Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 168/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:Sędzia Joanna Wiśniewska-Sadomska

Sędziowie:Dorota Markiewicz

Małgorzata Sławińska (spr.)

Protokolant:Sławomir Mzyk

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko G. B. i E. B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 6 grudnia 2018 r., sygn. akt XXIV C 118/18

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz G. B. i E. B. kwoty po 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Sławińska Joanna Wiśniewska-Sadomska Dorota Markiewicz

Sygn. akt I ACa 168/19

UZASADNIENIE

W dniu 2 czerwca 2017 r. powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o zapłatę przez pozwanych E. B. i G. B. solidarnie kwoty 1.009.952,76 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania.

Nakazem zapłaty z dnia 23 sierpnia 2017 r. wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo .

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwani wnieśli o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z 6 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w całości nakaz zapłaty z dnia 23 sierpnia 2017 r. wydany w postępowaniu nakazowym i oddalił powództwo; zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 11.200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 37.474 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od zarzutów.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 24 stycznia 2014 r. powodowie wystawili na rzecz Banku (...) w P. weksel własny in blanco. Zgodnie z deklaracją wekslową Bank miał prawo wypełnić weksel na sumę odpowiadającą zadłużeniu (...) sp. z o.o., z tytułu umowy o przejęciu długu i określenia warunków spłaty nr (...) z dnia 24 stycznia 2014 r., a weksel mógł być opatrzony klauzulą bez protestu. Remitent wypełnił weksel na kwotę 1.009.952,76 zł, z terminem płatności na dzień 5 grudnia 2016 r. W dniu 13 kwietnia 2017 r. Bank dokonał indosu weksla na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Przekazanie weksli zostało potwierdzone protokołem.

Pismem z dnia 23 kwietnia 2017 r. pozwani zostali wezwani przez powoda do wykupu weksla wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 grudnia 2016 r.

Pozwem z dnia 2 czerwca 2017 r. (...) S.A. żądał od (...) sp. z o.o. zapłaty kwoty 1.009.952,76 zł wraz z odsetkami od 6 grudnia 2016 r., powołując się na nabyty w drodze indosu weksel. Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym powództwo uwzględniono. Orzeczenie to uprawomocniło się (sygn. XXVI GNc 557/17).

Pismem z dnia 5 lipca 2017 r. Bank (...) w P. poinformował spółkę (...) sp. z o.o. iż jej zadłużenie z tytułu umowy nr (...) wynosi 1.081.374,79 zł, w tym kapitał wymagalny 9245.919,56 zł, odsetki 128.679,23 zł, koszty upomnień 50 zł, koszty dochodzenia roszczeń 27.726 zł. Zgodnie z pismem z 28 sierpnia 2017 r. zadłużenie to wynosiło 1.120.308,53 zł, w tym kapitał wymagalny 9245.919,56 zł, odsetki 142.362,97 zł, koszty upomnień 50 zł, koszty dochodzenia roszczeń 52.976 zł.

Sąd Okręgowy powództwo oddalił, wskazując, że zgodnie z art. 20 Prawa wekslowego indos po terminie płatności ma te same skutki, co indos przed tym terminem. Indos jednak po proteście z powodu niezapłacenia lub po upływie terminu, ustanowionego dla protestu, ma tylko skutki zwykłego przelewu. Należy zaznaczyć, że hipotezą art. 20 ust. 1 zdanie drugie prawa wekslowego jest objęty nie tylko indos dokonany po proteście z powodu odmowy zapłaty, ale i indos dokonany po upływie terminu ustanowionego dla protestu z powodu odmowy zapłaty. W myśl zaś art. 44 ust. 3 prawa wekslowego protest z powodu niezapłacenia weksla płatnego w oznaczonym dniu powinien być dokonany w jednym z dwóch dni roboczych następujących po pierwszym dniu, w którym można wymagać zapłaty .

