Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 14/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2019 r. w S.

sprawy Z. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o odsetki

na skutek apelacji Z. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 31 października 2018 r., sygn. akt IV U 534/18

1.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok w punkcie I oraz poprzedzającą go decyzję i przyznaje ubezpieczonemu Z. K. prawo do odsetek z tytułu opóźnienia w wypłacie świadczenia rentowego od dnia 10 sierpnia 2015 roku do dnia 18 lutego 2018 roku,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. na rzecz Z. K. kwotę 30 (trzydzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego .

SSA Romana Mrotek

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 14/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 4 czerwca 2018 r. (znak: (...)), na podstawie art. 85 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2015r. poz. 121 ze zm.) oraz art. 118 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm.), odmówił ubezpieczonemu Z. K. wypłaty odsetek za zwłokę od wyrównania od 11 czerwca 2015 r. W uzasadnieniu wskazał, że okolicznością niezbędną do wydania decyzji w sprawie ubezpieczonego było uprawomocnienie się wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 22 grudnia 2017 r., co nastąpiło 15 lutego 2018 r. Prawomocny wyrok wpłynął do ZUS 15 marca 2018 r. Decyzja przyznająca rentę z tytułu niezdolności do pracy wydana została 21 marca 2018 r., a dotycząca renty szkoleniowej 28 marca 201 8r. Natomiast wypłata należnego wyrównania nastąpiła 5 kwietnia 2018 r. Ubezpieczony Z. K. nie zgodził się z powyższą decyzją i wniósł o jej zmianę, poprzez przyznanie mu prawa do wypłaty odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie świadczenia rentowego za okres od 11 czerwca 2015 r. do 18 lutego 2018 r. W uzasadnieniu wskazał, że wyjaśnieniem ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania przez ZUS decyzji było orzeczenie lekarza orzecznika bądź komisji lekarskiej ZUS, albowiem już ono stanowiło podstawę do wydania przez organ rentowy decyzji w sprawie wnioskowanego świadczenia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu powtórzył argumentację użytą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji dodatkowo wskazując, że dopiero postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie IV U 827/15, a w szczególności dowody z opinii biegłych lekarzy sądowych wykazało, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy. Natomiast przedłożona przez ubezpieczonego dokumentacja medyczna, w oparciu o którą zostało wydane orzeczenie przez Komisję Lekarską ZUS w dniu 10 lipca 2015 r., nie była jednoznaczna co do stwierdzenia niezdolności Z. K. do pracy.

Wyrokiem z dnia 31 października 2018 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie i odstąpił od obciążenia ubezpieczonego kosztami procesu.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony Z. K. w okresie od 16 czerwca 2014 r. do 10 czerwca 2015 r. uprawniony był do pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym na tle zmian zwyrodnieniowych i wielopoziomowej dyskopatii.

W dniu 4 maja 2015 r. złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. W następstwie złożonego wniosku został skierowany na badanie przeprowadzone przez Lekarza Orzecznika ZUS, który orzeczeniem z 26 maja 2015 r. nie stwierdził niezdolności ubezpieczonego do pracy. Wobec złożonego przez ubezpieczonego sprzeciwu od w/w decyzji sprawa stała się przedmiotem rozpoznania Komisji Lekarskiej ZUS. Orzeczeniem z dnia 10 lipca 2015 r. potwierdziła ona, że ubezpieczony Z. K. nie jest niezdolny do pracy. bNa tej podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 16 lipca 2015r. (znak: (...)), odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji i wniósł o jej zmianę, albowiem uważał, że jest niezdolny do pracy.

