Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 96/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 sierpnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: sekr. sąd. Agnieszka Sobolczyk

po rozpoznaniu w dniu 3 sierpnia 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zadośćuczynienie

zasądza od pozwanego Towarzystwa (...)
w W. na rzecz powoda J. K. kwotę:

a)  100 000,00 zł (sto tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia,
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 grudnia 2018 roku
do dnia zapłaty,

b)  11 129,36 zł (jedenaście tysięcy sto dwadzieścia dziewięć złotych 36/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 96/19

UZASADNIENIE

J. K. wniósł o zasądzenie od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwoty 100 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia
za śmierć żony, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

Pozwany nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu. Pozwany podniósł, iż właściciel gospodarstwa rolnego nie ponosi winy za śmierć powoda oraz to, że żądanie powoda jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

J. K. darował swojemu synowi K. K. (1) gospodarstwo rolne położone w miejscowości W., gmina W., o powierzchni 15,1465 ha. Akt notarialny został sporządzony 15 marca 2018 r. w Kancelarii Notarialnej w O., (dowód: akt notarialny - k. 29 - 30 verte) .

W akcie tym K. K. (1) ustanowił na nabytych przez niego zabudowaniach dożywotnią i nieodpłatną służebność osobistą na rzecz swoich rodziców D. i J. małżonków K., która miała polegać na prawie zamieszkiwania w budynkach i prawie swobodnego poruszania się po całej nieruchomości, (dowód: akt notarialny - k. 29 - 30 verte) .

Gospodarstwo to było ubezpieczone od odpowiedzialności cywilnej
w pozwanej firmie za okres od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r.,
(dowód: polisa - k. 31 - 31 verte) .

W dniu 28 kwietnia 2018 r. D. K. pomagała swojemu synowi K. K. (1) w pracy w tym gospodarstwie rolnym. Zrzucała baloty słomy ze stropu chlewni na zewnątrz budynku w celu pościelenia pod hodowane w nim zwierzęta. W trakcie jej wykonywania wypadła przez otwór zrzutowy
na ziemię i doznała wielonarządowych obrażeń ciała, w wyniku czego zmarła
6 maja 2018 r.,
(bezsporne) .

D. K. od wielu lat wykonywała taką pracę, znała gospodarstwo
i układ budynków. Zwyczajowo to ona zrzucała baloty słomy z budynku chlewni,
(dowód: zeznania powoda - k. 197 verte i nagranie rozprawy z 3 sierpnia 2020 r. - płyta - koperta - k.201, minuta od 00:10:21 do 00:12:28 w związku
z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 61 - 62 i nagraniem rozprawy z 13 maja 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta od 00:04:00 do 00:26:32 ; zeznania świadka K. K. (1) - k. 62 - 62 verte i nagranie rozprawy z 13 maja 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta od 00:28:43 do 00:44:17 , zeznania świadka E. F. - k.74 verte i nagranie rozprawy z 22 lipca 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta od 00:04:14 do 00:16:07 )
.

Prokuratora Rejonowa w Poddębicach postanowiła odmówić wszczęcia postępowania karnego, gdyż przeprowadzone czynności sprawdzające
nie potwierdziły, aby do śmierci D. K. przyczyniły się inne osoby, zaś jej śmierć była wynikiem nieszczęśliwego wypadku,
(dowód: postanowienie - k. 5 - 5 verte) .

Pełnomocnik powoda zgłosił szkodę i żądał od pozwanego zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 110 000,00 zł. Pozwany odmówił wypłaty świadczenia, o czym poinformował pełnomocnika powoda pismem z 12 grudnia 2018 r. Pełnomocnik powoda złożył odwołanie, ale pozwany go nie uwzględnił, (dowód: pismo - k. 19 - 22 verte; pismo - k. 23 - 23 verte; pismo - k. 24 - 26; pismo - k. 27 - 28) .

