Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 893/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi III Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Katarzyna Balcerczyk

Protokolant: st. sekr. sąd. Agnieszka Kałuzińska

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2020 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda W. M. kwotę 42.000 (czterdzieści dwa tysiące) złotych wraz z:

a.  ustawowymi odsetkami od kwoty 28.500 (dwadzieścia osiem tysięcy pięćset) złotych od dnia 22 listopada 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b.  ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 13.500 (trzynaście tysięcy pięćset) od dnia 22 sierpnia 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda W. M. kwotę 2.417 (dwa tysiące czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi kwotę 2.561,48 (dwa tysiące pięćset sześćdziesiąt jeden 48/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt III C 893/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 kwietnia 2015 roku powódka H. M., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na swoją rzecz kwoty 12 000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 22 listopada 2012 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu H. M. wskazała, że w dniu 23 lipca 2012 roku, około godziny 13.00 uległa wypadkowi. Wypadek miał miejsce na klatce schodowej bloku przy ul. (...), gdzie powódka mieszka. H. M. wchodząc do klatki schodowej zaczepiła nogą o podwinięty dywanik znajdujący się przy wejściowych schodach klatki schodowej, wewnątrz budynku. Istniejący na klatce schodowej dywanik był zwykłym domowym chodnikiem, a nie wykładziną przeznaczoną do stosowania w obiektach użyteczności publicznej. Dywanik, o który zaczepiła powódka, był prowizorycznie podklejony dwustronną taśmą klejącą, która nie zapewniała przyczepności do podłoża. Powódka upadła na posadzkę klatki schodowej i uderzyła głową o pierwszy stopień schodów. R. C., który był świadkiem zdarzenia, pobiegł po wskazaną przez powódkę sąsiadkę – Z. W.. Wspólnie pomogli powódce wstać i zaprowadzili ją do mieszkania. Powódka poczuła silny ból głowy i kręgosłupa, który pojawił się zaraz po wypadku i nie ustępował. W związku z nasilaniem się dolegliwości bólowych u powódki niezwłocznie wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która zabrała powódkę do szpitala. Powódka w związku z wypadkiem, jakiemu uległa na skutek zaczepienia nogą o podwinięty dywanik i wynikłego stąd upadku, doznała złamania drugiego kręgu szyjnego. U powódki operacyjnie zespolono złamany krąg śrubą tytanową. Poszkodowanej zalecono zakładanie kołnierza szyjnego na stałe przez dwa miesiące i na przejazdy przez dalsze trzy miesiące po operacji. U H. M. od czasu wypadku powtarzają się również pourazowe dolegliwości bólowe, w szczególności bóle głowy i karku. W wyniku wypadku poszkodowana doznała licznych i trwałych cierpień fizycznych i psychicznych. Przed wypadkiem H. M. była pomimo wieku samodzielną osobą. Po wypadku sytuacja życiowa uległa istotnej zmianie. Powódka zgodnie z zaleceniami przez pięć miesięcy używała kołnierza szyjnego, przy czym przez dwa miesiące nosiła kołnierz stale, a przez kolejne trzy zakładała go zawsze przy wyjściu z domu, co znacznie utrudniało codzienne funkcjonowanie. Od dnia wypadku stała się osobą uzależnioną od pomocy osób trzecich. Dolegliwości bólowe głowy i karku znacznie utrudniają funkcjonowanie powódki.

