Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 123/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.)

Sędziowie:

Teresa Kalinka

Grażyna Łazowska

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2020r. w Gliwicach

sprawy z powództwa H. K. (K.)

przeciwko Szpitalowi w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 28 lutego 2019 r. sygn. akt VI P 400/17

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

(-) sędzia Grażyna Łazowska (-) sędzia Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.) (-) sędzia Teresa Kalinka

Sygn. akt VIII Pa 123/19

UZASADNIENIE

Powódka H. K. domagała się ostatecznie zasądzenia od strony pozwanej Szpitala w (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. kwoty 30 000 zł wraz z należnymi odsetkami ustawowymi tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z uszkodzenia ciała powstałego na skutek wypadku przy pracy oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pismem z dnia 5 listopada 2018 r. powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej zwrotu poniesionych przez nią kosztów badania RTG w kwocie 80 zł oraz USG porównawczego w kwocie 300 zł, wskazując że zostały one wykonane na potrzeby wydania opinii biegłego.

Wyrokiem z 28 lutego 2019 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach (sygn. akt VI P 400/17) w pkt 1 zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 12 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 10 000 zł od 11 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty i od kwoty 2000 zł od 16 listopada 2018 r. do dnia zapłaty, w pkt 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w pkt 3 zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w pkt 4 nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu Rejonowego w Gliwicach – kwotę 600 zł tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona z mocy ustawy oraz kwotę 262,47 zł tytułem częściowych wydatków.

Sąd I instancji ustalił

Powódka H. K., urodzona (...), była zatrudniona u pozwanej – Szpitala w (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. w okresie od dnia 1 grudnia 1995 r. do dnia 17 listopada 2015 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku sanitariusza szpitalnego w Oddziale Onkologii.

Właścicielem zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w K. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Gliwicach prowadzi księgę wieczystą nr (...) jest Powiat (...). Zgodnie z § 3 umowy dzierżawy nr (...) z dnia 12 października 2009 r. pozwana dzierżawi nieruchomość, na której doszło do wypadku z udziałem powódki. Pozwana była zobowiązana do utrzymania przedmiotowego terenu w czystości i porządku. Za odśnieżanie terenu, zbieranie liści i koszenie traw odpowiedzialni byli pracownicy pozwanej D. Eksploatacji i Remontów.

W dniu 29 grudnia 2014 r. powódka miała rozpocząć pracę o godzinie 7.00. W tym dniu występowały opady śniegu. Około godziny 6:30 powódka wjechała samochodem na teren szpitala, parkując na zlokalizowanym za budynkiem wymiennikowym parkingu, gdzie zwyczajowo parkują pracownicy pozwanej. Przechodząc kilka kroków od samochodu w kierunku szpitala powódka poślizgnęła się na nieodśnieżonej i nieposypanej materiałami szorstkimi powierzchni i upadła. Obowiązki związane z odśnieżaniem terenu powierzone były w dniu 29 grudnia 2014 r. pracownikom D. Eksploatacji i Remontów pozwanej: A. R. i J. B.. Wykonywanie obowiązków ww. pracownicy rozpoczęli ok. 6:00 od bramy głównej, przez którą wjeżdżają karetki i samochody dostawcze. W chwili upadku powódki parking za budynkiem wymiennikowym nie był odśnieżony i nie był posypany materiałami szorstkimi.

Pracownicy D. Eksploatacji i Remontów, słysząc wołanie powódki, pomogli jej wstać. Po udzieleniu powódce pomocy na Izbie Przyjęć w Szpitalu w K., przetransportowano powódkę do (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. na Oddział (...) Urazowo-Ortopedycznej, gdzie powódka była hospitalizowana w okresie od 29 grudnia 2014 r. do 5 stycznia 2015 r. Rozpoznano u powódki złamanie trójkostkowe podudzia prawego z podwichnięciem stawu skokowego oraz przemieszczenie kostki przyśrodkowej i bocznej. Zastosowano leczenie operacyjne polegające na otwartym nastawieniu złamania i zespoleniu kostki przyśrodkowej popręgiem Webera oraz zespoleniu złamania kości strzałkowej płytą i 6 śrubami. W drugiej dobie po zabiegu operacyjnym powódka przejawiała objawy zespołu popunkcyjnego. Następnie nastąpiła poprawa stanu ogólnego. Powódka została wypisana do dalszego leczenia ambulatoryjnego. Uzyskała zalecenia chodzenia przy pomocy kul bez obciążania chorej kończyny oraz dalszego leczenia w (...). Stwierdzono niezdolność powódki do pracy do 13 lutego 2015 r.