Powód był związany emocjonalnie z żoną. Bardzo przeżył jej śmierć. Był
na jej pogrzebie. Odwiedza jej grób, często ją wspomina. Przy łóżku ma jej zdjęcie. Ich małżeństwo było zgodne. Mieli jeszcze wspólne plany. Razem pracowali w gospodarstwie syna, pomagali sobie wzajemnie w innych obowiązkach. Po pogrzebie powód miał wsparcie w rodzinie, nie korzystał
z pomocy psychologa lub psychiatry. Nie skarżył się na swój los. Dalej pracuje
w gospodarstwie syna,
(dowód: zeznania powoda - k. 197 verte i nagranie rozprawy z 3 sierpnia 2020 r. - płyta - koperta - k.201, minuta od 00:10:21
do 00:12:28 w związku z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 61 - 62 i nagraniem rozprawy z 13 maja 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta od 00:04:00
do 00:26:32 ; zeznania świadka K. K. (1) - k. 62 - 62 verte i nagranie rozprawy z 13 maja 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta od 00:28:43
do 00:44:17 , zeznania świadka E. F. - k.74 verte
i nagranie rozprawy z 22 lipca 2019 r. - płyta - koperta - k 201, minuta
od 00:04:14 do 00:16:07 )
.

Zrzucanie balotów słomy o znacznych wymiarach i ciężarze stwarzało duże ryzyko wypadkowe. Wymiary otworu zrzutowego są niewystarczające
do transportowanych przez niego balotów słomy. Bezpośrednio pod otworem znajduje się brama transportowa do obory. Jeżeli w pomieszczaniu inwentarskim znajduje się poddasze użytkowe to otwory w stropach i ścianach służące
do zrzucania pasz i słomy powinny zostać wyposażone w balustrady i poręcze ochronne umieszczone na wysokości co najmniej 1,1 m i krawężników o wysokości co najmniej 0,15 m, licząc od poziomu stopu. Między poręczą a krawężnikiem powinny zostać zamocowane w połowie wysokości poręcze pośrednie lub inne zabezpieczenia uniemożliwiające wypadnięcie osób wykonujących powyższe czynności. Balustrada jako element konstrukcji zabezpieczający otwór przed wypadnięciem ludzi, powinna być zamontowana w sposób gwarantujący bezpieczeństwo pracy, tzn. musi być trwale przymocowane do stałych elementów konstrukcji budynku, posiadać odpowiednio dobrane wymiary, uwzględniające progi zamieszczone w przepisach oraz materiał konstrukcyjny powinien charakteryzować się odpowiednią wytrzymałością. W związku z obowiązkiem zabezpieczenia balustradą o określonych parametrach konstrukcyjnych otworu
w ścianie na poddaszu nad oborą oraz istniejącymi wymiarami tego otworu brak było możliwości bezpiecznego składowania na poddaszu bel słomy. W dniu wypadku nie zostały zachowane powyższe warunki, które nakładało na syna powoda rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4 sierpnia 2017 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy wykonywanej przy obsłudze zwierząt gospodarskich,
(dowód: opinia biegłej J. S. - k.85 - 96 wraz
z opinią uzupełniającą - k. 122 - 128; opinia biegłego R. W. (1) - k. 166 - 173)
.

Powyższy stan faktyczny jest w części bezsporny, gdyż został oparty
m.in. na dowodach z dokumentów, które nie były negowane przez strony.

Sąd ustalił, jakie więzi rodzinne łączyły powoda z żoną oraz
w jaki sposób przeżył jej śmierć w oparciu o jego zeznania oraz w oparciu
o zeznania przesłuchiwanych w sprawie świadków.

Sąd przyznał zeznaniom powoda i świadków pełen walor wiarygodności
z uwagi na to, że były one spójne i wyczerpujące. Ponadto zeznania te nie były negowane przez stronę pozwaną.

Natomiast opinie biegłych w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy Sąd uznał za wiarygodne, albowiem są jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Zostały one sporządzone z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych względów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych. Dlatego Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego R. W. (2) na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5, jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i § 4 k.c.).

W niniejszej sprawie doszło co do zaktualizowania się przesłanek odpowiedzialności ubezpieczeniowej pozwanego ubezpieczyciela na podstawie art. 50 i 51 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn., Dz. U. z 2019 roku, poz. 2214).

Zgodnie z art. 50 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w gospodarstwie rolnika
są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W przepisie art. 51 tej ustawy stwierdzono, że ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby, która
- pracując w gospodarstwie rolnym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej - wyrządziła szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego.