/pozew – k. 3 – 6/

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany potwierdził zawarcie z R. Spółdzielnią Mieszkaniową (...) umowy ubezpieczenia m.in. w zakresie odpowiedzialności cywilnej, obowiązującej w dacie wypadku, tj. w dniu 23 lipca 2012 roku. Pozwany podniósł, iż warunkiem koniecznym powstania zastępczej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego jest ustalenie, iż za szkodę powstałą w następstwie wypadku u powódki pozwany ponosi zastępczą odpowiedzialność wskutek nienależytego sprawowania przez ubezpieczonego zarządu terenem w okolicach miejsca, gdzie doszło do wypadku. Odpowiedzialność ubezpieczonego opiera się na zasadzie winy, tj. art. 415 k.c. i na powódce ciąży obowiązek wykazania przesłanek odpowiedzialności. Z wyjaśnień udzielonych przez ubezpieczonego w toku postępowania likwidacyjnego, prowadzonego przez pozwanego, wynika, że powódka bezpośrednio po zaistnieniu wypadku nie zgłosiła tego faktu do Spółdzielni. Nadto dywanik, widoczny za załączonej przez powódkę dokumentacji fotograficznej, stanowi prywatne mienie mieszkańców, został na klatkę schodową wyłożony bez zgody Spółdzielni. Pozwany wskazał, że niezależnie od powyższego, z pisma ubezpieczonego z dnia 24 października 2012 roku, skierowanego do pozwanego wynika, że ubezpieczony w dacie wypadku posiadał zawartą z firmą zewnętrzną umowę o administrowanie i utrzymywanie w porządku przedmiotowej posesji. Według pozwanego w takiej sytuacji ubezpieczony zwolniony jest od odpowiedzialności odszkodowawczej, bowiem zachodzi przesłanka egzoneracyjna, zawarta w art. 429 k.c., gdyż powierzył czynności utrzymania porządku na terenie posesji firmie zajmującej się zawodowo tego rodzaju działalnością. Niezależnie od powyższego, pozwany wskazał, że roszczenia strony powodowej są wygórowane, a ich zasadność nie została udowodniona.

/odpowiedź na pozew – k. 33 – 34/

Pismem z dnia 20 listopada 2015 roku H. M., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, rozszerzyła powództwo w zakresie roszczenia głównego o kwotę 30 000 złotych, domagając się tytułem zadośćuczynienia kwoty łącznej 42 000 złotych.

/rozszerzenie powództwa – k. 73/

Pismem z dnia 23 listopada 2015 roku pozwany, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł o oddalenie rozszerzonego powództwa.

/pismo procesowe pozwanego – k. 74/

Postanowieniem z dnia 12 października 2016 roku Sąd zawiesił postępowanie w sprawie z dniem 16 lipca 2016 roku w związku ze śmiercią powódki H. M..

/postanowienie – k. 96/

W dniu 12 kwietnia 2019 roku tut. Sąd w sprawie o sygn. akt I Ns 948/18 stwierdził, że spadek po H. M. nabył z dobrodziejstwem inwentarza w całości syn W. M..

/postanowienie – k. 63 akt sprawy o sygn. akt I Ns 948/18/

Postępowanie zostało podjęte postanowieniem z dnia 28 maja 2020 roku z udziałem następcy prawnego powódki – W. M..

/postanowienie – k. 136/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 lipca 2012 roku, około godziny 13.00 powódka H. M., wchodząc do klatki schodowej bloku przy ul. (...) w Ł., zaczepiła nogą o podwinięty dywanik znajdujący się przy wejściowych schodach klatki schodowej, upadła na posadzkę i uderzyła głową o pierwszy stopień schodów. Powódce zaczęła lecieć krew, nie mogła wstać. Rana głowy powódki była bardzo duża, było nawet widać czaszkę.

/okoliczności niesporne, a ponadto zeznania powódki – k. 60 odwrót, znacznik czasu: 00:03:21 i nast.; zeznania świadka R. C. – k. 65, znacznik czasu: 00:20:35 i nast./

Po przedmiotowym wypadku pomocy udzielili poszkodowanej sąsiedzi. Do mieszkania sąsiadki powódki – Z. W. – przybiegł R. C., który poinformował ją, że H. M. przewróciła się przy wejściu do klatki schodowej. Dywanik był przymocowany jedynie na taśmę klejącą. Powódka bardzo cierpiała, ale chciała zadzwonić do swoich dzieci, by powiedzieć im o wypadku. H. M. z pomocą sąsiadki Z. W. i R. C. doszła do mieszkania. Dolegliwości bólowe były jednak poważne, dlatego zadzwoniono po pogotowie ratunkowe.

/dowód: oświadczenie Z. W. – k. 8; zeznania świadka R. C. – k. 65, znacznik czasu: 00:21:05 i nast./

W dniu zdarzenia na klatce schodowej przed schodami znajdował się domowy dywanik, przyklejony do podłoża taśmą dwustronną. Dbaniem o dywanik zajmował się dozorca. Dywanik znajdował się we wskazanym miejscu prawdopodobnie dlatego, aby piasek z butów zostawał na nim i aby dozorca nie musiał zamiatać na górze, lecz jedynie wytrzepać dywanik.