Sąd Okręgowy w Koszalinie w sprawie o sygn. akt IV U 827/15, w oparciu o przepis art. 278 § 1 k.p.c., przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów z zakresu neurologii, laryngologii i psychiatrii w celu ustalenia na podstawie wyników badania ubezpieczonego i jego dokumentacji medycznej, czy ubezpieczony, w wieku 53 lat, o wykształceniu zawodowym, z zawodu mechanik – kierowca, zatrudniany jako pracownik produkcji drzewnej, drwal-operator, mechanik maszyn i urządzeń, jest całkowicie niezdolny do pracy, tj. niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy albo częściowo niezdolny do pracy, tj. utracił w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Uzyskane opinie pochodziły od osób posiadających wieloletni staż zawodowy i dorobek naukowy. Udzielili oni Sądowi fachowych informacji i wiadomości dla ustalenia i oceny okoliczności sprawy, ułatwiając tym samym właściwą ocenę faktów i rozstrzygnięcie sporu. Stan zdrowia ubezpieczonego był przedmiotem szczegółowej oceny biegłych różnych specjalności, uwzględniających charakter schorzeń, na które powoływał się Z. K. został ustalony przez biegłych w sposób wszechstronny, kompleksowy i wyczerpujący w stosunku do materiału badawczego, jakim dysponowali biegli. W wydanej opinii z 16 listopada 2015 r., biegła neurolog i biegła psychiatra w zakresie posiadanych specjalizacji nie stwierdziły u ubezpieczonego niezdolności do pracy. Biegła otolaryngolog stwierdziła, że u Z. K. występuje prawie 100% dysfunkcja lewego błędnika oraz niedosłuch lewego ucha. Podała, że uszkodzenie obwodowego narządu równowagi po lewej stronie jest prawie całkowite i na przestrzeni ostatnich 4 lat nie wycofuje się. Natomiast kompensacja zaburzeń równowagi jest słaba. Wobec powyższego biegła stwierdziła, że ubezpieczony jest niezdolny na zawsze do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu i w hałasie, a przez to jest aktualnie całkowicie niezdolny do ciężkiej pracy fizycznej, podczas której musiałby zmieniać nagle pozycję głowy, tj. prac na stanowiskach: pracownika produkcji drzewnej, drwala-operatora, mechanika maszyn i urządzeń. W wydanej opinii uzupełniającej biegła otolaryngolog wskazała, że jako datę początkową powstania niezdolności do pracy można by przyjąć dzień przeprowadzenia badania błędnika ubezpieczonego, tj. 15 kwietnia 2014 r., kiedy potwierdzono wysoki deficyt narządu przedsionkowego. W kolejno sporządzonej opinii uzupełniającej z dnia 29 marca 2016 r. biegła neurolog i biegła otolaryngolog podtrzymały dotychczasowe stanowiska przedstawione w sprawie. Biegła neurolog podała, że ubezpieczony może pracować zaleceniami w ograniczeniu dźwigania, zaś biegła otolaryngolog wskazała, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu i w hałasie na stałe. W przeprowadzonym badaniu błędnika z dnia 7 marca 2017 r., stwierdzono u ubezpieczonego brak odpowiedzi z lewego błędnika w próbach kalorycznych. Odpowiedzi przeprowadzone w próbach kinetycznych były symetryczne. W sporządzonej opinii biegła specjalista medycyny pracy stwierdziła, że Z. K. jest częściowo niezdolny do pracy po dniu 10 czerwca 2015 r. na okres 2 lat albowiem jest on niezdolny do pracy zgodnej z posiadanym wykształceniem i kwalifikacjami zawodowymi z przyczyn laryngologicznych. Ostatecznie, w sporządzonej opinii uzupełniającej z 15 maja 2017 r. biegła otolaryngolog uznała, że u ubezpieczonego nastąpiło trwałe 100% uszkodzenie lewego błędnika z kompensacją. Biegła wyjaśniła, że dopiero na wskutek przeprowadzonego badania błędnika (VNG) z dnia 7 marca 2017r. można jednoznacznie ustalić, że u ubezpieczonego doszło do trwałego (100%) uszkodzenia lewego błędnika. Natomiast ze wcześniejszej dokumentacji medycznej dot. leczenia laryngologicznego wynika „dysfunkcja lewego błędnika skompensowana”. W konkluzji biegła otolaryngolog stwierdziła, że ubezpieczony pod względem laryngologicznym jest zdolny do pracy, jednak z ograniczeniem jej wykonywania w pracach na wysokości, przy maszynach w ruchu oraz w hałasie. Natomiast w sporządzonej opinii uzupełniającej z 13 lipca 2017 r., biegła specjalista medycyny pracy podtrzymała, iż ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy po 10 czerwca 2016 r. Biegła wskazała, że jego ogólny stan zdrowia Z. K. uniemożliwia mu pracę w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu, jak również wykonywanie pracy ciężkiej fizycznie. Ustaliła, że przeciwwskazania ograniczają zdolność ubezpieczonego są trwałe i ograniczają zdolność do pracy zgodnej z posiadanym wykształceniem i kwalifikacjami zawodowymi. Biegła uznała jednocześnie, że ubezpieczony wymaga przekwalifikowania do wykonywania pracy lekkiej.

W ocenie Sądu Okręgowego biegli sądowi, a w szczególności w początkowej fazie postępowania biegła otolaryngolog, jak i następnie konsekwentnie biegła specjalista medycyny pracy przekonująco wyjaśniły, że zawroty głowy w przebiegu dysfunkcji i głębokiego deficytu lewego błędnika czyniły z ubezpieczonego nadal po 10 czerwca 2015 r. osobą częściowo niezdolną do pracy. Biegła z zakresu medycyny uznała, że z uwagi na przeciwwskazania do pracy w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu, jak również do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej należy wydłużyć okres niezdolności do pracy do zakończenia procesu sądowego a następnie rozważyć możliwość przekwalifikowania zawodowego ubezpieczonego do pracy lekkiej. Wobec powyższego Sąd Okręgowy stwierdził że ubezpieczony jest niezdolny do pracy, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi i uznał, że ubezpieczonemu przysługuje prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od zakończenia pobierania świadczenia rehabilitacyjnego (art.100 ust. 2 ustawy emerytalnej), na dalszy okres, wobec wniesienia odwołania, aż do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego. Jednocześnie uznał, że istnieją przesłanki do przyznania Z. K. renty szkoleniowej bowiem jest osobą niezdolną do pracy, w stosunku do której orzeczono celowość przekwalifikowania zawodowego ze względu na niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie.