W dniu 9 stycznia 2015 r. sporządzono protokół nr (...)r. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, w którym uznano zdarzenie z udziałem powódki za wypadek przy pracy. W punkcie 5 protokołu odnotowano, iż przyczyną wypadku było niewłaściwe zabezpieczenie czynnika materialnego – nieośnieżenie i nieposypanie materiałami szorstkimi dojścia do budynku szpitala oraz zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem. W protokole nie stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowanych przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Zarządzeniem powypadkowym nr (...) z 12 stycznia 2015 r. pozwana zarządziła omówienie okoliczności i przyczyn wypadku z personelem oraz wskazała, że celem wykluczenia w przyszłości zaistnienia podobnego zdarzenia pracownicy D. Eksploatacji i Remontów powinni podejmować działania zapobiegawcze, polegające na jak najszybszym odśnieżaniu i posypywaniu materiałami szorstkimi dojść i dojazdów do wszystkich budynków szpitala.

W dniu 8 czerwca 2015 r. powódka została przyjęta na Oddział Rehabilitacyjny Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Wojewódzkiego Szpitala (...) z siedzibą w R., gdzie była hospitalizowana do 30 czerwca 2015 r. Powódka została przyjęta na oddział celem usprawnienia ruchowego. Rozpoznano u niej nieznaczne ograniczenie ruchomości w stawie skokowym prawym oraz znacznie zmniejszoną siłę kończyny dolnej prawej. Przy rozpoznaniu stwierdzono, że u powódki utrzymywały się znaczne dolegliwości bólowe stawu skokowego i stopy prawej. Uzyskano poprawę funkcji chodu, zwiększenie siły mięśniowej kończyn dolnych oraz złagodzenie dolegliwości bólowych. Powódkę wypisano w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami kontynuowania wyuczonych ćwiczeń w warunkach domowych oraz dalszego leczenia pod opieką (...) oraz Poradni Urazowo-Ortopedycznej. Powódka przebywała na zwolnieniu od 8 czerwca 2015 r. do 28 czerwca 2015 r.

W dniu 23 listopada 2015 r. powódka została przyjęta na Oddział (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., gdzie była hospitalizowana do 26 listopada 2015 r. Zastosowano leczenie operacyjne polegające na usunięciu materiału zespalającego z podudzia prawego. Powódka została wypisana w stanie ogólnym i miejscowym dobrym.

Powódka przebywała na rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej ZUS w sanatorium uzdrowiskowym w okresach od 23 sierpnia 2015 r. do 15 września 2015 r. oraz od 19 marca 2016 r. do 11 kwietnia 2016 r. Przy wypisie powódki stwierdzono utrzymujące się ograniczenie ruchomości stawu skokowego prawego oraz brak rokowań na powrót do pracy.

Pismem z 12 listopada 2015 r. pozwana rozwiązała łączącą strony umowę o pracę bez wypowiedzenia bez winy pracownika w trybie art. 53 § 1 pkt 1b k.p., ze skutkiem na dzień doręczenia pisma, co miało miejsce w dniu 17 listopada 2015 r.

Lekarz orzecznik ZUS 12 września 2016 r. wydał orzeczenie stwierdzające u powódki 10% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem przy pracy z 29 grudnia 2014 r.

Decyzją z 29 marca 2016 r. organ rentowy przyznał powódce prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 24 kwietnia 2016 r. do 22 czerwca 2016 r. w wysokości 100% podstawy wymiaru.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z 7 czerwca 2016 r. stwierdzono częściową niezdolność powódki do pracy od 29 grudnia 2014 r. do 30 czerwca 2017 r., pozostającą w związku z wypadkiem przy pracy.

Po wyjściu ze szpitala powódka była niezdolna do pracy przez okres 182 dni. Następnie powódka przebywała na 3-miesięcznym świadczeniu rehabilitacyjnym.