Nie ulegało wątpliwości Sądu pierwszej instancji, że weksel przedłożony przez powoda był wekslem indosowanym po terminie w rozumieniu art. 20 prawa wekslowego, bowiem z weksla tego wynika, że termin płatności został oznaczony na 5 grudnia 2016 r. Termin dla protestu z powodu odmowy zapłaty upłynął zatem już z końcem dnia 7 grudnia 2016 r., na długo przed dniem 13 kwietnia 2017 r. - datą indosu na rzecz powoda.

Kwestia charakteru indosu jest kwestią kwalifikacji prawnej oświadczenia wierzyciela wekslowego skierowanego na przeniesienie praw z weksla. Jeżeli oświadczenie to, tak jak w niniejszej sprawie, jest datowane, wystarczającą podstawę do przeprowadzenia wskazanej kwalifikacji stanowi treść weksla. Z mocy art. 20 ust. 1 zdanie drugie Prawo wekslowe indos poterminowy ma skutki przelewu w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego (art. 509 i nast. k.c.). Ze względu na powyższe powód nie mógł korzystać z ułatwień dotyczących dochodzenia wierzytelności na podstawie weksla. W szczególności rzeczą powoda było, zgodnie z art. 6 k.c., wykazanie m.in., że dochodzona wierzytelność istotnie przysługiwała Bankowi. Pozwani mogli natomiast, zgodnie z art. 513 § 1 k.c., bronić się za pomocą wszelkich zarzutów, które mieli przeciwko indosantowi w chwili powzięcia wiadomości o dokonanym przez niego indosie. W przypadku, gdy indosowany był weksel własny będący uprzednio wekslem in blanco, oznacza to w szczególności możliwość bronienia się przez wystawcę przed żądaniami indosatariusza za pomocą zarzutów dotyczących nieprawidłowego uzupełnienia weksla przez indosanta bez ograniczeń z art. 10 prawa wekslowego .

Sąd pierwszej instancji zauważył, że powód w pozwie powołał się jedynie na weksel. W zarzutach od nakazu zapłaty pozwani powołali się m.in. na nieprawidłowości uzupełnienia weksla: wskazali na błędne wyliczenie sumy wekslowej. W odpowiedzi powód nadal wskazywał na abstrakcyjność zobowiązania wekslowego, błędnie powołując się na art. 17 Prawa wekslowego. W zasadzie jedynym dowodem dotyczącym stosunku podstawowego który powołał powód był dowód z nakazu zapłaty wydanego w sprawie XXVI GNc 557/17. Analiza powyższych akt zdaniem Sądu Okręgowego pozwala jedynie stwierdzić, że powodowi przysługuje wobec spółki (...) sp. z o.o. roszczenie z weksla na ww. kwotę 1.009.952,76 zł. Powód w pozwie inicjującym postępowanie XXVI GNc 557/17 nie powołał żadnych okoliczności pozwalających zidentyfikować stosunek podstawowy, z którym owo roszczenie wekslowe było związane. Dochodząc wierzytelności wekslowej wierzyciel nie musi wykazywać podstawy prawnej zobowiązania, może powołać się tylko na treść weksla. W takiej jednak sytuacji, wydane orzeczenie będzie stwierdzać jedynie wierzytelność wekslową, nie natomiast wierzytelność wynikającą ze stosunku podstawowego. Zatem akta sprawy XXVI GNc 557/17 nie mogły posłużyć powodowi do wykazania kwoty zobowiązania ze stosunku podstawowego w niniejszym postępowaniu.

