Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 394/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Magdalena Kostro-Wesołowska (spr.)

Sędziowie: Sędzia SA Danuta Malec

Sędzia SO del. Dorota Szarek

Protokolant: protokolant Eryk Nersisyan

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 listopada 2020 r. w W.

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W.

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 stycznia 2019 r. sygn. akt VII U 248/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddala odwołanie J. K.;

II.  zasądza od J. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Danuta Malec Magdalena Kostro-Wesołowska Dorota Szarek

III AUa 394/19

UZASADNIENIE

Ubezpieczony J. K. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W. z 9 listopada 2017 r. odmawiającej mu przyznania prawa do emerytury w obniżonym wieku w związku z pracą w szczególnych warunkach ze względu na wykazanie 12 lat, 4 miesięcy i 25 dni zamiast 15 lat takiej pracy, wykonywanej do 1 stycznia 1999 r. Ubezpieczony domagał się uwzględnienia w stażu pracy w szczególnych warunkach zatrudnienia wykonywanego w (...) S.A. w charakterze spawacza od 25 czerwca 1984 r . do 30 maja 1988 r. Odwołanie od powyższej decyzji zainicjowało w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sprawę o sygn. akt VII U 248/18. Ze sprawą tą została połączona sprawa o sygn. akt VII U 442/18, założona na skutek odwołania ubezpieczonego od kolejnej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W. odmawiającej przyznania prawa do emerytury w obniżonym wieku w związku z pracą w szczególnych warunkach, wydanej w dniu 16 lutego 2018 r. W decyzji tej organ rentowy ustalił staż pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach na krótszy o jeden dzień niż poprzednio, bo wynoszący 12 lat, 4 miesiące i 24 dni. Organ rentowy wnosił o oddalenie odwołania. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wyrokiem z 15 stycznia 2019r. zmienił obie zaskarżone decyzje w ten sposób, że przyznał J. K. prawo do wcześniejszej emerytury (z warunków szczególnych) od 1 października 2017 r., stwierdzając, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie w wypłacie świadczenia i zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Sąd ustalił, że ubezpieczony (ur. (...)) był zatrudniony: - od 1 września 1972 r. do 28 lutego 1976 r. w Zakładach (...) na stanowisku tokarza (świadectwo pracy z 16 marca 1981 r., k. 5 tom I a. r.); - od 3 marca 1976 r. do 31 sierpnia 1979 r. w Zakładach (...) w W. na stanowisku kierowcy podnośnika spalinowego, ślusarza (świadectwo pracy z 31 sierpnia 1979 r., k. 7 tom I a. r.); - od 1 grudnia 1979 r. do 31 maja 1980 r. w (...) im. (...) w W. na stanowisku tokarza (świadectwo pracy z 31 maja 1980 r., k. 9 tom I a. r.); - od 1 czerwca 1981 r. (winno być 1980 r., dopisek Sądu Apelacyjnego) do 11 czerwca 1984 r. w (...) w W. jako stażysta, pomocnik przodownika roty, przodownik roty, dowódca sekcji, w tym okresie ubezpieczony wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie A rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, w dziale XIV, poz. 23, tj. pracę funkcjonariuszy pożarnictwa (świadectwo pracy z 11 czerwca 1984 r., k. 11 tom I a. r., świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach z 11 października 2017 r., k. 13 tom I a. r.); - od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. w (...) S.A. w W. na stanowisku spawacza (świadectwo pracy z 27 czerwca 1988 r., k. 15 tom I a. r.); - od 12 sierpnia 1988 r. do 31 stycznia 1990 r. w (...) (pismo z 19 grudnia 2002 r., k. 17 tom I a. r.); - od 3 lipca 1990 r. w (...) S.A. w W. wykonując stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prace funkcjonariusza pożarnictwa określone w dziale XIV poz. 23 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, k. 21 tom I a. r.). Sąd ustalił też, że od 1 czerwca 1980 r. do 30 września 1982 r. ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową (książeczka wojskowa, k. 13 tom I a. r.). W okresie od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace spawacza. W ramach powierzonych obowiązków spawał elektrycznie stalowe elementy na hali albo na konstrukcjach na wolnym powietrzu. Co do zasady zajmował się wyłącznie spawaniem. Sporadycznie zdarzało się, że przygotowywał sobie elementy do spawania przycinając je szlifierką lub palnikiem gazowym. W okresie jego pracy w (...) S.A. w przedsiębiorstwie tym nie były zatrudniane osoby na stanowisku pomocnika spawacza. Od 10 kwietnia 1987 r. do 30 kwietnia 1988 r. przebywał na budowie eksportowej w (...) (zeznania świadków: S. G., k. 37-38 a. s., T. S., k. 38 a. s., T. K. (1), k. 39 a. s., zeznania odwołującego się w charakterze strony, k. 70 a. s., karta wynagrodzeń za rok 1987, k. 75 akt kapitałowych). Wniosek ubezpieczonego o wcześniejszą emeryturę, złożony 16 października 2017 r., został rozpoznany decyzją z 9 listopada 2017 r. odmawiającą prawa do świadczenia ze względu na brak na dzień 1 stycznia 1999 r. wymaganego 15. letniego okresu pracy w szczególnych warunkach. Organ rentowy przyjął, że ubezpieczony legitymuje się szczególnym stażem pracy w wymiarze 12 lat, 4 miesięcy i 25 dni, natomiast posiada okresy składkowe i nieskładkowe w wymiarze 25 lat, 9 miesięcy i 5 dni. Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 16 lutego 2018 r. organ rentowy wydał decyzję, którą odmówił ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury, ustalając ogólny staż pracy na 25 lat, 9 miesięcy i 4 dni okresów składkowych i nieskładkowych, a szczególny staż pracy na 12 lat, 4 miesiące i 24 dni. Przedmiotem odwołania stały się obie decyzje organu rentowego. Sąd Okręgowy powyższe ustalenia poczynił na podstawie: dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz znajdujących się w aktach rentowych, zeznań świadków: S. G., T. S., T. K. (1) oraz zeznań ubezpieczonego, złożonych przez niego w charakterze strony. Sąd dał wiarę zeznaniom zarówno świadków, jak i odwołującego się. Zeznania te korespondują z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Zdaniem Sądu zeznania świadków były istotnym dowodem w sprawie, pozwoliły bowiem na ustalenie, jakie dokładnie czynności ubezpieczony wykonywał w czasie zatrudnienia w (...) S.A. od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. Zeznania ubezpieczonego znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym i brak było podstaw do ich podważenia. Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłej sądowej z zakresu bhp, ponieważ biegła nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy ubezpieczony w (...) S.A. pracował w szczególnych warunkach. Sąd nie podzielił wątpliwości biegłej, które koncentrowały się przede wszystkim wokół uprawnień ubezpieczonego do wykonywania pracy spawacza. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, według Sądu, wynika, że odwołujący się posiadał uprawnienia do wykonywania pracy spawacza i pracę tę wykonywał samodzielnie, a nie jako pomocnik spawacza. Dowody, które stanowiły podstawę ustaleń faktycznych, Sąd uznał za spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniające. Zdaniem Sądu zgromadzony materiał dowodowy był wystarczający do wydania orzeczenia. Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał odwołanie od obu decyzji za zasadne. Analizując przesłanki uprawniające do nabycia prawa do emerytury po myśli art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 r. poz. 748, aktualnie jednolity tekst: Dz. U. z 2020 r. poz. 53, dalej jako: ustawa emerytalna) oraz w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43, dalej jako: rozporządzenie w sprawie wieku emerytalnego bądź rozporządzenie z 7 lutego 1983 r.) Sąd Okręgowy podniósł, że okres wykonywania szczególnego zatrudnienia stwierdza zakład pracy w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w świadectwie pracy, przy czym tylko praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy może zostać uznana za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych. Świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i nie stanowi dowodu tego, co zostało w nim odnotowane. Taki walor mają wyłącznie dokumenty urzędowe, do których w myśl stosowanego a contrario art. 244 § 1 k.p.c. nie zalicza się świadectwa pracy, skoro nie zostało sporządzone przez organy władzy publicznej ani inne organy państwowe (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 grudnia 2013 r., III AUa 783/13, Lex nr 1409118). Sąd podkreślił przy tym, że w postępowania sądowym toczącym się na skutek odwołania ubezpieczonego od odmownej decyzji organu rentowego w sprawie przyznania uprawnień do emerytury w wieku obniżonym, dopuszczalne jest przeprowadzanie wszelkich dowodów dla wykazania okoliczności mających wpływ na prawo do świadczenia. W postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być więc udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. W sprawie jedyną okolicznością, co do której pomiędzy stronami istniał spór, było to, czy ubezpieczony legitymuje się co najmniej 15. letnim okresem pracy w warunkach szczególnych. Spełnienie innych warunków, od których zależy przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury, nie było sporne, ponieważ odwołujący się ukończył 60 lat w dniu (...) posiada 25. letni okres składkowy i nieskładkowy oraz nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. Organ rentowy ostatecznie uznał, że odwołujący się legitymuje się okresem pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 12 lat, 4 miesiące i 24 dni. Jako jedyne, spośród wskazywanych przez ubezpieczonego, nie zostało uwzględnione przez organ rentowy jako zatrudnienie w warunkach szczególnych zatrudnienie w (...) S.A. od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. ze względu na brak świadectwa pracy potwierdzającego pracę takich w warunkach. Zdaniem Sądu Okręgowego, brak takiego świadectwa lub jego zakwestionowanie przez organ rentowy nie wyklucza jednak dokonania ustalenia w toku postępowania sądowego innymi środkami dowodowymi, że zatrudnienie miało miejsce w warunkach szczególnych. Stanowisko takie wielokrotnie wyrażał Sąd Najwyższy, między innymi, w wyroku z 2 lutego 1996 r., II URN 3/95, w którym wskazał, że w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego, a ograniczenia dowodowe zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno- rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń dotyczą wyłącznie postępowania przed tymi organami. Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy przeprowadził inne dostępne dowody celem ustalenia, czy faktycznie w (...) S.A. ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych. Na okoliczność rodzaju czynności realizowanych przez ubezpieczonego złożył zeznania on sam, a także świadkowie: S. G., T. S. oraz T. K. (1). Świadkowie ci potwierdzili, że znali ubezpieczonego w czasie, gdy pracował w (...) S.A. Podali, że ubezpieczony w spornym okresie zajmował się spawaniem i wykonywał takie same prace jak oni, w tym jak świadek S. G., który za okres zatrudnienia od 25 czerwca 1984r. do 31 października 1988 r. otrzymał świadectwo pracy w warunkach szczególnych. Podobnie na stałe i w pełnym wymiarze czasu pracy spawanie oraz cięcie wskazywał sam ubezpieczony i pracujący z nim w brygadzie T. S. oraz T. K. (1). Sąd miał na uwadze, że, jak wynika z zeznań świadków, ubezpieczony był samodzielnym spawaczem, a ww. zakładzie pracy nie byli wówczas zatrudniani pomocnicy spawaczy. Praca wykonywania przez ubezpieczonego w okresie od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. wymieniona jest w Wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze, w Dziale XIV „Prace różne”, w poz. 12 „prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym”. W przypadku ubezpieczonego taki rodzaj pracy, realizowanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, potwierdzili świadkowie oraz świadectwo pracy wystawione przez pracodawcę. Co prawda nie zawiera ono żadnej wzmianki o wykonywaniu pracy w warunkach szczególnych, Sąd jednak takie ustalenie poczynił uwzględniając zapis w świadectwie pracy wskazujący na stanowisko ubezpieczonego oraz zeznania, jakie zostały złożone w toku postępowania. Wynika z nich w sposób nie budzący wątpliwości, że prace wymienione w Dziale XIV pod poz. 12 były jedynymi, które ubezpieczony realizował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W związku z tym nie było wątpliwości, że odwołanie ubezpieczonego było uzasadnione, ponieważ ponad 15 lat pracował on w warunkach szczególnych. Warunek, którego dotyczył spór, został więc spełniony i możliwe było przyznanie prawa do wnioskowanego świadczenia. Sąd dodał, że nawet jeśli kwestionować okres wykonywania przez ubezpieczonego pracy na budowie eksportowej w (...)i uznać go za nieudowodniony, to nadal pozostały okres wykonywania pracy spawacza w Polsce w (...) S.A. od 25 czerwca 1984 r. do 9 kwietnia 1987 r. oraz od 1 maja do 30 maja 1988 r. po zsumowaniu go z uwzględnionym przez organ rentowy stażem pracy w szczególnych warunkach daje wymagane 15 lat. Datę, od której Sąd Okręgowy przyznał prawo do emerytury, Sąd ten ustalił na podstawie art. 129 pkt 1 ustawy emerytalnej. Zgodnie z tym przepisem świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania do nich prawa, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. Ogólną zasadą prawa emerytalno-rentowego jest to, że świadczenia wypłaca się na wniosek zainteresowanego, poczynając od dnia powstania prawa do emerytury (tj. spełnienia ustawowych warunków), lecz nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o świadczenie. W sprawie ubezpieczony wniosek o przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury złożył 16 października 2017 r. Zatem Sąd świadczenie emerytalne przyznał od 1 października 2017 r., dokonując na podstawie art. 477 ( 14) § 2 k.p.c. zmiany zaskarżonych decyzji, które były niezgodne z prawem. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył organ rentowy. Apelujący zaskarżył wyrok w części, w jakiej Sąd zmienił zaskarżone decyzje i przyznał ubezpieczonemu prawo do wcześniejszej emerytury z warunków szczególnych oraz zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, tj. w zakresie pkt 1 i 3 w całości. Apelujący zarzucił Sądowi: I. naruszenie przepisów prawa procesowego: - art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic zasady swobodnej oceny dowodów i bezpodstawne przyjęcie w oparciu jedynie o zeznania świadków i ubezpieczonego, że ubezpieczony w okresie objętym sporem stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace spawacza, podczas gdy zeznania świadków i ubezpieczonego nie znajdują potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym, w szczególności w opinii biegłego sądowego z zakresu bhp z 2 listopada 2018 r., a nadto brak jest dokumentów potwierdzających powyższe ustalenia Sądu, tym bardziej, że ze złożonych zeznań wynika, że ubezpieczony tylko co do zasady zajmował się spawaniem, a ponadto sam przygotowywał sobie elementy do spawania przycinając je szlifierką lub palnikiem gazowym, co skutkuje błędną konstatacją Sądu, że odwołujący się legitymuje się 15. letnim okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych; - art. 232 zdanie 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 286 k.p.c. przez niedopuszczenie przez Sąd z urzędu dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu bhp celem wyjaśnienia w sposób jednoznaczny, czy w spornym okresie odwołujący się wykonywał pracę w (...) SA na stanowisku spawacza, a co za tym idzie, czy wykonywał pracę w warunkach szczególnych, w sytuacji gdy rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie wymagało wiadomości specjalnych, które posiadają jedynie biegli z zakresu bhp, a jedyna opinia wydana w toku procesu nie wniosła nic do sprawy, co miało wpływ na jej wynik; II. obrazę przepisów prawa materialnego: - art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej przez przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury w sytuacji, gdy ubezpieczony nie legitymuje się 15. letnim okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych. Wskazując na takie zarzuty apelujący wniósł o: - dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bhp, z wyłączeniem biegłej sądowej M. M., na okoliczność, czy w okresie od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. odwołujący się wykonywał pracę w (...) SA na stanowisku spawacza w warunkach szczególnych; - zmianę wyroku przez oddalenie odwołania od decyzji organu rentowego; - zasądzenie od odwołującego się na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych, ewentualnie, w razie nieznalezienia przez Sąd podstaw dla takiego uznania, o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach. W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że poczynione na podstawie zeznań świadków i ubezpieczonego ustalenia co do zakresu wykonywanych przez ubezpieczonego czynności nie prowadzą do wniosku, że ubezpieczony pracę spawacza wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co skutkuje błędną konstatacją Sądu, że legitymuje się on 15. letnim okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych. Według organu rentowego, kluczową w sprawach tego typu jest opinia biegłego z zakresu bhp, ponieważ ustalenia, czy ubezpieczony wykonuje prace w warunkach szczególnych wymagają wiadomości specjalnych. Sąd dopuścił wprawdzie dowód z opinii biegłego z zakresu bhp, sporządzona opinia okazała się jednak nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ biegła w