Decyzją z 14 września 2016 r. organ rentowy przyznał powódce prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z 29 grudnia 2014 r. w kwocie 7800 zł.

Pozwana posiadała ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. Okres ubezpieczenia trwał od 5 sierpnia 2014 r. do 4 sierpnia 2015 r. Powódka zgłosiła szkodę do ubezpieczyciela.

Przed wypadkiem powódka jeździła w góry, jeździła na rowerze, zajmowała się domem, pomagała mężowi, wożąc go do lekarzy i na rehabilitację. Po wypadku powódka nie może już jeździć na rowerze, jak też w góry. Mąż powódki musiał przejąć nad nią opiekę, zajął się domem. Powódka ma problemy z chodzeniem po schodach. Zamieszkuje w bloku na drugim piętrze. W budynku nie ma windy. Powódka odczuwa dolegliwości bólowe. Noga często jest spuchnięta. Powódka nie może długo stać, gdyż drętwieje jej noga.

Postanowieniem z 17 maja 2018 r. Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy-traumatologa na okoliczność ustalenia dolegliwości powódki w związku z wypadkiem przy pracy z 29 grudnia 2014 r., skutków tych dolegliwości dla życia codziennego powódki oraz rokowań na przyszłość w związku z tym wypadkiem.

Opinię z 17 września 2018 r. sporządził biegły sądowy z zakresu ortopedii R. H., który na podstawie zebranego wywiadu, wykonanego badania fizykalnego oraz po zapoznaniu się z dostępną dokumentacją medyczną rozpoznał u powódki stan po skręceniu stawu skokowego prawego IV’ ze złamaniem trójkostkowym, uszkodzeniem aparatu torebkowo-więzadłowego, leczonym operacyjnie, wygojonym z niestabilnością boczną stawy, zaburzeniami statyki i motoryki chodu, przewlekłym i wiarygodnym zespołem bólowym. Biegły podał, że w związku z przedmiotowym wypadkiem przy pracy powódka doznała obrażeń skutkujących utrwaloną dysfunkcją stawu skokowego prawego. Biegły wyjaśnił, że dysfunkcja ta polega na utrzymującym się od wypadku przewlekłym, wiarygodnym zespołem bólowym na tle zaburzeń statyki stawu, wynikających z przebytego urazu, w tym uszkodzenia więzozrostu strzałkowo-piszczelowego, które wygoiło się z powstaniem niestabilności bocznej stawu. W dalszej części opinii biegły wskazał, że u powódki utrudnione są wszystkie czynności życiowe związane z samodzielnym staniem i chodzeniem, zwłaszcza w dłuższych dystansach oraz po nierównościach terenu (w tym schodach). W ocenie biegłego rokowania zdrowotne powódki na przyszłość są złe. Biegły wyjaśnił, że w wykonanych zdjęciach porównawczych RTG obydwu stawów skokowych widać rozpoczynające się zmiany zwyrodnieniowe w obrębie prawego stawu skokowego, co rokuje ich stałą powolną progresję.

Strony nie wniosły uwag do opinii biegłego.

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych Sąd I instancji oparł się dowodach z dokumentów (akta ZUS; akta osobowe powódki; dokumentacja medyczna powódki k. 13-22; dokumentacja fotograficzna k. 125-126; umowa dzierżawy nr (...) wraz z załącznikami k. 127-141; polisa k. 146-147; decyzja ZUS z dnia 14 września 2016 r. k. 205), zeznań świadków (świadka M. J. k. 90v-92; świadka I. G. – k. 91c-92, świadka M. K. k. 92; świadka J. B. k. 117; świadka A. R. k. 117v-118), przesłuchania powódki (k. 157-158) oraz opinii biegłego (k. 169-171).

W powyższym zakresie Sąd Rejonowy uznał okoliczności sprawy za bezsporne i wszechstronnie wyjaśnione w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe, a w szczególności o opinię biegłego z zakresu ortopedii-traumatologii.

Sąd I instancji w pełni zaaprobował sporządzoną opinię biegłego sądowego, wskazując, że opinia ta została wykonana rzetelnie, zgodnie z tezą dowodową, na podstawie obszernej dokumentacji medycznej i po przeprowadzeniu badania fizykalnego, zaś strony nie miały merytorycznych uwag do biegłego.

