wynika z materiału dowodowego, którym dysponował Sąd pierwszej instancji i apelujący uchyla się od wyjaśnienia w apelacji jakie dowody miałyby potwierdzać ich istnienie.

Jeżeli zarzutem apelacji obu stron jest twierdzenie, że orzeczenie sądu pierwszej instancji jest wadliwe, to w uzasadnieniu takiego zarzutu należy uściślić na czym ta wadliwość polega, a w szczególności czy wynika ona z błędnego ustalenia stanu faktycznego, czy obrazy przepisów prawa materialnego lub przepisów postępowania przez błędną ich wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania, że sąd uchybił w sposób rażący zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego.

Sąd, oceniając materiał dowodowy, zawsze jednym dowodom daje wiarę, a innym jej odmawia, ale fakt ten nie może uzasadniać zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jeżeli ocenę tę cechuje wnikliwość i staranność, a wyciągnięte wnioski końcowe tworzą zwartą logiczną całość, zgodną z zasadami doświadczenia życiowego.

Skoro ocena dowodów należy do sądu orzekającego, to nawet w sytuacji, w której
z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jeśli tylko wnioski te odpowiadają regułom logicznego myślenia.

Ponadto dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie
o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który
w przekonaniu strony skarżącej nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając.

Postawienie zarzutu obrazy art. 233 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego. Strona skarżąca może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi,
że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego
i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy.

Natomiast uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych
i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne doświadczenia strony są od tych zasad odmienne.

Dlatego też w okolicznościach tej sprawy skuteczne odwołanie się przez strony apelujące do zarzutu naruszenia tejże normy, a co za tym idzie zarzutu podważającego oparte na negowanej ocenie ustalenia faktyczne, wymagało wykazania, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, na czym polegały nieprawidłowości postępowania Sądu
w zakresie oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów i poczynionych na ich podstawie ustaleń, wyjaśnienia przyczyn dla których oceny konkretnych dowodów nie da się pogodzić czy to z zasadami doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania albo też wskazania z jakich powodów nie powinna ona zostać zaakceptowana w toku instancji poprzez odwołanie się do reguł procesowych, w tym tych, dotyczących określenia rangi poszczególnych dowodów dla poczynienia na ich podstawie ustaleń doniosłych dla rozstrzygnięcia.(zobacz: orzeczenie Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001 r., sygn. IV CKN 970/00 i z 6 lipca 2005, sygn. III CK 3/05, za zabiorem Lex nr 52753 i 180925).


Tymczasem tak rozumianej polemiki apelujący w ogóle nie podjęli. Brak stosownej argumentacji odnoszącej się do reguł wynikających z przepisu art. 233 kpc, której poprawność można byłoby poddać analizie przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, wymagań prawa procesowego oraz reguł logicznego myślenia czyni bezskutecznym zarzut przekroczenia przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów.

W kontekście powyższych reguł apelujący nie przekonali także do poprawności zarzutu wadliwego ustalenia przez Sąd Rejonowy wartości ruchomości przyjętych przez Sąd Rejonowy na podstawie opinii biegłego, czy powinności .

Co do zarzutu uczestnika zaniżenia wartości samochodu J. i zgłoszonego przez wnioskodawczynię żądania ustalenia jego wartości nie na podstawie wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi z dnia 24 września 2014 r. w sprawie sygn. akt III K 299/13, zmienionego wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi V Wydział Karny z dnia 4 marca 2015 r. w sprawie sygn. akt V Ka 1712/14, lecz przyznania jego wartości przez uczestnika w piśmie procesowym wskazać należy, iż treść takiego oświadczenia nie mogła stanowić podstawy oczekiwanego ustalenia w kontekście równoczesnego żądania uczestnika wyłączenia rozliczenia samochodu J. z majątku wspólnego.

Wobec powyższego zarządzono ponowne oszacowanie wartości tego składnika, gdyż nie można było przyjąć zgodnego określenia wartości tego samochodu. Wartość ta została ustalona w toku postępowania apelacyjnego na podstawie omówionego już w uzasadnieniu dowodu z opinii biegłej.

Żądanie uczestnika wyłączenia samochodu marki J. ze składu majątku wspólnego z uwagi na jego nabycie w grudniu 2009 roku podczas trwania separacji faktycznej stron nie miało umocowania w obowiązującym stanie prawnym, wynikającym z treści art. 45 kro.