/dowód: zdjęcia – k. 9; zeznania powódki – k. 63, znacznik czasu: 00:12:23 i nast.; zeznania świadek Z. W. – k. 67, znacznik czasu: 00:26:24 i nast.; zeznania świadek M. S. – k. 68, znacznik czasu: 00:30:31 i nast./

W dacie przedmiotowego wypadku R. Spółdzielnię Mieszkaniową (...) (zleceniodawcę) łączyła z Przedsiębiorstwem Handlowo – Usługowym (...) (wykonawcą) umowa, na której podstawie wykonawca był zobowiązany do codziennych czynności związanych ze sprzątaniem powierzonych rejonów wewnątrz budynków (w tym omiatanie i usuwanie nieczystości oraz mycie) i na zewnątrz (w tym codzienne usuwanie zanieczyszczeń z nieruchomości).

/dowód: umowa nr (...) – k. 46 – 48/

R. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. była w dniu wypadku ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł..

/okoliczność niesporna/

Po przedmiotowym wypadku powódka została przewieziona do (...) Szpitala (...) Medycznej – (...) Szpitala (...) w Ł..

/dowód: zaświadczenie – k. 12/

U powódki rozpoznano złamanie drugiego kręgu szyjnego. H. M. przeszła operację zespolenia bezpośredniego złamania zęba C2 przy pomocy śruby. Poszkodowanej zalecono oszczędzający tryb życia, zakładanie kołnierza szyjnego na stałe przez 2 miesiące i na przejazdy przez okres 3 miesięcy od operacji, kontrolną wizytę w poradni neurochirurgicznej, zaś w razie bólu zażywanie leków: Panadol Extra 2 tabletki, Clexane 0,4 ml 1x1 podskórnie przez 14 dni. Powódka przebywała w szpitalu przez dwa tygodnie.

/dowód: karta informacyjna – k. 13 – 14; zeznania powódki – k. 61, znacznik czasu: 00:06:13 i nast./

Powódka nie skarżyła się na dolegliwości bólowe, miała natomiast trudności w połykaniu i występowało u niej drżenie rąk.

/dowód: karty wizyty pacjenta w gabinecie specjalistycznym z dnia 8 października 2012, 22 listopada 2012 roku, 13 maja 2013 roku, 2 września 2013 roku – k. 15 - 18/

H. M. w wyniku upadku w dniu 23 lipca 2012 roku w zakresie narządów ruchu doznała złamania z przemieszczeniem zęba kręgu obrotowego (drugiego kręgu szyjnego). Po zastosowanym leczeniu operacyjnym i postępowaniu usprawniającym pozostawała blizna, ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego, zespół bólowy i pogorszenie sprawności. Uszczerbek na zdrowiu powódki na skutek doznanych w czasie wypadku obrażeń w zakresie narządów ruchu był stały i wynosił 15%. Uszczerbek oceniono według poz. 89a: „uszkodzenia kręgosłupa w odcinku szyjnym – ograniczenie ruchomości w zakresie rotacji lub zginania powyżej 20° - 15” załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku. U powódki w badaniu przedmiotowym stwierdzono wyraźne ograniczenia ruchomości kręgosłupa. Zakres cierpień fizycznych poszkodowanej w związku z doznanymi obrażeniami narządów ruchu został określony jako znaczny. Jest to związane z doznawanym bólem, pobytem w szpitalu, zabiegiem operacyjnym, koniecznością pozostawania w niewygodnym unieruchomieniu w kołnierzu ortopedycznym przez pięć miesięcy, ograniczeniami w sprawności. Przy czym, określając zakres cierpień fizycznych powódki, biegły z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej posługiwał się własną skalą, w której cierpienia fizyczne i psychiczne określane są jako „żadne”, „nieznaczne”, „znaczne”, „umiarkowane”, „duże”, „ogromne”, „niewyobrażalne”.