Sąd Rejonowy pominął dowód z zeznań świadka J. S., wobec cofnięcia wniosku o dopuszczenie przedmiotowego dowodu.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że roszczenie powódki zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał w pierwszej kolejności, że odpowiedzialność strony pozwanej, jako podmiotu udzielającego świadczeń medycznych, oparta jest na zasadzie winy zgodnie z art. 415 k.c. Jako podstawę prawną roszczenia o zadośćuczynienia wskazał art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 415 k.c. w zw. z art. 300 k.p.

Dalej Sąd Rejonowy podał, że w przedmiotowej sprawie sporna była zarówno sama odpowiedzialność pozwanej, jak i wysokość ewentualnego zadośćuczynienia.

Powódka wskazywała, że przyczyną urazu i cierpień fizycznych oraz psychicznych, których doznała, był upadek na nieodśnieżonym parkingu. Sąd I instancji zaznaczył, że okoliczności zdarzenia, które powódka wskazała jako podstawę faktyczną swego roszczenia znalazły potwierdzenie w materiale dowodowym – analiza punktu 5 protokołu powypadkowego z 9 stycznia 2015 r. oraz zeznań świadków J. B. i A. R. pozwoliła na nie budzące wątpliwości ustalenie, że w dniu zdarzenia, tj. 29 grudnia 2014 r. powódka z uwagi na to, że parking za budynkiem wymiennikowym był nieodśnieżony, poślizgnęła się i wywróciła. Ponieważ teren, na którym doszło do wypadku z udziałem powódki, stanowi przedmiot dzierżawy pozwanej, odpowiedzialność za jego właściwe, czyli bezpieczne dla użytkowników utrzymanie ponosi pozwana.

W ocenie Sądu I instancji powódka sprostała obowiązkowi wynikającemu z art. 6 k.c. i udowodniła zarówno winę pozwanej, jak i związek pomiędzy zawinionym działaniem lub zaniechaniem a uszczerbkiem jakiego, zaś pozwana w chwili wypadku nie wykonała czynności porządkowych i zabezpieczających z należytą starannością. Jednocześnie Sąd I instancji podkreślił, że świadkowie J. B. i A. R. stwierdzili zaśnieżenie terenu i jego niewłaściwe posypanie, a do wypadku z udziałem powódki doszło po 40 minutach ich pracy, więc było dostatecznie dużo czasu, by przy dołożeniu należytej staranności właściwie zabezpieczyć teren, gdzie zwyczajowo parkują samochody pracowników szpitala. Pozwana powierzając wykonanie utrzymania zimowego terenu swoim pracownikom powinna mieć wgląd w wykonanie ich obowiązków i w razie stwierdzenia nieprawidłowości reagować, co nie miało miejsca i przesądza, zdaniem Sądu I instancji, o jej odpowiedzialności. Pozwana obowiązana była zapewnić odpowiednią ilość pracowników, by w sposób należyty zabezpieczyć teren, zwłaszcza że w dniu wypadku warunki atmosferyczne nie były dobre. Nadto Sąd Rejonowy wskazał, że złamania kończyn na skutek przewrócenia na śliskiej nawierzchni są częstymi i normalnymi następstwami zaniedbań jak te, do których doszło w przedmiotowym przypadku, a zatem istnieją podstawy do uznania odpowiedzialności pozwanej za zaistniałą szkodę na zasadzie art. 415 k.c., art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego (wyrok z 7 lipca 2011 r., II CSK 682/11), wskazał, że orzekanie o wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu.

Sąd Rejonowy dostrzegł, że w następstwie wypadku przy pracy z 29 grudnia 2014 r. powódka doznała obrażeń skutkujących utrwaloną dysfunkcją stawu skokowego prawego, polegającą na utrzymującym się od wypadku przewlekłym, wiarygodnym zespołem bólowym na tle zaburzeń statyki stawu, wynikających z przebytego urazu, w tym uszkodzenia więzozrostu strzałkowo-piszczelowego, które wygoiło się z powstaniem niestabilności bocznej stawu. Pomimo zastosowania dotychczasowego leczenia u powódki utrudnione są wszystkie czynności życiowe związane z samodzielnym staniem i chodzeniem, zwłaszcza w dłuższych dystansach oraz po nierównościach terenu (w tym schodach). Ponadto, rokowania zdrowotne powódki na przyszłość są złe – powódka pozbawiona została możliwości wykonywania pracy i podejmowania aktywności sportowej, a dolegliwości ze strony stawu skokowego prawego będzie odczuwała przez kolejne lata życia.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że kryterium odpowiedniości spełnia kwota 12 000 zł, która stanowi należytą kompensatę krzywdy, jakiej doznała powódka.