Nie było podstaw do rozliczania środków finansowych zgromadzonych na kontach bankowych wnioskodawczyni, czy jednostek (...), ponieważ nie wykazano, że środki te istniały na datę ustania wspólności ustawowej. Posiadanie i dysponowanie określonymi środkami finansowymi w czasie trwania małżeństwa nie standowi podstawy żądania ich rozliczenia po jego ustaniu, jeżeli nie zostanie wykazane, że na datę ustania wspólności majątkowej środki w konkretnej wysokości faktycznie istniały. Nadto z oświadczenia apelującego wynika, iż sprzedaż przez wnioskodawczynię jednostek (...) odbyła się jeszcze
w czasie trwania postępowania rozwodowego.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do przyznania racji wnioskodawczyni co do wadliwości pominięcia - jako składniku majątku wspólnego - samochodu F. (...).

Niespornym było dla stron, że samochód ten został zakupiony przez uczestnika
w maju 1999 roku przed powstaniem wspólności majątkowej (faktura k. 304). Okoliczność dokonywania w trakcie trwania małżeństwa spłaty kredytu uzyskanego na pokrycie kosztów zakupu tego samochodu - stosownie do zasady wynikającej z treści art. 45 § 1 kro – nie mogła stanowić podstawy do żądania zwrotu nominalnej wartości uiszczonych rat, lecz wymagała wykazania czy i w jakiej części taki nakład spowodował zwiększenie wartości tego składnika majątku odrębnego uczestnika w chwili ustania wspólności. Apelująca nie wykazała zaistnienia tak rozumianego zwiększenia wartości tego składnika. Poza sporem natomiast pozostaje, iż już w styczniu 2011 roku samochód nie miał aktualnych badań technicznych
i Policja zatrzymała dowód rejestracyjny tego samochodu (pokwitowanie k. 58).

Podobnie brak było podstaw do odrębnego rozliczenia schodów dębowych
o wskazywanej przez apelującą wartości 12 000 zł oraz innych darowizn dokonanych przez A. C.. Przede wszystkim z zeznań A. C. (nagranie rozprawy z dnia 17 grudnia 2015 roku) wynika, że środki pieniężne, które zostały wykorzystane do stworzenia nakładu na nieruchomość uczestnika były przekazywane przez niego obojgu z byłych małżonków. Prawidłowym jest zatem ich rozliczenie jako nakładu
z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestnika. Podobnie wartość schodów może zostać uwzględniona w podziale wyłącznie jako nakład z majątku wspólnego na nieruchomość uczestnika, ponieważ schody są elementem konstrukcyjnym budynku i jako jego część składowa nie mają autonomicznej wartości. W sytuacji poczynienia nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika w postaci przebudowania nieruchomości wartość wzbogacenia się uczestnika kosztem majątku wspólnego została określona poprzez odniesienie do jej wartości rynkowej.

Odnośnie żądania rozliczenia używanych mebli biurowych, pochodzących
z demontażu wyposażenia placówek bankowych dokonanego na zlecenie Banku (...), które realizowała firma (...), w której wnioskodawczyni była zatrudniona - przypomnieć należy, iż zgodnie z twierdzeniem wnioskodawczyni wynikającym wprost
z treści wniosku i jej pisma z 19 listopada 2012 roku (k. 98) oraz protokołu przekazania
z 17 czerwca 2010 roku (k. 19) meble przeznaczone były do utylizacji, natomiast ich wartość na poziomie 6 000 zł to wycena własna wartości godzin pracy spędzonych przez apelującą przy ich renowacji. Z powyższego również wynika, iż wnioskodawczyni przysługuje wyłącznie prawo ich użytkowania, a nie prawo własności. Ponadto treść protokołu przekazania nie może stanowić podstawy ustalenia, iż przekazująca firma (...) była ich właścicielem. Brak jest więc podstaw prawnych do żądania rozliczenia ich wartości przez wnioskodawczynię w ramach podziału majątku wspólnego.

Brak jest również podstaw do żądania przez wnioskodawczynię rozliczenia -
w ramach podziału majątku - kwoty 1377 zł, stanowiącej zwrot podatku dochodowego za rok 2009, gdyż rozliczenie to dotyczyć miałoby okresu w którym istniała ustawowa wspólność majątku stron i dodatkowo nie wykazano by kwota ta zwiększyła wartość majątku stron
w chwili ustania wspólności majątkowej lub została wykorzystana jako nakład z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestnika. Co do zasady wynikającej z art. 31 § 2 kro środki pozyskiwane przez strony w czasie małżeństwa nie mogą podlegać rozliczeniu nominalnemu po jego zakończeniu, jeśli nie mają przełożenia na wzrost wartości majątku wspólnego, który należy każdorazowo odnieść do konkretnych przedmiotów majątkowych. Z treści przepisu art. 45 § 1 kro wynika, iż co do zasady można żądać zwrotu jedynie takich nakładów, które zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności majątkowej. Nie powinno się zatem rozliczać nominalnie środków, które małżonkowie uzyskiwali na cele majątku wspólnego.