świetle zebranego materiału dowodowego nie mogła zająć stanowiska, czy odwołujący się wykonywał w spornym okresie pracę na stanowisku spawacza. Sąd jednak nie powołał z urzędu dowodu z opinii innego biegłego sądowego na dotychczasową tezę dowodową. Apelujący za Sądem Apelacyjnym w Poznaniu (wyrok z 5 maja 2018 r., I ACa 1406/17) podniósł, że, w razie wątpliwości co do prawidłowości obranej przez biegłego metodologii czy sformułowanych wniosków jedyną drogą, przewidzianą przepisami procesowymi, jest dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego, bądź też przeprowadzenie opinii uzupełniającej. W sprawie Sąd Okręgowy jedynie w oparciu o zeznania świadków, które z racji upływu czasu oraz stopnia koleżeństwa z ubezpieczonym winny być oceniane z dużą ostrożnością, przyjął, że odwołujący się posiadał uprawnienia spawacza i pracę tę wykonywał samodzielnie, a nie jako pomocnik spawacza. Uregulowany przepisem art. 278 § 1 k.p.c. dowód z opinii biegłego jest dowodem szczególnym w tym sensie, że jego specyfika wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za rzetelną. Oznacza to również i to, że sąd nie ma kompetencji do czynienia ustaleń sprzecznych ze stanowiskiem biegłego, zwłaszcza w sytuacji, gdy opinia jest jednoznaczna, przekonująca i odpowiednio umotywowana. Sąd nie ma też obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych w każdym wypadku, gdy strona jest z niezadowolona z niekorzystnej dla jej interesów treści opinii już sporządzonej w sprawie. Zdyskredytowanie opinii biegłego sporządzonej w sprawie jest możliwe tylko wówczas, gdy ta zawiera istotne luki, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadnia i nieweryfikowalna (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 21 czerwca 2018r., ACa 425/17). Wskazując na powyższe organ rentowy podniósł, że niedopuszczenie przez Sąd dowodu z opinii innego biegłego z zakresu bhp skutkowało niewyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a w konsekwencji bezzasadnym przyznaniem prawa do wcześniejszej emerytury. Pełnomocnik odwołującego się w piśmie procesowym z 28 maja 2019 r. wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na rzecz odwołującego się od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje. Apelacja podlega uwzględnieniu, mimo iż zarzut naruszenia wskazanych w niej przepisów prawa procesowego przez niedopuszczenie przez Sąd pierwszej instancji z urzędu dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu bhp celem wyjaśnienia w sposób jednoznaczny, czy w spornym okresie odwołujący się wykonywał pracę w (...) SA na stanowisku spawacza, a co za tym idzie czy wykonywał pracę w warunkach szczególnych, nie znajduje uzasadnienia, przy trafnym zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Apelacja pełna cum beneficio novorum zasadza się na tym, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie, kontynuując rozprawę rozpoczętą przed sądem pierwszej instancji. Wynika to z art. 378 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę a nie środek odwoławczy. Obowiązkiem sądu odwoławczego jest zastosowanie właściwego prawa materialnego, usunięcie ewentualnych błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały zarzucone w apelacji. Dokonanie zatem odmiennej oceny prawnej, gdy zarzutu naruszenia prawa materialnego - w postaci konkretnego przepisu - nie było, nie tylko stanowi przekroczenia jej granic, ale jest wykonaniem obowiązku wynikającego z istoty apelacji. System apelacji pełnej nakłada na sąd odwoławczy dokonanie własnych ustaleń. Jeżeli te własne ustalenia są zgodne z ustaleniami dokonanymi przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzi potrzeba ich powtarzania i wystarczające jest powołanie się na nie. Przy zmianie ustaleń konieczne jest jednak przedstawienie w uzasadnieniu wyroku wywodu zawierającego ocenę dowodów, wykazującego odmienną podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Realizując obowiązek ponownego rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonania jego własnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych przez sądy obu instancji dowodów, sąd ten powinien harmonizować ogólne (art. 227 - 315 k.p.c.) i szczególne (art. 381-382 k.p.c.) reguły postępowania dowodowego przy uwzględnieniu, że rozpoznawanie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych należy do postępowania odrębnego, które jest odmianą procesu, uwzględniającą odrębność tych spraw, ich publicznoprawny charakter oraz społeczną doniosłość. Sąd drugiej instancji może zmienić ustalenia faktyczne, stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji nawet bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2009 r., III UK 54/09, Lex nr 602073). Jakie fakty są istotne, w rozumieniu art. 227 k.p.c., dla rozstrzygnięcia decyduje przedmiot postępowania i twierdzenia faktyczne stron. Powoływane fakty powinny mieć znaczenie prawne. Stan faktyczny w każdym postępowaniu jest oceniany w aspekcie przepisów prawa materialnego. Przepisy te wyznaczają zakres koniecznych ustaleń faktycznych, które powinny być w sprawie poczynione. Przepisy prawa materialnego mają też decydujące znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 lipca 2000 r., I CKN975/98, Lex nr 50825). Definicję ustawową „pracy w szczególnych warunkach” zawiera art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej. Zgodnie z tym przepisem, za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Praca w warunkach szczególnych to praca, w której pracownik w sposób znaczny jest narażony na niekorzystne dla zdrowia czynniki. Przykładem takiej pracy jest praca w zadymieniu (dym spawalniczy), w środowisku zanieczyszczonym pyłami i gazami technicznymi, w narażeniu na promieniowanie świetlne i cieplne. Pracę taką pracownik musi wykonywać stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku (§ 2 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.), aby nabyć prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym. Praca wykonywana w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy przyczynia się bowiem do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też osoba wykonująca taką pracę ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Do takich prac zaliczono w myśl wykazu A do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., dział XIV prace różne, poz. 12 prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym. Z powyższego wynika, że w pierwszej kolejności konieczne było odtworzenie faktycznego zakresu obowiązków ubezpieczonego. W razie stwierdzenia, że wykonywane obowiązki mieszczą się w konkretnej pozycji powołanego wyżej wykazu, konieczna byłaby subsumpcja, czy te konkretne obowiązki były wykonywane stale i w pełnym wymiarze. Ustalenia co do zakresu wykonywanych czynności są czynione na podstawie dowodów z dokumentów (np. znajdujących się w aktach osobowych), a także na podstawie zeznań świadków (współpracowników ze spornych okresów). Dowody ze źródeł osobowych zostały przez Sąd Okręgowy przeprowadzone. Przesłuchano 3 świadków i odwołującego się. Przeprowadzony został również dowód z opinii biegłej sądowej ds. bhp. Jeśli chodzi o dowód z opinii biegłego sądowego Sąd Apelacyjny zważył, że jego przedmiotem mają być wiadomości specjalne (art. 278 § 1 k.p.c.). Zadaniem biegłego nie jest ocena zgromadzonego dotychczas w sprawie materiału dowodowego (dokumentów, zeznań świadków), to jest uprawnienie i obowiązek sądu jako rozpoznającego spór, co trafnie podniósł w odpowiedzi na apelację pełnomocnik ubezpieczonego. Obowiązkiem biegłego jest wyjaśnienie sądowi tego fragmentu materiału, który nie daje się ocenić za pomocą dyrektyw z art. 233 § 1 k.p.c. (zasady logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego). Z tego względu tezy dowodowej dla biegłego nie może stanowić pytanie, czy wnioskodawca w spornym okresie wykonywał pracę spawacza, pracował w szczególnych warunkach, a tak brzmiała teza dowodowa sformułowana przez Sąd Okręgowy w postanowieniu z 11 października 2018 r. W tezie nie wskazana została konkretna wątpliwość, np. natury technicznej, której wyjaśnienie ma znaczenie prawne w kontekście przepisów rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Przeprowadzony dowód z opinii biegłej sądowej ds. bhp Sąd Okręgowy ostatecznie pominął argumentując, że biegła w opinii nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy ubezpieczony w okresie od 25 czerwca 1984 r. do 30 maja 1988 r. wykonywał w (...) S.A. pracę w szczególnych warunkach, co przecież jest rolą sądu. Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym wątpliwości biegłej, „które koncentrowały się przede wszystkim wokół uprawnień ubezpieczonego do wykonywania pracy spawacza”, przyjmując że z zebranego materiału dowodowego wynika, że ubezpieczony te uprawnienia posiadał i pracę tę wykonywał samodzielnie, a nie jako pomocnik spawacza. Jednakże Sąd Okręgowy pominął, że w opinii biegła sądowa zwróciła uwagę: - po pierwsze: na zapis § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Zdrowia z dnia 2 listopada 1954 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy spawaniu i cięciu metali (Dz. U. poz. 51, poz. 259), obowiązującego do 20 listopada 2000 r, po myśli którego spawanie i cięcie metali może być wykonywane tylko przez osoby dobrze zaznajomione teoretycznie i praktycznie z tą pracą, które przeszły należyte wyszkolenie w tej dziedzinie i zdały odpowiedni egzamin z uwzględnieniem znajomości przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, - po drugie: na to, że osoby wykonujące prace spawalnicze powinny posiadać zaświadczenie o ukończeniu szkolenia albo świadectwo egzaminu spawacza, a dodatkowo powinna być prowadzona książeczka spawacza, która dokumentuje przebieg pracy zawodowej, - po trzecie: na twierdzenie specjalisty, że jest mało prawdopodobne, aby w parach pracowało dwóch spawaczy z uprawnieniami, w parze pracował spawacz z pomocnikiem. W kontekście powyższego i w związku z ustaleniem Sądu Okręgowego, że odwołujący się wykonywał pracę spawacza samodzielnie, Sąd Apelacyjny zważył, że takie ustalenie zostało poczynione, mimo że świadkowie: S. G. i T. K. (1) rozbieżnie zeznali w odniesieniu do kwestii pracy w parach. Świadek G. zeznał, że przeważnie pracowali w parach, a on był w parze z odwołującym się (k-37 a. s.), natomiast św. K. podał, że: „zawsze było brak spawaczy - myśmy mieli bardzo dużo pracy i wykonywaliśmy prace spawalnicze. Dwaj spawacze spawali osobno w 2. różnych miejscach.” (k - 39 a. s.). Świadek T. K. zeznał jeszcze, że „kiedyś każdy spawacz miał pomocnika”, w czasie gdy odwołujący się podjął pracę w (...), pomocników już nie było. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny uznał za konieczne uzupełnienie zebranego materiału dowodowego o akta osobowe ubezpieczonego z okresu zatrudnienia w (...), które, co wynikało z akt kapitału początkowego, znajdowały się w archiwum. Akta te na żądanie Sądu Apelacyjnego zostały nadesłane przez przechowujące je archiwum. Sąd Apelacyjny dopuścił dowód z dokumentów znajdujących się w tych aktach (postanowienie z 6 sierpnia 2020 r., k – 122 a. s.). Dokumenty te pozwoliły na ustalenie, że w dniu 20 czerwca 1984 r. odwołujący się zwrócił się o przyjęcie go do pracy w charakterze pracownika fizycznego (podanie o pracę). Kierownik Budowy nr (...)w W. na podaniu tym określił wysokość stawki godzinowej na stanowisku robotnika budowlanego (k - 18). Umowę o pracę z (...) w W. odwołujący się zawarł 25 czerwca 1984 r. i w tym dniu przystąpił do pracy w pełnym wymiarze czasu pracy w charakterze robotnika budowalnego w (...) w W. jako wyznaczonej komórce organizacyjnej (k-32). Kolejne dokumenty dotyczące przeszeregowania były kierowane do odwołującego się jako robotnika budowlanego właśnie (...) w W. (z 30 października 1984 r. k- 29, z 12 lipca 1985 r. k-31). W aktach osobowych znajduje się również wystosowane do Ministerstwa Sprawiedliwości zapytanie o karalność, wystawione 27 grudnia 1985 r., w którym jako zawód odwołującego się wpisano robotnik budowlany (k- 48) oraz zaświadczenia o uczestniczeniu w szkoleniach bhp z 18 kwietnia 1985 r. i z 14 lutego 1986 r., w których wpisano stanowisko robotnik (k-13, 14). Adnotacja, że robotnik budowlany to zawód wykonywany przez odwołującego się znalazła się też w podaniu z 1 marca 1985 r. o wyrażenie zgody na wyjazd do pracy na budowę eksportową, przy czym podano - spawacz elektryczny - jako dodatkowe kwalifikacje (k-47). - W aktach osobowych jest też wypis z książeczki spawalniczej, wydanej przez (...) w W., z którego wynika, że odwołujący się przeszedł przeszkolenie spawalnicze - kurs spawania elektrodami otulonymi zorganizowany przez (...). Kurs zakończył się 28 lutego 1985 r. Odwołujący się zdał egzamin przed Komisją Egzaminacyjną przy (...) w W.. Po uzyskaniu uprawnień spawalniczych odwołujący się, będąc pracownikiem budowy W., ze stanowiska robotnika został przeniesiony na stanowisko spawacza z dniem 1 marca 1986 r. (k-28). Kolejne dokumenty z akt osobowych, w tym przeszeregowania, operują już stanowiskiem spawacza jako zajmowanym przez odwołującego się. Natomiast pierwszy dokument, z którego wynika, że odwołujący się pracował w Zespole (...) w W. przy ul. (...), pochodzi z 15 września 1986 r. (k-27 przeszeregowanie). Mając na względzie, że zeznania złożone przez odwołującego się w charakterze strony przed Sądem pierwszej instancji (k-70 i 71 a. s.) w istotnych dla rozstrzygnięcia kwestiach dość znacznie odbiegały od tego, co wynikało z dokumentów z akt osobowych, Sąd Apelacyjny zdecydował o dopuszczeniu z urzędu dowodu z uzupełniających zeznań odwołującego się. I tak odwołujący się przyznał, że nie posiadał formalnych uprawnień spawalniczych, uzyskał je w trakcie zatrudnienia w (...), choć podniósł, że potrafił spawać, a umiejętność tę nabył w szkole zawodowej, gdyż „na zajęciach praktycznych przechodził taki dział”. W zasadzie nie wyjaśnił logicznie, dlaczego zeznał, że posiadał formalne uprawnienia spawacza przed podjęciem spornego zatrudnienia. Odwołujący po wskazaniu mu treści dokumentów, opisanych powyżej, i jeszcze jego podania z 8 listopada 1984 r. o podwyższenie godzinowej stawki wynagrodzenia, w którym powołał się na to, że w (...) wyuczył się zawodu betoniarza, wyjaśnił że będąc formalnie zatrudnionym jako robotnik budowlany także spawał na polecenie majstra, ponieważ były takie potrzeby. Na pytanie o zakres czynności wykonywanych do czasu przeniesienia go na stanowisko spawacza podniósł, że pracował na budowie i „różnie było”, jak były takie potrzeby, to spawał. Robił zbrojenia, „pospawał”, robił konstrukcje, ogrodzenia. Początkowo w pierwszym miesiącu zatrudnienia wykonywał pracę polegającą na wykonywaniu ogrodzenia terenu na składowanie miału węglowego. Następnie wykonywał inne prace, podstawy pod zbiorniki wodne. Wykonywał czynności robotnika budowlanego, tak jak wynika z treści dokumentów z akt osobowych. Spawanie jako podstawowe zajęcie wykonywał pod koniec pracy w W. i po przeniesieniu do zespołu budów przy ul. (...), a w tej komórce organizacyjnej już cały czas spawał, jeździł na różne budowy (00:23:19 i dalej zapisy protokołu elektronicznego). Przeniesienie na budowę na ul. (...) nastąpiło, ponieważ kończyła się budowa w W.. Odwołujący się nie pamiętał dokładnie, kiedy miało to miejsce - na wiosnę 1985 czy 1986 r. Na G. był zespół, który zajmował się wykonywaniem konstrukcji. Zatrudnienie w (...) odwołujący się podjął ze względu możliwość na wyjazdu na budowę eksportową. Przyznał, że jego wniosek o zatrudnienie mógł dotyczyć stanowiska robotnika budowlanego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zebrane w postępowaniu pierwszo i drugoinstancyjnym dowody, w tym dowody przeprowadzone przed Sądem Apelacyjnym: z dokumentów z akt osobowych z okresu spornego zatrudnienia i z uzupełniającego przesłuchania odwołującego się, uprawniają do modyfikacji ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wydania wyroku Sądu pierwszej instancji. Mianowicie odwołujący się stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace ujęte w poz. 12, działu XIV, Wykazu A – załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, tj. prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym w okresie od 1 marca 1986 r., tj. po przeniesieniu go na stanowisko spawacza. Przed tą datą, czyli od podjęcia zatrudnienia w (...) (25 czerwca 1984 r.) na stanowisku robotnika budowlanego oprócz czynności, które wykonywał jako robotnik budowlany, odwołujący się również spawał, ale jedynie na polecenie majstra, gdy „były takie potrzeby” i „takiej pracy trochę było”. Tak więc wykonywanie prac przy spawaniu do 28 lutego 1986 r. nie miało charakteru stałego i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia odmiennych, co do tego przedziału czasowego, ustaleń Sądu Okręgowego w odniesieniu do wykonywania przez odwołującego się prac przy spawaniu. Odwołujący się przyznał w czasie przesłuchania uzupełniającego, że świadek S. G., w przeciwieństwie do niego, posiadał uprawnienia spawalnicze w dacie podjęcia pracy w (...)– świadek (brat cioteczny odwołującego się) i odwołujący się podjęli zatrudnienie w tym samym dniu. Stąd, według Sądu Apelacyjnego, zeznania tego świadka, że pracował w parze z odwołującym się. Takie twierdzenie jest logiczne w świetle wskazania biegłej, że w parze pracował spawacz z pomocnikiem oraz w kontekście zeznań świadka T. K. o „osobnym” wykonywaniu pracy przez spawaczy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, dowody z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych oceniane w całokształcie materiału dowodowego są w pełni miarodajne. Łącznie z dowodami ze źródeł osobowych, w tym zeznaniami odwołującego się złożonymi w związku z dokumentami dotyczącymi jego zatrudnienia w (...), pozwoliły na odmienne ustalenie co do okresu wykonywania przez odwołującego się pracy przy spawaniu stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Pracę w takich warunkach odwołujący się wykonywał od 1 marca 1986 r. Sąd Okręgowy ustalił, jakie czynności odwołujący się wykonywał jako spawacz, i że co do zasady wyłącznie zajmował się spawaniem. Sąd wskazał, że sporadycznie zdarzało się, że odwołujący się przygotowywał sobie elementy do spawania. Sąd Apelacyjny w związku z zarzutem apelacyjnym (z pkt. I) zważył, że określenie „prace przy spawaniu” obejmuje prace wykonywane w przebiegu procesu spawania, a więc czynności związane ze spawaniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07). Z ustaleń Sądu Okręgowego i z materiału dowodowego (zeznania świadków) nie wynika, aby w czasie zatrudnienia na stanowisku spawacza odwołujący się przygotowywał elementy do spawania, których następnie by nie spawał. Ustalenie, że odwołujący się pracował w charakterze spawacza, a więc wykonywał prace w szczególnych warunkach przy spawaniu od 1 marca 1986 r., ma przesądzające znaczenie dla rozstrzygnięcia. Skutkuje bowiem niespełnieniem przesłanki nabycia prawa do emerytury po myśli art. 184 ustawy emerytalnej w postaci legitymowania się na dzień 1 stycznia 1999 r. szczególnym stażem pracy w wymiarze co najmniej 15. lat. I tak organ rentowy przyjął za udowodniony taki staż w wymiarze 12 lat, 4 miesięcy i 24 dni. W ocenie Sądu Apelacyjnego szczególny staż pracy za okresy zatrudnienia uwzględnione przez organ rentowy wynosi 12 lat, 6 miesięcy i 10 dni. Organ rentowy nieprawidłowo bowiem wyłączył okresy nieskładkowe - niezdolności do pracy przypadające na zatrudnienie w (...) (1 miesiąc, 17 dni, k – 15, 17 a. r., tom II). w orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, zgodnie z którym wykazanie w dniu 1 stycznia 1999 r. określonego w art. 184 ustawy emerytalnej okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach wyłącza ponowne ustalenie tego okresu po osiągnięciu wieku emerytalnego, według zasad wynikających z art. 32 ust. 1a pkt 1 ustawy obowiązujących po dniu 1 lipca 2004r., ze względu na ochronę prawa tymczasowego, ukierunkowanego na przyszłe świadczenia (por., między innymi, orzeczenia Sądu Najwyższego: z 23 kwietnia 2010 r., II UK 313/09, OSNP 2011 nr 19-20, poz. 260, z 13 lipca 2011 r., I UK 12/11, LEX nr 989126, z 30 sierpnia 2018r., I UK 359/17 i orzeczenia w nich powołane). W powołanych wyrokach Sąd Najwyższy podkreślił, że ochrona ekspektatywy może wynikać z jej istoty, lecz także zyskiwać wzmocnienie w prawie, a funkcję takiego wzmocnienia spełnił art. 184 ustawy emerytalnej wobec pozostających w toku stosunków nabywania prawa do emerytury z tytułu wykonywania zatrudnienia w szczególnych warunkach przed dniem 1 stycznia 1999 r. W przepisie tym ustawodawca utrwalił sytuację osób, które w dniu wejścia w życie ustawy wypełniły warunki stażu szczególnego i ogólnego i zadeklarował ich przyszłe prawo do emerytury w wieku obniżonym; przez wydanie tego przepisu nastąpił stan związania, tj. zobowiązania się przez Państwo do powstrzymania się od jakiejkolwiek ingerencji w istniejące prawo tymczasowe. Wobec tego przewidziana w ustawie ekspektatywa prawa do emerytury nie mogła wygasnąć na skutek nowej regulacji ustalania stażu zatrudnienia. Ta nowa regulacja polegała na dodaniu do art. 32, określającego warunki nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przepisu ust. 1a (ostatecznie od 1 listopada 2005 r. jedynie pkt 1), co nastąpiło ustawą z dnia 20 kwietnia 2004r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach, która weszła w życie z dniem 1 lipca 2004 r. W przepisie tym postanowiono, że przy ustalaniu szczególnego stażu pracy nie uwzględnia się okresów niewykonywania pracy, za które pracownik po dniu 14 listopada 1991 r. otrzymał wynagrodzenie lub świadczenia z ubezpieczenia społecznego w razie choroby lub macierzyństwa (pkt 1). Ustawodawca, wprowadzając zmiany normatywne w pojęciu „zatrudnienia w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze”, nie uchwalił przepisów międzyczasowych, w związku z czym zakres stosowania art. 32 ust. 1a ustawy emerytalnej był przedmiotem skargi konstytucyjnej opartej na zarzucie jego niezgodności z art. 2 i 32 ust. 1 Konstytucji. W art. 184 ustawy emerytalnej, obejmującym stany faktyczne zastane w dniu jego wejścia w życie, ustawodawca, który nie zróżnicował przesłanek nabycia prawa do emerytury przez osoby wykonujące pracę w warunkach szczególnych w zależności od daty ich urodzenia, a w efekcie daty osiągnięcia odpowiedniego wieku (art. 32 i art. 46 ustawy), w tym jednym wypadku osobno i w sposób szczególny uregulował sytuację prawną ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r. i osobom, które w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r.) wykazały okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oraz okresu składkowego i nieskładkowego określonych w art. 27 ustawy (co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn), zagwarantował prawo nabycia emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32. Dodatkowo postawił warunek nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego. Gwarancji przyszłego prawa do emerytury złożonej wobec osób, o których mowa w art. 184 ustawy emerytalnej, ustawodawca nie mógł już naruszyć przez ustalenie innego sposobu wyliczenia ich stażu ubezpieczenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma podstaw do odstąpienia od powyższej, utrwalonej już linii orzecznictwa, wobec czego organ rentowy winien był przyjąć 12 lat, 6 miesięcy i 10 dni stażu pracy w warunkach szczególnych. Pozostały okres pracy w szczególnych warunkach przypada na sporne zatrudnienie w (...). Prace przy spawaniu w tym przedsiębiorstwie odwołujący się wykonywał, co wynika z powyższych ustaleń, od 1 marca 1986 r. W okresie od 10 kwietnia 1987 r. do 30 kwietnia 1988 r. pracę wykonywał na budowie eksportowej w (...) i należy uznać, że w świetle dokumentów z akt osobowych (umowa o pracę na budowie) oraz zeznań świadków, w szczególności T. S., Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że była to praca wykonywana w szczególnych warunkach. Tak więc okres od 1 marca 1986 r. do 30 kwietnia 1988 r. (2 lata i 2 miesiące) bezsprzecznie zalicza się do szczególnego stażu pracy. W odniesieniu zaś do maja 1986 r. Sąd Apelacyjny zważył, że z dokumentu w postaci końcowego rozliczenia z zatrudnienia na budowie (...) (...)– k-36 akt osobowych wynika, że po okresie, na jaki był zatrudniony na budowie eksportowej, odwołujący się miał zgłosić się do pracy w kraju 16 maja 1988 r. W rocznej karcie ewidencji czasu pracy za rok 1988 znajduje się zapis, że od 16 maja do 30 maja 1988 r. odwołujący się był chory i w maju w karcie nie ma odnotowanej żadnej obecności. Zatem zgodnie z zapisem karty ewidencji od 1 do 15 maja 1988 r. odwołujący się nie wykonywał pracy - przy czym był to okres nieobecności usprawiedliwionej. Sąd Apelacyjny mając na uwadze pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 7 czerwca 2018 r., II UK 169/17, że okresu przedłużonego urlopu bezpłatnego u macierzystego pracodawcy po zakończeniu pracy na budowie eksportowej w wymiarze równym liczbie nieudzielonych w czasie zatrudnienia za granicą dni urlopu wypoczynkowego oraz dni wolnych z tytułu skróconego tygodnia nominalnego czasu pracy nie wlicza się do 25-letniego stażu ubezpieczeniowego wymaganego do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych (art. 6 w związku z art. 7 oraz art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej w związku z § 9 ust. 4, § 14 ust. 6 i § 15 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 1974 r. w sprawie niektórych praw i obowiązków pracowników skierowanych do pracy za granicą w celu realizacji budownictwa eksportowego i usług związanych z eksportem, tj. Dz. U. z 1990 r. Nr 44, poz. 259 ze zm. oraz § 4 ust. 1 rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze), przyjął, że okres od 1 do 15 maja 1988 r. nie może zostać uznany za okres pracy w szczególnych warunkach. Odwołujący się pracę na budowie eksportowej świadczył na podstawie odrębnej umowy o pracę zawartej z macierzystym pracodawcą. Umowa ta ekspirowała 30 kwietnia 1988 r. Okres po jej zakończeniu a przed powrotem do macierzystego pracodawcy w kraju nie był okresem wykonywania pracy, wobec czego nie może zostać uwzględniony w szczególnym stażu pracy. Uwzględnieniu podlega okres od 16 maja do 31 maja 1988 r. Do rozważenia pozostaje jeszcze jedna kwestia. Mianowicie z akt osobowych wynika, że rozwiązanie stosunku pracy łączącego odwołującego się z (...)nastąpiło z dniem 30 czerwca 1988 r. po upływie okresu wypowiedzenia dokonanego przez skarżącego 31 maja 1988 r. W okresie wypowiedzenia odwołujący się wykorzystał z urlop wypoczynkowy - od 10 do 29 czerwca 1988 r. (zapis w karcie ewidencji czasu pracy, karta obiegowa). Wobec tego do okresu pracy w szczególnych warunkach wliczeniu podlega okres od 16 maja 1988 r. do 30 czerwca 1988 r. (1 miesiąc 16 dni). Łącznie staż ten wynosi: - 12 lat, 6 miesięcy, 10 dni, - 2 lata, 2 miesiące (od 1 marca 1986 r. do 30 kwietnia 1988 r.), - 1 miesiąc, 16 dni (od 16 maja do 30 czerwca 1988 r.), czyli 14 lat, 9 miesięcy i 26 dni. Nawet uwzględnienie okresu od 1 do 15 maja 1988 r. nie spowoduje, że staż ten wzrośnie do 15 lat. Wobec powyższego, uznanie przez Sąd Okręgowy, że została spełniona przesłanka posiadania przez wnioskodawcę na dzień wejścia w życie ustawy emerytalnej 15. lat zatrudnienia w warunkach szczególnych, nastąpiło na skutek poczynienia ustaleń na podstawie dowodów, które Sąd ocenił z naruszeniem granic swobodnej oceny dowodów, przy poczynieniu ustaleń co do pracy w warunkach szczególnych w oparciu o dość ogólne zeznania świadków i odwołującego się. Ustalenia te w konfrontacji z dokumentami pracowniczymi z okresu spornego zatrudnienia w części nie mogły się ostać. Jakkolwiek zarzut apelacyjny naruszenia przepisów postępowania przez niedopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ds. bhp w kontekście powyższych rozważań był bezzasadny. Rozstrzygnięcie w sprawie nie wymagało zasięgania wiadomości specjalnych. Zaskarżony przez organ rentowy wyrok Sądu Okręgowego podlegał zatem zmianie jako w konsekwencji wydany z naruszeniem prawa materialnego (art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej), skoro dokonał zmiany prawidłowych decyzji. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w całości, choć formalnie zaskarżono jego pkt 1 i 3. Sąd jednakże miał na względzie, że rozstrzygnięcie podjęte w pkt. 2 sentencji na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej traci rację bytu w sytuacji oddalenia odwołań i nieprzyznania prawa do świadczenia. Zamieszczenie w wyroku rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności organu rentowego bądź jej braku za opóźnienie w wypłacie świadczenia jest warunkowane przyznaniem prawa do świadczenia. Brak pozytywnego wyroku co do świadczenia skutkuje koniecznością wyeliminowania orzeczenia o braku odpowiedzialności organu rentowego za opóźnienie w wypłacie świadczenia, które w zaistniałym stanie rzeczy staje się bezprzedmiotowe i nie znajduje podstawy prawnej. O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. uwzględniając wynik postępowania i zasadę odpowiedzialności za wynik w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

Sędziowie: PRZEWODNICZĄCY

Danuta Male Magdalena Kostro-Wesołowska Dorota Szarek