Sąd I instancji miał w polu widzenia, że z tytułu doznanego urazu powódka otrzymała już należne odszkodowanie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 7800 zł. W ocenie Sądu Rejonowego otrzymane przez powódkę jednorazowe odszkodowanie nie zrekompensowało w pełni doznanej przez nią krzywdy – zadośćuczynienie nie może być symboliczne I przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość – a z drugiej strony nie może być zbyt wygórowane i winno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Zatem kierując się dyrektywami dotyczącymi ustalania wysokości odpowiedniej sumy o jakiej mowa w art. 445 § 1 kc, Sąd I instancji na podstawie art. 415 k.c., art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 12 000 zł. W pozostałym zakresie powództwo jako bezpodstawne podlegało oddaleniu.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł z mocy art. 481 k.c. w związku z art. 300 k.p., jako datę wymagalności kwoty 10 000 zł przyjmując datę następną po dniu doręczenia odpisu pozwu (11 sierpnia 2017 r.), bowiem w tej dacie pozwana miała rozeznanie co do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy i mogła dobrowolnie spełnić świadczenie. W zakresie kwoty 2000 zł jako datę początkową odsetek przyjęto dzień 16 listopada 2018 r., bowiem w dniu 15 listopada 2018 roku pełnomocnik powódki otrzymał pismo powódki stanowiące rozszerzenie pozwu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy rozstrzygnął w oparciu o art. 100 k.p.c., wskazując, że na koszty powódki składa się kwota 300 zł tytułem poniesionych wydatków na potrzeby wydania opinii przez biegłego oraz kwota 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, ustalona w oparciu o § 2 pkt 4 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 5 w zw. z § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800). W ocenie Sądu Rejonowego powódka nie wykazała, aby kwota 80 zł z tytułu badania RTG poniesiona została na cele wydanej w sprawie opinii biegłego – faktura VAT opiewająca na kwotę 80 zł nie zawiera w swej treści stwierdzenia, że badanie to zostało wykonane na potrzeby sporządzenia opinii biegłego, w przeciwieństwie do faktury VAT na kwotę 300 zł za wykonane badanie USG. Tym samym Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., art. 113 (i a contrario z art. 96 ustęp 1 punkt 4) ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 300), nakazując pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Kasa Sądu Rejonowego w Gliwicach kwotę 600 zł (12 000 zł zasądzonego zadośćuczynienia x 5%) tytułem opłaty stosunkowej od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się strona pozwana, zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo. Wniosła apelację, w której wyrokowi Sądu Rejonowego zarzuciła:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 415 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że szkoda została wyrządzona powódce z winy pozwanej, podczas gdy nie można przypisać pozwanemu Szpitalowi odpowiedzialności za zaniechanie w sytuacji, gdy brak odśnieżenia okolicy zwyczajowego parkingu wynikał z bardzo niekorzystnych warunków pogodowych;

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 362 k.c., poprzez brak jego zastosowania i brak uwzględnienia przy ustalaniu istnienia odpowiedzialności pozwanej i wysokości zadośćuczynienia stopnia przyczynienia się powódki do wypadku poprzez niezachowanie przez nią należytej ostrożności w trudnych warunkach pogodowych;

2)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że kwota zadośćuczynienia 12 000 zł rekompensuje w pełni uszczerbek na zdrowiu, a także krzywdę i cierpienie powódki, podczas gdy w opinii pozwanej kwota ta jest rażąco wygórowana, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wypadku.

W związku z powyższym, pozwana wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,

ewentualnie

1.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania

oraz

2.  zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia odnośnie stanu faktycznego, przeprowadził niezbędne postępowanie dowodowe, a następnie w prawidłowy sposób, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego dokonał trafnej oceny zebranych dowodów i wyciągnął właściwe wnioski, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku wyjaśnił w oparciu o jakie dowody i dlaczego dokonał ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy przyjął ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy za własne.

Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy przeprowadził także właściwą ocenę prawną stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy szczegółowo umotywował swoje stanowisko i Sąd II instancji w całości je podziela. Zarzuty apelacji nie zdołały podważyć trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy podkreśla, że nie zasługuje na uwzględnienie zgłoszony przez pozwaną zarzut naruszenia art. 415 k.c. polegający na jego nieprawidłowym zastosowaniu. Zdaniem Sądu II instancji Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował ww. przepis, przypisując pozwanemu Szpitalowi winę za szkodę wyrządzoną powódce. Sąd Okręgowy nie neguje podnoszonych przez stronę pozwaną okoliczności, że w dniu wypadku powódki, tj. 29 grudnia 2014 r., panowały bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne związane z obfitymi opadami śniegu, co mogło utrudniać pozwanej odpowiednie przygotowanie parkingu dla pracowników. Jednakże postępowanie dowodowe wykazało w sposób jednoznaczny – zwłaszcza zeznania pracowników pozwanej J. B. i A. R., którzy zajmowali się odśnieżaniem – że tego dnia teren, na którym parkowali pracownicy pozwanej nie został należycie przygotowany do bezpiecznego użytkowania, gdyż nie był należycie odśnieżony i posypany. Trafnie też wskazał Sąd I instancji, że pozwana, powierzając wykonanie utrzymania zimowego terenu swoim pracownikom, powinna mieć wgląd w wykonanie ich obowiązków i w razie stwierdzenia nieprawidłowości powinna reagować, czego w przedmiotowej sprawie pozwana nie wykazała. Sąd Okręgowy zgadza się również ze stwierdzeniem Sądu Rejonowego, zgodnie z którym pozwana obowiązana była zapewnić odpowiednią ilość pracowników, aby w sposób należyty zabezpieczyć teren, tym bardziej w takim dniu jak 29 grudnia 2014 r., kiedy warunki atmosferyczne tego wymagały.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji co do uznania odpowiedzialności pozwanej za zaistniałą szkodę na zasadzie art. 415 k.c., a zarzut niewłaściwego zastosowania tego przepisu jest bezzasadny.

W ocenie Sądu II instancji nie zasługuje na uwzględnienie również podniesiony przez pozwaną zarzut naruszenia art. 362 k.c. poprzez brak jego zastosowania.

Zgodnie z tym przepisem, jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Należy podkreślić, że w orzecznictwie znajduje się ugruntowana linia dotycząca interpretacji cytowanego przepisu. Podobnie jak Sąd Najwyższy w wyroku z 10 lipca 2014 r. (II PK 239/13), Sąd rozpoznający apelację w niniejszej sprawie opowiada się za koncepcją kauzalnego charakteru konstrukcji przyczynienia się. Oznacza to, że podstawę stwierdzenia przyczynienia stanowi zachowanie, które może być uznane za jedno z ogniw w normalnym toku zdarzeń. Przyczynienie jest kategorią obiektywną, którą należy rozpatrywać tylko w ramach adekwatnego związku przyczynowego w ujęciu art. 361 k.c., mającego zastosowanie do wszystkich powiązań kauzalnych na gruncie Kodeksu cywilnego. Przyczynieniem się jest zatem każde zachowanie się poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Uznanie przyczynienia się za kategorię obiektywną oznacza, że nie należą do jej treści elementy podmiotowe. Dotyczy to zarówno czynników subiektywnych po stronie poszkodowanego (wina lub brak winy, a nawet nieprawidłowość niezawiniona), jak i po stronie odpowiedzialnego za szkodę (wina albo brak winy i odpowiedzialność na zasadzie ryzyka lub słuszności).

Uznanie, że przyczynienie się jest kategorią obiektywną, nie pozbawia doniosłości prawnej przy stosowaniu art. 362 k.c. czynników podmiotowych, a jedynie - rozdzielając sferę przyczynienia od sfery miarkowania - przesuwa je do etapu miarkowania. Niezależnie bowiem od zapatrywań doktryny i judykatury na temat wymogu winy w działaniu lub zaniechaniu poszkodowanego, zwraca się uwagę, że samo przyczynienie się jest jedynie warunkiem miarkowania odszkodowania i nie prowadzi do niego automatycznie, a jego konsekwencją jest powinność badania przez sąd okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania powinno w ogóle nastąpić. Miarkowanie jest bowiem uprawnieniem sądu, a nie jego obowiązkiem. Kategoryczne brzmienie przepisu ("ulec" zamiast "może ulec") odnieść należy do końcowego fragmentu art. 362 k.c., w którym mowa jest o przesłankach zmniejszenia odszkodowania. Art. 362 k.c. daje sądowi, co do zasady, możliwość miarkowania świadczeń odszkodowawczych, a także możliwość zasadzenia pełnego odszkodowania mimo przyczynienia się poszkodowanego do szkody.

Reasumując, o tym, czy zachowanie poszkodowanego stanowiło współprzyczynę szkody odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego, decyduje ocena konkretnych okoliczności danej sprawy, dokonana według kryteriów obiektywnych i uwzględniająca zasady doświadczenia, a w razie potrzeby także wiadomości specjalne. Natomiast o tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak - w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c.

W przedmiotowej sprawie nie sposób uznać, by powódka przyczyniła się w jakimkolwiek stopniu do powstania lub zwiększenia szkody.

Pozwana w żaden sposób nie wykazała, by powódka nie zachowała należytej ostrożności i nie dostosowała zachowania do panujących warunków atmosferycznych. Z zeznań powódki wynika natomiast, że tego dnia miała założone buty typu trapery i uważała żeby się nie poślizgnąć. O tym, że jest ślisko uprzedził ją mąż.

Biorąc pod uwagę powyższe, brak jest podstaw do uznania za słuszny, podnoszony przez apelującą, zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 362 k.c.

W ocenie Sądu II instancji zasądzona przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia w wysokości 12 000 zł jest właściwa i – w przeciwieństwie do zarzutów pozwanej – nie można jej uznać za rażąco wygórowaną.

Sąd II instancji wskazuje, że zgodnie art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowany może domagać się przyznania od osoby ponoszącej za to odpowiedzialność odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Podstawą żądania z art. 445 k.c. jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego, wynikająca z doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Sąd, przyznając na podstawie art. 445 § 1 k.c. odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, powinien stosownie do okoliczności wziąć pod rozwagę realną wartość otrzymanego uprzednio przez poszkodowanego świadczenia częściowego, wypłaconego przez ubezpieczyciela oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 1961 roku, w sprawie I CO 27/60, opublikowana w OSNC z 1962 roku, Nr 2, poz. 40; wyrok z dnia 27 sierpnia 1969 roku, w sprawie I Pr 224/69, opublikowany w OSNCP z 1970 roku, Nr 6, poz. 111; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1991 roku, w sprawie III CZP 78/91, opublikowany w L.; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 29 września 1993 roku, w sprawie III APr 61/93, opublikowany w OSA z 1994 roku, Nr 1 , poz. 1).

W ocenie Sądu II instancji, przyznana przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia nie jest wygórowana. W ocenie Sądu Okręgowego, przyznana przez Sąd I instancja kwota jest odpowiednia i adekwatna do charakteru cierpień powódki. Nie została ona ustalona w sposób dowolny, w oderwaniu od stanu faktycznego sprawy. Wręcz przeciwnie, przy ustaleniu jej wysokości, Sąd I instancji wysnuł uprawnione wnioski z przeprowadzonego postępowania dowodowego, w tym dokumentacji, opinii oraz zeznań świadków i powódki. Tym samym w niniejszej sprawie w żaden sposób nie doszło do naruszenia zasad przyznawania zadośćuczynienia.

Mając na uwadze powyższe, Sąd II instancji oddalił apelację pozwanej jako bezzasadną, zgodnie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 w zw. z §9 ust. 1 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800), zasądzając od pozwanej, jako od strony przegrywającej proces, na rzecz powoda kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

(-) sędzia Grażyna Łazowska (-) sędzia Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.) (-) sędzia Teresa Kalinka