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2017r. Sąd Okręgowy w Koszalinie zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu Z. K. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy poczynając od dnia 11 czerwca 2015 r. do daty uprawomocnienia się wyroku a od dnia uprawomocnienia się wyroku przyznał ubezpieczonemu dodatkowo na okres 6 (sześciu) miesięcy prawo do renty szkoleniowej. W/w wyrok jest prawomocny od dnia 15 lutego 2018 r.Wyrok wraz z uzasadnieniem doręczono pełnomocnikowi organowi rentowemu w dniu 30 stycznia 2018 r., a ubezpieczonemu w dniu 31 stycznia 2018r. Prawomocny wyrok wpłynął do ZUS w dniu 9 marca 2018 r.

Decyzja o przyznaniu ubezpieczonemu renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy została wydana 21 marca 2018 r. Natomiast decyzja o przyznaniu renty szkoleniowej została wydana 28 marca 2018 r. Wypłata wyrównania renty nastąpiła 4 kwietnia 2018 r. W dniu 23 maja 2018r. ubezpieczony wniósł o wypłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 11 czerwca 2015r. do dnia zapłaty. Decyzją z dnia 4 czerwca 2018 r. organ rentowy, odmówił ubezpieczonemu Z. K. wypłaty odsetek za zwłokę od wyrównania od dnia 11 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy uznała odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, że zgodnie z art. 85 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j Dz.U. z 2017 poz. 1778), jeżeli Zakład w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie zaś z § 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 lutego 1999 r.(Dz.U nr 12 poz.104) odsetki wypłaca się za okres od dnia następującego po upływie terminu na ustalenie prawa do świadczeń lub ich wypłaty, przewidzianego w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń - do dnia wypłaty świadczeń, a okres opóźnienia w ustaleniu prawa do świadczeń i ich wypłacie, dla których przepisy określające zasady ich przyznawania i wypłacania przewidują termin na wydanie decyzji, liczy się od dnia następującego po upływie terminu na wydanie decyzji. Jeżeli świadczenie jest wypłacane osobie uprawnionej za pośrednictwem poczty lub na rachunek bankowy, za dzień wypłaty świadczeń uważa się dzień przekazania należności na pocztę lub do banku. Art.118 ust 1 i 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U 2018r., poz.1270) stanowi, że organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, a w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji . Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego. Przy dokonywaniu wypłaty wynikającej z decyzji ponownie ustalającej prawo do świadczenia lub jego wysokość, ust. 1-3 stosuje się odpowiednio, z zastrzeżeniem ust. 5 (art.118 ust.4). Wypłata świadczenia wynikająca z decyzji, o której mowa w ust. 4, następuje w najbliższym terminie płatności świadczenia albo w następnym terminie płatności, jeżeli okres między datą wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji a najbliższym terminem płatności jest krótszy niż 30 dni (art.118 ust. 5).

Sąd pierwszej instancji wskazał, że istota sporu sprowadzała się do ustalenia, czy organ rentowy już na etapie postępowania przed tym organem dysponował materiałem dowodowym pozwalającym na przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, o które wnioskował ubezpieczony w dniu 4 maja 2015 r.

Sąd meriti podkreślił, iż zgodnie z art. 14 w/w ustawy FUS oceny niezdolności do pracy dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik ZUS oraz Komisja Lekarska. Postępowanie w sprawie o rentę, prowadzone jest z udziałem lekarzy orzeczników, co wynika wprost z treści tego przepisu. W toku postępowania prowadzonego przed organem rentowym, zarówno Lekarz Orzecznik ZUS w dniu 26 maja 2015 r., jak i Komisja Lekarska ZUS w dniu 10 lipca 2015 r. zgodnie uznały, ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Powyższe orzeczenia były podstawą do wydania niekorzystnej dla Z. K. decyzji z dnia 16 lipca 2015 r., odmawiającej ubezpieczonemu dalszego prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie można jednak uznać, że doszło do opóźnienia w przyznaniu świadczenia rentowego wskutek okoliczności, za które ZUS ponosi odpowiedzialność. Dopiero bowiem postępowanie przeprowadzone w sprawie IV U 827/15, jednoznacznie wykazało, że z powodu głębokiego deficytu lewego błędnika ubezpieczony jest niezdolny do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi od dnia 11 czerwca 2015 r. na dalszy okres, aż do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego oraz że istnieją przesłanki do przyznania ubezpieczonemu renty szkoleniowej na okres sześciu miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji na etapie postępowania administracyjnego organ rentowy nie był w posiadaniu wystarczającego materiału dowodowego pozwalającego mu na prawidłowe ustalenie stanu zdrowia ubezpieczonego, a przez to na wydanie korzystnej dla ubezpieczonego decyzji. Z dokumentacji orzeczniczo-lekarskiej ubezpieczonego nie wynikało bowiem, aby z przyczyn laryngologicznych był chociażby częściowo niezdolny do pracy. Przyznane ubezpieczonemu świadczenia rehabilitacyjne w okresie od 16 czerwca 2014 r. do 10 czerwca 2015 r. wynikało ze stwierdzonego u Z. K. przewlekłego zespołu bólowego kręgosłupa i stawów na tle zmian zwyrodnieniowych.

