Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 872/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak (spr.)

Sędziowie:

SA Teresa Sobolewska

SO del. Rafał Terlecki

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Żaneta Dombrowska

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2015 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa A. G. (1)

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w S.

z dnia 18 września 2014 r. sygn. akt I C 122/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 872/14

UZASADNIENIE

Powód A. G. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 280.000,-zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu tytułem zadośćuczynienia za krzywdę jakiej doznał wskutek śmierci ojca-J. G., matki-I. G. oraz brata-K. G.. Nadto, domagał się zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 16 500 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania nagrobka - dla J. G., I. G., K. G..

Pozwany (...)w W. wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 18 września 2014 r. Sąd Okręgowy w S. zasądził od pozwanego na rzecz powoda 218.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 września 2013 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania Sądu pierwszej instancji.

(...)na drodze krajowej nr (...) na trasie B.-B. pobliżu miejscowości B. doszło do wypadku komunikacyjnego w wyniku którego śmierć ponieśli rodzice powoda J. i I. G. oraz jego (...) brat K. G.. Na miejscu zginęli także kierowca i pasażerka drugiego pojazdu-E. C. (1) i E. C. (2). Sprawca wypadku- E. C. (1) poniósł śmierć na miejscu, wobec czego postanowieniem z dnia 20 marca 2010 r umorzono śledztwo w sprawie o przestępstwo z art.177§2 kk w zw. z 177§1 kk.

W chwili śmierci rodzice powoda liczyli sobie: (...)ojciec J. G., (...)matka I. G., (...) K. G.. Przyczyną ich śmierci (...)doznane w wyniku wypadku komunikacyjnego.

W dniu zdarzenia jechali oni odwiedzić groby swoich bliskich. Powód miał jechać razem z nimi, lecz w ostatniej chwili zrezygnował z wyjazdu z uwagi na (...).

Rodzice powoda wraz z bratem mieszkali w domu położonym w miejscowości (...). Powód liczący sobie wówczas(...) (...)mieszał w miejscowości (...) w nowym domu, który wybudował wspólnie ze swoim ojcem. Odległość miedzy domami wynosiła około 50 metrów.

Powód (...) (...).

Powód miał bliski i bardzo dobry stały kontakt z rodzicami i bratem. Spotykali się codziennie. Wspólnie spożywali obiady, wspólnie spędzali wieczory. Rodzina razem uczestniczyła w uroczystościach rodzinnych i okolicznościowych, spędzała wspólnie święta i sylwestra. Razem odwiedzali rodzinę na K..

Ojciec powoda J. G. był na (...). Chętnie uczestniczył w życiu syna i jego rodziny. Relacje pomiędzy ojcem a powodem były bardzo przyjacielskie i bliskie. Ojciec zawsze służył mu radą, pomagał przy budowie domu. W okresie kiedy(...)pomagał jej w codziennych obowiązkach, robił zakupy.

Matka powoda I. G. była osobą ciepłą i oddaną rodzinie. Rodzina była dla niej najważniejsza wartością w jej życiu. W okresie dzieciństwa powoda zajmowała się wychowaniem jego i jego młodszego (...) brata. Powód miał bardzo bliskie relacje z matką, która uczestniczyła w życiu jego rodziny. Chętnie pomagała w opiece nad córką powoda.

Brat powoda K. G. miał (...) pracował w D. (...), mieszkał razem z rodzicami. (...) Braci łączyły przyjacielskie relacje, zwierzali się sobie, mieli wspólne zainteresowania, brat pod wpływem powoda wybrał sobie również (...).

Powód starał się spełniać oczekiwania swoich rodziców, przejął system ich wartości. Do dnia wypadku rodzina powoda była bardzo zżyta, szczęśliwa. Wszyscy członkowie rodziny utrzymywali pomiędzy sobą bliskie, ciepłe relacje.

(...)około południa zadzwoniła do powoda kuzynka i poinformowała go, że jego rodzice i brat mieli wypadek. (...)

(...)

Po śmierci rodziców i brata powód (...)W 2010 sprzedał swój dom w W. i przeprowadził się wraz z żoną i córkami do S.. Dom po rodzicach nadal stoi pusty.

