Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 364/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Julia Kuciel

Protokolant: Anna Ciechanowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim – B. W.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23 września 2015 roku, 12 listopada 2015 roku, 12 lutego 2016 roku, 14 września 2016 roku, 09 stycznia 2017 roku, 17 marca 2017 roku, 19 kwietnia 2017 roku, 19 maja 2017 roku sprawy

A. Z. (Z.), syna J. i M. z domu Chudeusz, urodzonego (...) w G.

oskarżonego o to, że:

w dniu 30 stycznia 2004 roku w P. i innym nieustalonym miejscu działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4782, 80 złotych oraz kredytobiorcę M. D. w kwocie 177, 61 złotych w ten sposób, że podpisując z kredytobiorcę M. D. wniosek o udzielenie kredytu wprowadził ją w błąd co do zamiaru przekazania jej otrzymanych z tego kredytu środków pieniężnych, a następnie wprowadził w błąd pracownika (...) Bank S.A. w G. odpowiedzialnego za weryfikację wniosków kredytowych, co do faktycznego przeznaczenia środków kredytowych, czym działał na szkodę (...) Bank S.A. i M. D., tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

***

1.  oskarżonego A. Z. (Z.) w ramach czynu zarzuconego mu w akcie oskarżenia uznaje za winnego tego, że w dniu 30 stycznia 2004 roku w P. i innym nieustalonym miejscu działając wspólnie i w porozumieniu z inną, ustaloną osobą, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4120, 00 złotych w ten sposób, że wpierw uzyskał od kredytobiorcy M. D. podpisany przez nią wniosek o udzielenie kredytu na zakup od firmy (...) towarów w postaci okien PCV, który następnie przedłożył w (...) Bank S.A. w celu uzyskania kwoty 4120, 00 złotych określonej w owym wniosku, czym wprowadził w błąd (...) Bank S.A. w G. co do faktycznego przeznaczenia środków uzyskanych z owego kredytu, w wyniku czego na wskazane w tym wniosku kredytowym konto bankowe wpłynęła kwota 4120, 00 złotych, przy czym towar w postaci okien PCV nie został kredytobiorcy przekazany, a w/w kwota została z tego rachunku bankowego wypłacona, czym działał na szkodę (...) Bank S.A. (obecnie (...) BANK S.A.), tj. za winnego popełnienia czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 37b k.k. i w zw. z art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności i karę 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

2.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (t. j. Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądza od oskarżonego A. Z. (Z.) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 1223, 20 złotych (jeden tysiąc dwieście dwadzieścia trzy złote i 20/100), w tym kwotę 120, 00 złotych (sto dwadzieścia złotych) tytułem opłaty.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

D. L. prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...), która zajmowała się m.in. wymianą okien. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej D. L. założył konto bankowe w Banku (...) S.A. o numerze (...). Do w/w konta bankowego nie ustanowiono pełnomocnika. Firma (...) współpracowała z (...) Bank S.A., który to podmiot pośredniczył w zawieraniu kredytów pomiędzy klientami a (...) Bank S.A.

A. Z. na przełomie 2003/2004 roku, przez okres kilku miesięcy, wynajmował od Z. T. lokal użytkowy mieszczący się przy ulicy (...) w G.. W ramach najmu w/w lokalu A. Z. użytkował telefon stacjonarny o numerze 346 09 03. A. Z. przekazał Z. T., że w lokalu tym będzie prowadzona działalność gospodarcza firmy (...). Oprócz tego A. Z. używał tego numeru telefonicznego przy ogłoszeniu o udzielaniu kredytów gotówkowych.

W październiku 2003 roku D. T. skontaktowała się z firmą (...), mieszczącą się pod adresem G. ul. (...) w celu uzyskania zatrudnienia. Po rozmowie telefonicznej z A. Z., który przedstawił się jej jako pracownik tej firmy, została ona zatrudniona celem prowadzenia biura. Po rozpoczęciu pracy D. T. został przedstawiony przez A. Z. D. L., którego widziała wówczas pierwszy i ostatni raz. Faktycznie to A. Z. zajmował się prowadzeniem tej firmy. W ramach swoich obowiązków D. T. m.in. podpisywała umowy kredytowe z klientami, oprócz niej do podpisywania tych umów upoważniony był jeszcze tylko D. L.. A. Z. przywoził natomiast dokumenty od klientów, w tym również wnioski o udzielenie kredytu, kserokopie dowodów osobistych i innych potwierdzeń tożsamości, jak również dokumenty potwierdzające wysokość osiąganych przychodów. D. T. przestała pracować w w/w przedsiębiorstwie w grudniu 2003 roku z uwagi na niezawarcie z nią przez A. Z. umowy o pracę.

Dowody: częściowo zeznania świadka M. D. k.5-7v, 31-32, k.231v-232v; portrety pamięciowe k.26-30; zeznania świadka Z. T. k.25-v, k.45-47; zeznania świadka I. P. k.34-36; częściowo zeznania świadka D. L. k.64-65, zeznania świadka D. T. k.50-51; informacja z (...) S.A. k.21; pisma i umowy z (...) Bank k.75-80; pismo z banku i wyciągi bankowe k.102-104v; zeznania świadka W. C. (1) k.110-111;

W 2004 roku w gazecie (...) pojawiło się ogłoszenie „Kredyty Gotówkowe. Decyzja w 60 minut. Tel. (...). (...)”. W dniu 30 stycznia 2004 roku M. D. zauważyła to ogłoszenie i zadzwoniła na podany w tym anonsie numer (...). Telefon odebrał mężczyzna, który poinformował ją że w przeciągu 60 minut zjawi się u niej celem podpisania umowy kredytowej. M. D. w czasie tej rozmowy telefonicznej wskazała, że interesuje ją gotówka w kwocie 4000 złotych.

Po upływie tego czasu do miejsca zamieszkania M. D. przyjechał A. Z., który następnie przystąpił do wpisywania jej danych osobowych oraz związanych z wysokością otrzymywanych przychodów na przywiezionych ze sobą drukach. A. Z. powiedział przy tym M. D., że otrzyma ona gotówkę we wnioskowanej kwocie, natomiast wniosek kredytowy skierowany do (...) Bank S.A. za pośrednictwem (...) Bank S.A. będzie wypisany „niby” na zakup pięciu okien wraz z montażem. Dodał on, że w przeciwnym razie nie otrzyma ona gotówki. M. D. zgodziła się na to i podpisała wniosek o zawarcie umowy kredytowej na zakup i montaż okien PCV. M. D. nie chciała wymienić okien i usługi takiej nigdy nie zamawiała; chciała ona otrzymać gotówkę, a A. Z. zapewnił ją, że tak właśnie się stanie. Okna te, stosownie do umowy miała dostarczyć firma (...), a na wniosku kredytowym wskazano, że koszt ich wymiany wynosić będzie 4120 złotych. A. Z. powiedział następnie M. D., że będzie musiała poczekać na odpowiedź około 3 tygodni, a po upływie tego czasu przyjedzie on do niej z pieniędzmi. A. Z. wiedział, że wnioskowana kwota kredytu nie zostanie przeznaczona na zakup oraz montaż okien PCV, a także, że nie zostanie przekazana M. D..

Jeszcze w dniu 30 stycznia 2004 roku opatrzony podpisem (...) i uzupełniony pismem maszynowym wniosek o zawarcie umowy kredytowej został podpisany przez nieznaną osobę imieniem i nazwiskiem D. T., która wówczas nie współpracowała już z L. B., oraz opatrzony pieczątką L. - B. D. L., a dalej złożony do (...) Bank S.A., jako pośrednika w udzielaniu kredytów. M. D. został udzielony przez (...) Bank S.A. kredyt na zakup i montaż okien zgodnie z umową (...), a kwota należna z tego tytułu w wysokości 4120, 00 złotych została przekazana na konto bankowe L.-B. w Banku (...) S.A. o numerze (...) w dniu 04 lutego 2004 roku, a następnie wypłacona przez nieustaloną osobę poprzez transakcje kartą płatniczą.

Dowody: częściowo zeznania świadka M. D. k.5-7v, 31-32, k.231v-232v; częściowo zeznania świadka D. L. k.64-65; zeznania świadka I. P. k.34-35v; wyciągi bankowe, informacja z (...) S.A. k.21, potwierdzenie udzielenia kredytu k.8, pismo z (...) Bank k.9-12; wycinek z gazety k.13; protokół oględzin k.14-15, pismo z (...) S.A. k.23-24; wniosek o udzielenie kredytu k.36-37,42; pisma i umowy z (...) Bank k.75-80; pismo z banku i wyciągi bankowe k.102-104v; zeznania świadka W. D. k.61-62; zeznania świadka W. C. (1) k.110-111; opinia biegłego z zakresu pisma ręcznego k.115-124, zeznania świadka T. K. k.233; zeznania świadka M. K. k.233v-234; pismo z (...) Bank k.363

Po upływie około 3 tygodni od daty podpisania wniosku o udzielenie kredytu M. D. zadzwoniła ponownie pod podany numer (...), który odebrał A. Z., którego rozpoznała ona po głosie. Zdenerwowany powiedział jej, że nie upłynął jeszcze termin dla rozważenia jej wniosku dla udzielenia kredytu i musi ona czekać. Zapewnił ją również, że wszystko jest w porządku. Następnie A. Z. przestał odbierać telefony od M. D., która kilkakrotnie próbowała się z nim skontaktować na ten numer telefonu. Również syn M. D. próbował skontaktować się z firmą, która miała udzielić jej kredytu na numer (...); telefon ten odebrał również A. Z.. Syn M. D. ustalił wówczas, że owa firma nie mieści się pod podanym adresem.

Dowody: częściowo zeznania świadka M. D. k.5-7v, 31-32, k.231v-232v; częściowo zeznania świadka D. L. k.64-65; zeznania świadka I. P. k.34-35v; wyciągi bankowe, informacja z (...) S.A. k.21, potwierdzenie udzielenia kredytu k.8, pismo z (...) Bank k.9-12; wycinek z gazety k.13; protokół oględzin k.14-15, pismo z (...) S.A. k.23-24; wniosek o udzielenie kredytu k.36-37,42; pisma i umowy z (...) Bank k.75-80; pismo z banku i wyciągi bankowe k.102-104v; zeznania świadka W. D. k.61-62; zeznania świadka W. C. (1) k.110-111;

M. D. nie otrzymała ani gotówki ani też nie zamontowano jej okien, o których mowa było w treści wniosku kredytowego. M. D. spłaciła w całości kredyt udzielony jej przez (...) Bank S.A. (obecnie (...) Bank S.A.) w łącznej kwocie 11 571, 78 złotych.

Dowody: częściowo zeznania świadka M. D. k.5-7v, 31-32, k.231v-232v, pisma i umowy z (...) Bank k.75-80; zeznania świadka W. D. k.61-62; KRS pokrzywdzonego k. 323-334; pismo z (...) Bank k.363-364

Słuchany w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego A. Z. oświadczył, iż nie przyznaje się do popełniania zarzucanych mu czynów. Odmówił on składania wyjaśnień. Następnie, w toku rozprawy głównej A. Z. podał natomiast, iż nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Jednocześnie z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień oskarżonego odsyłając do wskazanych poniżej kart akt postępowania.

Wyjaśnienia oskarżonego A. Z. k.88-91; 231-231v

A. Z. ma wykształcenie średnie. Jest rozwiedziony i ma troje dzieci nie pozostających na jego utrzymaniu. Utrzymywał się z prowadzenia działalności gospodarczej, a następnie pracował jako murarz osiągając dochód 12 zł/h. Nie ma majątku. Stan jego zdrowia jest dobry, nie był leczony neurologicznie ani odwykowo. Był leczony psychiatrycznie. Był uprzednio karany, w tym za przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Dowody: odpisy wyroków k.70—71,130; dane z wyjaśnień oskarżonego k.88-89, k.186, k.231; karta karna k.128-129,145-147,183-185,263-265,360-362; dane osobopoznawcze k.131; dane dotyczące osadzenia k.149-159,k.336-338;

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków – w części uznanej za wiarygodną – oraz dokumentów zgromadzonych i ujawnionych w trybie art. 394 § 1 i 2, których wiarygodność i rzetelność nie była kwestionowana, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu, jak i jego wina, nie budzą w ocenie Sądu wątpliwości.

Przechodząc do omówienia dowodów przeprowadzonych w niniejszym postępowaniu Sąd zważył, że za całkowicie wiarygodne należało uznać zeznania świadków D. T. oraz Z. T., które opisały okoliczności, w których poznały oskarżonego A. Z., a także relacje z nim i sposób oraz przyczyny urwania tych kontaktów. Depozycje tych osób były spójne, rzeczowe i szczere, a tym samym nie istniały przyczyny, dla których zasadnym byłoby odmówienie im wiarygodności. Zwrócić przy tym należy uwagę na zeznania świadka D. T., która wprost podała, iż to oskarżony zarówno przyjmował ją do pracy, jak i aktywnie uczestniczył w działalności firmy (...), co przeczyło złożonym w tym zakresie oświadczeniom procesowym tak oskarżonego (k.231-v), jak i świadka D. L. (k.64-65), które omówione zostaną w dalszej części uzasadnienia. Świadek wskazała także, że podczas swojej bytności w lokalu firmy (...) tylko jeden raz widziała D. L., co także przeczy zeznaniom tego świadka, jakoby prowadził w tym miejscu osobiście i samodzielnie działalność gospodarczą. Nadto, świadek Z. T. podała, iż to A. Z. wynajął od niej lokal użytkowy położony w G. przy ulicy (...); co więcej, rozpoznała ona wizerunek oskarżonego jako osoby, której ów lokal udostępniła. Stosownie do jej zeznań, których prawdziwości nie sposób podważyć, to oskarżony miał prowadzić w tym lokalu działalność pod firmą (...), co również w tym zakresie neguje wiarygodność zeznań D. L. oraz oświadczenia samego oskarżonego. Powyższe oświadczenia procesowe prowadzą również do wniosku, iż wbrew odmiennym depozycjom tak oskarżonego, jak i D. L., to właśnie A. Z. zajmował się działalnością prowadzoną w lokalu przy ulicy (...) w G., użytkował on również telefon znajdujący się w tymże lokalu oraz współpracował przy podejmowanych przez siebie czynnościach z D. L..

Jako zasługujące na wiarę zostały ocenione zeznania świadków I. P. i W. D., którzy występowali w imieniu (...) Bank S.A. (...) Bank S.A. Choć bowiem świadkowie ci nie mieli wiedzy odnośnie okoliczności sporządzenia wniosku o udzielenie kredytu M. D., to jednak w sposób logiczny i zgodny z ujawnionymi w toku prowadzonego postępowania dokumentowali opisywali okoliczności w jakich doszło do akceptacji złożonych dokumentów, zawarcia umowy kredytowej oraz wypłaty gotówki z tego tytułu. Konieczne wydaje się przy tym zwrócenie uwagi, że z zeznań świadka I. P. wynika zarówno kwota, która została wypłacona z tytułu zawartej umowy kredytowej, jak i konto bankowe, na które została ona wpłacona, a które należało do D. L. i wykorzystywane było do prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. W połączeniu z zestawieniem operacji dokonywanych na rachunku bankowym D. L., związanym z działalnością prowadzoną pod firmą (...), powyższe depozycje dowodzą, iż to na konto tego świadka w Banku (...) S.A. już w dniu 04 lutego 2004 roku wpłynęła kwota 4120 złotych, przekazana przez (...) Bank S.A. w związku z zawarciem przez M. D. umowy kredytowej, która następnie została wypłacona przez nieustaloną osobę z tego rachunku bankowego przy pomocy karty płatniczej. Jeżeli uwzględni się przy fakt, że do owego rachunku bankowego nie zostało ustanowione pełnomocnictwo, to jako logiczny i uzasadniony z punktu widzenia doświadczenia życiowego oraz wiedzy jawi się wniosek, iż to D. L. umożliwił przy pomocy wydanej do tego konta bankowego karty płatniczej na wykonanie tej operacji. Powyższe przeczy natomiast podawanym przez tego świadka informacjom, jakoby nie miał on wiedzy odnośnie tego, czy owa kwota w ogóle została wpłacona na w/w konto bankowe oraz odnośnie tego, iż nie miał wiedzy odnośnie zawarcia umowy kredytowej przez M. D..

Odnosząc się natomiast do zeznań samej M. D. Sąd przede wszystkim pragnie zwrócić uwagę na fakt, że nie sposób uznać, ażeby w przedmiotowej sprawie możliwe było nadanie jej statusu pokrzywdzonego. Świadek w sposób świadomy złożyła wniosek o udzielenie kredytu na zakup i montaż okien PCV, mimo tego, że jej celem było wyłącznie uzyskanie w ten sposób gotówki od kredytodawcy – w tym wypadku (...) Bank S.A. Z tego względu w przedmiotowej sprawie uznać należy, iż świadek również brała udział w podaniu w tymże wniosku nieprawdziwych informacji odnośnie przeznaczenia owego instrumentu finansowania. Nie wyklucza to jednakże en block zeznań tego świadka, powoduje wyłącznie to, iż Sąd zmuszony był oceniać je ze szczególną wnikliwością.

Sąd zważył dalej, iż depozycje tego świadka są jedynie częściowo wiarygodne. Zauważyć bowiem należy, iż o ile zeznania M. D. złożone w toku postępowania przygotowawczego są jasne, klarowne i spójne, o tyle jej oświadczenia procesowe z rozprawy są chwiejne i wzajemnie sprzeczne. W ocenie Sądu okoliczność ta nie stanowi jednak celowego zabiegu świadka, zmierzającego do wprowadzenia Sądu w błąd, lecz jest wynikiem schorzeń, na które cierpi ten świadek, a których istnienie potwierdzili członkowie jej najbliższej rodziny M. i T. K. w swoich wiarygodnych oświadczeniach. Ponadto uwzględnić należy również wiek świadka i odległość czasową od zdarzenia, które jest przedmiotem niniejszego postępowania – ponad 10 lat. Powyższe okoliczności niewątpliwie wpływają na zacieranie się niektórych okoliczności w pamięci oraz na zastępowanie ich własnymi interpretacjami zdarzeń. Z tego też względu Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie wiarygodne były co do zasady wyłącznie depozycje M. D. złożone w toku postępowania przygotowawczego – nie zaś te z postępowania sądowego.

Zauważyć należy, iż podczas swojego pierwszego przesłuchania M. D. wprost przyznała, że jej celem było uzyskanie gotówki, nie zaś dokonanie zakupu i montażu okien PCV; wskazała ona również, że to oskarżony, którego wizerunek rozpoznała ona podczas okazania, nie tylko zaproponował wpisanie na wniosku kredytowym, że chodzi „niby” o zakup i montaż tych okien, ale zapewnił ją, iż jest to jedyna możliwość uzyskania przez nią kredytu gotówkowego. Co więcej, świadek podała, iż oskarżony około trzy tygodnie po złożeniu przez nią owego wniosku kredytowego w czasie prowadzonej rozmowy telefonicznej zapewniał ją, że wszystko będzie dobrze, co w okolicznościach niniejszej sprawy można rozumieć wyłącznie jako potwierdzenie, iż otrzyma ona wnioskowaną kwotę pieniędzy. Powyższym zeznaniom świadek nie zaprzeczyła również podczas kolejnego przesłuchania w toku prowadzonego śledztwa, a w ocenie Sądu brak podstaw dla ich zakwestionowania. Warto bowiem zwrócić uwagę, iż podając owe informacje świadek naraziła się na ewentualną odpowiedzialność karną dotyczącą popełnienia czynu z art. 297 § 1 k.k. Niewątpliwie zatem miała ona interes prawny w podawaniu korzystnych tak dla siebie, jak i dla oskarżonego okoliczności. Mimo tego opowiedziała ona szczegółowo w toku owych pierwszych przesłuchań nie tylko o propozycji oskarżonego, ale również o swojej akceptacji w tym zakresie i chęci umieszczenia na wniosku kredytowym nieprawdziwych danych dotyczących przeznaczenia owego instrumentu finansowego. W ocenie Sądu taka postawa świadka wskazuje na to, iż jej depozycje są prawdziwe i, jako takie, winny służyć za podstawę dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych. Konieczne wydaje się przy tym zauważenie, iż treść zeznań tego świadka wprost wskazuje na to, że to oskarżony zaproponował umieszczenie w treści wniosku kredytowego zapisu, że kredyt zostanie przeznaczony na zakup i montaż okien PCV, mimo tego, iż owe okna nigdy nie miały zostać sprzedane ani zamontowane u tego świadka. Warto zauważyć przy tym, iż zeznania M. D. podważają również podawane przez oskarżonego informacje, jakoby wyłącznie współpracował on z D. L. jako jego podwykonawca (oświadczenie k.231). Natomiast D. L. podawał, że to oskarżony miał być jego zleceniodawcą, a on jego podwykonawcą (k.64v). Abstrahując jednak od w/w kolejnej nieścisłości pomiędzy oświadczeniem oskarżonego i zeznaniami świadka D. L. zważyć należy, że powyższe zeznania, w powiązaniu z zeznaniami świadków Z. T., D. T. oraz z zeznaniami świadka W. C. (2), które omówione zostaną niżej, wskazują na to, że to oskarżony zajmował się działalnością prowadzoną w lokalu przy ulicy (...) w G., choć w świetle zebranych dowodów oczywistym zdaje się to, że czynił to we współpracy z D. L..

Sąd pragnie również ustosunkować się do ostatniej, związanej z tymi zeznaniami kwestii, mianowicie dotyczącej tego, iż M. D. zeznała, że oskarżony przy niej wpisywał do wniosku kredytowego kwotę pożyczki, tj. 4000 złotych oraz jej dane osobowe, a następnie dał jej ten wniosek do podpisania. Jednakże w aktach sprawy widnieje wniosek o udzielenie kredytu wypisany pismem maszynowym (k.42). Warto jednak zauważyć, że na k.37 znajduje się karta kredytobiorcy, na której wpisano pismem ręcznym dane dotyczące M. D., w tym również kwotę kredytu w wysokości 4120 złotych. W ocenie Sądu to właśnie ten dokument został ręcznie wypisany przez oskarżonego.

Przechodząc do omówienia zeznań W. C. (2) Sąd chciałby zauważyć, że ów świadek nie miał wiedzy odnośnie okoliczności złożenia wypełnionego przez oskarżonego wniosku kredytowego w (...) Bank S.A., miał natomiast wiedzę odnośnie uprzednio prowadzonej przez oskarżonego działalności. Jak wynika bowiem z depozycji tego świadka, złożonych jeszcze na etapie śledztwa, oskarżony już w październiku 2003 roku zawarł również z nim umowę celem wymiany okien i w tym zakresie z podjętych przez siebie zobowiązań nie wywiązał się. Co więcej, zeznania świadka wskazują, że oskarżony w tym czasie używał tych samych numerów telefonów co podczas kontaktów z M. D., a także, iż to on właśnie zajmował się działalnością prowadzoną na ulicy (...) w G., co w tym zakresie potwierdza zeznania zarówno M. D., jak i Z. T. oraz D. T..

Sąd stwierdził dalej, że zeznania świadka D. L. zostały uwzględnione jako podstawa dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych wyłącznie w nieznacznym zakresie, tj. co do faktu współpracy z A. Z., choć nie jej charakteru oraz zakresu, a także odnośnie zajmowania przez A. Z. lokalu użytkowego w G. przy ulicy (...), choć nie w odniesieniu do najemcy tego lokalu, oraz w części dotyczącej faktu prowadzenia działalności gospodarczej pod firmą (...), rodzaju prowadzonej działalności, faktu współpracy z (...) Bank S.A. oraz faktu posiadania konta bankowego. Wyłącznie bowiem w tym zakresie depozycje tego świadka znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym znajdującym się w aktach sprawy, w tym w zeznaniach świadków M. D., jak i Z. T. oraz D. T. oraz dokumentach pochodzących m. in. z Banku (...) S.A. oraz z systemów informatycznych. Natomiast w pozostałym zakresie oświadczenia procesowe D. L., jako sprzeczne nie tylko z zeznaniami w/w osób, ale również jako nieznajdujące oparcia we wskazaniach wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego nie zasługiwały na przymiot prawdziwości.

I tak Sąd zważył, iż świadek ten podał, że jedynie współpracował z A. Z. jako jego podwykonawca. Jednakże z zeznań D. T. wynika, że D. L. był jej przedstawiony jako właściciel firmy (...) oraz, że posiadał on uprawnienia do podpisywania wniosków kredytowych. I choć rzeczywista rola tego świadka w ramach prowadzonej działalności pod firmą (...) nie jest przedmiotem niniejszego postępowania, to jednak w ocenie Sądu ustalenie jej jest istotne w odniesieniu do sprawstwa oskarżonego. Uwzględniając zatem całość zeznań świadków, w zakresie uznanym za wiarygodny, Sąd stwierdził, że współpraca oskarżonego i D. L. była ścisła i nie opierała się na relacja zleceniodawca – zleceniobiorca, lecz na wspólnym działaniu. I choć to A. Z. pełnił wiodącą rolę w faktycznej działalności, to jednak bez udziału D. L. czynności tego rodzaju jak właśnie podpisywanie wniosków kredytowych, umów oraz dysponowanie środkami z konta bankowego nie mogłyby dojść do skutku.

Sąd zważył dalej, że świadek D. L. podał również w swoich zeznaniach, która to okoliczność była już poruszana we wcześniejszej części uzasadnienia, iż nie miał wiedzy odnośnie złożenia wniosku kredytowego podpisanego przez M. D., ani też akceptacji tego wniosku i w końcu – wpłaty kwoty 4120 złotych na jego konto bankowe. Należy jednak stwierdzić, że uwzględniając obroty na koncie bankowym tego świadka takie stwierdzenie należy uznać za nieprzekonywające – szczególnie, że w tym samym dniu, w którym owe środki zostały zdeponowane na jego rachunku bankowym, zostały one również z niego wypłacone za pomocą karty płatniczej. Uwzględniając przy tym fakt, że przed wpłatą owej kwoty stan konta D. L. wynosił 164, 80 złotych (patrz k.103), nie sposób uznać, ażeby nie miał on wiedzy tak odnośnie wpływu owych środków na konto, jak i ich pochodzenia (choćby uwzględniając tytuł owego przelewu) i okoliczności stojących u podstaw dokonania owej wpłaty przez (...) Bank S.A. Z tego też względu zeznania owego świadka także w tej części jawią się jako niewiarygodne. Warto przy tym stwierdzić, że świadek twierdził także, iż tylko on miał dostęp do swojego konta bankowego; i choć okoliczność ta nie została potwierdzona, szczególnie zaś nie ustalono, czy nie udostępnił on karty płatniczej oskarżonemu lub innej osobie, to jednak sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania jest twierdzenie, iż nie ma się wiedzy co do stanu i obrotów na rachunku bankowym, do którego ma się wyłączny dostęp. Sąd pragnie przy tym zważyć, że choć w jego ocenie prawdziwe są te oświadczenia świadka, w których podał on, iż to oskarżony używał jego pieczątki firmowej, to jednak w ocenie Sądu nie mógł czynić tego bez jego wiedzy i przyzwolenia.

Sąd zważył przy tym, że większość zeznań w przedmiotowej sprawie została ujawniona w trybie art. 391 § 1 k.p.k. lub art. 392 § 1 k.p.k. w zw. z art. 394 § 1 i 2 k.p.k. z uwagi na okoliczności, które zostały opisane w tych normach.

Ponadto Sąd uznał za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie dokumenty ujawnione w trybie art. 393 § 1 i 2 k.p.k., w szczególności w postaci danych osobopoznawczych, danych o karalności oraz dokumentów przedłożonych przez banki i instytucje finansowe, wydruków z systemów informatycznych, odpisów wyroków, dokumentów związanych z zawartą umową kredytową, wykazu obrotów na koncie D. L., których autentyczność, wiarygodność i rzetelność nie była kwestionowana, a które zostały sporządzone przez upoważnione osoby i podmioty, w zakresie ich kompetencji.

Jako miarodajną ocenił Sąd opinię z zakresu badań pisma wydaną w toku postępowania. Strony nie przedstawiły żadnych zastrzeżeń wobec jej treści, która miała w ocenie Sądu charakter kompletny, jasny i zupełny. Opinia z zakresu badań pisma i podpisów sporządzona została przez biegłego w zakresie jego specjalizacji, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia. Przytoczone wnioski oraz przeprowadzone badania zostały rzetelnie omówione, a Sąd nie znalazł żadnych podstaw do zakwestionowania wiarygodności tak sporządzonej opinii, która czyni zadość wszystkim wymogom wynikającym z treści art. 200 § 1 i 2 k.p.k.I choć we wnioskach opinii biegły z zakresu badania pisma nie był w stanie stwierdzić, kto nakreślił podpisy (...) oraz (...) na wniosku kredytowym z dnia 30 stycznia 2004 roku, to jednak w świetle zeznań M. D. oraz świadka D. T. wynik owej analizy ma drugorzędne znaczenie dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

W świetle zaprezentowanej oceny materiału dowodowego, Sąd uznał za kompletnie niewiarygodne oświadczenia oskarżonego odnośnie tego, iż nie przyznaje się on do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz te, które zostały przez niego złożone podczas rozprawy głównej w dniu 12 lutego 2016 roku. Sąd doszedł w tym zakresie do przekonania, że prezentowana przez oskarżonego argumentacja, podawana w czasie w/w rozprawy głównej, jest niespójna, a prezentowana linia obrony razi naiwnością. Oskarżony starał się bowiem przedstawić D. L. jako osobę, która była wyłącznie odpowiedzialna za zarzucany mu czyn, wskazując m. in. na to, że pieniądze nie poszły na jego konto oraz że nie miał on uprawnień i dostępu do owego konta bankowego. Jednakże oskarżony zdaje się zapominać, iż to on współpracował z D. L. w ramach prowadzonej przez niego działalności, to on miał możliwość korzystania z jego pieczątki firmowej, to on w końcu odebrał telefon od M. D. w miejscu prowadzenia owej działalności, a następnie pojechał do niej z drukami wniosku o udzielenie kredytu z (...) Bank S.A., oświadczył jej, że na owych drukach znajdzie się wpis dotyczący zakupu i montażu okien PCV, który będzie na „niby” oraz oświadczył, że otrzyma ona w zamian za to gotówkę. Powyższe okoliczności wynikają przecież z wiarygodnych zeznań M. D., D. T. i Z. T. oraz – częściowo – z zeznań W. C. (2) i ,w niewielkiej, uznanej za polegającej na prawdzie części, z zeznań D. L.. Stąd też twierdzenia oskarżonego nie mogą zostać uznane za nic innego, a jedynie stworzoną przez niego linię obrony na potrzeby niniejszego postępowania. Oskarżony nie ustosunkował się przy tym, mimo takiej możliwości, do zeznań świadka M. D. oraz pozostałych w/w osób, a tym samym Sąd nie jest w stanie w tym zakresie dokonać oceny jego depozycji. Wobec omówionych powyżej okoliczności wyjaśnienia oskarżonego nie zostały uwzględnione przy dokonywaniu ustaleń faktycznych w sprawie.

W niniejszej sprawie nie budzi zatem wątpliwości, iż to oskarżony wpierw wynajął lokal od Z. T., następnie zatrudnił tam osobę w charakterze obsługi biurowej, współpracował i miał zasadniczą rolę w ramach prowadzonej przez D. L. działalności L.-B., uczestniczył w pośredniczeniu w zawieraniu umów kredytowych, jak również posługiwał się pieczątką tej firmy. Niepodważalnie dowiedziono również, iż to oskarżony 30 stycznia 2004 roku spotkał się z M. D., zapoznał się z przedstawionymi przez nią dokumentami, wypełnił przywiezione przez siebie druki, dał jej do podpisu wniosek kredytowy, który został wypełniony następnie pismem maszynowym i opieczętowany, a dalej opatrzony podpisem (...) i później złożony w (...) Bank S.A. celem uzyskania kredytu w (...) Bank S.A. Dalej zaś, po akceptacji owego wniosku, w/w kwota została wpłacona na konto D. L. i, następnie wypłacona, jeszcze tego samego dnia, z tego konta. Tym samym, Sąd doszedł do przekonania, że zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. Występku z art. 286 § 1 k.k. dopuszcza się bowiem sprawca, który w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd. Wprowadzenie w błąd oznacza zachowanie prowadzące do wywołania u danej osoby błędu, a więc fałszywego odzwierciedlenia rzeczywistości w świadomości tej osoby. Przed podjęciem przez sprawcę działania, osoba ta nie ma jeszcze błędnego wyobrażenia o rzeczywistości. Ustawa karna nie zawiera żadnych ograniczeń odnośnie sposobu wprowadzenia danej osoby w błąd. Możliwe jest to przy wykorzystaniu wszelkich metod. Wprowadzenie w błąd musi dotyczyć istotnych okoliczności danej sprawy, które mogą mieć wpływ na podjęcie przez oszukiwanego określonej decyzji dotyczącej rozporządzenia mieniem. Przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. jest przestępstwem materialnym, którego skutkiem jest niekorzystne rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego. Jak wskazano wyżej, wszystkie powyższe elementy w realiach niniejszej sprawy zostały spełnione; (...) Bank S.A. jako kredytobiorca został wprowadzony przez oskarżonego w błąd co do faktycznego przeznaczenia środków uzyskanych z kredytu bankowego, który stosownie do tego wniosku miał być przeznaczony na zakup i wymianę okien PCV w firmie (...), nie miał mieć natomiast charakteru kredytu gotówkowego. Doprowadził on w ten sposób tą instytucję finansową do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez udzielenie owego kredytu w kwocie 4120 złotych i dokonanie jego wpłaty na konto bankowe L.-B. D. L. i z tego powodu nieustalona osoba wypłaciła owe środki pieniężne, uzyskując z tego tytułu korzyść majątkową w postaci owej kwoty. Owo otrzymanie środków pieniężnych za oferowane przez oskarżonego towary, których nie miał on zamiaru dostarczyć i zamontować stanowiło przy tym cel jego działania; niewątpliwie działał on zatem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Sąd stwierdził dalej, że do powyższego wniosku doszedł w wyniku sprawdzenia, czy w przedmiotowej sprawie uda się ustalić nierozerwalny ciąg poszlak wskazujących na sprawstwo oskarżonego. W ocenie Sądu udało się to uczynić. W pierwszej kolejności Sąd dokonał zatem oceny przeprowadzonych i ujawnionych dowodów i ustalił na ich podstawie fakty stanowiące poszlaki. Następnie zaś, Sąd doszedł do przekonania, iż ustalone fakty (poszlaki) dają podstawę do poczynienia dalszych ustaleń co do okoliczności zasadniczej, czyli popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, tj. D. L.. Sąd zważył zatem, iż okolicznościami, których nie sposób zakwestionować są:

-

fakt wynajmu przez oskarżonego lokalu przy ulicy (...) w G. w celu prowadzenia tam działalności pod firmą (...) (zeznania Z. T.),

-

fakt korzystania przez oskarżonego z numeru (...), znajdującego się w w/w lokalu (zeznania świadka M. D., Z. T. i W. C. (2)),

-

fakt korzystania przez oskarżonego z telefonu o numerze 502 985 629 (zeznania świadków M. D. i W. C. (2)),

-

fakt zatrudnienia D. T. jako osoby zajmującej się biurem oraz m.in. podpisywaniem wniosków kredytowych (zeznania świadka D. T.),

-

fakt prowadzenia działalności w ramach firmy (...) w w/w lokalu oraz zajmowania się pośrednictwem w udzielaniu kredytów (zeznania świadka D. T.),

-

fakt współpracy z D. L. (zeznania świadków D. T., W. C. (2) i, częściowo, D. L.),

-

fakt użytkowania m.in. pieczątki L.B. przez oskarżonego (zeznania świadków D. T. i, częściowo, D. L.),

-

fakt zaprzestania zatrudniania D. T. w grudniu 2003 roku (zeznania świadka D. T.) i wiedzy o tym wyłącznie oskarżonego i świadka D. L. (zeznania świadka D. T.),

-

fakt umieszczenia w treści ogłoszenia o udzielaniu kredytów gotówkowych w gazecie numerów (...) znajdujących się w wynajmowanych przez oskarżonego pomieszczeniach, gdzie prowadzona była działalność L. B. (zeznania świadka M. D. i wycinek z gazety),

-

fakt skontaktowania się z numerem 346 09 03 przez M. D. celem uzyskania kredytu gotówkowego i odebrania telefonu przez oskarżonego (zeznania świadka M. D.),

-

fakt spotkania się przez oskarżonego z M. D. w jej domu, zaproponowania jej zawarcia umowy kredytu, której celem będą „niby” okna PCV i ich montaż, podczas gdy otrzyma ona gotówkę (zeznania świadka M. D., dokumenty wniosku kredytowego),

-

fakt wypisania przez oskarżonego dokumentów związanych z wnioskiem kredytowym (zeznania świadka M. D., dokumenty wniosku kredytowego),

-

fakt podpisania przez M. D. wniosku kredytowego (zeznania świadka M. D., dokumenty wniosku kredytowego),

-

fakt opatrzenia wniosku podpisem D. T., która w tym czasie nie współpracowała już z firmą (...), przez nieznaną osobę (dokumenty związane z kredytem),

-

fakt opieczętowania wniosku pieczątką L.-B. (dokumenty związane z kredytem),

-

fakt złożenia wniosku kredytowego w (...) Bank S.A. (zeznania świadka M. D., dokumenty związane z kredytem),

-

fakt akceptacji wniosku przez (...) Bank i wpłaty 04 lutego 2004 roku pieniędzy na konto D. L. (dokumenty związane z kredytem, historia rachunku bankowego),

-

fakt wypłaty 04 lutego 2004 roku pieniędzy z konta bankowego D. L. (historia rachunku bankowego).

W ocenie Sądu całokształt materiału dowodowego pozwala na stwierdzenie, że inna interpretacja przyjętych poszlak, poza ustaleniem sprawstwa oskarżonego wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, tj. D. L., nie jest możliwa. Dlatego też jedynym zasadnym wnioskiem, było przyjęcie, iż A. Z. w dniu 30 stycznia 2004 roku w P. i innym nieustalonym miejscu działając wspólnie i w porozumieniu z inną, ustaloną osobą, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4120, 00 złotych w ten sposób, że wpierw uzyskał od kredytobiorcy M. D. podpisany przez nią wniosek o udzielenie kredytu na zakup od firmy (...) towarów w postaci okien PCV, który następnie przedłożył w (...) Bank S.A. w celu uzyskania kwoty 4120, 00 złotych określonej w owym wniosku, czym wprowadził w błąd (...) Bank S.A. w G. co do faktycznego przeznaczenia środków uzyskanych z owego kredytu, w wyniku czego na wskazane w tym wniosku kredytowym konto bankowe wpłynęła kwota 4120, 00 złotych, przy czym towar w postaci okien PCV nie został kredytobiorcy przekazany, a w/w kwota została z tego rachunku bankowego wypłacona, czym działał na szkodę (...) Bank S.A. (obecnie (...) BANK S.A.). Zdaniem Sądu ustalenie to, oceniane z uwzględnieniem zasad prawidłowego i logicznego rozumowania, nie może być podważone przez jakąkolwiek inną możliwą wersję zdarzenia. Zrekonstruowana wersja zdarzenia, oparta jest o całokształt powiązanych ze sobą logicznie poszlak i wyklucza w ocenie Sądu inne wersje tego zdarzenia. Wniosek powyższy pozostaje zgodny z tezą Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który w wyroku z dnia 12 września 2013 roku, sygn. akt II AKa 192/13 wskazał, że dla wykazania zawinienia, przy wnioskowaniu z dowodów pochodnych, niezbędne jest osiągnięcie i wyprowadzenie jednego (nie dopuszczającego alternatywy) kategorycznego stanowiska. Wówczas dopiero w procesie dowodzenia będzie można utrzymywać, że orzeczenie z zachowaniem tych reguł wydane respektuje zasadę prawdy materialnej. W ocenie Sądu wnioskowanie przeprowadzone w przedmiotowej sprawie oraz jego wynik spełniają powyższe wymagania.

Sąd pragnie przy tym podkreślić, iż oskarżonemu przypisano działanie w ramach współsprawstwa, tj. wspólnie i w porozumieniu z inną, ustaloną osobą, tj. D. L.. Uwzględniając powyższą okoliczność, dla ustalenia sprawstwa oskarżonego nie ma znaczenia to, czy to on sam, czy też D. L. opieczętował, wypełnił pismem maszynowym i wysłał do (...) Bank S.A. wniosek o zawarcie umowy kredytowej podpisany nazwiskiem (...). Niewątpliwie bowiem albo oskarżony albo D. L. wykonali te czynności. Wniosek ów wynika z tego, że tylko oskarżony i D. L. mieli wiedzę odnośnie tego, iż świadek D. T. posiadała uprawnienie do podpisywania wniosków kredytowych kierowanych do (...) Bank S.A. Wyłącznie również te osoby miały wiedzę odnośnie tego, iż zaprzestała ona pracy w firmie (...). Z tego też względu wyłącznie oskarżony albo D. L. posiadali wystarczającą wiedzę, ażeby złożyć w w/w instytucji finansowej wniosek kredytowy wpierw opatrzony imieniem i nazwiskiem D. T..

Sąd zważył dalej, że istotą współsprawstwa jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich przedmiotowych znamion czynu przestępnego. Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje się tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Porozumienie to jest czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa [zob. wyrok SN z dnia 24 maja 1976 r., Rw 189/76, OSNKW 1976, nr 9, poz. 117]. Wspólne wykonanie czynu zabronionego oznacza, iż współdziałający sprawcy łącznie (nie zaś każdy z osobna) muszą zrealizować komplet jego ustawowych znamion. Do przyjęcia współsprawstwa nie jest zatem konieczne, aby każdy ze współdziałających realizował wszystkie znamiona, lecz by prowadziła do tego suma ich zachowań. Co więcej, dla wykazania istnienia współsprawstwa nie jest konieczne ustalenie, iż do zawarcia porozumienia doszło przed podjęciem przestępczych zachowań może zostać bowiem nawet w trakcie czynu, nawet i w sposób dorozumiany. W przedmiotowej sprawie niewątpliwie takie porozumienie pomiędzy oskarżonym a D. L. zostało wykazane, podobnie jak fakt, że oskarżony działał umyślnie, w zamiarze bezpośrednim który został przez niego z góry podjęty i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, która w świetle definicji określonej w art.115 § 4 k.k. jest nie tylko korzyścią uzyskiwaną dla siebie, ale również dla innej osoby. W konsekwencji w świetle elementarnych wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego należało uznać, iż sprawstwo i zawinienie oskarżonego w ramach przypisanego mu czynu zostało w niniejszej sprawie dowiedzione.

Przed przystąpieniem do omówienia kwestii wymierzonej oskarżonemu za tak opisane czyny kary wyjaśnić należy, dlaczego Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 01 lipca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu w punkcie drugim wyroku czynu zostały w istotny sposób zmienione m.in. ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli rozstrzygnąć, która z ustaw byłaby dla oskarżonego względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd orzekający w sprawie dostrzegł, iż generalnie sytuacja oskarżonego w obu stanach prawnych jest podobna - zagrożenie karne przewidziane w art. 286 § 1 k.k. jest identyczne, w obu przypadkach priorytetem jest orzekanie kar wolnościowych w takich samych granicach. Istotną różnicę dostrzec można jednak w treści przepisu art. 37b k.k., będącego podstawą prawną orzeczenia kary w niniejszej sprawie. Przed datą 01 lipca 2015 roku przepis ten nie obowiązywał, natomiast w przedmiotowej sprawie, z uwagi na uprzednią karalność oskarżonego, wymierzenie mu w ocenie Sądu innej kary niż tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności nie było możliwe. Natomiast art. 37b k.k. umożliwia wymierzenie tejże kary poniżej ustawowego zagrożenia przy równoczesnym orzekaniu kary ograniczenia wolności. Z tych względów, Sąd doszedł do przekonania, że w niniejszej sprawie zastosować należało przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w obecnie obowiązującym brzmieniu.

Rozpoczynając rozważania dotyczące wymierzonej oskarżonemu kary mieszanej Sąd zważył, że miał na uwadze całokształt okoliczności w jakich doszło do popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu. Sąd ponadto miał na względzie także dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., zgodnie z którym sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego (prewencja szczególna), a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i zaspokojenie potrzeby poczucia sprawiedliwości (prewencja ogólna). Przepis ten stanowi również, że wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Natomiast przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę m. in. sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz inne przesłanki, o których mowa w art. 115 § 2 k.k.

Mając na uwadze ogół przytoczonych okoliczności Sąd uznał, że odpowiednią karą, która spełni względem oskarżonego swoje cele, będzie kara mieszana, w wysokości 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 miesięcy ograniczenia wolności, polegając na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd w wymierzę 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd orzeczenie w tym zakresie wydał na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 37b k.k. i art. 34 § 1, 1a, 1b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. Sąd pragnie podkreślić, że wziął pod uwagę fakt, że społeczna szkodliwość popełnionego przez oskarżonego czynu była dość wysoka. Sąd uwzględnił przy wymiarze kary również okoliczności, które przemawiały na niekorzyść oskarżonego, tj. fakt, że wykazał się on rażąco lekceważącym stosunkiem do obowiązujących norm prawnych oraz działanie przez niego z niskich pobudek, tj. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Sąd wziął także pod uwagę uprzednią karalność oskarżonego i poczytał ją na jego niekorzyść. Ogół wskazanych okoliczności skutkował przyjęciem, iż wymiar kary był w pełni zasadny. Wymierzone oskarżonemu kary pozbawienia wolności i ograniczenia wolności nie są w ocenie Sądu nadmiernie uciążliwe. Orzeczone kary spełnią w ocenie Sądu cele zapobiegawcze i wychowawcze, które mają osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a jednocześnie zaspokoją społeczne potrzeby poczucia sprawiedliwości.

Jednocześnie Sąd doszedł do przekonania, iż brak jest w ustalonych okolicznościach podstaw do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. Sąd rozważał tą okoliczność stosownie do art. 69 § 1 k.p.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 14 kwietnia 2016 roku, jednakże stwierdził, że ów przepis nie mógł znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie, a tym samym jego treść pozostawała bez związku na wybór ustawy znajdującej zastosowanie w niniejszej sprawie (w kontekście art. 4 § 1 k.k.).

Sąd zważył, iż zgodnie z treścią art. 69 § 2 k.k. in fine sąd, rozważając możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary, winien rozważyć przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa. Sąd uwzględnił przy tym tą okoliczność, że kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania winna być traktowana jako ultima ratio i orzekana jedynie wówczas, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić jej celów; jest ona ostatecznością wśród pozostałych środków oddziaływania na sprawcę przestępstwa, której należy unikać, a nie jej nadużywać i wymierzać karę tylko wtedy, gdy inne środki nie spełnią celów postępowania (art. 58 § 1 k.k.) (wyrok s.apel. w Krakowie z dn. 20.11.2003r., II Aka 06/03, KZS 2004/1/29). Co więcej, począwszy od 1 lipca 2015 roku, art. 69 § 1 k.k. stanowił, że Sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa nie był skazany na karę pozbawienia wolności i jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Mając to na względzie powyższe okoliczności Sąd uznał, że w stosunku do oskarżonego nie zachodzą przesłanki uzasadniające zastosowanie wobec niego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności orzeczonej na podstawie art. 37b k.k. (w uprzednim brzmieniu), albowiem był on uprzednio karany na karę pozbawienia wolności, a jego postawa nie wskazuje na to, ażeby wymierzenie mu kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania byłoby wystarczające dla osiągnięcia celów tej kary.

Sąd orzekł również w przedmiocie kosztów procesu. I tak, na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 1223, 20 zł , w tym kwotę 120,00 zł tytułem opłaty. Sąd zważył, że w przedmiotowej sprawie nie występowały przesłanki dla odstąpienia od obciążania oskarżonego kosztami procesu w sprawie. Sąd zważył, że oskarżony jest sprawnym mężczyzną, a zatem nie występują przeszkody, ażeby podjął on zatrudnienie lub działalność gospodarczą i opłacił należności sądowe.