Sąd meriti wskazał, iż z informacji z dnia 15 kwietnia 2015 r. znajdującej się w dokumentacji orzeczniczo lekarskiej dot. stanu błędnika ubezpieczonego, wynikała wyłącznie słabsza odpowiedź lewego fałdu głosowego ze wskazanym deficytem w wysokości 73% (k. 4 dokumentacji orzeczniczo lekarskiej). Natomiast z informacji z dnia 8 czerwca 2015 r. wynikał jedynie „deficyt błędnika lewego – skompensowany” (k. 19 dokumentacji orzeczniczo lekarskiej). Wobec powyższego organ rentowy na etapie postępowania administracyjnego nie był w posiadaniu informacji pozwalającej na przyznanie prawa do wnioskowanego świadczenia. W ocenie Sądu Okręgowego dopiero przeprowadzone badania biegłych sądowych z zakresu laryngologii i medycyny pracy w toku postępowania IV U 827/15 dały jednoznaczną odpowiedź na temat posiadanych schorzeń laryngologicznych i oceny zdolności ubezpieczonego do pracy. Przeprowadzone badanie VNG z dnia 7 marca 2017 r. pozwoliło biegłej otolaryngolog na ostateczne stwierdzenie trwałego (100%) uszkodzenia lewego błędnika.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w/w biegli sądowi, w szczególności w początkowej fazie postępowania biegła otolaryngolog, jak i następnie konsekwentnie biegła specjalista medycyny pracy przekonująco wyjaśniły, że zawroty głowy w przebiegu dysfunkcji i głębokiego deficytu lewego błędnika czynią z ubezpieczonego nadal po 10 czerwca 2015 r. osobą częściowo niezdolną do pracy. Biegła z zakresu medycyny uznała, że z uwagi na przeciwwskazania do pracy w hałasie, na wysokości, przy maszynach w ruchu, jak również do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej należy wydłużyć okres niezdolności do pracy do zakończenia procesu sądowego a następnie rozważyć możliwość przekwalifikowania zawodowego ubezpieczonego do pracy lekkiej.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że wydanie przez organ rentowy niezgodnej z prawem decyzji odmawiającej wypłaty świadczenia w sytuacji, gdy było możliwe wydanie decyzji zgodnej z prawem oznacza, że opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które ten organ ponosi odpowiedzialność, choćby nie można mu było zarzucić niestaranności w wykładni i zastosowaniu prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r., I UK 159/04, OSNP 2005 Nr 19, poz. 308, czy wyrok z dnia 14 września 2007 r., III UK 37/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 326). W ramach błędów organu rentowego uzasadniających przyznanie prawa do odsetek uwzględnieniu podlegają zarówno błędy w wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu prawa jak i błędy w ustaleniach faktycznych, będące skutkiem naruszenia przepisów proceduralnych. Nie ulega wątpliwości nie jest rzeczą łatwą właściwa kwalifikacja błędu organu w ustaleniach faktycznych jako przesłanki uzasadniającej odpowiedzialność organu rentowego z tytułu wypłaty odsetek za opóźnienie. Istotny w tym zakresie może być zakres ustaleń faktycznych i zebranego materiału przez sąd orzekający po organie rentowym i zmieniający ostatecznie na korzyść ubezpieczonego decyzję. Z reguły w takiej sytuacji do stwierdzenia braku odpowiedzialności organu rentowego za opóźnienie, konieczne jest wykazanie, że w przepisanym terminie organ nie dysponował materiałem umożliwiającym przyznanie świadczenia, z uwzględnieniem jednakże tego, czy organ rentowy w ramach swoich kompetencji i nałożonych obowiązków poczynił wszystkie możliwe ustalenia faktyczne i wyjaśnił wszystkie okoliczności konieczne do wydania decyzji. Jeżeli bowiem zmiana decyzji w postępowaniu odwoławczym będzie uzasadniona ustaleniami co do takich okoliczności, które nie były i nie mogły być znane organowi rentowemu, to nie będzie podstaw do uznania, iż opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 stycznia 2018r., sygn. akt III AUa 707/17). W ocenie Sądu Okręgowego, opisany przebieg postępowania w sprawie akt IV U 827/15 wskazuje, że zmiana decyzji w postępowaniu odwoławczym była uzasadniona ustaleniami co do takich okoliczności, które nie były i nie mogły być znane organowi rentowemu, dlatego nie ma podstaw do uznania, iż opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność. Za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważać zatem należy dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego ( 9 marca 2018 r.)