Zdarzenie (...) było dla powoda silnym przeżyciem traumatycznym. Po śmierci rodziców i brata ma uczucie (...). Proces żałoby u A. G. (1) nie został zamknięty. Często wspomina rodziców i brata, odwiedza ich groby. Głównym sposobem radzenia sobie z trudną emocjonalnie sytuacją stało się (...). U powoda A. G. (1) występuje (...)

Pozwany ubezpieczyciel likwidując szkodę zapłacił powodowi łączną kwotę 38 000 zł zadośćuczynienia po 15.000,-zł zadośćuczynienia za śmierć każdego z rodziców oraz 8.000 zł z tytułu śmierci brata.

Z tytułu ubezpieczenia brata jako policjanta od następstw nieszczęśliwych wypadków powód otrzymał kwotę 240 000 zł

W dniu 26 stycznia 2010 roku powód zamówił w firmie kamieniarskiej nagrobek dla zmarłych rodziców i brata na kwotę 16 500 zł. Usługa została w całości rozliczona w dniu 24 sierpnia 2010 r. Wniosek powoda z dnia 3 sierpnia 2012 r. o zwrot w/w kwoty nie został uwzględniony przez pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Niewątpliwa w niniejszej sprawie jest odpowiedzialność pozwanego, na podstawie art. 822 k.c., u którego ubezpieczony był pojazd kierowany przez sprawcę wypadku E. C. (1). Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę jakiej doznał za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą osób najbliższych.

Podstawą prawną dochodzonego roszczenia jest art. 446 § 4 kc w myśl, którego Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie za naruszenie dobra osobistego w związku z zerwaniem więzi rodzinnych jest zadośćuczynieniem szczególnym, którego celem jest skompensowanie straty niemajątkowej wywołanej przez śmierć członka najbliższej rodziny. Roszczenie to nie ma na celu wyrównania tej straty. Jego celem jest złagodzenie cierpienia wywołanego stratą osoby bliskiej. Okolicznościami wpływające na wysokość tego świadczenia są m.in. dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, a także charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim zostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji. Ustalając wysokość tego zadośćuczynienia nie sposób znaleźć żadnych uniwersalnych mierników za pomocą których możliwe byłoby zbadanie bólu, rozpaczy, cierpienia i rozmiaru uczuć. W każdym przypadku i w stosunku do każdej osoby uprawnionej do zadośćuczynienia należy podchodzić indywidualnie.

Zadośćuczynienie ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę.

Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w tymże przepisie ma w istocie charakter nieokreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria jakimi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji poszkodowanego. (por wyrok SN z dnia 12 września 2002 IV CKN 1266/00 LEX nr 80722).

Z uwagi na to, że zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, jego wysokość nie może być określona w wysokości symbolicznej, lecz winna przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie przyznana suma pieniężna tytułem zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie, kraju, w którym mieszka poszkodowany. Najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której zadośćuczynienie przysługuje, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie (por wyrok SN z dnia 29 maja 2008r.II CSK 78/08 LEX nr 420389).

Nie ulega wątpliwości, że rodzina, jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną. Należy, zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie wskazanego przepisu. Naruszenie prawa do życia w rodzinie stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich.

O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa czy ewentualnie powinowactwo wynikające w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Aby więc ustalić, że osoba występująca o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia, a zmarłym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, Lex nr 898254; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 178/10, Lex Polonica nr 2610015; Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, Wyd. C.H Beck, 2011, w SIP Legalis).

Niewątpliwie więź dziecka z rodzicem, niezależnie od wieku, należy do wyjątkowych wartości niematerialnych łączących się ściśle z człowiekiem. Jest to bowiem więź specyficzna, o niezwykle silnym zabarwieniu emocjonalnym, którą uznać należy za najwyższą formę więzi uczuciowej między ludźmi. Miłość, przywiązanie, więź emocjonalna i uczuciowa, poczucie bezpieczeństwa, stabilności i wsparcia, które istnieją pomiędzy rodzicami a dziećmi, stanowią, w ocenie Sądu, dobra, których wartości nie sposób przecenić. Niewątpliwie więzi emocjonalne powoda z rodzicami były bardzo silne, bliskie i serdeczne, często się widywali, mieli bardzo dobry kontakt ze sobą, wzajemnie sobie pomagali. Nie można także pominąć, że więź między rodzeństwem stanowi również silną więź rodzinną.

