Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 483/19
I ACz 713/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Jacek Pasikowski (spr.)

Sędziowie: SA Małgorzata Stanek

SA Krystyna Golinowska

Protokolant: sekr. sąd. Paulina Działońska

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2020 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa E. C. i G. T.

przeciwko M. J. (1) i R. K. (1)

o ustalenie

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 13 lutego 2019 r. sygn. akt II C 738/17

oraz na skutek zażalenia pozwanego R. K. (1)

od postanowienia zawartego w punkcie 2 tego wyroku

1.  oddala apelację i zażalenie;

2.  zasądza od E. C. i G. T. na rzecz R. K. (1) 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

3.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi radcy prawnemu J. K. kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu M. J. (1) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 483/19

I ACz 713/19

UZASADNIENIE

E. C. i G. T. w pozwie z dnia 8 czerwca 2017 roku skierowanym przeciwko M. J. (1) i R. K. (1) wnieśli o ustalenie nieważności umowy sprzedaży nieruchomości zawartej przez pozwanych w dniu 8 stycznia 2015 roku w Ł. przed notariuszem D. R.. A (...) i zasądzenie kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 13 lutego 2019 roku Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny oddalił tak określone powództwo, nie obciążył powodów kosztami procesu oraz przyznał z środków Skarbu Państwa stosowne wynagrodzenia pełnomocnikowi z urzędu powodów oraz pełnomocnikowi z urzędu pozwanego M. J. (1).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń Sądu I instancji z których w szczególności wynika, że małżonkowie W. i A. K. (1) zamieszkiwali na nieruchomości należącej do A. K. (2), położonej w Ł. przy ulicy (...). Ponieważ byli ludźmi w podeszłym wieku i mieli problemy ruchowe, poprosili pozwanego M. J. (1) o pomoc przy czynnościach w miejscu zamieszkania oraz załatwianiu spraw urzędowych. M. J. (1) zaprzyjaźnił się z małżonkami i odwiedzał ich od 1996 roku średnio dwa razy w tygodniu, pomagając im przy cięższych czynnościach przydomowych - uprzątaniu podwórka, rąbaniu i gromadzeniu drewna, czy też robieniu opłat oraz zakupów. M. J. (1) łączyły z małżonkami bliskie relacje i zdarzało się, że A. K. (1) mówił do niego „synek” oraz pozwany będzie mieszkał na jego nieruchomości.

Pewnego jesiennego dnia, w obecności kolegi pozwanego R. G., A. K. (1) wręczył mu testament, co M. J. (1) potraktował to jako żart i wrzucił dokument do schowka w samochodzie.

Dzieci W. K. (1) nie były widywane w Ł. przy ulicy (...). Nie utrzymywały kontaktów z matką. Pozwany J. wiedział o tym, że pani W. pochodził z P. i że ma dzieci. Jednakże był to temat drażliwy. Nie chciała o nich rozmawiać. Pozwany jeździł z W. K. (1) w okolice P., ale ona nie chciała odwiedzać dzieci, tylko kuzyna. Faktycznie po raz pierwszy strony spotkały się w Sądzie w Przemyślu.

Nieruchomość przy ulicy (...) od lat nie była remontowana i była w złym stanie technicznym, a w dniu 10 grudnia 2009 roku doszło tam do pożaru, w wyniku którego A. K. (1) zmarł. Prowadzone w tej sprawie przez postępowanie przygotowawcze, zostało umorzone. Po pożarze nieruchomość odwiedził B. W. – siostrzeniec powodów, powiadomiony przez sąsiadów, że przebywają na niej „menele”. B. W. zabezpieczał dom.

W. K. (1) zmarła kilka dni wcześniej - w dniu 3 grudnia 2009 roku, pozostawiając po sobie dwoje dzieci – powodów. A. K. (1) nie miał dzieci, ani bliższych krewnych.

W dacie zgonu spadkodawców pozwany M. J. (1) przebywał w Norwegii. Do kraju wrócił kilka miesięcy później i zastał dom po pożarze w złym stanie, z powyłamywanymi drzwiami i powybijanymi oknami. Dowiedział się, że zamieszkiwali w nim bezdomni. Sąsiedzi pozabezpieczali budynek przed dalszą dewastacją. Po jakimś czasie pozwany odszukał testament i postanowił z niego skorzystać. Nie miał świadomości, że podpisy nie należą do zmarłego. Nie pomyślał o tym żeby powiadomić dzieci zmarłej. Nie znał także ich adresów. Decyzję o sprzedaży domu podjął w 2014 roku, stwierdzając że nie stać go na remont obiektu przy ulicy (...).

Sąd Rejonowy w Przemyślu, postanowieniem z dnia 9 stycznia 2012 roku, w sprawie o sygnaturze akt I Ns 4086/10 stwierdził, że spadek po W. K. (2) nabyli syn E. C., córka G. T. oraz mąż A. K. (1) po 1/3 części. Spadek po A. K. (1) nabyła w całości Gmina Miejska Ł.. Na skutek apelacji powodów postanowieniem z dnia 21 czerwca 2012 roku Sąd Okręgowy w Przemyślu zmienił pkt II zaskarżónego postanowienia i stwierdził, że spadek po zmarłym A. K. (1) nabyli pasierbowie E. C. i G. T. po ½ cześci.