Decyzja o przyznaniu ubezpieczonemu renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy została wydana 21 marca 2018 r. Natomiast decyzja o przyznaniu renty szkoleniowej została wydana 28 marca 2018 r. Wypłata wyrównania renty nastąpiła 4 kwietnia 2018 r. Organ rentowy terminowo wydał decyzję w sprawie prawa do świadczenia w ciągu 30 dni (art. 118 ust. 1 i 1a ustawy FUS) od dnia wpływu prawomocnego orzeczenia Sądu Okręgowego w Koszalinie wydanego w sprawie IV U 827/15 i terminowo wypłacił świadczenie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art.477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie o czym orzeczono w pkt 1 sentencji wyroku. O kosztach procesu (w pkt 2 sentencji) orzeczono na zasadzie art. 102 k.p.c. uwzględniając sytuację majątkową ubezpieczonego.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału w postaci badania VNG z dnia 6 sierpnia 2014 r. oraz badania VNG z dnia 21 maja 2015 r. - tym samym błędne ustalenie stanu faktycznego.

W związku z powyższym wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zobowiązanie organu rentowego do wypłaty ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego ewentualnie o uchylenie wyroku w przedmiotowej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W ocenie wnioskodawcy organ rentowy ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w przyznaniu wnioskowanego świadczenia, bowiem już z treści zgromadzonej dokumentacji lekarskiej w dacie wydania orzeczenia przez Lekarza Orzecznika ZUS (26 maja 2015 r.) jak również Komisji Lekarskiej (10 lipca 2015 r.) wynika jednoznacznie brak zdolności wnioskodawcy do pracy. Będące w posiadaniu orzeczników wyniki badania VNG z dnia 6 sierpnia 2014 r. wskazującego 100% deficyt błędnika, jak też badania VNG z dnia 21 maja 2015 r. wskazującego 97% deficyt błędnika stanowiły podstawę do ustalenia należnego świadczenia w dacie wydania decyzji odmownej (16 lipca 2015 r.). Pominięcie wyników tych badań nastąpiło również przez Sąd Okręgowy w Koszalinie w toku przedmiotowego postępowania o zapłatę odsetek, co spowodowało błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy, a tym samym niekorzystne rozstrzygnięcie dla wnioskodawcy.

Apelujący podniósł, iż z uzasadnienia Sądu pierwszej instancji wynika, że w dniu badania przez Lekarza Orzecznika ZUS oraz następnie Komisji Lekarskiej organ rentowy dysponował jedynie wynikami badania VNG z dnia 8 czerwca 2015 r. wskazującego na 73% deficyt błędnika. Dalej Sąd wskazał, że dopiero badanie VNG z 7 marca 2017 r. przyniosło przełom w sprawie z czym, w ocenie skarżącego, nie można się zgodzić, gdyż w badaniu VNG z 7 marca 2017 r. stwierdzono „kontrolne badanie VNG jak poprzednio w próbach kinetycznych, odpowiedzi symetryczne w próbach kalorycznych brak odpowiedzi z lewego błędnika". Jak poprzednio tzn. w jak badaniu z 21 maja 2015 r. a więc od maja 2015 r. a nawet od 6 sierpnia 2014 r. nic się nie zmieniło. Stan zdrowia wnioskodawcy był taki sam jak podczas badań przez Lekarza Orzecznika ZUS jak też Komisji Lekarskiej.

Zdaniem apelującego, stwierdzenie Sądu pierwszej instancji o decydującym wpływie na ocenę całokształtu sprawy (oceny zdolności ubezpieczonego do pracy) dopiero badań przeprowadzonych przez biegłych sądowych w toku postępowania sądowego należy uznać za niewłaściwe, bowiem stanowiły one wyłącznie potwierdzenie określonego stanu zdrowia wnioskodawcy już na etapie administracyjnym postępowania rentowego. Zatem w sprawie nie dokonano określenia nowych okoliczności, które wyłączałyby odpowiedzialność organu rentowego za zapłatę należnych odsetek. Mając zatem na uwadze całość materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji wyciągnął błędne wnioski. Na powyższe wskazują ustalenia biegłej laryngolog, która oparła swoją opinię o wyniki badania VNG dostępne 16 listopada 2015 r. (a więc tych samych co lekarze ZUS-u). W całym toku postępowania organ rentowy nieustannie próbował wpłynąć na decyzję biegłej podjętą w dniu badania 16 listopada 2015 r., której konsekwentnie broniła i które to postępowanie winno się zakończyć po tej opinii bowiem dalsza część procesu nic nowego nie wniosła.