Sąd I instancji wskazał, że na ostatniej rozprawie powód wnosił o udzielenie terminu na odniesienie się do kwestii poterminowości indosu i dowodów na istnienie zobowiązania na gruncie stosunku podstawowego, jednak ten wniosek został oddalony. Sąd Okręgowy podkreślił, że kwestia poterminowości indosu co prawda została podniesiona dopiero w mowie końcowej pełnomocnika pozwanych, jednakże winna być brana przez sąd pod uwagę z urzędu. Nie była okolicznością nową, która powstała w trakcie procesu, lecz istniała już w momencie wniesienia pozwu. Powód winien zapoznać się z przepisami prawa materialnego, a w kwestii poterminowości weksla linia orzecznicza jest wyjątkowo spójna. Skoro rozważany w niemniejszej sprawie indos miał skutki jedynie przelewu, to powód nie mógł korzystać z ułatwień prawa wekslowego przerzucających na stronę pozwaną ciężar dowodzenia. Powód właściwie nie podjął inicjatywy dowodowej, był zaś w toku postępowania reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, któremu niewątpliwie znana jest treść art. 207 § 6 k.p.c. Regulacja ta pozostaje w ścisłym związku z art. 6 § 2 k.p.c. Art. 207 § 6 k.p.c. stanowi konkretyzację i uzupełnienie art. 217 § 2 k.p.c., jego znaczenie polega na tym, że stanowi on bezpośrednią podstawę do pominięcia przez sąd spóźnionych twierdzeń i dowodów, które wcześniej mogły i powinny być powołane. W przypadku zgłoszenia przez stronę dowodu po upływie terminu z art. 207 § 2 k.p.c. sąd nie ma obowiązku badania z urzędu, czy zostały spełnione wszystkie okoliczności z art. 207 § 6 k.p.c. Kontrola sądu ogranicza się zaś do zbadania ich prawdziwości, z zastrzeżeniem uprawnienia do dopuszczenia dowodu przez sąd z urzędu na podstawie art. 233 § 2 k.p.c.

W ocenie Sądu pierwszej instancji pełnomocnik powoda przed zamknięciem rozprawy nie przedstawiła przekonujących argumentów, na to że powód nie ze swojej winy nie przedstawił przez ponad rok trwania postepowania dowodów na wykazanie swojego roszczenia, ani, że miały miejsce inne wyjątkowe okoliczności, które uzasadniałyby udzielenie powodowi terminu do przedstawienia tychże dowodów. Uwzględnienie wniosku pełnomocnika powoda o odroczenie rozprawy niewątpliwie stanowiłoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 113 ust 1 u.k.s.c.

Apelację od wyroku wywiódł powód, zaskarżając orzeczenie w całości, zarzucając:

A.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 k.p.c. poprzez przyjęcie, że:

a.  prawomocny nakaz zapłaty z dnia 11.08.2017 r., sygn. akt: XXVI GNc 557/17 w sprawie przeciwko spółce (...) Sp. z o.o. nie dotyczy stosunku podstawowego będącego podstawą wystawienia weksla objętego niniejszym postępowaniem;

b.  brak jest dowodów dotyczących stosunku podstawowego, w sytuacji gdy powodowie nie kwestionowali jakiego stosunku podstawowego weksel dotyczy, a nawet przedstawili informacje o (pierwotnej) kwocie zadłużenia i zaświadczenia z Banku o aktualnym stanie rozliczeń z 28 sierpnia 2017 r. i 5 lipca 2017 r.;

B.  naruszenie prawa materialnego:

1.  art. 6 k.c. w zw. z art. 28 i art. 10 Prawa wekslowego poprzez przyjęcie, iż w razie podniesienia przez dłużnika zarzutów ze stosunku podstawowego, to na wierzycielu spoczywa obowiązek wykazywania wysokości i podstawy roszczenia bez względu na istnienie weksla i jego treść;

2.  art. 6 k.c. w zw. z art. 9 i art. 10 Prawa wekslowego poprzez przyjęcie, iż dłużnik nie jest zobowiązany do wykazywania podnoszonych zarzutów w ramach sporu opartego na zobowiązaniu wekslowym;

3.  art. 28 w zw. z art. 104 Prawa wekslowego poprzez jego niezastosowanie w sytuacji przedstawienia przez Powoda prawidłowo wystawionego przez Pozwanych weksla;

4.  art. 10 w zw. z art. 103 Prawa wekslowego poprzez przyjęcie, że nabywca weksla z tytułu indosu poterminowego nie jest posiadaczem weksla w rozumieniu przepisu;

5.  art. 10 w zw. z art. 103 Prawa wekslowego poprzez uznanie za dopuszczalny zarzut Pozwanych wypełnienia weksla niezgodnie z treścią porozumienia wekslowego.