Istnieje kilka warunków, od spełnienia których zależy przyjęcie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. Przede wszystkim rolnik lub osoba pracująca w gospodarstwie będą zobowiązani do naprawienia szkody tylko wtedy, gdy można im przypisać winę za zaistniałe zdarzenie. Wina może przybrać zarówno postać działania, jak i zaniechania, może to być różny stopień winy. Odpowiedzialność rolnika, a zatem i zakładu ubezpieczeń zależy także od tego, czy pomiędzy działaniem rolnika a szkodą istnieje bezpośredni związek przyczynowy, a więc czy szkoda jest normalnym następstwem działania
lub zaniechania rolnika. Szkoda jest normalnym następstwem działania tylko wówczas, gdy jej wystąpienie w normalnym biegu rzeczy jest bardzo prawdopodobne i w danych okolicznościach można było ją przewidzieć. Oznacza to, że zakład ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie tylko wówczas, gdy szkoda jest bezpośrednim skutkiem zawinionego działania rolnika bądź osób, o których mowa w art. 50 wyżej wymienionej ustawy. Kolejnym warunkiem powstania odpowiedzialności jest to, aby czynności, które były przyczyną szkody miały bezpośredni związek z posiadaniem gospodarstwa, a więc aby istniał związek funkcjonalny pomiędzy czynnościami rolnika lub osoby pracującej
na gospodarstwie rolnym a gospodarstwem. Nie jest istotne, gdzie doszło
do szkody, ale muszą to być prace związane z posiadaniem gospodarstwa rolnego.

W ocenie Sądu Okręgowego wystąpiły przesłanki odpowiedzialności pozwanego w świetle przepisów art. 50 i 51 powyższej ustawy. Po pierwsze,
w chwili zdarzenia gospodarstwo rolne były objęte ubezpieczeniem OC rolników, co jest w sprawie bezsporne. Po drugie, zdarzenie będące źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego pozostawało w związku
z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, skoro praca poszkodowanej przy zrzucaniu beli słomy była dokonywana w celu wykorzystania ich do pościelenia zwierzętom hodowanym w gospodarstwie, co również w sprawie jest bezsporne. Po trzecie, ubezpieczony właściciel gospodarstwa rolnego, na którego przeszły prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy ubezpieczenia (art. 47 ust. 2 wyżej wymienionej ustawy z dnia 22 maja 2003 r.) ponosi winę za śmierć matki, gdyż pozwolił na to, aby wykonywała pracę w budynku inwentarskim, który
nie miał zabezpieczonego otworu zrzutowego balustradą i poręczą ochronną,
co wynika z § 4 pkt 4 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia
4 sierpnia 2017 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy wykonywanej przy obsłudze zwierząt gospodarskich.

W tym miejscu należy przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r. (I CKN 1483/99, OSNC 2003, Nr 1, poz. 9), z uzasadnienia którego wynika, że podstawowym obowiązkiem rolnika jest zapewnienie wszystkim osobom, które wykonują czynności związane z prowadzeniem należącego
do niego gospodarstwa, bezpiecznych warunków pracy (maksymalnego bezpieczeństwa). Rolnik jest zatem zobowiązany tak zorganizować pracę, ażeby osoby, które mu pomagają, nie były narażone na niebezpieczeństwo wyrządzenia im szkody. Spoczywa więc na nim obowiązek ciągłego nadzoru nad ich pracą. Mając to na uwadze oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że właściciel gospodarstwa rolnego dopuścił do zrzucania balotów słomy przez D. K. z pomieszczenia, które według biegłego
ds. bezpieczeństwa i higieny pracy, wobec naruszenia § 4 pkt 4 wyżej cytowanego rozporządzenia, nie powinno być dopuszczone w ogóle do składowania tych balotów, a tym bardziej ich zrzucania przez niezabezpieczony otwór.

Zatem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przypisanie pozwanemu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną powodowi, a więc
do rozważenia pozostała kwestia zasadności roszczenia o zadośćuczynienie.

Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wyniku czynu niedozwolonego.

Ustawodawca nie wskazuje zasad ustalania wysokości omawianego zadośćuczynienia, ale nie oznacza to, że w niniejszej sprawie winno posiłkować się poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 k.c. Doniosłości nabierają tu inne okoliczności, takie przede wszystkim, jak: stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej
na życie uprawnionego. W rezultacie w sprawach o zadośćuczynienie pieniężne na podstawie art. 446 § 4 k.c. indywidualizacja ocen w zakresie dotyczącym rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia musi doznawać ograniczeń.
W przypadkach, w których stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego jest taki sam, wiek uprawnionego podobny, podobna intensywność więzi między uprawnionym a zmarłym, podobna skala przeżywanego bólu i cierpień przez uprawnionego, podobny stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego, powinny być zasądzane podobne kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej.