Skarżący podkreślił, że biegła laryngolog konsekwentnie podtrzymywała swoją opinię przez cały proces opierając się na wynikach badań sprzed 26 maja 2015 r., do których mieli dostęp lekarze ZUS jak i biegli. Ubezpieczony wskazał, iż zastanawiającym jest, że mając przed sobą pacjenta ze prawie 100% uszkodzeniem błędnika, to skutkuje potwornymi zawrotami głowy i brakiem równowagi (badanie VNG z 6 sierpnia 2014 r. i 21 maja 2015 r.) lekarz orzecznik twierdząc, że wnioskodawca jest zdolny do pracy (praca na dźwigu i praca pilarką łańcuchową) nie skorzystał z opinii konsultanta.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego zasługuje na uwzględnienie w sposób skutkujący częściową zmianą zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kwestia ustalenia daty wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, przez pryzmat powołanych w uzasadnieniu wyroku podstaw faktycznych rozstrzygnięcia oraz w kontekście wniosków i twierdzeń apelacji doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o zasadności dokonania własnych ustaleń faktycznych.

Ubezpieczony podważył bowiem jakoby w rozpoznawanej sprawie ostatnią okolicznością niezbędną do wydania decyzji były badania i opinie biegłych przeprowadzone w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Zdaniem skarżącego wszelkie okoliczności niezbędne do wydania decyzji w sprawie ubezpieczonego były organowi rentowemu znane dużo wcześniej, a to z uwagi na treść zgromadzonej dokumentacji medycznej znanej tak Lekarzowi Orzecznikowi, jak i Komisji Lekarskiej. Uściślając, apelujący wskazał na wyniki badania VNG z dnia 6 sierpnia 2014 roku przedłożone organowi rentowemu, wskazujące 100 % deficyt błędnika oraz badania VNG z dnia 21 maja 2015 roku wskazujące 97 % deficyt błędnika.