C.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego, poprzez:

1.  brak jakichkolwiek ustaleń odnośnie stosunku podstawowego pomimo, iż twierdzenia Pozwanych o rodzaju i wysokości zobowiązania kredytowego (...) Sp. z o.o., a także rozliczenia z pism z 28 sierpnia 2017 r. i 5 lipca 2017 r., nie były przedmiotem sporu;

2.  brak ustalenia, że (...) Sp. z o.o. zaciągnęła w banku zobowiązanie na kwotę 993.302,15 zł z tytułu umowy o przejęcie długu z dnia 24.01.2014 r.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w całości i utrzymanie w mocy nakazu zapłaty z dnia 23 sierpnia 2017 r.; zasądzenie solidarnie od Pozwanych na rzecz Powoda kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o odrzucenie apelacji jako spóźnionej, ewentualnie oddalenie apelacji i o zasądzenie od powoda solidarnie na rzecz pozwanych zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.

Interwencję uboczną po stronie powodowej w dniu 27 stycznia 2019 r. zgłosił Bank (...)w P..

Pozwani zgłosili opozycję przeciwko wstąpieniu interwenienta ubocznego.

Na rozprawie 4 marca 2020 r. Sąd Apelacyjny postanowił uwzględnić opozycję wniesioną przez pozwanych i odmówić Bankowi (...) w P. wstąpienia do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlega oddaleniu jako bezzasadna.

Na wstępie Sąd odwoławczy uznał za słuszne pokrótce zauważyć, że apelacja – wbrew poglądowi pozwanych – nie była spóźniona. Na gruncie postępowania cywilnego, art. 139 § 1 k.p.c. przewiduje, że o nadejściu pisma nieobecny adresat otrzymuje powiadomienie (awizo) o możliwości jego odbioru w terminie tygodnia i ewentualnie analogiczne powiadomienie powtórne, a nie jedno powiadomienie wyznaczające termin dwutygodniowy. Przesyłka zawierająca odpis uzasadnienia wyroku kierowana do pełnomocnika powoda była awizowana 10 stycznia 2019 r., oczekiwała na odbiór do 17 stycznia, została ponownie awizowana 18 stycznia i odebrana siódmego dnia terminu, zgodnie z zasadami z § 8 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 października 2010 r. w sprawie szczegółowego trybu i sposobu doręczania pism sądowych w postępowaniu cywilnym.

Dalej należało odnieść się do kwestii udziału w sprawie interwenienta ubocznego po stronie powoda. Sąd Apelacyjny nie zgodził się ze stanowiskiem interwenienta, że wynik niniejszej sprawy będzie oddziaływał na sferę stosunków prawnych łączących Bank czy to z pozwanymi, czy to z powodem, w sposób wymagany w art. 76 k.p.c. Nie bez racji pozwani powołują się na okoliczność, że w sytuacji, gdy indos Banku był indosem poterminowym, w grę nie wchodzi zastosowanie art. 15 Prawa wekslowego, na podstawie którego interwenient upatruje swej hipotetycznej odpowiedzialności wobec powoda. Nabywając niewykupiony weksel na długo po terminie jego płatności powód świadomie przyjmował na siebie ryzyko z tym związane. Sytuacja, w której znalazł się powód po wyroku sądu pierwszej instancji jest zaś w całości konsekwencją jego uprzedniego braku zainteresowania wykazaniem okoliczności źródłowych, powiązanych z dochodzoną wierzytelnością, ponad sam fakt posiadania weksla wypełnionego na określoną kwotę. Przystąpienie do sprawy interwenienta ma służyć ochronie jego interesów, nie zaś tylko interesów strony, do której chce przystąpić. Słuszność mają w tej mierze pozwani wskazując, że inicjatywa Banku, mająca na celu poprzeć twierdzenia powoda o istnieniu i wysokości wierzytelności objętej spornym wekslem, tak czy inaczej nie mogłaby odnieść zamierzonych rezultatów, zważywszy że interwenient uprawniony jest do wszelkich czynności procesowych dopuszczalnych według stanu sprawy (art. 79 k.p.c.), a zgłaszane przez Bank dowody – nawet gdyby nie podlegały uznaniu za niebyłe w myśl art. 78 § 3 k.p.c. – kwalifikowały się według art. 381 k.p.c. jako spóźnione (umowy, korespondencja i dane księgowe możliwe do powołania w dacie wnoszenia pozwu, względnie w reakcji na zarzuty od nakazu zapłaty), a częściowo bezcelowe (odpis księgi wieczystej). Udział w postępowaniu tylko pozbawiłby interwenienta szansy na zgłoszenie przeciwko powodowi zarzutu niewłaściwego prowadzenia sprawy, gdyby na skutek przegrania niniejszego procesu powód miał kierować wobec Banku jakieś żądania, jakie by one nie były zdaniem interwenienta.