Więź łącząca powoda z bratem była szczególna, silna i trwała oraz oparta na zaufaniu, wzajemnym wsparciu i udzielaniu sobie pomocy w każdej ze spraw.

O istnieniu pomiędzy rodzeństwem relacji uczuciowych i emocjonalnych świadczą w szczególności zeznania A. G. (2), T. L., J. B. którzy podkreślali, że począwszy od dziecka przez cały czas życia dorosłego do momentu śmierci brata, rodzeństwo utrzymywało bliskie, przyjacielskie relacje, odwiedzało się wzajemnie, spędzało wspólnie czas, święta. Fakt założenia przez powoda własnej rodziny nie wpłynął osłabienie tych więzi i obaj bracia nadal podtrzymywali łączące ich relacje.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd wskazał, że powód niewątpliwie bardzo mocno przeżył śmierć swoich rodziców i brata. (...) W świetle wiarygodnych zeznań świadków A. G. (2), T. L., J. B., R. F. i zeznań powoda był on silnie związany emocjonalnie z zmarłymi rodzicami i bratem, miał w nich znaczące wsparcie w każdej sytuacji życiowej. Z racji bliskiego sąsiedztwa domów i ich wspólnej budowy utrzymywał z rodzicami i bratem stały kontakt osobisty. Wskazać też należy, iż w chwili śmierci rodzice powoda , a przede wszystkim brat byli stosunkowo młodymi ludźmi liczyli bowiem (...). Mając na uwadze aktualną średnią życia w Polsce można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że było przed nimi jeszcze kilkanaście lat życia.

Na skutek tego wypadku powód w jednej chwili stracili najbliższe osoby. Śmierć bliskich spowodowała wyrwę w rodzinie, która do tej pory stanowiła nierozłączną całość. (...)

Rozmiar krzywdy i cierpień powoda, obok dowodów w postaci jego zeznań i zeznań świadków, znalazł odzwierciedlenie w opinii biegłego sądowego.

(...).

Reasumując powyższe rozważania Sąd wskazał, iż spowodowanie przez E. C. (1) wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć ponieśli rodzice powoda i brat, będący najbliższymi członkami rodziny, było bezprawnym naruszeniem jego prawa do życia w rodzinie, prawa do utrzymania więzi rodzinnych i wywołało krzywdę wymagającą kompensaty finansowej. Sąd był, zatem uprawniony do przyznania powodowi odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Na podstawie art. 446 § 4 k.c. k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca także na psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy Sąd uwzględnił rodzaj naruszonego dobra, jego zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości (por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210).

W realiach sprawy ustalono jednoznacznie, że istotne cierpienia psychiczne powoda mają charakter długotrwały. Sąd zaakcentował, że strata obojga rodziców i brata , z którymi powód związany był szczególnie mocno, stanowiących dla niego wsparcie psychiczne, stanowi niewątpliwie źródło cierpienia. Śmierć tych osób wpłynęła istotnie i długotrwale na jego funkcjonowanie emocjonalne, społeczne. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, Sąd uwzględnił wyjątkowo wysoki poziom krzywdy po stronie powoda związany z utratą w jednym zdarzeniu prawie wszystkich członków najbliższej rodziny. (...).

Reasumując powyższe, zdaniem Sądu należy przyjąć, że kwoty po 75.000 zł (90 000 zł -15 .000 zł) za każdego z rodziców i 52 000 zł (60 000zł -8000 zł) za brata będą odpowiednimi kwotami zadośćuczynienia. Kwoty te uwzględniają otrzymane przez powoda od pozwanego ubezpieczyciela kwoty po 15.000,-zł za każdego z rodziców oraz kwotę 8000 zł za brata.

Kwoty powyższe w ocenie Sądu są właściwe in casu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2012 roku, sygn. akt I ACa 84/12, LEX 1124827, tak też uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 08.12.1973 III CZP 37/73 OSNC 1974. p.145; identycznie A.Szpunar op.cit. str. 181, 183-185).

Sąd nie uwzględnił zarzutu, iż powód uzyskał wysokie odszkodowanie za śmierć brata z tytułu Nw, albowiem w jego ocenie jest ono świadczeniem z innego tytułu prawnego, pozostającego bez wpływu przy ocenie zasadności roszczenia o zadośćuczynienie.

Zgodnie z art. 481 § 1 kc Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Stan opóźnienia w spełnieniu świadczenia powstaje po upływie terminu jego spełnienia. Zgodnie, zatem z art. 455 kc świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd zgodnie z żądaniem pozwu zasądził od chwili doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej tj. od 14 września 2014 roku.

Roszczenie o zwrot nagrobka także zasługiwało na uwzględnienie.

W orzecznictwie wskazuje się, że koszty pogrzebu obejmują zwrot kosztów bezpośrednio związanych z pogrzebem, a mianowicie: przewóz zwłok, nabycie trumny, zakup miejsca na cmentarzu i inne, jak również zwrot wydatków, które odpowiadają zwyczajom danego środowiska. Do tych wydatków zalicza się koszt postawienia nagrobku (w granicach kosztów przeciętnych, jeżeli nawet koszty rzeczywiste były znaczne, np. z uwagi na materiał lub wystrój nagrobku, wyższe), wydatki na wieńce i kwiaty, koszty zakupu odzieży żałobnej i in. Koszty takie podlegają zwrotowi zgodnie z art. 446 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 1982 roku, II CR 556/81, nie publ. oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1981 roku, II CR 600/80, nie publ.). Niemniej jednak warunkiem uwzględnienia roszczenia o zwrot określonych kosztów jest fakt ich realnego poniesienia przed wytoczeniem powództwa.

W niniejszej sprawie, powód domagał się zwrotu koszu postawienia nagrobka w wysokości 16.500,00 zł . Na powyższą okoliczność przedłożył umowę na usługę kamieniarską opiewająca na kwotę 16 500 zł wraz z adnotacją, ze usługa została w całości rozliczona w dniu 24 sierpnia 2010 r.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w/w umowę oraz dowody z fotografii nagrobka, Sąd uznał za w pełni wiarygodną wysokość poniesionych kosztów związanych z wykonaniem nagrobka, odstępując od konieczności przedłożenia faktury za w/w usługę. Wysokość wykazywanych wydatków z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego nie wydaje się być również wygórowana. Te wszystkie okoliczności w ocenie Sądu pozwalają Sądowi uznać je za uzasadnione.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy ocenił, że dotychczas wypłacone zadośćuczynienie nie powetowało krzywdy powoda i na podstawie art. 446 § 1 i 4 k.c. zasądził od pozwanego (...)w W. na rzecz A. G. (1) kwotę 218.500 złotych, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji wyroku.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo jako wygórowane, o czym orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku.

Na podstawie art. 108 § 1 kpc Sąd w pkt.3 pozostawił referendarzowi szczegółowe rozliczenie kosztów procesu ustalając rozliczenie kosztów procesu między stronami na zasadzie ich stosunkowego rozdzielenia ( art. 100 kpc ).

Pozwany w wywiedzionej apelacji zaskarżył powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo ponad kwotę 108.500 zł, tj. co do kwoty 110.000 zł oraz w części dotyczącej odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty naliczonych od daty wcześniejszej niż data wyrokowania. Powyższemu wyrokowi zarzucił:

1)  naruszenie art. 446 § 4 k.c. polegające na dokonaniu błędnej jego wykładni, wskutek której Sąd przyjął, że zadośćuczynienie w kwocie 202.000 zł jest kwotą odpowiednią, mimo, że powód nie udowodnił, by poniósł krzywdę uzasadniającą zasądzenie tak wysokiej kwoty, jak również zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania (względnie od daty uprawomocnienia się wyroku) oraz poprzez pominiecie okoliczności przy miarkowaniu zadośćuczynienia, iż powód otrzymał kwotę 240.000 zł z tytułu ubezpieczenia NNW po śmierci osób bliskich,

2)  naruszenie art. 233 k.p.c. polegające na niewłaściwym dokonaniu przez Sąd oceny zebranego w toku postępowania materiału dowodowego, które skutkowało zasądzeniem na rzecz powoda kwoty rażąco wygórowanej w obliczu okoliczności, iż krzywda powoda została w dużej mierze zrekompensowana świadczeniami pieniężnymi otrzymywanymi z innych tytułów ubezpieczenia, a także w uwagi na fakt, iż powód w chwili wypadku posiadał własną rodzinę i nie zamieszkiwał wspólnie ze zmarłymi, co Sąd I instancji nie uznał za istotną okoliczność, która powinna wpływać na miarkowanie kwoty zadośćuczynienia,

3)  naruszenie prawa materialnego i przepisów postępowania, w postaci art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, iż powód w sposób należyty wykazał, iż w związku ze śmiercią rodziców i brata doznał krzywdy uzasadniającej przyznanie zadośćuczynienia w tak wysokiej kwocie,

4)  naruszenie prawa materialnego, w szczególności poprzez błędne zastosowanie i (z ostrożności) niewłaściwą wykładnię przepisu art. 481 § 1 i 2 k.c. prowadzącą do zasądzenia odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa ponad zasądzoną na rzecz powoda kwotę 108.500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania, oraz w zakresie odsetek ustawowych żądanych za okres poprzedzający wyrokowanie, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w obu instancjach według norm przepisanych, ewentualnie, w razie nieuwzględnienia takiego wniosku, wniósł o uchylenie wyroku w części uwzględniającej powództwo i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

W apelacji postawione zostały zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97).

Odnosząc się zatem w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia przepisów postępowania należy stwierdzić, że są one chybione. Skarżący w apelacji nie podaje żadnych argumentów, które miałyby wskazywać na to, że ocena dowodów Sądu pierwszej instancji została dokonana z naruszeniem art. 233 k.p.c. Gołosłowny jest też zarzut naruszenia art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Z treści apelacji wynika, że skarżący naruszenia przepisów postępowania upatruje w pominięciu – jego zdaniem – tego, że krzywda powoda została zrekompensowana świadczeniami pieniężnymi otrzymanymi z innych tytułów ubezpieczenia, a także z uwagi na fakt, że powód w chwili wypadku miał własną rodzinę i nie zamieszkiwał wspólnie ze zmarłymi. Odnosząc się do tak sformułowanego zarzutu należy zauważyć, że Sąd pierwszej instancji nie pominął w ustaleniach faktycznych powyższych okoliczności. Oceniając rozmiar krzywdy uznał natomiast, że świadczenia z innego tytułu nie wpływają na ocenę zasadności roszczenia o zadośćuczynienie. Materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, aby otrzymane przez powoda odszkodowanie od następstw nieszczęśliwych wypadków wpłynęło na zmniejszenie intensywności przeżywanej przez powoda krzywdy wywołanej śmiercią bliskich mu osób. Sąd pierwszej instancji nie pominął także faktu, że powód nie zamieszkiwał ze zmarłymi, jednak z dalszych ustaleń Sądu wynika, że jego więź ze zmarłymi była bardzo silna, na co wpływ miał fakt, że zamieszkiwał w bezpośredniej bliskości z rodzicami i bratem. Świadczy to tym, że powód zamierzał wraz z rodzicami i bratem tworzyć wielopokoleniową rodzinę, zamieszkującą wprawdzie z osobnych budynkach, jednak w bliskim sąsiedztwie. Takie rozwiązanie umożliwia wzajemną pomoc świadczoną przez rodziców swoim dorosłym dzieciom, w późniejszym zaś okresie wsparcie rodziców na starość. Okoliczność, że powód sprzedał w 2010 r. swój nowo wybudowany dom i przeniósł się wraz z rodziną do S. świadczy o tym, że jego dotychczasowe plany życiowe zostały zniweczone, a dalsze zamieszkiwanie w miejscowości W. straciło swój sens i mogło budzić jedynie negatywne skojarzenia. W konsekwencji należy więc stwierdzić, że Sąd w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, nie pominął żadnych okoliczności, które miały wpływ na wysokość należnego zadośćuczynienia.

Przechodząc do zawartych w obu apelacjach zarzutów naruszenia prawa materialnego trzeba stwierdzić, że także i te zarzuty są chybione.

Na wstępie przywołać należy utrwalone w orzecznictwie zapatrywanie, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70). W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012 r., I ACa 435/12).

Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że powód przeżył bardzo silnie śmierć swoich rodziców i brata. Pomimo tego, że powód założył już własną rodzinę, więzi z rodzicami i bratem były bardzo silne. Śmierć rodziców i brata zmieniła jego dotychczasowe plany życiowe. Podstawy do redukowania zadośćuczynienia nie stanowi także wysokość przyznanego powodowi odszkodowania z tytułu nieszczęśliwego wypadku. Nie zostało wykazane, aby okoliczność ta miała jakikolwiek wpływ na intensywność przezywanej przez powoda traumy, a brak podstaw prawnych do matematycznego redukowania należnego stronie zadośćuczynienia o wysokość świadczeń uzyskanych z innych tytułów prawnych.

Zawsze ze śmiercią człowieka łączy się ból i cierpnie osób bliskich. Trzeba mieć na względzie, że gdy śmierć ma charakter nagły, wywołany przyczyną zewnętrzną, a nie chorobą samoistną, u osób bliskich w pełni uzasadnione jest przekonanie, że gdyby nie doszło do tego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez jeszcze wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. W przypadku takiego nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem.

Oczywistym jest, że żadna kwota nie będzie właściwa i nie wyrazi cierpienia wywołanego utratą bliskiej osoby. Dla osoby uprawnionej każda kwota będzie zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda kwota może wydawać się nadmiernie wygórowana. Nie mniej jednak praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych, uwzględniających polskie realia granicach, do rozmiaru przeżywanej krzywdy. Zmierzenie rozmiaru doznanej krzywdy nie jest możliwe, gdyż krzywda stanowi subiektywne przeżycie danej osoby. Niezbędne jest wszakże odniesienie wysokości żądanej kwoty do konkretnych, obiektywnych okoliczności faktycznych w danej sprawie. Sąd Okręgowy uzasadniając zasądzoną kwotę, przedstawił wszystkie okoliczności faktyczne, które miały wpływ na jej wysokość. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta spełnia te kryteria, a stanowisko skarżącego sprowadza się do polemiką z tą oceną. Zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota pieniężna z tytułu zadośćuczynienia nie może być traktowana jako wygórowana. Tylko zaś rażące naruszenie zasad ustalania „odpowiedniego" zadośćuczynienia przez przyznanie kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą, mogłoby stanowić podstawę do zmiany rozstrzygnięcia przez sąd drugiej instancji.

Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę podziela dominujące w orzecznictwie Sądu Najwyższego zapatrywanie, że w wypadku zadośćuczynienia uprawniony może żądać zasądzenia odsetek w zasadzie od chwili zgłoszenia żądania. Zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się bowiem wymagalne po wezwaniu obowiązanego do spełnienia świadczenia odszkodowawczego - art. 455 § 1 k.c. Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie - art. 481 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 667/12 i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09 oraz powołane tam orzecznictwo). Wysokość zadośćuczynienia zależy bowiem od rozmiaru doznanej krzywdy. Wprawdzie ocena tego rozmiaru dokonywana jest przez sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, nie zmienia to jednak faktu, iż poszkodowany doznał krzywdy w związku z danym zdarzeniem. Dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia za miarodajny należy więc przyjąć okres, w którym poszkodowany doznał krzywdy, a nie moment jej określenia w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego. Nie ma przy tym przeszkód, aby obowiązany wypłacił należne świadczenia bez oczekiwania na wynik postępowania sądowego. Kwestionowanie zasadności dochodzonego roszczenia lub samej tylko jego wysokości przez zobowiązanego, nie może rodzić niekorzystnych skutków dla uprawnionego. Dla wzmocnienia powyższej argumentacji warto przywołać trafną tezę zawartą w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 października 2011 r., VI ACa 247/2011: " Obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres".

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani argumentacji zgłoszonej na jej poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.