Należy zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy
od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło
do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (patrz wyroki Sądu Najwyższego:
z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).

Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powoda po śmierci żony, należało uznać, iż J. K. należy
się zadośćuczynienie w żądanej przez niego w pozwie wysokości.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią żony jest jedną
z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzi rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć D. K. nastąpiła nagle i nieoczekiwanie w wypadku przy pracy w gospodarstwie rolny, w którym od lat pracowali właściwie wszyscy domownicy i które do niedawna stanowiło własność samego powoda, bez przyczynienia się ofiary i dotknęła osoby mu najbliższe. Powód mógłby jeszcze przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat cieszyć się z obecności żony w swoim życiu, oczekiwać wsparcia emocjonalnego i pomocy z jej strony w każdej dziedzinie życia, jak to miało miejsce do dnia wypadku. Z tych wszystkich względów powód bardzo cierpiał i nie może pogodzić się ze stratą małżonki. Towarzyszy mu ponadto uczycie smutku i żalu. Uczucia te potęguje fakt, że miał
z żoną bardzo dobre relacje, a zerwane więzi były bardzo bliskie.

Uwzględniając zatem rozmiar wstrząsu psychicznego, którego doznał powód po śmierci żony, rozmiar cierpienia, bólu i stopnia osamotnienia
po utracie osoby najbliższej, więzi łączącej powoda ze zmarłą oraz wpływu
jej śmierci na jego obecne życie, Sąd uznał, że wysokość zadośćuczynienia winna wynosić 100 000,00 zł, o czym orzekł, jak w pkt a wyroku, na podstawie art. 446 § 4 k.c.

Należy w tym miejscu stwierdzić, że zadośćuczynienie w tej właśnie kwocie stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie utrzymane
jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom
i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Kompensuje doznaną przez powoda krzywdę, przedstawia dla niego ekonomicznie odczuwalną wartość, nie jest również rażąco wygórowane i nie prowadzi do nieuzasadnionego przysporzenia w jego majątku. Trzeba jeszcze dodać, że co prawda powód po śmierci żony odczuwał ból i cierpienie, które bardzo trudne jest do wyobrażenia, a tym bardziej
do wycenienia, jednak nie można stracić z oczu tego, że nie został sam na świecie i miał oraz ma dla kogo żyć. Ponadto powód z czasem ma szansę odnaleźli
się w nowej rzeczywistości i prawidłowo wypełniać role rodzinne i społecznie.

Kwotę zadośćuczynienia zasądzono na rzecz powoda z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, jak w pkt 1 a wyroku, na podstawie art. 481 k.c.
w zw. z art. 476 k.c. W tym miejscu należy stwierdzić, że pozwany pismem
z 12 grudnia 2018 r. odmówił zaspokojenia roszczeń powoda, w związku z tym należy uznać, że od dnia następnego, tj. od 13 grudnia 2018 r. pozostaje w zwłoce.

O kosztach procesu należnych powodowi, który wygrał sprawę w całości, Sąd orzekł, jak w pkt b wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c.

Powód poniósł koszty procesu w wysokości 11 129,36 zł, w tym: koszty zastępstwa prawnego w wysokości 5 400,00 zł, które zostały ustalone
na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2018 r. poz. 265); koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa
w wysokości 17,00 zł; koszty opłaty stosunkowej od pozwu w wysokości 5 000,00 zł i koszty zaliczki na biegłego w wysokości łącznej 712,36 zł.

Na koniec rozważań należy stwierdzić, że w sprawie brak jest podstaw
do stwierdzenia, że D. K. przyczyniła się do szkody, gdyż w tym zakresie pozwany nie przejawił inicjatywy dowodowej oraz do stwierdzenia, że roszczenie powoda jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdyż w chwili szkody powód nie był właścicielem ani posiadaczem gospodarstwa rolnego, a co za tym idzie nie spoczywały na nim obowiązki wynikające z tego faktu, które określają przepisy prawa, w tym przepisy wyżej cytowanego rozporządzenia. To, że powód wcześniej był właścicielem gospodarstwa i nie zabezpieczył otworu zrzutowego oraz dopuszczał do sytuacji, w której D. K. wielokrotnie wykonywała czynność zrzutu balotów, nie ma już zatem żadnego znaczenia i wpływu
na rozstrzygnięcie sprawy.