W celu ostatecznego usunięcia wszelkich kwestii spornych, Sąd odwoławczy samodzielnie ustalił, że dnia 4 maja 2015 r. ubezpieczony złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 26 maja 2015 roku uznano Z. K. za zdolnego do pracy. Tożsame orzeczenie wydała Komisja Lekarska dnia 10 lipca 2015 roku. W konsekwencji decyzją z dnia 16 lipca 2015 roku organ odmówił ubezpieczonemu prawa do renty. Od decyzji tej Z. K. odwołał się. Odwołanie skutkowało przeprowadzeniem szczegółowego postępowania dowodowego przez Sąd Okręgowy w Koszalinie (sygn. akt IV U 827/15). Przy czym kluczowa dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okazała się opinia biegłej laryngolog. Biegła w pierwszej opinii z dnia 16 listopada 2015 roku dysponując takimi samymi dokumentami jak organ rentowy wyraźnie wskazała, że u ubezpieczonego występują zaburzenia równowagi pod postacią zawrotów głowy z nudnościami. Początek nasilonych dolegliwości nastąpił 1 kwietnia 2011 roku. Z. K. miał trzykrotnie wykonywane badania błędnika. W wyniku z 21 maja 2015 roku stwierdzono 97% deficyt lewego błędnika, dla porównania w badaniu z 15 kwietnia 2014 roku deficyt ten wynosił 73 %, zaś 6 sierpnia 2014 roku 100%. Biegła wskazała, że zawroty głowy pojawiają się przy zmianie pozycji głowy, przy chodzeniu, schylaniu, zmęczeniu, zmianach ciśnienia – w wyniku wysiłku fizycznego bądź nagłych emocji. Dysponując powyższymi danymi, biegła otolaryngolog uznała, że na podstawie dostępnych badań błędnika należy stwierdzić prawie 100% dysfunkcję lewego błędnika oraz niedosłuch lewego ucha, co przemawia za uszkodzeniem ucha wewnętrznego po tej stronie. Biegła podkreśliła, że w zakresie obwodowego narządu równowagi po tej stronie uszkodzenie jest prawie całkowite i na przestrzeni ostatnich 4 lat nie wycofuje się. Z tego powodu biegła otolaryngolog oceniła, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu oraz w hałasie na zawsze. Uznała, że jest też całkowicie niezdolny do pracy ciężkiej fizycznej na okres 2 lat z koniecznością powtarzania badań. Co więcej w opinii uzupełniającej biegła otolaryngolog wyjaśniła, że obecna niezdolność do pracy zaistniała prawdopodobnie już w kwietniu 2011 roku, ale brak jest pełnego potwierdzenia w badaniu błędnika. Dalej podkreśliła, że badanie VNG potwierdzające wysoki (73%) deficyt narządu przedsionkowego datowane jest na 15 kwietnia 2014 r. Zatem, zdaniem biegłej, tę datę można przyjąć jako datę początkową powstania niezdolności do pracy. Powyższe rozpoznanie i opinię podzieliła biegła z zakresu medycyny pracy w opinii z dnia 2 marca 2017 roku. Wobec takich wyników postępowania dowodowego Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 22 grudnia 2017 roku zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy poczynając od dnia 11 czerwca 2015 roku do daty uprawomocnienia się wyroku, a od dnia uprawomocnienia się wyroku przyznał ubezpieczonemu dodatkowo na okres 6 miesięcy prawo do renty szkoleniowej.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie miał już wątpliwości co do trafności argumentów apelacji. Nie sposób zgodzić się z ustaleniem przedstawionym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że w rozpoznawanej sprawie ostatnią okolicznością niezbędną do wydania decyzji był wpływ do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z dnia 22 grudnia 2017 roku, tj. dzień 9 marca 2018 roku. Wnioski płynące z analizy materiału dowodowego, a szczególnie z akt sprawy IV U 827/15, są odmienne. W ocenie Sądu Odwoławczego momentem, w którym należało przesądzić o niezdolności do pracy ubezpieczonego był dzień orzekania Komisji Lekarskiej, tj. 10 lipiec 2015 r. Zauważyć bowiem należy, że w dokumentacji medycznej, którą dysponował organ, w tym z wizyt w poradni laryngologicznej, wielokrotnie powtarzane jest rozpoznanie: zawroty głowy. Wprawdzie sama biegła laryngolog stwierdziła, że nie można jednoznacznie stwierdzić, czy umieszczane jest tam dlatego, że lekarz obserwuje zaburzenia równowagi, czy dlatego że zgłasza je pacjent. Brak też informacji, czy zaburzenia równowagi nie mają charakteru pozabłędnikowego. Dokumentację, a wśród niej informacje od laryngologa, datowane na dzień 8 czerwca 2015 roku (k. 95), w której specjalista ten stwierdza dysfunkcję lewego błędnika – skompensowaną, ubezpieczony przedłożył dopiero przed Sądem Okręgowym. Niemniej jednak dokumentacja powyższa, jak i przedstawiane w treści apelacji wyniki badania VNG z dnia 6 sierpnia 2014 roku wskazujące 100 % deficyt błędnika oraz badania VNG z dnia 21 maja 2015 roku wskazujące 97 % deficyt błędnika, w toku postępowania przed organem istniały i były dostępne organowi.

Sąd Apelacyjny przypomina bowiem, że w obliczu wystąpienia wątpliwości jak wyżej opisane, przepisy rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej w sprawie orzekania o niezdolności do pracy (Dz. U. z 2004 r. nr 273, poz. 2711) dostarczają organowi szereg instrumentów pozwalających na ich rozwianie. Umożliwia to w szczególności § 4 ust. 3 , który pozwala lekarzowi orzecznikowi na uzupełnienie dokumentacji medycznej dołączonej do wniosku, zaś § 3 pozwala organowi nawet na skierowanie osoby, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie na badania przeprowadzane przez lekarza orzecznika, ale także przez lekarza konsultanta, psychologa, na badania dodatkowe, a nawet obserwację szpitalną. Skorzystanie z ww. uprawnień pozwoliłoby organowi już na etapie postępowania administracyjnego rozstrzygnąć z całą pewnością o częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonego.

Z tych uprawnień organ nigdy nie skorzystał. Szczególnie mając na uwadze dolegliwości zgłaszane nieprzerwanie przez Z. K. od 2011 roku – zaburzenia równowagi i nudności, organ powinien był powziąć wątpliwości co do stabilności stanu zdrowia ubezpieczonego, prawidłowości dotychczasowych diagnoz i kierunku leczenia. Z instrumentów oferowanych przez omówione wyżej rozporządzenie organ jednak nie skorzystał i nie powołał konsultanta z zakresu laryngologii. Takie procedowanie skutkowało decyzją odmowną.

W wyniku dokonanych ustaleń faktycznych opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia należało uznać za spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy.

W myśl art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887, ze zm.; dalej: ustawa o s.u.s.), jeżeli organ - w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych - nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności. Sąd odwoławczy zwraca w tym miejscu uwagę, że kwestia prawa ubezpieczonego do odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia w przypadku braku orzeczenia odpowiedzialności organu rentowego była już przedmiotem rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego brak orzeczenia organu odwoławczego o odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, o którym mowa w art. 118 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie pozbawia ubezpieczonego prawa do odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 25 stycznia 2005 r., I UK 159/04 (OSNP 2005/19/308), zgodnie z którym wydanie przez organ rentowy niezgodnej z prawem decyzji odmawiającej wypłaty świadczenia w sytuacji, gdy było możliwe wydanie decyzji zgodnej z prawem, zwłaszcza, gdy ubezpieczony wykazał wszystkie przesłanki świadczenia, oznacza, że opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność, choćby nie można było mu zarzucić niestaranności w wykładni i zastosowaniu prawa. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wówczas, gdy organ rentowy w chwili wydania zaskarżonej decyzji miał wszystkie potrzebne dane pozwalające na wydanie decyzji zgodnej z prawem, a po stronie ubezpieczonego nie występował obowiązek wykazania żadnych innych okoliczności uzasadniających jego wniosek, to dla obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia nie mogą mieć znaczenia okoliczności dotyczące przebiegu postępowania sądowego, zwłaszcza, gdy w tym postępowaniu nie ustalono żadnych nowych przesłanek wypłaty świadczenia, których wykazanie ciążyło na ubezpieczonym, a które nie były znane (nie mogły być znane) organowi rentowemu. Z kolei w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 czerwca 2012 r., III UK 110/11 (LEX nr 1227452) Sąd Najwyższy przyjął, iż w celu ustalenia, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie spowodowane błędem w ustaleniach faktycznych, konieczne jest wykazanie, że w przepisanym terminie ZUS nie dysponował materiałem umożliwiającym przyznanie świadczenia. Jednakże nawet w takiej sytuacji Sąd Najwyższy dodatkowo podkreślił konieczność uwzględnienia tego, czy organ rentowy w ramach swoich kompetencji i nałożonych obowiązków poczynił wszystkie możliwe ustalenia faktyczne i wyjaśnił wszystkie okoliczności konieczne do wydania decyzji.

Z poszanowaniem zatem powołanego orzecznictwa Sądu Najwyższego stwierdzić należy, że jeżeli lekarz orzecznik oraz komisja lekarska ZUS dysponowali dokumentacją medyczną, która uzasadniała stwierdzenie niezdolności do pracy, a mimo to błędnie uznali, że wnioskodawca jest zdolny do pracy, to ZUS ponosi odpowiedzialność z tytułu wadliwej oceny stanu zdrowia ubezpieczonego dokonanej na etapie postępowania przed ZUS.

Art. 118 ust. 1 i ust. 1a ustawy emerytalnej przewiduje, że organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, a w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Zatem Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma 30 dni na wydanie prawidłowej decyzji licząc od chwili wyjaśnienia ostatniej niezbędnej okoliczności, rozumianej, jako ostatni fakt konieczny, z punktu widzenia przesłanek nabycia prawa, do ustalenia samego istnienia prawa wnioskodawcy do świadczenia.

W przypadku, gdy prawo zostaje przyznane orzeczeniem Sądu, 30 dniowy termin jest liczony od momentu doręczenia wyroku, ale jedynie wówczas, gdy ustalenie prawa do świadczenia dopiero w postępowaniu sądowym nie było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność organ rentowy. W przeciwnym wypadku, gdy opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia było spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy (np. błędne orzeczenie lekarza orzecznika ZUS lub komisji lekarskiej ZUS w sprawie niezdolności do pracy), termin ten będzie liczony od dnia, w którym organ rentowy, gdyby działał prawidłowo, powinien był ustalić prawo do świadczenia.

Mając na względzie treść cytowanej regulacji Sąd odwoławczy ustalił, że skoro w realiach rozpoznawanej sprawy datą ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji był dzień 10 lipca 2015 roku (data orzekania Komisji Lekarskiej) to decyzja przyznająca świadczenie rentowe powinna być wydana najpóźniej dnia 10 sierpnia 2015 roku. Dlatego odsetki ustawowe Sąd Apelacyjny ustalił od tego właśnie dnia zmieniając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zaskarżony wyrok (pkt 1. wyroku). Wniosek apelującego o wypłatę odsetek od dnia 11 czerwca 2015 r. nie był uprawniony. Tego dnia bowiem istniała już niezdolność ubezpieczonego do pracy, ale nie zapadło jeszcze orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS. Zatem w terminie tym ZUS nie miał jeszcze szansy wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Dlatego w tym zakresie Sąd odwoławczy na podstawie art385 k.p.c. apelację oddalił (pkt 2 wyroku).

Zasądzona stosownie do treści art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w punkcie 3. wyroku Sądu Apelacyjnego kwota 30 zł od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz Z. K. obejmuje zwrot opłaty od apelacji.

SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk