Sygn. akt. |
VIII Ga 447/20 |
WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ |
Dnia |
2 marca 2021r. |
||||||
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: |
|||||||
Przewodniczący Sędzia Sędzia |
Sędzia Eliza Grzybowska Elżbieta Kala Wojciech Wołoszyk |
||||||
po rozpoznaniu w dniu |
2 marca 2021r. |
w Bydgoszczy |
|||||
na posiedzeniu niejawnym |
|||||||
sprawy z powództwa: |
(...) (...) w B. |
||||||
przeciwko : |
D. B. |
||||||
o zapłatę |
|||||||
na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 27 października 2020r. sygn. akt VIII GC 1/20 |
|||||||
1. prostuje punkt 3. (trzeci) zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zamiast : „ od powoda na rzecz pozwanego” wpisuje: „od pozwanego na rzecz powoda”; 2. oddala apelację. Eliza Grzybowska Elżbieta Kala Wojciech Wołoszyk |
Sygn. akt VIII Ga 447/20
Powód (...) z siedzibą w B. wniosła o zasądzenie od pozwanego D. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą D. B. (...) kwoty 56.145,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
od kwoty 35.217,60 zł od dnia 4 października 2018 roku do dnia zapłaty,
od kwoty 5.636,40 zł od dnia 16 października 2018 roku do dnia zapłaty,
od kwoty 10.321,50 zł od dnia 25 października 2018 roku do dnia zapłaty,
od kwoty 4.969,50 zł od dnia 20 października 2018 roku do dnia zapłaty.
Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w ramach procedury prowadzonej w trybie przetargu nieograniczonego zawarł z pozwanym umowy na wykonanie okresowych przeglądów elektrycznych. W związku ze zwłoką w rozpoczęciu i realizacji świadczenia oraz niezakończeniem i nieprzedstawieniem do odbioru końcowego protokołu z przeglądów instalacji elektrycznych powód w dniu
4 września 2018 roku odstąpił od umów nr (...), z wyłącznej winy wykonawcy. Ponadto powód wskazał, iż zgodnie z par. 12 ust. 1 pkt 1 lit. A przedmiotowych umów miał prawo do naliczenia kar umownych z tytułu odstąpienia od umów w wysokości 30% wynagrodzenia umownego brutto. Powód wskazał ponadto, iż pozwany nie kwestionował roszczenia jako spornego co do zasady czy też co do wysokości naliczanych opłat. Pomimo pisemnego wezwania pozwanego do zapłaty roszczenia wynikającego z kar umownych, pozwany nie uiścił ww. należności.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 23 września 2019 roku w sprawie o sygn. akt VIII GNc 4029/19 referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych.
Pozwany podał, że wykonał prace zlecone, a protokoły z wszystkich przeprowadzonych czynności zostały sporządzone i dostarczone do powoda. Prace zostały wykonane w okresie od czerwca do sierpnia 2018 roku. W trakcie prowadzonych prac wystąpiły opóźnienia wynikające z powodów niezależnych od pozwanego.
Pozwany stwierdził ponadto, iż termin wykonania prac nie został wydłużony, jego firma nie otrzymała pisma z notami, a noty nie zostały uwzględnione w kosztach prowadzenia działalności.
Powód w piśmie procesowym oznaczonym datą 2 marca 2020 r. wskazał, iż pozwany potwierdził zwłokę w realizacji umowy. Jednocześnie powód podkreślił, iż pozwany pismo o wydłużenie terminu realizacji umowy datował na dzień 29 czerwca 2018 roku i nie potwierdził, kiedy zostało ono wysłane i dostarczone do powoda, co jest niezgodne z umownymi warunkami określającymi możliwość przedłużenia terminu do wykonania umowy.
Wyrokiem z dnia 27 października 2020 r. wydanym w sprawie o sygn. akt VIII GC 1/20 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego – D. B. na rzecz powódki (...) kwotę 5.636,40 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 października 2018 r. do dnia zapłaty.
W punkcie 2. wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie a w punkcie 3. – zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 822,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 14 maja 2018 roku D. B. zawarł z (...) z siedzibą w B. umowy nr (...), na wykonanie okresowych przeglądów elektrycznych w terminie do 30 czerwca 2018 roku.
Zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 lit. a każdej z umów stron zamawiający miał prawo naliczać kary umowne za odstąpienie od umowy w winy leżącej po stronie wykonawcy w wysokości 30% łącznego wynagrodzenia brutto.
Zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 lit. b każdej z umów stron zamawiający miał prawo naliczać kary umowne za zwłokę w wykonaniu określonego w § 1 umowy przedmiotu w stosunku do określonego terminu w wysokości – 0,5% wynagrodzenia przypadającego za wykonanie przeglądu w budynku, którego dotyczy zwłoka […].
W § 16 pkt 1 kontraktu zastrzeżono, iż wykonawca w czasie trwania umowy i w okresie gwarancji zobowiązany jest do pisemnego zawiadomienia zamawiającego w terminie 7 dni o zmianie siedziby lub nazwy wykonawcy.
Sąd I instancji ustalił ponadto, że W dniu 29 czerwca 2018 roku pozwany sporządził do powoda pisma zatytułowane „Wniosek – o wydłużenie terminu realizacji umowy ...” dla 4 kolejnych umów.
Sąd Rejonowy ustalił także, że pozwany nie wykonał umów z dnia 14 maja 2018 roku do dnia 30 czerwca 2018 roku. Wobec tego powód wysłał pozwanemu pisemne wezwanie z dnia 10 sierpnia 2018 roku dotyczące umowy (...), w którym wyznaczył dodatkowy termin na wykonanie umowy, 3 dni od otrzymania powyższego pisma pod rygorem odstąpienia od umowy z winy leżącej po stronie wykonawcy. Była to jednocześnie odpowiedź na pisma z dnia 29 czerwca 2018 roku.
Sąd Rejonowy ustalił również, że powód wysłał pozwanemu pisma oznaczone datą 4 września 2018 roku informujące o odstąpieniu od umów na wykonanie okresowych przeglądów elektrycznych z wyłącznej winy wykonawcy, w związku z jej nie wykonaniem
w terminie oraz pomimo dodatkowego pisemnego wezwania z dnia 10 sierpnia 2018 roku.
W dniu 12 września 2018 roku powód wystawił pozwanemu 4 noty dla poszczególnych umów, które nie zostały podjęte przez powoda i zwrócone do nadawcy zgodnie z przepisami jako nie podjęte w terminie. W każdej z not wyraźnie wskazano jako podstawę naliczenia kary umownej „odstąpienie od umowy” lub „odstąpienie od umowy z winy wykonawcy”. W dniu 22 stycznia 2019 roku powód przesłał pozwanemu ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty należności wynikających z not.
Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedstawionych przez strony.
Sąd Rejowy wskazał, że strony łączyły umowy o świadczenie usług, do których na mocy art. 750 k.c. odpowiednie zastosowanie mają przepisy art. 734 i następne k.c., dotyczące umowy zlecenia.
Opóźnienie w wykonaniu umów przez pozwanego było okolicznością bezsporną. Sporne pozostawało uprawnienie pozwanego do naliczenia kar umownych. W treści pozwu powód jednoznacznie zażądał zasądzenia kary umownej z tytułu odstąpienia od umów stron z wyłącznej winy wykonawcy. Co więcej - wyraźnie powołał się na prawo do naliczenia kary zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 lit.a
i wskazał, iż wartość kary obliczono stosownie do powołanej regulacji, w wysokości 30% wynagrodzenia umownego
brutto. W notach obciążeniowych wskazano taką samą podstawę prawną naliczenia kar.
W ocenie Sądu Rejonowego brak było zatem podstaw do analizowania żądania powoda
z uwzględnieniem innych regulacji umownych, jako że Sąd był związany okolicznościami faktycznymi kształtującymi żądanie zawarte w pozwie.
Sąd I instancji wskazał, że w omawianym przypadku koniecznym było ustalenie, czy doszło do skutecznego odstąpienia od umów stron i czy nastąpiło to z wyłącznej winy wykonawcy.
W dalszej części Sąd Rejonowy zauważył, że powód nie wskazał podstawy prawnej odstąpienia od kontraktów. W pozwie (k. 3 verte akt) powoływał się on wprawdzie na zwłokę w usunięciu wad w okresie gwarancji, jednak w omawianym przypadku nie mamy do czynienia
z takim przypadkiem.Przepis § 13 umów stron również nie przewidywał możliwości odstąpienia od umowy w przypadku uchybienia terminowi realizacji zadań kontraktowych. Odwoływał się natomiast wprost do regulacji Kodeksu cywilnego. Tymczasem zgodnie z przepisem art. 491 § 1 k.c. jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem,
iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Powyższe uprawnienie wymagało jednak od powoda wyznaczenia pozwanemu odpowiedniego dodatkowego terminu do wykonania umowy.
Sąd I instancji wskazał, że pozwany zakwestionował wyznaczenie mu dodatkowego terminu przez powoda.
Sąd Rejonowy pdokreślił, iż zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232, art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Tymczasem powód załączył do akt dowód wyznaczenia takiego terminu jedynie w przypadku umowy nr (...) (k.32 verte akt), nie proponując żadnych wniosków dowodowych w tym zakresie w odniesieniu do pozostałych kontraktów.
Sąd Rejonowy uznał zatem, że wyznaczenie dodatkowego terminu zostało wykazane w niniejszej sprawie jedynie w odniesieniu do wspomnianej umowy. W konsekwencji powód wykazał uprawnienie do odstąpienia od umowy jedynie w tym jednym przypadku.
Nadto Sąd I instancji stwierdził, iż według przedłożonej dokumentacji dowodowej pozwany wbrew zapisom umów (§ 11 ust. 1 pkt b,c,d) nie informował powoda w trakcie trwania umowy o utrudnieniach w realizacji umowy wynikających z nieobecności lokatorów w mieszkaniach, w których kontroli miała być poddana instalacja elektryczna. Uczynił to dopiero dnia poprzedzającego upływ ostatecznego terminu. Nadto w ocenie Sądu Rejonowego ewentualne problemy z zapewnieniem właściwej ilości pracowników pozwalającej na terminowe wykonanie umowy pozostawały poza ustaleniami kontraktowymi i należy uznać je za ryzyko podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą.
Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji uznał, iż uchybienie pozwanego należy uznać za wyłącznie zawinione, gdyż nie pozwoliło – w ocenie Sądu – powodowi na reakcję i podjęcie próby zapobieżenia rezygnacji z realizacji umów. Wskazane okoliczności pozwoliły uznać oświadczenie o odstąpieniu od umowy stron z wyłącznej winy pozwanego za uzasadnione.
Skoro powód nie wykazał, iż prawidłowo odstąpił od umów (...), wobec braku dodatkowego terminu do realizacji umowy, Sąd Rejonowy uznał za zasadny pozew tylko w zakresie orzeczenia kary umownej za skuteczne odstąpienie od umowy nr (...) w kwocie 5.636,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 października 2018 roku do dnia zapłaty, o czym orzeczono w pkt 1 wyroku.
Zdaniem Sądu I instancji doręczenie noty karnej nastąpiło bowiem w sposób prawidłowy, gdyż sam pozwany w umowach jako adres do korespondencji podał swój adres w O., na który to zostały wysłane powyższe noty, natomiast w § 16 pkt 1 zastrzeżono,
iż wykonawca w czasie trwania umowy i w okresie gwarancji zobowiązany jest do pisemnego zawiadomienia zamawiającego w terminie 7 dni o zmianie siedziby lub nazwy wykonawcy. Tym bardziej, iż zgodnie z niepodważanym przez pozwanego twierdzeniem powoda, do czasu wystąpienia przez powoda z pozwem, pozwany
w rejestrach gospodarczych dalej stosował adres w O..
Wskazane powyżej okoliczności spowodowały, że Sąd Rejonowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie jako niezasadne na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1a umowy stron w związku z art. 491 § 1 k.c . a contrario.
O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c.
O kosztach procesu w punkcie III wyroku Sąd I instancji orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c., według zasady ich stosunkowego rozdzielenia. Sąd Rejonowy wskazał, że koszty poniesione przez powoda wyniosły łącznie 8.225 zł. Składały się na nie: opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17,00 złotych, koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie 5.400,00 złotych oraz kwota 2.808,00 złotych stanowiąca opłatę od pozwu. Powód wygrał sprawę w 10% (10% z 8.225 zł to 822,50 zł). W wyroku w punkcie III zasądzono zatem od pozwanego na rzecz powoda, kwotę 822,50 złotych tytułem zwrotu należnych mu kosztów procesu.
Od wyroku Sądu Rejonowego apelację wniósł powód, zaskarżając wyrok w zakresie punktu 2. jj. w części, w jakiej Sąd oddalił powództwo oraz w zakresie postanowienia w przedmiocie zwrotu kosztów procesu.
Pozwany zarzucił wyrokowi naruszenie prawa procesowego tj. art. 232 k.p.c. i przekroczenie granic działania Sądu pierwszej instancji oraz naruszenie zasady kontradyktoryjności procesu, polegające na badaniu przez Sad z urzędu okoliczności, które zostały wykazanie przez stronę powodową nie zostały zakwestionowane przez pozwaną, wobec czego nie były między stronami sporne, a w konsekwencji nieuzasadnione uznanie przez Sąd, że odstąpienie przez powoda od umów o numerach (...) było bezskuteczne, co skutkowało oddalenie powództwa w zakresie kar umownych dochodzonych w związku z odstąpieniem od ww. umów.
Pozwany zarzucił również Sądowi Rejonowemu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu przez Sad I instancji, iż powód nie wyznaczył pozwanemu dodatkowego terminu na wykonanie zadań kontraktowych, a w konsekwencji uznanie, że odstąpienie od umów o numerach (...) było bezskuteczne, podczas gdy powód wykazał, że wyznaczył pozwanemu dodatkowy 3-dniowy termin na wykonanie umów pismem z dnia 10 sierpnia 2018 r., a także powołując się na to wezwanie w treści odstąpienia od umów z dnia 4 września 2018 r.
W konsekwencji wymienionych zarzutów powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie kwoty 50.508,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot:
1. 35.217,60 zł od dnia 4 października 2018 r. do dnia zapłaty,
2. 10.321,50 zł od dnia 25 października 2018 r. do dnia zapłaty,
3. 4.969,50 zł od dnia 20 października 2018 r. do dnia zapłaty.
Powód zażądał również ponownego rozstrzygnięcia o kosztach procesu za I instancję oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.
Nadto powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci odpisów pism z dnia 10 sierpnia 2018 r. dotyczących umowy nr (...).
W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że zasądzając karę umowną z tytułu odstąpienia od jeden z czterech umów, które powód zawarł z pozwanym Sąd pierwszej instancji przesądził o zasadności powództwa, słusznie uznając, że uchybienia pozwanego w realizacji umów należy uznać za zawinione przez pozwanego a zatem powód miał prawo odstąpić od tych umów. Sąd Rejonowy słusznie uznał ponadto, że powód był uprawniony do naliczenia pozwanemu kary umownej w wysokości 30% wynagrodzenia umownego brutto. Równocześnie Sąd Rejonowy podjął się analizy stanu faktycznego pod kątem skuteczności odstąpienia od umowy. W ocenie skarżącego w tym zakresie Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia zasad kontradyktoryjności procesu i podjął się z urzędu badania faktów, które zostały stwierdzone przez stronę powodową i którym nie zaprzeczył pozwany. Pozwany nie zakwestionował bowiem w toku procesu wyznaczenia mu 3- dniowego terminu na realizację umów. Nadto powód wskazał, że w pismach z dnia 04.09.2018 r., zawierających oświadczenie o odstąpieniu od umowy powołano się na fakt dodatkowego wezwania z dnia 10.08.2018 r. i okoliczność ta potwierdzała, ze takie wezwania zostały wystosowane w odniesieniu do wszystkich czterech umów zawartych przez strony. Jednocześnie pozwany w sprzeciwie nie zakwestionował faktu doręczenia przedmiotowych wezwań. Zdaniem skarżącego w oparciu o ten materiał dowodowy Sad Rejonowy wysnuł wnioski niesłuszne i niezgodne z zasadami logiki.
Nadto powód z ostrożności procesowej wniósł o przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodów z dokumentów tj. odpisów pism z dnia 10.08.2018 r. odnoszących się do umów (...), wskazując, ze nie jest to dowód spóźniony , gdyż powód pozostawał w przekonaniu, ze jego twierdzenia poparte są stosownymi dowodami do chwili otrzymania uzasadnienia wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy.
Powód wskazał również, że w punkcie 3. wyroku Sąd Rejonowy omyłkowo zasądził zwrot kosztów procesu w kwocie 822,50 zamiast od pozwanego na rzecz powoda – od powoda na rzecz pozwanego. Powód wniósł o zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu a w razie oddalenia apelacji – o jego sprostowanie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Odnosząc się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, stwierdzić należy, że w rozpoznanej sprawie Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy i dokonał jego prawidłowej oceny. W uzasadnieniu wyroku Sąd ten przekonująco i w sposób logiczny wyjaśnił, dlaczego oparł swoje rozstrzygniecie na poszczególnych dowodach. Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Zasadniczo w tej sprawie pozwany nie wykazał, że Sad Rejonowy naruszył wyznaczone treścią art. 233 § 1 kpc reguły dotyczące czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o dowody zebrane w toku postępowania.
Powód domagał się zasądzenia od pozwanego łącznej kwoty 56.145 zł tytułem kar umownych z tytułu odstąpienia od czterech umów zawartych z pozwanym. Powód wskazywał, że podstawą odstąpienia od umowy była okoliczność, że pozwany nie wykonał zleconych mu prac w terminie. W toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji pozwany podnosił, że wykonał zlecone przeglądy a protokoły przekazał powodowi. Opóźnienie w realizacji prac wynikało zaś z przyczyn niezależnych od pozwanego.
Bezspornym jest, że powód, przedłożył w toku postępowania przed Sądem Rejonowym wszystkie umowy zawarte z pozwanym oraz cztery pisma z dnia 04.09.2018r., zawierające oświadczenia o odstąpieniu od poszczególnych łączących go z pozwanym umów. Nadto powód przedstawił dowód w postaci pisma z dnia 10.08.2018 r. (k.33v). Z treści tego pisma wynikało, że powód wezwał pozwanego do wykonania umowy nr (...), wyznaczając pozwanemu dodatkowy termin wynoszący 3 dni i zastrzegając rygor odstąpienia od umowy.
W oparciu o wymienione dowody Sąd Rejonowy uznał, że powód skutecznie odstąpił jedynie od umowy nr (...).
Sad Okręgowy podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji w tym zakresie.
Bez wątpienia strony łączyła umowa o świadczenie usług, do której z mocy art. 750 k.c. stosuje się przepisy o zleceniu. Regulacje ustawowe dotyczące tej umowy nie zawierają szczególnych unormowań dotyczących uprawnienia do odstąpienia od umowy w przypadku zwłoki w jej wykonaniu. Wobec tego Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że jedyną podstawą odstąpienia od zawartych umów sprawie mógł być art. 491 § 1 k.c. Zgodnie z jego brzmieniem jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu, będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia dodatkowego terminu, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki. Z treści tego przepisu wynika wprost, że skuteczne odstąpienie od umowy wzajemnej warunkowane jest uprzednim udzieleniem terminu do jej wykonania z zastrzeżeniem rygoru odstąpienia. Bezsprzecznie powód nie przedstawił w toku postepowania przed Sądem pierwszej instancji dowodów potwierdzających skierowanie takiego wezwania do pozwanego w odniesieniu do umów (...). Sąd Rejonowy słusznie zatem w oparciu o zebrany materiał dowodowy przyjął, że w stosunku do tych umów powód nie był uprawniony do odstąpienia od umowy i w konsekwencji oddalił powództwo o zasądzenie kar umownych należnych w związku z odstąpieniem.
W kontekście powyższych ustaleń całkowicie chybiony jest zarzut powoda dotyczący naruszenia art. 232 kpc. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Sąd Rejonowy nie przeprowadzał bowiem z urzędu żadnego postepowania dowodowego a swoje ustalenia oparł tylko na przedstawionych dowodach. Podkreślić przy tym trzeba, że właśnie z treści przytoczonego przepisu i art. 6 k.c. wynika, że strony maja obowiązek dowodzenia faktów, na których opierają swoje roszczenie. Skoro zatem powód domagał się zasądzanie kar umownych w tytułu odstąpienia od umowy, to winien był w toku postepowania udowodnić, że do takiego skutecznego odstąpienia doszło. Tymczasem dowód w tym zakresie w odniesieniu do umów nr (...) nie został przedstawiony.
Jednocześnie, w ocenie Sadu Okręgowego faktu skierowania przez powoda do pozwanego wezwań do wykonania umowy z dnia 10.08.2018 r. nie można uznać za przyznany w oparciu o treść art. 230 k.p.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu gdy strona nie wypowie się do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd , mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może te fakty uznać za przyznane. Z przepisu tego wynika wprost, że za przyznane można uznać jedynie te fakty, co do których strona sformułowała określone twierdzenia a druga strona ich nie zakwestionowała. W niniejszej sprawie powód wyrażając swoje stanowisko w pozwie i w dalszych pismach przygotowawczych ani razu nie powołał się na skierowania do pozwanego wezwań z dnia 10.08.2018 r. w odniesieniu do wszystkich zawartych umów. Zarówno w treści pozwu jak i w toku dalszego procesu powód wskazywał jedynie na okoliczność, że pozwany pozostawał w zwłoce z wykonaniem prac, co skutkowało odstąpieniem do umowy. Skoro zatem powód nie sformułował twierdzeń dotyczących przedmiotowych wezwań, to nie sposób było uznać, że fakty te zostały przyznane przez pozwanego. Nadto wskazać należy, że obrona pozwanego koncentrowała się na twierdzeniach, iż umowa została zrealizowana , wobec czego nie wypowiadał się on na temat prawnej skuteczności odstąpienia. Milczenie pozwanego w okolicznościach tej sprawy nie mogło być uznane za przyznanie faktu, iż otrzymał wezwania do wykonania prac.
Chybiony jest również zarzut pozwanego wyartykułowany w treści uzasadnienia apelacji, w którym podnosił, że uchybieniem Sądu było dokonanie merytorycznej oceny zasadności odstąpienia poza zakresem zarzutów pozwanego. W tym zakresie bowiem podkreślić trzeba, ze w toku postępowania cywilnego obowiązuje zasada „da mihi factum dabo tibi ius” („podaj mi fakty a dam tobie prawo”). Art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c. nakłada na powoda obowiązek określenia żądania oraz przytoczenia okoliczności faktycznych żądanie to uzasadniających. Zakres żądanej ochrony prawnej określa zarówno przedmiot postępowania, jak i przedmiot orzekania i tym zakresem sąd jest związany. W świetle art. 321 § 1 k.p.c. zakaz orzekania ponad żądanie dotyczy bądź samego żądania (petitum), bądź jego podstawy faktycznej (causa petendi). Granic przedmiotu orzekania nie wyznacza natomiast kwalifikacja prawna żądania i do jej określenia zastosowanie mają zasady da mihi factum ego dabo tibi ius oraz iura nowit curia. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie zawierają przepisu nakazującego powodowi wskazanie podstawy prawnej roszczenia, lecz w sytuacji jego wskazania nie pozostaje to bez wpływu dla przebiegu i wyniku sprawy, bo pośrednio określa, jakie są istotne okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu. Podanie jednak określonej podstawy faktycznej nie oznacza, że powód poddaje pod osąd sądu tylko te fakty, które mogą służyć zastosowaniu przez niego wskazanej normy prawa materialnego. Sąd nie jest związany podstawą prawną podaną przez powoda i powołana podstawa faktyczna, która może być kwalifikowana według różnych podstaw prawnych uzasadnia rozważenie ich przez sąd i zastosowanie jednej z nich, nawet odmiennej od podanej przez powoda nie narusza art. 321 § 1 k.p.c. (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2003 r., V CKN 115/01, nie publ., z dnia 16 września 2009 r., II CSK 189/09, Palestra 2009, nr 11 - 12, poz. 276, z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 549/14, nie publ., z dnia 25 czerwca 2015 r., V CSK 528/14, nie publ.). W kontekście tych rozważań podkreślić trzeba, że Sąd Rejonowy rozpoznający tą sprawę był zobowiązany dokonać oceny przedstawionych faktów i zgłoszonego przez powoda roszczenia w kontekście ich materialnoprawnej zasadności. Oceny takiej Sąd Rejonowy dokonał i słusznie uznał, że powód nie udowodnił, iż skutecznie odstąpił od trzech spośród czterech umów zawartych z powodem.
Sąd odwoławczy uznał również za bezzasadny zarzut apelacji dotyczący błędu w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji polegającego na nieuwzględnieniu przy ich ustalaniu okoliczności, ze w treści pism z dnia 04.09.2018 r., zawierających oświadczenie o odstąpieniu od umowy, powód powołał się na fakt skierowania do pozwanego wezwania do wykonania umowy. Analiza treści przedmiotowych pism wskazuje bowiem, że powołano się w nim na „dodatkowe pisemne wezwanie z dnia 10.08.2018 r.” Wobec nieprzedstawienia tych wezwań nie sposób bowiem było na podstawie treści pism z dnia 04.09.2018 r. ustalić, czy chodzi w nich o wezwanie dołączone do akt sprawy (k. 32v), czy też o inne wezwania datowane na dzień 10.08.2018 r. Nadto nieprzedstawienie wezwań z dnia 10.08.2018 r. uniemożliwiało Sądowi Rejonowemu dokonanie oceny, czy umożliwiały one odstąpienie od umowy. Z treści art. 491 § 1 k.c. wynika bowiem, że w wezwaniu należy oznaczyć dodatkowy termin na wykonanie umowy oraz zastrzec rygor odstąpienia. Sąd Rejonowy nie dysponował żadnym dokumentem pozwalającym na ustalenie czy i jaki termin wyznaczono oraz , czy powód w wezwaniu zastrzegł, że odstąpi od umowy. Jednocześnie brak było jakichkolwiek przesłanek do uznania, że pozostałe wezwania z dnia 10.08.2018 r. miały tę samą treść, co wezwanie przedłożone przez powoda.
W tych okolicznościach Sąd Okręgowy nie odpatrzył się w rozstrzygnięciu Sądu I instancji uchybień podnoszonych przez powoda w treści apelacji.
Sąd Okręgowy nie znalazł również żadnych podstaw, aby dopuścić dowód z wezwań dołączonych do apelacji. Stosownie do treści art. 381 k.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba, ze potrzeba powołanie się na nie wynikła później. Przepis ten ma wyraźnie charakter dyscyplinujący strony procesowe, zobowiązując je do przedkładania wszystkich posiadanych dowodów w postępowaniu przed sądem I instancji, pod rygorem możliwości ich pominięcia w instancji odwoławczej, co ma zapewnić realizację ważnych zasad procesowych, tj. koncentracji dowodów i sprawności postępowania. Jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie, uzasadnienie strony na powołanie dowodu dopiero w instancji apelacyjnej argumentem, że był on przekonany o tym, że sąd I instancji oceni na jego korzyść przedstawione dowody, w żadnym razie nie może tego opóźnienia usprawiedliwić. Występujący w art. 381 KPC zwrot: "potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później" nie może być przy tym pojmowany - jak zdaje się to zakładać strona powodowa - w ten sposób, że "potrzeba" ich powołania może wynikać jedynie z tego, iż rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest dla strony niekorzystne, gdyż takie pojmowanie art. 381 kpc przekreślałoby jego sens i rację istnienia. "Potrzeba" ta ma być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu pierwszej instancji, zwłaszcza jeżeli polega ono na uwzględnieniu albo oddaleniu powództwa. Stosownie do treści art. 187 § 1 pkt 2 kpc i art. 232 kpc powód już w toku postepowania przed Sądem I instancji powinien był przedłożyć dowody wskazujące na merytoryczną zasadność jego żądania. Potrzeba powołania dowodów pozwalających na uznanie, że powód skutecznie odstąpił od umowy pojawiła się zatem już w trakcie postepowania toczącego się przed Sądem Rejonowym. Wnioski o przeprowadzenie tych dowodów podlegały zatem pominięciu w oparciu o treść art. 381 kpc.
Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację.
Sąd Okręgowy na podstawie art. 350 § 1 i 2 kpc sprostował orzeczenie o kosztach procesu zawarte w treści zaskarżonego wyroku. Stosownie do treści tego przepisu sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki.
W treści wyroku Sąd popełnił oczywistą omyłkę, wskazując, że zasądza zwrot kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanego, gdy tymczasem pozwany nie poniósł żadnych kosztów a zasądzona kwota odpowiadała 10% kosztów poniesionych przez powoda. Pozwany przegrał sprawę w części (10%) wobec czego na podstawie art. 100 kpc obciążał go obowiązek poniesienia w odpowiednim zakresie kosztów procesu.
Eliza Grzybowska Elżbieta Kala Wojciech Wołoszyk