Odnoście żądania wnioskodawczyni wydania fotografii rodzinnych na pytach CD wskazać należy, iż w odpowiedzi na wniosek uczestnik zaprzeczył ich posiadaniu twierdząc, że zostały one zabrane przez wnioskodawczynię w styczniu 2011 roku podczas jej wyprowadzki z nieruchomości, w której strony mieszkały. Zgłosił tożsame żądanie ich wydania przez wnioskodawczynię w formie oryginałów bądź kopii plików (k. 49).

W warunkach sporu działania wnioskodawczyni w zakresie udowodnienia, iż zdjęcia
z całą pewnością pozostają w posiadaniu uczestnika należało uznać za nieskuteczne. Wykazanie tej okoliczności winno nastąpić obiektywnymi dowodami, w stosunku do których dowody z przesłuchania uczestników postępowania mają co do zasady charakter pomocniczy. Braku dowodów nie można skutecznie zastapić powołaniem się na własne twierdzenia.
W treści apelacji nie wskazano natomiast argumentacji pozwalającej na uznanie takiego twierdzenia wnioskodawczyni za prawidłowe z punktu widzenia przepisów prawa materialnego, z którego strona wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do uwzględnienia zgłoszonego w treści apelacji żądania przyznania wnioskodawczyni odszkodowania za niemożność korzystania
ze składników majątku wspólnego i korzystania z tych składników wyłącznie przez uczestnika z pominięciem wnioskodawczyni w odniesieniu do samochodu marki J.
od 6 lipca 2010 roku do chwili obecnej - w wysokości po 2 500 zł miesięcznie oraz ruchomości pozostawionych w nieruchomości uczestnika w K. od stycznia 2011 roku, tj. od daty jej wyprowadzenia się z tejże nieruchomości do chwili obecnej.

Przypomnieć należy, iż przed Sądem Rejonowym wnioskodawczyni zgłosiła wyłącznie żądanie odszkodowania za brak możliwości korzystania z samochodu J.
od 6 lipca 2010 roku, z samochodu F. (...) od 19 stycznia 2011 roku oraz z domu
w K. od 1 lutego 2011 roku (pismo k. 146).

Częściowa zmiana zakresu żądania na etapie postępowania apelacyjnego jest więc nieskuteczna wobec treści art. 383 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc.

Odnosząc się natomiast do żądania - w formie zgłoszonej przed sądem pierwszej instancji - Sąd Okręgowy wskazuje, iż co do zasady współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c.
w sposób wyłączający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy na podstawie art. 224 § 2 lub art. 225 k.c. jednakże w stanie faktycznym sprawy roszczenie takie nie może być w ogóle rozważane za okres do 2 maja 2012 roku - jako dotyczącym okresu
w którym istniała wspólność ustawowa - i co do samochodu F. (...) oraz domu
w K., gdyż nie stanowiły one majątku wspólnego stron. Natomiast samochód J. został zbyty – jak wynika z treści wyroku karnego - w dacie 15 maja 2012 roku i wartość tego zbycia została uwzględniona przez Sąd w stosownym rozliczeniu majątku wspólnego. Podkreślenia wymaga, że po ustaniu wspólności także uczestnik nie korzystał z tego składnika. Żądanie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie zgłoszone przez wnioskodawczynię jest zatem wyłączone.

Sąd Rejonowy nie uchybił także przepisowi art. 43 § 2 k.r.io., który może mieć zastosowanie nie w każdym wypadku faktycznej nierówności przyczyniania się każdego
z małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz tylko w tych wypadkach, gdy małżonek, przeciwko któremu skierowane jest żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący
i uporczywy nie przyczynia się do powstania dorobku stosownie do posiadanych sił
i możliwości zarobkowych. Poza tym, ocena ważnych powodów ustalenia nierównych udziałów musi być kompleksowa i należy mieć na uwadze całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej. Fakt, uzyskiwania przez jednego
z małżonków wyższych dochodów wobec drugiego małżonka jak również pozostawanie przez jednego z małżonków czasowo bez pracy, nie może stanowić, zdaniem Sądu Okręgowego, podstawy do uznania za zasadne, przyczyniania się w różnym stopniu
do powstania majątku wspólnego byłych małżonków. Wskazywane w apelacji okoliczności nie mają takiego charakteru. Wnioskodawczyni nie wyjaśnia natomiast z realizacją jakiego porządku prawnego i wynikających z niego zasad wywodzi zakaz posiadania przez osoby
w związkach małżeńskich własnych zainteresowań i przymus pracy, której jedynym właściwym efektem byłoby pomnażanie dóbr materialnych. Podobnie zarzut braku alimentacji małoletniej córki stron, zachowań związanych z rozpadem małżeństwa czy posiadaniem majątku odrębnego do którego apelująca nie przynależy nie mogą być ocenione jako rażące i uporczywe nieprzyczynianie się uczestnika do powstania majątku wspólnego, ponieważ nie mają związku z jego tworzeniem.

Ponieważ udziały małżonków są równe, a wartość majątku podlegającego podziałowi stanowi kwotę 432 710 zł (ruchomości w posiadaniu wnioskodawczyni o wartości 4840 zł, ruchomości w posiadaniu uczestnika o wartości 4470 zł, wierzytelność wynikająca ze zbycia samochodu J. w wysokości 27 000 zł, nakłady z majątku wspólnego na nieruchomość uczestnika w wysokości 396 400 zł, tj. kwota 413 600 zł pomniejszona o wartość prac dostosowawczych w wysokości 17 200 zł), to wartość należnej wnioskodawczyni spłaty jest na poziomie 211 515 zł (1/2 z 432 710 zł to 216 355 zł, pomniejszone o wartość ruchomości pozostających w jej posiadaniu).

W ocenie Sądu Okręgowego obie strony, decydując o prowadzeniu prac budowlanych na nieruchomości należącej do uczestnika w sposób odbiegający od założeń projektowych powinny w takim samym zakresie ponieść wynikające z tego konsekwencje. Istnienie samowoli budowlanej w ustalonym stanie faktycznym jest poza sporem, natomiast to,
że nieruchomość stanowi majątek odrębny uczestnika nie czyni go wyłącznie odpowiedzialnym, ponieważ źródłem ich wspólnej odpowiedzialności jest istnienie porozumienia między małżonkami co do sposobu budowy, a nie przedmiot na którym była realizowana. Przedstawiony przez strony materiał dowodowy oraz argumentacja wnioskodawczyni dla uzasadnienia żądania ustalenia nierównych udziałów nie budzi żadnych wątpliwości Sądu Okręgowego co do poprawności takiego wniosku.

Dlatego mając na uwadze powyższe rozważania Sąd na podstawie art. 386 § 1 kpc
w związku z art. 13 § 2 kpc zmienił zaskarżone postanowienie w sposób opisany w jego sentencji i należną wnioskodawczyni spłatę podwyższył do kwoty 211 515 zł oraz na podstawie art. 385 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc oddalił dalej idące apelacje obu stron..

Analizując okoliczności niniejszej sprawy w kontekście oceny żądania uczestnika rozłożenia należnej wnioskodawczyni spłaty na raty należało uwzględnić interesy obu stron.
Sąd Okręgowy rozważył interesy obu stron i wniosku nie uwzględnił uznając, iż nie można koncentrować się wyłącznie na postulatach skarżącego, który domaga się zastosowania możliwie najdłuższego terminu płatności zasądzonej kwoty, ale należy mieć na uwadze także konieczność zachowania ekonomicznego znaczenia świadczenia dla strony uprawnionej oraz długość trwania postępowania w tej sprawie. Sprawa została zainicjowana w 2012 roku i od tej daty uczestnik miał wiedzę o swoim obowiązku rozliczenia się z byłą żoną. Dalsze przedłużanie realizacji jego obowiązków jest nieuprawnione.

Sąd Okręgowy zważył, że w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że w tak zwanych sprawach działowych, do jakich należą sprawy o podział majątku wspólnego, nie zachodzi sprzeczność interesów, niezależnie od tego jaki dana strona zgłasza wniosek co do sposobu podziału i jakie stanowisko zajmuje w sprawie. W takich postępowaniach strony są również w równym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania, a ich interesy w zasadzie są wspólne, gdyż polegają na wyjściu ze stanu wspólności (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2012 roku, V CZ 30/12, Lex nr 1231642). W konsekwencji nie zachodziły podstawy do odstępowania od ogólnej, wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c. reguły orzekania o kosztach odwoławczego postępowania nieprocesowego zgodnie z którą każdy z uczestników tego postępowania ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.