/dowód: opinia biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej – k. 82 – 83/

Po operacji poszkodowana nosiła kołnierz ortopedyczny przez okres 5 miesięcy, przez cały czas, zarówno w dzień, jak i w nocy. Kołnierz bardzo powódce przeszkadzał, nie mogła się okręcić, wykręcić w żadną stronę. U poszkodowanej pozostał efekt sztywności po kołnierzu – powódka nawet po zaprzestaniu noszenia kołnierza nie mogła kręcić głową w jedną ani w drugą stronę, bardzo często odczuwała bóle głowy. Przed wypadkiem H. M. była zdrowa, chodziła wszędzie, np. do sklepu, robiła zakupy sama. Przed zdarzeniem powódka nie chodziła o lasce, po wypadku musiała się nią podpierać. Przed wypadkiem powódka mieszkała sama, zaś po zdarzeniu zamieszkała z synową. Po wypadku H. M. czuła się słabsza, nie miała siły. Powódce pomagała synowa i sąsiedzi. Poszkodowana nie była już na tyle sprawna, żeby pójść samej do sklepu, posprzątać czy umyć okno. Dodatkowo do H. M. przychodziły opiekunki. Stan zdrowia H. M. bardzo zmienił się po wypadku z dnia 23 lipca 2012 roku. Po przedmiotowym zdarzeniu „trzeba było wszystko koło niej robić”, H. M. miała wszystko usztywnione, nie dawała sobie sama rady. Lewa ręka zaczęła się jej bardziej trząść i zaczęły się problemy z chodzeniem. Powódka dostała skierowanie na rehabilitację, lecz po dwóch rehabilitacjach zrobiło się jej niedobrze. Lekarz odradził rehabilitację, gdyż groziła ona jeszcze większym uszkodzeniem.

/dowód: zeznania powódki – k. 61 – 62, znacznik czasu: 00:06:35 i nast.; zeznania świadek Z. W. – k. 67 odwrót, znacznik czasu: 00:27:28 i nast.; zeznania świadek A. M. – k. 69 odwrót – 70, znacznik czasu: 00:35:29 i nast./

W dniu 22 listopada 2012 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wydało decyzję o odmowie wypłaty odszkodowania. W dniu 21 grudnia 2012 roku, po ponownej analizie zebranej dokumentacji, zakład ubezpieczeń po raz kolejny odmówił wypłaty odszkodowania.

/dowód: decyzje o odmowie wypłaty odszkodowania – k. 20 - 21/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci dokumentów (oświadczenia świadek Z. W., umowy R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. z Przedsiębiorstwem Handlowo – Usługowym (...), zaświadczenia z (...) Szpitala (...) Medycznej w Ł., karty informacyjnej, kart wizyty pacjenta w gabinecie specjalistycznym, decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania), zdjęć, zeznań H. M., Z. W., R. C., A. M. i M. S. oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej. Prawdziwość i wiarygodność przedłożonych do akt sprawy dokumentów nie były kwestionowane przez żadną ze stron, nie budziły również wątpliwości Sądu. Zeznania powódki i świadków są logiczne i spójne oraz znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w tym w postaci zdjęć ukazujących miejsce zdarzenia – domowy dywanik położony przed schodami w klatce schodowej, przyklejony do podłoża jedynie taśmą, z tendencją do podwijania się. Z zeznań H. M. wynika przebieg zdarzenia, zaś z zeznań świadków stan powódki zarówno krótko po przedmiotowym wypadku, jak i w kolejnych miesiącach po zdarzeniu. Opinia biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej została sporządzona w sposób przejrzysty i kompleksowy, nie została również zakwestionowana przez żadną ze stron.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

W rozpoznawanej sprawie H. M. domagała się od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwoty 42 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za skutki wypadku z dnia 23 lipca 2012 roku. W toku postępowania, w dniu 16 lipca 2016 roku powódka zmarła, w związku z czym postępowanie w sprawie zostało zawieszone. W dniu 12 kwietnia 2019 roku Sąd stwierdził, że spadek po H. M. nabył z dobrodziejstwem inwentarza w całości syn W. M.. W dniu 28 maja 2020 roku postępowanie zostało podjęte z udziałem następcy prawnego zmarłej powódki - W. M.. Zgodnie z art. 445 § 3 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego. Z tym drugim przypadkiem mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Źródłem odpowiedzialności strony pozwanej jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawarta z R. Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w Ł. oraz przepis art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten wprowadza zatem odpowiedzialność deliktową opartą na winie sprawcy. Dla możliwości przypisania winy sprawcy konieczne jest przypisanie czynowi wyrządzającemu szkodę określonych znamion odnoszących się do strony przedmiotowej i podmiotowej. Chodzi o znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej, określane mianem bezprawności czynu, i od strony podmiotowej, określane winą w znaczeniu subiektywnym. Dopiero czyn bezprawny może być oceniany w kategoriach czynu zawinionego w rozumieniu art. 415 k.c. Bezprawność czynu oznacza jego sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Winę można natomiast przypisać sprawcy czynu w sytuacji, w której istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego, jak i subiektywnego (wyrok Sąd Najwyższego z dnia 7 maja 2008 roku, sygn. akt II CSK 4/08, LEX nr 424363).

Bezprawność – jako przedmiotowa cecha czynu sprawcy – tradycyjnie ujmowana jest jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Pojęcie porządku prawnego obejmuje nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej, lecz także nakazy i zakazy wynikające z norm moralnych i obyczajowych, określanych jako „zasady współżycia społecznego” lub „dobre obyczaje” (np. wyrok składu siedmiu sędziów SN z dnia 31 stycznia 1968 r., III PRN 66/67, OSPiKA 1968, z. 12, poz. 261, z notką H. Paruzal oraz z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa, NP 1969, nr 5, s. 784; wyrok SN z dnia 2 lipca 1968 r., III PRN 17/68, OSNCP 1969, nr 4, poz. 76, z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa, NP 1970, nr 6, s. 898; wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, OSP 2012, z. 10, poz. 95, z glosą F. Śmigielskiego oraz glosą M. Nestorowicza, Prawo i Medycyna 2013, nr 3–4, s. 209)

Bezprawność to nie tylko działanie skutkujące naruszeniem prawa stanowionego, ale także sprzeczne z ogólnym obowiązkiem zachowania ostrożności (Zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., 2009, s. 215; R. Longchamps de Bérier, Zobowiązania..., 1938, s. 231–232. Tak też wyrok SN z 10.02.2010 r., V CSK 287/09, LEX nr 786561) Generalny obowiązek ostrożnego postępowania w życiu społecznym może być wywiedziony zarówno z przepisów prawa, jak i zasad współżycia społecznego – Z. Banaszczyk, P. Granecki, O istocie..., s. 26; M. Wilejczyk, Dlaczego..., s. 53 , bezprawne może być więc in casu samo tolerowanie sytuacji, z której może wyniknąć dla kogoś szkoda, bądź zasadami zdrowego rozsądku (zob. wyrok SN z 9.05.1968 r., I CR 126/68, LEX nr 6332), i doświadczenia życiowego (zob. A. Szpunar, Czyny niedozwolone..., s. 57 wyroki SN: z 12.02.1958 r. (niewłaściwe zabezpieczenie otworu w balustradzie klatki schodowej); z 26.04.1984 r. (brak oświetlenia i wadliwa konstrukcja schodów); z 26.10.1961 r. (nieoczyszczenie oblodzonych schodów). Chodzi zatem o winę w postaci niezapewnienia bezpieczeństwa. Utrwalił się także pogląd uznający bezprawność jako sprzeczność z szeroko pojętym porządkiem prawnym (por. wyrok SN z 11.06.2003 r., I PK 273/02, OSNP 2004/16, poz. 279)., a więc sprzeczność skierowaną przeciwko prawom lub interesom innej osoby.

W realiach niniejszej sprawy istotne znaczenie ma § 305 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, w myśl którego nawierzchnia dojść do budynków, schodów i pochylni zewnętrznych i wewnętrznych, ciągów komunikacyjnych w budynku oraz podłóg w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi, a także posadzki w garażu, powinna być wykonana z materiałów niepowodujących niebezpieczeństwa poślizgu.

Z powyższego przepisu wynika zatem m.in. zakaz umieszczania we wskazanych miejscach wykładzin umożliwiających poślizg. W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, iż Spółdzielnia, ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, ponosi winę w zaistnieniu zdarzenia, wskutek którego H. M. doznała obrażeń ciała. Na klatce schodowej bloku przy ul. (...) w Ł., przed schodami wewnętrznymi, położony był domowy dywanik, przyczepiony do podłoża jedynie taśmą. Niewątpliwe jest, iż takie nakrycie podłogi w ogóle nie powinno znajdować się na klatce schodowej, a to ze względu na wysokie prawdopodobieństwo podwinięcia się czy też przesunięcia podczas korzystania przez przechodzącego i spowodowania w następstwie uszczerbku na zdrowiu. Występowanie na klatce schodowej bloku, przeznaczonej do poruszania się wielu osób, domowego dywanika, przyklejonego prowizorycznie taśmą do podłogi, stwarzało rzeczywiste niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia mieszkańców bloku oraz innych osób przechodzących przez to miejsce. Należy przyjąć, że dywanik, którego podwinięcie się było przyczyną upadku i obrażeń ciała H. M., został położony przez pracowników R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...). Trzeba jednak wskazać, że nawet gdyby przedmiotowego chodnika nie umieścili pracownicy Spółdzielni, to Spółdzielnia lub jej administrator powinni byli je usunąć. To na Spółdzielni bowiem spoczywał obowiązek utrzymania obiektu w stanie zapobiegającym zagrożeniu dla życia i zdrowia osób poruszających się po nim. Jeżeli pracownicy Spółdzielni chcieli ograniczyć powierzchniowo konieczność sprzątania podłogi i schodów klatki schodowej poprzez umieszczenie przed schodami wewnętrznymi wycieraczki, powinni byli położyć tam wycieraczkę przeznaczoną do umieszczania w takich miejscach, o właściwościach uniemożliwiających podwinięcie się lub poślizg.

Według pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł., ubezpieczony (R. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł.) jest zwolniony od odpowiedzialności odszkodowawczej, bowiem zachodzi przesłanka egzoneracyjna, zawarta w art. 429 k.c., gdyż powierzył czynności utrzymania porządku na terenie posesji firmie zajmującej się zawodowo tego rodzaju działalnością. Zgodnie ze wskazanym przepisem kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

W ocenie Sądu ubezpieczona Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. nie zwolniła się z odpowiedzialności poprzez powierzenie czynności przedsiębiorstwu, które zajmuje się w zakresie swej działalności zawodowej wykonywaniem takich czynności. Należy bowiem wskazać, że załączona do akt sprawy umowa nr (...), zawarta między Spółdzielnią a Przedsiębiorstwem Handlowo – Usługowym (...) posługuje się jedynie numeracją bloków i ze sprawy nie wynika, aby któryś wskazany w niej blok był blokiem, w którym doszło do zdarzenia. Trzeba również zwrócić uwagę na fakt, że przedmiotowa umowa, łącząca Spółdzielnię z przedsiębiorstwem, nakłada na przedsiębiorstwo obowiązki związane jedynie ze sprzątaniem i utrzymywaniem czystości, nie dotyczy zaś względów bezpieczeństwa, których zapewnienie należy do Spółdzielni, nie zaś do wskazanego przedsiębiorstwa. Wreszcie należy uwzględnić § 6 ust. 2 umowy, według którego podstawę zapłaty wynagrodzenia określonego w pkt 1. stanowi wykonanie usługi potwierdzone protokołem obmiarowym sporządzanym na koniec każdego miesiąca kalendarzowego (k. 47). Z powyższego wynika konieczność współdziałania ze strony Spółdzielni w wykonaniu umowy nr (...).

Nadto zauważyć należy, iż w orzecznictwie sądowym jednolicie przyjmuje się, iż nawet skuteczne powierzenie czynności osobie trzeciej, które na podstawie art. 429 k.c. zwalnia od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem danych czynności, nie wyklucza odpowiedzialności powierzającego za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem; najczęściej odpowiedzialność ta oparta będzie na art. 415 k.c. (por. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2003 r., II CKN 1466/00; wyr. Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 marca 2014 r., I ACa 893/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 5 lutego 2014 r., I ACa 700/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 listopada 1977 r., IV CR 308/77, OSNCP 1978, Nr 9, poz. 160; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 kwietnia 2017 r., I ACa 923/15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2017 r., I CSK 597/16, OSNC - Zb. dodatkowy 2017, Nr D, poz. 73).

Taka właśnie sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Jak już wyżej podniesiono, Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. jako właściciel budynku, w którym doszło do zdarzenia, miała obowiązek czuwania nad przestrzeganiem przepisu § 305 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, tj,. nie dopuszczenia do utrzymywania w budynku wykładzin, które powodowały niebezpieczeństwo poślizgu. Tymczasem spółdzielnia z tegoż obowiązku się nie wywiązała, co jasno wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Bez względu na to czy dywanik, o który potknęła się H. M. został położony przez pracownika Spółdzielni, czy też mieszkańca bloku, Spółdzielnia nie powinna tolerować takiego stanu rzeczy. Powinien on zostać usunięty, jako stwarzający zagrożenie dla życia i zdrowia. Tymczasem pozostawał w budynku, ostatecznie doprowadzając do zdarzenia z udziałem powódki. Bierność Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. w tym zakresie była nie tylko sprzeczna z powołanym przepisem, ale także z zasadami zdrowego rozsądku i doświadczenia życiowego, które podpowiada, iż w takich sytuacja, łatwo jest o wypadek.

Podstawę prawną żądania stanowi art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda w rozumieniu powyższego przepisu jest niemajątkowym skutkiem wywołanym uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, pozbawieniem wolności, naruszeniem wolności i integralności seksualnej zarówno w postaci cierpień fizycznych, jak i psychicznych (I. Długoszewska – Kruk, Kodeks cywilny. Komentarz, red. M. Załucki 2019, Legalis). Jak wskazuje R. S. ( Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, 2019, Legalis), w orzecznictwie jako krzywdę przeważnie postrzega się wyłącznie skutki naruszenia dóbr osobistych poszkodowanego (jak "cierpienie", w tym ból, a także "cierpienia psychiczne", "negatywne przeżycia psychiczne" lub "ujemne uczucia").

W przedmiotowej sprawie krzywda H. M. polegała przede wszystkim na fizycznym bólu, jaki odczuwała ona przez długi czas po wypadku, a związanym z doznaniem bardzo poważnego urazu – złamania drugiego kręgu szyjnego – ale również na konieczności noszenia kołnierza szyjnego przez łączny okres 5 miesięcy, usztywnieniu i ograniczeniu ruchomości, niemożności wykonywania codziennych, zwyczajnych czynności, z którymi H. M. nie miała problemów przed zdarzeniem szkodzącym, byciu zdaną na pomoc innych osób. Wskutek wypadku H. M. przestała być samodzielna, wymagała pomocy w czynnościach takich jak robienie zakupów, przygotowywanie posiłków. Pomoc i opieka była powódce potrzebna w takim zakresie, że konieczne było zamieszkanie z synową. Pomimo upływu czasu H. M. wciąż cierpiała na dolegliwości bólowe ze strony głowy i karku, jej lewa ręka zaczęła się bardziej trząść i zaczęły się problemy z chodzeniem.

Jak podnosi Sąd Najwyższy, zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych, zatem jego wysokość pozostaje w zależności od intensywności cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowana będzie musiała znosić w przyszłości (wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03).

W niniejszej sprawie H. M. doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15% według poz. 89a załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku.

W piśmiennictwie zaznacza się, iż ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie może następować mechanicznie np. poprzez odwołanie się do procentu uszczerbku na zdrowiu ((A. Olejniczak, w: A. Kidyba, Komentarz KC, t. 3, cz. 1, 2014, s. 566 za: R. Strugała, Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, 2019, Legalis), jednakże stwierdza się jednocześnie, że wpływa on samodzielnie na wysokość zadośćuczynienia, będąc, obok rozmiaru cierpień poszkodowanego, samoistnym kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia (R. Strugała, Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, 2019, Legalis).

Art. 445 § 1 k.c. wymaga, aby suma zadośćuczynienia była sumą „odpowiednią”. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 roku w sprawie o sygnaturze akt III CKN 582/98, suma zadośćuczynienia nie może być źródłem wzbogacenia. Trzeba jednak podkreślić, iż zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma charakter kompensacyjny, w związku z czym powinno ono przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (Długoszewska – Kruk, Kodeks cywilny. Komentarz, red. Załucki, 2019, Legalis).

Mając na uwadze rodzaj naruszonego dobra, stopień uszczerbku na zdrowiu, natężenie doznawanych przez H. M. cierpień, czas ich trwania oraz ujemne skutki zdrowotne, jakie poszkodowana znosiła po wypadku z dnia 23 lipca 2012 roku, Sąd uznał, iż kwota 42 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, jest uzasadniona. Sąd wziął pod rozwagę okoliczność, że H. M. wskutek przedmiotowego zdarzenia doznała bardzo poważnego urazu – złamania drugiego kręgu szyjnego, była zmuszona nosić kołnierz szyjny przez okres 5 miesięcy, stała się zależna od pomocy innych osób – musiała zamieszkać z synową – zaczęły się u niej problemy z chodzeniem oraz pojawiło się trzęsienie lewej ręki, a poszkodowanej towarzyszyły – pomimo upływu czasu od wypadku – bóle głowy i karku, utrudniające codzienne funkcjonowanie.

W trakcie postępowania powódka H. M. zmarła, proces był kontynuowany z jej następcą prawnym – synem W. M.. Zgodnie bowiem z art. 445 § 1 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego. Roszczenie o zadośćuczynienie jest dziedziczone tylko do kwoty wskazanej w uznaniu albo w powództwie (P. Sobolewski, Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, 2020, Legalis), a zatem w niniejszej sprawie – do kwoty 42 000 złotych. Samo prawo do zadośćuczynienia, jako z natury osobiste, nie jest dziedziczne, a zatem na spadkobierców może przejść tylko konkretne roszczenie, z którym za życia wystąpił pokrzywdzony. Ze względu na wyjątkowy charakter przepisu z art. 445 § 3 k.c. powinien być on wykładany ściśle. Skoro zatem nie jest dziedziczne, jako z natury osobiste, samo prawo do zadośćuczynienia - na spadkobierców może przejść tylko konkretne roszczenie, z którym za życia wystąpił pokrzywdzony. Tak właśnie precyzyjnie ujmuje to cytowany przepis, w którym mowa jest nie o „prawie”, a o „roszczeniu” przechodzącym na spadkobierców. Konsekwentnie zatem należy przyjąć, że spadkobiercy nie mogą rozszerzyć tego roszczenia, podobnie jak nie mogą zgłosić żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, a zgłoszone wcześniej żądanie w tym przedmiocie przez samego powoda staje się bezprzedmiotowe z chwilą jego śmierci. Wyłącza to także możliwość zasądzenia przez sąd na podstawie art. 321 § 2 k.p.c. ponad żądanie zgłoszone przez pokrzywdzonego powoda. Oznacza to, że ze względu na charakter i istotę roszczenia o zadośćuczynienie spadkobiercy zmarłego w trakcie procesu nie mogą domagać się więcej niż ostatecznie żądał powód ani sąd orzekać ponad to żądanie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 kwietnia 2010 roku, sygn. akt I ACa 267/10). Wobec faktu, iż rozszerzenie powództwa do kwoty 42.000 złotych nastąpiło jeszcze za życia powódki, nie było przeszkód do zasądzenia na rzecz spadkobiercy poszkodowanej – W. M. – tejże kwoty.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. H. M. zgłosiła (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. roszczenie o zadośćuczynienie w kwocie 28 500,00 złotych. Pozwany wydał decyzję odmowną w dniu 22 listopada 2012 roku. Wobec powyższego Sąd zasądził od kwoty 28 500,00 złotych odsetki ustawowe od dnia 22 listopada 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Natomiast od pozostałej kwoty – 13 500,00 złotych Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia doręczenia stronie pozwanej pisma z rozszerzeniem powództwa, tj. od dnia 22 sierpnia 2020 roku, do dnia zapłaty.

Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, tj. w części żądania odsetek od całego roszczenia od dnia 22 listopada 2012 roku.

W pkt 3. sentencji wyroku Sąd – na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., stanowiącego, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu) - zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda W. M. kwotę 2 417 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na koszty te składają się: wynagrodzenie pełnomocnika (2 400 złotych) według § 6 pkt 5. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, tj. Dz. U. 2013 poz. 490 oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 złotych).

W pkt 4. sentencji wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 2 561,48 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Na wskazane koszty składają się następujące kwoty: 2 100 złotych tytułem opłaty od pozwu, 408,34 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego oraz 53,14 złotych tytułem zwrotu biegłemu kosztów poniesionych na przygotowanie się do wydania opinii pisemnej. Strona powodowa była zwolniona od kosztów sądowych w całości.

Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji.