Sygn. akt V ACa 67/19
Dnia 6 listopada 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia SA Edyta Jefimko (spr.)
Sędziowie: SA Robert Obrębski
SA Bernard Chazan
Protokolant: sekretarz sądowy Aneta Walkowska
po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2019 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa S. im. F. S. z siedzibą w G.
przeciwko J. C.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 30 października 2017 r., sygn. akt IV C 323/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od J. C. na rzecz S. im. F. S. z siedzibą w G. 4 050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Bernard Chazan Edyta Jefimko Robert Obrębski
Sygn. akt V ACa 67/19
S. im. F. S. z siedzibą w G. wniosła o zasądzenie od J. C. na jej rzecz kwoty 107.952,71 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego od dnia 11 marca 2013 r., wskazując w uzasadnieniu pozwu jako podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia okoliczność niespłacenia przez pozwanego zaciągniętej pożyczki udzielonej mu przez powódkę, co skutkowało wypowiedzeniem umowy oraz postawieniem w stan natychmiastowej wymagalności niespłaconej części pożyczki.
J. C. wniósł sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty, którym zaskarżył nakaz zapłaty w całości, domagając się oddalenia powództwa. W uzasadnieniu wskazał na bezpodstawność roszczenia powódki, a nadto podniósł zarzut przedawnienia tego roszczenia.
Z uwagi na skuteczne wniesienie sprzeciwu, sprawa została przekazana przez Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie do Sądu Okręgowego w Warszawie jako właściwego do jej rozpoznania.
Wyrokiem z dnia 19 listopada 2014 r., sygn. akt IV C 267/14 Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 107.952,71 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP za okres od dnia 11 marca 2013 r. do dnia zapłaty.
Od wydanego przez Sąd Okręgowy wyroku apelację wniósł pozwany, zaskarżając orzeczenie w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji pozwanego na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia Sądowi I instancji z powodu nierozpoznania istoty sprawy. W wytycznych wskazał, że Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę powinien dokonać ustaleń faktycznych i oceny prawnej co do istnienia roszczenia powódki, badając zasadność zarzutów podniesionych przez pozwanego, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w niezbędnym zakresie.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 30 października 2017 r.:
1. zasądził od J. C. na rzecz Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo - Kredytowej im. F. S. z siedzibą w G. 107 952,71 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP liczonymi od dnia 11 marca 2013 r. do dnia zapłaty;
2. kosztami postępowania obciążył w całości pozwanego, pozostawiając rozstrzygnięcie referendarzowi sądowemu.
Powyższy wyrok Sąd Okręgowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i wniosków.
Strony zawarły w dniu 15 grudnia 2011 r. umowę pożyczki nr (...) na kwotę 100.000 zł z zastrzeżeniem odsetek za opóźnienie w przypadku nieterminowej spłaty pożyczki lub jej raty w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP. Spłata pożyczki miała następować w ratach płatnych bez wezwania zgodnie z planem spłaty, który stanowił załącznik(...) do umowy.
Pozwany uiszczał raty pożyczki tylko do dnia 9 listopada 2011 r. W związku z zaprzestaniem przez pożyczkobiorcę realizacji umowy pożyczkodawca w dniach 30 lipca 2012 r. i 17 września 2012 r. skierował do pozwanego wezwania do zapłaty zaległych kwot. Ze względu na brak wpłat S. im. F. S. z siedzibą w G. w dniu 31 grudnia 2012 r. wypowiedziała zawartą z pozwanym umowę pożyczki. Jej pisemne oświadczenie woli o wypowiedzeniu zostało doręczone J. C. w dniu 22 stycznia 2013 r.
Podstawą poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych były dowody z dokumentów załączonych do akt sprawy, których autentyczność i wiarygodność, w świetle wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie nasuwała żadnych wątpliwości i nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron.
Sąd pominął, zawnioskowany przez pozwanego, dowód z opinii biegłego grafologa z uwagi na jego nieprzydatność do rozstrzygnięcia sprawy. Pominął także dowód z przesłuchania pozwanego z uwagi na jego powtarzające się nieobecności na kolejnych terminach rozpraw, oraz wątpliwości, które Sąd powziął w związku z usprawiedliwianiem tych nieobecności. Pozwany jako przyczynę swojego niestawiennictwa na ostatnim terminie rozprawy wskazał konieczność sprawowania opieki nad chorą matką, ale nie przedstawił żadnego zaświadczenia, czy innego dowodu potwierdzającego ten fakt.
Sąd Okręgowy uznał powództwo w całości za uzasadnione.
Jako podstawę dochodzonego pozwem roszczenia S. im. F. S. z siedzibą w G. wskazywała zawartą z J. C. umowę pożyczki. Zgodnie z art. 720 § 1 i § 2 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Stosownie do art. 720 § 2 k.c. umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem.
Kodeksowa definicja pożyczki wskazuje, że świadczeniem dającego pożyczkę jest przeniesienie na własność biorącego pożyczkę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku i pożyczkodawca powinien udowodnić wykonanie tego świadczenia, natomiast biorący pożyczkę powinien wykazać wykonanie swego świadczenia w postaci zwrotu tej samej ilości pieniędzy albo tej samej ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Rodzaj obowiązków, (świadczeń stron umowy pożyczki), determinuje rozkład ciężaru dowodu w ewentualnym procesie związanym z wykonaniem umowy pożyczki.
Zatem na powódce jako pożyczkodawcy, który dochodził zwrotu udzielonej pożyczki, spoczywał ciężar udowodnienia, iż doszło zawarcia umowy, na podstawie której zobowiązała się przenieść na rzecz pożyczkobiorcy określoną ilość pieniędzy, a zobowiązanie w tym przedmiocie zostało przez nią wykonane.
Sąd Okręgowy ustalił, iż strony zawarły w dniu 15 grudnia 2011 r. umowę pożyczki. Okoliczność ta została wykazana przez stronę powodową poprzez złożenie do akt sprawy dowodów z dokumentów w postaci: oryginału umowy pożyczki, podpisanej przez pozwanego dyspozycji wypłaty kwoty pożyczki na inny rachunek będący jego własnością, zaświadczenia o uzyskiwanych przez pozwanego zarobkach. Sąd stwierdził, że jak powszechnie wiadomo zaświadczenie takie jest jednym z dokumentów wymaganych przez banki i instytucje finansowe w przypadku zawierania umów, których przedmiotem jest udzielenie pożyczki.
W ocenie Sądu I instancji nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut pozwanego, że nie był on sygnatariuszem umowy z dnia 15 grudnia 2011 r. Zarzut ten opierał się jedynie na wątpliwościach J. C. co do prawdziwości jego podpisu na umowie. Pomimo tych wątpliwości pozwany nie zawiadomił organów ścigania, że doszło do podrobienia przez osobę trzecią tego dokumentu, ani nie próbował w żaden sposób unieważnić umowy czy doprowadzić do jej rozwiązania. Nielogicznym byłoby stwierdzenie, że zobowiązanie z tytułu umowy pożyczki nie zostało przez pozwanego zaciągnięte, w sytuacji gdy pozwany w początkowym okresie obowiązywania umowy dokonywał regularnych wpłat na poczet zadłużenia. Świadczy to o tym, że miał świadomość ciążącego na nim obowiązku spłaty zaciągniętej pożyczki.
Zatem należało uznać, że powódka skutecznie udowodniła fakt zawarcia umowy pożyczki oraz posiadania wymagalnej wierzytelności wobec pozwanego. Natomiast pozwany nie wykazał zasadności twierdzeń i argumentów zgłaszanych w toku postępowania co do prawdziwości jego podpisu, widniejącego pod umową. W tej sytuacji roszczenie pożyczkobiorcy o zwrot pożyczki z dnia 15 grudnia 2011 r. w całości podlegało uwzględnieniu.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., obciążając kosztami stronę pozwaną, jako stronę, która w całości przegrała sprawę, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył orzeczenie Sądu Okręgowego w całości na podstawie następujących zarzutów:
I. naruszenia przepisów prawa procesowego:
1. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. w związku z zastrzeżeniem do protokołu na podstawie art. 162 k.p.c., które zostało zgłoszone na rozprawie w dniu 30 października 2017 r., poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanego, zgłoszonego w odpowiedzi na pozew oraz w piśmie z dnia 6 lipca 2017 r., o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ds. pisma ręcznego i podpisów - z uwagi na nieprzydatność dla rozstrzygnięcia niniejszego postępowania, podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu było konieczne z uwagi na uzasadnioną wątpliwość pozwanego co do prawdziwości podpisu złożonego na umowie pożyczki z dnia 15 grudnia 2011 r., co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd I instancji, iż między stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki;
2. art. 214 § 1 k.p.c. w zw. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie usprawiedliwienia nieobecności pozwanego na rozprawie w dniu 30 października 2017 r. i uniemożliwienie mu przytoczenia wniosków na poparcie swoich twierdzeń, a następnie bezzasadne pominięcie dowodu z przesłuchania strony pozwanej i przyjęcie, iż niestawiennictwo pozwanego na rozprawach było nieusprawiedliwione, podczas gdy pozwany dostatecznie usprawiedliwił swoją nieobecność wskazując, iż z uwagi na pogarszający się stan zdrowia swojej matki musiał zapewnić jej opiekę, co w konsekwencji doprowadziło do niedostatecznego wyjaśnienia sprawy;
poprzez całkowicie dowolną ocenę dowodów, o przeprowadzenie których wnosił pozwany, z pominięciem zasad logicznego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego, a polegającą na ustaleniu całości okoliczności sprawy wyłącznie w oparciu o dokumenty wygenerowane przez powódkę, którym pozwany, zaprzeczał i kwestionował zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i w piśmie z dnia 6 lipca 2017 r., co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, że J. C. zobowiązany jest do zwrotu odpowiedniej kwoty pieniężnej z tytułu zawartej między stronami umowy pożyczki;
poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i w rezultacie dowolne przyjęcie, iż z zebranego w sprawie materiału wynika, iż pozwany rozważy złożenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ds. pisma ręcznego i podpisów po uprzednim zapoznaniu się z oryginalnym dokumentem umowy pożyczki i w konsekwencji bezzasadne przyjęcie, iż pozwany nie jest przekonany co do zasadności negowania faktu złożenia podpisu pod umową, podczas gdy pozwany w piśmie z dnia 6 lipca 2017 r. podtrzymał zarzut kwestionowania podpisu pod umową pożyczki oraz podtrzymał wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ds. pisma oraz dostatecznie wyjaśnił, dlaczego nie zawiadomił organów ścigania o fakcie podrobienia przez osobę trzecią podpisu na umowie pożyczki, co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu odpowiedniej kwoty pieniężnej z tytułu zawartej między stronami umowy pożyczki;
II. naruszenia przepisów prawa materialnego w postaci art. 6 k.c. w zw. z art. 78 § 1 k.c. poprzez arbitralne uznanie, iż strona pozwana nie wykazała zasadności twierdzeń i wniosków zgłoszonych w toku postępowania, co do podpisu złożonego pod umową pożyczki z dnia 15 grudnia 2011 r., podczas gdy pozwany po zapoznaniu się z oryginałem umowy pożyczki w dalszym ciągu kwestionował prawdziwość złożonego podpisu, jak również na te okoliczności złożył wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ds. badania pisma i podpisu, co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd Okręgowy, iż J. C. jest zobowiązany do zwrotu odpowiedniej sumy pieniężnej wynikającej z zawartego między stronami stosunku prawnego.
Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, przed Sądem I i II instancji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Nietrafne są zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, za pomocą których skarżący kwestionuje zasadność postanowienia Sądu Okręgowego, (poddanego przez Sąd Apelacyjny, zgodnie z zawartym w apelacji wnioskiem, kontroli na podstawie art. 380 k.p.c.), o oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa. Pozwany domagał się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, ponieważ podważał „wiarygodność załączonego do akt sprawy dokumentu” w postaci umowy pożyczki z dnia 15 grudnia 2011 r., oznaczonej nr (...), gdyż miał uzasadnioną wątpliwość, czy pod złożonym do akt sprawy dokumentem „nie widnieje jego podpis”. Wątpliwość tą opierał na okoliczności, że pozostałe strony umowy nie zostały parafowane, a harmonogram spłat w ogóle nie został podpisany (pisma procesowe pozwanego k.145, k.305 i k.311).
W ocenie Sądu Apelacyjnego fakt, iż umowa, której oryginał powódka na żądania pozwanego złożyła do akt sprawy (oryginał umowy k. 298-300) nie została parafowana lub brak podpisu na harmonogramie spłat nie stanowią uzasadnionych podstaw do kwestionowania autentyczności podpisu pozwanego na umowie, w szczególności gdy fakt zawarcia umowy potwierdzają również inne dowody. Natomiast okoliczność doręczenia pozwanemu harmonogramu spłat potwierdził on sam, składając oświadczenie wiedzy, które zostało zawarte w pkt 6 aneksu z dnia 26 września 2012 r. do umowy pożyczki (k.302).
Pożyczkodawca wypłacił pożyczkobiorcy na podstawie umowy pożyczki kwotę 67 774,58 zł, co pozwany potwierdził własnoręcznym podpisem, nie kwestionując jego autentyczności (dyspozycja wypłaty k. 316). Ze złożonego wykazu operacji na rachunku J. C. wynika, iż realizował on umowę, dokonując spłat rat udzielonej mu pożyczki i czynił to do dnia 9 listopada 2011 r. (wykaz operacji na rachunku bankowym pozwanego k. 93—119). Ponadto strony w dniu 26 września 2012 r. zawarły aneks do umowy pożyczki, a pozwany w toku postępowania nie kwestionował autentyczności swojego podpisu na tym dokumencie. W tej sytuacji jego „wątpliwości” co do autentyczności podpisu na umowie pożyczki nie można uznać za uzasadnione.
Badanie prawdziwości dokumentu może nastąpić nie tylko za pomocą środka dowodowego - opinii biegłego grafologa, ale również poza tym środkiem dowodowy, tj. poprzez porównanie przez sąd charakteru pisma na zakwestionowanym dokumencie z pismem tej samej osoby na innych dokumentach (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 7 grudnia 2017 r. II CZ 82/17, OSNC-ZD 2018/4/64).
Porównania takiego Sąd Apelacyjny dokonał, stwierdzając, że podpis złożony przez pozwanego pod umową pożyczki nie różni się od podpisów złożonych pod aneksem do tej umowy (k.302), dyspozycją wypłaty (k.316) sprzeciwem (k.11), czy też innymi umowami zawieranymi przez J. C. z powódką (k.317-322). Należy również wskazać na brak różnic podpisu złożonego na umowie z podpisem na zaświadczeniu o zatrudnieniu (k.323), którym dysponuje powódka, a wydanym 13 grudnia 2011, czyli na dwa dni przed zawarciem umowy (k.323). W tej sytuacji przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa nie było celowe, a Sąd Okręgowy, wbrew zarzutom skarżącego, nie naruszył także art. 78 k.c.
S. im. F. S. z siedzibą w G. wykazała, że osoby zawierające w jej imieniu z pozwanym umowę pożyczki były do tego umocowane, ponieważ działały na podstawie udzielonego im przez powódkę w dniu 15 grudnia 2011 r. pełnomocnictwa (k.324). Udowodniła także fakt: dwukrotnego wzywania pozwanego do zapłaty zaległych rat (k.332-333), złożenia pozwanemu w dniu 22 stycznia 2013 r. oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki (k.43-45) oraz wysokość dochodzonego roszczenia, wyjaśniając przy tym sposób jego obliczenia (k. 92-119, k.312v i 314v).
Na podstawie dowodów z załączonych do akt sprawy przez powódkę dokumentów, dopuszczonych przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 30 października 2017 r. (k.362), a ocenionych w sposób nie naruszający kryteriów ustawowych z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. i art. 244 k.p.c., Sąd I instancji ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności. W tej sytuacji zbędne było dopuszczenie dowodu z przesłuchania pozwanego.
Dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem Sądu orzekającego i powinno nastąpić jedynie w sytuacji, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub ich braku pozostały niewyjaśnione istotne dla rozstrzygnięcia sprawy fakty. Nie jest uzasadnione zastępowanie dowodem z zeznań stron innych dowodów, np. dowodów z dokumentów, których strona nie przedstawia. Zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. może być uzasadniony tylko, gdy zostanie wykazane, że mimo wyczerpania środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia, a pomimo tego Sąd nie przeprowadził dowodu z przesłuchania strony. Należy także wskazać, że w świetle obowiązujących przepisów Sąd rozpoznający sprawę ma uprawnienie do selekcji dowodów pod kątem ich przydatności dla rozstrzygnięcia sprawy, zatem nie ma obowiązku przeprowadzenia wszelkich dowodów zgłoszonych przez strony, jeśli są one zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyroki Sądów Apelacyjnych: w Warszawie z dnia 12 września 2019 r., I ACa 405/18, Lex nr 2735255 i z dnia z dnia 16 listopada 2017 r., I ACa 1494/16, Lex nr 2436635, w Krakowie z dnia 26 października 2018 r., I ACa 864/18, Lex nr 2668621, z dnia 28 marca 2019 r., I AGa 319/18, Lex nr 2696446).
Apelujący, podnosząc zarzut naruszenia art. 299 k.p.c., musiałby wykazać, że w rozpoznawanej sprawie oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron wpłynęło na treść rozstrzygnięcia, zaś takich argumentów nie przedstawił, ograniczając się do sformułowania ogólnikowego zarzutu, jakoby miało dojść do „uniemożliwienia przytoczenia pozwanemu wniosków na poparcie swoich twierdzeń”.
Sąd Okręgowy nie naruszył także art. 214 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem rozprawa ulega odroczeniu m.in. gdy nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć.
W dniu rozprawy, poprzedzającej ogłoszenie wyroku, skarżący przesłał Sądowi Okręgowemu wiadomość e-mail, iż w związku „ze stanem zdrowia matki i koniecznością opieki nad nią w O. ((...)) nie może stawić się na rozprawie”. Wskazana w treści wiadomości okoliczność nie powinna w okolicznościach rozpoznawanej sprawy zostać zakwalifikowana jako nadzwyczajne wydarzenie lub inna znana sądowi przeszkoda, której nie można przezwyciężyć. O chorobie matki i konieczności sprawowania nad nią opieki J. C. wiedział już co najmniej od dnia 28 sierpnia 2017 r., co wynika z załączonego do akt wydruku wiadomości e-mail (k.345), przesłanej do Sądu w celu usprawiedliwienia nieobecności na rozprawie w tym dniu. Sąd Okręgowy uznał wówczas, że pozwany usprawiedliwił swoją nieobecność i rozprawę odroczył. J. C., chcąc wziąć udział w kolejnej wyznaczonej rozprawie, (a znając stan zdrowia matki), powinien poczynić odpowiednie starania, aby zapewnić jej w chorobie stosowną opiekę w czasie, kiedy będzie brał udział w czynnościach procesowych. Z uwagi na okres pomiędzy rozprawami (od dnia 28 sierpnia 2017 r. do dnia 30 października 2017 r.), dysponował odpowiednio długim czasem, aby to uczynić, jednak tego nie zrobił.
Niestawiennictwo pozwanego na ostatniej rozprawie nie pozbawiło go możliwości obrony swoich praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.), ponieważ był na niej reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Na tej rozprawie Sąd Okręgowy dopuścił dowody z dokumentów, już wcześniej zostały złożonych do akt sprawy; nie przeprowadzał żadnych nowych dowodów, które pozwanemu nie byłyby znane. Pełnomocnicy stron już wcześniej zajęli stanowisko co do wszystkich kwestii prawnomaterialnych w postępowaniu, zgłosili wszystkie istotne dowody dla poparcia swoich tez oraz ustosunkowali się do twierdzeń strony przeciwnej.
W postępowaniu przed Sądem I instancji pozwany podniósł zarzut przedawnienia, do którego Sąd Okręgowy nie ustosunkował się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zarzut ten nie jest zasadny.
Roszczenie S. im. F. S. z siedzibą w G. o zwrot pożyczki, związane z prowadzeniem przez powódkę działalności gospodarczej, przedawnia się z upływem 3 lat (art. 118 k.c.)(por. podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2015 r., II CSK 845/14, Lex nr 1820397).
Termin zwrotu pożyczki wynika z art. 723 k.c., ale przepis ten stanowi normę iuris dispositivi w tym sensie, że strony mogą według swojej woli oznaczyć termin, którego upływ – od chwili wypowiedzenia – spowoduje wymagalność zwrotu pożyczki, przy czym mogą tego dokonać również w sposób opisowy.
Zgodnie z pkt 24 umowy z dnia 15 grudnia 2011 r. pożyczkodawca w przypadku stwierdzenia, że warunki udzielenia pożyczki nie zostały dotrzymane, miał prawo dokonać wypowiedzenia umowy z 30-dniowym terminem wypowiedzenia i postawienia całej pożyczki wraz z odsetkami w stan natychmiastowej wykonalności. Brzmienie tego postanowienia świadczy, w ocenie Sądu Okręgowego, o tym, że termin zwrotu pożyczki strony ustaliły w sposób opisowy, wiążąc go z wystąpienia określonego zdarzenia, tj. wypowiedzenia umowy. Oznacza to, że po upływie terminu wypowiedzenia roszczenie powódki o zwrot pożyczki stało się wymagalne i rozpoczął swój bieg 3- termin przedawnienia, przewidziany dla świadczeń jednorazowych w art. 118 in principio k.c., związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2016 r., I PK 297/15, Lex nr 2192624).
Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy zostało złożone przez pożyczkodawcę pożyczkobiorcy w dniu 22 stycznia 2011 r., dlatego 30 - dniowy termin wypowiedzenia upłynął w dniu 22 lutego 2011 r. Od tego dnia rozpoczął bieg 3 – letni termin przedawnienia, który upłynąłby w dniu 22 stycznia 2014 r., gdyby nie został przerwany: najpierw w dniu 26 września 2012 r. poprzez uznanie roszczenia z umowy pożyczki przez dłużnika (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), o czym świadczy jego oświadczenie zawarte w pkt 1 aneksu do umowy pożyczki z dnia 26 września 2012 r., a następnie poprzez wytoczenie w dniu 11 marca 2013 r. powództwa (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.). W świetle powyższych okoliczności nie było podstaw do uwzględnienia zarzutu przedawnienia.
Uznając apelację za bezzasadną Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 98 §1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4 050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Bernard Chazan Edyta Jefimko Robert Obrębski