Także przed Sądem Rejonowym dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi toczyła się sprawa o stwierdzenie nabycia spadku po A. K. (1), zainicjowana przez M. J. (1). Postanowieniem z dnia 23 marca 2012 roku Sąd ten, w sprawie o sygnaturze akt III Ns 1369/10 stwierdził, że spadek po zmarłym na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 20 września 2009 roku nabył M. J. (1) w całości.

Na skutek skargi o wznowienie postępowania złożonej przez pozwanego M. J. (1), Sąd Okręgowy w Przemyślu postanowieniem z dnia 12 czerwca 2014 roku , w sprawie I Ca 197/13 uchylił swoje postanowienie 21 czerwca 2012 roku i odrzucił wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po A. K. (1).

W dniu 25 sierpnia 2014 roku powód E. C. wystąpił do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z wnioskiem o zmianę prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. K. (1) w sprawie III Ns 1369/10, a sprawa otrzymała sygnaturę III Ns 1610/14. W tym postępowaniu, na wniosek powoda, Sąd postanowieniem z dnia 6 października 2014 roku zabezpieczył wniosek E. C. poprzez zamieszczenie w księdze wieczystej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) o numerze (...) ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu. W dniu 15 grudnia 2014 roku M. J. (1) złożył odpowiedź na wniosek. W toku postępowania, w maju 2016 roku został przeprowadzony dowód z opinii biegłego grafologa. Biegły uznał, iż podpis pod testamentem z dnia 20 września 2009 roku nie został nakreślony przez zmarłego A. K. (2). Postanowieniem z dnia 13 października 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uchylił zatem postanowienie z dnia 25 marca 2012 roku w sprawie III Ns 1369/10 w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po A. K. (1) . Ostatecznie postanowieniem z dnia 29 marca 2017 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie o sygnaturze III Ca 72/17 zmienił punkt 1 postanowienia i stwierdził, że spadek po A. K. (1) nabyli pasierbowie E. C. i G. T. po połowie.

Decyzją z dnia 21 listopada 2014 roku Naczelnik Urzędu Skarbowego w Ł. ustalił podatek należy od spadku. Jako podstawę opodatkowania przyjęto kwotę 150.000 złotych . Należny zaś podatek wyniósł 27.786 złotych i taki podatek M. J. (1) uiścił, a nadto pozwany uregulował zaległości w opłatach za prąd i wodę w wysokości około 15.000 złotych.

Jesienią 2014 roku pozwany J. zamieścił w sieci internet ogłoszenie o zamiarze sprzedaży obiektu położonego w Ł. przy ulicy (...), a o planie zbycia nieruchomości poinformował rodziców pozwanego R. K. (1), którzy prowadzili sklep blisko jego miejsca zamieszkania, w którym robił zakupy. Państwo K. pojechali obejrzeć nieruchomość i stwierdzili, że nieruchomość jest w złym stanie technicznym i wymaga kapitalnego remontu. Pozwany J. zaproponował wówczas cenę sprzedaży 150.000 zł, zaś R. K. (2) zarekomendował ją synowi R. K. (1) jako atrakcyjną pod warunkiem dokonania prac remontowych we własnym zakresie. Państwo K. poszukiwali nieruchomości dla syna już od jakiegoś czasu, gdyż miało mu urodzić się dziecko. Pozwani nie znali się bliżej, nie utrzymywali bliższych relacji. R. K. (1) jest zawodowym piłkarzem i często przebywa poza Ł. i z tego względu rodzice pomagali mu w poszukiwaniach nieruchomości. Pozwani znali się jedynie z widzenia, ze sklepu. Pozwany J. poinformował państwa K., że nabył nieruchomość w spadku. Nie było między nimi rozmów na temat ograniczeń w zbyciu nieruchomości, czy też o kwestionowaniu jego prawa przez powodów. Powodów R. K. (1) nigdy wcześniej nie poznał.

W dniu 8 stycznia 2015 roku, przed notariuszem D. Z., pomiędzy pozwanymi została zawarta umowa sprzedaży dwóch stanowiących odrębne nieruchomości samodzielnych lokali mieszkalnych – lokalu o powierzchni 72 m 2, wpisanego do księgi wieczystej o numerze (...) oraz lokalu o powierzchni 99 m 2, wpisanego do księgi wieczystej o numerze (...) wraz ze związanymi z tym prawem udziałami w nieruchomości gruntowej, o powierzchni 414 m 2, objętej księgą wieczystą o numerze (...) - za cenę 150.000 złotych. Sprzedający oświadczył, że nieruchomości nabył na skutek dziedziczenia po zmarłym A. K. (1).

Wiosną 2015 roku rozpoczęto prace remontowe, którymi głównie zajmował się ojciec R. K. (1), a tenże pozwany zainwestował w przedsięwzięcie kwotę ponad 300.000 złotych. Remont nie jest jeszcze zakończony. Pozwany zamieszkał w domu w styczniu 2018 roku z narzeczoną i dzieckiem.

Pismem z dnia 12 czerwca 2015 roku pełnomocnik powoda poinformował pozwanego R. K. (1) o toczącym się postępowaniu o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. K. (1) i wtedy to pozwany po raz pierwszy dowiedział się o roszczeniach E. C. i G. T.. W dniu 9 września 2015 roku został on wezwany przez Policję jako świadek.

Po przeprowadzeniu analizy dowodów, a w szczególności po przedstawieniu argumentacji z jakich przyczyn, uznano, że brak jest podstaw do przyjęcia współdziałania pozwanych, czy też istnienia wiedzy R. K. (1) przed nabyciem nieruchomości o roszczeniach powodów Sąd Okręgowy uznał, że E. C. i G. T. wywodzą roszczenie z art. 58 k.c., gdyż powołują się na sprzeczność czynności prawnej dokonanej przez pozwanych z zasadami współżycia społecznego. Powodowie nie wskazali przy tym, jakie konkretnie zasady pozwani naruszyli, ale powołali się na fakt uniemożliwienia realizacji przeszłego orzeczenia sądu. Stosownie do dyspozycji art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Przez zasady współżycia społecznego rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie aksjologiczne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe. Jak przyjął Sąd I instancji, wskazując na stanowisko judykatury, w relacjach pomiędzy kontrahentami zasady współżycia społecznego należy rozumieć jako zasady rzetelności i lojalności w stosunku do partnera umowy. Każda ze stron umowy powinna zatem powstrzymać się od wszelkich zachowań, które świadczą o braku respektu dla interesów partnera lub wywołują uszczerbek w tych interesach. Od pewnego czasu widoczna jest tendencja ustawodawcza do stopniowego zastępowania klauzuli generalnej ”zasad współżycia społecznego” klauzulą ”dobrych obyczajów”, ”słuszności” oraz ”rozsądku”. Funkcje tych klauzul generalnych są jednak podobne. Służą one wprowadzeniu możliwości dokonywania ocen określonych zachowań w sposób odpowiednio elastyczny, wykraczający poza czysto sformalizowane kryteria wynikające z reguł prawa pozytywnego, przez uwzględnienie również norm etycznych przyjętych w obrocie

Jak podniesiono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, art. 58 § 2 k.c. przewiduje nieważność czynności prawnej w razie jej sprzeczności z konkretnymi zasadami współżycia społecznego. Do takiej oceny czynności prawnej może dojść nie tylko z uwagi na treść zaskarżonej czynności , ale także ze względu na cel, do którego osiągnięcia czynność zmierza - rażąco krzywdzące działanie jednej ze stron, zachowanie nieuczciwe, nielojalne lub naruszające interesy osób trzecich. Konieczne jest dokonanie wartościowania zachowania z konkretnymi zasadami współżycia społecznego w kontekście skutku prawnego. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że zarzut nieważności czynności prawnej z powodu sprzeczności jej treści lub celu z zasadami współżycia społecznego nie może polegać na powołaniu się ogólnie na bliżej nieokreślone zasady współżycia społecznego, lecz wymaga wskazania, jaka konkretna zasada współżycia społecznego została naruszona Tym samym strony czynności prawnej winny tak ułożyć jej treść aby nie naruszała ona słusznych interesów innych osób, była zgodna nie tylko przepisami prawa, ale także, co najistotniejsze ze wspomnianymi wyżej zasadami lojalności, uczciwości, poszanowania porządku prawnego i poszanowania wymiaru sprawiedliwości. Takim samym kryteriom powinien odpowiadać cel zawarcia umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że aby mogło dojść do unieważnienia umowy, należy obydwu jej stronom wykazać działanie sprzeczne z którąś z powołanych wyższej zasad uczciwego postępowania ( art. 58 § 2 k.c.). Pozwany M. J. (1) w toku procesu powoływał się na to, że nie było formalnych przeszkód do sprzedaży nieruchomości, bo nie jest nią samo wszczęcie postępowania o zmianę stwierdzenia nabycia spadku i nie jest nią również ostrzeżenie o toczącym się postępowaniu. Oceniając jednak zachowanie tego pozwanego z punktu widzenia regulacji art. 58 § 2 k.c. uznać należało, że to zachowanie budzi wątpliwość z zakresie celu umowy. M. J. (1) wiedział bowiem o wszczętym postępowaniu, o kwestionowaniu testamentu i wreszcie o udzieleniu zabezpieczenia, a mimo to podjął decyzję o sprzedaży nieruchomości, zdając sobie sprawę, że może dojść do pokrzywdzenia powodów. Innymi słowy, zamiast oczekiwać na ostateczne rozstrzygnięcie sporu z powodami, podjął decyzję o sprzedaży domu przy ulicy (...), co zrealizował.

W taki sam sposób, zdaniem Sądu I instancji, nie można jednak ocenić zachowania pozwanego R. K. (1), gdyż postępowanie dowodowe w żadne sposób nie wykazało aby ten pozwany pozostawał z pozwanym M. J. (1) w zmowie. Nic nie wskazuje na to, że o roszczeniach powodów wiedział, czy mógł się dowiedzieć przed nabyciem nieruchomości. Żadne bowiem roszczenia nie wynikały z dostępnych i sprawdzanych przed zawarciem umowy dokumentów. Również cena nieruchomości nie budziła wątpliwości w świetle decyzji Urzędu Skarbowego. Przepisy kodeksu cywilnego dodatkowo chronią osobę trzecią , która nabyła rzecz należącą do spadku od osoby legitymującej się postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku ( art. 1028 k.c. ). Aby w tym wypadku zarzucić nieskuteczne nabycie należałoby wykazać, że osoba trzecia była w złej wierze. Tego zaś powodowie nie zdołali wykazać.

W ocenie Sądu Okręgowego powodowie, w myśl art. 189 k.p.c. posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Interes ten nie był przez pozwanych kwestionowany. W powództwach o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa chodzi o rozstrzygnięcie ewentualnych wątpliwości w stosunku do pozwanych ze względu na określony stosunek prawny. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego stosunku prawnego lub prawa – w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1987 r., III CRN 57/87, L.).

Skoro zatem powodowie nie wykazali faktu naruszenia przez obydwie strony umowy jakiejkolwiek z zasad objętych dyspozycją art. 58 § 2 k.c. powództwo podlegało oddaleniu.

Sąd Okręgowy na mocy art. 102 k.p.c. nie obciążył powodów kosztami procesu należnymi pozwanym, uznając, że skoro E. C., jak i G. T. korzystali w toku procesu ze zwolnienia od kosztów sądowych z uwagi na ich trudną sytuację materialną, a faktycznie zostali pozbawieni jedynego składnika masy spadkowej nabytego przez siebie spadku, mogą mieć poczucie pokrzywdzenia i być subiektywnie przekonanymi o słuszności wytoczonego w niniejszej sprawie powództwa.

Wyrok z dnia 13 lutego 2019 roku w całości apelacją zaskarżyli powodowie E. C. i G. T., którzy zarzucili rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 58 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, tj.: przez przyjęcie, że umowa z dnia 8 stycznia 2015 roku zawarta pomiędzy pozwanymi M. J. (1) a R. K. (1) została zawarta w sposób prawidłowy, nie była ona podjęta przez sprzedającego w celu przestępczym oraz nie została zawarta w celu pokrzywdzenia osób trzecich - powodów,

2.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na ustaleniu, że na datę wyrokowania w sprawie nie zapadły żadne wyroki skazujące pozwanych za ich czyny, w sytuacji, gdy pozwany M. J. (1) został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi Wydział IV Karny z dnia 10 września 2018 roku sygn. akt IV K 372/18 oraz wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi Wydział IV Karny z dnia 3 lipca 2018 roku sygn. akt IV K 596/17 za oszustwa związane z tą sprawą i oba te wyroki są już prawomocne,

3.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym materiałem dowodowym polegającą na ustaleniu, że pozwany R. K. (1) nie był w zmowie z pozwanym M. J. (2) oraz że nie mógł wiedzieć o roszczeniach powodów lub nie mógł się o nich z łatwością dowiedzieć.

Wskazując na powyższe podstawy skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i poprzez ustalenie nieważności umowy sprzedaży nieruchomości zawartej przez pozwanych M. J. (1) i R. K. (1) w dniu 8 stycznia 2015 roku przed notariuszem D. Z., Rep. (...)oraz o zasądzenie od pozwanych na rzecz powodów kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwani M. J. (1), jak i R. K. (1) w odrębnych odpowiedziach na apelację wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie od powodów E. C. i G. T. kosztów postępowania apelacyjnego.

Obok wyżej opisanej apelacji, pełnomocnik pozwanego R. K. (1) wniósł zażalenie na punkt 2. wyroku z dnia 13 lutego mocą, którego nie obciążono E. C. i G. T. kosztami postępowania pomimo oddalenia wniesionego przez nich powództwa. W zażaleniu podniesiono zarzut naruszenia art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w związku z § 2 pkt 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 z późn. zm.) poprzez nieuwzględnienie zasądzenia na rzecz R. K. (1) solidarnie od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych tj. w wysokości 5.400,00 zł.

Wskazując na powyższe zarzuty R. K. (1) wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie zażalenia i zasądzenie na rzecz wnoszącego zażalenie solidarnie od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych tj. w wysokości 5.400,00 zł oraz

2.  zasadzenie solidarnie od powodów kosztów postępowania zażaleniowego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powodowie E. C. i G. T. wnieśli o oddalenie zażalenia wskazując, że Sąd Okręgowy właściwie ocenił, iż jako osoby starsze, o niskich dochodach nie są w stanie bez uszczerbku dla swego utrzymania ponieść kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Zarzuty apelacji dotyczą zasadniczo dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, co oznacza, że obejmują naruszenia prawa procesowego, a zatem przede wszystkim należy odnieść się do ich treści, gdyż tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264). Zasady wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. są naruszone jedynie wówczas, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 lutego 2013 r., sygn. akt V ACa 721/12, Lex nr 1280278). Nieskuteczny jest jednak zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, polegający jedynie na odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, bez jednoczesnego wykazania przy pomocy argumentacji jurydycznej, że ocena dowodów przyjęta przez sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów. Pamiętać bowiem należy, że na sądzie ciąży obowiązek wyciągnięcia w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wniosków logicznie poprawnych, zaś w zakresie oceny zgromadzonego materiału dowodowego ustawodawca przyznał sądowi swobodę, pod warunkiem, że ocena ta nie jest jednak sprzeczna ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Co więcej, ocena taka pozostaje pod ochroną przepisu statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego można by było budować wnioski odmienne. Zatem jedynie w sytuacji, kiedy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo przeczy zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to tylko wtedy przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00, LEX nr 56906). Podkreślenia wymaga, że ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264). Skoro zatem powodowie wskazują na zaistnienie naruszenia art. 233 k.p.c. to obligatoryjnie winni jednoznacznie wykazać, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie zarzuty mogą być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenia Sądu Najwyższego: z 5 dnia sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz.732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56096).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy nie sposób uznać, że dokonana w niniejszej sprawie ocena materiału dowodowego była sprzeczna z zasadami logiki, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a poczynione ustalenia faktyczne nie znajdowały logicznego uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, iż Sąd Okręgowy w sposób wnikliwy i rzetelny zgromadził materiał dowodowy niezbędny dla potrzeb rozstrzygnięcia sprawy, dokonał jego trafnej i szczegółowej oceny oraz poczynił na jego podstawie poprawne ustalenia faktyczne. Tym samym ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny Sąd Apelacyjny zasadniczo przyjął za własny bowiem wyprowadzony on został z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom art. 233 k.p.c. W świetle twierdzeń apelacji, a w szczególności przywołanych w niej prawomocnych wyroków Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi Wydziału IV Karnego z dnia 10 września 2018 roku sygn. akt IV K 372/18 oraz z dnia 3 lipca 2018 roku sygn. akt IV K 596/17 skazujące M. J. (1) za opisane szczegółowo czyny należy jedynie ustalenia stanu faktycznego zmodyfikować, w ten sposób, że ten sfałszował testament A. K. (2) i na podstawie tak podrobionego dokumentu świadomie doprowadzi do nabycia po zmarłym spadku, a w tym nieruchomości przy ulicy (...), którą następnie zbył na rzecz pokrzywdzonego R. K. (1). Szczegółowe znamiona czynów M. J. (1) ujęte w prawomocnych wyrokach skazujących zostaną przedstawione w dalszej części uzasadnienia. W realiach niniejszej sprawy nie sposób uwzględnić stanowisko zawarte w odpowiedzi na apelację wniesionej przez pełnomocnika M. J. (1), że okoliczności wydania przeciwko pozwanemu wyroków w sprawach karnych i ich uprawomocnienie zostały podniesione przez powodów dopiero na etapie wnoszenia apelacji, choć były im znane na etapie postępowania przed Sądem I instancji, a zatem na podstawie art. 381 k.p.c. winny zostać pominięte. Z taką oceną nie sposób się zgodzić w realiach niniejszej sprawy, albowiem ustalenia faktyczne zostałyby poczynione wbrew regulacji art. 11 k.p.c., a pozwanemu J. nie przypisano by negatywnej roli, którą w świetle wyroków sądu karnego odegrał. Jak wskazuje judykatura wyjątki przewidziane w art. 381 k.p.c. zostały ustanowione nie po to, aby ograniczyć apelację i zwęzić ramy odwoławcze, lecz głównie w celu dyscyplinowania stron przez skłanianie ich do przedstawiania całego znanego im materiału faktycznego i dowodowego już w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Obostrzenia zawarte w cytowanym przepisie nie mogą być zatem postrzegane jako demontaż konstrukcji apelacji pełnej. Dopuszczalność nowych faktów i dowodów jest zasadą, wyjątkiem zaś ich pominięcie. Do uznania sądu drugiej instancji ustawodawca pozostawił ocenę możliwości i celowości uwzględnienia nowych okoliczności faktycznych i dowodów, powołanych po raz pierwszy dopiero przed tym sądem (uchwała Sadu Najwyższego (7) z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/074, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r., II CSK 362/11, L.). Wbrew jednak stanowisku apelujących, prawomocne wyroki skazujące M. J. (1), pozostają bez wpływu na rozważania Sądu Okręgowego i przyjętą podstawę rozstrzygnięcia.

W ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy przyjął, że R. K. (1) nie był w zmowie z drugim pozwanym M. J. (2) oraz, że w dacie zawarcia umowy nie miał wiedzy o roszczeniach powodów i nie mógł o nich ówcześnie się dowiedzieć. Tym samym powodowie nie wykazali jakie to okoliczności mają wskazywać, że R. K. (1) dopuścił się zachowania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego i na czym to zachowanie miało polegać. Sam bowiem fakt podpisania w dniu 8 stycznia 2015 roku umowy nabycia nieruchomości przy ulicy (...) nie daje podstaw do przyjęcia, że po stronie tego pozwanego nastąpiło naruszenie zasad współżycia społecznego. W świetle materiału dowodowego, nie budzi wątpliwości, że R. K. (1) po raz pierwszy uzyskał informację o roszczeniach E. C. i G. T., a konkretnie o postępowaniu w sprawie zmiany postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. K. (1) z pisma pełnomocnika powodów z dnia 12 czerwca 2015 roku, a później w dniu 9 września 2015 roku otrzymał wezwanie Policji do stawienia się w charakterze świadka w dniu 17 września 2015 roku w postępowaniu przygotowawczym dotyczącym ujawnienia nieprawidłowości w zakresie dziedziczenia testamentowego M. J. (1). Jak należy przypuszczać to to postępowanie doprowadziło do prawomocnego skazania M. J. (1) wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi Wydziału IV Karnego z dnia 10 września 2018 roku sygn. akt IV K 372/18 za to, że w dniu 14 grudnia 2010 roku w Ł. wprowadził w błąd Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, co do istnienia podstaw do wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. K. (1), poprzez posłużenie się uprzednio sfałszowanym dokumentem w postaci testamentu A. K. (2) z dnia 20 września 2009 roku i przedkładając go jako autentyczny wraz z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku oraz składając podczas rozprawy w dniu 23 marca 2012 roku w toku postępowania spadkowego o sygnaturze akt III Ns 1369/10, fałszywe zapewnienie spadkowe, wskazując, że A. K. (1) nie miał rodziny, wiedząc o istnieniu pasierbów - G. T. i E. C., czym działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...) stanowiącej nieruchomość gruntową - składającą się z dwóch działek gruntu oznaczonych w ewidencji gruntów numerami 162/1 i 128/29, o obszarze 414 m 2 ( (...)) oraz budynku mieszkalnego złożonego z lokalu mieszkalnego o powierzchni 72 m 2 ( (...)), o wartości 150.000 złotych, mienia stanowiącego masę spadkową po zmarłym A. K. (1), na szkodę G. T. i E. C. poprzez wprowadzenie Sądu w błąd co do okoliczności dotyczących uzyskania prawa do spadku oraz co do uprawnień właścicielskich i prawa dysponowania masą spadkową (oszustwo sądowe) to jest za czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 272 k.k. w związku z art. 11§ 2 k.k.

Na podstawie art. 11 k.p.c. Sąd w postępowaniu cywilnym związany jest ustaleniami zawartymi w sentencji prawomocnego skazującego wyroku karnego, natomiast nie mają mocy wiążącej ustalenia zawarte w uzasadnieniu tego wyroku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 330/11). Sąd orzekający w postępowaniu cywilnym związany jest zatem ustaleniami sądu karnego w zakresie faktów tworzących znamiona popełnionego czynu zabronionego. W odniesieniu do opisywanego wyroku jest oczywistym, że znamiona te nie obejmują w ogóle zawarcia w dniu 8 stycznia 2015 roku notarialnej umowy sprzedaży pomiędzy pozwanymi, a tym samym nie wskazują w jakikolwiek sposób na osobę R. K. (1), a zatem nie ma podstaw do zmiany oceny zachowania tego pozwanego.

Z kolei prawomocny wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi Wydziału IV Karnego z dnia 3 lipca 2018 roku sygn. akt IV K 596/18 skazuje M. J. (1), jak wynika z treści apelacji, za to, że w dniu 8 stycznia 2015 roku w Ł., w wykonaniu z góry powziętego zamiaru osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 150.000 złotych R. K. (1) sprzedając mu nieruchomość położoną w Ł. przy ulicy (...), stanowiącą masę spadkową po zmarłym A. K. (1) po uprzednim wprowadzeniu pokrzywdzonego w błąd, co do rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości wskazując w akcie notarialnym Repertorium A nr 20/2015, iż nie toczy się żadne postępowanie sądowe, administracyjne, sądowo-administracyjne w tym egzekucyjne mogące mieć negatywny wpływ na stan prawny przedmiotowej nieruchomości, a w szczególności mogące skutkować obciążeniem lokali hipoteką przymusową, prowadzeniem z nich egzekucji, podczas gdy toczyły się postępowania o zmianę prawomocnych postanowień o stwierdzenie nabycia spadku I Ca 197/13 przed Sądem Okręgowym w Przemyślu z wniosku M. J. (1) o wznowienie postępowania zakończonego postanowieniem Sądu Okręgowego w Przemyślu z dnia 21 czerwca 2012 roku sygn. akt I Ca 167/12 oraz III Ns 1610/14 przed Sądem Rejonowym dla Łodzi - Śródmieście w Łodzi z wniosku E. C. w toku którego w dniu 6 października 2014 roku wydane zostało postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia E. C. poprzez ujawnienie w dziale III KW (...). (...) ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu o zmianę prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku czym działał na szkodę R. K. (1) to jest za czyn z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 4 § 1 k.k. Pokreślenia wymaga nadto, na co wskazano w odpowiedzi na apelację, że w tym postępowaniu karnym R. K. (1) pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego i nawet występował z wnioskiem o naprawienie przez M. J. (1) szkody.

Tym samym także w zakresie czynu wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 3 lipca 2018 roku wydanego w spawie o sygnaturze akt IV K 596/18 R. K. (1) nie tylko nie można przedstawić zarzutu nagannego zachowania, skoro opis czynu traktuje go jako pokrzywdzonego. Apelujący nie przedstawia zatem żadnych argumentów, które wskazywałyby na zmianę oceny zachowania pozwanego R. K. (1). Postępowanie dowodowe w żadne sposób nie wykazało aby ten pozwany pozostawał z pozwanym M. J. (1) w zmowie. Nic nie wskazuje na to, że o roszczeniach powodów wiedział, czy mógł się dowiedzieć przed nabyciem nieruchomości. Żadne roszczenia nie wynikały z dostępnych i sprawdzanych przed zawarciem umowy sprzedaży dokumentów. Wszelkie dalsze zarzuty apelacji w tym przedmiocie te nie poparta polemika z prawidłowymi wnioskami Sądu I instancji. Apelujący nie kwestionują, że R. K. (1) jako zawodowy piłkarz od połowy 2012 roku był zawodnikiem klubu (...) i mieszkał do połowy 2017 roku na Śląsku, a do rodziców w Ł. przyjeżdżał jedynie okazjonalnie. Materiał dowodowy potwierdza, że to jego ojciec wykonywał czynności związane z oceną nieruchomości i przygotowaniami związanymi zawarciem umowy sprzedaży. W tym stanie rzeczy trudno wskazać, na jakiej podstawie powodowie wskazują na bliskie kontakty między pozwanymi, na łączące ich "bardzo dobre stosunki" (k. 507), czy też zmowę. Przeczy temu wprost uznanie R. K. (1) za pokrzywdzonego w postępowaniu karnym.

Odnosząc się podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego, to jest art. 58 § 2 k.c. Oczywistym jest, że żądanie pozwu dotyczyło ustalenia nieważności umowy zawartej w dniu 8 stycznia 2015 roku przez pozwanych. Apelujący odwołują się do art. 6 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. 2018 r., poz. 1916) twierdząc, że R. K. (1) w dacie zawarcia umowy nie chroniła rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych. W badaniu przesłanek rękojmi istotne pozostaje tzw. subiektywne rozumienie dobrej/złej wiary. Zgodnie z art. 6 ust. 2 u.k.w.h. zła wiara jest przypisywana temu, kto wie, że treść księgi wieczystej jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym, albo kto z łatwością mógł się o tym dowiedzieć. Przedmiot wiedzy nabywcy został zatem skonkretyzowany jako dotyczący niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Jeśli więc nabywca zawiera umowę, mając świadomość niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, to dla zbadania podstaw rękojmi wystarczające jest stwierdzenie złej wiary, natomiast nie jest potrzebna dodatkowa konstatacja o jego nieuczciwej postawie, czy szerzej - o sprzeczności jego działania z zasadami współżycia społecznego. Powodowie jednak nie wykazali, by R. K. (1) miał ówcześnie wiedzę, że treść księgi wieczystej jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym.

Z kolei przy stosowaniu art. 58 § 2 k.c. przedmiotem oceny pozostaje nie wiedza lub łatwość dowiedzenia się o niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, lecz sprzeczność treści lub celu czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego. Weryfikacja podstaw stosowania art. 58 § 2 k.c. wymaga zatem dokonania oceny zachowania stron umowy, odzwierciedlonego w jej treści lub celu, z perspektywy zgodności/sprzeczności ze społecznie akceptowanymi zasadami postępowania. P. do takiej pełnej, a dzięki temu miarodajnej oceny nie stwarzałoby w tym przypadku nawiązanie do działania nabywcy w dobrej wierze w rozumieniu subiektywnym, zwłaszcza wobec normatywnego sprecyzowania przedmiotu dobrej wiary oraz jej ustalania już na podstawie domniemania prawnego, nawet bez badania rzeczywistego stanu wiedzy nabywcy. Wykazanie sprzeczności z zasadami współżycia społecznego nie może ograniczać się do przywołania naruszenia ogólnie określonych zasad współżycia społecznego, bez jednoznacznego skonkretyzowania naruszonej zasady. Takiej zasady nawet w apelacji powodowe nie wskazują. Często stosunki cywilnoprawne cechuje skomplikowany charakter, a w ich analiza wymaga dostrzeżenia i oceny różnych, ścierających się wartości godnych ochrony, jak i uwzględnienie elementów uzasadniających krytykę zachowania. Dla oceny, czy zachodzi wypadek, o jakim mowa w art. 58 § 2 k.c., obok treści czynności prawnej ważny jest jej skutek, a w szczególności to, czy w wyniku podjęcia czynności powstanie uprawnienie lub obowiązek, którego wykonanie spowoduje wystąpienie stanu sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. Zasady współżycia społecznego jako przesłankę i przyczynę nieważności czynności prawnej należy stosować w sytuacjach wyjątkowych, np. w razie zachowań, które w stosunkach umownych nosiłyby znamiona wyzysku (art. 388 § 1 k.c.), gdy jedna ze stron wykorzystuje przymusowe położenie, niedołęstwo i niedoświadczenie drugiej strony (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 lutego 2018 r., I ACa 907/17, L.). O ile bezwzględna nieważność czynności prawnej ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego jest brana pod uwagę przez sąd z urzędu, jednakże jeśli nie ma wystarczających do tego okoliczności, zwłaszcza wynikających z podnoszonych zarzutów, to sąd takiej sprzeczności może nie stwierdzić (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2019 r., I CSK 392/18, L.).

Powodowie E. C. i G. T. w istocie nie określają jakie zasady współżycia społecznego miał naruszyć R. K. (1). Korzystanie z zasad współżycia społecznego jako podstawy uznania czynności prawnej za nieważną wymaga zachowania szczególnej precyzji. Powodowie zatem winni określić czym polega ta sprzeczność (jaka konkretnie zasada została naruszona), w jaki sposób i na czym samo naruszenie polega i z jakich przyczyn. Odwołanie się ogólnie do klauzul generalnych, czy wartości przez nie chronionych, może prowadzić do niedopuszczalnej arbitralności w stosowaniu prawa i w rezultacie spowodować naruszenie zasady pewności obrotu. Już ta okoliczność daje podstawę do przyjęcia, że nie została wykazana przesłanka warunkująca zastosowanie art. 58 § 2 k.c.

Nie budzi także wątpliwości stanowisko judykatury, że przestępny cel umowy powoduje nieważność czynności prawnej jedynie wówczas, gdy jest on znany obu stronom umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 r., III CSK 113/13, L.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2016 r., II CSK 585/15).

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny podzielając zasadniczo argumentację Sądu Okręgowego, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację E. C. i G. T..

Odnosząc się do zażalenia pełnomocnika z wyboru R. K. (1) należy wskazać, że Sąd I instancji zasadnie oparł na zasadzie słuszności swe rozstrzygnięci w zakresie kosztów postępowania Powyższa instytucja rozwiązanie o wyjątkowym charakterze, wymagające proporcjonalnego wyważenia interesów stron postępowania w świetle okoliczności sprawy. Przepis ten wprowadza wyjątek od reguły ponoszenia kosztów postępowania przez stronę przegrywającą na rzecz jej przeciwnika procesowego, częściowo lub całkowicie uniemożliwiając mu rekompensatę nakładów poniesionych w związku z prowadzeniem postępowania. W konsekwencji, regulacja ta nie powinna podlegać wykładni rozszerzającej (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1976 r., II PZ 61/76, niepubl.; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2011 r., II CZ 104/10, niepubl.). Nie jest kwestionowane w judykaturze i doktrynie, iż powołany przepis nie konkretyzuje pojęcia "wypadków szczególnie uzasadnionych" pozostawiając ich kwalifikację sądowi, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, Lex nr 7366). Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji art. 102 k.p.c., zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, ale również dotyczące stanu majątkowego i zadań jakie dana jednostka ma spełniać (przesłanki pozaprocesowe). Sąd Okręgowy w sposób jednoznaczny wskazał motywy, które były przyczyną dokonanego rozstrzygnięcia, a mianowicie złą sytuację majątkową powodów oraz pozbawienie E. C. i G. T. jedynego składnika masy spadkowej (nabytego spadku), co mogło powodować poczucie pokrzywdzenia i subiektywne przekonanie o słuszności wytoczonego powództwa.

Z tych względów, Sąd Apelacyjny uznając zaskarżone zażaleniem rozstrzygnięcie za prawidłowe, na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie R. K. (1).

Natomiast rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego, w odniesieniu do pozwanego R. K. (1), nastąpiło jednak na mocy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., a zatem na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu. O ile bowiem pozbawienie powodów jedynego składnika masy spadkowej, mogło powodować poczucie pokrzywdzenia i subiektywne przekonanie o słuszności wytoczonego powództwa, to już wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 13 lutego 2019 roku, a zatem badanie wszelkich zarzutów stawianych umowie pozwanych z dnia 8 stycznia 2015 roku i stwierdzenie ich bezzasadności, a zatem realizacja postępowania w którym powodowie byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, nie dawało obiektywnej podstawy do kwestionowania rozstrzygnięcia. Skoro zatem E. C. i G. T. podjęli świadomie decyzję o wniesieniu apelacji, mając wiedzę, że w odniesieniu do pozwanego R. K. (1) nie istnieją dowody wskazujące na naruszenie przez niego zasad współżycia społecznego, to nie można - racjonalnie rozumując - przyjąć, że ta osoba trzecia ma ponosić kolejne koszty związane z udziałem w niniejszym postępowaniu (wynagrodzenie pełnomocnika z wyboru).

Z tych względów na podstawie § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804 ze zm. - w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016 roku), obciążono powodów kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym pełnomocnika pozwanego R. K. (1) w kwocie 4.050 złotych.

W związku z faktem, że M. J. (1) był reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, Sąd przyznał wskazanemu pełnomocnikom wynagrodzenie w wysokości 3.321 złotych brutto za pomoc prawną udzieloną w postępowaniu apelacyjnym, którą to kwotę nakazano wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi, na podstawie § 16 ust. 1 pkt 2 w związku z § 8 pkt 6 i § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu ( Dz. U. z 2016 r. poz. 1715).