Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 768/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 16 maja 2016r. powódka A. K. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 55.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 7 stycznia 2016r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu podano, iż w dniu 3 sierpnia 2015r. w miejscowości N. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego śmierć poniosła J. G. – siostra powódki. Zdaniem powódki przyznana jej w postępowaniu likwidacyjnym kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatna do cierpień i straty, jaką poniosła po utracie najbliższej osoby. W uzasadnieniu żądania pozwu w zakresie roszczeń ubocznych obejmujących odsetki, powołując się na ugruntowane poglądy orzecznictwa (uchwała SN z 9.06.1995r., III CZP 69/95 oraz wyrok SN z dn. 2.07.2004r., II CK 412/03), wskazano, iż należą się odsetki od zadośćuczynienia od 31 dnia od zgłoszenia roszczenia o jego wypłatę niezależnie od tego czy zostało ono ustalone przez towarzystwo czy przez sąd, w niniejszym stanie odsetki są należne od dnia 7 stycznia 2016r.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od pozwanej kosztów procesu. W uzasadnieniu stanowiska pozwany przyznał swoją odpowiedzialność co do zasady za skutki wypadku. Podniesiono jednak, że żądana przez powódkę kwota jest wygórowana i nie będzie ona stanowić kompensaty krzywdy, lecz będzie źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia dla powódki. W ocenie pozwanego, wypłaconą powódce kwotę zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym w wysokości 10.000,00 zł należało uznać zatem za odpowiednie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 3 sierpnia 2015r. w miejscowości N. kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) H. C. jadąc ulicą (...) od strony Ł. w kierunku G. nie zastosował się do znaku B-20 STOP i wjechał na skrzyżowanie z ulicą (...), którą to ulicą od strony D. w kierunku O. jechał samochodem marki S. (...) o nr rej. (...) M. N.. Kierujący samochodem marki S. uderzył w prawy bok samochodu marki V., który uderzył w oczekujących na jezdni ul. (...) z rowerami J. G. i jej syna S. G., a następnie przewrócił się na lewy bok. Pomimo prowadzonej przez wezwanego na miejsce zdarzenia lekarza pogotowia ratunkowego akcji reanimacyjnej J. G. i jej syn S. G. zmarli. W chwili śmierci J. G. miała 36 lat, była rozwiedziona.

Dowód: notatka urzędowa KPP w Z. z dn. 3.08.2015r. /k. 10-11 akt/, wydruki ze stron (...) i (...) K. /k. 21-22 akt/, odpis skrócony aktu zgonu J. G. /k. 20 akt/.

Pismem z dnia 1 grudnia 2015r. pełnomocnik poszkodowanej A. K. wniósł do strony pozwanej o wypłatę zadośćuczynienia za ból, cierpienie i krzywdę doznanych wskutek śmierci jej siostry J. G. w wyniku wypadku z dnia 3 sierpnia 2015r. w wysokości 250.000,00 zł.

Dowód: pismo pełnomocnika powódki o wypłatę zadośćuczynienia z dn. 1.12.2015r. /k. 14-15 akt/.

Decyzją z dnia 18 grudnia 2015r. (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przyznał powódce A. K. kwotę 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę.

Dowód: decyzja (...) S.A. z dn. 18.12.2015r. o przyznaniu zadośćuczynienia /k. 16 akt/.

Pełnomocnik powódki odwołał się od powyższej decyzji pozwanego z dn. 18 grudnia 2015r., wnosząc o dopłatę zadośćuczynienia w kwocie 240.000,00 zł dla powódki.

Dowód: pismo powódki z dn. 4.02.2016r. – odwołanie od decyzji (...) S.A. /k. 17-18 akt/.

W odpowiedzi na odwołanie po ponownej weryfikacji roszczeń w związku ze śmiercią J. G. pozwany w piśmie z dn. 25 lutego 2016r. odmówił dalszej wypłaty zadośćuczynienia, uznając, że wypłacona powódce kwota 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia stanowi odpowiednią rekompensatę odniesionej krzywdy niemajątkowej.

Dowód: pismo pozwanego z dn. 25.02.2016r. /k. 19 akt/.

Powódka A. K. była starszą siostrą J. G. zmarłej w wyniku wypadku drogowego z dnia 3 sierpnia 2015r., dzieliła je różnica wieku jedynie jednego roku. W dzieciństwie w związku z napięta atmosferą w domu z powodu nadużywania przez ojca alkoholu i wszczynanych przez niego awantur, siostry bardzo silnie związały się ze sobą, podczas domowych awantur wspierały się, pocieszały się, opiekowały się sobą. Gdy powódka miała 10 lat rodzice rozwiedli się, ojciec wyprowadził się z domu. Od tego czasu były wychowywane tylko przez matkę. Musiały szybko dorosnąć, aby pomagać mamie. Nauczyły się liczyć na siebie, wzajemnie się wspierać, tak aby odciążać matkę, jednocząc się w pomaganiu jej. Wszystko praktycznie robiły razem. W okresie dorosłym powódka również utrzymywała z siostrą cały czas kontakty, spędzały ze sobą czas, pracowały w tym samym zakładzie pracy, widywały się praktycznie codziennie, również wtedy gdy założyły własne rodziny. Powódka wyszła za mąż w 2003r., ma dwójkę dzieci, nadal mieszka w rodzinnym domu. Gdy zmarła siostra zaczęła mieć problemy małżeńskie, zwierzała się swojej siostrze, po rozwodzie J. G. wraz z synem zamieszkała w domu rodzinnym w N. na 3 lata przed śmiercią. Siostry i ich dzieci przebywali stale ze sobą. Wspólnie organizowały święta, rodzinne uroczystości. Relacje między siostrami były bardzo dobre. Zawsze były ze sobą w bliskich relacjach. Mieszkając pod jednym dachem razem planowały życie, wspólne wydatki, imprezy, wychowanie dzieci.

Dowód: zeznania świadków: H. P. i M. K. /k. 55 akt/, zeznania powódki /k. 63 akt/, opinia psychologiczna biegłego sądowego psycholog D. M.- dane z wywiadu z powódką /k. 73-74 akt/.

W dniu wypadku 3 sierpnia 2015r. powódka była na miejscu zdarzenia. Zobaczyła leżących siostrę i jej syna. Po chwili zjawiły się służby ratunkowe, powiedziano jej, że siostra nie żyje. Był to dla niej szok. Po szoku i okresie okołopogrzebowym w czasie żałoby nastąpił dla powódki najgorszy czas. Był to okres ciszy przepełniony cierpieniem i rozpaczą, silnie odczuwanej pustki oraz ogromnego bólu po stracie siostry, „ból był tak wielki, że myślała, że oszaleje, nie wytrzyma, rozpadnie się na kawałki”. W tym trudnym okresie korzystała z leków uspokajających, które musiała przyjmować, aby móc wrócić do pracy. W tym czasie wskutek cierpienia i bólu zdezorganizowało się jej życie emocjonalne, skupiała się na przeżywaniu żałoby, dominował u niej nastrój depresyjny. Miała ciągle sny o siostrze. Stała się skryta, zamknięta w sobie, bała się rozmawiać z ludźmi, obawiając się, że nikt nie zrozumiałby jej cierpienia. Wskutek jej złego stanu emocjonalnego ucierpiała jej relacja małżeńska. Nie była w stanie cieszyć się z życia, nie miała na nic siły. Zaraz po wypadku pomagał jej psycholog z Z., była też rok po zdarzeniu na wyjeździe terapeutycznym zorganizowanym przez (...) w D., co pomogło jej otrząsnąć się z najgorszych emocji. Przez ponad rok nie była w stanie rozmawiać z nikim o swoich odczuciach. Od czasu śmierci siostry, powódka praktycznie nie wychodzi nigdzie z mężem, nie czuje takiej potrzeby. Ma trudności z wyjściem z domu. Zmieniło się jej życie społeczne, zwłaszcza w zakresie kontaktów interpersonalnych. Unika ludzi, nie uczestniczy w żadnych uroczystościach, unika sytuacji by ktoś ją odwiedzał w domu. Okres żałoby się dla nie skończył. Patrząc przez okno, widzi miejsce, gdzie siostra zginęła, idąc do pracy, widzi jej pustą szafkę, idąc do domu, widzi pusty pokój siostry i jej rzeczy. Wszystko w pokoju siostry zostało tak jak było, nic się tam nie zmieniło. Do dzisiaj powódka nie może uwierzyć w to co się stało. Nie jest w stanie dotknąć rzeczy siostry. Wszystko jej ją przypomina. Nadal utrzymują się w niej stany smutku, tęsknoty za zmarłą siostrą. Wspomnienia o niej są bardzo silne a emocje żywe. W dalszym ciągu odczuwa ból i cierpienie po śmierci siostry. Ma tendencje do zamartwiania się, napięcia. Często odczuwa niepokój wewnętrzny, zwłaszcza o najbliższych. Przeżywa paraliżujący strach, gdy syn wychodzi z domu, musi być ciągle w zasięgu jej wzroku. Na pisk opon reaguje paraliżem wewnętrznym. Obecnie nie korzysta już z pomocy psychologa. (...) udziela jej rodzina i przyjaciele. Zdarza jej się zamyślać, zastanawiać się czy mogło być inaczej. Powódka zmieniła podejście do życia, pewne rzeczy, które wcześniej były ważne, teraz są błahostkami. Powódka często jeździ na cmentarz. Fakt bezpośredniego udziału w ostatnich chwilach życia siostry, cierpienie jakie wówczas przeżywała, spowodowały utrwalenie tego obrazu w jej psychice, nie potrafi uwolnić się od obrazów z przeszłości. Dramatyzm tej chwili, własna bezradność wobec cierpienia bliskich, widok zmasakrowanego jej ciała- to są obrazy, których powódka nie może zapomnieć. Często bez powodu wracają do niej obrazy umierającej siostry leżącej z synem na jezdni. Pojawiają się nagle i rodzą paraliżujący strach przekierowywany na dzieci. Stara się radzić sobie z codziennymi problemami, jednak wciąż nie umie rozmawiać o tym co było dla niej najdramatyczniejsze, czyli śmierci siostry, pomimo upływu czasu, nawet z mężem. W skali depresji B.- wynik przeciętny, co można interpretować jako obniżenie nieznaczne nastroju, bez cech depresji, w skali Lęku- wynik wysoki, co wskazuje na napięcie wewnętrzne, zamartwianie, obawy o bliskich. Żałoba przeszła u powódki w stan żałoby powikłanej. Nie jest ona w stanie uwolnić się z cierpienia, żalu i smutku po śmierci siostry J. G.. Powódka nadal doświadcza bardzo silnych emocji związanych ze wspomnieniami o niej. Powódka nie znalazł ukojenia w bólu po tragicznej śmierci siostry i jej dziecka również z powodu trwającego nadal procesu karnego sprawcy wypadku. Odżywające stale silne emocje nie pozwalają powódce zakończyć procesu żałoby. U powódki występują skutki stresu pourazowego ( (...)) powstałego jako skutek nagłej śmierci J. G., objawiającego się u niej stanami lękowymi związanymi z najbliższymi, nawracającymi obrazami traumy typu „flash back”.

Dowód: zeznania świadków: H. P. i M. K. /k. 55 akt/, zeznania powódki /k. 63 akt/, opinia psychologiczna biegłego sądowego psycholog D. M. /k. 74-76 akt/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez powódkę dowodów z dowodów, których wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu, jak również stron oraz opinii biegłej sądowej z zakresu psychologii, dając jej wiarę w całości. Opinia ta jest rzetelna, pełna i spójna, a wnioski z niej płynące są zrozumiałe, jasne i przekonujące. Biegła w sposób wyczerpujący odniosła się do stanu psychicznego powódki po śmierci siostry, rozmiaru doznanej przez nią krzywdy jak też wpływu tej krzywdy na dalsze życie powódki. Opinia ta została sporządzona w sposób fachowy, zgodnie z treścią skierowanego zlecenia, nie zawiera luk czy nieścisłości i co istotne nie była ona kwestionowana przez strony. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły również zeznania świadków i powódki, uznając je w całości za wiarygodne, albowiem były one spójne, wzajemnie zbieżne i korespondowały z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Zasada odpowiedzialności pozwanego Zakładu ubezpieczeniowego nie była w niniejszym postępowaniu sporna. Na etapie postępowania likwidacyjnego powódka otrzymała od powoda kwotę 10.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną przez nią krzywdę.

Sporem objęta była wysokość roszczenia dochodzonego przez powódkę.

Zgodnie z treścią art. 446 § 4 k.c., Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby, a więc złagodzić cierpienia psychiczne wywołane śmiercią osoby najbliższej i pomóc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 7 lipca 2009 r., II AKa 44/09, LEX nr 523973). W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c. mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (np. depresji, lęku), stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 2011r. III CSK 279/10). Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej jest bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Nie ulega wątpliwości, że powódka jako siostra zmarłej należy do najbliższych członków rodziny i jest osobą uprawnioną do domagania się zadośćuczynienia.

Wysokość samego zadośćuczynienia powinna uwzględniać wszelkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia - jego wysokość winna przedstawiać odczuwalną wartość, także na tle ogólnych warunków ekonomicznych i poziomu zamożności społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1972 r., sygn. akt II CR 57 /72 OSNCP 1972/10/183, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965r., sygn. akt I PR 203/65, OSPiKA 1966. poz. 92). Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazał, że powołanie się przy ustalaniu zadośćuczynienia na potrzebę utrzymania jego wysokości w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, ale jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000r. w sprawie III CKN 582/98, LEX nr 52776 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007r. w sprawie V CSK 245/07, LEX nr 369691).

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii, ale także zeznania przesłuchanych w sprawie świadków: H. P. i M. K. oraz zeznania powódki, którym to zeznaniom Sąd w pełni dał wiarę, wskazuje jednoznacznie, że powódkę łączyła ze zmarłą siostrą silna więź emocjonalna. Siostry razem się wychowywały, wspólnie spędzały czas. Wytworzyły się pomiędzy nimi naturalne pozytywne i głębokie więzi rodzinne, które trwały niezmiennie aż do dnia tragicznego zdarzenia. Zawsze mogły na siebie liczyć, wzajemnie się wspierały i pomagały sobie, również w trudnych chwilach, czy to w dzieciństwie, w związku z problemami z ojcem, jak i później w dorosłym życiu, kiedy zmarła siostra rozwodziła się i ponownie zamieszkała w domu rodzinnym. Stale przebywały ze sobą, a także pracowały w tym samym zakładzie pracy. Sprzyjała temu niewielka różnica wieku, jeden rok. Ze względu na koleje życia, wspólną historię dzieciństwa oraz okresu dorosłego powódkę łączyła z siostrą więź emocjonalna o szczególnym charakterze.

Z powyższego materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii, wynika, że śmierć siostry była dla powódki bardzo trudnym i wstrząsającym przeżyciem, z którym do dziś trudno jej się pogodzić. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, gdyż śmierć siostry nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. Doszło do niej w wypadku komunikacyjnym, bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary i dotknęła młodą jeszcze kobietę w pełni sił, matkę i ukochaną siostrę, z którą powódka była bardzo związana i która była dla niej wielkim wsparciem. Okres żałoby był dla niej najgorszym czasem w życiu, przepełnionym ogromem bólu, cierpienia i rozpaczy, jej życie emocjonalne uległo dezorganizacji, co odbiło się również na jej relacjach małżeńskich. Wycofała się z życia towarzyskiego. Korzystała z pomocy psychologa, była także na wyjeździe terapeutycznym zorganizowanym przez pozwanego. Pomimo upływu czasu proces żałoby nie zakończył się u powódki. Jak stwierdziła biegła psycholog u powódki żałoba przeszła w stan żałoby powikłanej. Z opinii biegłej wynika, iż powódka w dalszym ciągu doświadcza bardzo silnych emocji związanych z tragiczną i nagłą śmiercią siostry, wciąż towarzyszy jej cierpienie, smutek i żal, nie znalazła ona ukojenia w bólu, tym bardziej, iż nadal trwa proces karny sprawcy wypadku. U powódki występują skutki stresu pourazowego ( (...)) powstałego w następstwie tragicznej śmierci siostry, objawiającego się stanami lękowymi związanymi z najbliższymi, nawracającymi obrazami traumy typu „flash back”, spowodowanymi faktem bezpośredniego udziału powódki w ostatnich chwilach życia siostry.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd doszedł do przekonania, że kwota zadośćuczynienia, której dochodzi powódka w niniejszym procesie w wysokości 55.000,00 zł jest kwotą odpowiednią i adekwatną do poniesionej przez nią krzywdy odczuwanej w wyniku bezpowrotnie zerwanej bliskiej więzi ze zmarłą nagle siostrą, nie prowadząc jednocześnie do bezpodstawnego wzbogacenia powódki, i taką kwotę na podstawie powołanego wyżej przepisu zasądził.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c., uwzględniając w tym zakresie żądanie pozwu. W tym miejscu wskazać należy, że roszczenie o zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest, podobnie jak większość roszczeń deliktowych, uprawnieniem bezterminowym. Stosuje się więc do niego zasadę z art. 455 k.c., w świetle której świadczenie z tego tytułu powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, przy uwzględnieniu rozwiązań szczególnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30.05.2014r. w sprawie VI ACa 1455/13, Lex nr 1527296). W tym przypadku jest to regulacja zawarta w przepisie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392), zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W związku z powyższym odsetki od zadośćuczynienia należą się od 31 dnia od zgłoszenia roszczenia o jego wypłatę, niezależnie od tego, czy została ona ustalona przez sąd czy ubezpieczyciela, w tym przypadku odsetki należne są od dnia 7 stycznia 2016r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.287,00 zł, na którą składają się następujące kwoty: 2.750,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 7.217,00,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego, w tym 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa, oraz 320,00 zł z tytułu wynagrodzenia biegłego sądowego za sporządzenie opinii.

Na podstawie art. 80 w zw. z art. 84 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U.2016.623) orzeczono o zwrocie na rzecz powódki kwoty 480,00 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.