Wynik sprawy nie ma ponadto żadnego znaczenia dla relacji prawnej na linii pozwani-Bank, której jedyną podstawą są udzielone przez pozwanych zabezpieczenia w postaci weksla i hipoteki związane z umową przejęcia długu zawartą przez spółkę (...) z Bankiem. Bank zbył weksel na rzecz powoda i od tej pory realizacja tegoż weksla pozostaje obojętna dla zakresu zaspokojenia roszczeń Banku przeciw spółce z tytułu umowy przejęcia długu lub innych zabezpieczeń służących Bankowi przeciw pozwanym.

Przechodząc zaś do meritum sprawy, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że przedstawione w apelacji stanowisko skarżącego stanowi nieuprawnioną polemikę z ustaleniami sądu pierwszej instancji zawartymi w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia prawa procesowego poprzez nieuwzględnienie, że nakaz zapłaty wydany przeciwko spółce (...) Sp. z o.o. miałby dokumentować istnienie i wysokość wierzytelności w sporze między powodem a pozwanymi, z zarzutem tym nie można się zgodzić. Należy zauważyć, że w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd pierwszej instancji jak najbardziej uwzględnił fakt istnienia nakazu zapłaty o sygn. XXVI C GNc 557/17, w którym powód upatrywał dowodu istnienia wierzytelności przysługującej indosantowi. Sąd Okręgowy natomiast po analizie akt zwrócił uwagę, iż ww. nakaz zapłaty został wydany na podstawie weksla, z poprzestaniem w sprawie gospodarczej – ze wszystkimi tego konsekwencjami – na samodzielnym i abstrakcyjnym bycie zobowiązania wekslowego, oderwanym od ewentualnego pierwotnego źródła rozliczeń między stronami (spółką i bankiem). Powód w tamtej sprawie nie powołał żadnych okoliczności pozwalających zidentyfikować stosunek podstawowy, z którym to roszczenie wekslowe było związane. Z tych względów w ocenie Sądu Apelacyjnego nakaz zapłaty z tamtej sprawy nie mógł posłużyć powodowi do wykazania wysokości zobowiązania w niniejszym procesie toczącym się przeciwko pozwanym, w świetle zarzutów przysługujących im przeciw pierwszemu posiadaczowi weksla (pierwotnie in blanco). Nakaz zapłaty z weksla wydany przeciwko spółce, wbrew twierdzeniom skarżącego nie przesądza o faktycznej odpowiedzialności pozwanych w zakresie wskazanej w nim kwoty, a twierdzenie powoda, że należność objęta tymże nakazem zapłaty miała swe źródło w tych samych zdarzeniach, w związku z którymi pozwani wystawili weksel, jest nieudowodnione, w czym Sądowi Okręgowemu trzeba przyznać rację.

Według kolejnego zarzutu powoda – okoliczności dotyczące rodzaju i wysokości zaciągniętego przez spółkę (...) zobowiązania, a także brzmienie i autentyczność rozliczeń przedstawianych przez bank w pismach z 28 sierpnia 2017 r. i 5 lipca 2017 r., nie były przez pozwanych kwestionowane, a zatem nie były sporne i materiał dowodowy pozwalał określić wysokość zobowiązania będącego przedmiotem zabezpieczenia wekslowego. Zarazem skarżący zarzucał brak dokonania ustaleń w tym zakresie przez Sąd I instancji. Wbrew tak sformułowanym zarzutom, podkreślić trzeba, że pozwani w zarzutach od nakazu zapłaty wprost wskazali, że nie wiedzą w jaki sposób została wyliczona suma wekslowa, ani co się na nią składa. Pozwani przyznali w zarzutach fakt – jak to ujęli – zawarcia z Bankiem (...)umowy poręczenia kredytu na kwotę 993.302,35 zł i nic poza tym. Kwestionując swoją odpowiedzialność co do zasady i co do wysokości, wskazywali na różnice między wartościami wynikającymi z kolejnych pism indosanta, a także między nimi a kwotą na którą opiewa uzupełniony przez indosanta weksel. Z pewnością nie przyznawali okoliczności wymagalności roszczeń Banku. Trafnie w odpowiedzi na apelację pozwani podkreślili, że zaświadczenia na które powołuje się w apelacji powód są datowane na okres późniejszy, niż data uzupełnienia weksla, a zatem nie mogą być podstawą wnioskowania o sumie wekslowej.

W tej sytuacji nie można uznać, że pozwani nie kwestionowali wysokości swojego zobowiązania i że jakakolwiek kwota była między stronami bezsporna. Taki wniosek narzuca się zarówno w świetle stanowiska pozwanych, podnoszących bardzo różnorodne zarzuty przeciw temu zobowiązaniu, jak i ze względu na stanowisko strony powodowej, argumentującej w toku postępowania, że dochodzone roszczenie wynika z weksla i że w żadnym wypadku nie mają znaczenia relacje między pozwanymi i Bankiem, a ewentualne roszczenia pozwani powinni kierować do wspominanego banku. Powód sam z kolei przez całe postępowanie w I instancji – oprócz standardowej a zarazem nieskutecznej formuły „zaprzeczenia wszelkim twierdzeniem, które nie zostały przyznane w sposób wyraźny” – nie zaprzeczał w żaden merytoryczny sposób twierdzeniom pozwanych zawartym w zarzutach i załączonych do zarzutów dokumentach co do wysokości zadłużenia spółki (...), które weksel zabezpieczał, tj. ani wartości bazowej zobowiązania, ani tego, że było ono spłacane do końca 2015 r., ani że na jego poczet wpłacono w imieniu spółki ponad 200.000 zł. Wynika z tego, że sam powód nie wdawał się w spór co do kwoty, na którą opiewał weksel, ani w żaden sposób nie weryfikował jej wysokości, opierając się na swej pozycji indosatariusza, stąd jego przekonanie o bezsporności dochodzonej kwoty jest całkowicie chybione.

Zauważyć też można, że choć Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek powoda o odroczenie rozprawy w dniu 22 listopada 2018 r., który powód uzasadniał ogólnikowo potrzebą reakcji na rozszerzenie argumentacji strony pozwanej, to jednocześnie Sąd odroczył ogłoszenie wyroku na okres dwutygodniowy. W tym okresie powód nie był pozbawiony możliwości przedstawienia sądowi należycie umotywowanego stanowiska i dowodów, nakierowanych na przekonanie Sądu Okręgowego o konieczności otwarcia zamkniętej rozprawy na nowo, naturalnie pod warunkiem wykazania przesłanek z art. 207 § 6 k.p.c., jednak powód zaniechał wszelkiej inicjatywy w tym względzie.

Podzielając wywody Sądu Okręgowego w zakresie oceny dowodów i stanu faktycznego, należało stwierdzić, że nie doszło do zarzucanego w apelacji naruszenia przepisów prawa procesowego, a co za tym idzie, nie doszło do wadliwego ustalenia – czy też nieustalenia – istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne.

Zarzuty naruszenia prawa materialnego także okazały się niezasadne.

Prawidłowo Sąd pierwszej instancji wskazał, że indos poterminowy ma zgodnie z art. 20 Prawa wekslowego skutki przelewu w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, co oznacza, że indos nie wywiera swych zwykłych skutków określonych w art. 14 ust. 1, art. 15, 16 ust. 2 i art. 17 Prawa wekslowego. Pozwani mogli zgodnie z art. 513 § 1 k.c. bronić się przed żądaniem powoda za pomocą wszelkich zarzutów, które mieli przeciwko indosantowi w chwili powzięcia wiadomości o dokonanym indosie. Oznacza to również możliwość bronienia się przez wystawcę za pomocą zarzutów dotyczących nieprawidłowego uzupełnienia weksla bez ograniczeń wynikających z art. 10 prawa wekslowego – co zostało klarownie wywiedzione m.in. w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2014 r. (sygn. IV CSK 454/13) i za wystarczające Sąd Apelacyjny uznaje odesłanie do tego wywodu, bez zbędnego przytaczania go w całej rozciągłości. W takiej sytuacji, jak w niniejszej sprawie, nie jest wymagane badanie czy posiadacz nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa. Indosatariusz nie ma uprzywilejowanej pozycji pod tym względem, musząc godzić się z tym, że jego roszczenie może zostać zniweczone na skutek zarzutów, które dłużnikowi służyły przeciwko zbywcy (podobnie: M. Czarnecki, L. Bagińska, Prawo wekslowe. Komentarz [w:] Prawo wekslowe i czekowe. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2018). Tylko po stronie nabywcy spoczywa wymóg dołożenia należytej staranności przy podejmowaniu decyzji o nabyciu weksla po terminie przewidzianym na protest, w związku z czym powinien orientować się z jakimi zarzutami może się spotkać w razie skierowania weksla do realizacji oraz przygotować się do ich ewentualnego odparcia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 2004 r. (III CK 563/02) wyraził pogląd, nie raz zresztą powtarzany w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2008 r., IV CSK 249/08), że z chwilą sporządzenia protestu z powodu niezapłacenia sumy wekslowej lub upływu terminu do sporządzenia protestu, weksel traci charakter papieru wartościowego przeznaczonego do obiegu. Z tą chwilą odpada więc potrzeba stosowania do niego tych przepisów Prawa wekslowego, które mają na celu ochronę bezpieczeństwa i pewności obrotu wekslowego.

Nie sposób dopatrzeć się naruszenia art. 28 w zw. z art. 104 Prawa wekslowego, które to przepisy nie mają istotnego znaczenia dla oceny podnoszonych kwestii, wokół których ogniskuje się spór. Wskazane przepisy nie odbierają dłużnikowi wekslowemu, w tym wystawcy weksla własnego, możliwości obrony jaką przewidują dlań inne normy ustawy, szczególnie przed roszczeniami wynikającymi z weksla, któremu towarzyszy konkretne porozumienie wekslowe (tak jak w niniejszej sprawie) i co do którego wystawcy przysługują zarzuty dotyczące określenia sumy wekslowej. Przepisy te nie uchybiają normie z art. 20 Prawa wekslowego. W sporze nie były zaś podnoszone kwestie związane z roszczeniami ubocznymi z art. 48 i 49 Prawa wekslowego.

Skarżący nadal w istocie dąży do zanegowania pozwanym możliwości obrony przed jego roszczeniem, pomimo że przedstawiony przez niego weksel należy do weksli określanych w starszym orzecznictwie jako „podejrzane”, w związku z czym nabywca powinien się liczyć z istnieniem przyczyn uzasadniających odmowę zapłaty oraz z podniesieniem przez dłużnika zarzutów takich, jak przy zwykłym przelewie wierzytelności (wyrok Sądu Najwyższego z 3 października 2014 r., V CSK 590/13). Natomiast powiązanie przez strony upoważnienia do uzupełnienia weksla in blanco z istnieniem i treścią zobowiązania podlegającego zabezpieczeniu (stosunku podstawowego względem roszczenia wekslowego) powoduje, że wekslobiorca w zasadzie nie może na podstawie prawa wekslowego uzyskać wobec wystawcy weksla własnego więcej praw niż mu przysługuje w ramach stosunku, z którego wynika podlegająca zabezpieczeniu wierzytelność, czyli w ramach tzw. stosunku podstawowego. Podniesienie przez dłużnika zarzutów wynikających ze stosunku cywilnego łączącego strony zmusza wierzyciela - w celu ich zwalczenia - do powoływania się na okoliczności faktyczne dotyczące tego stosunku oraz na przepisy prawne ten stosunek normujące. W ten sposób spór z płaszczyzny stosunku prawa wekslowego przenosi się na płaszczyznę stosunku prawa cywilnego. Ten ostatni bowiem stosunek rozstrzyga o tym, czy i w jakim zakresie istnieje po stronie dłużnika zobowiązanie wekslowe zaciągnięte wobec wierzyciela w celu zabezpieczenia wierzytelności cywilnej.

W razie niezgodnego z porozumieniem wypełnienia weksla in blanco na niekorzyść dłużnika wekslowego (osoby, która wręczyła weksel in blanco) nie powstaje zobowiązanie o treści wyrażonej w wekslu – w całości lub w części, gdy np. wpisana została kwota wyższa od wierzytelności, dla której zabezpieczenia został wręczony weksel in blanco. W takim przypadku wypełnienia weksla na niekorzyść osoby podpisanej na wekslu jako dłużnika, jest ona zobowiązana wekslowo do zapłaty sumy, która odpowiada kwocie wierzytelności zabezpieczonej wekslem in blanco w uzgodnionym w porozumieniu terminie (M. Czarnecki, L. Bagińska, Prawo wekslowe. Komentarz [w:] Prawo wekslowe i czekowe. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2018). Zauważyć natomiast należy, że dłużnika zgodnie z istotą art. 6 k.c. obciążają konsekwencje niewykazania trafności swego zarzutu, a nie niewykazania zasadności roszczenia pozwu. Pod tym względem po jego stronie nie występuje interes prawny w rozumieniu art. 6 k.c., polegający na procesowej potrzebie wykazania okoliczności przeciwnej dla osiągnięcia korzystnych dla siebie skutków. Reguła ciężaru dowodu w znaczeniu materialnym wyłącza bowiem obowiązek inicjatywy dowodowej w przedmiocie wykazywania faktów sprzecznych z interesem stron (zob. ww. wyrok o sygn. V CSK 590/13). Indos poterminowy ma skutki zwykłej cesji, a zatem wobec posiadacza, który nabył weksel w wyniku takiego indosu, nie stosuje się art. 17 Prawa wekslowego dotyczącego ograniczenia zarzutów przysługujących dłużnikowi wekslowemu, lecz art. 513 § 1 k.c. W takiej sytuacji nabywca weksla stosownie do art. 20 Prawa wekslowego ma status nabywcy przelewu, zaś dłużnik wekslowy może się względem niego zasłonić wszelkimi zarzutami, jakie miał przeciwko indosantowi. Pozwani w zarzutach powołali się na takie zarzuty, zaś powód w odpowiedzi nie złożył żadnych wniosków dowodowych odnoszących się do zasadności żądanej kwoty. Ciężar zaś udowodnienia stosownie do ogólnej reguły wynikającej z art. 6 k.c. obciąża powoda (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 3 stycznia 2008 r., I ACa 573/07). Ponadto, stronę obciąża ciężar dowodu tylko tego, czego racjonalnie od strony można wymagać (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18 października 2013 r., I ACa 429/13). Zatem rzeczą powoda było, zgodnie z art. 6 k.c. wykazanie, że dochodzona wierzytelność istotnie przysługiwała Bankowi (...), czemu powód z całą pewnością nie sprostał.

Reasumując, żaden z zarzutów apelacji nie okazał się uzasadniony i Sąd II instancji nie znalazł podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżenia wyroku. Apelację należało więc oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach Sąd Apelacyjny orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając na rzecz pozwanych zwrot kosztów zastępstwa procesowego w wysokości wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Małgorzata Sławińska Joanna Wiśniewska-Sadomska Dorota Markiewicz